Będzie waloryzacja rent i emerytur. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nim, przyszłoroczna waloryzacja tych świadczeń ma być nie mniejsza niż 36 złotych. Najniższa emerytura oraz renta rodzinna po waloryzacji ma wynieść 880 złotych i 45 groszy.
Już pojawiają się głosy, że 36 złotych podwyżki to mało. Decyzji rządu broni Iwona Śledzińska-Katarasińska. Posłanka PO przekonuje, że bez rządowego projektu, po waloryzacji większość emerytów dostałaby zaledwie 10 złotych. Wyjaśnia, że podwyżki świadczeń są uzależnione od wysokości inflacji. SLD proponuje, by najniższa emerytura wynosiła tysiąc złotych brutto. Rzecznik partii Dariusz Joński przypomina, że Sojusz taki projekt ustawy przygotował i złożył w Sejmie. Poseł dodaje, że 36 złotych to zbyt mała podwyżka świadczeń emerytalnych.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenia, że zaproponowana przez rząd tak zwana mieszana waloryzacja jest lepszym rozwiązaniem, niż procentowa, zależna od poziomu inflacji. Przypomina, że w 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego wypłacił emerytom waloryzację kwotową. Projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych podwyższa również o kwotę 36 złotych świadczenia i zasiłki przedemerytalne. Zakłada też rozszerzenie kręgu członków rodziny, którym będzie przysługiwał zasiłek pogrzebowy. Mają go otrzymywać także dziadkowie, dzieci w rodzinie zastępczej oraz osoby, nad którymi ustanowiono opiekę prawną. Przyjęty dzisiaj projekt zmian w prawie jest realizacją obietnic, które w Sejmie złożył jeszcze poprzedni premier Donald Tusk.
Do autora z 16 października 2014 23:33
OdpowiedzUsuńCo autor miał na myśli pisząc:
"CI co wczesniej mieli juz sprawy w sadach klamia"?
Moja sprawa była wcześniej w sądzie, służę datami:
- odwołanie od decyzji ZUS o wstrzymaniu emerytury do Sądu
Okręgowego Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zostało
wniesione 24 listopada 2011 r.,
- rozprawa w Sądzie 23 kwietnia 2012 r. - postępowanie zostało
zawieszone,
- wniosek o podjęcie zawieszonego postępowania w sprawie rozpatrzenia
odwołania został wniesiony 23 listopada 2012 r.,
- wyrok Sądu Okręgowego z dnia 6 marca 2013 r. zmieniający decyzję
ZUS i wznawiający mi wypłatę emerytury od 1 października 2011 r.,
- apelacja ZUS z dnia 25 marca 2013 r. do Sądu Apelacyjnego,
- rozprawa w Sądzie Apelacyjnym odbyła się 29 maja 2013 r. - wyrok
Sądu Okregowego został utrzymany w mocy a apelacja ZUS odddalona,
- w terminie 1 miesiąca od daty zwrotu akt sprawy do ZUS przelew
zaległych świadczeń na konto.
Proszę autora o wyjaśnienie o jakie kłamstwo, gdzie i kiedy mu chodzi?
cd. z 14:24
UsuńMedia podały, że nietrudzony Marian Strudziński, emeryt i jednocześnie pracownik samorządowy z Radomia, odwołał się od decyzji ZUS i walczy o zawieszoną emeryturę, ale media nie podawały, że w tej sprawie jest prowadzony blog.
Jeśli chodzi o mnie to istnieniu bloga nie miałam zielonego pojęcia, trafiłam całkiem przypadkowo, gdy moja sprawa już była w sądzie.
Co by nie mówić, to pan Marian odwalił kawał dobrej roboty! I chwała mu za to!
Tylko dzięki wyrokowi TK ci wypłacono kasę - sama byś jeszcze była "w lesie"..
UsuńDzięki właśnie nagłośnieniu całej sprawy przez p.Mariana i zaistnieniu w mediach sprawy nabrały zupełnie innego wymiaru.
Sama byś wydała kupę kasy na apelacje,odwołania, kasacje bo ZUS by na pewno wygrał!!!!!
Co z tego że może byłaś pierwsza w "sądach" skoro i tak byś przegrała z machiną "sprawiedliwośći".
Przestań już się tu wywnętrzać - co ci tak zalazł za skóre . Marian??
Nie zatańczył z tobą na Zlocie ????: Widocznie nie jesteś w jego guście ))))))))))))))))))))))
Nie zamierzam pomniejszać wkładu pracy Pana Mariana ale nie rozumiem zapisu "Ci co wcześniej mieli już sprawy w sądach kłamią". Na czym miałoby polegać moje kłamstwo o tym, że w sprawie zawieszonej mojej emerytury odbyły się postępowania sądowe w dwu instancjach:
OdpowiedzUsuńSO - 17 luty 2012r.
SA - 25 sierpień 2012r. (kasa dla ZUS 120zł.)
wznowienie postępowania SA - 24 styczeń 2013r.
Wszystkie wyroki oddalające.
Następna ...
UsuńNo i byś została z ręką w nocniku gdyby nie nagłośnienie sprawy przez p. Mariana.
