6 grudnia 2012

ZUS w Łodzi

"Drodzy Państwo, dzisiaj odbyła się moja rozprawa apelacyjna w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Pani Pełnomocnik Zus wnioskowała o oddalenie apelacji z powodu braku uzasadnienia wyroku TK z 13.112012 r. Ja podtrzymałam swoje stanowisko skarżące wyrok Sądu Okręgowego i uznanie moich roszczeń poprzez uchylenie decyzji ZUS o zawieszeniu wypłat emerytury i wypłatę zaległych świadczeń i HURA!!!Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał moje roszczenia. Jak stwierdził orzekł na podst. wyroku TK i tego,ze przeszłam na emeryture w okresie styczeń 2009-grudzień 2010: uchylił wyrok Sądu okregowego i zasądził wypłatę mojej emerytury od
1 pazdziernika 2011 r.!
Pozdrawiam wszystkich: Nina z Łodzi"

29 komentarzy:

  1. Gratuluję Pani. Oby jak najszybciej pieniądze trafiły do Pani. Czy jest ktoś, kto ma juz odpowiedź z ZUS lub wyrok sądu z Wrocławia?

    OdpowiedzUsuń
  2. We Wrocławiu tak pięknie nie będzie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna wiadomość. Będzie dobrze :))))
    Barbara z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  4. Wroclawianie wszystkie sprawy po 13 grudnia wygrane ,nie bedzie haczyka ze nie ma uzasadnienie na pismie wyroku tk ,wsplczuje naczelnikom zusu w calej polsce ,pozostawieni przez min pracy malolata bez wytycznych min bez jaj ale to przystawka ,jakos zlesledze tv ale nie widac posla klopotka ,zyje w swojej firmie zwalnia starych zatrudnia mlodych

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję wszystkim za gratulacje i miłe słowa ( patrz również komentarze do "Wadowicki inspektorat ZUS-u"). Jak tylko bedę miała wiedzę co do dalszego biegu wypaków to się podzielę informacjami. Pozdrawiam i wierzę, że w Państwa sprawach będzie również pozytywnie! Nina

    OdpowiedzUsuń
  6. UWAGA! Zwróćcie uwagę na wymóg rozwiązania stosunku pracy PRZED UKOŃCZENIEM WIEKU EMERYTALNEGO , aby korzystać z emerytury na starych zasadach (wcześniejsi emeryci).
    http://zus.pl/default.asp?p=4&id=2866
    Widziałam na tym blogu wpis pani, która miała zawieszoną emeryturę bo nadal pracowała. Nie rozwiazała umowy o pracę przed sześćdziesiątymi urodzinami, bo skoro i tak nie pobierała świadczenia, uznała, ze to bez znaczenia. Zakończyła pracę po kilku miesiącach i wtedy wystąpiła o odwieszenie wypłat. Otrzymała pismo o naliczeniu emerytury po nowemu, niższej o ok. 15%. I chyba nie ma szans na wygranie! Popatrzcie na link. Pozdrawiam i życzę powodzenia i uwagi, bo przepisy są skonstruowane tak, żeby jak najwięcej uprawnionych nie potrafiło ze swoich praw skorzystać. Apeluję też o mówienie wszystkim, których odwieszenie może dotyczyć o wygraniu sprawy. Zwłaszcza tych gorzej wykształconych, mających słaby dostęp do informacji. W końcu nie wszyscy śledzą blogi internetowe, a ifo o naszych sprawach były bardzo ciche i nikłe. Państwo oszczędza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani wpis nie jest precyzyjny,
      jeżeli ktoś miał naliczoną wcześniejszą emeryturę na starych zasadach - to nawet jeśli emerytura powszechna okaże się niższa od wcześniejszej to ZUS będzie wypłacał tą wyższą.
      Jeśli ktoś zyskał prawo do emerytury wcześniejszej to jego nigdy nie traci - nie może zatem być zmniejszona jego emerytura.
      RJ

      Usuń
    2. Ale zyskał to prawo pod warunkiem, że zrezygnuje z pracy przed ukończeniem 60 r. życia(kobieta)
      Przykład 2

      Ubezpieczona ur. 10 listopada 1953r. spełniła do końca 2008r. wszystkie warunki wymagane do przyznania wcześniejszej emerytury na podstawie art. 32 ustawy emerytalnej. W 1999r. przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego. Obecnie pozostaje w zatrudnieniu i w najbliższym czasie nie zamierza wnioskować o uzyskanie wcześniejszych uprawnień emerytalnych. Wniosek o wcześniejszą emeryturę, wraz z żądaniem przekazania środków zgromadzonych w OFE do budżetu państwa, może zgłosić najpóźniej w dniu poprzedzającym ukończenie 60 lat, tj. 9 listopada 2013r.

      Usuń
    3. przykład jest z tej strony
      http://zus.pl/default.asp?p=4&id=2866
      Myślę, że jednak można przegapić swoje prawo...
      Prywatnie od pani z ZUS wiem, ze mają wytyczne co zrobić z kimś, kto chce za długo pracować i wydaje mu się, że nie można mu odebrać tego, co pobrał: przeliczą mu po nowemu( pierwsza strata) i to po zmniejszeniu kapitału początkowego o kwotę wypłaconych świadczeń(drugi minus)

      Usuń
    4. Upewniłam się o tym przy okazji żartowania, że skoro państwo nie dotrzymało umowy ze mną i zawiesiło mi wypłatę emerytury, to ja teraz będę pracować do setki. I co mi zrobią? Przecież już i tak trochę pieniędzy pobrałam! No i wtedy się dowiedziałam, co zrobią!A teraz nawet odpadł argument, ze to panstwo zerwało umowę, bo TK odwiesił nam emerytury! Pozdrawiam, życzę, aby nikt nie przegapił swoich ważnych urodzin!(=osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego). Barbara.

      Usuń
    5. Sama sobie odpowiem: NIE MAM RACJI!!! I nawet mnie to cieszy. Przez studiowanie tego wszystkiego całkiem zgłupiałam, do czego się ze skruchą przyznaję oraz przepraszam i uspokajam tych, których zdenerwowałam swoimi "mądrościami". Na usprawiedliwienie mam tyle, że w naszym państwie(NIE KRAJU!)bezprawia i oszukaństwa człowiek zaczyna się wszystkiego obawiać. A przepisów coraz nowszych u nas dostatek, od którego głowa boli. Oczywiście, sama fragment wkleiłam a nie przeczytałam ze zrozumieniem, tylko zafiksowałam się na konieczności PRZEJŚCIA, wtedy = odejścia z pracy, na emeryturę, co obowiązywało wg wcześniejszych przepisów. A tu wyraźnie jest napisane: WNIOSEK o wcześniejszą emeryturę, wraz z żądaniem przekazania środków zgromadzonych w OFE do budżetu państwa, może zgłosić najpóźniej w dniu poprzedzającym ukończenie 60 lat. WNIOSEK o wcześniejszą,a NIE ROZWIĄZANIE STOSUNKU PRACY, co wbiłam sobie do głowy jeszcze w 2008 roku, bo to był wtedy jeden z warunków koniecznych do otrzymywania emerytury. Ale potem wystarczyły warunki BEZ ROZWIĄZYWANIA STOSUNKU PRACY. A jeśli ktoś jest na blogu dla zawieszonych, to znaczy, że wniosek o emeryturę już złożył( i tu stukam się w swoje zorane nadmiernym myśleniem czoło i biję w piersi). Ale nie chciałam nikogo zdenerwować ani wprowadzić w błąd. Jedyną moją intencją było ostrzec innych przed niebezpieczeństwem, którego się dopatrzyłam. Jeszcze raz przepraszam. I cieszę się, że Pan Krzysztof jest jednak niezawodny!(chociaż mnie nawet On nie przekonał, może dlatego, że nie wpadł na takie otumanienie dorosłej wszak emerytki...:))Barbara od dziś nieco gramotniejsza :))

      Usuń
  7. Gazeta Prawna - ciekawe.......link
    http://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/667166,zus_odda_zabrane_swiadczenia_kiedy_emeryt_sie_o_nie_upomni.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. treść art.135 Ustawy o emeryturach
      "Art. 135. [ Wznowienie wypłat ]

      1. W razie ustania przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia,
      wypłatę wznawia się od miesiąca ustania tej przyczyny, jednak nie wcześniej niż
      od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu
      decyzję o jej wznowieniu, z uwzględnieniem ust. 2.

      2. W przypadkach określonych w art. 134 ust. 1 pkt 5 wypłatę świadczenia wznawia
      się od miesiąca, w którym ją wstrzymano, jednak za okres nie dłuższy niż 3 lata
      poprzedzające bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie
      wypłaty "

      Usuń
  8. Jest artykuł w dzisiejszej w Gazecie Prawnej " ZUS odda zabrane świadczenia, kiedy emeryt się o nie upomni" odpowiedzi udzieliła Pani Karolina Miara. Zachęcam do zapoznania się. Wanda

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie otworzyć tego artykułu.
    Pani Wando czy mogłaby Pani go przekopiować .
    Pozdrawiam Danuta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. treść art.135 Ustawy o emeryturach
      "Art. 135. [ Wznowienie wypłat ]

      1. W razie ustania przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia,
      wypłatę wznawia się od miesiąca ustania tej przyczyny, jednak nie wcześniej niż
      od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu
      decyzję o jej wznowieniu, z uwzględnieniem ust. 2.

