1 marca 2013

Dostałem dziś taki list...




„Szanowny Panie Krzysztofie
Dzwoniłam dziś do RCL-u, ponieważ dziś miała być decyzja co do wypłaty zaległych zawieszonych emerytur. Niestety jawnie mnie okłamali "udając greka" i twierdzili, że oczekują jeszcze na jakieś opinie. Kazali mi zadzwonić do Ministerstwa Pracy. Tam Pani wyrecytowała mi stanowczym głosem, że już jest decyzja (po niedzieli ZUS-y w kraju otrzymają wytyczne) i nie należy nam się zwrot zawieszonych zaległych emerytur. Poinformowała mnie, że pozostaje nam tylko droga sądowa po otrzymaniu z ZUS-u odmownych decyzji. Przykre jest bardzo, że 3 m-ce odwlekali wykonanie wyroku TK zakładając z góry, żeby skrzywdzić ludzi najuboższych.”

    Dedykuję to wszystkim „optymistkom”, które miały nadzieję, że zostaniemy inaczej potraktowani i tym którzy zarzucali mi , że kraczę, że bronię ZUS-u, że jestem wręcz agentem ZUS-u i biorę stamtąd pieniądze. Tym co pisali pełni oburzenia: „ZUS nam zawiesił to niech ZUS odda”, albo twierdzili uparcie, że wyrok TK obowiązuje wstecz,
no i jak w ogóle można pisać inaczej, a pieniądze zaległe „należą się nam jak psu buda”.
   A teraz wychodzi szydło z worka, rządzący postanowili zrobić to, o czym pisałem od początku. Każdy będzie musiał dochodzić zaległych emerytur w sądzie, a więc już wszyscy zostaniemy podzieleni przez sądy na tych do 8 stycznia 2009 i tych po tej dacie. Wszyscy, którzy dotąd się nie odwoływali,  też będą musieli niestety iść do sądów i to niestety do sądów pracy, tych samych które nas dzielą. I nie łudźmy się jak ktoś wygra w sądzie okręgowym, to ZUS będzie apelował do apelacyjnego, a jak nas traktują sądy apelacyjne to na blogu relacji nie brakuje. Wszystko to po to, żeby maksymalnie rozciągnąć zwroty w czasie i oddać jak najmniejszej liczbie emerytów. Szczęściarzami są ci po 8 stycznia 2009 r. oni w końcu w apelacyjnych swoje sprawy powygrywają i nie sądzę żeby US wnosił od tego kasacje, bo nie bardzo ma podstawy. Ale od wygranych sprawa przez tych sprzed 8 stycznia 2009 kasacje pewnie pownosi.
    Mam pewne spostrzeżenia i pewną teorię, dlaczego tak jesteśmy traktowani przez sądy, ale o tym napiszę w kolejnym poście na blogu, musze jeszcze zdobyć więcej danych.
    Jak Marian wróci z sanatorium spróbujemy spotkać się z wicemarszałkiem Senatu Karczewskim, ale proszę sobie wielkich nadziei nie robić, nasza władza z opozycją zupełnie się nie liczy, zwłaszcza po tym jak minister Vincent został wicepremierem.
    Na razie szykujemy się do walki w sądach, ci sprzed 8 stycznia 2009 r, równolegle z kasacjami do SN powinni moim zdaniem składać skargi do ETPCz w Strasburgu.
    Niektórzy powiedzą że znów kraczę, ale nie liczyłbym zanadto na polski Sąd Najwyższy i na to, ze będą tam zapadać wyroki korzystne dla tych sprzed 8 stycznia 2009 r., to że I-szy prezes SN miał takie a nie inne zdanie w 2010 r. nie musi się wcale przekładać na składy orzekające w sprawach zawieszonych emerytów.

163 komentarze:

  1. Ależ to Pan od kilku tygodni rozpowiadał na blogu, że wyrok T K działa wstecz. Ciągle chce Pan zniektórymi osobami walczyć ,zamiast tworzyć wspólny front. Jeśli chodzi o optymizm ,to zaraz po wyrokuTK większość blogowiczów zPanem na czele tryskała optymizmem i nadzieją . Uciszał Pan tych co byli powściągliwi .....Skąd ten defetyzm ..../To mi Pan napisał/A ja miałam tylko wątpliwości .Nic to, idziemy zatem do sądów .Co do ZUSu ,to w dalszym ciągu uważam ,odgrywa pierwszoplanową rolę w pogrywaniu nami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wyroku TK wszyscy tryskaliśmy optymizmem, nikomu z nas nawet się nie śniło, że sprawy potoczą się tak jak się potoczyły.Proszę zacytować z ostatnich tygodni z jakiegoś mojego wpisu, "że wyrok działa wstecz". Napisałem po wywiadzie sędziego Stępnia ,że szlag mnie trafił, bo też przed tym tak sądziłem, potem poczytałem profesorów Zdziennickiego i Safiana na temat obowiązywania wyroków TK i od tej pory pisałem wyraźnie: :wyrok TK działa tylko prospektywnie, do przodu, a co do naprawienia szkód jakie wyrządziło stosowanie niekonstytucyjnego przepisu Trybunał decyzję pozostawił ustawodawcy" Próbowałem cały czas temperować tych co mają życzeniowe nastawienie, a nie uciszać powściągliwych, chyba coś się Pani pomyliło. Natomiast co ZUS-u to powtarzam raz jeszcze, moim zdaniem ZUS nie ma tu nic do powiedzenia, to jest tylko płatnik, nie decydent w naszej sprawie, Pani oczywiście może uważać inaczej
      Krzysztof

      Usuń
    2. prosze mi wyjasnic dlaczego panu i profesorom działa tylko w przod a sadom rozni raz do tylu raz do przodu takze sadom roznie wychodzi z tym przed i po 8 01 2009, jesli dziala tylko w przod to w jakim celu kirowac sprawy do sadow?

      Usuń
    3. hahaha, ale świetnie ujęte pytanie, super kabaretowe, chyba użyję go na rozprawie, na zakończenie, jak kabaret to kabaret:)
      A.

      Usuń
  2. Skąd ten ktoś miał taka informację, że dzisiaj miała być odpowiedz dotyczącą wypłaty zaległej?
    Dziś godz.: 13:11 pojawił się zagadkowy Pan Józef (chyba pierwszy raz ) z podobnymi informacjami i to „wklejał” pod każdą stroną (Aż 3 razy). Czy to nie jest dziwne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta osoba co pisze, pisze w dwóch osobach - jako kobieta póxniej jako męźczyzna Co chyba to nie jest tak
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście list i post podobnie brzmią...
      cyt. "Dziś tj. 01 marca dzwoniłem do RCL - tam mnie olali totalnie a przy tym kłamali i odesłali mnie do Ministerstwa PiSS gdzie poinformowano mnie, że zawieszone zaległe emerytury od 01.10.2011 będzie można odzyskać tylko przez sąd. Skandal, ze nieuki potrzebowały 3 m-ce na olanie wyroku TK. Powiedziano mi, że w przyszłym tygodniu ZUS-y w terenie dostaną wytyczne...."

      Usuń
    2. Moim zdaniem wygląda to na manipulację, nieudolną zresztą,cel manipulacji ...może być różny...,tylko dlaczego? Przykre.
      Cytuję list dla porównania z wyżej zacytowanym postem:
      "Dzwoniłam dziś do RCL-u, ponieważ dziś miała być decyzja co do wypłaty zaległych zawieszonych emerytur. Niestety jawnie mnie okłamali "udając greka" i twierdzili, że oczekują jeszcze na jakieś opinie. Kazali mi zadzwonić do Ministerstwa Pracy. Tam Pani wyrecytowała mi stanowczym głosem, że już jest decyzja (po niedzieli ZUS-y w kraju otrzymają wytyczne) i nie należy nam się zwrot zawieszonych zaległych emerytur. Poinformowała mnie, że pozostaje nam tylko droga sądowa po otrzymaniu z ZUS-u odmownych decyzji. Przykre jest bardzo, że 3 m-ce odwlekali wykonanie wyroku TK zakładając z góry, żeby skrzywdzić ludzi najuboższych.”
      A.

      Usuń
  4. Nas, stare wróble nie na takie plewy! W pierwszym momencie też mnie trafia, ale chyba władzom o to chodzi, żebyśmy zaczęli na siebie nawzajem "warczeć"( przepraszam). Podzielonych, skłóconych łatwiej pojedynczo olać(przepraszam). Ale my są mądre ludzie starej daty, swoje wiemy i będziemy trzymać się razem. Co jakiś czas ktoś ma dosyć, co łatwo w tej sytuacji zrozumieć, moze trochę sobie pofolguje w złości z bezsilności, ale w końcu inni go pocieszą i wspierając się wzajemnie nie damy się! Najtrudniej było zacząć, teraz już nie możemy tego odpuścić. Choćby dlatego, że wtedy młodsi i inne grupy uwierzą, że władza wszystko może i my, jako społeczeństwo nie mamy żadnych praw. Nawet wyrok TK jak niekorzystny dla rządzących, to nie obowiązuje... A najgorzej, jak damy sobie wmówić, że nic nie możemy. Poczekamy, zobaczymy co nam przygotowali i odpowiemy razem. Coś przecież wymyślimy, my zawieszone stare wróble :)(przepraszam;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram Baszkę Wojowniczkę;), a to byłby tzw. "numer" gdyby chociaż 1000 emerytów posłało skargę do Strasburga...
      A.

      Usuń
    2. Dzięki! Podoba mi się wpis Anonimowy1 marca 2013 10:41, dwa wątki wstecz, podpisany A. Może go tutaj skopiować?(decyzja należy do autora). Pozdrawiam, nie damy się!

      Usuń
    3. Mamy szpicla na blogu, chce nas zniechęcić do walki , podzielić wg. sowieckiej zasady dziel i rządź- ale my róbmy swoje i wspierajmy się nawzajem, wykorzystajmy wszystkie możliwości.