O tobie nic nie słyszałam w mediach.
Ja tylko dzięki temu że przeczytałam w gazetach o p.Marianie dowiedziałam się że mogę odzyskać kasę - wcześniej machnęłam ręką nie mając wiary w to że pokonam w sądach ZUS.
I sorki ale to p. Marian poderwał do boju masę takich jak ja - wy egoiści nawet nie pomyśleliście o innych....
A teraz pierś cherlawą do przodu pchacie...
Zawdzięczam p. Marianowi pokaźne konto na czarną godzinę i na małe przyjemności.
UsuńI tylko dzięki temu że skupił wokół siebie osoby które go wspierały swoją wiedzą i determinacją osoby które nie miały takiej determinacji skorzystały z jego sukcesu.
Nie wstydzę się tego że nawet mi przez myśl nie przeszło podjąć boje z ZUS - nie każdy ma siłę na taką walkę a ja jestem delikatną kobietą.
Żałosne sa wasze posty. Obrzydliwe, ze teraz po zakończonej sukcesem sprawie, która nie była ani prosta ani łatwa w taki sposób osądzajcie Mariana.
OdpowiedzUsuńSukces ma wielu ojców. Pamiętajcie, ze dzięki Niemu sprawa zakończyła sie sukcesem. Włączył dużo mądrych i ważnych osób. Nasze posty, połajanki na tym blogu, rożne "mądrości i wykładnia paragrafów " a nawet masowe petycje do stolicy - tak po prawdzie były bardzo małym wkładem do tego co zrobił MARIAN. Więcej skromności DUMNI EMERYCI !
(wrocławianka)
Wrocławianko,
UsuńMnie nikt i do niczego nie włączał a do tych "mądrych inaczej" też się nie zaliczam (przepraszam za nieskromność). Jak piszesz we własnym imieniu to nie pisz "nasze".
Dzieiki wroclawiakno mam znajomych w kazdej parti ,sa wspanialli ,bylem na filmie Bogowie i jestem dumny ze TEN CZLOWIEK podwal mi swoja dlon
UsuńTak się składa, że walka o zawieszone emerytury miała dwa etapy.
OdpowiedzUsuńI - wniosek do TK i wyrok obejmujący tylko tych po 2009r.
II - doprowadzenie do uchwalenia ustawy o wypłacie zawieszonej emerytury wszystkim zawieszonym w tym okresie.(swoim zakresem objęła tych sprzed i po 2009r.)
Po zawieszeniu emerytury w 2011r. wielu z nas odwołało się do sądów. Pan Marian ( i chwała mu za to) nagłośnił sprawę swojej zawieszonej emerytury. Dzięki temu mogliśmy się zintegrować w walce o wszystkich zawieszonych bez żadnych podziałów przy uchwalaniu ustawy .
Sprawa zawieszonych emerytur została definitywnie zakończona wejściem w życie ustawy o wypłacie zawieszonej emerytury. obecne wywlekanie i czepianie się wszystkich i wszystkiego dookoła jest moim zdaniem wielce nieprzyzwoite i krzywdzące dla wielu osób, które poświęcały swój czas i wiedzę dla ogółu.
Pozdrawiam wszystkich zawieszonych , dzisiaj już odwieszonych. Była blogowiczka
ZWRACAM SIĘ Z PROŚBĄ DO MOICH PRZYJACIÓŁ I ZNAJOMYCH O MODLITWĘ W INTENCJI ODZYSKANIA ZDROWIA PRZEZ MOJEGO MĘŻA ROMANA, KTÓRY PO WCZORAJSZYM UDARZE MÓZGU PRZEBYWA NA ODDZIALE NEUROLOGII POURAZOWEJ W AKADEMII MEDYCZNEJ W GDAŃSKU. BÓG ZAPŁAĆ.
OdpowiedzUsuńJest październik, dla katolików miesiąc różańcowy. Dzisiejszą modlitwę różańcową ofiaruję m.in. w intencji zdrowia dla Twojego męża i w Twojej intencjach. Z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia
UsuńAnia
Przy takich wpisach wszelkie słowne przepychanki, urągania i złośliwości bledną, są takie niskie i małe, i nie mają nijakiego znaczenia.
Pięknie dziękuję za Twoją modlitwę różańcową.
UsuńTwoje ostatnie zdanie ma szczególną wymowę.
Kochani tyle razem przeszliśmy i zwyciężyliśmy !
A teraz zobaczcie - jakie życie jest kruche, zwłaszcza w emeryckim wieku.
Pytam - czy warto sobie dokuczać ?
Mamy sobie pomagać, opowiadać o swoim życiu i cieszyć nim póki czas !
Wierzę, że mój mąż dzięki Waszej i mojej modlitwie pokona tę ciężką chorobę.
Ten blog ma służyć dobru , nie złu - PAMIĘTAJCIE !
Pozdrawiam
Daniela
Danielo!
UsuńJestem z Tobą !. Trzymam mocno kciuki.
Pozdrawiam Marysia z Krakowa
Marysiu - dziękuję. Na razie stan się nie poprawił. Jutro po obchodzie lekarskim, mąż otrzyma lekarza prowadzącego.
