19 grudnia 2012

APEL

Bardzo proszę wszystkich Państwa, 
którzy wygrali sprawy w sądzie o 
przesłanie na adres 
emerytura.zawieszenie@wp.pl  
wyroku z uzasadnieniem.

Jest to dla NASZEJ SPRAWY bardzo ważne

2 komentarze:

  1. Uzupełnienie informacji z 30.12.2012 z godz.12:32 dot. treści Orzeczenia TK
    z 13.11.2012r.:
    "..Podstawowy problem w rozpatrywanej sprawie dotyczył oceny, czy ustawodawca, rozciągając obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji prawa do emerytury - na osoby, które skutecznie nabyły i realizowały to prawo w okresie 8 stycznia 2009r. do 31. grudnia 2010r., nie naruszył zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. W tym okresie bowiem treścią ryzyka emerytalnego było wyłącznie osiągnięcie wieku emerytalnego (i stażu ubezpieczeniowego), co znaczy, że realizacja świadczenia następowała niezależnie od dalszego zatrudnienia.
    Rozwiązanie przyjęte przez ustawodawcę w art. 28 ustawy z 16 grudnia 2010r. spowodowało, że osoby, które skutecznie nabyły i zrealizowały prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009r. do 31 grudnia 2010r. zostały objęte nową, mniej korzystną dla nich treścią ryzyka emerytalnego. Aby emeryturę nadal pobierać po 1 października 2011r., musiały one rozwiązać stosunek pracy z dotychczasowym pracodawcą. W przeciwnym razie ich świadczenie emerytalne ulegało zawieszeniu.
    Oceniając sytuację tych osób z punktu widzenia zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa, należy dojść do wniosku, że gdyby w momencie przechodzenia na emeryturę osoby te wiedizały, że będą musiały przerwać zatrudnienie, żeby uzyskać świadczenie emerytalne, to ich decyzja być może byłaby inna, tzn. nie składałyby wniosku o ustalenie prawa do emerytury i kontynuowały zatrudnienie..."
    Proszę sobie wejść na .. treść Orzeczenia TK z 13.11.2012r. a znajdziecie wszyscy właśnie to.
    Ja to przeczytałam po 25 listopada 2012r. stąd jestem taka mądra i nie oczekuję na nic.
    Emerytura przyznana od 31.12.2008r. Ale chociaż trochę jej wzięłam i stanęłam finansowo na nogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,
    dzisiaj byłem na rozprawie w SA w Krakowie jako pełnomocnik mojej żony. Sytuację miałem nietypową, gdyż żona złożyła wniosek 27 grudnia 2010 r. tj. już po podpisaniu Ustawy przez Gajowego, zajmującego wakat po Prezydencie RP.
    Na rozprawie powiedziałem, że ZUS wznowił jej wypłatę bieżących emerytur i (zastrzegając, że nie jestem prawnikiem) zasugerowałem, że to powinno oznaczać uznanie powództwa co do zasady - sędzia skorygował, że "to nie oznacza nic więcej niż to: że ZUS zapłacił tak zresztą jak wszystkim". Rozpocząłem więc dywagacje dotyczące tego co oznacza "nabycie prawa do emerytury w świetle wyroku TK". Sądzia uprzejmie mi przerwał mówiąc, że: w moim przypadku oczywiście 1 grudnia 2010 r. tj miesiąc, w którym został złożony wniosek. Ponieważ, po takim dictum, wiedziałem już, że sprawa jest wygrana nie zostało mi już nic więcej jak ponarzekać na skandalicznie niepoprawną polszczyznę autorów treści przepisu art. 103a Ustawy o emeryturach i rentach z FUS - co sędzia skwitował: "ale przepis jest zrozumiały". I na tym rozprawa się skończyła (po tym było już tylko ogłoszenie wyroku - uchylenie wyroku SO i decyzji zawieszającej ZUS oraz orzeczenie reformatoryjne: nakaz zapłaty od 1 października 2011 . Na marginesie już tylko dodam, że sądy apelacyjnie określają datę nabycia prawa do emerytury "od Sasa do Lasa" - czasem jest to data wydania decyzji ZUS, czasem jest to data złożenia wniosku, ale najczęściej i jak się wydaje prawidłowo (w kontekście wyroku TK), jest to pierwszy dzień miesiąca, w którym został złożony wniosek (w moim przypadku miało to duże znaczenie) - może być przydatne przy pisaniu kasacji (rozbieżność orzecznictwa). O zapłatę odsetek, oczywiście nie składałem wniosku - bo to nie w tym trybie i nie w tym sądzie. Nie jest to wprawdzie wyrok z uzasadnieniem, ale może komuś coś z tego się przyda.
    Witold

    OdpowiedzUsuń