13.09.2013
Ta sprawa w ostatnich miesiącach wzbudza wielkie emocje wśród emerytów. Pojawiały się najcięższe oskarżenia pod adresem państwa. W jednej chwili tysiące emerytów straciło emeryturę, którą sobie wypracowało przez lata.
Ministerstwo Pracy jeszcze pod kierownictwem poprzedniej szefowej resortu Jolanty Fedak z PSL przygotowało przepisy o zakazie łączenia pensji z emeryturą. To o tyle dziwne, że to samo ministerstwo w styczniu 2009 r. pozwoliło pobierać emeryturę, a jednocześnie bez zwalniania się zarabiać dalej w dotychczasowym miejscu pracy. Był to element programu 50+. Cel: zwiększenie aktywności zawodowej osób po pięćdziesiątce. Niedługo potem resort zmienił zdanie. Emeryci musieli do końca września 2011 r. odejść z pracy. Jeżeli nie, to od października 2011 r. ZUS zawieszał im emeryturę.
Wydawało się, że zaległe świadczenia odzyskają po listopadowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on działania resortu za bezprawne.
Zdaniem Trybunału wprowadzenie przepisów, które na początku pozwoliły Polakom pobierać pensję i emeryturę, a niedługo potem tego im zakazały, są niezgodne z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa.
ZUS: Nie ma podstaw, by oddać zaległe emerytury
Orzekając w tej sprawie, Trybunał Konstytucyjny wskazał na "naruszenie zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasady demokratycznego państwa prawa". Wydawało się, że pokrzywdzeni odzyskają zaległe świadczenia. I rzeczywiście ZUS po wyroku postanowił osobom, którym zawiesił emerytury, ponownie je wypłacać. Tyle tylko że ZUS wypłaca emerytury jedynie od momentu wydania orzeczenia Trybunału, czyli od 22 listopada 2012 r. Nie chce oddać zaległych świadczeń, których przez ponad rok nie wypłacał (od października 2011 do 21 listopada 2012 r.).
- Nie widzimy do tego podstaw - usłyszeliśmy w centrali ZUS. - Moglibyśmy zmienić zdanie, gdyby minister pracy opracował nową ustawę.
I właśnie resort pracy to zrobił. W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy: "Biorąc pod uwagę fakt, że w chwili obecnej brak jest przepisów stanowiących podstawę wypłaty emerytur zawieszonych w okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r., a wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnosi się do grupy społecznej, w stosunku do której szczególna ochrona ze strony państwa jest zasadna, rząd uznał za właściwe podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do minimalizacji negatywnych skutków działania niekonstytucyjnej regulacji".
ZUS wypłaci zaległości wraz z odsetkami
ZUS wypłaci Polakom wszystkie emerytury zawieszone od 1 października 2011 r. I Uwaga! Wraz z odsetkami i z uwzględnieniem waloryzacji.
O odsetki był największy bój. Początkowo resort pracy nie chciał ich wypłacać. Teraz zmienił zdanie. Aby odzyskać zawieszone emerytury, każdy Polak będzie musiał wystąpić ze stosownym wnioskiem do ZUS. Bez wniosku zaległe pieniądze nie będą wypłacone.
Wniosek trzeba będzie złożyć w ciągu 12 miesięcy od dnia wejścia w życie przepisów zawartych w projektowanej ustawie.
"W opinii projektodawcy okres 12 miesięcy jest wystarczająco długi, aby wszyscy emeryci, których obejmuje przedmiotowa regulacja, mogli z niej skorzystać" - tłumaczy resort.
Jak długo od momentu złożenia wniosku będziemy czekać na pieniądze? ZUS "będzie miał obowiązek wydania decyzji w ciągu 60 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji".
Na żadne pieniądze wypłacone dobrowolnie przez resort pracy (niezależnie od tego, czy ustawa, którą szykuje resort pracy, wejdzie w życie, czy nie) nie mogą liczyć inni poszkodowani, np. ci, którzy po decyzji ministerstwa o zakazie łączenia pensji z emeryturą wybrali emeryturę i musieli zwolnić się z pracy.
Tutaj, aby dostać odszkodowanie, trzeba pójść do sądu. Innej drogi nie ma. Nowa ustawa może wejść w życie jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego. Według informacji ZUS przeciętna miesięczna liczba świadczeń wstrzymanych wynosiła 23 tys. zł. Ogólna kwota niewypłaconych świadczeń to ok. 826 mln zł.
Koszt - blisko miliard złotych
Teraz państwo razem z odsetkami będzie musiało oddać emerytom (po uwzględnieniu waloryzacji i odsetek) ok. 989 mln zł.
"O tyle zwiększą się więc wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2013 r. oraz o tyle ewentualnie wzrośnie konieczność dofinansowania FUS z budżetu państwa" - tłumaczy Ministerstwo Pracy.
Decyzja resortu pracy, który w końcu podporządkował się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, cieszy i smuci jednocześnie.
Cieszy, bo w końcu naprawiono niesprawiedliwość, którą wyrządzono emerytom. Nas, autorów, cieszy szczególnie, bo opisywaliśmy tę sprawę w wielu tekstach - wytykając ministerstwu stworzenie bubla prawnego i skrzywdzenie ludzi.
Smuci, bo co z tego, że resort pracy wymyślił to koszmarne rozwiązanie, skoro to my, podatnicy, z własnych kieszeni zapłacimy teraz za to miliony odsetek.
Po co to wszystko było?
Ministerstwo Pracy jeszcze pod kierownictwem poprzedniej szefowej resortu Jolanty Fedak z PSL przygotowało przepisy o zakazie łączenia pensji z emeryturą. To o tyle dziwne, że to samo ministerstwo w styczniu 2009 r. pozwoliło pobierać emeryturę, a jednocześnie bez zwalniania się zarabiać dalej w dotychczasowym miejscu pracy. Był to element programu 50+. Cel: zwiększenie aktywności zawodowej osób po pięćdziesiątce. Niedługo potem resort zmienił zdanie. Emeryci musieli do końca września 2011 r. odejść z pracy. Jeżeli nie, to od października 2011 r. ZUS zawieszał im emeryturę.
Wydawało się, że zaległe świadczenia odzyskają po listopadowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on działania resortu za bezprawne.
Zdaniem Trybunału wprowadzenie przepisów, które na początku pozwoliły Polakom pobierać pensję i emeryturę, a niedługo potem tego im zakazały, są niezgodne z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa.
ZUS: Nie ma podstaw, by oddać zaległe emerytury
Orzekając w tej sprawie, Trybunał Konstytucyjny wskazał na "naruszenie zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasady demokratycznego państwa prawa". Wydawało się, że pokrzywdzeni odzyskają zaległe świadczenia. I rzeczywiście ZUS po wyroku postanowił osobom, którym zawiesił emerytury, ponownie je wypłacać. Tyle tylko że ZUS wypłaca emerytury jedynie od momentu wydania orzeczenia Trybunału, czyli od 22 listopada 2012 r. Nie chce oddać zaległych świadczeń, których przez ponad rok nie wypłacał (od października 2011 do 21 listopada 2012 r.).
- Nie widzimy do tego podstaw - usłyszeliśmy w centrali ZUS. - Moglibyśmy zmienić zdanie, gdyby minister pracy opracował nową ustawę.
I właśnie resort pracy to zrobił. W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy: "Biorąc pod uwagę fakt, że w chwili obecnej brak jest przepisów stanowiących podstawę wypłaty emerytur zawieszonych w okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r., a wyrok Trybunału Konstytucyjnego odnosi się do grupy społecznej, w stosunku do której szczególna ochrona ze strony państwa jest zasadna, rząd uznał za właściwe podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do minimalizacji negatywnych skutków działania niekonstytucyjnej regulacji".
ZUS wypłaci zaległości wraz z odsetkami
ZUS wypłaci Polakom wszystkie emerytury zawieszone od 1 października 2011 r. I Uwaga! Wraz z odsetkami i z uwzględnieniem waloryzacji.
O odsetki był największy bój. Początkowo resort pracy nie chciał ich wypłacać. Teraz zmienił zdanie. Aby odzyskać zawieszone emerytury, każdy Polak będzie musiał wystąpić ze stosownym wnioskiem do ZUS. Bez wniosku zaległe pieniądze nie będą wypłacone.