UsuńMam nadzieję, że nastąpi poprawa. Pozdrawiam
Daniela
Pani Danielo proszę być pozytywnej myśli wszystko będzie dobrze , pomodle się o powrót do zdrowia pani męża a pani życzę dużo sił i pozytywnego nastawienia .Halina
OdpowiedzUsuńDanielo, bądź dobrej myśli, pomodlę się o zdrowie Twojego męża i na pewno będzie dobrze. Kochana nie możesz się załamywać. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Krystyna
UsuńDanielo jestem z Tobą, JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM i z pewnością zasługujesz na duchowe wsparcie. Trzeba być dobrej myśli, że Bóg wysłucha naszej prośby i przywróci zdrowie Twojemu mężowi a Ciebie będzie wspierał w tym trudnym okresie. Łączę pozdrowienia i trzymaj się mocno.
UsuńHalinko, Krystynko 2008 i Grażko !!!
UsuńDziękuję Wam za modlitwę i za miłe słowa wsparcia, jestem niesamowicie wzruszona. Jestem Wam niezmiernie wdzięczna, pozdrawiam Was najserdeczniej !!!
"Dopóki ziemia kręci się
OdpowiedzUsuńdopóki jest tak czy siak
Panie ofiaruj każdemu z nas
czego nam w życiu brak."
(Bułat Okudżawa - Modlitwa)
Za słowami tej modlitwy życzę Twojemu Małżonkowi szybkiego powrotu do pełni zdrowia a Tobie Danielo mocnej w to wiary.
Ula05
Danielo, spełniając Twoją prośbę:
OdpowiedzUsuńUzdrowienie chorych - módl się za nami.
modlitwa anonimowa
Bóg zapłać za modlitwę anonimową
UsuńDanielo, BĘDZIE DOBRZE
UsuńJestem z WAMI.
Pozdrawiam
Basia
RS
Danielo,
UsuńTy wiesz, że wiara czyni cuda i tak będzie....)
Jesteśmy z Romanem z Tobą myślami, modlitwą i wsparciem
Maryla i Kazik
Dobry wieczór Danielo,Doby wieczór Romanie.Mam jedynego z młodszych braci Romana,którego poczęstowały rój pszczół (ponad 150 żądeł ),miał zapalenie płuc w 1962 roku (leczenie penicyliną, po której zsiniał), następnie skaleczył się czymś,po czym miał zakażenie krwi jakimś świństwem.Żyje do dzisiaj, a nasza mama mówiła/ostrzegała: Xeniu, Romciu,ty/wy własną śmiercią nie umrzesz! Nawet po wypadku samochodowym, wyszedł - bez szwanku prawie. Wiem, że Romki, to fajne chłopaki i dadzą sobie radę. Wiem też,że w okresie tzw. niedyspozycji, oczekują wsparcia. Z ogromną przyjemnością wrócę do Augustowa,Gdańska,Wybrzeża, aby ponownie "zagrać nasze dźwięki"! Pokazać nuty garażowych zespołów z lat `60, i odrobinę psychodelii.A razem z nami wystąpią oczywiście fajne, tegoż Bloga z tamtych lat chłopaki z dziewczynami. Trzymam kciuki za Romana zdrówka poprawę i wspieram najstarszego(chyba) ministranta katolickiego - Bożym Tchnieniem. Roman,już w maju będziesz zdrów! Pozdrawiam siłą swoich marzeń.A`HOY... Xenefont
UsuńBasiu, Marylo, Kaziku, Xenefoncie
OdpowiedzUsuńBóg zapłać !!!
Xenefoncie, oby Twoja siła marzeń miała moc sprawczą !!!
Pozdrawiam
Daniela
Danielo, miej wiarę i wytrwaj - pomyśl, że za kilka tygodni będzie już znacznie lepiej a czas tak szybko płynie - życzę Ci dużo sił a Mężowi szybkiego powrotu do zdrowia - Elżbieta z Warszawy
OdpowiedzUsuńDołączam swoją modlitwę i wiarę, że Twój mąż Danielo odzyska zdrowie. Ty natomiast musisz mieć siły za Was Dwoje. Zawsze Cię podziwiałam Danielo kiedy na blogu o każdej porze dnia i nocy służyłaś pomocą nam wszystkim. Ja też korzystałam z Twoich podpowiedzi. Dziękuję. Twoje dobro wróci do Ciebie - jestem tego pewna i Twój mąż wróci zdrów do domu. Pozdrawiam gorąco. K.A. Poznań.
OdpowiedzUsuńElżbieto , K. A. i wszyscy pozostali udzielający mi wsparcia. Pragnę poinformować, że od wczoraj stan mojego męża trochę się poprawił.
UsuńJeszcze jest monitorowany, ale ma zapewnioną bardzo dobrą opiekę w Akademii Medycznej.Może już za kilka dni będzie przeniesiony do Szpitala Studenckiego, gdzie już ma "zabukowane" miejsce i gdzie jest dobrej klasy sprzęt rehabilitacyjny.
Czeka go długa rehabilitacja, ponieważ ma niedowład prawej strony ciała i zablokowaną mowę.
Dalej proszę moich Przyjaciół i Znajomych. o wsparcie duchowe mojego męża, który dzielnie odciążał mnie w pracach domowych, podczas gdy ja ostro udzielałam się na naszym blogu i wspólnie zwyciężyliśmy z systemem.
Bardzo dziękuję
Daniela
Dobro zawsze do nas wraca z podwojoną siłą tak i do Was powróci.
UsuńUzdrowienie chorych - módl się za nami,
Pocieszycielko strapionych - módl się za nami
Wspomożenie wiernych - módl się za nami.....
Szczęść Boże , życzę powrotu do zdrowia
Wanda z Mazur
Danielo nie poddawaj się, bądź silna na pewno będzie dobrze. Kochana trzymaj się myślami i modlitwą jestem z Wami,
UsuńPozdrawiam. Krystyna
Danielo! Mam taki galimatias/choroba, tamponady serca u osoby bliskiej-już dwukrotnie/ i inne zjawiska chaosu w życiu, że na bloga ani chwili. Ale dziś mnie tknęło przed chwilą: zaraz różaniec
Usuńw TV Trwam: poświęcam intencję Twemu Romkowi i Tobie.
TRWAJMY MOCNI W WIERZE!!!!
Kochana Danielo!
UsuńTrzymam mocno kciuki za Twojego męża i za Ciebie
Trochę z mojego podwórka:
Mój sąsiad – 57 lat miał udar i po rehabilitacji – niestety długiej całkowicie wyszedł
Moja ciotka 83 – po udarze i po rehabilitacji – też z tego wyszła dożyła 92 lat w sprawności
Pozdrawiam Marysia z Krakowa
Na swojej emeryturze też się udzielam w schronisku dla zwierzaków więc w 100% popieram takie inicjatywy :)
OdpowiedzUsuńNie mam konta na Facebooku, więc z klikania nici. Obejrzałam te psiaki na stronie, całkiem sympatyczne.
UsuńNiestety też nie mam konta na fejsie.Szkoda,że nie mogę tak pomóc.Za to co jakiś czas przesyłam na konto schroniska w moim mieście pewna kwotę.A konta na fejsie nie mam i nie chcę mieć.
UsuńElżbieta
Pomoc poprzez klikanie nie wymaga ponoszenia kosztów przez klikającego. I to jest zasadnicza różnica pomiędzy tą formą pomocy a przesłaniem pewnej kwoty na konto. Jest tyle biedy naokoło, tylu potrzebujących ludzi, no i zwierząt w schroniskach, że człowiek nie jest w stanie pomagać wszystkim. Wtedy musiałby sam ustawić się w kolejce po pomoc. Z tego powodu każdy wybiera komu i jak może pomóc.
UsuńDLA WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH:
OdpowiedzUsuńWczoraj odbyło się czytanie w Komisji Sejmowej projektu SLD dotyczącego WIELU KORZYSTNYCH zmian w emeryturach i rentach (druk sejmowy nr 2651) i zawierający propozycje:
1) zwiększania o 25% podstawy obliczenia emerytury według tzw. nowych zasad dla osób urodzonych po 1948 r., posiadających co najmniej 25-letni okres składkowy, które przed przejściem na emeryturę po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego nie korzystały z innych świadczeń emerytalno-rentowych;
2) umożliwienia przy wyliczeniu wysokości emerytury zastosowania tablic dalszego trwania życia obowiązujących w dniu, w którym ubezpieczony osiągnął wiek emerytalny;
3) stosowania przepisu art. 55, który umożliwia obliczenie emerytury z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego z zastosowaniem tzw. nowych zasad wymiaru, również do osób urodzonych przed 1949 r., które pobierały wcześniejsza emeryturę;
4) zaliczenia przy ustalaniu kapitału początkowego pełnego okresu nauki w szkole wyższej ubezpieczonym, wobec których ma obecnie zastosowanie ograniczenie z art. 5 ust. 2 ustawy;
5) zaliczenia przy ustalaniu kapitału początkowego okresu urlopu wychowawczego oraz pozostałych okresów, o których mowa jest w art. 7 pkt 5 ustawy, jako okresu składkowego;
6) umożliwienia ponownego przeliczenia emerytury u osób, wobec których zastosowanie miało ograniczenie wysokości podstawy emerytury do 250% przeciętnego wynagrodzenia.
Transmisja z posiedzenia:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp#FFFE1C6725755EEAC1257D7100416FA6
UWAGA ! PKT 3. odnosi się do spornego art. 55 (m.in. rocznik 1953) i w tym aspekcie uważam, że warto pisać maile do Pani p. BAŃKOWSKIEJ, aby uzmysłowić jej ten problem. To bardzo kompetentna osoba, były prezes ZUS, z pewnością zareaguje i wyrazi zainteresowanie. Mam pozytywne wrażenia z kontaktów z tą osobą. Adres do niej: Anna.Bankowska@sejm.pl.
