21 stycznia 2014

SZERSZE OMÓWIENIE PROGRAMU ZLOTU 2

W związku z przeładowaniem komentarzy pod poprzednim
postem bardzo proszę o przeniesienie dyskusji pod ten post.


Adminka Izabela

71 komentarzy:

  1. Mam dwie wiadomości. Myślę, że to jest dobre miejsce na podzielenie się nimi.
    Zacznę od... dobrej :)

    Skontaktowałam się z autorką petycji zamieszczonej na podpisz.to. Wymieniłyśmy się informacjami. Mam nadzieję, że p. Ewa Puzia-Gicala wyjaśni na blogu sprawę petycji, a złożone na podpisz.to podpisy nie będę zmarnowane.

    Druga wiadomość:
    nie działa serwis pików , na którym leży (leżała?) nasza petycja do Senatu. Nie wiem dlaczego, strona nie działa, więc niczego nie można się dowiedzieć. Gdy sprawdzałam wczoraj wieczorem, to strona przeklej.net działała; wyświetlała się informacja ok. 1380 pobrań pliku.

    Plik z petycją do Senatu wrzuciłam ;) na inną stronę. Po naciśnięciu linku trzeba odczekać 45 sek. (zob. czas z prawej strony), następnie wpisać kod z obrazka i nacisnąć "pobierz". Trochę to trudniejsze niż było, ale w zamian każdy widzi liczbę pobrań :)

    Proszę nacisnąć link:

    TUTAJ JEST NASZA PETYCJA DO SENATU

    Pozdrawiam
    Jot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie wyjaśnienia Pani Ewy Puzi - Gicali byłyby bardzo potrzebne i na miejscu.

      Usuń
    2. Ewa Puzia-Gicala21 stycznia 2014 23:43

      Szanowni Blogowicze,
      dzięki kontaktowi jaki nawiązała dziś ze mną Pani JOT dowiedziałam się, że stworzona przeze mnie Petycja została umieszczona na Waszym blogu i spowodowała spore zamieszanie. Wielu z Państwa ją podpisało i obawiało się różnych negatywnych skutków. Dodatkowo petycja ta została potraktowana „konkurencyjnie” do Petycji autorstwa JOT co nie było moim zamierzeniem. Jestem osobą, która jak większość Blogowiczów, nie mogła się pogodzić z opisaną w petycji zmianą ustawy o emeryturach i dlatego zaczęłam działać w tej sprawie. Najpierw złożyłam wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich zwracając uwagę na problem emerytek’53 i dostałam odpowiedź od RPO pełną nadziei na korzystne jego rozwiązanie. Następnie wysłałam ok. 30 maili do znanych posłów (zaczynając od Premiera Kaczyńskiego...) na co dostałam zdawkową odpowiedź tylko od B. Kempy i J. Brudzińskiego. Po pół roku ponownie wnioskowałam do RPO, która swoją obszerną odpowiedź zakończyła słowami, że po przeprowadzonej analizie konstytucyjności kwestionowanej regulacji prawnej nie widzi możliwości skierowania wniosku do TK. Pomyślałam, że jestem przegrana i nic więcej sama nie mogę zrobić. Prenumeruję Rzeczpospolitą i czytam wszystkie artykuły dotyczące emerytów i 15.10.2013r. pojawił się artykuł p. Rzemka pt. Kobiety’53 dyskryminowane. Na końcu artykułu była podana strona internetowa, na której znajduje się wzór petycji, którą po wpisaniu swoich danych można przesłać do Senatu. Weszłam na tę stronę 16.10.2013r. i nie znalazłam tego wzoru, a pojawiła się możliwość utworzenia petycji co zrobiłam. Dostałam wiadomość, że petycja została opublikowana i gdy do niej zaglądałam to w ciągu miesiąca było tylko parę podpisów i właściwie nic się nie działo. W międzyczasie spadły na mnie poważne problemy rodzinne, które do dziś mnie przytłaczają. Dopiero telefon od P. JOT postawił mnie na nogi i uświadomił ogromną siłę internetu oraz zmobilizował do dokończenia sprawy pomimo braku sił i czasu. Zapewniam, że Wasze dane widniejące w podpisie nikomu nie przekażę.
      Łączę pozdrowienia dla Adminki, P. JOT i wszystkich Blogowiczów
      Ewa Puzia-Gicala

      Usuń
    3. "Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem (...)"
      Napisała, co wiedziała

      "Weszłam na tę stronę 16.10.2013r. i nie znalazłam tego wzoru, a pojawiła się możliwość utworzenia petycji co zrobiłam. Dostałam wiadomość, że petycja została opublikowana (...)"

      Wyjaśnienie, które niczego nie wyjaśnia

      Usuń
    4. Napisała też "postawił mnie na nogi i uświadomił ogromną siłę internetu oraz zmobilizował do dokończenia sprawy pomimo braku sił i czasu. Ogarniemy ;)

      Pozdrawiam
      Jot

      Usuń

    5. "Ogarniemy ;)" zabrzmiało obiecująco i optymistycznie.

      Z drugiej strony siła internetu bywa zwodnicza i kłopotliwa. Portal "podpisz.to" nie proponuje przecież profesjonalnej "obsługi" petycji i stał się swojego rodzaju pułapką zarówno dla podpisujących, jak i dla zaobsorbowanej innymi sprawami autorki...
      Jak to teraz ugryźć?
      ;)

      Usuń
    6. popieram 23:53
      - brak numeru i daty wydania "Rzeczypospolitej",
      - brak adresu strony internetowej rzekomo podanego pod artykułem w "Rzeczypospolitej",
      - "pojawiła się możliwość" - czy to coś komuś mówi konkretnego?
      - od kogo dostała wiadomość o opublikowaniu petycji,
      - kto i gdzie rzeczoną petycję opublikował?
      To tylko kilka pytań, nie wierzę, że dopiero od Jot dowiedziała się o umieszczeniu petycji na blogu i dopiero po rozmowie z Jot uświadomiła sobie ogromną siłę internetu.

      Usuń
    7. Kobiety '53 dyskryminowane
      15 października 2013 | Prawo | Mateusz Rzemek
      ZUS | Tysiące wcześniejszych emerytek urodzonych w 1953 r. straci prawo do korzystnego przeliczenia emerytury. Nie poddają się jednak – składają petycje do Senatu o zmianę przepisów.
      Chodzi o kobiety, które do końca 2008 r., korzystały z prawa do wcześniejszej emerytury. Bez znaczenia jest przy tym, czy prawo do tego świadczenia nabyły na podstawie art. 29 ustawy emerytalnej, który dawał im prawo do emerytury po wypracowaniu 30-letniego stażu i osiągnięciu 55 lat. W tej grupie są bowiem także kobiety, które swoje świadczenie dostały na podstawie rozporządzenia z 1983 r. w sprawie emerytur za pracę w szczególnych warunkach czy też charakterze. A ponadto – nauczycielki, które swoje świadczenia otrzymały na podstawie Karty nauczyciela. Wspólnym elementem dla wszystkich kobiet, które składają teraz petycje do Senatu w sprawie zmiany przepisów, jest to, że w 2013 r. kończą one 60 lat.
      Gorzej potraktowane
      Zdaniem wcześniejszych emerytek zostały one poszkodowane przez ostatnią nowelizację przepisów emerytalnych. W myśl nowelizacji z 11 maja 2012 r., która weszła w życie z początkiem tego roku, przed obliczeniem świadczenia z nowego systemu ZUS ma obowiązek potrącić z konta emeryta każdą wypłaconą mu dotychczas złotówkę.
      Okazało się bowiem, że w poprzednich latach wiele...

      Usuń
    8. Nie jestem rzecznikiem p. Ewy, ale gdy czytam "recenzję" z 9:08, nie potrafię nie zabrać głosu.

      P. Ewa siadła do napisania wyjaśnienia niemal przed północą. Zrobiła to po ciężkim dniu, ciężkim także z tego powodu, że część dnia i wieczoru zajęły jej rozmowy ze mną i ślęczenie przed komputerem. Była kompletnie zaskoczona tym, że jej petycja zrobiła na jakimś blogu nieoczekiwaną furorę i wywołała zamieszanie, a od dnia opublikowania poparły ją w ciągu miesiąca 4 osoby, w ciągu dwóch miesięcy 12 os. (zob. "wszystkie podpisy" na stronie z ową petycją). Mimo późnej pory, obiecała mi, że od ręki wyjaśni blogowiczom sytuację. Wyjaśniła tyle, ile na tym etapie i o takiej porze mogła zrobić.