Wniosek trzeba będzie złożyć w ciągu 12 miesięcy od dnia wejścia w życie przepisów zawartych w projektowanej ustawie.
"W opinii projektodawcy okres 12 miesięcy jest wystarczająco długi, aby wszyscy emeryci, których obejmuje przedmiotowa regulacja, mogli z niej skorzystać" - tłumaczy resort.
Jak długo od momentu złożenia wniosku będziemy czekać na pieniądze? ZUS "będzie miał obowiązek wydania decyzji w ciągu 60 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji".
Na żadne pieniądze wypłacone dobrowolnie przez resort pracy (niezależnie od tego, czy ustawa, którą szykuje resort pracy, wejdzie w życie, czy nie) nie mogą liczyć inni poszkodowani, np. ci, którzy po decyzji ministerstwa o zakazie łączenia pensji z emeryturą wybrali emeryturę i musieli zwolnić się z pracy.
Tutaj, aby dostać odszkodowanie, trzeba pójść do sądu. Innej drogi nie ma. Nowa ustawa może wejść w życie jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego. Według informacji ZUS przeciętna miesięczna liczba świadczeń wstrzymanych wynosiła 23 tys. zł. Ogólna kwota niewypłaconych świadczeń to ok. 826 mln zł.
Koszt - blisko miliard złotych
Teraz państwo razem z odsetkami będzie musiało oddać emerytom (po uwzględnieniu waloryzacji i odsetek) ok. 989 mln zł.
"O tyle zwiększą się więc wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2013 r. oraz o tyle ewentualnie wzrośnie konieczność dofinansowania FUS z budżetu państwa" - tłumaczy Ministerstwo Pracy.
Decyzja resortu pracy, który w końcu podporządkował się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, cieszy i smuci jednocześnie.
Cieszy, bo w końcu naprawiono niesprawiedliwość, którą wyrządzono emerytom. Nas, autorów, cieszy szczególnie, bo opisywaliśmy tę sprawę w wielu tekstach - wytykając ministerstwu stworzenie bubla prawnego i skrzywdzenie ludzi.
Smuci, bo co z tego, że resort pracy wymyślił to koszmarne rozwiązanie, skoro to my, podatnicy, z własnych kieszeni zapłacimy teraz za to miliony odsetek.
Po co to wszystko było?
Komentarz Mecenasa Konrada Goiedrojcia
Przeczytalem ten projekt (na stronie www.mpips.gov.pl) i oczywiscie gratuluję niewątpliwego sukcesu (zwłaszcza osobom "sprzed").
Mam jednak - jak na razie, bo wstępnej analizie przy śniadaniu - jedno zastrzeżenie: projekt mówi, że należy wycofać odwołanie i podstawą do dalszego prowadzenia postępowania jest postanowienie o umorzeniu postępowania przez sąd w zw. z cofnięciem odwołania.
Jednak w przypadku osób, które złożyły już kasacje nie ma możliwości cofnięcia odwołania, lecz tylko można cofnąć kasacje, a to nie to samo, bo Sąd Najwyższy umorzy postępowanie _kasacyjne_ w zw. z cofnięciem kasacji. Nie będzie to "cofnięcie odwołania", bo odwołanie prawomocnie rozpoznał Sąd Apelacyjny wcześniej.
Są to niuanse prawne, ale czasem nieżyczliwy urzędnik ZUS może to wykorzystać.
W mojej ocenie powinno się to poprawić w pracach sejmowych.
Oczywiście, można też twierdzić, że odwołanie zostało prawomocnie rozpoznane (negatywnie), a jak pisano w Rzeczpospolitej, podobno ustawa dotyczy też osób, które już przegrały w sądach (niezależnie od tego, że złożyły później kasacje) - "ZUS zwróci nawet po przegranej w sądzie".
Jednak z ustawy wprost to nie wynika i mając w pamięci, że wszelkie wątpliwości były jak dotychczas rozstrzygane na niekorzyść, warto zadbać, aby uściślić ustawę w powyższym zakresie. W innym wypadku np. ZUS wyda decyzję odmową, bo powie że sprawę już wcześniej rozpoznał sąd, a sąd odrzuci formalnie odwołanie, bo powie, że wcześniej już taką sprawę rozpoznał.
Moje zastrzeżenia oczywiście wynikają z wrażliwości zawodowej, ale chyba po to są prawnicy, aby wskazywać na luki i nieścisłości, które przy odrobinie złej woli (a z nią mieliśmy do czynienia), mogą być bezlitośnie wykorzystane.
Mam jednak - jak na razie, bo wstępnej analizie przy śniadaniu - jedno zastrzeżenie: projekt mówi, że należy wycofać odwołanie i podstawą do dalszego prowadzenia postępowania jest postanowienie o umorzeniu postępowania przez sąd w zw. z cofnięciem odwołania.
Jednak w przypadku osób, które złożyły już kasacje nie ma możliwości cofnięcia odwołania, lecz tylko można cofnąć kasacje, a to nie to samo, bo Sąd Najwyższy umorzy postępowanie _kasacyjne_ w zw. z cofnięciem kasacji. Nie będzie to "cofnięcie odwołania", bo odwołanie prawomocnie rozpoznał Sąd Apelacyjny wcześniej.
Są to niuanse prawne, ale czasem nieżyczliwy urzędnik ZUS może to wykorzystać.
W mojej ocenie powinno się to poprawić w pracach sejmowych.
Oczywiście, można też twierdzić, że odwołanie zostało prawomocnie rozpoznane (negatywnie), a jak pisano w Rzeczpospolitej, podobno ustawa dotyczy też osób, które już przegrały w sądach (niezależnie od tego, że złożyły później kasacje) - "ZUS zwróci nawet po przegranej w sądzie".
Jednak z ustawy wprost to nie wynika i mając w pamięci, że wszelkie wątpliwości były jak dotychczas rozstrzygane na niekorzyść, warto zadbać, aby uściślić ustawę w powyższym zakresie. W innym wypadku np. ZUS wyda decyzję odmową, bo powie że sprawę już wcześniej rozpoznał sąd, a sąd odrzuci formalnie odwołanie, bo powie, że wcześniej już taką sprawę rozpoznał.
Moje zastrzeżenia oczywiście wynikają z wrażliwości zawodowej, ale chyba po to są prawnicy, aby wskazywać na luki i nieścisłości, które przy odrobinie złej woli (a z nią mieliśmy do czynienia), mogą być bezlitośnie wykorzystane.
Panie Mecenasie, jestem SPRZED przegrałam w SO i SA mam już wysłaną kasację do SN.
OdpowiedzUsuńJak wiadomo w Ustawie jest warunek żeby wycofać wszelkie sprawy. I co? Jak postąpić?
Czy tzn ze nie mogę wycofać?
Czego mogę spodziewać się po SN czy już jest jakiś pozytywny wyrok dla tych SPRZED?
Bardzo proszę o odpowiedź. Dziękuję.
Krystyna Bs
Ustawy jak na razie nie ma, a uchwalanie może potrwać, więc nie ma podstawy do wycofywania kasacji,to jasne.
UsuńKrystyna
Co oznacza ten fragment????? "nie mogą liczyć inni poszkodowani, np. ci, którzy po decyzji ministerstwa o zakazie łączenia pensji z emeryturą wybrali emeryturę i musieli zwolnić się z pracy." Kogo dotyczy ??? Ja przepracowałam cały okres zakazu łączenia pracy z emeryturą. Odeszłam . na emeryturę od 01stycznia 2013 r. w/g mnie zwrot świadczeń za okres zawieszenia należy mi się czy może się mylę ???? Proszę o rzetelną odpowiedź. Z poważaniem Joanna
UsuńDotyczy to tych osób, którzy rozwiązali stosunek pracy od 1 października 2011r i odeszli z pracy na emeryturę.
UsuńCo wobec tego należy zrobi? wycofać pozew, który ma być rozpatrzony 24 września ale nie było w nim mowy o odsetkach?
OdpowiedzUsuńCzy projekt ustawy to wiarygodny dokument? A jeśli Sejm odrzuci albo będzi leżał w sejmowej zamrażarce?