Ja też mam wiele uznania dla p. Bańkowskiej za upominanie się o prawa emerytów, jednak nie podoba mi się propozycja SLD nr 4). Nie dość, że studiowali za darmo, czyli na koszt podatników bez obowiązku zwrotu tych kosztów, to jeszcze teraz należy im zwiększyć emeryturę z tego powodu? Do tego jeszcze "pełnego okresu nauki", czyli nawet 7, 8 czy też 10 lat dla wiecznego studenta?
OdpowiedzUsuńMylisz sie, mówiła o tym p. Bańkowska. Nie 7, 10 lat, tylko dokładnie tyle, ile przewidywał program studiów. A wyższą emeryturę za studia "za darmo" można porównywać z wyższą emeryturą za urlop wychowawczy.
Usuń09:37
UsuńNikt za darmo nie studiował, były nakazy pracy, zniesiono je bodajże dopiero w 1982 r. Na uczelni by l pełnomocnik do spraw zatrudnienia i on wręczał skierowania do pracy, obowiązywała rejonizacja, w zalęznośc w jakim miescie kto studiował na tamtym terenie otrzymywał skierowanie do pracy. Kto z różnych powodów chciał gdzie indziej to szukał sam. Był obowiązek odpracowania trzech lat, aby odpracowac koszty studiów. Jesli kto nie podjął pracy musiał oddawać koszty wykształcenia.
To teraz młodzi są bardzo roszczeniowi, chcieliby kilka kierunków studiów mieć za darmo i po ich ukończeniu czym prędzej czmychnąć za granicę, bez żadnych zobowiązań wobec Ojczyzny, która ich wykształciła!
O jakim odpracowywaniu studiów i obowiązku pracy przez trzy lata Ty piszesz? Nikt mnie nie zmuszał do takiego okresu pracy. A co to za kierunek i na jakiej uczelni?
UsuńNikt teraz nie zmusza nikogo do studiowania na kilku kierunkach. Trzeba być naprawdę zdolnym aby podjąć się studiów na kilku kierunkach. Jeżeli taka osoba nie może potem znaleźć pracy w kraju to co? Z samego patriotyzmu żyć się nie da a tym bardziej założyć i utrzymać rodziny.
To dotyczyło wszystkich uczelni. Wydziały zatrudnienia nie wyrażały zgody na zwalnianie się absolwentów studiów wyższych przed odpracowaniem 3 lat. Moje doświadczenie w tym względzie jest z roku 1980 r.
UsuńMy też bylismy nie mniej zdolni, a może nawet bardziej, działaly koła naukowe, dzisiaj tym się zajmują doktoranci, a wtedy wszyscy studenci. Z tym znajdywaniem pracy to nie do końca jest tak jak piszesz, oni nawet nie próbuja szukać, tylko od razu noszą sie z zamiarem wyjazdu, im sie nie opłaca za 1800 zł na rękę podejmowac pracy, a my musimy byc zadowleni majc takie uposażenie po ponad 30 latach pracy!
Cóż, nasza młodośc przypadła na zupełnie inne czasy, inni mieli jeszcze gorzej bo była np. wojna.
21:12
UsuńTo niech się kształcą na tych licznych kierunkach za swoje własne pieniądze, a nie na koszt Państwa, które potem z tego nic nie ma. Żaden kraj na świecie by tego nie wytrzymał.
Odnośnie wpisu z 23.10. g.19.31 dot. ewentualnych zmian w emeryturach, chciałabym wiedzieć, czy niepracujący emeryci ur. po 1948 r. /np. r.1951/ też będą mieli szansę na przeliczenie podstawy emerytury celem zwiększenia kwoty emerytury.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję na odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.
Na posiedzeniu Komisji padły słowa, że chodzi o osoby, które miały obciętą podstawę emerytury do 250% i pracując później wykazały jeszcze wyższe wynagrodzenia i nie mogły przeliczyć, gdyż już pierwotnie przekroczyły 250%. Ja napisałem do p. Bańkowskiej, aby objąć możliwością przeliczenia wszystkich, którzy przekroczyli 250% - niepracujących emerytów także (mnie też to dotyczy), czyli nie kombinowac, tylko znieść próg 250%. Osoba z MPiPS odpowiedziała na słowa p. Bańkowskiej,, że w takim razie trzeba byłoby obecnie zniesć próg 30-krotności płacy średniej przy płaceniu składek emerytalnych (a co z okresem 1999-2014 ??). To wszystko były wstępne wypowiedzi, została powołana podkomisja ds. tej ustawy, która będzie dalej procedowała na ten temat.
Usuń250% i jeszcze za mało? Człowieku, pohamuj swoją żądzę pieniądza!
UsuńCzytając wszystkie tu wpisy, racje, informacje, a nawet o "pohamuj swoją żądzę pieniądza!" - wiem, że nie jesteśmy w stanie powziąć wspólnej batalii o wspólne dobro,jakim jest emerycka pomoc dla naszych potomnych. Emeryci muszą mieć kasiorkę,aby utrzymać w ryzach finansowych swoje wnuczęta...niestety!!! To nie żądza- - to konieczność!!! X
Usuń"emerycka pomoc dla naszych potomnych. Emeryci muszą mieć kasiorkę,aby utrzymać w ryzach finansowych swoje wnuczęta"
UsuńPrzypomina mi sie znany dowcip, rozmowa dwóch młodych ludzi:
- Byłem u babci
- A co, emerytura już była?
Moim zdaniem ktoś, kto ma 250%, to miał bardzo wysokie wynagrodzenie, a co za tym idzie emeryture tez nie niemałą. Co mają powiedzieć ci z 1800 zł na rękę? Nie zawsze ich sytuacja jest przez nich zawiniona.
Tak, potwiedza się stare przysłowie, kazde grabie grabią do siebie! Pazernośc ludzka nie zna granic
Jeśli ktoś ma 250 %, to wynikało to (tak przynajmniej u mnie) przede wszystkim z tego że należało mieć co najmniej ukończone wyższe studia, wykonywać skomplikowaną pracę, a czas pracy nienormowany (często od rana do późnych nocnych godzin).
UsuńNa 250 % należało się mocno i bardzo rzetelnie napracować (jestem osobą całe życie bezpartyjną i poza wszelkimi układami towarzyskimi). Stąd dziwi mnie, "że sprawiedliwe, to wszystkim po równo".
Nie przeinaczaj wpisu, nikt nie napisał "że sprawiedliwe, to wszystkim po równo". Chodzi o odprowadzone składki, były odprowadzane tylko do wysokości Twoich poborów. Artyści też podnoszą, że mają śmiesznie niskie emerytury, ale mają takie, jakie wynikają z ich odprowadzonych składek. Też mam wyższe wykształcenie, wykonuję skomlikowamą pracę ale o 250 % mogę tylko pomarzyć. W moim odczuciu moje niskie wynagrodzenie jest dla mnie bardzo krzywdzące, najpierw człowek był za młody do wysokich zarobków, teraz za stary, to kiedy był ten właściwy czas? Cóż, na układy nie ma rady.
UsuńZgadzam się z anonimem z godz 11:56
OdpowiedzUsuńTak dużo mówi się o solidarności pokoleniowej,zatem mierżą mnie takie pomysły jak przeliczenie emerytur dla tych,którzy mieli zarobki powyżej 250% średniego wynagrodzenia.Przy takiej nędzy i bezrobociu jak jest w naszym kraju,przy takiej emigracji młodych za pracą, to taka pazerność jest obrzydliwa.Mam nadzieję,że taki projekt zmian w prawie nie przejdzie,bo jest niesprawiedliwy.Jak ktoś tyle zarabiał to mógł odłożyć lub zainwestować nadmiar gotówki.
Elżbieta
Trzeba było sie solidaryzować pokoleniowo, gdy pracowałaś, bo płaciłaś składki emerytalne na emerytury swoich rodziców, nie na siebie, chyba wiesz o tym. Zatem trzeba było pracować ze wszystkich sił, aby płacić jak najwięcej. A co do odkładania z wyższych zarobków, to właśnie płacenie wyższych składek emerytalnych było pewną formą "odkładania", bo wynagrodzenie to jest to, co zarabia się BRUTTO a nie netto w bankomacie..... A jeśli nie w ten sposób "odkładać", no to trzeba było zrównać KWOTOWO składki ZUS, podatek PIT i składkę NFZ i wtedy z "zaoszczędzonych" pieniedzy "obrzydliwi bogacze" odłożyliby sobie w banku na starość. To nie jest tak, że płacić za to samo należy z wynagrodzeń 2-3 razy wiecej, niż inni - a potem od nich usłyszeć "mogłeś sobie zaoszczędzić". Taka rada to jest właśnie obrzydliwość i cynizm....
UsuńAnonimie z 10:43
UsuńPrzeczytałeś/aś co napisałeś/aś?Chyba raczej nie,bo sam/a sobie zaprzeczasz W jednym zdaniu piszesz,że pracowaliśmy na emerytury naszych rodziców i masz całkowitą rację,bo na tym właśnie polega nasz system emerytalny.Teraz nasze dzieci pracują na nas.Tyle,że już coraz mniej ich pracuje,a będzie pracować jeszcze mniej.pracują za marne grosze.Sądzisz,że należy ich wynagrodzenia obciążać coraz wyższymi składkami na nasze emerytury,bo niektórzy są tak zachłanni,że im 4000zł emerytury na rękę jest za mało.Przeczytaj i zastanów się nad tym co piszesz,po czyjej stronie jest cynizm i obrzydliwość.A może chcesz,żeby tez najniższe emerytury jeszcze obniżyć,by podwyższyć te najwyższe?To będzie sprawiedliwe?Bo niby skąd te pieniądze na te wyższe emerytury brać?Tylko obciążając pracujących lub zabierając słabszym.
Elżbieta
Pani Elżbieto !