      Odnośnie do kolejnych kresek (dywiz? tiret?):
      - dodaję, że brakuje też numeru strony (!). Podała tytuł czasopism, autora artykułu, tytuł artykułu oraz datę wydania. Czy brakuje Ci opisu bibliograficznego?
      - osoba pisząca rzetelną recenzję powinna sprawdzić do czego się odnosi, a nie pisać „rzekomo”. Można ;) otworzyć papierowe wydanie „Rzeczpospolitej” z 15 października 2013 r. i zobaczyć. Można to sobie ułatwić logując się na stronie „Rzeczpospolitej”; na stronie 2 artykułu w ostatnim akapicie jest aktywny link.
      - zgadzam się, że jest to niejasne, ale: Jak długi miałby być opis poszczególnych czynności? Mnie wyjaśniła, że gdy kierując się adresem z „Rzeczpospolitej” nie znalazła na blogu wzoru petycji „którą po wpisaniu swoich danych można przesłać do Senatu”, szukała w Internecie i trafiła na stronę podpisz.to. Tak w przeglądarce internetowej „pojawiła się możliwość” napisania i wysłania petycji bez korzystania ze wzoru.

      Proszę się nie dziwić, że osoba, która czyta papierowe wydanie gazety i na blog weszła po raz pierwszy nie znalazła wzoru petycji. Wzoru petycji de facto nie ma na blogu, był link prowadzący do wzoru petycji (teraz już dużo linków), a z nawigacją po blogu radzą sobie stałe bywalczynie zakładek R. 1953.

      - czy chodzi o imię i nazwisko? Wiadomość dostała z tego miejsca, w którym opublikowała petycję i do którego zaglądała przez miesiąc. Prawda?
      - j.w. albo posty i dziesiątki komentarzy na tym blogu, w których pisze się o stronie podpisz.to

      Jot

      Usuń
    9. Ewa Puzia-Gicala22 stycznia 2014 20:53

      Szanowni Blogowicze,

      wczoraj usiłowałam skontaktować się telefonicznie z serwisem Podpisz.to – nie powiodło się. Napisałam też maila – nie odpowiedziano mi do dzisiejszego rana. Przed południem zadzwoniłam raz jeszcze na nr podany na stronie Podpisz.to i tym razem udało mi się porozmawiać. Poniżej podaję informacje, które uzyskałam:
      - nie odbierano telefonu, bo firma pracuje do 16-tej,
      - nie odpowiedziano na maila, bo dziś są w rozjazdach (pracują w terenie).
      A teraz najważniejsze:
      - utworzenie petycji jest nieodpłatne zarówno dla osoby, która ją opracowała jak i dla wszystkich, którzy ją podpisali ponieważ petycja nie jest żadną formą umowy,
      - jutro zamkną listę podpisów pod tą petycją,
      - jutro, a najpóźniej pojutrze przygotują (na moją prośbę):
      petycję wraz z podpisami w formie gotowej do wydruku i wysłania jej do Senatu
      lub
      petycję wraz z podpisami w formie elektronicznej tak abym mogła ją przesłać drogą mailową do Senatu (wybrałam tę opcję).
      Teraz czekam na powiadomienie mnie przez Podpisz.to, że petycja jest gotowa, a wtedy jak najszybciej prześlę ją do Senatu. Przy okazji poproszę o potwierdzenie iż Państwa dane widniejące przy podpisach nie będą w żaden sposób wykorzystywane przez Podpisz.to ani udostępniane innym serwisom.
      Gdy tylko prześlę petycję do Senatu zaraz Państwa o tym fakcie poinformuję.

      Łączę pozdrowienia dla Adminki, P. JOT i wszystkich Blogowiczów
      Ewa Puzia-Gicala

      Usuń
    10. A ty co śledczy czy piszesz pracę doktorską nt. petycji "podpisz to"?
      A swoją drogą upierdliwość to jest podła cecha charakteru. Rada najlepiej trzeba było usiąść napisać petycję samemu i wysłać potem sparzyć sobie kawę i czekać na rezultat swego dzieła. Przestań zamęczać blog swoimi pilnymi poszukiwaniami winnego zamieszczenia petycji na blogu bo przynudzasz. .

      Usuń
    11. Szanowna Pani Ewo,
      dziękuję za informacje o dalszych planowanych przez Panią działaniach w sprawie petycji opublikowanej na portalu „podpisz.to”.
      Jeśli można, to pozwolę sobie na uwagę dotyczącą zamierzonego przesłania tej petycji do Senatu.
      Petycje kierowane do Senatu powinny spełniać określone warunki formalne, które są opisane na stronie internetowej Senatu. Obawiam się, że Pani petycja nie do końca spełnia te warunki, co może oznaczać, że może Pani napotkać pewne komplikacje z jej przekazaniem. Dodatkowy problem może się wiązać z faktem, że niektóre z osób, które podpisały Pani petycję wysłały także do Senatu „Petycję Rocznika 1953”, autorstwa @Jot. Tym samym niektóre podpisy będą się dublować.
      Być może dobrym posunięciem byłoby skontaktowanie się przed wysłaniem Pani petycji z Działem Petycji i Korespondencji w Kancelarii Senatu, gdzie można uzyskać kompetentne informacje i wskazówki (tel. 22 694-95-12, fax 22 694-91-18)?

      Usuń
  2. Jot,
    Trzeba było natychmiast wyjaśnić sprawę Petycji z Panią Ewą Puzia- Gicałą.
    Ile cierpkich słów padło pod adresem Adminki i zastraszania wszystkich tych, którzy z dobrego serca podpisali tamtą petycję, że będą konsekwencje finansowe i że nasze dane będą wykorzystywane.
    Wtedy Jot nie zabrała głosu, dlaczego?
    A teraz mogła się porozumieć, trzeba było kolejnego ataku na Adminkę pod postem z 16 stycznia?
    Tamta petycja jest ok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale poparłem tamtą petycję dla dobra pań z 53r., a potem straszono mnie, dlaczego tamtą poparłem, a nie Jot, bo będą jakieś konsekwencje, więc poparłem też petycję Jot. Teraz okazuje się wszystko z tamtą petycją też jest w porządku, więc po co sianie strachu, osoby zainteresowane, jak Jot mogły od razu się skontaktować z Panią Ewą i nie byłoby paniki. O tym tylko piszę.

      Usuń
    2. "Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" J. Tuwim

      Usuń
    3. Kwoka ~

      Proszę pana, pewna kwoka
      Traktowała świat z wysoka
      I mówiła z przekonaniem:
      "Grunt to dobre wychowanie!"



      Zaprosiła raz więc gości,
      By nauczyć ich grzeczności.
      Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym
      W progu garnek stłukł kopytem.
      Kwoka wielki krzyk podniosła:
      "Widział kto takiego osła?!"
      Przyszła krowa. Tuż za progiem
      Zbiła szybę lewym rogiem.



      Kwoka gniewna i surowa
      Zawołała: "A to krowa!"
      Przyszła świnia prosto z błota.
      Kwoka złości się i miota:
      "Co też pani tu wyczynia?
      Tak nabłocić! A to świnia!"
      Przyszedł baran. Chciał na grzędzie
      Siąść cichutko w drugim rzędzie,
      Grzęda pękła. Kwoka wściekła
      Coś o łbie baranim rzekła



      I dodała: "Próżne słowa,
      Takich nikt już nie wychowa,
      Trudno... Wszyscy się wynoście!"
      No i poszli sobie goście.



      Czy ta kwoka, proszę pana,
      Była dobrze wychowana?



      Jan Brzechwa

      Usuń
    4. 20:27
      "Znaki przestankowe"

      Prowadziły raz rozmowę
      Różne znaki przestankowe.

      Rzekł dwukropek: „Mógłbym przysiąc,
      Że tu jest dwukropków z tysiąc,
      Bo beze mnie nie ma zdania…”
      „A bez znaku zapytania?…”

      „Też pomysły - rzekł cudzysłów. -
      Śmiać się można z tych pomysłów,
      Bo kto czytał różne wiersze,
      Wie, że mam w nich miejsce pierwsze”.

