Właśnie przegrałem sprawę w Sądzie Okr. w ......................... Sędzina "ogródkami" próbowała mi wytłumaczyć, że pobieranie emerytury i pracowanie nie jest etyczne, ponieważ trzeba zwolnić miejsca dla młodych. Czułem się jak złodziej. Powiedziała, że nikt mi prawa do emerytury nie zabrał a jedynie zawiesił prawo do wypłacania świadczenia ponieważ jest kryzys ! Czułem się jak na szkoleniu. Cała sprawa trwała 20min. Dołączyłem ksero wyroku SN - nawet nie spojrzała. Mówiłem o piśmie p. Dąbrowskiego prezesa SN - nie zrobiło to na Niej żadnego wrażenia. Od początku miałem wrażenie, że jeszcze przed sprawą znany był wyrok. Czy składać apelację ?
Tak!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSkładać apelacje, pani Sędzinie należało delikatnie zwrócić uwagę, że Pan to wszystko
o czym mówi wie, ale wie Pan też że ona nie ma racji.To że musiała wydać taki a nie inny wyrok
to nie jej wina, Sąd nie jest wymierzania
sprawiedliwości, niestety, ale od stosowania
prawa, a na dzień dzisiejszy prawo uchwalone
przez posłów-osłów jest takie a nie inne, natomiast komentarza mogła sobie zaoszczędzić.
Jak wystąpi Pan o apelację, to zobaczymy co
mądrala napisze w uzasadnieniu
Krzysztof