Dzisiaj miałam sprawę w SO w Opolu , wyrok negatywny, przegrana, jestem " sprzed" .ZUS w swoim piśmie żądał zasądzenia kosztów w kwocie 2400zł co jest bzdurą, sąd zasądził ode mnie kwotę 60 zł. W dniu 6.08. wniosę o wydanie wyroku z uzasadnieniem i po otrzymaniu będę składała apelację.Oglądałam retransmisję z KU 182 z dnia 10.07. tam też zostało zaznaczone przez prowadzącego , że tylko po pozytywnych wyrokach sądu będą zwroty, trzy koleżanki "sprzed" tez przegrały Irena.
Nie poddawaj się. Jesteśmy w tej saamej sytuacji, też piszę apelację.Ciekawe za co ZUS chciałby 2400 zł, czyżby za zastępstwo procesowe swojego radcy (z pewnością niezwykłego fachowca)? Teresa z Wrocławia
Jesteśmy z Wami, nie wolno poddawać się i trzeba walczyć i nie pozwolić się OKRADAĆ przez ten rząd. Dzisiaj okradli nas, a jutro kolejnych, bezbronnych i uczciwych Polaków. O siebie potrafią się zatroszczyć..... Głowy do góry i do roboty - odwołania i pisma w sprawie projektów.
Różnica w wymiarze zasądzonych kosztów to jeszcze jeden dowód na to,że nasze sądy ferując wyroki stosują zasadę widzimisię.Czyli jak sędzia ma dobry dzień i spodoba mu się powód lub powódka wyrok może być korzystny,jeżeli nie, to niekorzystny.Jeszcze gorzej jak sędzia wydaje wyroki pod politycznym naciskiem władzy,a to zdaje się ma miejsce w naszym przypadku.Taką zbudowaliśmy Polskę,a teraz ryży mówi,że niczego zmieniać nie zamierza,bo zależy mu tylko na tym,żeby nie dopuścić pis do władzy ,a tak naprawdę to trwać na stołku jak długo się da,a potem może być i potop. KK
Ireno , wniosek o wydanie wyroku z uzasadnieniem - im szybciej , tym lepiej . Najlepiej złozyć od razu po rozprawie (2 egz. - 1 dla Ciebie , z potwierdzeniem ). Przykro mi , że tak ssie to potoczyło. Trzymaj się !A
Dziękuję za niesioną pomoc, ja dzisiaj w nocy wyjeżdżam na wczasy jak wrócę 14.08. zacznę znowu o tym myśleć. Ale też będę walczyć do ostatniej chwili i moje 3 znajome również . Pozdrawiam Irena
Powiedzcie mi jak to możliwe , żeby Sąd Okręgowy obciążył kosztami , przecież sprawy na poziomie Sądów Okręgowych miały być bezpłatne.Skandal! to jeszcze ZUS ma czelność wyciągać pieniądze od emerytów. Ludzie ! gdzie my żyjemy ! To jest państwo bezprawia.
Ja mam zasądzone 60 zł w SO i 120 zł w SA. Złożyłam kasację do SN i przygotowuję się do skargi do ETPCz. Kosztów dla ZUS jeszcze nie zapłaciłam Nie bardzo wiem czy czekać z tym do rozprawy w SN czy już płacić. ZUS jeszcze się o to nie upomniał. Może ktoś z blogowiczów mi poradzi ? Ola
Żadne wnioski o zwolnienie od kosztów, ani umorzenie! Zasądzone na rzecz ZUS 60 zł w SO i 120 zł w SA to należności dla nich.Mogą oddac tytuł z klauzulą wykonalności do egzekucji komorniczej, bo wyroki są prawomocne. Sąd nie ma nic do zwalniania ani umarzania takich należnosci. Skoro zasadził to tylko od wierzyciela zależy,czy to wyegzekwuje.
Pani Danielo! Serdecznie dziękuję za wzór pisma - jak zwykle mądrze , merytorycznie i zwiężle . Mój wielki szacunek. Proszę tylko jeszcze o radę czy wysyłać wg. listy podanej 24.07.13 m. inn. -do Solidsarność P. P. Duda Pol. Zw. Em. i Renc. itp. czy może proponuje Pani inną listę. Serdecznie pozdrawiam Elżbieta
Elżbieto, oczywiście można wysyłać również tam! Jeżeli chodzi o posłów, należy wysyłać do tych, którzy są członkami Podkomisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Znalazłam tam m.in. Barbarę Bartuś (prawnik) z PiS; Dominikę Kopaczewską z Ruchu Palikota; Janinę Okrągły z PO. pozdrawiam Daniela
Danielo i Elżbieto, w żadnym razie nie chcę studzić zapału do pisania do posłów, ale może lepiej z tym jeszcze trochę zaczekać. Obecne pisanie do niektórych posłów to trochę jak pisanie na Berdyczów, ponieważ komisje nadzwyczajne są powoływane do rozpatrzenia konkretnego projektu, a ten, który nas interesuje do Sejmu jeszcze nie trafił. W tej chwili są trzy komisje rozpatrujące ustawę o e.r. z FUS (druki nr 1034, 1187, 1417).
Elżbieto , ci , których wymieniłaś , są bardzo ważni w tym momencie , ponieważ właśnie teraz przygotowują opinię do projektu rządowego - dlatego tak ważne jest poinformowanie ich o naszych problemach - żeby to zawarli w swojej opinii. Pełna lista partnerów społecznych - we wcześniejszych postach . Chyba tez można wysyłac do Ministerstwa Pracy , posłów i senatorów ? Pozdrawiam , A
Do Anonimowego z 10:45 : Myślę , że czekanie z pisaniem do posłów i senatorów nie ma sensu , bo potem może już być za późno . Lepiej napisać wcześniej do posła czy senatora , który w komisjach zajmuje się sprawami emerytów - bo jak nasza sprawa będzie "na tapecie " , to poseł czy senator będzie już z naszymi problemami zaznajomiony , zawsze może powtórnie zajrzeć do pisma czy maila . A jak pismo przyjdzie za późno .... Przecież nikt nie jest w stanie monitorować cały czas na bieżąco , co się dzieje. Tak , że proszę nie studzić zapału , Anonimowy z 10:45 . A
Do Anonimowego z 31 lipca 2013 12:37 Po części masz rację, ale po części. Senatorzy to inna sprawa i nikt nie studzi zapału do pisania do senatorów, wręcz przeciwnie, bo Senat własnie pracuje nad swoim projektem ustawy.
Jeśli natomiast chodzi o posła, który - jak piszesz - w komisjach zajmuje się sprawami emerytów, to teraz nie wiadomo, którzy posłowie będą w komisji zajmującej się "naszymi" ustawami. Żaden projekt jeszcze nie trafił do Sejmu. W powoływaniu/odwoływaniu komisji do konkretnych druków sejmowych można zorientować się po adresem wskazanym o 10:45 (zob. tam poszczególne zakładki).
O całości postępowania z projektami ustaw jest w Regulaminie Sejmu (od art. 32): http://www.sejm.gov.pl/prawo/regulamin/kon7.htm
Rządowy projekt ustawy, o ile nie zostanie odrzucony w pierwszym czytaniu (a nie sądzę, bo koalicja ma większość), z całą pewnością trafi do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Dopiero w momencie, gdy projekt zostanie zatwierdzony przez Radę Ministrów i skierowany do sejmu jest sens wysyłać pisma do posłów z tej komisji. Nie wykluczam też, że projekt może zostać skierowany pod obrady połączonych komisji: Polityki Społecznej i Rodziny, Finansów Publicznych oraz Ustawodawczej.
Jeszcze o pracach komisji sejmowych rozpatrujących zm. w ustawie o e.r. z FUS, bo to jest ciekawe :-)
13.06.2013 r. jedna podkomisja zakończyła prace, a następna została powołana:
- do rozpatrzenia druku nr 636, SKŁAD: http://orka.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Skladpkom7?OpenAgent&PSR07N
- do rozpatrzenia druku nr 1034, SKŁAD: http://orka.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Skladpkom7?OpenAgent&PSR09N
Druk nr 636 dotyczył obliczania kapitału początkowego z okresu, który obejmował urlop wychowawczy. Na tym przykładzie można zobaczyć dokumentowany b. przejrzyście przebieg procesu legislacyjnego
W prawym górnym rogu jest link "Posiedzenia komisji i podkomisji", naciskając go zobaczymy tabelkę, a w niej ikonki prowadzące do retransmisji. Można oglądać posiedzenia, które się odbyły.
Na stronie internetowej senatu pojawił się pewien dokument, który może pomóc w formułowaniu pism z Uwagami Obywatelskimi. Wprawdzie nie dotyczy on projektu ustawy w sprawie zwrotu zawieszonych świadczeń, lecz rekompensaty za mienie zabużańskie, jest jednak bardzo pouczający, ponieważ został napisany w imieniu zainteresowanej przez reprezentującą ją prawniczkę. Szczegóły znajdą Państwo pod podanym linkiem. Ważne jest także to, że pismo zostało dołączone do materiałów już po pierwszym czytaniu, co pokazuje, że w senacie droga do składania opinii jest otwarta także na kolejnych etapach prac legislacyjnych. Pozdrawiam kibic
Podrzucam jeszcze jeden pomysł, wymagający jednak bardzo dużej determinacji i zaangażowania. Może warto przyjrzeć się na w jakich okolicznościach i na jakich zasadach komisje senackie podejmują uchwałę o przeprowadzeniu Wysłuchania Publicznego i zastanowić się, czy nie skorzystać i z tej drogi. 7 sierpnia o godz. 9.30 będzie dostępna transmisja z połączonych obrad Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Ustawodawczej w związku z pierwszym czytaniem projektu ustawy o petycjach (druk senacki nr 285). Wydaje mi się dość prawdopodobne, że przy dużym napływie Uwag Obywatelskich od Państwa w sprawie projektu ustawy z druku 408, Komisja Ustawodawcza może także rozważyć zaproponowanie wysłuchania publicznego. kibic
Witam. Zamieściłam swoja prośbę w "Poradniku emeryta 2", ale myślę,że tam mało osób zagląda i dlatego jeszcze raz się powtórzę: Może ktoś mi pomoże ustalić jak liczy się staż do emerytury. Wiem,że liczy się pełne miesiące. Swoją pracą rozpoczęłam kiedyś 16 sierpnia. Do tej pory nigdy mi tych 16 dni sierpniowych nie policzono. Chciałam w tym roku doliczyć sobie staż za ostatni kwartał i policzono mi tylko 2 miesiące, a trzeciego jakby nie było, bo w nim 7 dni byłam na l-4.(kwiecień) Mam pytanie do znających się na rzeczy: Czy wobec takiej sytuacji sumują się dni: 16 z sierpnia+23 z kwietnia=39 dni? Czy Zus miał mi doliczyć 3 m-ce stażu? Czy tylko 2 m-ce, a te 39 dni wisi"w próżni"? Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam Basia.
Kibicu ! mądralo ! jak masz chwilkę przełóż to na język zrozumiały nawet dla laików , a mianowicie jak to można rozwiązać praktycznie . Serdeczne pozdrowienia Elżbieta
Elżbieto, rozumiem, że piszesz o Wysłuchaniu Publicznym? Tu mam radę tylko taką dla nas wszystkich: obejrzeć transmisję lub retransmisje z posiedzenia obu Komisji w dniu 7 sierpnia.:) A na razie warto przeczytać, to co niżej oraz stosowne punkty Regulaminu Senatu, do których odsyła ten tekst:
Kibicu! Czy my możemy swoje opinie o projekcie ustawy, ewentualnie z proponowanymi zapisami, kierować do senatu jako petycje? Czy można tej drogi używać jedynie do zgłaszania problemów wymagających podjęcia działań ustawodawczych, a w naszym przypadku takie działania zostały już podjęte. Czy teraz możemy tylko konsultować społecznie;)?
Do Baszki(I) Baszko, wydaje się, że masz rację. Na tym etapie prac nad senackim projektem ustawy należałoby się skupić nad działaniami na rzecz takiego jej sformułowania, aby obejmowała wszystkich pokrzywdzonych i w tym celu, jak piszesz – „konsultować społecznie”. Można także spróbować „porwać się” na przekonanie Komisji Ustawodawczej (a może senatorowie sami uznają to za potrzebne) do podjęcia uchwały o przeprowadzeniu Wysłuchania Publicznego, o ile ktoś z „zawieszonych” osobiście oraz np. ktoś z grona zaprzyjaźnionych prawników i dziennikarzy zdecydowałby się na udział i przedstawienie argumentów. Nie mam pewności, na ile jest to realny pomysł i na ile mieści się w zakresie tej konkretnej senackiej inicjatywy ustawodawczej realizującej wyrok TK? Jedno jest pewne, Baszko - zarówno wysyłanie do Komisji Ustawodawczej Uwag Obywatelskich, jak i nie stosowany wcześniej przez emerytów pomysł udziału w wysłuchaniu publicznym, wymagają działania pod imieniem i nazwiskiem (zob. np. opublikowane Uwagi Obywatelskie przy okazji projektu ustawy o rekompensatach „zabużańskich”) . kibic, :)
Niestety, petycje w sprawach ubezpieczeń społecznych raczej nie były skuteczne :( Przykładem może być: „Petycja w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zobowiązanie organów emerytalno-rentowych do informowania świadczeniobiorców o tych zmianach prawa, które mogą mieć wpływ na wysokość otrzymywanego świadczenia (P-04/11).”
Kibicu! Serdecznie dziękuję za wyjaśnienia. Niestety, prawniczo jestem "zielona" i chyba uzupełnienie wykształcenia w tym zakresie przerasta moje obecne możliwości (czasowe, oczywiście tylko czasowe;)) Dla mnie przeszkodą do wzięcia udziału w ewentualnym wysłuchaniu publicznym jest słaba orientacja w tych wszystkich przepisach emerytalnych, ale nie jest problemem podanie swoich danych (nazwisko, adres, itp.) . Nie widzę powodu do ukrywania swojej tożsamości, przecież my nie zrobiliśmy niczego wstydliwego, hańbiącego, to nie my emeryci powinniśmy przepraszać za nieuczciwe rozstrzygnięcia, nie my stanowiliśmy takie prawo, które nie jest jednoznaczne i daje pole do manipulowania. My uczciwie wypełniliśmy wymagane od nas warunki i dotrzymujemy umowy z państwem w sprawie emerytur. Dziękuję, serdecznie pozdrawiam i proszę o dalsze aktywne kibicowanie!
Według mnie należy się skupić na wysłaniu, kto już może, skargi do ETPCZ, a pozostałe osoby powinny realizować konsekwentnie drogę sądową. Nie możemy sobie pozwolić na uleganie takiemu wstrętnemu szantażowi. Może ktoś z Państwa wytłumaczy, co ten szantaż daje rządowi? Przecież po zwróceniu emerytom ukradzionych pieniędzy, wycofamy pozwy sądowe. Przecież to logiczne. Ale dlaczego mamy je wycofać wcześniej, nie kumam. H.W.
Ja też nie kumam. Emeryt wycofa sprawę z sądu , a ZUS mu odpowie , że "nie jest w kręgu". To jest znowu wpuszczanie poszkodowanego emeryta w maliny. Trzeba o tym pisać w opiniach do partnerów społecznych , ministerstwa , senatorów i posłów. Proponuję , aby to był problem nr 4 - po tych 3 , o których pisaliśmy wcześniej. Pozdrawiam , Anna 3 gotowce
H.W. jak zwykle ma rację. Tych kombinacji nie będziemy popierać !!! Jak będzie zwrot ukradzionej kasy z odsetkami, to droga sądowa i tak będzie bezprzedmiotowa !!!
Nie wiecie, o co chodzi z tym wycofywaniem kasacji i innych/ Chodzi o kasę, którą zus musiałby zapłacić za koszty sądowe, które musieliśmy ponieść w kasacji - często niemałe sumy od 800 zl - 2400 Znowu metodą lisią chcą nas zrobić na szaro. Przecież zapłaciliśmy niemałą kasę za kasacje. Ponadto zus może się jeszcze wykręcić, powołując się na fakt, że sądy wydały wyrok oddalający nasze wnioski w SO lub SA
Do komentarza z 18:43. Przecież ZUS może wycofać kasację z SN tylko wtedy, gdy sam ją złożył. Nie może wycofać kasacji złożonej przez emeryta, więc jeśli przegra i tak zostanie obciążony kosztami na rzecz emeryta. Ostatniego zdania nie rozumiem.
Za kasacje wniesione przez nas zus musiałby zapłacić w przypadku przegranej - a to mu grozi, więc lisią metodą chce, żebyśmy je wycofali, co dla nas oznacza brak zwrotu kosztów, a dla zus jak zwykle zysk w postaci niezapłaconych kosztów sądowych i to niemałych
Do Anonimowego z 20:14: To nie takie proste , bo w przypadku , kiedy ZUS wniósł skargę kasacyjną , emeryt , który wygrał w SA , bał się , ze mu wszystko "przepadnie" i wynajmował prawnika , żeby mu napisał odpowiedź na skargę kasacyjną. Oczywiście za to płacił i to nie 30 zł , jak za apelację , tylko dużo więcej. Jeżeli teraz ZUS wycofuje skargę kasacyjną , to co z kosztami , poniesionymi przez emeryta? Jak należy rozumieć fakt , że ZUS wycofuje niektóre skargi kasacyjne , a jednocześnie dalej wnosi apelacje ? Czy wynika to z dbałości ZUS o los zawieszonych emerytów , czy też wynika to z dbałości o kasę , którą ZUS musiałby zapłacić za przegrane w SN? Tylko , czy żaden z licznych prawników ZUS , oraz nikt z władz ZUS nie potrafił przewidzieć wcześniej kosztów skarg kasacyjnych ? Przecież , ostatecznie , ZUS zapłaci za przegrane kasacje pieniędzmi z naszych składek , oraz podatków obywateli . Któż to wymyślił masowe składanie skarg kasacyjnych przez ZUS na prawomocne wyroki ? Cóż to za wysokich lotów doradcy ? A co do zmuszania emerytów do wycofywania skarg kasacyjnych - żeby skorzystać z ustawy - masz rację w 100 % . Tylko jaką ma gwarancję zawieszony , że po wycofaniu sprawy z sądu ZUS nie załatwi go odmownie?Pozdrawiam , A.
ale zus wycofuje tylko niektóre skargi kasacyjne gdyby wiedział, że przegra wszystkie, pewnie by wycofał i pozostałe - czy można wnioskować, że w SN jest już pewien swoich wygranych w tych sprawach sprzed, że ryzykuje?
jakie jest prawdopodobieństwo, że w przypadku przegranej emeryta "przed" i stwierdzeniu przez SN, że wyrok TK go nie obejmuje, zus na tej podstawie nie odbierze mu wypłaconych bieżacych?
Do Anonimowego z 22:59. Prawo. Czy wyobrażasz sobie, że ZUS bezprawnie i "samowolnie" wznowiłby świadczenia wszystkim zawieszonym, którzy nadal pracowali u tego samego pracodawcy, bez rozwiązania stosunku pracy?
Anonimie z 31 lipca z godz. 22:41 Wyrok TK z 13 listopada 2012r. Przeczytaj dokładnie jego sentencję i uzasadnienie i sam sobie odpowiesz na własne pytanie.
Mam pytanie,czy ktoś miał już rozprawę w Sądzie Apelacyjnym ,po wygranej w Sadzie Okręgowym ,po tym jak ZUS wniósł odwołanie.Ciekawi mnie ile się czeka pozdrawiam Gosia
Do anonima z godz.8.11. To nie żadna zgryźliwość TYLKO KONKRETNA ODPOWIEDŹ na naiwne pytanie!! W każdym mieście w Sądzie Okręgowym czy Apelacyjnym termin uzależniony jest od ilości spraw - czyli przekładając na język prosty - od "zawalenia sądu robotą" - no więc widzisz anonimie że nie ma tu reguły!!! I PO CO TAKI GŁUPI WPIS ?? - przestań się człowieku jeżyć...pomyśl zanim coś napiszesz...zaufaj innym myślącym...nie obrażaj, nie prowokuj...
http://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/722698,zawieszeni-emeryci-wycofuja-sprawy-z-sadow-niepotrzebnie.html Pozdrawiam wszystkich zawieszonych.
Pan Prezes wprost stwierdza , że projekty ustaw ograniczają krąg uprawnionych do wypłaty "zaległych". Od tego artykułu kręci mi się w głowie. Co artykuł , to nowe zamieszanie , sprzeczności i bezsensy. Trwa spektakl pt. "Jak zrealizować wyrok TK , żeby go nie zrealizować ". Pieniądze , zaoszczędzone na "zawieszonych " przydadzą się na dodatkowe " emerytury specjalne " dla posłów , które niektórzy posłowie sami sobie chcą przyznać. I to w momencie , kiedy naokoło wszystkim zabierają , trąbiąc o "kryzysie".Wydaje się , że niektórym naszym "wybranym " brakuje podstawowego poczucia przyzwoitości. Każdy wyborca , który rzetelnie się nie zastanowił w poprzednich wyborach , na kogo głosuje ,albo nie poszedł na wybory , jest winien tej sytuacji.Myślę , że każdy z nas powinien się dobrze zastanowić , na kogo oddać głos w następnych wyborach. Pozdrawiam.
To może by tak uważać , na jaka partie się głosuje. Pomyśleć , a nie głosować według przystojności albo garnituru. Potem partia mówi i robi "jak jeden mąż ".
Wczoraj miałam sprawę w SO w Poznaniu. Na wokandzie tego dnia było kilkanaście spraw i na żadnej z nich nie było przedstawiciela ZUS. Nie wiem czym jest to podyktowane, ponieważ do tej pory ZUS "aktywnie" uczestniczył w każdej z nich. Nie mniej przy ogłoszeniu wyroku (wygrana, bez odsetek ponieważ to nie ZUS jest winien tej sytuacji) Pani sędzia podkreśliła, że do wszystkich pozytywnych dla nas wyroków ZUs nadal składa apelacje.K.A.
W moim przypadku w SO też wygrana bez odsetek. Sędzia na rozprawie poinformował mnie, że odsetki to nie sprawa ZUS,jeżeli już to o odsetki należy wystąpić na drogę postępowania cywilnego.Tego samego dnia co sprawa złożyłam o wydanie wyroku z uzasadnieniem, mając na względzie negatywny wyrok w sprawie odsetek. Odpisu wyroku jeszcze nie otrzymałam. Wiem, że mam 14 dni na złożenie odwołania. Składając odwołanie w temacie odsetek co z tematem wykonania zawieszonej emerytury. Czy wtedy wyrok będzie do wykonania przez ZUS w sprawie zaległej? Czy tematem odowłania mogą być tylko odsetki? Czy po otrzymaniu wyroku wogóle się nie odwoływać a napisać pismo do ZUS o odsetki? Być może moje rozważania spełzną na niczym bo ZUS może się odwołać.Czy można się odwołać dwutorowo. ZUS od całego wyroku a ja od odsetek? W związku z powyższym proszę o informację jak wygląda dalej ścieżka prawma.