      „O, przepraszam - rzekł przecinek -
      Mógłbym wziąć to za przycinek,
      Bez przecinka nie ma zdania…”
      „A bez znaku zapytania?…”

      „Niezły komik, niezły zbytnik!” -
      Zirytował się wykrzyknik. -
      „Nie chcę chwalić się przed nikim,
      Ale jestem wykrzyknikiem!”

      Myślnik leżąc milczał smutnie,
      A tu średnik wdał się w kłótnię:
      „Jak ze wszystkich zdań wynika,
      Nie ma wiersza bez średnika,
      Bez średnika nie ma zdania…”
      „A bez znaku zapytania?…”

      Kropka, słysząc te hałasy
      Sprowadziła dwa nawiasy:
      „Cni panowie, zacne panie,
      Zamykamy całe zdanie!
      Koniec! Kropka! Odpoczynek!”
      „Znów przycinek!” -
      Rzekł przecinek.

      Jan Brzechwa

      Usuń
  3. Jot dziękujemy ,że masz rękę na pulsie w sprawie naszej petycji
    Pozdrawiam Maria z Bydgoszczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla Pani Jot, Kibica i innych zainteresowanych sprawą przeliczenia emerytur - kolejny pozytywny wyrok:
      http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/155010000002521_V_U_000039_2013_Uz_2013-04-30_001

      Usuń
    2. ZUS przegrał apelację

      Usuń
  4. O rany co to będzie w Augustowie, aż tam strach jechać jak jest tyle osób nastawionych tak bojowo i ciagle są niezadowolone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumnie snują się po brukach
      Wieczni malkontenci,
      Każdy dziury w całym szuka,
      Każdy nosem kręci.
      Błędy wytknąć jest niezgorzej,
      Ale skończmy z bujdą!
      Gdzie się wielkie rzeczy tworzy,
      Małe błędy ujdą.
      Czas uczynić już zdrowemu rozsądkowi zadość.
      Malkontenci, malkontenci, a głupiemu radość.

      Jan Brzechwa

      Usuń
    2. Dotarła do mnie informacja o obawach, że na zlocie powstanie stowarzyszenie emerytów, co niektórych baaaardzo niepokoi. Może temu należy "zawdzięczać" ten wysyp trollingu mający popsuć atmosferę na blogu?

      Usuń
    3. Na obiad jadą goście.
      „Uwaga! Dziura w moście!”
      Pod mostem płynie rzeka,
      Wiadomo, że z daleka.
      Do morza wpada rada,
      Inaczej nie wypada.
      „Uwaga! Dziura w moście!”
      Lecz goście, jak to goście,
      Czy dziura, czy też woda -
      To dla nich nie przeszkoda.
      Więc pierwszy wpadł do wody
      Aptekarz niezbyt młody,
      A za nim w ślad sędzina
      I doktor z Krotoszyna.
      Następnie z mostu leci
      Dentystka z trojgiem dzieci,
      Mierniczy, pisarz gminny
      I rejent niezbyt zwinny,
      I burmistrz, smakosz wielki,
      I dwie nauczycielki.

      Płynęli, jak umieli,
      Od środy do niedzieli,
      Do Płocka dopłynęli,
      Dość mieli tej kąpieli.
      Więc pierwszy wyszedł z wody,
      Aptekarz niezbyt młody,
      A za nim w ślad sędzina,
      Dentystka cała sina,
      A potem jej rodzina
      I doktor z Krotoszyna,
      Mierniczy cały drżący
      I rejent kichający,

      I burmistrz, smakosz wielki,
      I dwie nauczycielki,
      I w końcu pisarz gminny,
      A obiad zjadł kto inny.
      Bo czyż potrzebni goście?
      Owszem. Jak dziura w moście!

      Jan Brzechwa "Dziura w moście"

      Usuń
    4. http://www.youtube.com/watch?v=KOOuId16P9E

      Usuń
    5. Fajnie zatańczyć tę majową piosenkę z Varius Manx !!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    6. A w jaki sposób możesz pomóc?
      Serce nie sługa!

      Usuń
    7. 21:53
      Daj, czego Ci nie ubędzie, byś najwięcej dała.
      Daj, czego widać żadna przedtem dać nie chciała.
      Daj, co mi wzrok z czerwieni i serce połechce.
      Daj, czego chcę od Ciebie, a od innych nie chcę.

      Daj mi to miejsce na dłoni, którego nikt nie całuje.
      Daj, co zostało Ci po nim, po tym, którego żałujesz.
      Daj mi to miejsce na twarzy, gdzie szminki ci nie starczyło.
      Mnie to zupełnie wystarczy, ja z tego zrobię miłość.

      Daj, rankiem daj niebieskim, daj wieczorem długim.
      Daj, przecież zawsze możesz nie dać po raz drugi.
      Daj, czego już nie oddam, daj mi prosto w ręce.
      Daj, czego Ci nie zabraknie, choćbym wziął najwięcej.

      Daj mi to miejsce przy sobie, na które patrzysz po nocy.
      Daj sobie czasem dopomóc, choćbyś nie chciała pomocy.
      Daj mi to miejsce przy sobie, które jest puste o świcie,
      Ja sobie z tego zrobię długie ciekawe życie.

      Daj mi to miejsce przy sobie! Daj mi to miejsce przy sobie!

      Usuń
    8. dla 21:53
      śpiewa Jerzy Połomski "Daj"
      http://www.youtube.com/watch?v=_0-D3VAhwZ4

      Usuń
    9. Naprawdę wzruszające, dziękuję. Jakaś pociecha ...

      Usuń
    10. "Ja wiem, że żal czujesz do mnie"

      Ja wiem, że żal czujesz do mnie,
      Choć kochałaś tak ogromnie.
      Twa wielka miłość jest winna,
      Twa wielka miłość więcej nic.

      Za parę lat kto wie życie się zmieni,
      Za parę lat kto wie będzie ci lżej.
      Bo widać los tak chciał i przeznaczenie,
      A z przeznaczeniem nie walczy się.

      Ja nie byłem wart byś tak kochała,
      Ja nie byłem wart byś tak całowała.
      Dla mnie miłość twa to był przelotny szał,
      Ja żałuję dziś, bo wiem, że igrałem z sercem twym,
      Ja nie byłem ciebie wart.

      Ja wiem, że serce nie sługa,
      Bo dzisiaj jedna, a jutro druga.
      Twa wielka miłość jest winna,
      Twa wielka miłość więcej nic.

      Za parę lat kto wie życie się zmieni,
      Za parę lat kto wie będzie ci lżej.
      Bo widać los tak chciał i przeznaczenie,
      A z przeznaczeniem nie walczy się.

      Ja nie byłem wart byś tak płakała,
      Ja nie byłem wart byś tak całowała.
      Dla mnie miłość twa to był przelotny szał,
      Ja żałuję dziś, bo wiem, że igrałem z sercem twym,
      Ja nie byłem ciebie wart.

      znalezione w internecie

      Usuń
    11. Człowieku daj już spokój z tymi wklejankami - czuję się jak w szkole.

      Usuń
    12. "Przyjaciele są jak ciche Anioły,
      które podnoszą nas,
      kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać."
      - Antoine de Saint- Exupesy

      Usuń
    13. Niestety, rany sercowe długo się goją.
      Anioły mogą ulżyć w ....

      Usuń
    14. do Człowieka z 22:37
      Te wklejanki zastępują wiele moralizatorskich kazań, doskonale puentują wpisane komentarze, a przy tym to doskonała zabawa słowem.
      Biedaku, do jakiej szkoły ty chodziłeś, że samo wspomnienie przyprawia cię o traumę

      Usuń
    15. Bawisz się sama tymi wklejankami jak widać.
      W szkole miałem właśnie taką "zabawową" nauczycielkę - stąd ta trauma.

      Usuń
    16. 23:05
      Mnie się ta zabawa słowem podoba. Nie zaglądaj, bo towarzystwo wreszcie dobrze się bawi a Ty ze swoim poczuciem humoru tutaj nie pasujesz!

      Usuń
    17. wpis z 23:11 jest do 22:56

      Usuń
  5. Ludzie opamiętajcie się. Czy umiecie chociaż trochę docenić działania innych jeżeli robią to w Waszym interesie. Czy na tym blogu skończą się kiedykolwiek obrażanie i pretensje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko takie przekomarzanki, nie bierzmy tego na serio!
      Pozdrawiam przyszłych uczestników Zlotu!

      Usuń
    2. Ja pozdrawiam wszystkich blogowiczów - obrażanych i obrażających.

      Usuń
    3. Nareszcie bratnia dusza się odezwała!

      Usuń
    4. Ale się towarzystwo blogowe rozkręciło!!!!!!
      Ale adrenalina się wyzwoliła!!!!!!
      Brawo, ile mamy energii!!!!!!
      Szybko zapisujcie się na Zlot!!!!!!
      Zostało tylko 10 wolnych miejsc!!!!!!!

      Usuń
    5. My młodzi, my młodzi,
      Nam bimber nie zaszkodzi
      Więc pijmy go litrami,
      Kto z nami, kto z nami.

      Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
      Zabawić się fajnie i śpiewać też
      I zawsze mamy chęć na szał,
      By ten nasz śpiew wesoło brzmiał.

      Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
      Zabawić się fajnie i śpiewać też
      I zawsze mamy chęć na szał,
      By ten nasz śpiew wesoło brzmiał. :) :) :):):):):)

      Usuń
    6. Właśnie o to chodzi!
      Dosyć smętków!
      Nie ważny wiek ciała, ważny jest wiek duszy!!!!
      DD

      Usuń
    7. Polska wygrała ze Szwedami
      35:25
      BRAWO!!!

      Usuń
    8. O jak fajnie, znowu wygraliśmy potop szwedzki!

      Usuń
  6. Precz smutki, niech zginą,
    Wspomnienia niechaj płyną,
    Obsiądźmy ogień wkoło
    Z piosenką wesołą.
    Uśmiechnij się jasno,
    Wnet wszystkie troski zgasną,
    Podajmy sobie ręce
    W piosence, w piosence.

    Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
    Zabawić się fajnie i śpiewać też.
    I zawsze mamy chęć na szał,
    Byleby śpiew wesoło brzmiał.

    Bando, bando, (witania) rozstania nadszedł już czas.
    Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas.
    Bando, bando, bez ciebie smutno i źle.
    Pożegnania to nie dla nas, o nie!
    Wkrótce znów spotkamy się.

    Na żal nas nie bierzcie,
    Bo dosyć smutku w mieście.
    Niech żyje nasza banda,
    A reszta — karamba!
    Nam smutków nie trzeba
    I gwiazdy z mgiełką nieba
    Nad nami niechaj płyną,
    Niech płyną, niech płyną.

    Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
    Zabawić się fajnie i śpiewać też.
    I w tym jest właśnie cała rzecz
    Że wszystkie smutki idą precz.

    Jesień, jesień, na polach rozwiesza mgły,
    Wrzesień, wrzesień, kasztany sypie jak łzy.
    Zaśpiewał ptak wtulony w słoneczny krąg,
    Jakiś motyw gra cichutko, cyt, cyt,
    Posłuchajcie! Tak, to on. H.W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście tekst piosenki nie jest mój ;)H.W.

      Usuń
    2. Już kocham wszystkich Zlotowiczów,
      oj się będzie działo!!!
      Już pomyślmy o powtórce!!!

      Usuń
  7. Ostatnią zwrotkę o jesieni proponuję zamienić na:

    Gdzie strumyk płynie z wolna
    Rozsiewa zioła maj
    Stokrotka rosła polna
    A nad nią szumiał gaj
    Stokrotka rosła polna
    A nad nią szumiał gaj,
    Zielony gaj (...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz w kawiarni trzy panienki
      jadły ciastka i cukierki
      tylko jedna jeść nie chciała
      BO SE ZĘBÓW ZAPOMNIAŁA...

      ..Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce....
      ...Góralu , czy ci nie żaaaaaal....

      Usuń
    2. Do McDonalda wchodzi małżeństwo staruszków.
      Babcia siada przy stoliku, a Dziadek idzie zamówić zestaw.
      Podchodzi student i zauważa, że babcia siedzi cichuteńko, a dziadek się zajada.
      Podchodzi i pyta:
      - Dlaczego pani nie je?
      Babcia na to:
      - Czekam na ....ZĘBY.