Mam problem. Co robić?
Rozumiem, że sprawa ma się odbyć w SO. Jeżeli tak to mozna rozszerzyć pozew o ustawowe odsetki. Rozszerzanie pozwu nie jest dopuszczalne w SA.
UsuńRząd na bakier z prawem, warto więc zaczekać na ustawę,już raz sparzyliśmy się
OdpowiedzUsuńkontynuować sprawy sądowe , w sądach tylko czekają na pisma o cofnięciu bądź umorzeniu sprawy i prawie od ręki wydają postanowienie o umorzeniu bo to dla sędziów "fajka" tzn sprawa załatwiona , a z tą ustawą to może być daleka droga i te osoby "sprzed" mogą zostać na lodzie.
OdpowiedzUsuńIWONA
OdpowiedzUsuńMam wygraną w SO(jestem sprzed) ZUS złozył apelację do SA nie mam jeszcze terminu rozprawy. Mam odebrany z SO pozytywny wyrok, więc ja chyba mam dokumenty gotowe w razie czego do złożenia wniosku w ZUS. Czy dobrze myślę.Pozdrawiam wszystkich.
Na stronie internetowej Senatu potwierdzono informację o połączonym posiedzeniu Komisji Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej w dniu 18 września o godz. 15.30, sala 217.
OdpowiedzUsuńW programie pierwsze czytanie projektu ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 408).
kibic
http://www.senat.gov.pl/prace/komisje-senackie/plan-posiedzen-komisji/wrzesnia18/
http://praca.wp.pl/title,Miliard-za-bledy-minister-Fedak,wid,15981117,wiadomosc.html
OdpowiedzUsuńJestem "sprzed" kasacja złożona w SN. Jak spowodować, by uwagi przedstawione przez mec. Giedrojcia /stokrotne dzięki za nie / zostały uwzględnione w ustawie rekompensacyjnej tak aby ci co złożyli kasacje nie zostali na lodzie ?
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę poczekać!
UsuńZapisy w druku sejmowym nr 408 nie są spójne z projektem ustawy o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniuw okresie od dnia 1 października 2011 r. do dnia 21 listopada 2012 r.
OdpowiedzUsuńWygląda na to ze druk sejmowy nie uwzględnia w wypłatach tych "sprzed"
Ciekawe, jak postąpią senatorowie ze swoim projektem ustawy? Bardzo dużo się wydarzyło od czasu poprzedniego posiedzenia senackiej Komisji Ustawodawczej w tej sprawie. Zobaczymy już za kilka dni podczas transmisji z obrad.
UsuńBardzo przepraszam o co chodzi tutaj ......Wygląda na to ze druk sejmowy nie uwzględnia w wypłatach tych "sprzed"... Co to znaczy?
Usuńw komentarzu 15:39 powinno być oczywiście "druk senacki"
OdpowiedzUsuńDziś ok godz.13,20 minister Kamysz powiedział dziennikarzom telewizji na korytarzu sejmowym,że jest szykowana ustawa aby wszystkim emerytom oddać zawieszone świadczenia od 01.10.2011r. wraz z odsetkami uwzględniając waloryzację.
OdpowiedzUsuńSama słyszałam, Sama widziałam.
Jeżeli w jednej ustawie będzie inaczej niż w drugiej to prawd. znów (znając życie) będą rozsądzać/interpretować na niekorzyść.
UsuńNie martw się - nie będą. ;)
UsuńMam też wątpliwości? Ale z drugiej strony to dlaczego rząd czekał tyle czasu i dopiero po kilkunastu miesiącach doszli do tego że TO BYŁ BUBEL? Nawet prawnicy prezydenta i prezydent przyłożył do tego rękę. Narazili budżet na takie duże odsetki? I teraz wszyscy będą dyskutować na temat ustawy i nas emerytów. Coś mi to mówi że jeszcze będą szukać dziury w całym i tak szybko tego nie załatwią. Bo to że przed kamerami się wypowiadali to jeszcze nic nie znaczy. Prezydent też dał słowo przed kamerą i co?!
UsuńDlaczego dopiero w 2014 roku? przecież to będą jeszcze większe koszta dla budżetu. Jak dla siebie to w ciągu kilkunastu dni robią ustawy i już mają podpis wszystkich świętych łącznie z prezydentem. A tu potrzebują tylu miesięcy?
Obym się myliła. Pozdrawiam Krystyna
Jeszcze o 16,00 powiedział minister Kosiniak Kamysz, że ustawa będzie gotowa na początku przyszłego roku i że oddadzą wszystkim, którym zawieszono świadczenia od 01.10.2011r.
OdpowiedzUsuńI tak mi się właśnie wydaje, że środki na zwrot zawieszonych świadczeń zostały przewidziane dopiero w budżecie 2014. W projekcie budżetu 2014, w załączniku 13 (Fundusz Celowy: Fundusz Ubezpieczeń Społecznych), w Tab. 28 jest pozycja "pozostałe zmniejszenia" w kwocie 961, 527 mln zł . Może na blogu są fachowcy od finansów i mogliby to zweryfikować?
UsuńWszystko się we mnie burzy na ogłoszony z hukiem ,,sukces Gazety Wyborczej''!
OdpowiedzUsuńTo myśmy zostali okradzeni, ponieśliśmy konsekwencje arogancji władzy. Byliśmy lekceważeni w sądach. Często płaciliśmy za to zdrowiem. Gazeta ani razu nie wspomniała o odpowiedzialności karnej za to działanie urzędników państwowych względem tej grupy ludzi, bo lepiej przecież pisać i mówić półprawdy.
To jest NASZ WSPÓLNY SUKCES i WSZYSTKICH LUDZI DOBREJ WOLI
pomagającym nam w sprawie: Panu Marianowi, Admince, Prawnikom, Nam Samym i wszystkim Innym nas wspierającym.
Jesteśmy ogromną siłą (nie mylić z przemocą).
To my podnieśliśmy godność spychanego przez władzę, upokarzanego co jakiś czas cichego emeryta.
Oby EMERYT zawsze brzmiało dumnie!
H.W.
Danielo przeczytaj wpis z godz.15:39 i przeczytaj projekt sejmowy druku 480 i co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ANNA
o jakim druku Anno wspominasz. druk 408 to druk senacki
UsuńNie sejmowy tylko senacki.
UsuńNie 480 tylko 408.
;)
To jest publikacja druku nr 408 z dnia 12.07.2013r.
UsuńPrzedstawiony wówczas tekst w nim zawarty, został poddany konsultacjom społecznym.
Na pewno treść tego druku po wszystkich konsultacjach zostanie zmodyfikowana.
Danielo a dotyczy też nas tj tych SPRZED?
Usuńpozdrawiam Krystyna
http://www.polskieradio.pl/7/2440/Artykul/931251,ZUS-odda-zawieszone-emerytury
OdpowiedzUsuńwarto posłuchać
OdpowiedzUsuńhttp://www.tvn24.pl/emeryci-odzyskaja-1-mld-zlotych-tusk-instytucjom-zdarzaja-sie-bledy,354449,s.html
OdpowiedzUsuńDzięki za ten link :)
UsuńPo wysłuchaniu wypowiedzi premiera Tuska proszę nie przegapić drugiej rozmowy - z ministrem Kosiniakiem - Kamyszem.
Szczególnie polecam "komentującą" mimikę młodej dziennikarki za plecami ministra :)))
Wypowiedź Kosiniaka żenująca " dorzucimy jeszcze waloryzację i odsetki" niczym dobry wujek
UsuńMiał chyba rację anonimowy z 16:57 na temat pozycji po stronie wydatków FUS: "pozostałe zmniejszenia" w budżecie 2014. Z wypowiedzi obu panów polityków wynika, że wypłata dopiero w 2014.