UsuńKto był tak zachłanny, że przed 1999r zabierał mi składki emerytalne z wynagrodzenia ponad 30-krotność średniej miesięcznej pracy i z definicji nie wliczając ich do wyliczenia emerytury ani nie wypłacając na bieżąco jako częsc wynagrodzenia ? Nigdzie nie napisałem, że należy obniżyć niskie emerytury i sprawiedliwość polegająca na przeliczaniu emerytur obciętych do 250% nikomu niczego nie zabierze. Nasze dzieci też więcej nie zapłacą, jeśli mieszczą się w limicie 30-krotności. Kto więc zapłaci ? Ci, którzy przekraczają ten próg. W tej chwili, "nadwyżka" wędruje do ich portfeli, gdyż uznano, że byłyby z pewnością niepolityczne i tzw. "społecznie niesprawiedliwe" ich emerytury w przyszłości w wysokości kilkunastu tysięcy zł. Przed 1999r nie wzięto pod uwagę bezprawnego zabierania pieniędzy bez wpływu na przyszłe emerytury. Ideologia wszystkim rządzi, gdyż jest 5% osób ponad progiem a 95% poniżej, więc lepiej nie narażać się większości, prawda ? Ale dlaczego ideologia ma przesłaniać sprawiedliwość i logiczne myślenie ? Pani uważa, że jeśli ktoś zarabiał dużo do 1998r to składka emerytalna od całości wynagrodzenia nie była zbyt dużym obciążeniem ? Zatem nie ma sensu się naprężać ? No to znaczy, ze nie ma sensu postęp i rozwój człowieka. Co wiec ma sens ? Niewolnictwo, każdemu ten sam talerz zupy i prycza do spania ? Komunizm - tak ?
Zarobki w wysokości ponad 30-krotność średniej miesięcznej płacy to jakiś żart,prawda?
UsuńDo 14.10
UsuńW ciągu całego roku. Miesięcznie 2,5 krotnie wyższe niż średnia. Teraz jest to trudne, ale w latach 80-tych i 90-tych wcale nie było, bo średniej nie "nabijali" prezesi, dyrektorzy, wójtowie, burmistrzowie itp....
Ludzie ,ktorzy mieli zarobki powyzej 250% ,to płacili tylko skladki do 250%, to dlaczego mają miec przeliczoną emeryturę.Ja też mam wyższe wykształcenie i pracę w szkodliwych warunkach, za którą nie dostaję dodatku ,ponieważ Pan Tusk stwierdził,że ZUS nie odprowadzał składek od tego dodatku.
OdpowiedzUsuńBardzo słuszne spostrzeżenie, liczą się odprowadzone składki.
Usuńdo 11:34 i 12:19- wiedzą nie grzeszycie, ale ujadać potraficie!
UsuńNależy przypomnieć, że do czasu wejścia w życie ustawy tj 31.12.1998r składka na ZUS była pobierana od całości osiąganych wynagrodzeń. Zatem skoro składka powyżej nie wpływała na wysokość świadczenia uznać to należy za dodatkowy,ukryty podatek.
Ale to do niektórych "wykształconych" szczekaczy nie dociera.
Dopiero od wejścia w życie ustawy graniczono kwotę rocznej podstawy wymiaru składek (trzydziestokrotność prognozowanego miesięcznego przeciętnego wynagrodzenia)
Kapitał początkowy wyliczony na dzień 31 grudnia 1998 r. uwzględnia wszystkie składniki wynagrodzenia z okresu sprzed wejścia ustawy.
UsuńNiestety nie uwzględnia wszystkich składników wynagrodzenia np. nagrody z zysku , premii , premii eksportowych , wypłaty za urodzenie dziecka, nagrody za ukończenie studiów
Usuń08:56
UsuńUwzględnia, jeśli została złożona wymagana dokumentacja. Nie uwzględnia tylko kieszonkowego od mamusi.
Anonim z 8.56 ma racje . Można to sprawdzić w wytycznych dla zusu „Składniki przychodu pracowników podlegających wliczeniu do podstawy wymiaru świadczeń emerytalno – rentowych oraz kapitału początkowego”.
UsuńPozdrawiam Marysia z Krakowa
10:32
UsuńMarysiu z Krakowa, czy Ty jesteś pracownikiem ZUS? Pytam z ciekawości, bo wytyczne to przeważnie wewnętrzna sprawa firmy. Gdzie przeciętny emeryt może mieć dostęp do takich wytycznych?
Marysia umie szukać informacji na stronie internetowej ZUS, które są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Taka umiejętność przydałaby się każdemu, także Anonimowemu z 11:44. ;)
Usuńhttp://www.zus.pl/pliki/ulotki/Zasady_ustalania_podstawy_wymiaru.pdf
http://www.zus.pl/pliki/poradniki/skladniki.pdf
Do anonimowego z 10:32
UsuńNie byłam i nie jestem pracownikiem Zus-u ( od ponad 2 lat jestem na emeryturze)
A informację tą znalazłam na stronie internetowej ogólnie dostępną dla wszystkich. Proszę
wpisać w Google :„Składniki pracowników podlegających wliczeniu do podstawy wymiaru świadczeń emerytalno – rentowych oraz kapitału początkowego” będzie cała instrukcja co liczyło się do kapitału początkowego – stan prawny na dzień 31.12.1998
Pozdrawiam Marysia z Krakowa
Ludzie nie okłamujmy się, bo tak wysokie zarobki mogli mieć i mają tylko komuniści i obecnie libertyni powiązani z PO-PSL i oni jak zawsze walczą tylko o siebie- nie mają z nami- zwykłymi emerytami nic wspólnego. SLD nic dobrego dla zwykłych emerytów nie zrobi, mamy tu na blogu przykład jacy są pazerni.........