      Usuń
    3. 23:17
      Samo życie! Trzecie ząbkowanie u protetyka wymaga trochę kasy, dobrze, że zaległe wypłacą, to można będzie zafundować sobie nowy garnitur, bo już nie przesadzajmy z tą wspólnością małżeńską (jak w znanym dowcipie, gdzie są nasze kalesony)

      Usuń
  8. Atmosfera zaczyna przypominać zachowania pensjonariuszy w domach starców; zamieszczanie tekstów piosenek, itd. Jeśli tak ma być na zlocie to będzie straszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zlot to nasza wspólna sprawa, nie może być tak, że jest mała grupka organizatorów, która ma wszystko na głowie, a cała reszta ma tylko wymagania i oczekiwania. Sprawy organizacyjne to jedno, ale stworzenie dobrej atmosfery na zlocie to drugie.

      Każdy powinien sie zaangażować, a nie tylko krytykować, tak uważam.

      Usuń
    2. do 19:16, 19:43, 19:54 i innych, którzy nie wiadomo z jakiego powodu utożsamiają wpisy ze zlotem
      Tu i teraz ludzie sobie żartują, opowiadają kawały, niektórych to bawi, inni są zgorszeni ale to wszystko ma miejsce na blogu, biorą w tym udział różne osoby, które się wybierają na zlot i takie, które nie wybierają się.
      Zlot to zupełnie co innego, atmosferę wykreują sami uczestniczy, jaką wytworzą, taka będzie.
      W tym kontekście wszelkie MORALIZUJĄCE wpisy są żałosne.

      Usuń
  9. Pij tylko stare wino co liczy trzysta lat
    i kochaj się z dziewczyną co ma 60 lat.

    to tylko fragment piosenki,ale jakże wymowny
    60-tka

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jestem wręcz przekonany, że większość z nas reprezentuje zupełnie inny poziom niż anonimowy z 10.01. Takich na blogu nie chcemy! Zgadzam się z przedmówcą (z 11.01.) - spadaj prostaku na drzewo, banany prostować!

    OdpowiedzUsuń
  11. Poziom niektórych wypowiedzi na blogu jest żenujący żeby nie powiedzieć prostacki zahaczający o wulgaryzmy. Uwagi z podtekstem seksualnym nie przystoją osobom w wieku emerytalnym bo świadczą o tym , że zostało już tylko podniecanie się własnymi sprośnościami. Takie pogawędki to można toczyć u cioci na imieninach i jeszcze jak ciocia pozwoli. Takie świntuszenie jest po prostu żałosne i wywołuje politowanie i odbierane jako brak klasy. Tyle słów ewangelii na dzień dzisiejszy. Teraz możecie atakować bo z pewnością bez tego się nie obejdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są trole zazdrośnicy.Nie zwracajmy na nich uwagi.Za wszelką cenę chcą bałaganu na blogu i skłócenie ,zawieszonych,.Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Nie będę atakować bo przyznaję Ci rację. Lubię żarty ale z umiarem

      Usuń
    3. Życzę wszystkim "zawieszonym" takiej kondycji:

      http://wyborcza.pl/1,75478,15313928,Dziarski_dziadek_wykonczy_ZUS.html

      Usuń
  12. A ja uwielbiam Wasze przekomarzania. Pozdrawiam Wszystkich tych be i tych cacy
    Iga 2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Igo 2 - jesteś SUPER!
      DD

      Usuń
    2. Zamiast się spierać, popatrzcie sobie na coś ładnego (aby oglądać transmisję trzeba kliknąć na strzałkę na ekranie z żubrami):

      http://www.lasy.gov.pl/zubr

      Usuń
  13. I jeszcze - proszę czytać ze zrozumieniem a nie od razu obrzucać epitetami. B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może Adminka założy zakładkę "Towarzyskie pogaduchy" i ściśle przestrzega wpisów .
      Te co będą w niewłaściwym miejscu może przecież kasować. Ma takie uprawnienia i możliwość skorzystania z narzędzi administratora. :)
      Proszę to przemyśleć pani ZYZKO.

      Usuń
  14. Kiedy wreszcie Pan Prezydent weźmie pióro do ręki i podpisze USTAWĘ? Co prawda ma niecałe 2 tygodnie, ale po co zwlekać, chyba wszyscy na to czekają. MS

    OdpowiedzUsuń
  15. Zofia z Bydgoszczy23 stycznia 2014 19:30

    Wpis z 22,18 -szkoda, że anonimowy - moim zdaniem jeden z mądrzejszych wpisów w ostatnim czasie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, wpisałam anonimowo, ale jako jego autorka, dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam. Anna K.

      Usuń