UsuńDanielo przepraszam chodziło o druk senacki i 408 jak przeczytałam wpadłam w panikę. dziękuję bardzo za wyjaśnienie i jeszcze raz przepraszam ANNA
OdpowiedzUsuńDziękuję za link z godz.17:28 przeczytałam i wysłuchałam
OdpowiedzUsuńDO DANIELI
OdpowiedzUsuńDanielo, czyli iść we wtorek na sprawę i złożyć ksero wyroku327/12? Juz wydrukowałam. Czy w trakcie sprawy można podać sędziemu ten dokument? Nie znam procedur. Nie zdążę wysłać...Mieszkam we Wrocławiu i sprawa jest we Wrocławiu...Może wysłać w sobotę, c zyli jutro?poradź, proszę. Anna
Możesz Aniu przed rozprawą złożyć pismo procesowe.
UsuńNajlepiej w poniedziałek nadać w biurze podawczym sądu. Weź 3 egzemplarze - 2 dla sądu, a 3 egzemplarz dla Ciebie z pieczątką biura podawczego.
UsuńNa wszelki wypadek ( gdyby sędzi nie dostarczono na czas rozprawy), weź na rozprawę dodatkowo 2 egzemplarze.
Na rozprawie przedstaw stanowisko D. Tuska:
http://www.tvn24.pl/emeryci-odzyskaja-1-mld-zlotych-tusk-instytucjom-zdarzaja-sie-bledy,354449,s.html
Powodzenia!
Pismo możesz zatytułować, jak słusznie zauważył anonim z 18:46 - zatytułować: Pismo procesowe, a poniżej w jednym zdaniu to, o czym pisałam wcześniej.
UsuńA do kogo po pieniądze mają się zgłosić emeryci, którym obiecano,że ich przyjmą ponownie do pracy a niestety otrzymały odpowiedź odmowną i nawet wbrew sobie musiały wybrać emeryturę i my jesteśmy bardzo pokrzywdzone -powodzenia życzę
OdpowiedzUsuńPretensje mogą mieć tylko do siebie
UsuńRaczej mniej do siebie, a do tego kogoś, kto obiecał przyjąć do pracy i umowy nie dotrzymał. Kiedyś był honor i coś takiego jak umowa dżentelmeńska. H.W.
UsuńA do kogo po pieniądze mają się zgłosić emeryci, którym obiecano,że ich przyjmą ponownie do pracy a niestety otrzymały odpowiedź odmowną i nawet wbrew sobie musiały wybrać emeryturę i my jesteśmy bardzo pokrzywdzone -powodzenia życzę
OdpowiedzUsuńMoże zadam naiwne pytanie ale nie wiem jakiej wysokości są odsetki tzn.jaki %.Bardzo proszę o informację.Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńGabik
Odsetki ustawowe to 13% w skali roku. Niezła lokata :)
UsuńDo Anny z godz. 18.31 nie ma co wysyłać, jeśli już to złożyć na biuro podawcze widocznie zaznaczyć sygn.akt sprawy , w nagłówku SA ( wydział ) do jakiego działu, i podać termin rozprawy i godzinę ,a najlepiej zabrać ze sobą na rozprawę, ponieważ znając sprawę to jak wyślesz czy złożysz na biurze podawczym to nie wiadomo kiedy stamtąd wyjdzie a następnie rzucą na sekretariat a sekretariat może podzielić pocztę o np 12 a sprawa będzie np o 11.20 i pismo nie dotrze na czas.
OdpowiedzUsuńPróbuj wszystkich sposobów: złożenie w sekretariacie, wręczenie na sprawie, ewentualne odczytanie (jeśli dopuszczą cię do głosu). We Wrocławiu większość spraw jest nagrywana, zawsze jest jakiś ślad.
UsuńProszę oglądać dzienniki telewizyjne. Pan Marian na żywo i dobre wieści.
OdpowiedzUsuńewa
W których stacjach?
UsuńGdzie i kiedy można oglądać Mariana?
UsuńTo nie był nasz Marian, tylko jakiś ekonomista.
UsuńTu był Pan Marian, dziękujemy za całokształt:
Usuńhttp://tvp.info/informacje/polska/bledy-w-ustawie-trzeba-naprawic/12390326
Witam!
OdpowiedzUsuńPolecam link stacji TVN24
http://fakty.tvn24.pl/miliard-w-rozumie,354502.html
Serdecznie pozdrawiam.
Oglądałam Fakty TVN o 19
UsuńDzisiaj Jerzy Buzek w programie ,,Piaskiem po oczach'' cieszył się, że emeryci dostaną zaległe i odsetki. H.W.
OdpowiedzUsuńNo może nie do końca ;)
UsuńMartwił się, że za odsetki zapłacą wszyscy podatnicy.
A co z odsetkami dla tych co wygrali w SA bez odsetek bo tak orzekały sądy. ZUS po wygranej musiał wypłacić zaległe i wypłacił ale bez odsetek. W projekcie ustawy nie ma mowy o tych emerytach. Jak wyegzekwować odsetki?
OdpowiedzUsuńW konsultacjach społecznych do senackiego 408 można było zwracać na to uwagę. Mam nadzieję, że jednak będą rozliczali wszystkich zawieszonych za okres od 1 X 11r. do dnia wejścia w życie ustawy i wg schematu:
Usuń1. obliczenie należnej (z odsetkami, waloryzacją, zmniejszeniami i wszystkimi innymi obciążeniami i należnościami)
2. obliczenie wypłaconej kwoty
3. wypłata różnicy
Proszę mądrzejszych o podpowiedzi, co można jeszcze w tej chwili zrobić, aby zwrócić uwagę na ten niesprawiedliwy zapis pomijający wygranych (ale bez odsetek) w sądach. Czy warto skrzyknąć się na posiedzenie komisji senackiej 18 września? Jeśli możemy być tylko obserwatorami, to jeśli będzie grupa, może uda się porozmawiać z senatorami... Może spróbujemy zrobić listę, zorientujemy się jak to wygląda...
http://www.senat.gov.pl/udostepnianie-informacji-publicznej/
"Prawo wstępu na posiedzenia Senatu oraz na posiedzenia komisji senackich mają osoby, które zgłoszą się do Biura Komunikacji Społecznej Kancelarii Senatu co najmniej na 24 godziny przed planowanym wstępem. Osoby zainteresowane obserwacją posiedzenia Senatu lub komisji senackich proszone są o podanie imienia i nazwiska."
.tel. 22 694-95-12
fax 22 694-91-18
Adres poczty elektronicznej: senat@nw.senat.gov.pl
Więcej info na str. senatu pod podanym wyżej linkiem.
Zostali pominięci.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wszystkim za życzliwą pomoc w sprawie dołączenia wyroku UK372/12 do akt sprawy. Zrobię, jak radzicie i...zobaczymy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWielcy są Ci, którzy z niemożliwego zrobili możliwe! Wielkie brawa dla Mariana, Krzysia, Adminki, Danieli i Innych!!!anna
dziękujemy
OdpowiedzUsuńDzień dobry państwu
OdpowiedzUsuńProsze o porade opisze po krótce sytuacje. 20.09.2011 roku zus zawiesił mi wypłacanie emerytury ze względu na kontynuowanie zatrudnienia.
Pod koniec sierpnia bieżącego roku dowiedziałam się że decyzja o zawieszeniu była niesłuszna i Wyrokiem trybunału została zniesiona.
Złożyłam więc w zusie w dniu 02-09-2013 wniosek o ponowne przyznanie emerytury . Odpowiedz otrzymałam ekspresowo bo już 12.09.2013. Pismo z zusu informuje o ponownym przeliczeniu wysokości emerytury i przyznaniu jej od dnia 1.09.2013. Pismo to zawiera również pouczenie o możliwości odwolania sie o decyzji zus w terminie 30 dni od daty otrzymania niniejszego pisma. Czy żeby odzyskac zaległe świadczenia powinnam odwołać się od decyzji Zus o przyznaniu emerytury od 1.09.2013. Tu pojawia się jeszcze pytanie czy jesli teraz zgodzę się pobierac emeryturę od 1.09.2013 to czy
mam szanse odzyskać zaległe świadczenia (za okres od momentu zawieszenia wypłat emerytur czyli od 20.09.2013 do 1.08.2013)czy też mi przepadną? Na ile rozumiem sytuacje na dzień dzisiejszy mam prawo wnosić do zusu o zwrot wstrzymanych emertytur za okres od momentu wydania wyroku przez trybunał do dnia dzisiejszego czy ja to dobrze rozumiem? Poradźcie mi proszę.
Jolanta