Na stronie sejmowej Komisji do Spraw Petycji
zamieszczona została odpowiedź na dezyderat w sprawie zasad ustalania wysokości
emerytury osobom, które przed 1 stycznia 2013 r. pobierały wcześniejszą emeryturę.
Dezyderat skierowany został
do Pani Premier Beaty Szydło. Odpowiedzi udzielił Podsekretarz Stanu Minister
Marcin Zieleniecki z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Treść dezyderatu znajduje
się również na blogu w poście „Dezyderat w sprawie emerytury nie tylko dla
kobiet 53” z dnia 22 lutego 2017 r.
Aby powiększyć tekst odp. na dezyderat należy kliknąć na pierwsze zdjęcie. Następnie przyciskając klawisz Ctrl wcisnąć klawisz plus. Po przeczytaniu tekstu należy format zmniejszyć przyciskając klawisz Ctrl i minus do 100%.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę tego ogarnąć, czy to jest korzystne dla nas z 1953r.
OdpowiedzUsuńA dla rocznika 1952 ?
OdpowiedzUsuńKoleżanki i Koledzy ! Zwracam się do Tych prawnie Światłych o przetłumaczenie treści odpowiedzi na dezyderat -na język potoczny.Bardzo proszę bo dla mnie pisma urzędowe są jednym wielkim bełkotem.Pozdrawiam Wszystkich i z góry dziekuję.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź na dezyderat utrzymana jest całkowicie w tonie dotychczasowych odpowiedzi pana Buciora, niekorzystna dla nas. Pojawiło się małe światełko korzystnego rozwiązania, ale wszystko zależy od Komisji do Spraw Petycji. Sprawa "kobiet 53" ciągle jest w toku. Proszę odsłuchać sprawozdanie z posiedzenia sejmowej komisji. Niedługo powinien ukazać się stenogram z tego posiedzenia.
UsuńPytanie z mojego Zakładu pracy. Kobiety urodzone w latach 1950 do 1953 na wcześniejszej emeryturze, nadal pracujące na pełnym etacie, odprowadzające składki mają być ukarane potraceniem pobranych emerytur ( za 7 lat) za to ,że przepracowały dodatkowo 7 lat i złożą wnioski o emeryturę powszechną po zakończeniu pracy zawodowej?
OdpowiedzUsuńNiestety, tak jest. W tej chwili pozostaje tylko sprawa sądowa, zaskarżenie decyzji ZUS (dla pań z roczników 1950-1952). Jeżeli okaże się, że emerytura wcześniejsza będzie wyższa od kapitałowej, kobiety otrzymają taka emeryturę.
UsuńW sejmowej Komisji do Spraw Petycji toczy się "walka" o emerytury bez odliczeń.
Jestem rocznik 53,nadal pracuję, w 2013 przeliczyłam emeryturę na powszechną i zostałam "ukarana" potraceniem wcześniej pobranych emerytur, Jolanta53
OdpowiedzUsuńczy po zakończeniu pracy jest konieczność złożenia wniosku o przeliczenie emerytury z wcześniejszej na powszechną , przecież można pozostać na wcześniejszej do końca życia.ZUS nie może nas zmusić do emerytury powszechnej , może się mylę.Jestem rocznik 1953 i też pracuję
OdpowiedzUsuńJak już napisano poniżej, nie trzeba składać wniosku o emeryturę powszechną. Warto jednak złożyć wniosek do ZUS. I tak będzie wypłacana wyższa emerytura.
UsuńJeżeli się okaże, że wcześniejsza emerytura będzie wyższa od kapitałowej, koniecznie należy wycofać swój wniosek z ZUS. Będzie on wtedy traktowany za niebyły. Wtedy nadal będzie podwyższany kapitał początkowy.
jestem rocznik 51. Jestem na wcześniejszej emeryturze i pracuję. Wyliczoną mam powszechną i jest ona dużo niższa od wcześniejszej ( odliczono mi pobieraną wcześniej emeryturę ), ale zostałam na wcześniejszej i ZUS nie zmuszał do przejścia na powszechną. Wybierają korzystniejszą i na niej pozostawiają
OdpowiedzUsuńNie mylisz się, możesz pozostać do końca życia na wcześniejszej, a nawet gdybyś przeszła na powszechną i okazało sie, że wcześniejsza będzie wyższa, to i tak będziesz miała wypłacaną wczesniejszą, nie tracisz do niej prawa. Masz prawo wyboru wyższego świadczenia. .
OdpowiedzUsuńGdyby nie odliczano wcześniej pobieranych emerytur powszechna byłaby na pewno większa od wcześniejszej.
OdpowiedzUsuńMoja była by większa o 300 zł.
OdpowiedzUsuńZanim ewentualnie wywalczymy swoje -to część z nas opuści ziemski padoł.Smutne to bardzo,żadnego szacunku dla nas emerytów.
OdpowiedzUsuńnadzieja na rozwiazanie problemu wczesniejszych emerytow byla do czasu rozpatrywania w senacie petycji: P8- 05/14.Przy rzeczowym i optymistycznym dla nas opisie prawnikow Biura Legislacyjnego Senatu, stala sie rzecz przedziwna, w glosowaniu / podobno byl wynik remisowy/ - stwierdzono ze material petycji skomplikowany, odstapiono od dalszych prac nad petycja. Stalo sie tak jak wysluchano p.Zbigniewa Januszka / chyda zastapil p. Marka Buciora/. Zastanawia fakt jak wspomiani panowie potrafili kolejny raz omotac senatoow, opowiadajac kolejny raz bradnie. Jak osoby nie majacy nic wspolnego z prawem potrafili spowodowac, ze senatorowie ulegli ich opowiesciom a nie prawnikom ze swojego biura!!! Chyba chodzi o kase, a nie o sprawiedliwosc i prawo . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń