Artykuł z Rzeczpospolitej
Autor:Mateusz
Rzemek ZUS musi oddać emerytury
Osoby, którym ZUS zawiesił wypłatę emerytury w październiku
2011 r., dostają teraz odmowy wypłaty zaległych pieniędzy. Trzeba odwołać się
do sądu.
Udało się nam dotrzeć do pisma, jakie ZUS wysyła do tysięcy
emerytów w całej Polsce.
Chodzi o osoby, które po wyroku Trybunału Konstytucyjnego (z
13 listopada 2012 r., sygn. K 2/12), wystąpiły do ZUS o wypłatę emerytury zawieszonej
od października 2011 r., do listopada 2012 r., na podstawie niekonstytucyjnych
przepisów.
ZUS, odmawiając wypłat, powołuje się na art. 151 §1 pkt 1
kodeksu postępowania administracyjnego i twierdzi, że mimo wspomnianego wyroku
Trybunału Konstytucyjnego, nie ma dziś podstaw do wstecznej zmiany decyzji w
sprawie zawieszenia wypłaty emerytury. W swoich pismach zwraca uwagę, że
zgodnie z art. 190 ust. 3 konstytucji wyrok TK wchodzi w życie z dniem
ogłoszenia w Dzienniku Ustaw i dopiero od tego dnia następuje utrata mocy
obowiązującej zakwestionowanego przepisu. Dlatego wszystkie osoby, które
złożyły wniosek o odwieszenie emerytury, dostały od tego momentu świadczenia
tylko na następne miesiące. Zdaniem ZUS wyrok TK, który został ogłoszony w
Dzienniku Ustaw z 22 listopada 2012 r., nie ma zastosowania do wcześniejszych
okresów zawieszenia emerytury.
– Nie ma dla mnie wątpliwości, że ZUS musi oddać mi to, co
sobie przywłaszczył na podstawie przepisów uznanych za niekonstytucyjne, i to z
odsetkami za cały okres od zawieszenia wypłaty – mówi Aniela W., warszawska
emerytka. – Mam wrażenie, że nikt nie liczy się z kosztami procesów sądowych, a
także losem tysięcy emerytów, którym aktualne postępowanie ZUS wydłuży o
kolejne miesiące oczekiwanie na zwrot świadczeń. Za ten czas należą się też
kolejne odsetki.
– Najważniejsze teraz jest, by zainteresowani odwołali się
do sądu w ciągu miesiąca od otrzymania decyzji ZUS – komentuje Paweł Korus,
radca prawny z kancelarii Sobczyk i Współpracownicy. – Nie trzeba w odwołaniu
powoływać się na przepisy czy wyroki, wystarczy, że emeryt napisze, że czuje
się pokrzywdzony decyzją ZUS odmawiającą mu zwrotu zawieszonego w 2011 r.
świadczenia. Jeśli zaś chodzi o stosowanie wyroków TK, to
między Trybunałem a Sądem Najwyższym jest spór co do tego, od kiedy stosuje się
wyroki TK. Na szczęście dla emerytów SN przyjmuje, że zakwestionowany przez
Trybunał przepis jest niekonstytucyjny od momentu jego uchwalenia, a wyrok TK
stanowi jedynie potwierdzenie tego faktu.
Ważne jest teraz, jak sądy potraktują odwołania emerytów.
Może się bowiem okazać, że ci będą musieli wszcząć oddzielny proces cywilny, na
podstawie art. 417[1] kodeksu cywilnego, o odszkodowanie za szkody spowodowane
uchwaleniem niekonstytucyjnych przepisów, które spowodowały bezprawne
zawieszenie emerytur.
Ponieważ i tak niektórzy wciąż mi zarzucają,że kraczę, to pokraczę sobie jeszcze. Czytając pana Rzemka dochodzi się do kolejnego przerażającego wniosku jaką przewrotnością w stosunku do emerytów posługuje się władza. Po reformie Gowina oczekiwanie na rozprawę w SO wyniesie pewnie 9-10 miesięcy, potem sąd pracy uzna się za niewłaściwy do rozpoznania sprawy bowiem stwierdzi, że emeryt ma prowadzić proces odszkodowawczy przeciwko Skarbowi Państwa a nie o zwrot zaległych przez ZUS, ni i mamy kolejne pół roku albo dłużej na sprawę w sądzie cywilnym (rejonowym, więc znającym się na pawie najgorzej0, nie wiadomo ile terminów, potem ewentualnie odwołanie do SO cywilnego, a w perspektywie kasacja do SN. Minister Rostowski śpi spokojnie, na pewno nie on będzie oddawał emerytom zaległe świadczenia, jeśli w ogóle zostaną zwrócone. To jest właśnie państwo prawa Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej, Do zobaczenia przy urnach wyborczych
OdpowiedzUsuńKrzysztof
Panie Krzysztofie, czy sugeruje Pan, ze gdyby u wladzy byl prezes Kaczynski, to emeryci dawno mieliby zalegle swiadczenia na naszych kontach? Prosze o powsciagliwosc w odwolywaniu sie wciaz do polityki. Teraz poslowie PiSu moga wydawac sie pomocni. Bardzo chcialbym zobaczyc Pana mine, jakby PiS mial wiekszosc w sejmie, a poslowie PO broniliby emerytow.
UsuńPozdrawiam,
Michal T.
Szanowny Michale.
UsuńNie wiem co zrobiłby pan Kaczyński będąc u władzy, czy w ogóle doszłoby do tego co mamy? Moje sympatie polityczne to moja sprawa i nie leżą one ani po stronie PO ani po stronie PIS, choć jak pamietam z czasów rządów pana Kaczyńskiego, to takich "numerów" emerytom nie wycinano.. Mnie tylko poraża cynizm rządzącej ekipy i tyle
Krzysztof
Michale, "teraz posłowie PIS u mogą wydawać się pomocni." Jacy" mogą wydawać się pomocni"???? ONI OKAZALI SIĘ POMOCNI /ku Twojemu zdziwieniu/. Widać,że nie z Twojej "bajki" .Ale bajki bajkami, my rozmawiamy o rzeczywistości,która jest jaka jest.Naiwne jest Twoje myślenie nie łączenie spraw z polityką,bo w tym kraju" kiwnięcie palcem w bucie" jest też polityką.
UsuńBS
Panie Krzysztofie zapomina Pan, że tu bardzo na szkodę Polaków działa PSL - PIECHOCIŃSKI, gdyby nie PSL tego nieudacznego i nieszczycielskiego rządu by nie było, ale PSl mocno trzyma się pełnego żłobu......wszędzie ich rodziny, kolesie - tak, jak w PO.
UsuńPoraża mnie myślenie niektórych osób, że jak coś robi PO_PSL to nie polityka, ale jak to samo zrobi PIS, no to już polityka. A co jest złego w polityce, CAŁE NASZE ŻYCIE TO POLITYKA i każdy obwatel ma obowiązek być politykiem, ale czynić tylko to co jest dobre dla ogółu obwateli, a nie jak banda złoczyńców ograbiać ich. A na teraz to Kaczyński i tylko On i jego partia jest polskim Orbanem. Gdyby żył ś.. Prezydent Lech Kaczyński z pewnością by do takiej sytuacji nie dopuścił, a Komorowski co zrobił ? Patrzcie emeryci na dokonane fakty, a nie na górnolotne i kłamliwe obiecanki PO - PSL. Narodzie obódż się, bo już nie masz prawie nic.....niedługo zabronią nam mówić po polsku.
UsuńZnaczenie słowa "polityka " - to działanie dla dobra wspólnego (tak powinno być ). Do Michała T.
UsuńPanu Michałowi T. polecam świetną lekturę
Usuńpana Rafała A.Ziemkiewicza "Myśli nowoczesnego endeka":)
A.
O święta naiwności!!!!
OdpowiedzUsuń– Nie ma dla mnie wątpliwości, że ZUS musi oddać mi to, co sobie przywłaszczył na podstawie przepisów uznanych za niekonstytucyjne, i to z odsetkami za cały okres od zawieszenia wypłaty – mówi Aniela W., warszawska emerytka -
Dla ciebie Anielciu wątpliwości nie ma, ale nie dla rządzących, oni też wątpliwości nie mają tylko, ze w druga stronę, nie mają wątpliwości że w większości zaległych świadczeń nie zwrócą.
Krzysztof
ps. pozostaje pytanie ilu osobom z tych około 30.000 jakim zawieszano świadczenia w 2011 r. będzie się chciało pisać do Strasburga i walczyć do końca. A pamiętajmy, że wygrana danej osoby lub określonej grupy osób w Strasburgu to wygrana tej osoby albo tej grupy osób i nie rozciąga się ona na innych, którzy do ETPCz nie wystąpią
Krzysztof
może już pora założyć stowarzyszenie,chętnisą, ale przywódca musi wyrazić zgodę, drodzy emeryci żeby coś zyskać, najpierw musimy trochę wydać ,chociażby dla samej satysfakcji. Napewno będziemy zgodni, ale potrzebny nam ktoś kto ma wiedzę, bo wśród nas są prości ludzie.Wiadomo,że za darmo nikt tego się nie podejmie,mozemy zrobić listę zainteresowanych. Może to głupie co piszę, ale nic madrzejszego nie przychodzi mi do głowy. Irena
UsuńObawiam się że na tym blogu "spotyka się" mała garstka osób zainteresowanych - ciągle obserwuję liczbę "wejść on- line" która znajduje się na samym dole stronki i proszę mi wierzyć NIGDY nie zobaczyłam cyfry z trzema miejscami:(. Najwięcej "wejść" jednorazowych oscyluje w przedziale 40- 60 osób..
UsuńNo więc gdzie te "tysiące emerytów" skrzykniemy...???
...a nicki jakie tu się pokazują można zmieniać do woli...dlatego nawet trudno wyszacować ile osób czyta tego bloga i jest "w temacie"...
Chcący w miarę dojść do ładu z ilością osób odwiedzających tego bloga Adminka musiałaby pomyśleć o "wejściach" na ten blog za pomocą loginów.
Myślę że wtedy byłoby jeszcze mniej wpisów - nie każdy chce podawać nawet adres @..
Karolina
Chcę wysłać pismo do Strasburga, ale nie bardzo wiem co pisać, bo sytuacja się zmieniła, odwieszono mi emeryturę ale nie oddano zaległych. Nie jestem biegła w prawie, a nie chciałabym pomieszać paragrafów itp. Już nie śmiem prosić o wzór krótkiego uzasadnienia. Halina W.
Usuńzajrzyj na stronę komentarzy pod postem z dnia 21.03. joka
UsuńŻeby tylko SN nie zmienił zdania.Rzempliński też kiedyś był prawym sędzią i człowiekiem,a co z niego zostało?Chyba wszyscy widzieliśmy i słyszeliśmy w trakcie rozpraw: w naszej sprawie,czy też waloryzacji emerytur.U nas tak łatwo z człowieka zrobić szmatę:wystarczy wsadzić go na stołek ,dać duże wynagrodzenie i zagrozić,że mu się to zabierze jak nie będzie posłuszny.Zapamiętajcie sobie: u nas nie ma niezawisłości sądów na wysokim szczeblu.
OdpowiedzUsuńElżbieta
Elu
UsuńProfesor Andrzej Rzepliński przed wejściem w skład TK, sędzią nigdy nie był, był znanym kryminologiem i szefem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. A poglądy już wcześnie zdarzało mu się zmieniać, do 1080 roku był w PZPR. I raczej pieniądze nie mają tu znaczenia, a i groźby usunięcia ze stanowiska też nie ma, sędzią Trybunału jest się9 lat i to sędzią nieusuwalnym.
Krzysztof
Przykro to mówić, ale niestety Pan Krzysztof ma rację.
OdpowiedzUsuńKażdy polski sąd, o ile tylko znajdzie najmniejszy punkt zaczepienia, odepchnie sprawę od siebie. Tak samo postepują też nasi urzednicy działający na polecenie swoich zwierzchników.
Niestety, jak znam życie, wielu emerytów "odpuści" dochodzenia swoich roszczeń, a szkoda, bo żaden bank nie da takich odsetek jak odsetki za zwłokę.
MM
To co mamy robić?Zobaczcie jak walczą rodzice o sześciolatki w przedszkolu? założyli stowarzyszenie i wszędzie ich pełno. CZy mamy zgadzać śię na tę poniewierką po sądach? Rzeczywiście nie wszyscy to wytrzymują .Ja bym tak tej Anielci nie krytykowała ,a raczej wsparła ją w przeświadczeniu,że pieniądze musi odzyskać/przywłaszczone/. Może jest naiwna, ale pewnie silnie zdeterminowana co do odzyskania świadczeń.B.K.
UsuńBK, póki co niestety jesteśmy zdani na te "poniewierkę" po sądach innego wyjścia nie ma.
UsuńPowiem Ci,ze potrwa to długo ale tylko wytrwali dochodzą swojego.
Wracając do Anielci jestem za wsparciem jak najbardziej i dlatego Anielcia musi iść do sądu.Pan Krzysztof nie krytykuje Anielci tylko sprowadza na "ziemię" i mówi co robić dalej i jak to może wyglądać.Fakty na ten moment są jakie są /i nie ważne czy się z nimi zgadzamy czy nie one takie są/. Dlatego trzeba walczyć..
Pozdrawiam
BS
a może tak zamiast tych różnych gdybań ktoś może konkretnie powie co trzeba robić
OdpowiedzUsuńNajpierw trzeba odwołać się za pośrednictwem ZUS od negatywnej decyzji ZUS do Sądu Okręgowego Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych a potem to zależy od wyroku, może być i apelacja i kasacja i ETPCZ.
UsuńW odwołaniu chyba nie wystarczy napisać, jak sugeruje radca prawny z kancelarii Sobczyk i Współpracownicy, że emeryt czuje się pokrzywdzony decyzją ZUS odmawiającą mu zwrotu zawieszonego w 2011 r. świadczenia.
Trzeba użyć argumentów kontrujących uzasadnienie ZUS.
A.
Obecnie na tym blogu "mloci sie slome".Wynuzenia dbre,jeszcze sie troche wytrzymajmy,dobrze by bylo bysmy nie musieli zrobic to co moj dziadek 50 lat temu,/ nasz wiek powinien pamietac ten dowcip/. Wg. mnie WOJNA nie jest przegrana,najwazniejszy bedzie pierwszy wyrok kasacyjny SN, po nim bedzie albo pod gorke albo z gory.....JG.
UsuńDo anonima z godz.12.07.
UsuńKto w sądzie będzie czytał takie "elaboraty" - wyrok będzie "po linii" i koniec, kropka...a potem dalszy ciąg tej "zabawy"...bo jak śpiewali "Skaldowie" : "nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go...."
JN.
Anonimowy z 27 marca 2013 12:07
UsuńObawiam się że nie będzie nam dane apelować czy składać kasacje w sadzie pracy, myślę jak pisałem wyżej że sądy pracy będą się starały to od siebie odepchnąć, uznają się za niewłaściwe, powiedzą że to roszczenie odszkodowawcze i odeślą nas do sądów cywilnych, a tam droga od początku czyli rejonówka i okręgówka i ewentualnie kasacja.
Anonimowy z 27 marca 2013 12:08
Póki co to poza biciem piany i młóceniem słomy niewiele więcej możemy zrobić. A polski SN to ja bym tak za bardzo nie liczył
Krzysztof
W sytuacji gdy, cyt. p.Krzysztofa, " ....sądy pracy będą się starały to od siebie odepchnąć, uznają się za niewłaściwe, powiedzą że to roszczenie odszkodowawcze i odeślą nas do sądów cywilnych,"
Usuńmoże rzeczywiście elaboraty nie są potrzebne i wystarczy, ..."że emeryt napisze, że czuje się pokrzywdzony decyzją ZUS odmawiającą mu zwrotu zawieszonego w 2011 r. świadczenia." ?
