28 lipca 2012

Relacja Pana Mariana



Szanowni Państwo  napisze jak wyglądało posiedzenie TK , przyjechała koleżanka z Lublina ,kolega z Kutna ,byli warszawiacy  Bartek, Andrzej, Krzysio i panie były.  Przed wejściem na salę trochę rozmawialiśmy. Między innymi o apelu na „KTO MOŻE” wyraźnie mówiłem!!!! To było nowe nieznane nam doświadczenie  życiowe - WARTO BYŁO!!!! Po przejściu rewizji jak na lotnisku, na sali byliśmy pouczani gdzie możemy usiąść i jak mamy się zachowywać. Niewiele to dało – reakcje były spontaniczne – w trakcie mowy posła Kłopotka.  Sam poseł nie wytrzymał śmiechu na sali. Mowa Pani Prokurator wywołała podobne – sędzia musiał nam zwracać uwagę. Po uwagach  zabrakło odwag na jedno: BRAWA DLA NASZYCH: PANA PASZKOWSKIEGO I PANA CICHONIA. Następnym razem będą na pewno, należą im się podwójne  ,Zadali jedno z najważniejszych pytań  reprezentantowi „Czy TK będzie  się opierał na ogólnikowych danych ministra Kamysza. Sam Kłopotek w mowie przyznał że sprawa jest TRUDNA. W czasie przerwy  w kuluarach, minister Kłopotek nie potrafił  odpowiedzieć na pytania naszych ludzi.  A po przerwie  ODROCZENIE.













36 komentarzy:

  1. Pozdrawiam Pana Mariana.Tym razem nie mogłam przyjechać ( ale myślami byłam w TK z WAMI ) bo nie miałam urlopu ale teraz ( jeżeli rozprawa odbedzie się w tym roku ) to napewno przyjadę ponieważ za prace w niedzielę mam zarobiony 1 dzień. Musimy wspierać się i może zmobilizujemy większe grono emerytów i liczniej przybędziemy do TK. POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRACUJĄCYCH EMERYTÓW Z ZAWIESZONA EMERYTURĄ. SUWALCZANKA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki tam minister PSL-owiec Kłopotek? Marzy mu się pewnie ,ale
    jakoś KOLESIE jeszcze za mało utargowali.Kłopotek póki co rządzi w kurniku z gęśmi i jest posłem,ale swoim zachowaniem i fałszywym gęganiem dąży do wielkiej kariery.Nie ufajcie mu,jeśli nawet będzie cośkolwiek obiecał, bo zawsze gęga co innego,a głosuje jak mu każą...
    Dziwi mnie postawa Kotlinowskiego,bo wywodzi się z Ligi Polskich Rodzin i robił wrażenie dobrego człowieka,czyżby go też władza zmieniła?

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Marianie,
    Proszę, jeśli Pan może i ma Pan taką wiedzę poinformować nas jaki ma czas Trybunał Konstytucyjny na wznowienie odroczonej rozprawy. W każdej szanującej się instytucji obowiązują pewne zasady i terminarze do załatwiania spraw. Bardzo ładne zdjęcia, widać rękę i oko fachowca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pytanie, dlaczego TK odroczył sprawę bezterminowo? O czym to świadczy? Czy czegoś wnioskodawcy nie dopilnowali do końca? Czy były już takie przypadki? Zdaję sobie sprawę, że są to pytania do prawnika. Może na naszym blogu jest jakiś prawnik, który mógłby się anonimowo wypowiedzieć. Bo najgorsze jest to, że nikt z nas tego nie rozumie. Bo czym innym by było, gdyby TK sprawę odroczył z jakiegoś powodu, który byłby podany publicznie. I wtedy wiedzielibyśmy, że odroczono, bo np.nie było jakiegoś dokumentu. A tak jest powiedziane nie bo nie bez uzasadnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję sie pod tymi pytaniami. Jakie mogą być dalsze losy naszej sprawy? Czy możliwy jest scenariusz powtórnego umorzenia postępowania (taki jak 13 grudnia 2011)? Przeglądam informacje w różnych czasopismach dotyczące ostatniej rozprawy; są lakoniczne, bez żadnych komentarzy dziennikarzy i prawników. Rok temu zainteresowanie mediów, polityków i prawników było znacząco większe.

      Usuń
  5. Sluszne spotzenie media ????/ maja informacje i olewaja ;ale to upadle media bardziej sie interesuja sie katarzyna ,bartkiem a nie prawamy nabytymi ,beda skarceni pozniej osobiscie ,mamy tez przyjaznych prawnikow i dziennikarzy nasza karolinka mec ,prawnik po wyjsciu TK POWIEDZIALA MI Do UCHA SEDZIA K wkurzony patrzy w stol ,,,polityka polityka i stalo sie ,TK nie mial wyjscia ,by nie przegrac odroczyl polityka bo przez senatora Paskowskiego mec Swigonia bylego senatora obaj PIS ,oni poslali na deski p prokurator ,sejm i posla Klopotka z kamyszem i jego ,,,wypracowaniem,,,,JESTESMY WYSTAWIENI NAWYCUGU przrez kogo????/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie do końca rozumiem tą interpretację. Czy to TK miał przegrać lub wygrać czy też my. TK miał sprawę osądzić i wydać wyrok albo w lewo albo w prawo. A tu nic takiego nie miało miejsca. Jest to jakaś ciemna sprawa. Uważam że nie mamy dobrych doradców ani wnioskodawców. Ta sprawa jest już przesądzona. Tylko szkoda, że tylu z nas przez tyle miesiecy łudziło sie mrzonkami.Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zacząć układać sobie życie po swojemu nie czekając na coś co nigdy nie będzie miało miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro TK odroczył sprawę, widocznie sędziowie chcą ją rozpatrzeć z argumentami każdej ze stron. Wskazuje to, że nie jest tak oczywista zdodność ustawy z Konstytucją. TK zastosował paragraf 38p.2 Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego. Regulamin można przeczytać na stronie Trybunału (zakładka - akty normatywne).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat rozumiem, ale interesuje mnie sam termin "bezterminowo". Wiele było już takich przypadków o odroczeniu bezterminowym i w związku z tym czy wiadomo jaki jest przybliżony termin (no bo chyba jakiś musi być)w którym TK ponownie zabiera się za sprawę. Termin "bezterminowo" to ja rozumiem do końca moich dni.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Czy fakt, że prof Andrzej Rzepliński jest jednocześnie Przewodniczącym Zespołu Orzekającego i Prezesem Trybunału Konstytucyjnego ułatwi czy też utrudni porozumienie w sprawie nowego terminu rozprawy?

      Usuń
  8. Z wokandy TK wynika, że terminy do połowy października są zajęte. Miejmy nadzieję, ze do końca roku kalendarzowego sprawa się zakończy. Termin musi być taki, aby TK miał możliwość powiadomić strony (w regulaminie TK czytamy, że powiadomienie może być dwukrotne, jeżeli strona pierwszego powiadomienia nie podejmie). Sierpień w TK jest miesiącem wakacji, więc TK przystąpi do wyznaczania terminu najwcześniej we wrześniu (jezeli planety będą nam sprzyjać).

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie chce mi się tego wszystkiego komentować to jedno wielkie G. Przedstawiciel partii z mikroskopijnym poparciem chce rządzić światem i naprawiać go wg. własnych standardów. Standardów dodajmy niekoniecznie uczciwych.Liczy się tylko kasa dla swoich więc czas aby już tych wszystkich naprawiaczy i zbawicieli narodu pognać z sejmu gdzie pieprz rośnie bo ich poziom jest żenująco niski .Wstyd i ośmieszenie mieć takich przedstawicieli , którzy za nasze pieniądze odwracają się od nas.Klasa tchórzem podszyta dla władzy są gotowi zdradzić naród.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytajcie Państwo artykuł w dzisiejszym wydaniu gazety prawnej, jest odpowiedź na nasze pytanie co dalej !

    OdpowiedzUsuń
  11. Po przeczytaniu artykułu z dzisiejszej Gazety Prawnej straciłam wszelką nadzieję. Rząd , Trybunał i cała reszta to wielcy manipulanci i tyle. Oszukali nas i tyle.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Oto artykuł 38 regulaminu Trybunalu Konstytucyjnego regulujący sprawę odroczonego terminu
    Pełny tekst na stronie Trybunału Konstytucyjnego zakładka akty normatywne



    § 38

    1. Zarządzając przerwę w rozprawie, przewodniczący składu orzekającego Trybunału ogłasza termin, w którym będzie ona kontynuowana.

    2. W razie postanowienia składu orzekającego Trybunału o odroczeniu rozprawy, przewodniczący składu orzekającego Trybunału wyznacza i ogłasza następny termin rozprawy. Jeżeli niezwłoczne wyznaczenie następnego terminu nie jest możliwe (odroczenie bez terminu), przepis § 33 stosuje się odpowiednio.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzisiaj przeczytałam artykuł w Gazecie Prawnej i straciłam już nadzieję, która jest tzw. "matką głupich". Zadałam sobie pytanie co robić, czy dalej walczyć z wiatrakami. W kwietniu złozyłam do sądu apelację, gdzie na moje pytanie jak długo będę czekać na sprawę, odpowiedziano mi, że 6/7 miesięcy. Jeśli będzie to około października to nie wiem czy pójdę, jeżeli stawiennictwo będzie nieobowiązkowe. Poczekam do marca 2013 i chyba przejdę na emeryturę, a wtedy potargam wszystkie pisma, które pisałam do "JM" tzw. Prezydenta, tzw. Rzecznika Praw Obywatelskich itp. To są stanowiska dla wybranych ze sfer politycznych (którzy się popierają) i pisząc do nich straciłam tylko swój czas i zdrowie. Nagromadziłam masę makulatury: pisma, artykuły, wycinki z gazet itp., które mi nic nie dały i nie pomogły.
    Szkoda proszę Państwa zdrowia i słów !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. A czy zamiast "Paszkiewicz" nie powinno być: Paszkowski, a miast: "Świgoń" - Cichoń...?
    Bo jak już oklaskiwać (całkiem zresztą zasłużenie) - to raczej właściwe osoby... ;)

    Pzdr. :)
    Sławek

    OdpowiedzUsuń
  15. pomiń PAN TAKIE drobostki, wiemy o kogo chodzi- wspaniali ludzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A sam/a sobie PAN/I takie "drobnostki" pomijaj - jeśli wszystko Ci jedno, czy publicznie nazywają Cię np. Panem/nią Piegłasiewiczem/ową czy np. Panem/nią Zołzikiewiczem/ową.
      Idąc za tą logiką można by pisać "Marszałek Pjółsócki" - bo przecież i tak wiadomo, o kogo chodzi; bo to też przecież Wspaniały był Człowiek...
      Konkludując - sądzę, że elementarny szacunek wobec Pana Senatora Bohdana PASZKOWSKIEGO i Pana Mecenasa (byłego senatora) Zbigniewa CICHONIA wymaga, by ich nazwiska pojawiły się TU wreszcie w NIEPRZEKĘCONYM ich brzmieniu...

      Pzdr. :)
      Sławek

      Usuń
    2. Zgadzam się z tą wypowiedzią w całej rozciągłości. Nikt z nas też by nie chciał żeby jego nazwisko było przekręcane

      Usuń
  16. Widać zdenerwowanie nas wszystkich. Do tego doprowadził nasz kochany rząd. Nie dajmy się zwariować, bo o to chodzi, jak nie będzie jedności to im będzie łatwiej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Racja nie dajmy się, walczmy do końca. W końcu walczymy w słusznej sprawie. Prośba do p.Karoliny i p.Mariana: prosimy o dalsze wytyczne na naszym blogu, ponieważ nie do końca wierzymy gazetom. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przykre jest to że zostaliśmy tak potraktowani najpierw przez prezydenta a teraz przez TK który był naszą jedyną nadzieją nie bardzo wierzę w to żeby p. Marian i p. Karolina zechcieli dalej cokolwiek nam radzić bo może się mylę ale ta cisza na blogu mówi bardzo dużo. I co mamy teraz zrobić zostaliśmy z kredytami z czego to spłacimy??? Aż się boję myśleć co będzie dalej.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. nic z tego nie bedzie..klapa i tyle..trybunal orzeknie tak jak rzad przykazał..nie ludzcie sie ludziska ze bedzie inaczej..

    OdpowiedzUsuń
  20. Post jest autorstwa Pana Mariana i przyjęłam bezkrytycznie tenże tekst. Pan Marian tekst pisał na "żywo", tuż po rozprawie i zapewne pomyłki i literówki spowodowane były wielkimi emocjami.
    Poprawiłam błędy - bardzo dziękuję za ich wskazanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoba podpisująca się Sławek tylko i wyłącznie komentuje i poucza , może sam napisze coś mądrego, doradzi, zbierze informacje. Nie potrzeba recenzentów i sfrustrowanych komentatorów.

      Usuń
    2. Tak zgadzam się ,też mnie to denerwuje

      Usuń
    3. Moi Drodzy,człowiek ma już taką naturę,że chciałby czytać,słyszeć to co jest wygodne i dobre dla niego,czasami dobrze jest posłuchać, poczytać coś odmiennego w słusznej dla nas sprawie.bo przecież każdy kompromis polega na różnicy zdań i z każdej "KŁÓTNI" rodzi się coś dobrego.Tak już w życiu jest.
      Pan SŁAWEK niejednokrotnie na tym blogu trafne spostrzeżenia publikował.Komentarz dotyczący pisowni nazwisk był "ostry" co wcale nie znaczy,że pozbawiony racji.Jest jedno "ale" przecież my tu na gorąco wymieniamy się swoimi opiniami często pod wpływem emocji i może się zdarzyć,że ktoś coś napisze niegramatycznie bądż z błędami uważam,że wszystko jest wybaczalne i nie ma co robić problemu bo go po prostu nie ma. MERYTORYKA jest tu ważna a nie błahostki.Nie podgrzewajmy atmosfery bo to niczemu i nikomu nie służy.TRZYMAJMY się RAZEM.
      Pozdrawiam wszystkich tu piszących,Pana SŁAWKA również.

      Usuń
  21. A ja się nie zgadzam,bo uwagi pana Sławka są trafne,mądre i merytoryczne.W końcu nie dajmy się zwariować.Gratulacje panie Sławku /za całokształt/. Daniela.

    OdpowiedzUsuń
  22. Proszę przeczytać artykuł w dzisiejszym wydaniu Gazety Prawnej Nikt nie jest w stanie zmusić Trybunału do wydania wyroku. Chciałam go skopiować ale jest za długi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hańba po sto kroć hańba ,prezydentowi, premierowi, fedakowej i trybunałowi też, ale wieczni nie będziecie !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. http://www.polskieradio.pl/7/3/Artykul/656980,Zych-poslowie-nie-musza-zrzekac-sie-emerytury Zych: posłowie nie muszą zrzekać się emerytury (wideo)Takie jest prawo w Polsce, a ono obejmuje wszystkie grupy społeczne, w tym polityków - podkreśla były marszałek Sejmu, poseł PSL Józef Zych. Rzeczpospolita" poinformowała, że 40 posłów z uposażeniem poselskim pobiera też emerytury (wynoszące średnio 3,4 tys. zł). Tylko jeden zrzekł się tego świadczenia - Edmund Borawski z PSL. W tym roku wiek emerytalny osiągnie kolejnych 32 posłów.
    Jak wyjaśnił gość radiowej Jedynki polityk PSL Józef Zych, w Polsce obowiązuje ustawa, która obejmuje wszystkich, w tym posłów, a która przewiduje, że jeśli emeryt wykonuje jakąś pracę to nie powoduje to zawieszenia czy zmniejszenia emerytury.
    - Jest jedno proste rozwiązanie - proszę bardzo wprowadzić przepis, że jeśli pobieram emeryturę to nie mogę być zatrudniony lub jeśli jestem zatrudniony, to zawiesza się prawo do emerytury. Takiej zasady dotychczas nie było - podkreślił. Zaznaczył, że nie można tego problemu traktować w sposób wybiórczy i ograniczać sprawy tylko do posłów.
    Zdaniem gościa "Sygnałów dnia", przy tej okazji pojawia się pytanie o istotę bycia posłem. Trzeba sobie zadać pytanie, czy jest się politykiem po to, by zarabiać, czy po to, by realizować pewne zobowiązania. Jak powiedział Zych, choć nie ma obowiązku zrzeczenia się emerytury, posłowie mają prawo do decyzji w tej sprawie. Może Pan Zych pomógłby pomóc nam zawieszonym emerytom???????????? może ktoś miałby możliwości aby zwrócić się do Pana Zycha prosić o wsparcie i pomoc?????????

    OdpowiedzUsuń
  25. Również uważam, żę p. Sławek ma trafne spostrzeżenia.Dziękujemy i prosimy o więcej. Pozdrawiam Hanna

    OdpowiedzUsuń
  26. Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnął konstytucyjności naszej sprawy i raczej nie spieszy się z tym. Faktycznie Trybunał może mieć problem choćby z powodu porozumienia Wicepremiera W.Pawlaka z Premierem o "ludzkim" potraktowaniu rolników będących w sytuacji analogicznej do naszej. Wicepremier uzyskał to za poparcie Premiera w batalii o przedłużenie wieku emerytalnego.
    Niezależnie od widocznego faktu naruszenia przez władzę państwową praw nabytych swych obywateli, tj. objęcie znowelizowanym artykułem 103a emerytów uprawnionych PRZED nowelizacją - Trybunał Europejski może uznać postępowanie naszych sądów i TK za przewlekane. Widać to wyraźnie, gdy zważy się, której grupy społecznej dotyczy. Troska o tak zwane wrażliwe sfery życia społecznego jest już w wielu krajach na co dzień - u nas częściej przed wyborami.
    Myślę, że możemy zacząć szukać prawnika, który pomoże nam poprowadzić tę sprawę.
    r.

    OdpowiedzUsuń
  27. Powiedzcie Waszym dzieciom, wnukom, jak wygląda prawo w naszym biednym kraju. Mówcie to wszędzie, bo przyjdzie im żyć w bezprawiu i nawet nie zauważą, że w to weszli. Bez wartości nie ujedziemy dalej.
    Wydaje mi się, że czekając na wyrok TK musimy już szukać prawnika do europejskiego. Może napisać list do senatorów Paszkowskieo i Cichonia. Może wskażą, może sami zechcą. Co o tym Państwo myślicie?
    A Panu Sławkowi dzięki za opinie (wg mnie jest prawnikiem), mimo czasami niezasadnych złośliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oni powiedzą, że wprowadzając ten paragraf zaoszczędzili 5 zł i właśnie to 5 zł uratowało budżet i w przyszłości też będzie najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń