31 sierpnia 2013

ZUS musi wypłacić całą zawieszoną emeryturę



Grzegorz Trejgel
30 sierpnia 2013
źródło: Rzeczpospolita

Świadczenie emerytalne przyznane w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. i zawieszone przez ZUS w związku z kontynuowaniem zatrudnienia na podstawie art. 103a ustawy emerytalnej podlega zwrotowi w całości, tj. od dnia jej zawieszenia

Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 21 maja 2013 r. (III AUa 1151/12).

Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał apelację ubezpieczonej od wyroku sądu okręgowego z 25 września 2012 r. Przedmiotem tego rozstrzygnięcia były odwołania wnioskodawczyni od decyzji ZUS:

1. z 3 kwietnia 2012 r., mocą której wstrzymał wypłatę emerytury od 1 października 2011 r.,

2. z 28 maja 2012 r., w której odmówił wznowienia postępowania w trybie art. 114 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz.1227 ze zm.), wydanej z urzędu bez wniosku ubezpieczonej.

Stan faktyczny był następujący: wnioskodawczyni decyzją ZUS z 19 maja 2009 r. uzyskała prawo do emerytury od 1 marca 2009 r., nie rozwiązując stosunku pracy. 1 stycznia 2011 r. wszedł w życie art. 103a ustawy emerytalnej. W świetle tego przepisu prawo do emerytury ulega zawieszeniu – bez względu na wysokość uzyskiwanego dochodu – w przypadku braku uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego ubezpieczony wykonywał pracę bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury. Ostatecznie 3 kwietnia 2012 r. ZUS wydał decyzję o wstrzymaniu wypłaty emerytury od 1 października 2011 r. w związku z nieprzerwanym kontynuowaniem zatrudnienia u ostatniego pracodawcy.

Kobieta odwołała się od tej decyzji. Sąd okręgowy nie uwzględnił odwołania i w istocie nie rozpoznał istoty sprawy. Mylnie zinterpretował to odwołanie jako wniosek o wznowienie postępowania przed organem rentowym złożony w trybie art. 114 ustawy emerytalnej. Ubezpieczona wniosła apelację od tego wyroku, zarzucając m.in. naruszenie art. 2, 32, 64, 65 ust. 1 i 5, art. 76 ust. 1 Konstytucji RP w zakresie, w jakim art. 103a ustawy emerytalnej znajduje zastosowanie do emerytur przyznanych przed 1 stycznia 2011 r.

W toku postępowania powołała się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego (K2/12) z 13 listopada 2012 r., który właśnie w takim zakresie uznał za niezgodny z konstytucją art. 103a ustawy emerytalnej.

Ostatecznie sąd apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i poprzedzające go decyzje w ten sposób, że wznowił wypłatę emerytury za okres od 1 października 2011 r., tj. od daty jej zawieszenia przez ZUS.



Komentuje Grzegorz Trejgel, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy sp.k.
Wyrok Sądu Apelacyjnego z 21 maja 2013 r. (III AUa 1151/12) jest trafny. W orzeczeniu tym sąd dokonał interpretacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 listopada 2012 r. (K 2/12) w zakresie okresu, od jakiego należy określić utratę mocy obowiązującej art. 103a ustawy emerytalnej w stosunku do osób, które uzyskały prawo do emerytury przed datą wejścia go w życie, tj. przed 1 stycznia 2011 r.

Skutki niekonstytucyjności art. 103a ustawy emerytalnej należy odnieść w związku z wyrokiem TK do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r. bez konieczności rozwiązania stosunku pracy. Oznacza to, że obowiązek zakończenia zatrudnienia z dotychczasowym pracodawcą – jako warunek realizacji nabycia prawa do emerytury – nie ma zastosowania do osób, które uzyskały to prawo w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. Natomiast przepis ten pozostaje nadal aktualny i ma zastosowanie do osób, które nabyły prawo do świadczenia w dniu jego wejścia w życie lub później.

Sąd apelacyjny rozstrzygnął w tym postępowaniu istotną kwestię – czy utrata mocy obowiązującej danego przepisu przez orzeczenie jego niekonstytucyjności wywiera skutek prawny od samego początku i czy nie należy go stosować od daty wejścia tego przepisu w życie, czy dopiero od daty ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Zdaniem tego sądu w świetle art. 190 ust. 1 konstytucji orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, a utrata mocy obowiązującej przepisu z powodu jego niezgodności z konstytucją co do zasady oznacza, że przepis ten nie może być stosowany, poczynając od daty jego uchwalenia. Wyrok TK ma więc generalnie skutki retroaktywne (wsteczne), a przez to zachodzi konieczność ponownego rozpoznania sprawy z pominięciem już niekonstytucyjnego przepisu.

Z tym poglądem sądu należy się zgodzić. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w orzeczeniach z: 21 listopada 2008 r. (V CO 43/08), 21 listopada 2006 r. (II PK 42/06), 10 listopada 1999 r. (I CKN 204/98), 16 grudnia 1999 r. (II CKN 632/98), 7 grudnia 2000 r. (III ZP 27/00).

W tym kierunku wypowiedział się także Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 21 lutego 2013 r. (III AUa 41/13) w sprawie podobnej do rozstrzyganej przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku.

Podsumowując, należy stwierdzić, że osoby, które nabyły prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. i nie rozwiązały stosunku pracy z pracodawcą, a ZUS zawiesił im z tego powodu emerytury, mają prawo do wznowienia wypłaty świadczenia od daty zawieszenia, jeśli złożyły wnioski o wznowienie postępowania do ZUS lub sądów, które oddaliły pierwotne odwołania od decyzji ZUS zawieszających wypłatę emerytury na podstawie art. 103a ustawy emerytalnej.

39 komentarzy:

  1. Nic nowego,uzyskala prawo do emerytury 1 marca 2009! Obudzil sie ! chodzi o emerytury 08;07 i nizej. Nic chlop nie rozumie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy nabyli prawo do emerytury po 8 stycznia 209r. Chłop się zdecydowanie nie obudził ale Tobie na obudzenie najwyższa pora. Naucz sie rozumiec swoje prawa i przestań raz i na zawsze mącić na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam że marudzę ale mam mieć rozprawę w SA w Krakowie - wygrana w SO, ZUS złożył apelację.
    Jestem z tych "po".
    Może ktoś z Krakowa lub okolicy czyta jeszcze tego bloga i napisze jak orzeka SA w Krakowie ???
    Bardzo się denerwuję więc wybaczcie że wpisałam może nie tam gdzie trzeba ale do "zakładek" mało osób już zagląda :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tym linkiem znajdziesz przykładowe, opublikowane orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Te przytoczone są korzystne dla osób "po" i niekorzystne dla osoby "sprzed".

      http://orzeczenia.ms.gov.pl/search/advanced/zawieszenie$0020emerytury$0020od$00201$0020pa$017adziernika$00202011/$N/15200000/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/score/descending/1

      Usuń
    2. W Krakowie SA orzeka na korzyść tym z "po", ja czekam ale mam dopiero w SO/ wniosłam w grudniu o wznowienie postepowania/ 17 pażdziernika

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za pocieszenie :)

      Usuń
  4. Czy ktoś z Państwa ma sprawę w SA w Białymstoku 10 września. Jestem sprzed ZUS wniósł apelację i właśnie w tym dniu mam sprawę w SA Białystok

    OdpowiedzUsuń
  5. http://pieniadze.fakt.pl/Skandal-Rzad-nie-chce-oddac-emerytom-pieniedzy-,artykuly,228335,1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz wiadomo skąd Ci prawnicy, z którymi spotkała się Pani Daniela są tacy pewni, że nowelizacji ustawy nie będzie. Rząd do tego nie dopuści. A więc pozwy zbiorowe będą szansą dla wszystkich przegranych w sądach i nie będzie żadnych szans dla tych "sprzed"?

      Usuń
    2. A może coś w trawie piszczy ? Przecieki ?

      Usuń
  6. Jak ja jestem z 2007 -przyznana emerytura i dalej pracuję to też nalezy mi się zwrot.?

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tez jestm sprzed 2006 cz nam sie takze nalezy zwrot zaleglych moze ktos wie. zwyroku sadu mozna sadzic ze tak. ale juz bylo tyle zamieszania ze pewnosci nie ma.j

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy kancelaria prawnicza chce sądzić z powództwa cywilnego ZUS, MPiPS czy skarb państwa - jak myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę napiszcie jak orzeka Sąd Okręgowy w Płocku dla tych po,

      Usuń
    2. po 8.01.2009r wygrywają wszyscy.Przed przegrywają ponieważ wyrok T.K ich nie dotyczy tak orzeka S.O/Płock

      Usuń
  9. Daniela31 sierpnia 2013 19:58

    Kochani! Zostaję z Wami, chciałam dobrze - przedstawiłam zaproponowaną ofertę, ale NIE NAMAWIAM !
    Pan Marian tyle dla Was zrobił, to On sprawił że wielu ma wznowioną emeryturę - bo ustawa za Jego namową została zaskarżona przez senatorów PiS do TK. On i wielu z nas wygrało już "zaległe" i dlatego nie musiałby już się tą sprawą interesować - a jednak nie zostawił nas i CHCE POMAGAĆ. Ja proponuję poczekać, NIE PODEJMOWAĆ POCHOPNYCH DECYZJI!!! Chyba 5 września odbędzie się publiczne spotkanie z tymi prawnikami w Lubinie, więc będzie większa możliwość zapoznania się z ich propozycją - trzeba wynegocjować możliwość wycofania się z umowy, gdy wprowadzona zostanie ustawa rekompensacyjna i dochodzenie będzie bezprzedmiotowe! Tego problemu nie omawialiśmy, a w umowie przeczytałam, że jest możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni w formie pisemnej bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów, w późniejszym terminie trzeba zapłacić całą ustaloną kwotę do zapłaty!

    pozdrawiam - Daniela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za tę informację o drakońskich konsekwencjach zerwania umowy z Kancelarią EuCo przez klienta - emeryta. Byłoby bardzo niedobrze, gdyby ktoś nie doczytał tych warunków umowy i miał później pretensje za reklamowanie tej oferty na blogu. Ludzie bywają przecież czasem naiwni i łatwowierni.

      Usuń
    2. Popieram jw LICHWA,LICHWA i jeszcze raz LICHWA

      ...przestępstwo uregulowane wg kodeksu karnego, polegające na wyzyskaniu przymusowego położenia innej osoby przez zawarcie umowy nakładającej na tę osobę obowiązek świadczenia rażąco niewspółmiernego w porównaniu ze świadczeniem wzajemnym...

      Usuń
    3. Wszyscy jesteśmy dorośli i każdy powinien dokonać wyboru sam. Oferta kancelarii (dane tajne!) jest niezwykle korzystna dla niej. Przykładowo: przedmiot sporu to 10.000 zł brutto; należy wpłacić 300 zł (na co?) oraz 2% wartości sporu czyli 200 zł. Ta suma jest już nie do odzyskania. Potem po ewentualnej wygranej ; netto 8100 zł, z czego kancelaria weźmie 1863 zł (+ 500 zł wpłaconych poprzednio) czyli razem 2363 zł. Kwota 10000 zł to tylko przykład, emeryci walczą o wyższe kwoty więc w przypadku wygranej i wypłaty wpadną w wyższy próg podatkowy i wygrana będzie jeszcze mniejsza. Skąd wiadomo, że sprawy prowadzone przez kancelarię będą na wokandzie w kosmicznym tempie?. Mało prawdopodobne tym bardziej, że w pozwie zbiorowym kwota żądana w podgrupie musi być równa. Ile osób ma identyczne świadczenia? Chyba, że ktoś chce zrezygnować z całości i iść na ugodę. Jeśli jest to kancelaria , o której piszecie to znana jest z prowadzenia spraw odszkodowań dla ofiar wypadków; dopiero po ewentualnej wygranej podpisujący zobaczyli jaki procent zabiera kancelaria. Dziwna jest tu rola p. Mariana; sam ma kasę na koncie i śpi spokojnie a zamiast dążyć do założenia stowarzyszenia prowadzi jakieś rozmowy z utajnioną kancelarią. Dość dziwne.

      Usuń
    4. Anonimie gdyby nie p. Marian do dzisiaj żyłbyś w nieświadomości, że można skutecznie walczyć o swoje - teraz kolej na Ciebie, zaproponuj coś mądrego, a nie tylko krytykowanie i osądzanie innyh....

      Usuń
    5. Walkę prowadziłam bez pomocy kogokolwiek i w żadnej nieświadomości nie żyję. Jedynie stowarzyszenie może być pomocne ale chętnych z Warszawy brak.

      Usuń
    6. ...teraz to jesteś mocny...w gębie...

      Usuń
  10. Anonimowy 31 sierpnia 2013 20:02
    Czy kancelaria prawnicza chce sądzić z powództwa cywilnego ZUS, MPiPS czy skarb państwa - jak myślicie?

    zgaduję:
    Pozew grupowy przeciw ZUS i jako podstawę swych roszczeń art.417 kodeksu cywilnego.
    Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeglądam stronę Pana mecenasa Marcina Hałówki (starsi blogowicze na pewno pamiętają, jaką pomoc nam udzielił bezinteresownie Pan mecenas) i jest aktualna informacja na temat zawieszonych emerytur: Oto ona:
    Dnia 24 kwietnia 2013 roku Sąd Najwyższy w sprawie II UK 299/12 oddalił skargę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, potwierdzając tym samym, iż obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury - nie będzie miał zastosowania do osób, które nabyły to prawo w okresie od 8 stycznia 2009 roku do 31 grudnia 2010 roku.

    W ocenie Sądu Najwyższego obowiązek ten odnosi się wyłącznie do osób, które nabyły prawo do emerytury w momencie jego wejścia w życie i później, tj. od 1 stycznia 2011 roku. W związku, z czym osobom, które nabyły prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia do 31 grudnia 2010 roku przysługuje wypłata zaległej emerytury, począwszy od października 2011 roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stara informacja,odnosząca się do innego problemu.

      Usuń
  12. Fakt http://pieniadze.fakt.pl/Skandal-Rzad-nie-chce-oddac-emerytom-pieniedzy-,artykuly,228335,1.html z dniz 31.08.2013 r. Pozdrawiam Barbara

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy kancelaria prawnicza chce sądzić z powództwa cywilnego ZUS, MPiPS czy skarb państwa - jak myślicie?

    Myślę, że chyba nie ZUS, bo oni twierdzą, że takie było wtedy prawo. Chyba znaleźli furtkę dla siebie. Poza tym to MPiPS jest odpowiedzialne za emerytury, a ten dziwny NOWOTWÓR, którego nikt nie kontroluje, jest tylko przykrywką państwowych szwindli. Czy mam rację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga!

      Usuń
    2. pytanie z 08.59 zadane powtórnie,a była już odpowiedź.
      Anonimowy 31 sierpnia 2013 22:04 zgaduję:
      Pozew grupowy przeciw ZUS i jako podstawę swych roszczeń art.417 kodeksu cywilnego.
      Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.


      Usuń
  14. Art. 417. § 1. Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

    § 2. Jeżeli wykonywanie zadań z zakresu władzy publicznej zlecono, na podstawie porozumienia, jednostce samorządu terytorialnego albo innej osobie prawnej, solidarną odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę ponosi ich wykonawca oraz zlecająca je jednostka samorządu terytorialnego albo Skarb Państwa.

    Art. 417[1]. § 1. Jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na te artykuły Kodeksu Cywilnego powołuje się w swojej opinii do projektu rządowego NSZZ Solidarność.

      Usuń
  15. Mam wielką prośbę do Pani z godz.9,13 ,która ma rozprawę w SA w Krakowie po wygranej w SO ,jak długo Pani czekała na termin rozprawy ,ponieważ ja też czekam na termin w SA ,po wygranej w SO.pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, ja dopiero jestem po wygranej rozprawie w SO i wiem że ZUS złożył apelację z nieformalnego źródła :).
      Będę dopiero miała rozprawę w SA w Krakowie - powiedziano mi że mogę nawet czekać ponad 6 m-cy.
      No, cóż liczę się z tym że będę długo czekała - może nawet do wiosny ....
      Jestem cierpliwa ale i pełna nadziei że wszystko będzie o.k. a "co się odwlecze to nie uciecze" - czego i tobie życzę.
      Jestem z grupy "po" i stąd może mój optymizm - oby niebezpodstawny :)))
      ..dlatego pytam osoby podległe pod SA w Krakowie jak to tam wygląda...
      AS

      Usuń
  16. Ja miała sprawę w SO w Krakowie w czerwcu.Przegrałam,bo jestem z tych "przed". Wniosłam apelację w czerwcu.Do tej pory nie mam żadnych informacji.Podczas sprawy w SO, pani sędzina stwierdziła,że w SA w Krakowie ci z "przed" wszyscy przegrywają.Nie brzmi to optymistycznie, ale tak mi powiedziano,gdy poprosiłam o odpis wyroku z uzasadnieniem w celu złożenia apelacji.Pozdrawiam Halina

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam pytanie: czy mimo że wygrałam sprawę w SO mam prosić o uzasadnienie wyroku na piśmie - nie zasądzono mi odsetek - sąd tak jak większości pozostawił tą kwestię do rozpatrzenia ZUS- owi.
    Czy ktoś już poczynił jakieś kroki żeby odzyskać odsetki???
    Czy ZUS daje jakieś odpowiedzi zainteresowanym po takim orzeczeniu SO ???
    Gubię się już w tym wszystkim, zastanawiam się czy nie iść jednak do jakiegoś prawnika aby mi to wszystko wytłumaczył..
    A może DANIELA która już jest po wygraniu swojej sprawy podzieli się swoimi dobrymi radami jak to jest z tymi odsetkami po takim wyroku SO jaki ja mam??
    Może ktoś mnie "oświeci" bo się miotam a rozprawę miałam w SO w ub. tygodniu i nie chcę niczego przegapić jeżeli chodzi o terminy sądowe.
    Mam prosić o uzasadnienie ze względu na te odsetki???
    Anula.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciągu 7 dni trzeba złożyć wniosek o odpis wyroku wraz z uzasadnieniem, mimo wygranej w SO może się przydać, jeżeli ZUS złoży apelację od wyroku, to argumenty przedstawione przez SO przydadzą się do obrony w SA. Sprawa odsetek nie jest taka pilna, trzeba aby wyrok się uprawomocnił - 3 tygodnie od ogłoszenia wyroku.
      Moja sprawa przegrana w SO, jestem "sprzed" - złożona apelacja, a to trochę potrwa.
      pozdrawiam
      Daniela

      Usuń
    2. Danielo jak zawsze jesteś niezawodna - bardzo dziękuję i życzę ci wygrania sprawy - zasługujesz na to !!!!!! :)
      Pozdrawiam - Anula.

      Usuń
  18. Proszę Państwa, mam takie pytanie, pewnie naiwne. Czy w czasie, gdy emerytury podlegały zawieszeniu (1.X.2011 do 21.XI.2012) ZUS przekazywał (od tych zawieszonych kwot) składkę do NFZ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak nie wypłacał to nie przekazywał.

    OdpowiedzUsuń