30 października 2020

Nasze sprawy emerytalne w czasie pandemii koronawirusa

          Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem, od soboty 24.10.2020 r. cała Polska stała się czerwoną strefą. Wprowadzone zostały dodatkowe ograniczenia. Wśród zmian znajdują się ograniczenia w funkcjonowaniu lokali gastronomicznych, sanatoriów oraz organizacji imprez, spotkań i zgromadzeń. Obostrzenia dotyczą też wydarzeń religijnych, wprowadzone zostały limity uczestnictwa w mszach w kościołach.

          Zalecane też są ograniczenia przemieszczania się osób starszych. Oczywiście, wyłączone są czynności związane z zaspokajaniem niezbędnych potrzeb życia codziennego. Skala rozprzestrzeniania się koronawirusa zależy od nas samych. Dlatego ważne jest przestrzeganie ustalonych obostrzeń i reżimów sanitarnych, nośmy maseczki, zachowujmy dystans przy wyjściach z domu, dezynfekujmy i myjmy często ręce. Warto też często wietrzyć pomieszczenia, w których przebywamy. I koniecznie ćwiczmy w domu, by utrzymać sprawność fizyczną. Ograniczajmy wychodzenie z domu.

          W związku z nowymi ograniczeniami w życiu codziennym, rząd uruchomił program Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów, który ma pomóc seniorom w okresie pandemii koronawirusa. Pomoc skierowana jest głównie do osób powyżej 70. roku życia. W szczególnych przypadkach wsparcie otrzymają też młodsi seniorzy. Korzystanie z pomocy, np. zrobienie zakupów, wyprowadzenie psa, jest bezpłatne. Senior korzystający z wsparcia w ramach Korpusu pokrywa jednie koszty zakupów.

 W ramach Korpusu uruchomiona została infolinia. Dzwoniąc pod numer telefonu

                                             22 505 11 11

osoby starsze będą mogły prosić o potrzebną im pomoc. Oczywiście, można też dzwonić do ośrodków pomocy społecznej. Jeśli ktoś z Państwa ma problemy z skontaktowaniem się z instytucjami pomocowymi, lub nie wie, jak to zrobić, proszę piszcie tutaj, na blogu. Na pewno znajdą się osoby, które będą mogły pomóc w różny sposób. Dzisiaj najważniejszą sprawą dla seniorów jest troska o zdrowie, uniknięcie zakażenia grożnym wirusem i o to najpierw musimy się troszczyć.

            Sytuacja w naszym kraju jest bardzo trudna, zarówno pod względem społecznym, zdrowotnym jak i ekonomicznym. Koszty związane z epidemią i jej skutkami są ogromne. Chyba wszyscy rozumiemy tę skomplikowaną sytuację. Trudno w takim czasie upominać się o wyasygnowanie dodatkowych pieniędzy na podwyżki emerytur ale właściwie nie było dobrej pory  na zaspokojenie naszych słusznych postulatów. Ale też my już nie możemy czekać na odpowiednie warunki, my nie mamy zbyt wiele czasu.

            A czas szybko biegnie, od uchwalenia emerytalnej ustawy „naprawczej” minęło już kilka miesięcy, niebawem ZUS zacznie realizację zapisów ustawy. Według interpretacji, podanej na stronie ZUS, większość emerytów z rocznika 1953 nie uzyska żadnej podwyżki świadczenia, lub otrzyma niewielkie kwoty. Niewiele kobiet otrzyma znaczące, kilkusetzłotowe podwyżki emerytur. Paniom (ale też i Panom z rocznika 1953), którym po ponownym ustaleniu wysokości emerytury bez stosowania art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, emerytura powszechna z dnia jej przyznania wyjdzie wyższa choćby o kilka złotych, otrzymają wyrównanie od daty przyznania emerytury powszechnej. Wpływ na obliczenie wysokości emerytury mają też wykorzystane urlopy wychowawcze opieki nad dziećmi.

           Ustawa „naprawcza” nie spełnia oczekiwań bardzo wielu emerytów. Po pierwsze, nie spełnia zasady jednakowego traktowania wszystkich emerytów z rocznika 1953. Po drugie, ustawa pomija emerytów z roczników starszych, ale też młodszych, których objął art. 25 ust. 1b.

           Wniosek jest jeden, wszyscy emeryci dotknięci krzywdzącym przepisem emerytalnym powinni być jednakowo traktowani, jednakowo powinni mieć obliczone na nowo emerytury, wnioski, złożone do ZUS po 1 stycznia 2013 r. powinny być uchylone, czy anulowane, wszyscy powinni mieć ponownie ustalone wysokości emerytury bez odliczeń pobranych wcześniej świadczeń na ten sam dzień (np. 06.03.2019 r. lub 10.07.2020 r.).                 

           To nie jest odpowiedni czas na kłótnie wśród emerytów, napuszczanie na siebie różnych grup emeryckich, obarczanie winą kobiet 53 za kształt ustawy, nieustanne obrażanie kobiet z rocznika 53, wypominanie paniom „pierwszorazowym”, iż otrzymały jakoby niesłusznie obliczone emerytury. Powinniśmy iść w górę, równać do tych najkorzystniej „obliczonych”, a nie „ściągać” ich w dół.