      2. W przypadkach określonych w art. 134 ust. 1 pkt 5 wypłatę świadczenia wznawia
      się od miesiąca, w którym ją wstrzymano, jednak za okres nie dłuższy niż 3 lata
      poprzedzające bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie
      wy

      Usuń
  10. Cała wypowiedź Pani Karoliny Miara opublikowana została we wpisnie godz.10,25. Pozdrawiam Wanda

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten artykuł p.Karoliny Miary nie wnosi do naszej wiedzy nic nowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz racji, wnosi. bo wskazuje kto ma być adresatem (stroną)naszych pozwów o zwrot świadczeń z odsetkami. Jest to Prokuratoria Generalna Skarby Państwa. A to ważna informacja

      Usuń
    2. Przepraszam ale gdyby ktoś dokładnie czytał na bieżąco wszystko to co się dzieje wokół tej naszej sprawy to już dawno by się dowiedział że Skarb Państwa musi nam oddać np. odsetki - ktoś chyba już na tym blogu nawet o tym pisał / wczoraj albo przedwczoraj / na podstawie wiedzy z prasy.
      Czytam wszystko dokładnie i ze zrozumieniem a nie z emocjami więc wiem że najprawdopodobniej o odsetki będę musiała skarżyć Skarb Państwa bo ZUS mi raczej tego nie wypłaci .
      Czekam cierpliwie na ruchy ZUS - pewnych rzeczy nie przeskoczymy.....

      Usuń
    3. Oczywiście,że nie masz racji./ 10:57/ jak to nie wnosi nic, może do Twojej nie, ale są ludzie,którzy takiej wiedzy nie posiadają i jej potrzebują.Problem Pani Jadwigi jest również problemem emerytów z zawieszoną emeryturą i jak widać DUŻYM PROBLEMEM.
      Myślę ,że już tak dla ZASADY dobrze nie przeczytasz a szukasz pretekstu żeby "przywalić" wiadomo komu.
      Wyluzuj.

      Usuń
    4. Do Pani z wpisu z godz.11.01.
      Nie czyta Pani dokładnie i wprowadza swoim komentarzem w błą.
      W artykule p. Miary wyraźnie pisze że TYLKO o ODSETKI od zaległych emerytur będzie trzeba skarżyć Skarb Państwa a nie o zaległe emerytury.
      Jeżeli się mylę proszę mnie poprawić panie Krzysztofie :)

      Usuń
    5. Hmmm., ja z tej wypowiedzi pani Mecenas też wnioskuję, że jeśli ZUS odmówi wypłaty zaległych
      świadczeń (bo odsetek odmówi na pewno), to i o te zaległe też trzeba będzie skarżyć Skarb Państwa.
      Ale bądźmy dobrej myśli, może dotrze wreszcie do ministerialnych i rządowych głów, że skoro jest
      wyrok TK to wszystko, nawet odsetki, trzeba ludziom
      wypłacić
      Krzysztof

      Usuń
    6. I racja.

      Usuń
  12. Wygląda na to, że z państwem polskim trzeba walczyć do końca, a ono zawsze wszystko utrudnia obywatelowi.Ja odpuściłam po odrzuceniu mojego odwołania przez Sąd Okręgowy.A teraz jestem w gorszej sytuacji od tych, co się w ogóle nie odwoływali, i od tych co skarżyli do Sądu Apelacyjnego i teraz czekają na rozprawę.Niby wszyscy zostaliśmy pokrzywdzeni przez ten sam niekonstytucyjny przepis,ale droga do naprawy krzywdy jest nie dla wszystkich jednakowa.To jakiś totalny absurd,zupełnie jak u Kafki.Co by nie mówić i pisać,to wniosek jest jeden:nasze państwo jest CHORE.I niech nikt mi nie pisze tu, że takie są wymogi procedur prawnych.ZUS powinien z urzędu tą krzywdę naprawić.A wnioski i skargi powinni pisać tylko ci, którzy nie zgadzali by się z jego decyzją.
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Elu ,My teraz nie ozdrowimy naszego Państwa.Dziękujmy trzem sędziom z TK, za wyrok.Ja uważam to za cud w tym panstwie.

      Usuń
    2. DOKŁADNIE.
      Jestem tego samego zdania.
      Barbara

      Usuń
  13. z podjeciem decyzji czekaja na nowy budżet,brak gospodarza,ważniejsze sprawy na głowie,co tam emeryci

    OdpowiedzUsuń