Co o tym sądzicie?
A.
Sądy po wniesieniu naszego odwołania nie mogą odsyłać nas do sądów cywilnych ponieważ postępowanie o odszkodowanie musi być poprzedzone wcześniejszymi ustaleniami o niezgodności z prawem ostatecznego aktu administracyjnego - vide art. 412(1)par.2 kc.
UsuńChyba miało być art. 417(1) par.2 kc
UsuńOrgan rentowy uzasadniając odmowne decyzje, wydane na podstawie wniosków emerytów złożonych po wydaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. w sprawie K 2/12 a dotyczące wypłaty zaległego, zawieszonego świadczenia emerytalnego powołuje się na art. 190 ust. 3 Konstytucji, w myśl którego orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem jego ogłoszenia i z tym dniem następuje utrata mocy obowiązującej aktu normatywnego, którego dotyczy orzeczenie Trybunału. Organ rentowy wskazuje, że w tego typu sprawach wyrok Trybunału Konstytucyjnego obowiązuje od momentu jego ogłoszenia, tj. od dnia 22 listopada 2012 r. a więc nie dotyczy zawieszonych świadczeń emerytalnych niewypłacanych w okresie od października 2011 r. do października 2012 r.
OdpowiedzUsuńJest to oczywiście całkowicie błędne stanowisko.
Zagadnienie mocy wstecznej orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzających niezgodność aktu normatywnego lub jego części z aktem wyższego rzędu było wielokrotnie przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który zdecydowanie opowiadał się za przyznaniem skutków sięgających w przeszłość (ex tunc). Zob. np.: uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 99/06, OSNC 2007, nr 6, poz. 79, uchwały z dnia 23 stycznia 2001 r., III ZP 30/00, OSNP 2001, nr 23, poz. 685, z dnia 3 lipca 2003 r., III CZP 45/03, OSNC 2004, nr 9, poz. 136, z dnia 23 stycznia 2004 r. III CZP 112/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 61, z dnia 23 czerwca 2005 r., III CZP 35/05, OSNC 2006, nr 5, poz. 81 i z dnia 19 maja 2006 r. III CZP 26/06, OSNC 2007, nr 3, poz. 39 oraz wyroki z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 204/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 94, z dnia 19 grudnia 1999 r., I CKN 632/98, niepubl., z dnia 19 kwietnia 2000 r., II CKN 272/00, niepubl., z dnia 15 stycznia 2003 r. IV CKN 1693/00, niepubl., z dnia 9 października 2003 r., I CK 150/02, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 132, ze sprost. OSNC 2004, nr 10, s. 131, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, OSP 2005, nr 4, poz. 54, z dnia 30 września 2004 r., IV CK 20/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 161, z dnia 26 listopada 2004 r., V CK 270/04, niepubl., z dnia 12 stycznia 2005 r., I CK 457/04, niepubl., z dnia 7 października 2005 r., II CK 756/04, "Monitor Prawniczy" 2005, nr 21, s. 1027, z dnia 14 września 2006 r., III CSK 102/06, niepubl., z dnia 15 czerwca 2007 r., II CNP 37/07, niepubl., z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 315/07, niepubl., z dnia 19 czerwca 2008 r. V CSK 31/08, OSNC-ZD 2009, nr 1, poz. 16, z dnia 20 maja 2009 r., I CSK 379/08, OSNC 2009, nr 10, poz. 172 i z dnia 10 grudnia 2009 r., III CSK 110/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 82, a także postanowienia z dnia 7 grudnia 2000 r., III ZP 27/00, OSNAPUS 2001, nr 10, poz. 331 i z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 272/03, niepubl.. Na ogół nie budzi wątpliwości, że owa "przeszłość" sięga do daty wejścia w życie obecnej Konstytucji, a więc do dnia 17 października 1997 r.
Linia orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazująca na działanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego ex nunc dotyczy wyłącznie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, w których Trybunał wyraźnie określił skutki czasowe działania wydanego wyroku. Tymczasem w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. Trybunał jednoznacznie wskazał charakter swego orzeczenia i świadomie nie określił jego skutków w czasie (np. poprzez orzeczenie w wyroku odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny utraty mocy niekonstytucyjnego przepisu).
A więc w sprawach dotyczących zawieszenia wypłaty emerytur od października 2011 roku wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. ma działanie ex tunc i organ rentowy ma obowiązek wypłacić zaległe świadczenie emerytalne.
Marcin Hołówka
Dziękuję serdecznie:)
UsuńA.
Dziękuję Panie Marcinie za piękny "gotowiec" do uzasadnienia odwołania.
UsuńMM
Zgadzam się 100% z powyższa wypowiedzią. Nie było potrzeby określenia czasowego gdyż wyrok TK określił utratę mocy przepisu, który z chwilą uchwalenia był niekonstytucyjny.
UsuńRządzący ten przepis tłumacza sobie na zasadzie szklanki napełnionej do połowy, wybierają to co dla nich jest korzystne
- Czy szklanka napelniona do połowy wodą jest do połowy pusta czy do połowy pełna?
KRYS
CAŁY ART. jest na stronie www.holowka.com.pl
UsuńKRYS
Jest to bardzo mądry wykład, z którym niektórzy sędziowie powinni się zapoznać przed wydawaniem orzeczeń, chociaż oni te wykładnie prawne ex tunc i ex nunc doskonale znają. Pan Marcin świetnie nam wyjaśnił, w jakich okolicznościach wyroki TK działają wstecz, a działanie ex nunc dotyczy wyłącznie wyroków TK, gdy nowy wyrok TK zmienia wykładnię prawną poprzedniego wyroku TK i tylko ta nowa wykładnia obowiązuje od dnia jej ogłoszenia. A niektórzy sędziowie mimo posiadanej wiedzy, czekają na instrukcje telefoniczne ( jak to było z sędzią z Gdańska)?
UsuńPozdrawiam - Daniela
Przepraszam P.Krzysztofa jezeli poczul sie urazony. Z wykladnia P.Marcina nikt sie nie zrowna.Doceniam w pelni zaangazowanie ,poswiecenie, fachowosc p.Krzysia.Takiego doradcy nie znaleziono by nawet ze swieca. Za wszystko chyle czolo przed P. Krzysztofem.Mysle ze juz blizej niz dalej, a na "Zlocie zwyciestwa" strzelimy sobie po lufie. Anonim z 13.59 .
Usuń
UsuńWidać, że jest dużo osób znających się na prawie i mogą wraz z p.Krzysztofem założyć Stowarzyszenie. Proszę pomyślcie o tym. Dziękuje i pozdrawiam.
Ja się nie obrażam bo nie ma o co, a z resztą to co napisał Mec. Hołówka pisałem na blogu już dawno i byłem za to krytykowany. Pan mecenas pisze o linii orzecznictwa SN a na tę możemy powoływać się przed sądem, a nie przed ZUS-em. Proszę sobie przypomnieć co napisałem po wywiadzie z sędzią Stępniem - albo droga sądowa, albo ustawa rekompensacyjna, no i na razie mamy drogę sądową. Podziękowałem mailem panu Mecenasowi za wpis na blogu oraz wysłałem materiały dotyczące naszego głównego problemu czyli "przed i po 8 stycznia 2009 r."
UsuńKrzysztof
Pan mecenas w swoim komentarzu wyjasnia problem, opierając swoje twierdzenia na niektórych dowodach wskazanych we wzorze odwolania. Niestety,niektore sądy mają swoje racje i wydają wyroki po swojemu!
UsuńTrzeba zauważyc,że Trybunał ostatnio tylko dla nas był taki łaskawy.
Dzisiejszy jego wyrok po raz kolejny nie zawiódł ...oczekiwań polityków!
I w ten sposób można sobie POrządzic.
Teresa
Adwokat z Piaseczna
OdpowiedzUsuńUlotki, billboardy, kampania w prasie i strona internetowa – 2 kwietnia rusza szeroka akcja promująca korzystanie z usług radców prawnych. To pierwsza tego typu kampania samorządu prawniczego: dotychczas na podobny krok nie zdecydowali się ani adwokaci, ani notariusze.
OdpowiedzUsuńhttp://www.eporady24.pl pod tym adresem można skorzystać z szerokiej gamy usług prawniczych nie wychodząc z domu.Oczywiście za opłatą,jak wszędzie.
UsuńPanu Mecenasowi Marcinowi Hołówce należą się od nas "zawieszonych " emerytów gorące słowa podziękowania , społecznie podzielił się z emerytami swoja wiedzą prawniczą.Nie chciałabym być źle zrozumiana,że nie doceniam wkładu pracy i zaangażowania wszystkich, którzy rozjaśniają nam tajniki meandrów prawniczych.
OdpowiedzUsuńAleksandra
Dobrze by było żeby wypowiedz pana Mecenasa M Holówka przeczytali prawnicy z ZUS . HP
UsuńWłaśnie wróciłam z ZUS śródmieście w Gdańsku.Złożyłam dwa egzemplarze odwołania od decyzji odmownej.Zapytałam o terminy skierowania mojej sprawy do Sądu. Miła urzędniczka poinformowała mnie mówiąc " nie wiadomo czy sprawy wypłaty zaległych świadczeń będą kierowane do Sądu możliwe że dostaniemy wytyczne wypłacać wówczas będą wysyłane nowe decyzje" Jestem dobrej myśli. Kasia z Gdańska
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego w takim razie składają apelacje do SA i kasacje do SN, od korzystnych wyroków sądów?Ja w takie dobrowolne wypłaty ZUS nie wierzę.
UsuńElżbieta
Czyżby nasi władcy mogli pójść po rozum do głowy ? Nie chce mi się wierzyć. Może jednak ktoś w ministeretwie sprawiedliwości przewidział zalew sądów odwołaniami emerytów a potem apelacjami i zaczęli się "nieomylni" zasatanawiać jak tego uniknąć, a może też pomyśleli o kosztach odsetek? Ciekawe !
UsuńMM
No to Pani Kasiu, może bez nadmiernego hurraoptymizmu,ale otrzymujemy od Pani prawdziwą wiosenną jaskółkę nadziei, może damy radę jeszcze wytrzymać ten ciągły stres co dalej z nami i z naszymi zaległymi emeryturami.Dziękuje bardzo za tę miłą wiadomość i tak jak Pani chcę być także dobrej myśli.
UsuńPozdrawiam serdecznie.Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego
A co z tymi co przegrywają w SA bo są PRZED? Obecnie czekam na wyrok z uzasadnieniem i będę składała kasację do SN ale i tam nie mam co liczyć na pozytywny wyrok. I co dalej z tymi PRZED?
UsuńKrystyna
Czy chodzi Ci o PRZED 1 stycznia 2011r.?
UsuńProszę zauważyć,że pan mecenas Marcin Hołówka wogóle nie podnosi kwestii "przed czy po"tylko zasadę ex tunc.
OdpowiedzUsuńWcześniej pan Krzysztof i ja także pisaliśmy o tej zasadzie, która stanowi,że wyrok TK działa "wstecz"
Dobrze, że w wymienionym wyżej tekście mecenas przytoczył wyroki SN ,które tworzą określoną linię orzeczniczą SN.
Myślę, że nasz blog był znany sędziom TK, ale nie mogli przecież zabierać głosu i komentować własnego wyroku a tym bardziej dokonywać jego swoistej wykładni.Zapewne ze zdumieniem dowiadywali się o niekorzystnych dla nas wyrokach sądów powszechnych, które to sądy nieuprawnienie, "zastępując TK" wydawały swoje orzeczenia CAŁKOWICIE WYPACZAJĄCE SENS WYROKU Z 13 LISTOPADA 2012R.Prawo to trudna dziedzina nauki i praktyki.Dotychczas "sądy pracy i ubezpieczeń społecznych" miały łatwiutkie zadania- z reguły wygrywały ZUSY wsparte sztabami swych prawników, bo naprzeciwko mieli "bezbronnych przeciwników" przeważnie schorowanych i sponiewieranych byłych i obecnych jeszcze pracowników.Aktualnie najwyższy sąd konstytucyjny orzekł: "basta"prawo na podstawie, którego wszyscy emeryci przegrali odwołania i apelacje jest niekonstytucyjne, i nie stało się niekonstytucyjnym w dniu 22 listopada 2012r, LECZ BYŁO TAKIM JUŻ W CHWILI UCHWALENIA TYCH PRZEPISÓW. Skoro tak jest, to wstrzymanie wypałt swiadczeń od 1 października 11r BYŁO TAKŻE BEZPRAWNE.Więc na podstawie treści wyroku TK, jak zresztą wskazał jeden z sądów/IIIAUa 1021/12/należy zastosować wykałdnię SENTENCJI wyroku w myśl zasady ex tunc i wydał wyrok korzystny dla nas.
WSZYSTKIE INNE SĄDY KOPIOWAŁY/ plagiatowały/ opcję z "odkrywczą" tezą,że są emeryci przed i po, i ci przed to NIE, a ci po to tak.
SZANOWNE SĄDY NIE POMYŚLAŁY I NIE WYWIODŁY LOGICZNEGO ODKRYCIA W WYNIKU ELEMENTARNEJ DEDUKCJI,ŻE SKORO ZUSY WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU "BULĄ" BIEŻACE ŚWIADCZENIA/ no może jest kilka wyjątków na 40 tyś/ to ów przepis uznały za bezprawny.Lecz, by nie byłoby to takie proste i oczywiste, to powtarzają za sądami,że na pewno ci przed to nie,lecz jednocześnie mając wygranych tych po i im także nie chcą pąłcić wstrzymanych od 1.10.11 emerytur.Istna parodia, którą może potwierdzić Marian-wygrał,ale mu nie płacą.Czy ktoś jest w stanie to pojąć??????
TYMCZASEM Z OKAZJI ŚWIAT WIELKANOCNYCH ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA, CIERPLIWOŚCI I TAK PO CHRZEŚCIJANSKU-WYBACZAM NASZYM PRZEŚLADOWCOM, BO ONI CHYBA NIE WIEDZA CO CZYNIĄ!!!
Drodzy moi kochani Odwieszeni!.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wygrałam skarge w SA w Rzeszowie!!!!!!!!!!!!!!!!Nie wierzę, poprosiłam na rozprawie jeszcze o pisemne uzasadnienie, bo doprawdy nie wierzę! Bez ODSETEK!!!!!!! W trakcie oczekiwania na wyrok rozmawiałam z przemiłą p. PEŁNOMOCNIK z ramienia ZUS, Wiem, że zaraz ZUS złoży skargę...Dla mnie pozostała już tylko ewentualność mieć albo zwrócić! Zaiste założę lokatę terminową a w zasadzie mam IKE/polecam OPEN FINANSE/ i nie ruszę ich tak szybko. A nuŻ zaprocentuja na czarna godzinę...ALLELUJA i do przodu!
P.S. Dzieki wszystkim. Pani Zuzi, p. Krzysztofowi a głównie p. Marianowi,innym, których zaczepiałam a dziś nie pamiętam z wrażenia imion- dzięki WAM nabrałam ODWAGI i SAMA dzielnie walczyłam Wesołego jajka i mokrego zajączka dla wszystkich wytrwałych!!!!!!!WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY zyczy Dorota z Rzeszowa
Pani Doroto !
UsuńJest Pani "przed" czy "po" ?
Pozdrawiam i gratuluję.
Jolanta.
Jolanto,
UsuńWSZYSCY JESTEŚMY JEDNO...
Uwaga ! To kryptoreklama IKE OPEN FINANSE.Żeby to nie był taki amber gold.Nie dajcie się nabrać.
UsuńE
Pani Doroto - bardzo, bardzo się cieszę z Pani wygranej:) Brawo Rzeszów! Halina znad Bałtyku
UsuńJak wygramy, to wszyscy zainwestujemy w IKE OPEN FINANSE.Ha,ha,ha,ha.Starzy,a życie ich niczego nie nauczyło.Niech ta pani z Rzeszowa poda sygnaturę sprawy.
UsuńE
Ale czy p. Dorota jest PRZED czy PO? Proszę o odpowiedź.
UsuńKrystyna
P. Dorota opisała swoją sytuację w zakładce "EMERYCI PO 8 I 2009" - "W SADACH bez wypłat".
UsuńChyba w trakcie.
OdpowiedzUsuńchyba w trakcie... malowania jajek na święta
Usuń"Nie każdy, kto walczy o zwrot emerytury, wygra przed sądem" - tytuł drugiego artykułu tego samego autora, z tego samego dnia
OdpowiedzUsuńhttp://prawo.rp.pl/artykul/994135-Nie-kazdy--kto-walczy-o-zwrot-emerytury--wygra-przed-sadem.html
Oczywiście są stwierdził bzdurę jeśli to co pisze Rzemek jest prawdą , Napisze o tym na blogu
UsuńKrzysztof
Odnośnie tego w/w art. dodaję mój komentarz:
UsuńJak mogły przejść na emeryturę przed 8.01.2009, skoro ani jednej emerytury w tym czasie nie otrzymały, a jedynie wystąpiły z wnioskiem o jej ustalenie i nie chodziło tylko o wcześniejsze emerytury. Wypłata pierwszej emerytury na ponowny wniosek emeryta nastąpiła po 8.01.2009 r. Zabranie praw nabytych do emerytury poprzez jej zawieszenie, jak orzekł TK było niezgodne z Konstytucją i wyrok powinien działać z mocą wcześniejszą, to jest od chwili wejścia niekonstytucyjnego przepisu zgodnie z wykładnią prawa ex tunc. Podział emerytów na tych sprzed i po jest bezzasadne, ponieważ ci wszyscy, którzy otrzymali prawo podjęcia emerytury bez konieczności rozwiązywania stosunku pracy, a potem zawieszono im nabyte emerytury, jeśli nie rozwiążą stosunku pracy, byli potraktowani na podstawie tych samych ustaw. Dlaczego są inne wyroki, innych sędziów którzy nie dzielą emerytów i stosując zasadę ex tunc orzekają o wypłacie zaległych emerytur. Podobno zasada prawna ex nunc dotyczy tylko wyroków TK, to jest wyrok obowiązuje od chwili jego ogłoszenia.
Daniela
Wyjaśnić muszę,że autor tego art. powołując się na orzeczenia sądów warszawskich, wywnioskował, że emeryci, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę przed 8.01.2009 i ją zawiesili nie mają szansy na wygraną w sądzie - stąd ten mój wcześniejszy komentarz.
UsuńDaniela
Nie wiem czy trafna będzie moja uwaga do artykułu w "Rzeczpospolitej", ale przecież czy sądy nie wiedzą o tym,że po 08.01.2009r. z wnioskiem o emeryturę - nawet po raz pierwszy- mogły występować także osoby, które uprawnienia do emerytury wcześniejszej (kobiety) nabyły właśnie do 31.12.2008r?..Przecież w 2009r. nie można już było przejść na emeryturę wcześniejszą, bo wszystkie warunki do przyznania tej emerytury należało spełnić tylko do 31.12.2008r., natomiast wniosek po raz pierwszy mógł ktoś także złożyć po 08.01.2009r. bo tak z jakichś powodów chciał.Ale czym różni się ten emeryt który składał wniosek np.do 31.12.2008r. od tego co złożył wniosek po 08.01.2009r?.Jedynie terminem złożenia wniosku i to ma być argument dla sądów do takiego czy innego orzeczenia? No doprawdy to jest już jakaś paranoja.Ponadto sąd odpowiada Pani emerytce, ze "gdyby doszło do obliczenia Jej świadczenia na nowo, to mogłaby starać się o zwrot zawieszonego świadczenia" , a Jej doliczono TYLKO nowy staż ubezpieczeniowy.Ale przecież ja twierdzę,że emerytura po 08.01.2009r. (po odwieszeniu) mogła być na nowo naliczona, chociażby z powodu żłożenia w ZUS zaświadczenia Rp-7 np. za 2007 i 2008r.( kiedy ktoś składał wniosek o emeryturę np.w 2007r)i wówczas mógł zmienić się Wskaźnik Wysokości Podstawy Wymiaru (WWPW) i przez to mogła zmienić się podstawa wymiaru świadczenia i cała wysokość emerytury.Zatem nie wiem co miał na myśli sąd mówiąc że musi dojść do obliczenia świadczenia na nowo.Tak,właśnie w opisanym przeze mnie przykładzie mogło dojść i nierzadko doszło do obliczenia świadczenia na nowo, zatem o co chodzi sądowi.
UsuńPozdrawiam serdecznie.Jadwiga z Aleksandrowa Łódzkiego.
P.S.
A może ktoś podpowie mi,kto jeszcze inny mógł występować o emeryturę po raz pierwszy po w 2009r. dokładniej po 08.01.2009r.?
Jadziu!!
Usuńpiszesz:
".Ale przecież ja twierdzę,że emerytura po 08.01.2009r. (po odwieszeniu) mogła być na nowo naliczona,"
Nie tylko mogła ale była na nowo liczona i jeśli wniosek był od marca 2009 to liczono na nowo z nową kwotą bazową, i z nowym wppw (chyba że emeryt już miał 250% to tak zostawało). Oczywiście uwzględniano też staż, ale u wszystkich liczono na nowo bo te osoby nie pobrały do momentu złożenia wniosku w 2009 (czy później)ani jednej emerytury, więc ZUS na nowo ustalał wysokość świadczenia. Jeśli sądy o trym nie wiedzą to w ogóle nie mają pojęcia czym się zajmują
Krzysztof
No tak , Pan Krzysztof ma rację . Nie ma takiej możliwości , żeby ktos , kto nie pobrał do marca 2009r. ani jednej emerytury , miał emeryturę obliczoną z inną kwotą bazową , jak tylko z tą z marca 2009r. No , chyba , że ta pani nie złożyła w marcu 2009r. RP-7 ,a jedynie zaświadczenie o zatrudnieniu , to wtedy.... , no właśnie , co wtedy?
UsuńAle jeżeli ktoś złożył wniosek o wypłate e merytury w lutym , to wtedy jego emerytura była obliczona z kwotą bazową z 2008r. - może o takiej sytuacji mówi sąd ? Ale czy to ma jakies znaczenie ? Przecież , jeżeli ktoś złozył wniosek o wypłatę emerytury w lutym , i dołączył zaświadczenie o zatrudnieniu , zakład musiał mu ustalic wysokość emerytury na nowo , z uwzglednieniem aktualnego stażu. To dlaczego to ma byc niewystarczające? Przecież wniosek o wypłate emerytury mozna składać w dowolnym momencie , a nie tylko raz w roku - w marcu. Co Państwo na to powiedzą ?
UsuńI jescze jedno : jeżeli ktoś nie pobrał nigdy emerytury (pieniedzy ) , a składa wniosek o wypłatę świadczenia po raz pierwszy w życiu , to , wydaje mi sie , nie ma takiej mozliwości , żeby ZUS podjął wypłatę bez obliczenia emerytury należnej na dzień wypłaty , niezależnie , czy wniosek o ustalenie uprawnień emerytalnych złożony był jednocześnie z wnioskiem o wypłatę emerytury , czy też złożony był miesiąc , rok , 2, 3 lata wcześniej. Mam rację , czy sie mylę ?
UsuńDo Jadzi z Aleksandrowa Łódzkiego, Jadziu nie bardzo rozumiem.Dlaczego do końca XII. 2008 należało złożyć wniosek ażeby skorzystać z wcześniejszej emerytury?
UsuńJestem z rocznika. 1951
Do ZUS wniosek złożyłam w marcu 2009../tak sobie zaplanowałam przejście na wcześniejszą emeryturę i wiedziałam,że ażeby z tego skorzystać muszę złożyć wniosek przed ukończeniem 60 roku życia. Oczywiście planowałam jeszcze coś dorobić z tym,że nie w zakładzie pracy.Brałam pod uwagę wyjazd do opieki nad starszą osobą.
W momencie,gdy zgłosiłam się do ZUS zostałam poinformowana,że nie muszę się zwalniać z pracy i będę otrzymywała emeryturę w ograniczonej wysokości z uwagi na wiek czyli do momentu ukończenia 60 lat.Nie miałam bladego pojęcia,że są takie przepisy.Powiem,że jak to usłyszałam cały mój plan runął /wyjazd/ itd.i oczywiście wykorzystałam tę sytuację pozostając w pracy,gdzie pracuję do dziś.Nikt mi w ZUS nie powiedział,że nie należy mi się wcześniejsza emerytura.
Może czegoś nie wiem.
Pozdrawiam
Barbara
Ja jestem ur.IX.1950 r. W m-cu sierpniu 2010 r. złożyłam wniosek o wcześniejszą emeryturę po to aby mieć ją wyliczoną na starych zasadach. Natomiast w następnym m-cu tj. we wrześniu 2010 r. złożyłam drugi wniosek z uwagi na wiek 60 lat liczona z udziałem kapitału początkowego - emerytura mieszana, która okazało się, że jest niższa w stosunku do emerytury wcześniejszej. ZUS z wybrał do wypłaty emeryturę wcześniejszą.
UsuńBasiu
UsuńNie wiem czy ty jeszcze zajrzysz . Chyba źle zrozumiałaś to co pisała Jadzia. Do końca 2008 roku trzeba było mieć w przypadku Pań ukończone 55 lat i 30 lat udokumentowanych składkowych i nie składkowych czyli spełniać warunki do uzyskania wcześniejszej emerytury. Natomiast złożyć wniosek można było w 2008 ale też i w 2009 lub 2010, aby przed ukończeniem 60 lat
Krzysztof
Krzysiu, dziękuję bardzo.Wszystko jasne.
UsuńPozdrawiam
Barbara