           Teraz jest czas na wspólne stanowisko wszystkich pokrzywdzonych niekonstytucyjnym przepisem emerytów. Teraz jest odpowiednia pora na opracowanie wspólnej strategii. Czy jeszcze można coś zrobić, czy jest szansa na to, by wszyscy pokrzywdzeni emeryci zostali potraktowani jednakowo? Zastanówmy się nad tym wspólnie, przedyskutujmy różne pomysły i propozycje, stwórzmy plan działania. Jeśli zdecydujemy się na dalszą walkę, to musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie będzie ona ani łatwa, ani krótka. Ale chyba warto podjąć tę walkę, bo: "Kto walczymoże przegraćKto nie walczyjuż przegrał".

11 października 2020

Epidemia ponownie w natarciu. Pomagajmy sobie i dbajmy o siebie nawzajem.

 

           Polska staje przed coraz poważniejszym problemem związanym ze skokiem zarażeń SARS-CoV-2. Wiele wskazuje na to, że zapowiadana wcześniej druga fala właśnie nadeszła. Epidemia wyraźnie przyśpieszyła i to nie tylko w Polsce. Ministerstwo Zdrowia w dobowych raportach informuje o kolejnych potwierdzonych przypadkach zakażeń w Polsce. Rosnący szybko dobowy wskaźnik nowych zakażeń sprawił, że Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o wprowadzeniu żółtej strefy zagrożenia epidemicznego na terenie całego kraju. To oznacza, że trzeba powrócić do pewnych obostrzeń. Z drugą falą koronawirusa trzeba zmierzyć się w sposób zdecydowany i kategoryczny, korzystając jednocześnie z doświadczeń  nabytych wiosną podczas pierwszej fali zakażeń.

         Od 10 października 2020 r. znajdujemy się żółtej strefie zagrożenia epidemicznego, wprowadzony zostaje obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych także na wolnym powietrzu - a więc przede wszystkim na ulicach, w środkach komunikacji miejskiej.

        Przed koronawirusem powinny się chronić zwłaszcza osoby starsze, u których występuje największe ryzyko zakażenia i powikłań po chorobie COVID-19. O podstawowych zasadach, jakie obowiązują seniorów teraz, gdy trwa epidemia, wiemy już wiele, z wiosennych zaleceń epidemicznych. Wszystkie zalecenia ograniczenia zgromadzeń i kontaktów w przestrzeniach z dużą liczbą osób, czy pracy na odległość, są naturalnie uzasadnione z racji łatwości, z jaką wirus przenosi się pomiędzy ludźmi.

        Znowu zalecane jest pozostawanie w domach, wyjścia tylko w sprawach koniecznych. I tutaj mam apel do osób, które potrzebują lub będą potrzebowały pomocy w codziennych sprawach, a nie wiedza, gdzie się zgłosić po tę pomoc, piszcie o tym na blogu. Jest tu wiele życzliwych, jak zawsze, osób, które poradzą, podadzą numery telefonów do instytucji i osób, które pomogą potrzebującym.

       Wprowadzenie obostrzeń i zalecenia ograniczenia wyjść z domu utrudnią wielu emerytom kontakt z ZUS. A pytań związanych z ustawą „naprawczą” jest bardzo dużo. Sprawy emerytalne, sposoby obliczania emerytur, niezakończone sprawy sądowe powodują, iż mamy wiele wątpliwości. Sytuacje emerytalne są bardzo różne, emeryci gubią się w gąszczu przepisów. I tu warto poczytać komentarze pod postami z ostatnich kilku miesięcy, znajduje się tam wiele porad, wyjaśnienia przepisów ustawy. Bardzo wiele osób zechciało się podzielić swoimi uwagami, spostrzeżeniami, opisami swojej sytuacji emerytalnej. I za to bardzo dziękuję wszystkim blgowiczom.

        Dziękuję bardzo osobom doradzającym za poświecony czas i wiele cennych porad, za pochylenie się nad konkretnymi problemami zagubionych emerytów. Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim piszącym na blogu i wielu czytającym. Mam nadzieję, iż wiele osób skorzystało z porad zamieszczonych na blogu. Oczywiście, każdy powinien wnikliwie czytać porady, zastanowić się, czy one dotyczą ich emerytur, konfrontować je, w miarę możliwości, z innymi informacjami z mediów. Warto też wyjaśniać wątpliwości bezpośrednio w ZUS, choć może to być teraz utrudnione. Pozostaje w tym przypadku poczta. Jeśli ktoś nie znalazł odpowiedzi na swoje pytania i nadal ma wiele wątpliwości, niech pisze zapytania do ZUS. Na odpowiedź trzeba będzie troszkę poczekać, ale warto pisać i pytać.

       Kochani, bądźmy odpowiedzialni, dbajmy o siebie. Troszczmy się o siebie nawzajem, pomagajmy sobie. Bądżmy razem w tych trudnych czasach.