Kochani „odwieszeni” bez zaległych emerytur
Ktoś
z koleżeństwa zamieścił na blogu link do wystąpienia Pani RPO czyli jak
widać Rzecznika PO a nie obywateli. Z treści jej wystąpienia wyraźnie widać, że
uważa ona, tak jak nasze sądy, że tylko
ci po 8 stycznia 2009 r. są objęci wyrokiem Trybunału, zatem pisanie do Pani
Rzecznik PO myśl mija się z celem. Poniżej treść wystąpienia Pani Rzecznik PO :
„ Wyrokiem z dnia 13 listopada
2012 r. w sprawie o sygnaturze K 2/12 (Dz. U. poz. 1285) Trybunał Konstytucyjny
orzekł, że art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. nr 257,poz. 1726 ze zm.) w związku z art. 103a ustawy z
dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (Dz. U. z 2009 r., nr 153,poz. 1227 ze zm.) dodanym przez art. 6
pkt 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r., w zakresie, w jakim znajduje
zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r.,
bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony
zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art.
2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Omawiając skutki powołanego
wyroku, Trybunał wskazał, że obowiązek rozwiązania stosunku pracy z
dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury
- nie będzie miał zastosowania do osób, które nabyły prawo do emerytury w okresie
od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r.
Świadczeniobiorcy objęci zakresem
podmiotowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego kierują do mnie skargi, w których
podnoszą że Zakład Ubezpieczeń Społecznych z dużym opóźnieniem podejmuje
wypłatę bieżących świadczeń, tj. należnych od 22 listopada 2012 r. oraz udziela
sprzecznych informacji o wypłatach emerytur zawieszonych w okresie od 1
października 2011 r. do 22 listopada 2012 r.
Działając na podstawie art. 16
ust. 1 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z
2001 r. Nr 14, poz. 147 ze zm.) zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą
o zajęcie stanowiska w przedstawionej sprawie.”
Ten rząd nadaje się do likwidacji łacznie z panią rzecznik
OdpowiedzUsuńela
Powinno być: Osoby, które w przedziale czasowym od 8 września 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. na swój wniosek do ZUS-u bez rozwiązania stosunku pracy po raz pierwszy otrzymały emeryturę. To jest jakaś przemyślana gra słów. Jak w tym przypadku wyjaśnić wznowienie wypłaty emerytury na zasadach wcześniej obowiązujących dla tych emerytów pracujących będących z przedziału ustalenia emerytury sprzed 8 stycznia 2009 r.. " Masło maślane". A gdzie zasada praw nabytych i zaufania do państwa prawa? Ta rzecznik pilnuje interesów swoich decydentów politycznych, a nie praw obywatelskich!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nie poddamy się - Daniela z Gdańska
Proponuje nie uzywac slowa "likwidacja' w stosunku do kogokolwiek , chociazbyśmy go nie bardzo lubili. Zbyt kojarzy mi sie z okupacja z czasów II wojny światowej. Ale natomiast mysle , że n.p. mozna sie gorąco modlic , żeby rząd sie zmienił , i zasiadły w nim osoby uczciwe , poważne , odpowiedzialne , bedące państwowcami , i żeby tym , którzy obcnie są u steru (ale czy na pewno znaja sie na nawigacji?), ni eudało sie do końca wszystkiego roz.... Ale blagam , nie wiem , czy sie ze mna zgodzicie , nie uzywajmy słowa "likwidacja' , ani podobnych , w odniesieniu do ludzi. Hamulce dobra rzecz.
OdpowiedzUsuń
UsuńDroga Pani!
Likwidacja-nie zawsze jest tożsama z eksterminacją.
Nie zawsze krzesło ,należy kojarzyć z krzesłem elektrycznym.
Tak jest i w tym przypadku.
Wiara -to uczynki Droga Pani
Serdecznie pozdrawiam
salomea
Pani Salomeo ! 'Likwidacja" nie zawsze jest tożsama z eksterminacja , ale bywa (ła) tożsama , i źle sie kojarzy , jeżeli ktos uzywa tego słowa w odniesieniu do ludzi . Nie mam nic przeciwko "likwidacji sklepu " , "likwidacji nielegalnego wysypiska smieci" , ale wyrażenie "rząd nadaje sie do likwidacji łącznie z panią rzecznik" po prostu razi oczy i uszy. Przecież mowa o ludziach , naszych współobywatelach , niezaleznie od tego , jak bardzo byśmy ich nie lubili. My , jako emeryci , madrzy i doswiadczeni , chyba dysponujemy mozliwoscia uzywania wielu określen , które oddaja istote , rzeczy , a nie wykraczaja poza standardy , n.p. : rząd nadaje się do natychmiastowej dymisji łącznie z pania rzecznik" , lub : ten rząd powinien w trybie natychmiastowym ustapic łacznie z pania rzecznik" itd , itp.Jeżeli my nie bedziemy wrazliwi na słowo i nie będziemy dbac oto , jak sie wyrazamy , to kto ? Ja osobiście niezwykle nisko oceniam ten rząd , łącznie z pania rzecznik , ale uwżam , że nie upowaznia mnie to do odblokowania hamulców - staram sie pamietac , ze to ludzie i współobywatele. Przyznaje , że nie jest to łatwe. Pozdrawiam.
UsuńTo ja już widzę co oni z nami - tzn z tymi PRZED - zrobią. A tak naprawdę to jak się ma zapis
OdpowiedzUsuń.....w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r., bez konieczności rozwiązania stosunku pracy, jest niezgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.......
czy np X.2008 r nie jest przed 1 stycznia 2011 r??
Przecież oni z nas robią debili a to wszystko zawdzięczamy red wiktorowskiej!!!!
No , Pani Danielo !! Tez Pani robi problem z takich drobnych sumek... 1 300 000 zł nagrody , przez 5 lat drugie tyle z pensji i premii - cóz to jest dla ciężko harującego przy koordynacji człowieka ! Niech już Pani nie będzie taka drobiazgowa !!Jeżeli zarabia Pani 4 000 zł , to popracuje Pani 55 lat - i juz - będzie miała Pani tyle samo. A jezeli zarabia Pani 2 000zł - to tylko 110 lat. Pozdrawiam.
UsuńNie tego nie można tak zostawić!!!!!!!!!!Piszę do pani rzecznik praw obywatelskich. Nie wiem co to da, zdaję sobie sprawę ,że to jest jest jak bicie głowa w mur. Pani rzecznik pilnuje swojej posady i nie bedzie się narażać Tuskowi. Zreszta nie wazne! W tej chwili zostałam naprawde zmobilizowana do działania.Nie poddajmy się, niech wiedzą,że jesteśmy silni i niech nie liczą ,że odpuścimy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Barbara
Ja pisałam do Pani Rzecznik PO i nawet nie raczyła mi odpowiedzieć.
UsuńNapisałam z początkiem stycznia a jest już 23 marca i cisza.
Każdy pilnuje swojego koryta i nie będzie się narażać panującemu - "RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH" (znowu skrót PO).
To jest jeden wielki szwingiel, a nas mają za nic.
Pewnego razu owieczki poprosiły wilka , żeby im załatwił pokój z całym stadem wilków. Jaki był koniec tej historii?
OdpowiedzUsuńSens słów pani rzecznik jest taki:Osoby,które nabyły prawo emerytury wokresie od 8 stycznia 2009 do 31 grudnia 2010 nie musiały rozwiązywać stosunku pracy,aby otrzymywać emeryturętzn.pracując mogły pobierać emeryturę. Nie rozumiem oburzenia blogowiczów,gdyz ta interwencja u ministra jest na nasza korzyść. Krystyna
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższym wpisem. Jest mowa o realizacji nabytego prawa.
UsuńPrzepraszam ale gdzie w tych słwach widzisz to co piszesz?
Usuń"Omawiając skutki powołanego wyroku, Trybunał wskazał, że obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury - nie będzie miał zastosowania do osób, które nabyły prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r."
bo ja takiego sensu jak Ty nijak się nie mogę dopatrzeć
Krzysztof
TK z dnia 4 stycznia 2000 r. sygn. K 18/99 : " u podstaw praw nabytych znajduje się dążenie do zapewnienia jednostce bezpieczeństwa prawnego i umożliwienie jej racjonalnego planowania przyszłych działań".
UsuńZaskarżona decyzja pozbawiła mnie takich działań i nie interesuje mnie, jaki był sens słów pani rzecznik. Ja zrozumiałam, że chce zakrzyczeć prawa okradzionych emerytów.
Daniela
Z wypowiedzi RZECZNIK jasno wynika ,że warunkiem realizacji nabytego prawa do emerytury jest rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą.
UsuńPo wyroku TK ów warunek nie jest wymagany od osób, które to prawo do emerytury nabyły od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010.
Przed 8 stycznia 2009 r. takiego prawa ci "przed" nie mogli realizować bo go nie mieli.
Dopiero z chwila obowiązywania ustawy czyli od 8 stycznia 2009 mieli do tego prawo.
KRYS
Do Krystyny z 21.58
UsuńA dlaczego wszyscy uważacie że tylko
......które nabyły prawo emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 do 31 grudnia 2010 nie musiały rozwiązywać stosunku pracy,aby otrzymywać emeryturę tzn.pracując mogły pobierać emeryturę....
przecież osoby PRZED też mogły skorzystać w tym czasie z ustawy i to NIE JEST NASZA WINA że wprowadzili taki BUBEL!!
Proszę nie dzielcie NAS bo to NIE MY narobiliśmy takiego bałaganu !!!
do Krystyny z 9:39 Jeśli skorzystały W TYM czasie (wcześniej nie mogły przecież), to należy im się zwrot emerytur, tak jak odwieszenie wypłat bieżących. Poczekajmy.
UsuńDo Baszki z 22.13
UsuńObecnie czekam na wyrok z uzasadnieniem z SA -jestem z PRZED - przegrałam sprawę. Nie wiem co mam robić dalej czy składać do SN i jednocześnie do TPCz jaka jest szansa na wygranie. Już mam tego dosyć. Kto by się spodziewał ze tak nas zrobią. Nie składałabym dokumentów do ZUSu w 2008 r gdyby nie komunikaty że min mój rocznik 1953 będzie naliczony na starych zasadach i to będzie korzystny przelicznik. Koszmar co oni robią i nie ma dla nich kary.Pozdrawiam.
Mam żal, że nie otrzymałam odpowiedzi (poza jedną osobą) na powtarzaną kilka razy prośbą o wzór u z a s a d n i e n i a skargi do ETPCz. Sytuacja się zmieniła, bo otrzymujemy już emeryturę na bieżąco. Halina W.
OdpowiedzUsuńNa razie jeszcze nikt nie ma zamiaru pisać do ETPCZ. Jeżeli ma Pani żal to do kogo ????
UsuńNiech Pani sama wysili komórki mózgowe i napisze "wzór" - chętnie skorzystamy jak przyjdzie na to czas.
A tak nawiasem to jest Pani co najmniej dziwna - "mam żal" ....ho,ho,ho....
Karol.
Proszę zajrzeć na komentarze pod postem z dnia 21.03. lub przejrzeć blog z dawnych miesięcy. joka
UsuńJutro porozmawiamy!OK? Dobranoc...
OdpowiedzUsuńNajwyższy czas aby ci którzy mają naliczoną emeryturę po 8.01.2009 r. wzięli sprawy "w swoje ręce" bo w tych różnych przepychankach oni również zostaną potraktowani negatywnie.
OdpowiedzUsuńSkoro wszyscy się wypowiadają że TYLKO ich dotyczy wyrok TK to chociaż IM powinni wypłacić zaległe świadczenia.
Logiczne prawda???
Niby wszyscy "eksperci" mówią jednoznacznie o tym ale....dalej nic się dla tych emerytów nie zrobiło.
Skrzyknijcie się na swojej "zakłądce" i nie dajcie się !!!
A my? My musimy dalej walczyć...
Miła Pani.
Nie Miła Pani to niestety nie jest logiczne. ZUS literalnie wykonując wyrok TK od 22 listopada nie dzieli emerytów na tych przed i po tylko wszystkich traktuje jednakowo, a wypłaty zaległych odmawia na podstawie innych przesłanek niż ewentualny podział.
UsuńChoć trzeba przyznać, że pełnomocnicy ZUS wiedząc jak orzekają sądy usiłują ten podział w sądach wykorzystywać, ale "każda droga do wygrania sprawy jest dobra" z ich punktu widzenia.
Krzysztof
Szanowny Panie Krzysztofie, ma Pan rację że ZUS w przypadku osób z przed 9 stycznia 2009 wykorzystuje podział emerytów na "przed i po" przestawiając swoje stanowisko w SO w Nowym Sączu w przypadku osoby, która pierwsze naliczenie emerytury miała w 2007 roku, cytuję: "Taka treść orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego została potwierdzona w jego pisemnym uzasadnieniu dotyczącym skutków wyroku, gdzie w sposób wyraźny i jednoznaczny stwierdza się, że "obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji nabytego prawa do emerytury - nie będzie miał zastosowania do osób, które nabyły to prawo w okresie od 08.01.2009 r. do 31.12.2010 r., w więc po uchyleniu art.103 ust.2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a przed wejściem w życie art.103a tej ustawy dodanym powołaną wcześniej ustawą z dnia 16.12.2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz o zmianie niektórych ustaw. Z tych względów wnoszę o oddalenie skargi o wznowienie postępowania."
UsuńChcę również podkreślić, że w przypadku osób "po" 9 stycznia 2009 r.ZUS oddalenie skargi motywuje tym, że wyrok nie działa wstecz.
Pozdrawiam i życzę Panu Krzysztofowi i wszystkim pozostałym osobom, dzięki którym ten blog istnieje, i tym którzy wypowiadają się na blogu konstrukcyjnie dużo cierpliwości, bo walka długa inka
My zawieszeni emeryci /wypowiadam się w imieniu pięciu osób z mojego miejsca pracy/, którzy nabyliśmy prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31.12.2010 r. w sprawie wypłaty zawieszonych emerytur będziemy występować na drogę sądową. Aby to uczynić oczekujemy na odpowiedź z ZUS - czekamy już czwarty miesiąc a więc stanowczo za długo. My też pracujemy i tak długie mileczenie w sprawie jest wprost nie do przyjęcia a poza tym narusza się przepisy prawa. Ale cóż, chyba w obecnych czasach jest dopuszczalne i być może nie ma co się dziwić, skoro orzeczenia TK, jeszcze wyrokują Sądy a wyroki Sądów są podważane przez ZUS-y. Dziwny ten Kraj.
UsuńPani Grażko ! Brawo ! Trafiła Pani w samo sedno ! Właśnie tu jest " pies pogrzebany" , że organ niższego rzędu , jakim jest sąd , dowolnie interpretuje sobie wyrok organu najwyzszego , jakim jest Trybunał Konstytucyjny. A jak ten organ niższego rzędu , jakim jest sąd , wyda już wyrok , to ten wyrok jest podważany przez organ jeszcze niższego rzędu , jakim jest zus. W Pani wypowiedzi widac jak na dłoni , ze w naszym kraju sprawy stoja na głowie - wszystko jest dokładnie na odwrót , niz powinno być. W Pani wypowiedzi , jakby mimochodem , wyraźnie widac , że panuje bezprawie. Cieżko to pisać , sam w to nie moge uwierzyc , ale Pani podaje tylko fakty , a z tych faktów trudno wyciagnać inne wnioski. Pozdrawiam.
Usuńtak skoro tak twierdzą, to powinni wypłacić tym z 2009r, a tego nie robią,bo wiedzą,że tak naprawdę to wszyscy zawieszeni powinni otrzymać wyrównianie,po co marnować czas sędziów i emerytów, skoro zgodnie z wyrokiem powinni wypłacać,myślę,ze w końcu to zrobią, bo emeryt nie odpuści,pozostanie niechęć,żal do Rządu,że tak marginesuje osoby starsze Krystyna
UsuńDo Pana Karola z 22 marca g. 23:48
OdpowiedzUsuńJak Pana i podobnych stylem korespondencji nie było jeszcze na blogu, to niektórzy już składali skargę do ETPCz. I jest mi po prostu przykro, że żadna z tych osób nie zareagowała. A sytuacja się zmieniła i nie wiadomo, czy skarżyć od początku czy od wypłaty bieżących. Ciakawa jestem reakcji osób, które bedą za jakiś czas na moim etapie, a może już nie będą potrzebowały pomocy? Dziwna
Nie bardzo rozumiem Pani wystąpienia.Jest faktem,ze już sporo osób wystąpiło do ETPCz-ja to uczyniłem jeszcze przed wyrokiem naszego TK z dnia 13 listopada, po przegranej apelacji.Pisałem do znudzenia na blogu o tym fakcie, część blogowiczów negowała to o czym informowałem, m.inn. o tym że przed skargą należy wysłać formalny list 4.punktowy -opisujący swą konkretną sytuację,a po przyjęciu listu skierować do ETPCz już formalną skargę,Jestem tym którym ETPCz przyjął skargę do rozpoznania, a przede mną jeszcze rozprawa w SN-kasacja.