OdpowiedzUsuńBredzisz. Jakbyś pracował w ruchu ciągłym, w soboty, niedziele, święta i miał w roku tylko 26 dni wolnych jako urlop - inaczej byś mówił. Nie byłem w żadnej partii ani w związkach zawodowych a przez kilkanaście lat tak pracowałem, bo przełożeni uważali, że mnie przez to ukarzą, bo nie należę do ich sitwy partyjnej....
UsuńA czy ta "pazerność" cokolwiek ci materialnego zabrała ? Czy coś odbyło się twoim kosztem ? Pytam dlatego, bo "normalni emeryci" a więc może i ci, którzy w tzw. "waloryzacji kwotowej 2012" zyskali, to odbyło się to kosztem "libertynów i komunistów"....
UsuńDlatego jeśli piszesz o okłamywaniu, to zastanów się najpierw nad własną moralnością i węszeniem spisku przeciwko tobie na lewo i prawo....
Do: Anonimowy 26 października 2014 156:13
OdpowiedzUsuńNIEPRAWDA! Co prawda ja miałem średnią 222% przeciętnego wynagrodzenia do wyliczenia emerytury, ale nie byłem mundurowym, ani też komuchowatym. Wprost przeciwnie. Po maturze bolszewiki nie chcieli mnie dopuścić do egzaminów do szkoły oficerskiej, bo dogrzebali się iż ojciec był w Armii Krajowej i walczył jeszcze w maju 1946 r. A pazerni to są ci, którzy nie wypracowali, ale żołądkują się, że żołądki mają takie same. Nie pracowali tak samo i nie płacili takich samych składek emerytalnych! Zapamiętajta sobie raz na jutro, że emerytury to ostateczne odzwierciedlenie całego dorosłego życia i mądrości lub głupoty!
Gdzie Ty widzisz wpisy o żołądkach? Sens wypowiedzi Anonimowego z 16:13 jest zupełnie inny, nie dorabiaj teorii.
UsuńNikt nie zaprzecza, że zapracowałeś na te swoje 222% i jest to odzwierciedlenie Twojej mądrości, ale każdy przypadek jest inny. Twoja złota myśl "Zapamiętajta sobie raz na jutro, że emerytury to ostateczne odzwierciedlenie całego dorosłego życia i mądrości lub głupoty!" nie odzwierciedla prawdy w każdym przypadku!
Kochana Zyzko! Twoje zgłoszenie dla schroniska zalajkowane na fejsie. Obiecuję dalszą "propagandę". Mam urwanie głowy , ale cały czas jestem duchem z blogiem. Jeszcze wesprę gdy odetchnę. Tymczasem pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń17:08
UsuńNie rozumiem, czym się tu aż tak gorszyć. Wiele osób lubi Fecebooka, dlatego zna słownictwo tam obowiązujące. Poznawanie komputera nie jest zastrzeżone tylko dla młodzieży, często wnuki uczą swoich dziadków co i jak, i są dumni, że dziadek już wie, bo oni go nauczyli. To jest dobry sposób na zacieśnianie więzi międzypokoleniowej, jeśli chce się znaleźć wspólny język z młodymi to trzeba rozmawiać w ich języku i stopniowo przemycać różne wartości. Przecież to oczywiste, że z kimś, kto zna np. język angielski rozmawiać trzeba po angielsku, bo inaczej nie zrozumie! Tak samo i w tym przypadku, brawo dla Emeryta co brzmi dumnie, że opanował o co chodzi z tym Facebookiem i językiem młodych. Kto się nie rozwija, ten stoi w miejscu, a kto stoi w miejscu, ten się uwstecznia, niestety.
Chciałam zapytać się czy to jest prawidłowe : w 2006r ZUS ustalił mi prawo do emerytury,gdzie wwpw wynosił 142,81%.Cały czas pracuję i dostarczam RP7 i ZUS przeliczał mi w 2009r wwpw wynosił 130,28%,w 2010-132,53%, w2011roku-133,33 w 2013r -133,43%
OdpowiedzUsuńZus przeliczał wwpw z 20 lat z całego okresu zatrudnienia lub 10 kolejnych lat (2006 -1996) , (2009 -1999) idt.
OdpowiedzUsuńczyli z tego wynika że wwpw może się zmieniać i to jest prawidłowe nie musi byc najwyższy.Nie znam się na tym a dopiero teraz to sprawdziłam kiedy pisali w Fakcie o możliwościach przeliczenia aby mieć wyższą emeryturę.Bo w 2013 mam niższy niż w 2006
OdpowiedzUsuńOczywiście, że może się zmieniać. Jesli srednia płaca w Polsce rosła szybciej, niz rosła twoja średnia płaca z lat wziętych do obliczeń, to wwpw będzie spadać, to matematyka i tyle.
UsuńDziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź.
OdpowiedzUsuń5 MILIONÓW! BRAWO ZYZKA!
OdpowiedzUsuń