Moim zdaniem , wystąpić o odpis wyroku z uzasadnieniem natychmiast , a niezależnie od tego - nie odwoływać się , tylko napisać pismo do Zus o wypłatę odsetek - ale pod koniec terminu.
do Anonimowy 1 sierpnia 2013 10:31 "Czy tematem odowłania mogą być tylko odsetki?" - TAK. Po otrzymaniu odpisu wyroku z uzasadnieniem złożyc apelację, zaskarżając jedynie wyrok w części,tj.odnośnie punktu dot. odsetek. Bez sensu jest pisanie jakiegoś nowego pisma do ZUS.Przecież rozstrzygnięcie w tej sprawie wydał już sąd! Przy apelacji ZUS (do przewidzenia)wyrok w całości będzie zaskarżony i dopiero SA zadecyduje o dalszym losie postępowania.
A czy Anonimowy jest pewny , że ZUS wniesie apelację? A jeżeli nie , to po co "ruszać" pozytywny dla emerytki wyrok i prowokować "organ" do podważania pozytywnego wyroku? '
Ja wygrałam sprawę w SO odnośnie zawieszonej emerytury, a odsetki wg uznania ZUS. Nie prosiłam o uzasadnienie wyroku. Zobaczymy co zrobi ZUS i wtedy pomyślę co z odsetkami, bo ZUS na pewno mi nie wypłaci.
Zgadzam sie w całej rozciągłości z anonimem godz. 13,10. W ustawie i wyroku TK i projekcie senacko -rzadowym mówi się o przedziale czasowym nabycia uprawnień emerytury. W ustawie o FUS nie ma pojęcia realizacji swiadczenia. Liczy się data nabycia prawa do emerytury /wydania pierwszej decyzji/bez względu , czy się ją pobierało, czy nie.
Nie ma zgody.Pierwsza decyzja wcale nie musi być decyzją o nabyciu prawa do emerytury. Może być decyzją ustalającą prawo do emerytury - a to 2 różne sprawy.
Istotna jest data wystąpienia z wnioskiem o ustalenie prawa do świadczenia i obliczenia jego wysokości. Prawo do emerytury ustala się bez względu na realizację.
Do Anonimowy z 20:11: Wszystko się zgadza: te osoby , które miały ustalone prawo do emerytury przed 8 stycznia 2009 r, ale nie zwolniły się z pracy , nabyły prawo do emerytury pomiędzy 8 stycznia 2009 r. , a 31 grudnia 2010 r. , bez rozwiązania stosunku pracy. Pozdrawiam , A
Do A - 20:38 Niech ci wyuczeni za nasze podatki sędziowie przyjmą wreszcie do swojej świadomości logiczną treść sentencji wyroku i jego uzasadnienie, bo kłania się prosta umiejętność czytania ze zrozumieniem tekstu - zakres szkoły podstawowej! A ważna jest zarówno sentencja, jak i uzasadnienie wyroku pozdrawiam logicznie myślących.
Nie znam dokładnie treści orzeczenia ponieważ mam otrzymać wyrok z uzasadniem. Sędzia w trakcie rozprawy poinformował mnie, że o odsetki mogę wystąpić na drodze postępowania cywilnego. Tak zrozumiałam. Poniważ byłam w trakcie rozprawy "pod napięciem" to nie jestem pewna czy dobrze do mnie dotarło, dlatego w tym samym dniu złożyłam wniosek o wydanie wyroku z uzasadniem. Jeszcze nie otrzymałam, dzwoniłam do Sądu i otrzymałam informację, że jest już napisane i "niebawem" otrzymam.
Dzisiaj miałam sprawę w SO w Opolu , wyrok negatywny, przegrana, jestem " sprzed" .ZUS w swoim piśmie żądał zasądzenia kosztów w kwocie 2400zł co jest bzdurą, sąd zasądził ode mnie kwotę 60 zł. W dniu 6.08. wniosę o wydanie wyroku z uzasadnieniem i po otrzymaniu będę składała apelację.Oglądałam retransmisję z KU 182 z dnia 10.07. tam też zostało zaznaczone przez prowadzącego , że tylko po pozytywnych wyrokach sądu będą zwroty, trzy koleżanki "sprzed" tez przegrały Irena.
OdpowiedzUsuńPrzykre wieści...szkoda....
UsuńIreno, trzymaj się, bo pierwszy dzień jest najtrudniejszy!
UsuńJa składam apelację 2 sierpnia, w razie czego pomogę!
pozdrawiam Daniela
Danielo, zobacz, bo nowa wiadomośc w poczcie !
UsuńNie poddawaj się. Jesteśmy w tej saamej sytuacji, też piszę apelację.Ciekawe za co ZUS chciałby 2400 zł, czyżby za zastępstwo procesowe swojego radcy (z pewnością niezwykłego fachowca)?
UsuńTeresa z Wrocławia
Jesteśmy z Wami, nie wolno poddawać się i trzeba walczyć i nie pozwolić się OKRADAĆ przez ten rząd. Dzisiaj okradli nas, a jutro kolejnych, bezbronnych i uczciwych Polaków.
UsuńO siebie potrafią się zatroszczyć.....
Głowy do góry i do roboty - odwołania i pisma w sprawie projektów.
Różnica w wymiarze zasądzonych kosztów to jeszcze jeden dowód na to,że nasze sądy ferując wyroki stosują zasadę widzimisię.Czyli jak sędzia ma dobry dzień i spodoba mu się powód lub powódka wyrok może być korzystny,jeżeli nie, to niekorzystny.Jeszcze gorzej jak sędzia wydaje wyroki pod politycznym naciskiem władzy,a to zdaje się ma miejsce w naszym przypadku.Taką zbudowaliśmy Polskę,a teraz ryży mówi,że niczego zmieniać nie zamierza,bo zależy mu tylko na tym,żeby nie dopuścić pis do władzy ,a tak naprawdę to trwać na stołku jak długo się da,a potem może być i potop.
UsuńKK
Smutne to, a jednak prawdziwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńSądąc po wnioskowanej kwocie, ZUS przez pomyłkę złożył do SO tekst wniosku o kasację :)))))
UsuńKK - rację masz.
UsuńMM1
Ireno , wniosek o wydanie wyroku z uzasadnieniem - im szybciej , tym lepiej . Najlepiej złozyć od razu po rozprawie (2 egz. - 1 dla Ciebie , z potwierdzeniem ). Przykro mi , że tak ssie to potoczyło. Trzymaj się !A
UsuńDziękuję za niesioną pomoc, ja dzisiaj w nocy wyjeżdżam na wczasy jak wrócę 14.08. zacznę znowu o tym myśleć. Ale też będę walczyć do ostatniej chwili i moje 3 znajome również . Pozdrawiam Irena
OdpowiedzUsuńMam pytanie do Łodzian: jak orzeka SO w Łodzi w sprawie odsetek od przyznanych zaległych emerytur. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoanna z Łodzi
Powiedzcie mi jak to możliwe , żeby Sąd Okręgowy obciążył
OdpowiedzUsuńkosztami , przecież sprawy na poziomie Sądów Okręgowych miały
być bezpłatne.Skandal! to jeszcze ZUS ma czelność wyciągać
pieniądze od emerytów. Ludzie ! gdzie my żyjemy ! To jest
państwo bezprawia.
Za zastępstwo procesowe (ale tylko radcy lub adwokata) może kazać zapłacić. ZUS stara się wyciągnąć każdy grosz jeśli ma okazję.
Usuńdlatego ZUS nie można darować.,są bezwzględni wobec emeryta,zdarliby każdy grosz
UsuńJa mam zasądzone 60 zł w SO i 120 zł w SA. Złożyłam kasację do SN i przygotowuję się do skargi do ETPCz.
UsuńKosztów dla ZUS jeszcze nie zapłaciłam Nie bardzo wiem czy czekać z tym do rozprawy w SN czy już płacić. ZUS jeszcze się o to nie upomniał. Może ktoś z blogowiczów mi poradzi ?
Ola
Mozna napisac do sadu o zwolnienie umozenie oplaty
UsuńŻeby sąd zwolnił kogoś z kosztów to należy udowodnić, że jest się nędzarzem. My jako "bogaci" nie mamy na to szansy.
Usuńno chyba że mammy kredyty
UsuńŻadne wnioski o zwolnienie od kosztów, ani umorzenie!
UsuńZasądzone na rzecz ZUS 60 zł w SO i 120 zł w SA to należności dla nich.Mogą oddac tytuł z klauzulą wykonalności do egzekucji komorniczej, bo wyroki są prawomocne.
Sąd nie ma nic do zwalniania ani umarzania takich należnosci.
Skoro zasadził to tylko od wierzyciela zależy,czy to wyegzekwuje.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sprzeczne-wyroki-ws-zawieszonych-emerytur,332113.html
OdpowiedzUsuńTo artykuł z 11 czerwca
UsuńPani Danielo! Serdecznie dziękuję za wzór pisma - jak zwykle
OdpowiedzUsuńmądrze , merytorycznie i zwiężle . Mój wielki szacunek. Proszę
tylko jeszcze o radę czy wysyłać wg. listy podanej 24.07.13
m. inn. -do Solidsarność P. P. Duda Pol. Zw. Em. i Renc. itp.
czy może proponuje Pani inną listę. Serdecznie pozdrawiam
Elżbieta
Elżbieto, oczywiście można wysyłać również tam!
UsuńJeżeli chodzi o posłów, należy wysyłać do tych, którzy są członkami Podkomisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Znalazłam tam m.in. Barbarę Bartuś (prawnik) z PiS; Dominikę Kopaczewską z Ruchu Palikota; Janinę Okrągły z PO.
pozdrawiam Daniela
Danielo i Elżbieto,
Usuńw żadnym razie nie chcę studzić zapału do pisania do posłów, ale może lepiej z tym jeszcze trochę zaczekać. Obecne pisanie do niektórych posłów to trochę jak pisanie na Berdyczów, ponieważ komisje nadzwyczajne są powoływane do rozpatrzenia konkretnego projektu, a ten, który nas interesuje do Sejmu jeszcze nie trafił.
W tej chwili są trzy komisje rozpatrujące ustawę o e.r. z FUS (druki nr 1034, 1187, 1417).
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=PODKOMST&NrKadencji=7&KodKom=PSR
"Dominika Kopaczewska z..." to pomyłka, jest Domicela Kopaczewska z PO.
do wypowiedzi z 10:45
Usuńdziękuję za sprostowanie - sama nie wiem dlaczego przekręciłam imię
Daniela
Popieram uwagi Elżbiety. Na razie należy się skupić na pismach do Senatu, MPiPS oraz do "partnerów społecznych" opiniujących projekty ustawy.
Usuńc.d. z 11:01
UsuńOczywiście, popieram uwagi nie Elżbiety, lecz Anonimowego z 10:45. Przepraszam za pomyłkę.
Elżbieto ,
Usuńci , których wymieniłaś , są bardzo ważni w tym momencie , ponieważ właśnie teraz przygotowują opinię do projektu rządowego - dlatego tak ważne jest poinformowanie ich o naszych problemach - żeby to zawarli w swojej opinii. Pełna lista partnerów społecznych - we wcześniejszych postach . Chyba tez można wysyłac do Ministerstwa Pracy , posłów i senatorów ? Pozdrawiam , A
Do Anonimowego z 10:45 : Myślę , że czekanie z pisaniem do posłów i senatorów nie ma sensu , bo potem może już być za późno . Lepiej napisać wcześniej do posła czy senatora , który w komisjach zajmuje się sprawami emerytów - bo jak nasza sprawa będzie "na tapecie " , to poseł czy senator będzie już z naszymi problemami zaznajomiony , zawsze może powtórnie zajrzeć do pisma czy maila . A jak pismo przyjdzie za późno .... Przecież nikt nie jest w stanie monitorować cały czas na bieżąco , co się dzieje. Tak , że proszę nie studzić zapału , Anonimowy z 10:45 . A
UsuńDo Anonimowego z 31 lipca 2013 12:37
UsuńPo części masz rację, ale po części.
Senatorzy to inna sprawa i nikt nie studzi zapału do pisania do senatorów, wręcz przeciwnie, bo Senat własnie pracuje nad swoim projektem ustawy.
Jeśli natomiast chodzi o posła, który - jak piszesz - w komisjach zajmuje się sprawami emerytów, to teraz nie wiadomo, którzy posłowie będą w komisji zajmującej się "naszymi" ustawami. Żaden projekt jeszcze nie trafił do Sejmu.
W powoływaniu/odwoływaniu komisji do konkretnych druków sejmowych można zorientować się po adresem wskazanym o 10:45 (zob. tam poszczególne zakładki).
O całości postępowania z projektami ustaw jest w Regulaminie Sejmu (od art. 32):
http://www.sejm.gov.pl/prawo/regulamin/kon7.htm
Rządowy projekt ustawy, o ile nie zostanie odrzucony w pierwszym czytaniu (a nie sądzę, bo koalicja ma większość), z całą pewnością trafi do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Dopiero w momencie, gdy projekt zostanie zatwierdzony przez Radę Ministrów i skierowany do sejmu jest sens wysyłać pisma do posłów z tej komisji. Nie wykluczam też, że projekt może zostać skierowany pod obrady połączonych komisji: Polityki Społecznej i Rodziny, Finansów Publicznych oraz Ustawodawczej.
UsuńAdresy do "partnerów społecznych" (wszystkie wpisy na białym tle):
Usuńhttp://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2013/07/pozew-o-emeryture-zablokuje-zwrot.html?showComment=1374665196835#c7118511281750650445
Jeszcze o pracach komisji sejmowych rozpatrujących zm. w ustawie o e.r. z FUS, bo to jest ciekawe :-)
Usuń13.06.2013 r. jedna podkomisja zakończyła prace, a następna została powołana:
- do rozpatrzenia druku nr 636, SKŁAD:
http://orka.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Skladpkom7?OpenAgent&PSR07N
- do rozpatrzenia druku nr 1034, SKŁAD:
http://orka.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Skladpkom7?OpenAgent&PSR09N
Druk nr 636 dotyczył obliczania kapitału początkowego z okresu, który obejmował urlop wychowawczy.
Na tym przykładzie można zobaczyć dokumentowany b. przejrzyście przebieg procesu legislacyjnego
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=636
W prawym górnym rogu jest link "Posiedzenia komisji i podkomisji", naciskając go zobaczymy tabelkę, a w niej ikonki prowadzące do retransmisji. Można oglądać posiedzenia, które się odbyły.
Na stronie internetowej senatu pojawił się pewien dokument, który może pomóc w formułowaniu pism z Uwagami Obywatelskimi. Wprawdzie nie dotyczy on projektu ustawy w sprawie zwrotu zawieszonych świadczeń, lecz rekompensaty za mienie zabużańskie, jest jednak bardzo pouczający, ponieważ został napisany w imieniu zainteresowanej przez reprezentującą ją prawniczkę. Szczegóły znajdą Państwo pod podanym linkiem. Ważne jest także to, że pismo zostało dołączone do materiałów już po pierwszym czytaniu, co pokazuje, że w senacie droga do składania opinii jest otwarta także na kolejnych etapach prac legislacyjnych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kibic
http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/konsultacje/351/351_14.pdf
Podrzucam jeszcze jeden pomysł, wymagający jednak bardzo dużej determinacji i zaangażowania. Może warto przyjrzeć się na w jakich okolicznościach i na jakich zasadach komisje senackie podejmują uchwałę o przeprowadzeniu Wysłuchania Publicznego i zastanowić się, czy nie skorzystać i z tej drogi. 7 sierpnia o godz. 9.30 będzie dostępna transmisja z połączonych obrad Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Ustawodawczej w związku z pierwszym czytaniem projektu ustawy o petycjach (druk senacki nr 285). Wydaje mi się dość prawdopodobne, że przy dużym napływie Uwag Obywatelskich od Państwa w sprawie projektu ustawy z druku 408, Komisja Ustawodawcza może także rozważyć zaproponowanie wysłuchania publicznego.
Usuńkibic
Zob.:
http://www.senat.gov.pl/prace/komisje-senackie/plan-posiedzen-komisji/sierpnia7/
Bez Kibica to bylibyśmy jak piłkarze w czasie meczu przy pustych trybunach :-)
UsuńPozdrawiam
Witam. Zamieściłam swoja prośbę w "Poradniku emeryta 2", ale myślę,że tam mało osób zagląda i dlatego jeszcze raz się powtórzę:
OdpowiedzUsuńMoże ktoś mi pomoże ustalić jak liczy się staż do emerytury.
Wiem,że liczy się pełne miesiące.
Swoją pracą rozpoczęłam kiedyś 16 sierpnia. Do tej pory nigdy mi tych 16 dni sierpniowych nie policzono. Chciałam w tym roku doliczyć sobie staż za ostatni kwartał i policzono mi tylko 2 miesiące, a trzeciego jakby nie było, bo w nim 7 dni byłam na l-4.(kwiecień)
Mam pytanie do znających się na rzeczy:
Czy wobec takiej sytuacji sumują się dni:
16 z sierpnia+23 z kwietnia=39 dni?
Czy Zus miał mi doliczyć 3 m-ce stażu?
Czy tylko 2 m-ce, a te 39 dni wisi"w próżni"?
Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam Basia.
SERDECZNE PODZIĘKOWANIA ZA BEZINTERESOWNĄ POMOC BEZ SZUKANIA POKLASKU DLA TERESY Z WROCŁAWIA 1 !!!
OdpowiedzUsuńz wyrazami wdzięczności
Daniela
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/polscy-poslowie-dostana-gigantyczne-emerytury/514ez
OdpowiedzUsuńKibicu ! mądralo ! jak masz chwilkę przełóż to na język
OdpowiedzUsuńzrozumiały nawet dla laików , a mianowicie jak to można rozwiązać praktycznie . Serdeczne pozdrowienia Elżbieta
Czy ktoś wie, jak reaguje SA w Gdańsku na wygraną sprawę w SO?
UsuńElżbieto, rozumiem, że piszesz o Wysłuchaniu Publicznym? Tu mam radę tylko taką dla nas wszystkich: obejrzeć transmisję lub retransmisje z posiedzenia obu Komisji w dniu 7 sierpnia.:)
UsuńA na razie warto przeczytać, to co niżej oraz stosowne punkty Regulaminu Senatu, do których odsyła ten tekst:
http://www.senat.gov.pl/aktualnosci/art,5582,konsultacje-spoleczne-oraz-wysluchanie-publiczne-w-regulaminie-senatu.html
Także serdecznie pozdrawiam, kibic
Dzięki , A
UsuńKibicu!
UsuńCzy my możemy swoje opinie o projekcie ustawy, ewentualnie z proponowanymi zapisami, kierować do senatu jako petycje?
Czy można tej drogi używać jedynie do zgłaszania problemów wymagających podjęcia działań ustawodawczych, a w naszym przypadku takie działania zostały już podjęte.
Czy teraz możemy tylko konsultować społecznie;)?
Do Baszki(I)
UsuńBaszko, wydaje się, że masz rację. Na tym etapie prac nad senackim projektem ustawy należałoby się skupić nad działaniami na rzecz takiego jej sformułowania, aby obejmowała wszystkich pokrzywdzonych i w tym celu, jak piszesz – „konsultować społecznie”. Można także spróbować „porwać się” na przekonanie Komisji Ustawodawczej (a może senatorowie sami uznają to za potrzebne) do podjęcia uchwały o przeprowadzeniu Wysłuchania Publicznego, o ile ktoś z „zawieszonych” osobiście oraz np. ktoś z grona zaprzyjaźnionych prawników i dziennikarzy zdecydowałby się na udział i przedstawienie argumentów. Nie mam pewności, na ile jest to realny pomysł i na ile mieści się w zakresie tej konkretnej senackiej inicjatywy ustawodawczej realizującej wyrok TK?
Jedno jest pewne, Baszko - zarówno wysyłanie do Komisji Ustawodawczej Uwag Obywatelskich, jak i nie stosowany wcześniej przez emerytów pomysł udziału w wysłuchaniu publicznym, wymagają działania pod imieniem i nazwiskiem (zob. np. opublikowane Uwagi Obywatelskie przy okazji projektu ustawy o rekompensatach „zabużańskich”) .
kibic, :)
Do Baszki (II)
UsuńCo do petycji, to jest właśnie tak, jak sugerujesz - w znakomitej większości dotyczą one propozycji inicjatyw ustawodawczych:
http://www.senat.gov.pl/petycje/
http://www.senat.gov.pl/petycje/wykaz-tematow-petycji/
Niestety, petycje w sprawach ubezpieczeń społecznych raczej nie były skuteczne :(
Przykładem może być:
„Petycja w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zobowiązanie organów emerytalno-rentowych do informowania świadczeniobiorców o tych zmianach prawa, które mogą mieć wpływ na wysokość otrzymywanego świadczenia (P-04/11).”
http://www.senat.gov.pl/petycje/wykaz-tematow-petycji/petycja,48.html
Przygotowany w związku z tą petycją projekt stosownej ustawy (druk senacki nr 76) został przez Senat ostatecznie odrzucony. Szkoda, prawda?
Z przeprosinami za taki długi komentarz, kibic
Kibicu!
UsuńSerdecznie dziękuję za wyjaśnienia. Niestety, prawniczo jestem "zielona" i chyba uzupełnienie wykształcenia w tym zakresie przerasta moje obecne możliwości (czasowe, oczywiście tylko czasowe;))
Dla mnie przeszkodą do wzięcia udziału w ewentualnym wysłuchaniu publicznym jest słaba orientacja w tych wszystkich przepisach emerytalnych, ale nie jest problemem podanie swoich danych (nazwisko, adres, itp.) . Nie widzę powodu do ukrywania swojej tożsamości, przecież my nie zrobiliśmy niczego wstydliwego, hańbiącego, to nie my emeryci powinniśmy przepraszać za nieuczciwe rozstrzygnięcia, nie my stanowiliśmy takie prawo, które nie jest jednoznaczne i daje pole do manipulowania. My uczciwie wypełniliśmy wymagane od nas warunki i dotrzymujemy umowy z państwem w sprawie emerytur.
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam i proszę o dalsze aktywne kibicowanie!
Według mnie należy się skupić na wysłaniu, kto już może, skargi do ETPCZ, a pozostałe osoby powinny realizować konsekwentnie drogę sądową. Nie możemy sobie pozwolić na uleganie takiemu wstrętnemu szantażowi. Może ktoś z Państwa wytłumaczy, co ten szantaż daje rządowi? Przecież po zwróceniu emerytom ukradzionych pieniędzy, wycofamy pozwy sądowe. Przecież to logiczne. Ale dlaczego mamy je wycofać wcześniej, nie kumam. H.W.
OdpowiedzUsuńJa też nie kumam. Emeryt wycofa sprawę z sądu , a ZUS mu odpowie , że "nie jest w kręgu". To jest znowu wpuszczanie poszkodowanego emeryta w maliny. Trzeba o tym pisać w opiniach do partnerów społecznych , ministerstwa , senatorów i posłów. Proponuję , aby to był problem nr 4 - po tych 3 , o których pisaliśmy wcześniej. Pozdrawiam , Anna 3 gotowce
UsuńH.W. jak zwykle ma rację. Tych kombinacji nie będziemy popierać !!! Jak będzie zwrot ukradzionej kasy z odsetkami, to droga sądowa i tak będzie bezprzedmiotowa !!!
UsuńNie wiecie, o co chodzi z tym wycofywaniem kasacji i innych/ Chodzi o kasę, którą zus musiałby zapłacić za koszty sądowe, które musieliśmy ponieść w kasacji - często niemałe sumy od 800 zl - 2400 Znowu metodą lisią chcą nas zrobić na szaro. Przecież zapłaciliśmy niemałą kasę za kasacje. Ponadto zus może się jeszcze wykręcić, powołując się na fakt, że sądy wydały wyrok oddalający nasze wnioski w SO lub SA
UsuńDo komentarza z 18:43.
UsuńPrzecież ZUS może wycofać kasację z SN tylko wtedy, gdy sam ją złożył. Nie może wycofać kasacji złożonej przez emeryta, więc jeśli przegra i tak zostanie obciążony kosztami na rzecz emeryta.
Ostatniego zdania nie rozumiem.
c.d. z 18:59
UsuńJuż rozumiem i wycofuję powyższą uwagę do 18:43.
Za kasacje wniesione przez nas zus musiałby zapłacić w przypadku przegranej - a to mu grozi, więc lisią metodą chce, żebyśmy je wycofali, co dla nas oznacza brak zwrotu kosztów, a dla zus jak zwykle zysk w postaci niezapłaconych kosztów sądowych i to niemałych
UsuńTo się nazywa "wpuścić w maliny"!
UsuńDo Anonimowego z 20:14: To nie takie proste , bo w przypadku , kiedy ZUS wniósł skargę kasacyjną , emeryt , który wygrał w SA , bał się , ze mu wszystko "przepadnie" i wynajmował prawnika , żeby mu napisał odpowiedź na skargę kasacyjną. Oczywiście za to płacił i to nie 30 zł , jak za apelację , tylko dużo więcej. Jeżeli teraz ZUS wycofuje skargę kasacyjną , to co z kosztami , poniesionymi przez emeryta? Jak należy rozumieć fakt , że ZUS wycofuje niektóre skargi kasacyjne , a jednocześnie dalej wnosi apelacje ? Czy wynika to z dbałości ZUS o los zawieszonych emerytów , czy też wynika to z dbałości o kasę , którą ZUS musiałby zapłacić za przegrane w SN? Tylko , czy żaden z licznych prawników ZUS , oraz nikt z władz ZUS nie potrafił przewidzieć wcześniej kosztów skarg kasacyjnych ? Przecież , ostatecznie , ZUS zapłaci za przegrane kasacje pieniędzmi z naszych składek , oraz podatków obywateli . Któż to wymyślił masowe składanie skarg kasacyjnych przez ZUS na prawomocne wyroki ? Cóż to za wysokich lotów doradcy ?
UsuńA co do zmuszania emerytów do wycofywania skarg kasacyjnych - żeby skorzystać z ustawy - masz rację w 100 % . Tylko jaką ma gwarancję zawieszony , że po wycofaniu sprawy z sądu ZUS nie załatwi go odmownie?Pozdrawiam , A.
ale zus wycofuje tylko niektóre skargi kasacyjne
Usuńgdyby wiedział, że przegra wszystkie, pewnie by wycofał i pozostałe - czy można wnioskować, że w SN jest już pewien swoich wygranych w tych sprawach sprzed, że ryzykuje?
ŻADNEJ! I to jest PEWNIK!
Usuńjakie jest prawdopodobieństwo, że w przypadku przegranej emeryta "przed" i stwierdzeniu przez SN, że wyrok TK go nie obejmuje, zus na tej podstawie nie odbierze mu wypłaconych bieżacych?
UsuńNie ma takiej opcji, śpij spokojnie. :)
Usuńco stoi u podstaw takiej gwarancji - oprócz domysłów?
UsuńDo Anonimowego z 22:59.
UsuńPrawo.
Czy wyobrażasz sobie, że ZUS bezprawnie i "samowolnie" wznowiłby świadczenia wszystkim zawieszonym, którzy nadal pracowali u tego samego pracodawcy, bez rozwiązania stosunku pracy?
Ja jestem po i skargi z SN ZUS jak narazie nie wycofal, czyli brak reguly.
UsuńAnonimie z 31 lipca z godz. 22:41
UsuńWyrok TK z 13 listopada 2012r.
Przeczytaj dokładnie jego sentencję i uzasadnienie i sam sobie odpowiesz na własne pytanie.
Mam pytanie,czy ktoś miał już rozprawę w Sądzie Apelacyjnym ,po wygranej w Sadzie Okręgowym ,po tym jak ZUS wniósł odwołanie.Ciekawi mnie ile się czeka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gosia
Ciekawi mnie ile się czeka
Usuń-
z takim pytaniem do właściwego Sądu Apelacyjnego
i po co ta zgryźliwość
UsuńCzekam na sprawę od marca br.Pozdrawiam
UsuńJa czekam od lutego br.
UsuńSA Lublin czekałam ok. 1 miesiąca.
UsuńDo anonima z godz.8.11.
UsuńTo nie żadna zgryźliwość TYLKO KONKRETNA ODPOWIEDŹ na naiwne pytanie!!
W każdym mieście w Sądzie Okręgowym czy Apelacyjnym termin uzależniony jest od ilości spraw - czyli przekładając na język prosty - od "zawalenia sądu robotą" - no więc widzisz anonimie że nie ma tu reguły!!!
I PO CO TAKI GŁUPI WPIS ?? - przestań się człowieku jeżyć...pomyśl zanim coś napiszesz...zaufaj innym myślącym...nie obrażaj, nie prowokuj...
Do: Anonimowy 1 sierpnia 2013 10:30
UsuńBardzo Pani/Panu dziękuję za "obronę z urzędu" i pozdrawiam.
Nie rozumiem dlaczego moja odpowiedź wywołała atak.
Dla posłów pieniądze na podwyższenie emerytur się znajdą?
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/kraj/polscy-poslowie-dostana-gigantyczne-emerytury/514ez
OdpowiedzUsuńPolecam dzisiejsze wydanie Gazety Prawnej
http://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/722698,zawieszeni-emeryci-wycofuja-sprawy-z-sadow-niepotrzebnie.html
Pozdrawiam wszystkich zawieszonych.
Pan Prezes wprost stwierdza , że projekty ustaw ograniczają krąg uprawnionych do wypłaty "zaległych". Od tego artykułu kręci mi się w głowie. Co artykuł , to nowe zamieszanie , sprzeczności i bezsensy. Trwa spektakl pt. "Jak zrealizować wyrok TK , żeby go nie zrealizować ". Pieniądze , zaoszczędzone na "zawieszonych " przydadzą się na dodatkowe " emerytury specjalne " dla posłów , które niektórzy posłowie sami sobie chcą przyznać. I to w momencie , kiedy naokoło wszystkim zabierają , trąbiąc o "kryzysie".Wydaje się , że niektórym naszym "wybranym " brakuje podstawowego poczucia przyzwoitości. Każdy wyborca , który rzetelnie się nie zastanowił w poprzednich wyborach , na kogo głosuje ,albo nie poszedł na wybory , jest winien tej sytuacji.Myślę , że każdy z nas powinien się dobrze zastanowić , na kogo oddać głos w następnych wyborach. Pozdrawiam.
UsuńI tak głosuje się na partię; to nie okręgi jednomandatowe
UsuńTo może by tak uważać , na jaka partie się głosuje. Pomyśleć , a nie głosować według przystojności albo garnituru. Potem partia mówi i robi "jak jeden mąż ".
UsuńWczoraj miałam sprawę w SO w Poznaniu. Na wokandzie tego dnia było kilkanaście spraw i na żadnej z nich nie było przedstawiciela ZUS. Nie wiem czym jest to podyktowane, ponieważ do tej pory ZUS "aktywnie" uczestniczył w każdej z nich. Nie mniej przy ogłoszeniu wyroku (wygrana, bez odsetek
OdpowiedzUsuńponieważ to nie ZUS jest winien tej sytuacji) Pani sędzia podkreśliła, że do wszystkich pozytywnych dla nas wyroków ZUs nadal składa apelacje.K.A.
Dzięki za info , gratuluję . Teraz szybko wystąpić o odpis wyroku z uzasadnieniem...A
UsuńW moim przypadku w SO też wygrana bez odsetek. Sędzia na rozprawie poinformował mnie, że odsetki to nie sprawa ZUS,jeżeli już to o odsetki należy wystąpić na drogę postępowania cywilnego.Tego samego dnia co sprawa złożyłam o wydanie wyroku z uzasadnieniem, mając na względzie negatywny wyrok w sprawie odsetek. Odpisu wyroku jeszcze nie otrzymałam. Wiem, że mam 14 dni na złożenie odwołania. Składając odwołanie w temacie odsetek co z tematem wykonania zawieszonej emerytury. Czy wtedy wyrok będzie do wykonania przez ZUS w sprawie zaległej? Czy tematem odowłania mogą być tylko odsetki? Czy po otrzymaniu wyroku wogóle się nie odwoływać a napisać pismo do ZUS o odsetki? Być może moje rozważania spełzną na niczym bo ZUS może się odwołać.Czy można się odwołać dwutorowo. ZUS od całego wyroku a ja od odsetek? W związku z powyższym proszę o informację jak wygląda dalej ścieżka prawma.
UsuńMoim zdaniem , wystąpić o odpis wyroku z uzasadnieniem natychmiast , a niezależnie od tego - nie odwoływać się , tylko napisać pismo do Zus o wypłatę odsetek - ale pod koniec terminu.
Usuń
UsuńWitam
Pani z Poznania proszę napisać czy emerytura z przed
do Anonimowy 1 sierpnia 2013 10:31
Usuń"Czy tematem odowłania mogą być tylko odsetki?"
- TAK.
Po otrzymaniu odpisu wyroku z uzasadnieniem złożyc apelację, zaskarżając jedynie wyrok w części,tj.odnośnie punktu dot. odsetek.
Bez sensu jest pisanie jakiegoś nowego pisma do ZUS.Przecież rozstrzygnięcie w tej sprawie wydał już sąd!
Przy apelacji ZUS (do przewidzenia)wyrok w całości będzie zaskarżony i dopiero SA zadecyduje o dalszym losie postępowania.
A czy Anonimowy jest pewny , że ZUS wniesie apelację? A jeżeli nie , to po co "ruszać" pozytywny dla emerytki wyrok i prowokować "organ" do podważania pozytywnego wyroku?
Usuń'
No tak,lepiej nie "ruszać" i jednocześnie odpuścić sobie odsetki
UsuńJa wygrałam sprawę w SO odnośnie zawieszonej emerytury, a odsetki wg uznania ZUS. Nie prosiłam o uzasadnienie wyroku. Zobaczymy co zrobi ZUS i wtedy pomyślę co z odsetkami, bo ZUS na pewno mi nie wypłaci.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie w całej rozciągłości z anonimem godz. 13,10. W ustawie i wyroku TK i projekcie senacko -rzadowym mówi się o przedziale czasowym nabycia uprawnień emerytury. W ustawie o FUS nie ma pojęcia realizacji swiadczenia. Liczy się data nabycia prawa do emerytury /wydania pierwszej decyzji/bez względu , czy się ją pobierało, czy nie.
OdpowiedzUsuńNie ma zgody.Pierwsza decyzja wcale nie musi być decyzją o nabyciu prawa do emerytury. Może być decyzją ustalającą prawo do emerytury - a to 2 różne sprawy.
UsuńIstotna jest data wystąpienia z wnioskiem o ustalenie prawa do świadczenia i obliczenia jego wysokości.
UsuńPrawo do emerytury ustala się bez względu na realizację.
TK mówi o skutecznej realizacji tego prawa!
UsuńTo mówi w uzasadnieniu - a obowiązuje sentencja , a tam stoi :" nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 , bez rozwiązania stosunku pracy." A
UsuńCoś się nie zgadza?
UsuńA kiedy było można było nabyć prawo do emerytury bez rozw. stosunku pracy? ( od 8.01.2009 do 31.12.2010)
Do Anonimowy z 20:11: Wszystko się zgadza: te osoby , które miały ustalone prawo do emerytury przed 8 stycznia 2009 r, ale nie zwolniły się z pracy , nabyły prawo do emerytury pomiędzy 8 stycznia 2009 r. , a 31 grudnia 2010 r. , bez rozwiązania stosunku pracy. Pozdrawiam , A
UsuńDo A - 20:38
UsuńNiech ci wyuczeni za nasze podatki sędziowie przyjmą wreszcie do swojej świadomości logiczną treść sentencji wyroku i jego uzasadnienie, bo kłania się prosta umiejętność czytania ze zrozumieniem tekstu - zakres szkoły podstawowej! A ważna jest zarówno sentencja, jak i uzasadnienie wyroku
pozdrawiam logicznie myślących.
Bzdury waść gadasz T.K nie dzieli emerytów tak i ZUS bo wznowił tym niby przed .Wystarczy przeczytać sentencję i uzasadnienie wyroku !!!
UsuńNo tak,lepiej nie "ruszać" i jednocześnie odpuścić sobie odsetki
OdpowiedzUsuńNie trzeba odpuszczać . Napisać wniosek do ZUS o wypłtaę , albo do sądu do 2 tyg po wyroku - o rozstrzygnięcie sprawy odsetek.
OdpowiedzUsuńAle sąd już rozstrzygnął o odsetkach(?)
UsuńZ wpisu nie wynika dokładnie jak zredagowano orzeczenie, chyba oddalono tę częśc żądania.
Nie znam dokładnie treści orzeczenia ponieważ mam otrzymać wyrok z uzasadniem. Sędzia w trakcie rozprawy poinformował mnie, że o odsetki mogę wystąpić na drodze postępowania cywilnego. Tak zrozumiałam. Poniważ byłam w trakcie rozprawy "pod napięciem" to nie jestem pewna czy dobrze do mnie dotarło, dlatego w tym samym dniu złożyłam wniosek o wydanie wyroku z uzasadniem. Jeszcze nie otrzymałam, dzwoniłam do Sądu i otrzymałam informację, że jest już napisane i "niebawem" otrzymam.
Usuń