OdpowiedzUsuńOdpowiadając Pani konkretnie-zawsze każde pismo do sądu czy do ETPCz ma zawierać opis faktyczny, zawsze takie pismo można zmodyfikować , czyli podać,że obecnie np otrzymałam świadczenie bieżące a nie wypłacono mi zaległego...itp itd.
A więc dlaczego jest Pani przykro????Ja dawno reagowałem i podawałem rozwiązania, lecz tak jak m.inn.Pan Krzysztof spotykałem się często z totalną negacją,lub chyba bezpodstawną krytyką.
Nie wiem, czy wygram przed ETPCz, SN ale aby być w spokoju z sumieniem trzeba do tych organów wystąpić na te samej zasadzie co gra w lotto -nikt nie wygra, kto nie wypełnił "kuponu".....
kolega Mariana
Bardzo Panu Kolego Mariana dziękuję. Przypominam sobie teraz :) było to już dawniej niż bliżej. Może znajdę te wpisy przekopując cały blog. Też spotykam się z negacją czasami. Na początku bloga tak nie było. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz.- Halina W.
UsuńMoim zdaniem całe nieporozumienie bierze się z braku jednego słowa w wypowiedzi TK tj. słowa "SKUTECZNIE":
OdpowiedzUsuń"Osoby, które SKUTECZNIE nabyły prawo do emerytury w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r.
Przecież jesli ktos nawet mial naliczoną emeryturę wcześniej, a pracował, to NIE MIAŁP RAWA pobierać tej emerytury! Otrzymał to prawo (nabył to prawo) dopiero po 8 stycznia 2009, kiedy weszła w życie stosowna ustawa.
Wierzę, że TK to właśnie miął na myśli, być moze RPO też (BO CO TO ZA PRAWO DO EMERYTURY, JEŚLI NIE MOŻNA POBIERAĆ TEJ EMERYTURY!!), a ci wszyscy interpretatorzy albo nie znają sprawy, albo mataczą chcąc sie przysłużyć rządowi.
Przepraszam za te krzyki!
Jaga
Bo to nie "prawo" Jago a jedynie jego "ekspektatywa" czyli „oczekiwanie prawne”, a jest to sytuacja, w której niektóre wymogi prawne dotyczące powstania jakiegoś uprawnienia zostały tylko częściowo spełnione.
UsuńPonieważ emeryty sprzed 8 stycznia 2009 r.spełniał tylko warunki wieku i stażu pracy, a nie spełniał warunku rozwiązania stosunku pracy wymaganego przez artykuł 103 ust 2a , to miał jedynie "ekspektatywę prawa do emerytury", a nie "prawo do emerytury". Prawo do emerytury nabył po 8 stycznia 2009 r. kiedy art. 103 ust 2a usunięto z porządku prawnego i emeryt spełnił wszystkie wymagane warunki w tym momencie. Szkoda tylko, ze polscy sędziowie (i prawnicy) nie chcą przyjąć tego do wiadomości
Krzysztof
Jago
UsuńAleż Trybunał tak właśnie powiedział. W uzasadnieniu ustnym jakie sędzia Kotlinowski wygłosił po wydaniu wyroku w dniu 13 listopada 2012 r. padło zdanie :
"Podstawowy problem w rozpatrywanej sprawie dotyczył oceny, czy ustawodawca, rozciągając obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji prawa do emerytury - na osoby, które skutecznie nabyły i zrealizowały to prawo w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r., nie naruszył zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. W tym okresie bowiem treścią ryzyka emerytalnego było wyłącznie osiągnięcie wieku emerytalnego (i stażu ubezpieczeniowego), co znaczy, że realizacja świadczenia następowała niezależnie od dalszego zatrudnienia."
Jest to nadal dostępne na stronie Trybunału w komunikacie prasowym z dnia 13.11.2012 r.
Krzysztof
Nabycie prawa do emerytury -to tylko prawo ,z którego adresat/ emeryt/ mógł skorzystać, po pierwsze zwolnić się z pracy, lub godzić eis na otrzymywanie niższej emerytury niż należna/ gdy przekraczał określony próg.
OdpowiedzUsuńTak więc wszyscy Ci co nabyli prawo przed 8 .01.2009- to prawo mieli,lecz z niego nie korzystali- I ZA TO SĄ DZISIAJ "KARANI"
Ale po 8 stycznia 2009 roku powiedziano pracującym emerytom: Już nie musicie sie zwalniać z pracy, żeby pobierać emeryture. Wielu emerytów wzięło pożyczki lub porobiło inwestycje na konto przyszłych wypłat, rozplanowało finanse na najbliższe lata. Po roku okazało sie, ze jednak nie mogą pobierać emerytury, bo się rządowi odwidziało. W tym tkwiła cała niekonstytucyjność tego przepisu. Z tego właśnie powodu został zaskarżony. Zbyt częsta zmiana przepisów.
UsuńJaga
Wracając do odwołania dla osób sprzed 2009 oto moje przemyślenia:
OdpowiedzUsuńArt. 103 pkt 2a który obowiązywał od lipca 2000 do 7.01.2009 został z dniem 8 stycznia 2009 r. uchylony. Następnie został wprowadzony art 103 a , który został usuniety przez wyrok TK z 13.XI.2012., ale nie został usunięty art 103 pkt 2a czyli w dalszym ciągu ten artykuł jest usuniety z dniem 8.01.2009.
Sylwia
Brawo! Krótko, zwięźle, logicznie. Nawet ja zrozumiałam;). To jest najlepszy argument dla tych sprzed 2009 roku, aby ich traktować tak samo, jak tych po styczniu 2009.Pani Sylwio, gratuluję zwięzłości i klarowności uzasadnienia.
UsuńCzy ktoś zna datę wystąpienia RPO do ministra?Anka
OdpowiedzUsuńWystąpienie jest z 7 lutego 2013 r.
UsuńKrzysztof
Rzeczywiście zwięźle,krótko i bez sensu.Nie wiadomo o co p.Sylwi w tej wypowiedzi chodzi. T.R.
OdpowiedzUsuńDo T.R
UsuńWidocznie Pan/i jest tym „po 8.01.” i dlatego Pan/i tego nie rozumie.
Sylwia
Prze pomyłkę wpisałam się w pierwszej części (przy liscie Pani Poseł i tam jest teżprawnicze wyjaśnienie Pana Krzysztofa)
UsuńArtykuł 103 pkt 2a został usuniety z dniem 8.01.2009 (dotyczył mozliwości pobierania emerytury po uprzednim rozwiązaniu umowy o prace i ponownym zatrudnieniu się - czyli to co teraz obowiązuje art. 103a ) Wyrok TK z dnia 13.11.2012 nie odniósł się do tego artykułu, – bo go już nie było.
Dlatego sądy w stosunku do osób przed 2009 nie powinny powoływać na art. 103 pkt 2a. bo on już nie istnieje
Może tak:
rok 2000 – 7.01.2009 – by pobierać emeryturę należy rozwiązać umowę o pracę i ponownie się zatrudnić art. 103 pkt2a
8.01.2009 – usunięcie artykułu 103.pkt 2a – pobieranie emerytury bez rozwiązania umowy
1.X. 2011 – art. 28 aby pobierać emeryturę należy się zwolnić
13.XI 2012 – usunięcie art. 28
Sylwia
Szanowna Sylwio,wyjaśniam,że jestem nie po 8.01,lecz przed i wyjaśnienie Pana Krzysztofa do mnie trafiło,lecz Twoje wcześniejsze wywody niestety nie i nie tylko ja miałam z tym problem.Pozdrawiam.T.R.
OdpowiedzUsuńKochani emeryci;) Musicie zrozumieć jeszcze raz i na spokojnie to ci się w waszej sprawie stało. Trybunał K. w orzeczeniu z listopada mówił o tych, którzy po styczniu 2009 r. "nabyli prawo do emerytury". Hmmm co to takiego? no właśnie w tym sęk jak w starym żydowskim skeczu. Zgodnie z ustawą i doktryną to moment uprawniający do wypłaty pieniędzy czy konkretnego świadczenia emerytalnego, bo ono mogło być zgodnie z ustawą zawieszone. No to co to jest świadczenie emerytalne? A to jest to o co występujecie do ZUS po przepracowaniu lat +wiek. A czy ono może być zawieszone? odp: nie. Czyli wszystko gra?odp: nie. Czemu? Bo niestety Trybunał K. w uzasadnieniu stwierdził, że "prawo do emerytury" to prawo nabywane po pierwszym wystąpieniu do ZUS o przyznanie emerytury. Orzeczenie Trybunału K. moim zdaniem skonstruowało podstawę do nabycia ex lege prawa do emerytury, ponieważ nie nie odwieszało zawieszonych ale usuwało podstawę zawieszenie czyli nie realizowało warunku zawieszającego:) Było sprzed 2011? było, było bez rozwiązania stosunku pracy? było. Więc? no właśnie to uzasadnienie... Ale co ciekawsze w tej trylogii ZUS zaczął wznawiać od 22.11! ha! i mamy klops:) Rzecznik PO swoje a tu sąd w Rzeszowie swoje:). Zróbcie tak jak wam wyskrobał Krzysztof jako wniosek z dokumentu załączcie decyzję ZUS uznające wypłatę od 22.11 + załączcie wyrok z Rzeszowa no i nie zapomnijcie o wymienieniu wyroków dot. czy ex nunc czy ex tunc( jedno z orzeczeń na liście ze wzoru-7 sędziów nie dot. tego). I to złóżcie na dzienniku. Nie nastawiajcie się szansa jest ale tym szaleństwie wszystko jest możliwe;) Prawnik.
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się z Twoja teorią. Prawo do emerytury można mieć wcześniej i wcale nie musi się z niego korzystać . Nabycie prawa do emerytury nie zobowiązuje mnie do złożenia wniosku o emeryturę.
UsuńMiałam 2 prawa do emerytury a dopiero po 6 miesiącach wystąpiłam o naliczenie emerytury z przepisów ogólnych.Są osoby, które nabyły prawo do emerytury wcześniejszej ale nie mogą go zrealizować jeszcze zrealizować bo nadal pracują.
Mam prawo do emerytury ale nie muszę składać wniosku. Składając wniosek nie muszę mieć wypłacanej emerytury.
KRYS
Ręce opadają i nie tylko jak się coś takiego czyta. Gdzie Prawniku TK to napisał:
Usuń"Bo niestety Trybunał K. w uzasadnieniu stwierdził, że "prawo do emerytury" to prawo nabywane po pierwszym wystąpieniu do ZUS o przyznanie emerytury."
Proszę o wycięcie tego z uzasadnienia i wklejenie w odpowiedzi.
Jeśli jesteś prawnikiem jak twierdzisz to musisz wiedzieć, że osoby sprzed 8 stycznia nie miały "prawa do emerytury", one miały jedynie jego ekspektatywę, bo nie spełniały jednego z warunków koniecznych do uzyskania tego prawa. Ale tego niestety polscy prawnicy jak i Ty za nic nie chcą zrozumieć.
I przestań Trybunałowi wkładać w usta i w pióro to czego nie powiedział i nie napisał. To "prawnicy" chcą w ten sposób "czytać" uzasadnienie. Zajrzyj do uzasadnienia ustnego wygłoszonego w dniu 13 listopada, sędzia Kotlinowski powiedział wyraźnie :
"Podstawowy problem w rozpatrywanej sprawie dotyczył oceny, czy ustawodawca, rozciągając obowiązek rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą - jako warunek realizacji prawa do emerytury - na osoby, które skutecznie nabyły i zrealizowały to prawo w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r., nie naruszył zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa."
i zastanów się po co użył słowa "skutecznie"?
A do nieobliczalnych i nieprzewidywalnych, no bo niezawisłych i niezależnych polskich sądów to sobie możemy pisać co nam ślina na język przyniesie. Sędziowie to mają gdzieś. Odrywają się na TK za "uwalenie" ich wzrostu płac, pokazują Trybunałowi gdzie mają jego wyroki, a że kosztem emerytów? zwisa im to, gdzie drwa rąbią......
Jedyna niewielka nadzieja to skarga do ETPCz, bo w polski SN to ja tez nie wierzę, myślę że sędziów ze Strasburga nie będą interesowały niuanse składni języka polskiego i dochodzenie "co TK miał na myśli". a skupią się na wykonaniu przez państwo polskie wyroku TK, tego opublikowanego w Dzienniku Ustaw.
Prawniku odpowiedz, co się wykonuje? wyrok czy jego uzasadnienie?
Krzysztof
Do Prawnika z 19.40
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie/Pani ja jestem z PRZED - przegrałam w SA i czekam na wyrok z uzasadnieniem. Nie bardzo wiem co mam dalej zrobić czy składać kasację do SN? Czy warto? Jeżeli wszędzie się słyszy ze nas tj tych z PRZED wyrok TK nie dotyczy. Tylko dlaczego dotyczyła nas ustawa ze stycznia 2009 r i ustawa ze stycznia 2011 r a wyrok TK NIE?!
Pozdrawiam Krystyna
A może by tak WIELKĄ politykę pozostawić politykom?! Emeryci, jeśli chcą działać politycznie, a mogą i powinni!, to niech wstępują do partii politycznych, chodzą na wiece i wszelakie spotkania, "idą w posły i senatory", piszą w prasie, gadają w radiu i TV, a blog "zawieszonych" niech służy zawieszonym, a nie politykowaniu. I jeszcze jedno: oceniać teksty należy po ich zrozumieniem, a nie na podstawie sympatii, czy antypatii do autora! Jeśli by więc bez antypatii przeczytać tekst RPO, to przecież jego ("brzydkiego" Rzecznika PO) zapytanie niczym nie różni się od interpelacji "ładnej" pani Józefy Hrynkiewicz!!! Tak więc drodzy "blogowicze": ROZUMEK!, ROZSĄDEK!, TRZEŹWE SPOJRZENIE!, SPOKÓJ i ROZWAGA! - to powinno cechować "statecznych" emerytów (choćby i, przez durniów, zawieszonych!
OdpowiedzUsuńDo Anonima z 25.03. godz.10.17 : Zastanów się komu ma służyć Twój wpis? i co oznacza zdanie "oceniać teksty należy po ich zrozumieniem..."Pozdrawiam. Anna S.
OdpowiedzUsuńZa błąd przepraszam - powinno oczywiście być :"po ich zrozumieniu...", a ad. "komu ma służyć Twój wpis?" odpowiadam: To raczej nie "komu?", a "czemu?" ten wpis ma służyć. Myślę, że właśnie: Rozsądkowi!, Przyzwoitości! Odnoszeniu się do ważnych spraw merytorycznie, bez politycznego zacietrzewienia! i innym, tym podobnym "pierdołom"! Również pozdrawiam.
UsuńPodzielam opinię zmieszczoną o godzinie 10;17.Drodzy Państwo Każdy człowiek w naszym kraju ma sympatie polityczne i negatywne ale tu musimy działać merytorycznie.ZUS,sąd o. czy apelacyjny to są ludzie-musimy być cierpliwi -pisać odwoływać się i kropka.Dzięki wszystkim osobom,kóre podają przykłady-rady-wzory i są bardzo cierpliwe na różne zaczepy ze strony osób ,które są poprostu upierdliwe.Pozdrawiam Basia z Elbląga
OdpowiedzUsuńDzięki p. Basiu! Dokładnie takimi właśnie motywami się kierowałem. Pozdrawiam.
UsuńBardzo mądra wypowiedż z godz 10.17.Jak mozna na blogu obrażać tak merytoryczną i na poziomie RPO tylko dlatego,że jest z PO? Pisząc do ministra miała dobre intencje.
OdpowiedzUsuńJeśli mamy rację (a "zawieszeni" ją mają!!!) to jej dochodźmy stanowczo, z uporem, ale merytorycznie i... przyzwoicie!!!
Usuń