      Usuń
    4. Mario
      po pierwsze zasada "dziel i rządź" czyli "divide et impera" ma tyle wspólnego z sowietami co koń z koniakiem, albo rum z rumakiem, zasadę tę wymyślili i zastosowali Rzymianie. A po drugie rozumiem, że to ja mam być "szpiclem" na blogu, tak?
      Krzysztof

      Usuń
    5. Pani Mario !!
      Niech się Pani trochę pohamuje!!!

      Usuń
    6. Panie Krzysztofie! Jak z wpisu p. Marii wywnioskował Pan, że to pana ktoś uważa za szpicla? Potrzeba nam odpoczynku. Już czuć wiosnę, będzie lepiej!Nie dajmy się, a do Pana większość z nas ma zaufanie. Wielu osobom i wielokrotnie Pan pomógł. Jak się nam nie udaje , to nikt nie wini Pana. Po prostu nas to wszystko wścieka! Za śmierć dziewczynki ze Skierniewic odpowiedzą pewnie pielęgniarki, lekarze, operatorka z pogotowia i wielu innych. A pan minister już głosi, że to absolutnie nie jego wina. System jest super, władza też, tylko to durne społeczeństwo znowu nie wie, co dla niego dobre. Nawet Owsiak nie widzi, że minister rządzi dobrze! Szkoda naszego zdrowia. Ale z nami nie tak lekko...Mamy za sobą wyrok TK. Tego już tak lekko nie przeskoczą, no i mamy sądy europejskie...

      Usuń
  5. Panie Krzysztofie,
    A kim jest ten Józef, który Panu ten list proroczy przysłał? A może to był tylko jego sen a Pan od razu tyle wywodów na jego podstawie.
    Wpływowi jednak sa niektórzy blogowicze.
    My i tak się nie damy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kto jeszcze wierzy w sądy niech się wreszcie otrząśnie, chyba że nie wie jak wygląda sędzia w todze.Odpowiadam, tak jak w cywilu tylko, ze przychodzi na salę rozpraw z gotowym wyrokiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bredzisz czlowieku, to idz z kosa na sady, rzadzacych, jak tupniesz noga to swiat sie nie zmieni, wydoroslej

      Usuń
    2. Jak będzie dużo kos to się zmieni, historii nie znasz? :)

      Usuń
    3. Przecież list dedykowany jest napisany przez kobietę - świadczy zwrot " "Dzwoniłam" a sobowtór Józef pisze to samo i kpi sobie z emerytów - " Mamy dylemat czy jeść czy kupić lekarstwo"
      KRYS

      Usuń
    4. Nie mam pojęcia kim jest Józef nikt taki do mnie nie pisał, a wczoraj nie czytałem komentarzy na blogu.Ja dostałem maila od kobiety, i to wszystkim starałem się przekazać. Czy wszyscy mają jakiś obłęd na punkcie teorii spiskowych? Ktoś specjalnie miałby nas oszukiwać? Gdyby chciał oszukać to raczej w drugą stronę, napisałby, że opinia RCL jest pozytywna, żeby jak pisze KRYS zrobić nas w trąbę. To co jest w liście do mnie i w postach Józefa niestety dokładnie wpisuje się w sposób postępowania urzędników Donalda Tuska. Poczekajmy do jutra lub jeszcze kilka dni zobaczymy.
      Krzysztof

      Usuń
    5. Moim zdaniem, to ten ktoś ,pisząc ten list do Pana Krzysztofa zmyślił historyjkę.

      Usuń
  6. Ja już dawno mam skargę w Strasburgu /nadany nr identyfikacyjny-powysyłane odpisy wyroków z tychże naszych sprawiedliwych sądów, w tym SA-oddalony/ i radzę wszystkim zawieszonym piszcie do ETPCz to nic nie kosztuje a im więcej nas będzie tym lepiej dla nas.. Ja przestałam wierzyć w kasację. Sędziowie mają niemalże gotowe matryce w naszych sprawach i tak niestety orzekają. Niech państwo się wstydzi za nasze sądy i wypłaca z odsetkami zaległe należne emerytury bo tak będzie głęboko w to wierzę. Nocny marek

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwykłemu urzędnikowi nie wolno przez telefon w ten sposób informować petenta, a co dopiero w Ministerstwie!. Albo ktoś ma gdzieś „wtykę”, i stąd ma informacje, albo ma to na piśmie. Pan Krzysztof nie jest poinformowany osobiście?, innym osobom które też pisały do RCl-u , czy MPiSS nie otrzymały e-maile , że jest już podjęta decyzja i w przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni?. Jest to dla mnie co najmniej dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urzędnikowi zwłaszcza przez telefon kiedy jest anonimowy, bo rozmowa nie jest nagrywana a nawet jak podał nazwisko to nie wiadomo czy prawdziwe, wolno wszystko na co tylko ma ochotę. Sam dzwoniłem kilka razy do MPiPS i absolutnie mnie dziwi taka postawa i zachowanie urzędnika
      Krzysztof

      Usuń
  8. http://emerytury.wp.pl/kat,7531,title,ZUS-przegrywa-w-Strasburgu,wid,15375019,wiadomosc.html
    My też wygramy!Jak nie w kraju to w Strasburgu na 100%. Jak nie my, to przynajmniej nasze dzieci skorzystają z ukradzionych nam pieniędzy.Złodziejski kraj, na czele z ryżą kanalią.Że też polskie sądy wstydu nie mają.
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że trzeba poczekać na oficjalne stanowisko RCL i MPiPS -dopiero działać. A może ktoś ma na celu zamieszać,aby nas dalej denerwować!!!! Pozdrawiam Danuta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Danuty : Myślę , że ma Pani rację.

      Usuń
    2. Danusiu a niby kto i dlaczego miałby chcieć nas denerwować, czy rzeczywiście uważasz że jesteśmy
      tacy ważni ze ktoś chce nas dzielić czy na skłócać?
      Krzysztof

      Usuń
    3. Być może ten ktoś, chce nas podenerwować tak dla hecy, od tak sobie, bez wyraźnego podtekstu i cieszy się z naszego zdenerwowania.

      Usuń
  10. Proszę Was-niech żywi nie tracą nadziei-to stara rzymska paremia-zasada.
    Mam wątpliwą satysfakcję,że przed kilkunastoma miesiącami miałem rację i namawiałem do pisania skarg do ETPCz, wówczas byłem totalnie krytykowany,że trzeba wykorzystać drogę sadową itp, itd.
    Blog to dobra rzecz i dla nas również, ale potrzeba i nam tzw. zdrowego pomyślunku i słuchania "sprawdzonych" rad a nie opinii np. t.zw. kretów.
    Oto moja opinia w tej sprawie: w zasadzie RCL nie ma kompetencji do wykładni żadnych wyroków sądów tym bardziej TK, po drugie w naszej sprawie rzeczywiście ktoś kręci i z dnia na dzień zmienia poglądy o 360 stopni.
    Radzę- nie czekając na wyroki sadów pisać do ETPCz 4. punktowe listy- na początek, a później po przyjęciu sprawy, formalne skargi. Nie ma po prostu innej drogi- niestety w "naszym" kraju!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz trochę racji, tyle że skargę do EPTCz można złożyć dopiero po wyczerpaniu drogi sądowej w Polsce. Wyczerpanie drogi sądowej oznacza przejście dwóch instancji (w naszym przypadku SO i SA) i przegranie w obu sprawy.Dopiero wtedy ETPCz naszą skargę przyjmie do rozpatrzenia. Np., ja osobiście muszę czekać do 4 kwietnia na rozprawę apelacyjną mojej żony, którą pewnie przegra bo jest sprzed 8 stycznia 2009 r., potem pewnie ze dwa miesiące na uzasadnienie wyroku i dopiero wtedy będę mógł psica do ETPCz. Jeśli ktoś Cię krytykował to nie za pomysł składania skargi to ETPCz. Nie można złożyć skargi do Strasburga przed wyczerpaniem drogi sądowej w kraju, bo skarga będzie oddalona ze względów formalnych,
      ETPCz to jest sąd i obowiązuje tam procedury to nie biuro rozpatrywania skarg. Jak napisze "punktowy list" do ETPCZ to mi odpowiedzą że muszę wyczerpać drogę sądową w kraju i dopiero później mogę się do nich zwrócić. A i byłbym wdzięczny za zacytowanie przykładów z moich wpisów ilustrujących, że zmieniłem poglądy
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
    2. Zofia z Bydgoszczy2 marca 2013 21:34

      Czy mogą nam kazać tym sprzed 2009 zwrócić odwieszone emerytury????????????? Nie jest mi wesoło.
      Zofia z Bydgoszczy

      Usuń
  11. Jak zmienia o 360stopni ,to nie zmienia ,maslo maslane i rzymska paremia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Renata Warszawa2 marca 2013 12:42

    ten list to ewidentna bzdura, żaden urzędnik nie ma prawa udzielać drogą telefoniczną takich interpretacji !!! tym bardziej RCL, Sz. Pan Krzysztof zaczął błądzić !?!?!?, niech jednak każdy sam zajmie się swoją sprawą, tutaj powstał jeden wielki misz masz, nie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd oburzona Renato bierzesz pewność, że "żaden urzędnik nie ma prawa udzielać drogą telefoniczną takich interpretacji"? możesz podać przepis, który mu zabrania?, zwłaszcza że jak rozmawia z Tobą to jest anonimowy i nie jest nagrywany? Dostałem maila poinformowałem o tym społeczność blogowiczów, bardzo bym chciał żeby ta informacja się nie potwierdziła, niestety za bardzo pasuje do państwa Donalda Tuska.
      Krzysztof

      Usuń
    2. Panie Krzysztofie dobrze Pan zrobił informując nas o tym, szczerość jest najważniejsza, trzeba mówić o wszystkim, ale może kryć się za tym listem jakaś niecna intencja - poczekajmy na informacje ze źródła, choćby tego mętnego i walczmy dalej.

      Usuń
    3. Dziwne jak Panie z ZUSu telefonicznie informowaly ze beda wznowienia wyplat biezacych ,i decyzje ,bylo Ok,a teraz nie wolno ?????

      Usuń
  13. Moje spostrzeżenie - pan Krzysztof chyba też czasami czyta wpisy bezmyślnie - ktoś w trąbę robi pana Krzysztofa , który tak łatwo daje się podpuszczać.
    Emocje zaburzają racjonalne myślenie.
    KRYS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do KRYS
      Może ktoś robi mnie w trąbę, może nie. Może nie powinienem, bo to prywatna korespondencja, ale ponieważ nadepnąłem na odciski wszystkim myślącym życzeniowo to cytuję resztę tego maila:

      "Ja jestem emerytką niepracującą od 1.06.2012r. Od pierwszej decyzji wstrzymującej mi emeryturę w październiku 2011r. nie odwoływałam się, ponieważ rozumie Pan jak w administracji samorządowej patrzono na takiego pracownika. Odeszłam mając 65 l. 47 l. nienagannej pracy.Jeżeli to możliwe proszę uprzejmie o umieszczenie wzoru pozwu do sądu. Pozdrawiam serdecznie L.N.
      (o powyższym powiadomiłam telefonicznie Pana Mariana i on prosił mnie, żeby zawiadomić również Pana)"

      Nie mam podstaw, żeby tej osobie nie wierzyć, o panu Józefie dowiedziałem się dopiero dzisiaj, wczoraj nie zaglądałem w zasadzie do komentarzy na blogu, mogłem to przeoczyć. Niestety takie wyjście z sytuacji zawieszonych świadczeń jest z punktu widzenia rządzących optymalne. Odsuwa ewentualne wypłaty na co najmniej dwa lata, tyle potrwają batalie sądowe, bo wszyscy będą musieli przejść dwie instancje. Ci sprzed 8 stycznia przegrają w sądach i pójdą do apelacyjnych, ci po 8 stycznia wygrają, ale ZUS pownosi apelacje. Wszystko to może spowodować, że z problemem będzie się musiała ostatecznie uporać następna ekipa rządząca, a przynajmniej na razie, pan minister Vincent nie musi oddawać około 700 mln zł.
      Bardzo bym chciał KRYS aby mnie zrobiono w trąbę i rzeczywistość okazał się inna, odwrotna, ale z całym szacunkiem nadziei na to nie mam
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
    2. Ktoś pracujący kiedyś w administracji samorządowej podaje informację telefoniczną!. Przecież powinna Ta Pani znać procedury informowania przez telefon jest ustawa o odpowiedzialności urzędnika, którego można „pociągnąć” do sądu. W urzędach jest taka zasada jeżeli już udziela się informacje to tylko korzystne dla strony , niekorzystne: sprawa jest załatwiona , ale uprzejmie proszę czekać na pisma.

      Usuń
    3. Anonimowy z 13:31
      Jesteś dziecko we mgle?
      Każdy urzędnik w tym Ministerstwie ma się coś wyższego i lepszego od dzwoniącego petenta. Sam dzwoniłem tam kilka razy od momentu wyroku TK i absolutnie mnie nie dziwi sposób potraktowania piszącej do mnie emerytki. O jakich procedurach piszesz anonimowy? Urzędnik rozmawia przez telefon połączony przez telefonistkę z centralki , nikt go nie nagrywa, nawet jak petent spyta o nazwisko może podać dowolne i może mówić na co ma ochotę. Żeby urzędnika pociągnąć do odpowiedzialności to musisz mieć jego stanowisko na piśmie i to w formie prawem przewidzianej, głównie w formie decyzji, a za rozmowę telefoniczną to możesz zrobić to co w skeczu z kabaretu DUDEK mówi Wiesław Gołas: Pan możesz panu majstrowi wskoczyć tam gdzie inni mogą pana majstra w .... pocałować". Bądźmy poważni.

      Usuń
    4. jeśli to taka małowiarygodna odpowiedź telefoniczna małowiarygodnego pracownika, to dlaczego zasłużyła na taką rangę, iż zamieszczono ją na tym blogu, jako wartosciową?

      Usuń
    5. A, co? dlatego, że niepomyślna?, nie pasująca do życzeń?, to miałem zachować ją dla tylko siebie i nie dzielić się z innymi? Bo nie jest tą na która czekamy?
      Może jest i nieprawdziwa, nie wiem, choć bardzo dokładnie wpisuje się w myślenie partyjnych kolegów i urzędników Donalda Tuska. Uważam że skoro do mnie dotarła powinienem ją przekazać i innym. Nigdzie nie piszę że jest mało wiarygodna, tylko zwracam uwagę tym co idealizują działania urzędników.
      Krzysztof

      Usuń
    6. Panie Krzysztofie trochę optymizmu.

      Usuń
    7. Panie Krzysiu podzielam pańską opinię i proszę być dalej z nami.

      Usuń
  14. Myślę, ze konkretów dowiemy się po zakończeniu odwieszenia emerytur i zrobieniu waloryzacji od 1 marca. W tedy już powinni wiedzieć na czym siedzą.
    Albo rybki albo akwarium.
    KRYS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację KRYS, pewnie wykorzystają decyzję o waloryzacji i dopiszą tam decyzję na temat zawieszonych. A emerytury pracującym zawieszonym już pewnie wszystkim poodwieszali.
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
    2. Mnie jeszcze nie odwiesili .wygrana w SO w marcu znow napisałam wniosek o wznowieniu wyplaty na wniosek złozony w listopadzie 2012 r

      Usuń
  15. Odpowiedż dla P. Krzysztofa z 14.01-a sami urzędnicy, którzy nie mogą pogodzić się z sytuacją-można pracować i pobierać emeryturę/ ja to przerabiam w swojej firmie/ Pozdrawiam Danuta

    OdpowiedzUsuń
  16. Tajemniczy Panie Józefie!. Nich Pan się odezwie napisze coś o sobie, kiedy przeszedł Pan emeryturę? Z jakiego miasta jest Pan. Może coś więcej doda o sobie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepraszam - ale jesteście Państwo jakąś dziwną grupą emerytów. Jesteście z reguły emerytami "wczesniejszymi" - nie martwią Was potrącenia lub zawieszenia emerytur w związku z dochodami z pracy. Nie obchodzi Was zawieszenie waloryzacji w 2012 r. - a to najistotniejszy problem dla emerytów - rzutujący na wysokość świadczenia aż do śmierci.
    Tylko interesuje Was uzyskanie świadczenia łącznie z dochodami z pracy w oparciu o kuriozalny przepis, który umożliwił odchodzenie na emeryturę bez rozwiązania stosunku pracy. Na pewno był to błąd rządu - ale problem marginalny. Czy wszyscy macie minimalną płacę i minimalną emeryturę ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem, co Cię tak dziwi?Tematem tego wątku jest zabranie emerytom przyznanych im świadczeń i walka o słuszny,jak potwierdził wyrok TK,ich zwrot.Gdybyśmy zaczęli pisać tu o wszystkich problemach emerytów w Polsce,to dopiero zrobił by się tu galimatias.Zobacz ile jest w tym temacie zakładek.
      Elżbieta

      Usuń
    2. Jest w tym wiele prawdy

      Usuń
    3. Przepraszam o jakie zawieszenie waloryzacji chodzi. Jak mi wiadomo to waloryzacja za 2012 r wynosiła 71 zł wszystkim po równo. Było tak czy nie ?????????????

      Usuń
    4. Do 15,25 (używaj niku)TK uznał, że waloryzacja w roku 2012 była zgodna z prawem. Nie jesteśmy jedynymi pracującymi, którzy pobierają emeryturę i pracuję. Jesteśmy jedynymi oszukanymi przez Rząd. Oszukaństwo polegała na tym, że zachęcono nas/mnie do łączenia pracy i emerytury za przeliczenie emerytury (gdybym tego nie zrobiła obecnie przechodząc na emeryturę miałabym ją wyższą). Mówimy o zaległych bo jest to nasz aktualny problem. Być może za miesiąc problemem będzie coś innego.
      Panie Krzysztofie. Wielu z piszących kieruje się emocjami, co nie pozwala im myśleć. Jest Pan osobą, na którą bezpiecznie mogą "ponarzekać".
      Proszę zastanowić się co dalej - dla tych co nigdy nie byli w sądzie i dla takich jak Pan/Żona.
      Z Pana sugestii będę brała to, co jest dla mnie korzystne i nie obarczę Pana winą, za moje błędnie decyzje. Pozdrawiam rozgorączkowanych:) oraz Pana.

      Usuń
    5. Leonardo
      Jeśli chodzi o tych co nie byli w sądzie, czyli nie odwołali się po 1.10.2011, to jeśli informacje z listu emerytki okażą się prawdziwe, znajdą w takiej samej sytuacji jak ci co się odwoływali, jak np moja żona.Jeśli w marcu ZUS będzie wysyłał decyzje z waloryzacją i dołączy (albo będzie to w jednej decyzji) również decyzje o odmowie wypłaty zaległych, to wiadomo, że pozostanie tylko odwołanie do sądu okręgowego. I zacznie się kołomyja, ci sprzed 8 stycznia 2009 będą pewnie przegrywać w większości w SO i odwoływać się do SA, tam też pewnie przegrają, czyli dalej kasacja albo ETPCz albo jedno i drugie. Ci po 8 stycznia 2009 pewnie wygrają w SO, więc tu ZUS będzie wnosił apelacje, ale oni są w lepszej sytuacji, bo jeśli w apelacjach wygrają to ZUS musi kasę wypłacić, a jak już pisałem ZUS do kasacji za bardzo podstaw prawnych nie ma. Potem zobaczymy co zrobi ze skargami kasacyjnymi SN, może być ciekawie. Reasumując ci po 8 stycznia prawie na pewno dostaną zaległe, ci sprzed 8 stycznia raczej nie, chyba, że SN podejmie w tej sprawie uchwałę w pełnym składzie która będzie wiązała sądy apelacyjne i będą musiały orzec na korzyść emerytów. Ale dziś to tylko moje wróżenie z fusów. A zaklinanie rzeczywistości i oczekiwanie na spełnienie życzeń prawie zawsze kończy się rozczarowaniem.
      Uważam że i tak olbrzymim zwycięstwem jest fakt odwieszenia świadczeń bieżących pracującym nadal "zawieszonym" emerytom. Szkoda tych co odeszli prze wyrokiem Trybunału, ale mają szanse na zwrot za te przepracowane miesiące po 1.10.2011 r. Natomiast bardzo szkoda tych co byli praworządni i zwolnili się do końca września 2011 r, czyli wybrali emeryturę, szanse na odszkodowania są iluzoryczne.
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
    6. Panie Krzysztofie!

      Nie może być w jednej decyzji dwie sprawy, – bo mam prawo odwołać się od decyzji, z która się nie zgadzam. Odwołam się od decyzji, że otrzymałam waloryzację?. Na pewno wszyscy dostaną decyzje z naliczeniem emerytury po waloryzacji, na której Zus powołuje się na ustawę (proszę uprzejmie zerknąć na decyzje waloryzacyjną) i drugą o odmowie wypłaty zaległej emerytury na podstawie ……od której mogę się odwołać w terminie …. Tak jak dostałam informacje na podstawie, jakich ustaw przyjęto do rozpatrzenia mój wniosku o wypłatę emerytury
      Pozdrawiam Marysia z Krakowa

      Usuń
    7. Marysiu
      Od decyzji administracyjnej można zawsze odwołać się "w części która dotyczy ..." tak, że nie widzę problemy żeby było toi w jednej decyzji
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
    8. Być może - czas to okaże
      Pozdrawiam Marysia z Krakowa

      Usuń
    9. Ja chcę napisać,że z tym dzieleniem to rzeczywiście, trochę sami się dzielimy i pewne sprawy sugerujemy. ZUS do Sądów Okręgowych w piśmie procesowym, nie napisał, że ja jestem przed 2009 a tylko sugeruje żeby Sąd umorzył postępowanie co do zaległych ale dlatego, że wyrok obowiązuje od dnia publikacji czyli od 22 listopada 2012 r. Ten blog czasami naprawdę spełnia inna rolę niż powinien. M.K.

      Usuń
    10. ZUS nie jest sądem, nie ma prawa do interpretowania uzasadnienia do wyroku TK, może tylko sam wyrok, ten ogłoszony 22 listopada wykonywać. Dlatego wznowił wszystkim pracującym "zawieszonym" bieżące świadczenia, ale nie chce płacić zaległych bo w wyroku TK ogłoszonym w Dzienniku Ustaw nie ma o tym mowy. Natomiast sąd ma prawo dokonywania wykładni wyroku dla potrzeb rozpatrywanej sprawy i to robi, sąd może opierać się na swoim rozumieniu tego co jest w uzasadnieniu wyroku. Dlatego ZUS nas niedzieli na tych "sprzed i po" a sądy to robią.
      Krzysztof

      Usuń
  18. Znając naszą władzę p. Krzysztof ma rację, uważam, że tak będzie, ale i tak będę korzystała z rad p. Krzysztofa, bo przed nami długa droga. Pozdrawiam p. Krzysztofa
    Julia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Drodzy Państwo,
    czytam wszystkie posty i mam jeden wniosek: narzekanie, atakowanie. Narzekanie, bo pan Krzysztof nie odzywa się i nic się nie dzieje na blogu, narzekanie, bo pan Krzysztof zacytował list i zaczęła się atakująca dyskusja. A może w spokoju poczekać na decyzję "góry" w sprawie zaległych świadczeń i wtedy konstruktywnie dyskutować? A za nim to nastąpi, wymieniajmy się informacjami o sprawach w SO i SA, wspierajmy się. Wylewanie frustracji na blogu w niczym nam nie pomoże. Jako ludzie wiekowi i z doświadczeniem dajmy przykład jak można konsekwentnie, wspólnie, z wzajemną życzliwością osiągnąć cel, czego Państwu i sobie życzę
    Małga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BRAWO!!! Popieram

      Usuń
    2. I ja też popieram, tylko przyklasnąć - Julita

      Usuń
    3. Małga ładnie to zinterpretowałaś :)

      Usuń
  20. do ANONIMA /15:25/
    Drogi anonimie ten blog , powstał jako "BUNT" z inicjatywy ludzi -emerytów ,którzy nie godzą się na bezprawie jakie ich dotknęło w państwie prawa.Także spokojnie radzę go poczytać i zapoznać się z tematem a póżniej wypisywać swoje dyrdymały.
    Z decyzjami z którymi się nie zgadzali i słusznie poszli do sądów, co prawda nie wszyscy jak się okazuje / a szkoda/. Ludzie walczą o swoje i nikt nie ma prawa im tego domówić TY również.Waloryzacja przy tym to "pikuś" Te 71 zl.które ludzie otrzymali to akurat w większości w tej grupie emerytów tu na blogu to pewnie i tak było z "nawiązką" i na tym nie stracili.Także spokojna głowa tu o nas.
    Martw się o siebie bo nowa waloryzacja tuż, tuż.
    BR.

    OdpowiedzUsuń
  21. Drodzy Emeryci, bardzo mi sie nie podobaja ataki na p. Krzysztofa, to ze sprawa z wyplata zaleglych emerytur nie wyglada dobrze i to dla wszystkich- to nie wina p. Krzysztofa. Na blogu sa soby ktore atakuja wszystkich, nic nie zrobily w swojej sprawie- nawet nie odwolaly sie do sadu a teraz najglosniej domagaja sie i gotowe pobic kazdego kto napisze cos co im nie pasuje. Nie jestesmy dziecmi i napisanie 1000 razy mi sie nalezy nie ma mocy sprawczej Trzeba sie powoli godzic z tym ze dluuugo pieniedzy nie zobaczymy i ZUS nie oglosi lada moment wyplat, mysle ze wszyscy beda podpadac pod osad sadow a to bedzie trwac.Aktualnie wygrana w SA nie gwarantuje niczego natychmiast, cieszyc sie trzeba z odwieszenia emerytury. Kazdy musi planowac swoja strategie i ja realizowac , a na blogu szukac nowych pomyslow. Podejrzenia o wtyczkach ZUS ...komiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za głos rozsądku - mam takie samo zdanie i nie przeżywam bardzo tej sytuacji bo mi szkoda zdrowia - cieszę się tym co mam a nie każdemu było to dane / nie zwalniając się mieć świadczenie /.
      Pozdrawiam myślących tak samo a pieniaczom kubeł zimnej wody.
      "Cieszmy się z małych rzeczy bo....."
      Krakowianka.

      Usuń
    2. Zofia z Bydgoszczy2 marca 2013 21:45

      Mnie już wcale na tych zaległych tak bardzo nie zależy - boję się iść do sądów. Oby tylko nie zabrali nam tych już odwieszonych.
      Zofia z Bydgoszczy

      Usuń
  22. Podpisuję się pod powyższą wypowiedzią. Moi drodzy szanujmy tych wszystkich, którzy nam doradzają i nas wspierają i to bezinteresownie np.Pan Krzysztof. Jeśli komuś to nie odpowiada zawsze może się zwrócić do prawnika i będzie miał fachową pomoc. Zupełnie nie rozumiem o co niektórzy mają pretensje. Pozdrawiam. Iga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę mi podpowiedzieć kto często pisał ,że podział emerytów na tych sprzed 9 stycznia i po tej dacie to wymysł pani Wiktorowskiej i czegoś takiego nie ma w wyroku i uzasadnieniu.Trudno mieć pretensje do P.Krzysztofa, ale widać z postu 17.07 że obecnie ma odmienny pogląd, chciałbym się mylić!!!!!!

      Usuń
    2. Bardzo bym prosił o czytanie ze zrozumieniem tego co piszę i trochę wysiłku umysłowego. Czy z tego co napisałem Leonardzie o podziale na tych sprzed 8 stycznia 2009 i tych po, wywnioskowałeś anonimowy, że ja tak uważam?, że ja się z tym zgadzam?. Od początku piszę, że to podział wymyślony przez niby "ekspertów-prawników" od red Wiktorowskiej i bezkrytycznie niestety stosowany przez sądy, złożone niestety też z "prawników". Oczywiście, że nie ma niczego takiego w wyroku TK i moim zdaniem nie ma również w ani w ustnym ani w pisemnym uzasadnieniu.Ale sędziowie twierdzą inaczej, a to oni niestety są tą trzecią władzą, sądowniczą, a że są niezawiśli orzekają tak jak im się podoba. Rozumiem oburzenie niektórych na to, że te wyroki są ich zdaniem (moim też) sprzeczne z prawem, ale nic na to nie poradzimy, sędziowie mają w nosie wyrok TK, co nie raz dają do zrozumienia zrozpaczonym emerytom, uważają się mądrzejszych - "co tam jakiś emeryt mi tu głowę zawraca, ja wiem lepiej" - . Rzeczywistości nie zmienimy, w sądach jest podział na tych sprzed 8 stycznia 2009 i tych po i głową muru się nie przebije. Sędziowie ignorują nawet ograniczenie roszczeń, choć łamią w ten sposób prawo bowiem wychodzą poza zakres zaskarżenia, ale zupełnie tym się nie przejmują, nic im za to nie grozi, najwyżej SN uwzględni kasację, albo emeryt wygra przed ETPCz i państwo zapłaci, państwo, nie sędzia, który wydał niezgodny z prawem wyrok. Ale ile razy trzeba o tym pisać i to każdemu tłumaczyć , zaczyna mi brakować siły i cierpliwości, ktoś wyżej napisał: "napisanie 1000 razy mi sie nalezy nie ma mocy sprawczej". Niestety zwrot zaległych świadczeń to dla większości bardzo odległa perspektywa, niektórzy pewnie ich nie dostaną, bo coś przegapią , zawalą termin, albo polski SN uzna że się tym sprzed 8 stycznia 2009 r. to nie należy, a emeryt do ETPCZ nie pójdzie, albo np. wcześniej odejdzie. Czy na blogu mają być tylko dobre wiadomości? te złe należy ukrywać?
      Krzysztof

      Usuń
    3. A ja się cieszę, że p.Krzysztof radzi, i dziękuję, dzięki temu dużo dzieje się na blogu, tylko żeby cierpliwości i zdrowia starczyło - czego serdecznie życzę i pozdrawiam.
      A.

      Usuń
    4. Piszę jeszcze raz, ZUS w piśmie procesowym do SO w mojej sprawie nie napisał, że nie podlegam pod wyrok TK, bo jestem przed 2009 r. Tylko napisał zęby sąd umorzył w stosunku do zaległych, bo wyrok obowiązuje od dnia publikacji 22.11.2012. Więc to dzielenie jest przedłużaniem myślenia Pani W. M.K.

      Usuń
    5. Anonimowy z 19:24
      ZUS nie jest sądem, nie ma prawa do interpretowania uzasadnienia do wyroku TK, może tylko sam wyrok, ten ogłoszony 22 listopada wykonywać. Dlatego wznowił wszystkim pracującym "zawieszonym" bieżące świadczenia, ale nie chce płacić zaległych bo w wyroku TK ogłoszonym w Dzienniku Ustaw nie ma o tym mowy. Natomiast sąd ma prawo dokonywania wykładni wyroku dla potrzeb rozpatrywanej sprawy i to robi, sąd może opierać się na swoim rozumieniu tego co jest w uzasadnieniu wyroku. Dlatego ZUS nas niedzieli na tych "sprzed i po" a sądy to robią.
      Krzysztof

      Usuń
    6. Ależ Panie Krzysztofie,to nie chodzi o to żebyśmy się zachłystywali tylko samymi dobrymi dla nas wiadomościami, chociaż to zawsze bardzo miłe, nie ma także potrzeby ukrywać tego co dla nas niekorzystne, ale czasami mam taką refleksję czy wszystkie te nasze mądre wywody, bardzo merytoryczne rozważania (myślę że w całej sprawie jesteśmy może bardziej zorientowani niż nawet orzekający sędziowie),nie są właśnie wskazówkami i podpowiedziami dla wszystkich decydujących o losie zaległych emerytur czego my się obawiamy,jak się sami dzielimy,jak rozbieramy na czynniki pierwsze uzasadnienie wyroku TK, gdzie dopatrujemy się właśnie jakichś kruczków prawnych plus te wszystkie nadinterpretacje treści uzasadnienia wyroku TK itp.I obym się myliła, że tak nie jest.A przecież wiedzą o istnieniu naszego blogu o czym chyba Gazeta Prawna pisała,A w ogóle jeżeli wyrok TK orzekający o niezgodności jakiegoś przepisu z Konstytucją RP jest "niczym" dla sądów, Zus-u, MPiPS to czym jest Konstytucja - najważniejszy akt prawny w systemie prawnym państwa? Po prostu ręce opadają w jakim Państwie Prawa my żyjemy.
      Pozdrawiam.Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego

      Usuń
    7. Podzielam obawy Pani Jadwigi , że osoby nie - zawieszone , mogą na blogu wyczytać za dużo.Dlatego , zanim się coś napisze , trzeba pomyśleć.

      Usuń
    8. Bardzo podobał mi się wpis Pani Jadwigi z Aleksandowa Łódzkiego z godz. 01|05. Bardzo przemyślany wpis i konkretne podsumowanie tego wpisu, bardzo logiczne zadane pytanie i tego zawieszeni emeryci winni się trzymać.

      Usuń
    9. Jadwigo napisz do mnie maila, będę miał Twojego maila i coś Ci prześlę.
      Krzysztof

      Usuń
    10. Bardzo podoba mi się wpis pani Zofii, nie pierwszy raz.
      Natomiast dziwi mnie odpowiedź pana Krzysztofa. Jeśli jest coś, co może pan przekazać pani Zofii w mailu, to chyba może pan nas wszystkim z tym zapoznać... Jeśli to wpłynie na zmianę naszego myślenia i działania. A takie sugerowanie jest coś ważnego, ale pan nie chce o tym wprost, czyli "a ja wiem, nie powiem", trochę mi do pana nie pasuje. Pozdrawiam, życzę dużo zdrowia, mniej obowiązków, więcej sukcesów. Podziwiam jak radzi pan sobie i jeszcze ma cierpliwość dla nas w trudnej pańskiej sytuacji. Jeśli my, zawieszeni możemy w czymś pomóc, to wedle możliwości na pewno chętnie:). I tym sposobem nie wiadomo kiedy minął prawie cały weekend, jutro może będzie coś dla nas dobrego.Jeszcze raz: wszystkiego dobrego!!!

      Usuń
    11. Przepraszam, chodzi o post p. Jadwigi. Przepraszam.

      Usuń
    12. Dziękuję pięknie Państwu, którzy tak miło wypowiadają się o moich wpisach na blogu.Tak jak już wcześniej pisałam-może zabrzmi to troszkę nieskromnie- ale kiedy już zabieram głos w sprawie to myślę wiem o czym mówię. Baszko, kiedy Twój miły wpis z 20:13 dotyczy mnie, to ja jestem Jadwiga.Ale to taki drobiazg.
      Pozdrawiam wszystkich blogowiczów serdecznie.
      Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego

      Usuń
  23. Kochani ja też dzwoniłam 1 marca do Ministerstwa Pracy -to prawda o zaległe możemy walczyć tylko w Sądach.Panie KRZYSZTOFIE proszę nam pomagać z góry dziękujemy i przepraszamy za tych np.18 40 którzy chcą pana zdenerwować.
    Ania ze Szczecina

    OdpowiedzUsuń
  24. Sądy apelacyjne w niektórych przypadkach orzekały na korzyść emerytów, jeśli chodzi o zwrot zaległych świadczeń od października 2011 r. Cy ktoś z Państwa zna przypadek,żeby ZUS wypłacił te pieniądze ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, chyba jeszcze takich nie ma.ZUS mimo wygranej emeryta wnosi o uzasadnienie wyroku co trwa 1-2 mc, a potem 2 mc na wniesienie o kasacje, a potem nie wiadomo jak dlugo na wyrok SN, wiec 4mc uplywa od wyroku SA , a 4 mc beda 14 marca od wyroku TK.To takie moje rozmyslania na ten temat- jakby ktos chcial mnie zaatakowac.

      Usuń
    2. Na pewno jest tsk , że to wszystko - po wydaniu wyroku - dosyć długo musi trwać .Uważam , że należy być cierpliwym. Najpierw jest 7 dni na wniosek o odpis wyroku z uzasadnieniem. Po tym tygodniu sąd ma 2 tygodnie na napisanie uzasadnienia. Praktycznie jednak trwa to około miesiaca. Tak , że tylko od wydania wyroku do otrzymania wyroku z uzasadnieniem , mija zwykle ok. 5 tygodni.Przez ten cały czas akta z zus muszą być w sądzie , tak , że zus nie może nic zrobic . Niby może wypożyczyc akta z zus , ale znowu w takiej sytuacji sąd może opóxnic wydanie uzasadnienia i robi sie zamieszanie. A to dopiero poczatek. Tak , że , mysle , że to musi trwac , że wzgledu na obowiazujace procedury , i dodatkowo , zawalenie w tej chwili sądów i zusów róznymi sprawami. Myśle , że po prostu potrzebne sa spokój i cierpliwość . Nerwowe poganianie urzędnika niewiele da , albo i nic nie da - tak uwazam. Może mu tylko zabrac czas , który przeznaczyłby na załatwianie spraw po kolei. Myślę ,
      że potrzebna jest cierpliwość i spokojna , nienerwowa kontrola , na jakim etapie jest sprawa.

      Usuń
    3. Wyrok sądu II-giej instancji jest w RP prawomocny w momencie ogłoszenia i podlega wykonaniu. Skarga kasacyjna jest środkiem nadzwyczajnym, w przypadku jej uwzględnienia, można dochodzić od strony wygranej w apelacyjnym odszkodowania jeśli poniosło się stratę.
      Strona wnosząca skargę kasacyjną może wystąpić do SA o wstrzymanie wykonania wyroku powołując się na to, że wykonując go poniosłaby w przypadku uznania kasacji niepowetowaną stratę.
      W przypadku ZUS taka argumentacja nie wchodzi w rachubę, ponieważ jeśli wygrałby kasację to wypłacone świadczenie podlega zwrotowi jako nienależne i ZUS może go ściągać choćby z dalej wypłacanej emerytury. Po za tym sądy uznają apelacje tych po 8 stycznia 2009 i nie widzę dla ZUS podstawy prawnej do kasacji, myślę, że odrzuciłby ją już sam SA przy weryfikacji tej skargi.
      Jak ZUS nie chce wypłacić zasądzonych zaległych trzeba wynająć prawnika który pójdzie do sądu cywilnego o nakaz zapłaty na podstawie wyroku SA i potem do komornika.
      Krzysztof

      Usuń
    4. ps. Anonimowi z 20:22 i 20:31.
      Mylicie się całkowicie tu nie ma żadnych terminów związanych z wykonaniem wyroku. ZUS powinien wyrok wykonać natychmiast, albo zgłosić bezzwłocznie wniosek o wstrzymanie jego wykonania, argumentując to ewentualnym poniesieniem niepowetowanej szkody.
      Krzysztof

      Usuń
  25. Czytam i czytam te wszystkie wpisy na blogu , w tej zakładce wygrani i przegrani w sądach i robi mi się żle. Bo jak to możliwe żeby dwie analogiczne sprawy otrzymują różne werdykty. Ci co przgrali to moąa ze złości zapalić się. Bogu dziękuję , że jestem po tym feralnym terminie i mam wyrok pozytywny, Chociaż nie wiem kiedy doczekam się tej wydartej siłą kasy. Uważam , że osoby , które przegrały powinny zwrócić się do programu Państwo w Państwie, niech to ktoś wrescie nagłośni i przetnie ta samowolkę sędziów. Takie przyzwolenie na taką samowolkę sądów daje nasz premier i całe PO. Myślę, że tak dłużej nie może być, że wyrok wydaje się w zależności od nastroju sędziego. Odwagi walczycie o swoje , nie kradniecie.
    Jestem z Wami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Program Polsatu "Państwo w Państwie" nie ma żadnej mocy sprawczej, nikomu z pokazanych tam łamiących prawo urzędników państwowych niczego nie zrobiono, dalej robią co robili jak choćby ten słynny prokurator z Katowic. Sędziom nic nie zrobimy, nikt nie ma na nich wpływu, chyba że SN podejmie w tej sprawie w pełnym składzie uchwałę to wówczas będą nią związani, wyrok TK lekceważą uchwały SN nie będą od tego zależy ich kariera, orzekanie wbrew uchwale SN może się dla sędziego źle skończyć.
      Krzysztof

      Usuń
    2. Szanowni Państwo i Panie Krzysztofie bardzo długo czekamy na opinię Ministerstwa i nie wiadomo czy otrzymamy taką to

      jeżeli nie program Państwo w Państwie może jednak wystosować

      LIST OTWARTY do rządzących tj do Premiera, Prezydenta, Ministerstwa PiPS i z wiadomością do jakiejś stacji tv z zaznaczeniem że sądy nas bardzo żle traktują i zmuszeni jesteśmy wystąpić do TPCz w Stasburgu

      przecież nic nie mamy do stracenia.



      Usuń
  26. A ja na stronie ZUS-u znalazłam coś takiego , może to już było poruszane jest to z dnia 8.02.2013
    Uwaga! W związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r., sygn. akt K 2/12, w którym Trybunał orzekł, iż "Art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 257, poz. 1726 oraz z 2011 r. Nr 291, poz. 1707) w związku z art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.), dodanym przez art. 6 pkt 2 ustawy z 16 grudnia 2010 r., w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r., bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej", począwszy od dnia ogłoszenia tego wyroku, tj. od dnia 22 listopada 2012 r., przepis art. 103a ustawy emerytalnej stosuje się wyłącznie do tych osób, które przesyły na emeryturę po dniu 31 grudnia 2010 r. (tj. po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Krzysztofie,
      tu link do tej informacji:
      http://www.zus.pl/default.asp?id=3710&p=4&idk=

      pozdr. z miasta zielonego dębu

      Usuń
    2. Proszę państwa oczywiście art.103 a stosuje się do osób ,które występują o emeryturę od 01.01 2011., bo weszły już inne przepisy. One muszą rozwiązać stosunek pracy.Nie rozumiem o co Wam chodzi. Grażyna

      Usuń
    3. No chyba o te przecinki, które ustaliły sens tego komunikatu:
      jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa....... , począwszy od dnia ogłoszenia tego wyroku, tj. od dnia 22 listopada 2012 r., przepis art. 103a ustawy emerytalnej stosuje się wyłącznie do tych osób, które przesyły ......"

      Usuń
    4. O Boże znalazłem, ale nie mam pojęcia jak wejść tam ze strony ZUS, po prostu wbiłem cały tekst w Google i Google stronę znalazło. Jak tam weszłaś ze strony głównej ZUS-u?
      Krzysztof

      Usuń
    5. Fajnie, mnie Google znalazło trochę inny link:
      http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=4#top
      też się otwiera to samo, ale chciałbym wiedzieć jak tam wejść ze trony ZUS-u?
      Krzysztof

      Usuń
    6. Strona ZUS, a potem: baza wiedzy - ubezpieczenia społeczne - świadczenia - wyszukaj: Art. 103a i otworzą się artykuły (opracowania), w tym przedmiotowy.
      M

      Usuń
    7. Nie wiem – szukałam pewnych informacji i natknęłam się na taką informację
      Pozdrawiam Marysia z Krakowa

      Usuń
    8. Panie Krzysztofie.
      Najprościej w bazie wiedzy ZUS wpisac hasło do wyszukania, np. zawieszenie emerytury albo art. 103a i wtedy "wyskoczą" wszystkie informacje. Podaje link przykładowy:
      http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=1361&searchString=zawieszenie+emerytury&zakres=4
      pozdr. spod zielonego dębu :)

      Usuń
    9. Już wiem :Wpisuje się na stronie ZUS : szukaj zawieszenie emerytury wychodzi baza wiedzy pkt 3 jest
      Zawieszenie emerytury osoby nadal zatrudnionej u tego samego pracodawcy, co przed dniem nabycia emerytury
      Pozdrawiam Marysia z Krakowa

      Usuń
    10. To jest informacja z 8 lutego 2013r.

      Usuń
    11. Ja znalazłam.Bardzo dziękuję.Pozdrawiam Maria

      Usuń
    12. A ja myślę proszę Państwa, że najważniejszy w tej Uwadze jest końcowy fragment, ta szczegółowa informacja w nawiasie cytuję" ... osób, które przeszyły na emeryturę po dniu 31 grudnia 2010 r. (tj. po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania).I tu jest właśnie wyjaśnienie ZUS-u co to znaczy "przeszły na emeryturę" o czym żywo i wiele dyskutowaliśmy na tym blogu.
      Jadwiga z Aleksandrowa Ł.

      Usuń
    13. Pani Jadwigo! Nie jestem pewna , czy w tym komunikacie ZUS użył terminów precyzyjnie , bo czy można o kimś , kto "spełnił warunki do przyznania emerytury " napisać , że przeszedł na emeryturę?

      Usuń
    14. No to już naprawdę nie wiem o co chodzi i czemu ma służyć taki podział na osoby które zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania.Przecież żeby skutecznie złożyć wniosek o emeryturę to bezwzględnie muszą być spełnione warunki wymagane do jej przyznania.Ja przez analogię chciałam wytłumaczyć sobie ten dla mnie "sztuczny" podział emeryci sprzed i po 08.01.2009r.i właśnie jaka jest różnica między sytuacją osób które spełniały wszystkie warunki do przyznania emerytury przed 08.01.2009r. i do tego dnia złożyły wnioski do ZUS o ustalenie emerytury i druga grupa osób, które tak samo spełniały wszystkie warunki do emerytury przed 08.01.2009r. ale dopiero złożyły wnioski o emeryturę po 08.01.2009r. kiedy można już było pobierać emeryturę i pracować? Dla mnie żadna, jedni i drudzy spełnili wszystkie wymagane warunki do emerytury do 08.01.2009r., zatem czy data złożenia samego wniosku przed lub po 08.01.2009r. ma być dla sądów tym najważniejszym argumentem przesądzającym o korzystnym lub niekorzystnym rozstrzygnięciu dla zasądzenia zaległych emerytur? Co to zresztą za argument, przecież najważniejsza sprawą dla przyznania emerytury jest spełnienie wymaganych ustawowo warunków (staż pracy, wiek) a nie kiedy kto złoży wniosek o emeryturę.Jedni składali wnioski aby dowiedzieć się jak wysoką będą mieli emeryturę i czy "opłaca" im się dalej pracować, inni nie składali bo mimo spełnienia warunków do emerytury z różnych powodów(dobre zarobki, prestiżowe stanowisko) nie mieli wcale zamiaru na nią odchodzić.Czy zatem tak błahy dla mnie argument jak termin złożenia wniosku ma być wyrocznią do odzyskania zaległych emerytur i jakiegoś dziwnego podziału emerytów przy rozstrzygnięciach sądowych? Jeśli tak, to rzeczywiście są to " bardzo mocne" argumenty prawne lub po prostu jakaś paranoja.
      Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego

      Usuń
    15. Pisze też o tym gdzies niedaleko Ula05 - ciekawie. ZUS napisał: ...osób, które przeszły na emeryturę po dniu 31 grudnia 2010 r. (tj. po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania). Moim zdaniem , gdyby ZUS napisał: (t.j. po tym dniu spełniły warunki do przyznania emerytury i zgłosiły wniosek o emeryturę" - sprawa byłaby jasna. Atak , nie bardzo wiadomo , o co chodzi. Pozdrawiam Pania Jadwige i wszystkich blogowiczów.

      Usuń
    16. ZUS wie, co pisze

      1. można wniosek zgłosić np. miesiąc przed wiekiem do 31.12.2010, ale wiek uzyskać po nowym roku - wówczas prawo do emerytury jest od wieku a nie od wniosku i

      2. wiek ukończyć przed 31.12.2010 ale wniosek złożyć po tej dacie i wówczas prawo do emerytury jest od wniosku

      w jednym i drugim przypadku prawo jest już po 31.12.2010 i rozwiązanie stosunku pracy do pobierania emerytury obowiązuje

      Pozdrawiam
      Z.K.

      Usuń
    17. Ale Z.K. przecież w tej uwadze ZUS jest napisane dokładnie tak :"... osób, które przeszyły na emeryturę po dniu 31 grudnia 2010 r. (tj. po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania)."PO TYM DNIU" tzn. po 31.12.2010r. i nie ma ani słowa, aby sytuacje o których piszesz zdarzyły się PRZED 31.12.2010r.
      Chociaż prawdą jest że w ogóle wniosek o emeryturę można złożyć na miesiąc przed osiągnięciem wieku emerytalnego, jak również najpierw ukończyć wymagany wiek i dopiero wówczas złożyć wniosek o emeryturę, ale to o czym piszesz nie mieści się w ramach czasowych o których pisze ZUS.
      Jadwiga z Aleksandrowa Ł.

      Usuń
    18. Słuszne są rozważania P. Jadwigi i ZK , ale mnie chodziło jeszcze o coś innego: O to mianowicie , że ZUS samo spełnienie warunków do przyznania emerytury nazwał"przejściem na emeryturę". Dlatego pytam :Od kiedy samo spełnienie warunków do przyznania emerytury jest przejściem na emeryturę?

      Usuń
    19. Skoro już mowa o spełnionych warunkach tj.wieku i stażu-co w sytuacji,jeśli wiek(60)ukończyłam w czasie ,kiedy wszyscy mieliśmy zawieszone?(grudzień 2011)
      Czy mimo zawieszenia powinnam złożyć wniosek o emeryturę powszechną?.Przed zawieszeniem przez 13 mies.pobierałam "wcześniejszą".
      Wniosek o powszechną złożyłam w grudniu 2012.W
      lutym otrzymałam DECYZJĘ i wyliczony kapitał początkowy.
      Powszechna jest niższa od wcześniejszej.
      Czy dobrze zrobiłam? L.R.

      Usuń
  27. Wyrok TK nie dotyczy osób, które nabyły prawo do emeryturę po 1 stycznia 2011 r.
    KRYS

    OdpowiedzUsuń
  28. I to jest prawda. Osoby które chcą przejść na emeryturę od 01.01.2011 obowiązuje art. 103 a Wiecznie coś panu zarzucają. O co chodzi. Już nie raz pisałam, że dzięki panu i blogowi mam to co mam tzn. wygraną w SA Gdyby nie Pan i blog nie wiedziałabym co robić i jak mam się poruszać w tych zawiłych prawniczych sprawach.A dzięki blogowi napisałam skargę do So następnie Apelację do SA i wszyscy myślą ,że mam prawnika. Ludzie słuchajcie rad Pana Krzysztofa. Skąd nagle jakieś domysły, że Pan jest "wtyką ZUS". Apeluję do wszystkich czytających bloga - korzystajcie z rad Pana Krzysztofa, który jest z Nami od zawsze. Nie dajcie się podpuszczać .Grażyna.

    OdpowiedzUsuń
  29. Panie Krzysztofie wystarczy wejść w google i wpisać zus zawieszenie Anka

    OdpowiedzUsuń
  30. Jot z Pomorza3 marca 2013 11:45

    Witam Czytających!
    Nie będę wdawać się w rozważania czy "zwrócić się do programu Państwo w Państwie" jak pisze p.H, czy "Program Polsatu "Państwo w Państwie" nie ma żadnej mocy sprawczej" jak napisał p. Krzysztof. Podaję jako informację, bo dzisiejszy odcinek tegoż programu chyba warto oglądać.
    Jak przeczytałam na forum "tamtych" wcześniejszych emerytów, to "„można spodziewać się również wystąpienia przedstawicieli ZUS, SA, a może i MSZ”.
    Wstawiam aktywny link do programu:
    http://www.panstwowpanstwie.polsat.pl/Panstwo_W_Panstwie__Oficjalna_Strona_Programu,6067/News,6068/Zofia_Sikora_Wygrala_Z_ZUSem_W_Strasburgu,1312745/index.html

    Sprawa dotyczy "innych" emerytów (EWK), którym ZUS odebrał kiedyś wcześniejsze emerytury. Pisałam o tym kilkakrotnie w styczniu (we wszystkich komentarzach razem - dość obszernie), bo chociaż to są "inne" emerytury, to moim zdaniem ich finał nie pozostaje bez znaczenia dla naszych spraw. Podaję tylko jeden link, bo jeśli kogoś to zaciekawi, trafi dalej (tam też są linki):

    http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/01/batalia-o-biezace-chyba-juz-wygrana.html?showComment=1359483552301#c2430781898664583424

    Serdecznie pozdrawiam
    i podsumowuję

    O wcześniejszych emerytach wygrywających w Strasburgu:
    niedziela 3 marca 2013, godz. 19:30 Polsat "Państwo w Państwie" (cz. 2 tego odcinka programu).


    Jot

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jot
      wygrana w Strasburgu sprawa dotyczy przepisu jaki już jest usunięty wyrokiem TK z porządku prawnego, to wyrok gdzieś z wiosny 2012 r. ZUS-owi TK odebrał prawo do weryfikacji już raz przyznanej emerytury. Ta Pani mogła to samo osiągnąć i w kraju (zresztą przy polskich sadach to kto wie?) ale pewnie wcześniej, już przez wyrokiem TK jej sprawa była w ETPCz. Oglądam czasem ten program, ale powoduje on tylko irytację i nerwy, nic z niego nie wynika, żadem pokazany w nim parszywy urzędas czy prokurator nie poniósł najmniejszego uszczerbku za to co robi, ba niektórzy jeszcze zostali przez swoich przełożonych pochwaleni i nagrodzeni.
      pozdrawiam
      Krzysztof

      Usuń
  31. Proszę zwrócić uwagę na krótki wpis Pana Mariana /na sąsiednim ,poniżej blogu/ gdzie pisze,że ...przecieki,że Krrzysztof wie i ,,,zeKrzysztof opiera się na DOKUMENTACH, A Pan Krzysztof mówi o jakimś liście, na blogu pojawia się Józef. czy to listy czy DOKUMENTY .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecieki na ten temat mam od ponad tygodnia, konkretnie gdzieś od 20 lutego, ale nie pisałem, jak widać po tym temacie, słusznie i tak nie chcą uwierzyć.
      List emerytki jaki zacytowałem to jeden z czterech jakie 1 marca dostałem na ten temat. Nie mam pojęcia kim jest "Józef", a tak jak Marian pisze, czekałem i nadal czekam na jakiś oficjalny dokument w tej sprawie, dopiero wtedy będziemy mieć czarno na białym.
      Krzysztof

      Usuń
    2. Panie Krzysztofie - mowa jest srebrem , milczenie złotem.
      KRYS

      Usuń
    3. Stały duet ma się dobrze Krzysztof i Krys

      Usuń
    4. Do Pana Krzysztofa z 13.32
      Panie Krzysztofie jeżeli ten przeciek będzie dla nas dobrą wiadomością to możemy poczekać.
      Tylko czy nam (tj tym sprzed 2009 r) może to pomóc w sprawach sądowych?
      Pozdrawiam.

      Usuń
    5. Od niedawna czytam wpisy na tym blogu. Jestem emerytką z przed 2009r. bez sądu i wypłaty. Obawiam się, że Pan Krzysztof ma we wszystkim rację. Te przecieki chyba nie będą dla nas pomyślne. Pozdrawiam Pana Krzysztofa i wszystkich blogowiczów.Podziwiam i gratuluję. Wykonaliście WIELKĄ pracę.
      Zofia z S.

      Usuń
    6. I znowu prblem nr 1 przed czy po? A może szanowne koleżanki zadałyby pytanie;Czy ktoś dostanie zaległe?Jeśli uznają ,,,,,,,,,,,ze wyrok obowiązuje od 22 listopada to nikt nie dostanie zaległych.Przestańcie zatem kontynuować Histerię Przed czy Po.

      Usuń
  32. H2 Weszłam na stronę , którą podała Jot i widzę, że ta grupa emerytów jest już dobrze zorganizowana - działają jako stowarzyszenie. A może już czas, żebyśmy i my się formalnie zorganizowali? Byłoby gdzie sensownie odpisywać 1% z podatku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jot z Pomorza3 marca 2013 13:28

      Z 1% podatku to dobry pomysł, ale to nie działa od razu. Na to trzeba zapracować i to działalnością aż przez trzy lata.

      Jot

      Usuń
  33. cytat z artykułu Gazety Prawnej z 22 XII 2008

    "Ustawodawca przesądził też, że nowe rozwiązanie będzie dotyczyć nie tylko osób, którym ZUS przyzna prawo do świadczenia po wejściu w życie ustawy, ale także tych, które już teraz mają zawieszoną wypłatę emerytury, bo nie zwolnili się z pracy. ZUS ma je poinformować, że mogą już otrzymać emeryturę. Zostanie wypłacona po złożeniu do ZUS wniosku.
    W styczniu ZUS wyśle do co najmniej kilkunastu tysięcy osób zawiadomienia, że mogą otrzymywać zawieszone emerytury. Ci, którzy będą się o nie starać nie będą już musieli zwalniać się z pracy" - chyba to coś wyjaśnia odnośnie podziału przed i po

    OdpowiedzUsuń
  34. Witam - wczoraj nie zaglądałam, a dzisiaj czytam i po prostu dyskusja ,że głowa mała - czytam jeszcze raz

    OdpowiedzUsuń
  35. Proszę Państwa, niech odezwą się Ci co mają już wypłacone emerytury zaległe tj. od 01.10.2011 r., po pozytywnych wyrokach w Sadach Apelacyjnych, jestem ciekawa, czy jest chociaż 1 osoba.
    Proszę odezwijcie się!!!!
    Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też prosiłam o to, ale chyba nie ma takich osób

      Usuń
    2. Już pisałam o tym, że moja koleżanka wygrała w SA Katowice i dostała zwrot zaległych z ZUS od 01.10.2011 r. bez odsetek. Teraz czeka czy ZUS nie złoży kasacji do SN.

      Usuń
  36. tak jak wspominał Pan Krzysztof konieczne jest spotkanie z wicemarszałkiem senatu i podanie wszystkim pełnej informacji z powyższego.Uważam bowiem,że senatorom chyba zależy by ich wniosek był realizowany "po łebkach" a niezawisłe sądy pokazywały gdzie w rzeczywistości mają wyrok TK- to już nie jest niezawisłość a po prostu zwyczajna totalna kpina nie tylko z ludzi ,lecz i prawa. Rozumiałbym tok myślenia -nawet mylny,że wyrok nie dział wstecz, ale wtedy w wyrokach należałoby udowodnić, że ta zasada nie dotyczy procedury polskich sądów, powtarzam udowodnić i wskazać w uzasadnieniach oddalających skargi o wznowienie postępowania.Panie Krzysztofie proszę o tym wspomnieć Panu senatorowi Korczewskiemu, a może poprosiłby, jako organ parlamentu o wykładnię ,tzw autentyczną i logiczną wyroku????

    OdpowiedzUsuń
  37. Korekta do jak wyżej: po chyba, nie dodałem wyrazu "nie"

    OdpowiedzUsuń
  38. Cytat ze strony ZUS, z 8 lutego 2013r. :
    przepis art. 103a ustawy emerytalnej stosuje się wyłącznie do tych osób, które przesyły na emeryturę po dniu 31 grudnia 2010 r. (tj. po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania).
    No chyba trudno zrozumieć inaczej, więc czekajmy spokojnie. Szkoda nerwów. A swoją drogą ciągle nie rozumiem dlaczego Pan Krzysztof czuje się atakowany przez blogowiczów. Ja serdecznie dziękuję za blog, porady i to, że możemy się ze sobą kontaktować. Nie dajmy się jednak nakręcać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trudno zauważyć, że nawet w tym wpisie szanowna instytucja zwana ZUS-em pozwala sobie na bardzo poważne niedoskonałości. Nie zamierzam robić wywodów na temat logiki alternatywnego znaczenia spójnika "lub".
      ZUS w swoim artykule podaje "tj po tym dniu zgłosiły wniosek o emeryturę lub spełniły warunki wymagane do jej przyznania". Od kiedy można przejść na emeryturę składając wniosek bez spełnienia warunków do jej otrzymania bądź
      spełniając warunki do jej otrzymania bez złożenia wniosku? Według obowiazującego prawa - nigdy.
      pozdrawiam
      Ula05

      Usuń
  39. Do Jot z 11,45 na Polsacie nie było tematu wcześniejszych emerytów wygrywających w Strasburgu pozdrawiam Irena z Lubuskiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Ireno, był ten temat tylko w II części programu i na Polsat News.Ja oglądałam.Ale jeżeli nawet wyrok ETPC w Strasburgu (odszkodowanie dla pokrzywdzonej w wysokości 10tys.Euro) do tej pory jest nie wykonany przez Państwo polskie to o czym tu mówić i nawet nie wiem czy ten program może coś pomóc.
      Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego

      Usuń
  40. Dzisiaj przeglądałam Internetowy System Aktów Prawnych do Ustawy o emeryturach i Rentach są podne wyroki TK nawet K9/12 z dnia 19.XII. 2012 (o waloryzacji) a naszego jeszcze nie ma.(chyba dobrze doczytałam)
    Pozdrawiam Marysia z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jot z Pomorza3 marca 2013 22:30

      Dobre spostrzeżenie. Pisałam o tym w styczniu oraz lutym, cytuję fragment:
      "przy art. 103a "ustawy emerytalnej" - jeśli zadamy sobie odrobinę trudu i sięgniemy do niej - na próżno szukać odnośnika do wyroku TK K 2/12. TK badał wszak zgodność z Konstytucją przepisu w ustawie z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych... .
      Dlatego art. 28... uważam za ważny razem Z BARDZO WAŻNYM przypisem".
      Podaję link, od którego można dojść do dyskusji (wystarczy nacisnąć, dalej prowadzą także aktywne linki):

      http://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/02/apel-do-osob-ktore-ograniczyy-w-sadach.html?showComment=1360612791891#c1412745537947218185

      Pozdrawiam
      Jot

      Usuń
  41. Mec Cichoń jest z Krakowa, ma kancelarię w Krakowie i Wieliczce. Może osoby z Krakowa i okolic ze swoimi apelacjami i kasacjami zwrócą się do niego. On przecież reprezentował emerytów przed TK. Może zrobimy "zbiórkę"na poradę prawną w naszej sprawie, to taka refleksja pod dyskusję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam do mecenasa Cichonia ,lecz nie odpisał.

      Usuń
  42. Ci co mają wypłacone zaległe odezwali się w zakładce obok :"wygrani w sądach".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni mają wygrane sprawy ale zaległe emerytury NIEWYPŁACONE.

      Usuń
  43. Jestem ZA. Wanda z Mazur
    Ps. Czekałam również na program na temat emerytur na Polsacie, ale nie było takiego tematu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. temat inny, ale sprawa ta sama - ZUS dał i ZUS zabrał.
      Pani wygrała w ETPCZ po 10 latach walki i co z tego nadal nie ma ani emerytury ani zasądzonego odszkodowania i oczywiście wszystko było i nadal jest zgodne z prawem

      Usuń
  44. Do Baszki z 3marca 20:13
    Baszka! Chyba sobie pomyliłaś imiona, Pan Krzysztof prosi maila od Jadwigi, – bo coś tam ma przesłać
    (mnie to tez zabolało) Pozdrawiam Marysia z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pomyliłam. Bardzo przepraszam, chodzi o wpis p. Jadwigi. Dziękuję za uważne czytanie. Pozdrawiam, Barbarao

      Usuń
  45. Właśnie w tej zakładce pani Danuta podaje, że co najmniej 2 osoby mają zaległe wypłacone./są to osoby z 2009/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzcie w to, że ZUS komuś wypłacił . To jest niemożliwe. Cały czas zwlekają. Od dnia ogłoszenia wyroku minęło niecałe 3, 5 miesiąca. Wszystko ma swoje terminy, które będą naciągane do granic możliwości.Nie nakręcajmy się .
      KRYS

      Usuń
    2. Wypłacajką po wyrokach z SA moja koleżanka ma pieniądze na koncie

      Usuń
  46. Ja też nie wierze,i to jeszcze z Sadu Okręgowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Pani Sandra ze Szczecina odwiedza jeszcze blog ? Pani, tak mi się zdaje była jedna z pierwszych osób które miały sprawę wygraną i to w SA.
      Czy ZUS w Szczecinie wypłacił Pani zaległe kwoty ?

      Usuń
    2. rozmawiałam z Panią Sandrą. Powiedziala ,że ZUS wyplacił od 01.10.2011.Jej sprawa odbyla sie w Szczecinie 15 listopada (na swieżo tuz po wydaniu wyroku TK) - sad SA wyrok oglosił 29 listopada - pozytywny. Z ZUS nie dostała tak jak niektórzy inni informacji ,ze będzie skladał kasacje.

      Usuń
    3. też rozmawiałam z panią Sandrą i przez pomyłkę 2x jej wypłacili . TACY HOJNI.

      Usuń
    4. super, to bardzo dobra wiadomość, tylko nie pamiętam czy Pani Sandra była z przed czy po 9 stycznia 2009 r.
      Ale i tak jest to wspaniała wygrana, jak w totolotka.

      Usuń
    5. Ktoś sobie zakpił a Wy w to wierzycie ?
      k

      Usuń
  47. ZUS pewnie jest bardzo zadowolony z funkcjonowania tego bloga.Zamiast atakować skutecznie instytucję ZUS wyżalamy się do siebie na blogu TYPOWY WENTYL BEZPIECZEŃSTWA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też potrzebne, żeby zachować zdrowie.

      Usuń
    2. Wentyl bezpieczeństwa bardzo potrzebny. A jeśli jest to też sonda i próba zniechęcenia nas do egzekwowania prawa, to nie z nami te numery!!!

      Usuń
    3. Jot z Pomorza3 marca 2013 23:55

      Sądzę, że obaj ministrowie, jeden bardziej od ZUS-u, drugi zdecydowanie od kasy, też są zadowoleni. Pracujący w researchingu mieli dużo czasu, aby zrobić badanie nastrojów "zawieszonych" emerytów służące do wypracowania stanowiska rządu. Mieli dużo okazji, by stwierdzić, że na niezwykle popularnym blogu emerytom już wytłumaczono jak są realizowane wyroki TK, jak dalej będą postępować sądy i co niebawem zrobią decydenci.
      Piszę o tym enigmatycznie, aby nie powtarzać i nie utrwalać tego, co uważam za błędne, bo za dużo jest na blogu namiętnego kreowania rzeczywistości, do czego niektórzy odnosili samospełniające się przepowiednie.
      Niektóre posty, komentarze i dyskusje wyglądają jak zajęcia sprzed epoki Internetu, prowadzone dla zawieszonych emerytów w zamkniętej sali konferencyjnej.
      W wypowiedziach publikowanych granica między szczerością a naiwnością lub lekkomyślnością jest bardzo cienka.

      Pozdrawiam i życzę nie tylko dobrych snów, ale także spokojnej wytrwałości w działaniu
      Jot

      Usuń
    4. Taka jest natura ludzka, różnorodna, i tak się dzieje w życiu, a blog jest tego odzwierciedleniem:)
      "Homo sum humani nihil a me alienum puto" Terencjusz - słynne "..... nic co ludzkie....." :)
      A.

      Usuń
  48. Kochani! To do jutra spokojnie sobie "powiszę". A może jutro będzie coś dla nas miłego? Czego wszystkim odwieszonym, ale wciąż zalegającym życzę, i idę do łóżka, bo tam najwygodniej zalegać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baszka!!
      Życzę Ci upojnej nocy-tylko tyle nam pozostało.
      jagna

      Usuń