Pan
redaktor Rzemek z Rzeczypospolitej napisał artykuł pt. :
„Nie każdy, kto walczy o zwrot emerytury, wygra przed sądem”
Zdaniem warszawskich sędziów wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytur zawieszonych w październiku 2011 r. dotyczy wyłącznie osób, które wniosek o swoje świadczenie złożyły między 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r.
Osoby, które przeszły na wcześniejszą emeryturę przed 8 stycznia 2009 r. i miały zawieszoną jej wypłatę, bo nie zrezygnowały z pracy, nie mają teraz co liczyć na zwrot emerytury zawieszonej ponownie po 1 października 2011 r.
Przykładem może być sprawa emerytki rozstrzygnięta ostatnio przez warszawski Sąd Apelacyjny (sygnatura akt: III AUa 1385/12). Przeszła na wcześniejszą emeryturę w 2007 r., a w związku z tym, że nie zrezygnowała z pracy, ZUS zawiesił wypłatę świadczenia na podstawie obowiązującego wówczas art. 103 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Po 8 stycznia 2009 r., gdy zmieniły się przepisy i osoba przechodząca na emeryturę nie musiała już rezygnować z pracy, odczekała kilka miesięcy do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (60 lat) i złożyła wniosek o doliczenie stażu pracy do swojego świadczenia i odwieszenie wypłaty emerytury na podstawie nowych przepisów.
Po tym jak ZUS w październiku 2011 r. zawiesił wypłatę jej świadczenia, złożyła odwołanie do sądu. Po wyroku TK z 13 listopada 2012 r. (sygn. K 2/12), złożyła wniosek do ZUS o odwieszenie wypłaty jej emerytury na przyszłość. W procesie swoje żądania ograniczyła do wypłaty zaległej emerytury. Sąd apelacyjny zajął się tą sprawą 20 marca 2013 r. i odmówił jej wypłaty emerytury zawieszonej w okresie od października 2011 r. do listopada 2012 r. Sędziowie uznali bowiem, że wyrok TK ma zastosowanie wyłącznie do emerytów, którzy wniosek o przyznanie świadczenia złożyli między 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r. Nie mogą więc przyznać jej zwrotu świadczenia zawieszonego przed ogłoszeniem wyroku TK w Dzienniku Ustaw z 22 listopada 2012 r.
Sąd uznał, że jej wniosek o przeliczenie emerytury w związku z osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego dotyczył tylko doliczenia nowego stażu. Gdyby wtedy doszło do obliczenia jej świadczenia na nowo, mogłaby się starać o zwrot zawieszonego świadczenia. Emerytka nie składa jednak broni i zapowiedziała skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Każda osoba posiadająca przed 8 stycznia 2009 r. ekspektatywę prawa do emerytury, bo to była ekspektatywa, a nie prawo, bowiem nie spełnione były wszystkie warunki do nabycia prawa do emerytury połączonego z jej wypłatą, po złożeniu po 1 marca 2009 r, wniosku do ZUS o podjecie wypłaty emerytury miała świadczenie obliczane na nowo, z nową aktualną kwota bazową, ewentualnie też z nowym wppw (no chyba że już wcześniej miała wskaźnik maksymalny 250%, albo lata do podstawy wymiaru się nie zmieniały) i oczywiście z doliczeniem stażu.
Czy SA wie co mówi tak wyrokując? , czy sędziowie wiedzą co rozsądzają? A jeśli jest to emerytka jeszcze pracująca, to ZUS uznał przecież, że obejmuje ją wyrok TK z 13 listopada 2012 i bieżące świadczenie jej wypłaca. Czy inne Prawo obowiązuje państwowy organ rentowy a inne prawo (jakie????) stosuje sąd powszechny?
Krzysztof
Pisałam już dzisiaj na ten temat. Przecież zapadały już wyroki w SA , które uznały prawo dla tych właśnie osób (sprzed 8.01.2009)do wypłaty zaległej emerytury. Wszyscy, którzy od 8.01.2009 do 31.12.2010 r. otrzymali prawo do emerytury bez konieczności rozwiązywania stosunku pracy, a następnie od 1.10.2011 r. im to prawo odebrano, bo nie zwolnili się z pracy( chociaż na 1 dzień - tu też dziwna furtka wyjścia dla uprzywilejowanych)- były tak potraktowane na podstawie tych samych ustaw. Wobec tego, każdy logicznie myślący sędzia powinien to widzieć. Chyba,że warszawscy sędziowie działają pod wpływem jakichś nacisków. Jeżeli niezgodny z Konstytucją jakiś przepis prawny spowodował szkody społeczne, to musi w demokratycznym państwie prawa zostać naprawiony i do tego musimy dążyć, nie możemy się poddać!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z optymistycznym nastawieniem - Daniela
Pani Krys i Pani Danielo !
UsuńWydaje mi się, że obie Panie jesteście już dość długo na blogu i w lot rozumiecie co oznacza "przed" i "po" dacie 8.01.2009 r.
Istotnie zapadły juz wyroki pozytywne dla tych "przed", ale to są wyjątki a nie reguła.. Większość, np. SA w Gdańsku tym "przed" odmawia prawa do zaległych emerytur.
Pani Danielo, to co Pani pisze lest logiczne dla większości z nas, ale nie dla sądów - niestety. Nas Pani nie musi przekonywać. U mnie optymistyczne nastawienie(z pewną dozą nieufności)odnosi się do SN i ETPCz.
MM
Dopiero teraz po wyjaśnieniu z zrozumiałam ządając sobie pytanie
Usuń- O czym jest art. ?
odp. o spornej dacie 8 stycznia 2009 r.
KRYS
Niestety Panie Krys i Danielo, nie macie racji, gdyż z tego co się dzieje w sądach jednoznacznie wynika, że prawie wszystkie osoby z przed 8 stycznia 2009 r przegrywają. Mam przykład z Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, w którym nie było pozytywnego wyroku dla osoby z "przed".
UsuńNie wiem dlaczego osoby, które miały naliczoną emeryturę po 9 stycznia 2009 r. i wygraną mają prawie w kieszeni, przekonują wszystkich na blogu, że sądy sądzą sprawiedliwie, tylko sąd warszawski działa pod wpływem nacisków. Uważam, że tylko wpisy Pana Krzysztofa od samego początku nie mijają się z prawdą i to co kiedykolwiek napisał sprawdziło się w rzeczywistości (np.decyzje odmowne). Panie Krzysztofie jest Pan wielki i gdyby nie Pan na tym blogu, to naprawdę nie było co czytać, bo wszystko inne to tylko złośliwości, kąśliwe uwagi, które prowadzą do niepotrzebnych słownych utarczek. X
X - czy ja się z kimś tu spierałam.Podaj przykład.
UsuńMoja uwaga dotyczyła tytułu.
Dla mnie jest jasne,że przepis wszedł w życie 8 stycznia 2009r, kto spełniał warunki mógł z niego skorzystać i basta. Na odpornych na wiedzę sędziów nikt nie znalazł lekarstwa. Muszą trafić na silniejszych.
KRYS
Panie X - w czym nie mamy racji? Chodzi o prawdę obiektywną. W Polsce istnieje jeden wymiar sprawiedliwości, jednolite dla kraju prawo, a różne wyroki sądów w tej samej sprawie i to wg Pana jest w porządku? O jakich słownych utarczkach w stosunku do Pana Krzysztofa, Pan mówi?
UsuńDaniela
Drogie koleżanki ale przecież nie o to chodziło i nie dlatego zamieściłem wpis na blogu. Po raz pierwszy pojawia się oficjalnie ta nieszczęsna data 8 stycznia w polskiej prasie w ten sposób.:
Usuń"Zdaniem warszawskich sędziów wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytur zawieszonych w październiku 2011 r. dotyczy wyłącznie osób, które wniosek o swoje świadczenie złożyły między 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r."
to jedno, a drucie po raz pierwszy pojawia się argumentacja sądu co do obliczenia emerytury po złożeniu wniosku po 8 stycznia 2009 :
"Sędziowie uznali bowiem, że wyrok TK ma zastosowanie wyłącznie do emerytów, którzy wniosek o przyznanie świadczenia złożyli między 8 stycznia 2009 r. a 31 grudnia 2010 r."
a jak pisze pan Rzemek uznali to na takiej podstawie:
"Sąd uznał, że jej wniosek o przeliczenie emerytury w związku z osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego dotyczył tylko doliczenia nowego stażu. Gdyby wtedy doszło do obliczenia jej świadczenia na nowo, mogłaby się starać o zwrot zawieszonego świadczenia."
Dotychczas argumentacją wszystkich sądów wydających wyroki odmowne emerytom "sprzed" było twierdzenie, że dla nich nie uległo zmianie ryzyko emerytalne. Z taką argumentacją jak wyżej mamy po raz pierwszy do czynienia dlatego uważałem że warto o tym napisać.
Krzysztof
ps. Danielo masz 200% racji w tym co piszesz, ale nie można o tym przekonać sędziów, którzy w ramach swojej "wojny" z Trybunałem wyżywają się na emerytach
dlaczego "obliczenia jej świadczenia na nowo" nie oznaczać by miało tu np. nową, zupełnie inną w wieku powszechnym emeryturę - z innego artykułu (a czasem nawet z innych nowych ustaw), których wiele weszło dopiero po 2008 r. obejmujących emerytów w wieku powszechnych i rządzących się zupełnie innymi prawami i przepisami, a nie że przeliczenie wcześniejszej? - Z.K.
UsuńPanie Krzysztofie,
Usuńja miałam 12 marca sprawę w SA we Wrocławiu i na sprawie otrzymałam od sędziny pismo które ZUS dołączył do moich akt (to była kopia dla mnie) informujące że decyzja moja jest z X,2008 r i wyraźnie było że mnie wyrok TK nie dotyczy i na sprawie była też przedstawicielka ZUSu i to samo powiedziała. Moja sprawa trwała 5 minut łącznie z oczekiwaniem na ogłoszenie wyroku usłyszałam to samo od sędziny. Wyrok już był gotowy.
Chociaż spodziewałam się takiego zakończenia to było mi bardzo przykro bo na sprawę poszłam przeziębiona i z gorączka.
Brak słów ja jesteśmy traktowani.
Pozdrawiam Krystyna
Napisałam o przesłanie wyroku z uzasadnieniem i czekam.
Kolejny raz roztrząsamy nastawienie i działanie sądów w naszej sprawie.
OdpowiedzUsuńPrzypomnę tylko, że z chwilą wydania ustawy o emeryturach kapitałowych z dnia 21 listopada 2008r. nie kto inny ale ZUS, z mocy prawa wynikającego z art. 45 par.2 tej ustawy , przesyłał wszystkim, których emerytura została zawieszona na mocy art. 103 ust.2a informacje o prawie do wypłaty świadczenia. Nikt sam nie wiedziałby, że prawo to mu przysługiwało. Nie było innych uwarunkowań.
Następnie TK wydał wyrok gdzie w jego sentencji wyraźnie zostało podkreślone jaki przepis ustawy został uznany za niekonstytucyjny. Niewątliwie niekonstytucyjność dotyczy przepisu na podstawie którego zostały wydane decyzje z października 2011r. których jesteśmy posiadaczami.
Nie istnieje żadna inna droga, która prowadziłaby do odzyskania odebranych świadczeń poza drogą prowadzącą do wzruszenia tej decyzji.
Jedną z tych dróg jest wznowienie postępowania na drodze administracyjnej w oparciu o art. 145a kpa z którego większość skorzystała.
Szanowny organ traktując emerytów tak jak to zwykle zwykł czynić przesłał im decyzje mimo, że składali wniosek o wznowienie postępowania w związku z wyrokiem TK.
Przesyłane decyzje wydane zostały z rażącym naruszenie prawa zarówno materialnego jak i procesowego.
Za rażące naruszenie prawa uznaje sie takie jego naruszenie w wyniku którego powstają skutki niemozliwe do zaakceptowania z punktu widzenia praworzadności. Nie ma znaczenia czy naruszony przepis jest przepisem materialnym czy procesowym.
Naruszenie prawa materialnego wynika z astosowania art. 151 ust.1 pkt 1, który to przepis mółby być zastosowany w sytuacji gdyby zostało wydane postanowienie co warunkuje art. 149 par.2 a co nie zostało spełnione.
Naruszenie prawa procesowego wynika z tego, że nie zostało wydane żadne postanowienie w sprawie złożonego przez nas żądania a ponadto pozbawiono nas prawa do czynnego udziału w sprawie określonego art. 10 par.1 kpa.
Dlatego też Ci którym decyzje wydano za potwierdzeniem odbioru maja możliwość
prowadzenia postępowania w trybie sądowoadministracyjnym.
Ci którzy otrzymali decyzje i jeszcze sie nie odwołali oraz Ci którzy nie otrzymali żadnego postanowienia z ZUS w swojej sprawie powinni wystapiś do ZUS z wnioskiem o wydanie postanowienia w sprawie żadania wnowienia postepowania z dnia ... z równoczesnym wnioskiem o usunięcie naruszenia prawa.
Wszystkim życzę radosnych Świątt Wielkiej Nocy
pozdrawiam Ula05
Dzięki Ulu05.
UsuńNie znam przepisów, ale wiem, że na pismo obywatela każdy urząd ma obowiązek odpowiedzieć w określonym terminie. Nie umiem podeprzeć się artykułami i paragrafami, ale jestem wdzięczna za wzór. Jeszcze nie otrzymałam z ZUS odpowiedzi na swój wniosek. W taki sposób każdy urząd może bezkarnie lekceważyć petenta, nie odpowiada, więc nawet nie mam się czemu sprzeciwić, ani z czym zgodzić ewentualnie. Po prostu próżnia prawna, urząd może robić co chce, a my nie musimy wiedzieć dlaczego...Sądzę, że czas zrezygnować z prób obłaskawienia urzędów i spokojnie zacząć wymagać. Nie żądamy przecież niczego ponad przestrzeganie polskiego prawa. Odpowiedź z MPiPS niczego mi nie wyjaśniła, podano mi na jakie przepisy mogę się powołać skarżąc Skarb Państwa, ZUS , tylko na razie, to ja chcę wnieść skargę do prezesa ZUS na niedotrzymywanie terminów wydawania decyzji(postanowień, odpowiedzi na wnioski, jak zwał, wiadomo o co chodzi. Ja nie muszę używać form prawniczych, ja skarżę się na ewidentne lekceważenie i przedłużanie wyjaśniania sprawy, na której powinien znać się urząd, bo za to go z naszych podatków utrzymujemy.
Droga ULu05,
Usuńa może oprócz odwołania do SO za pośrednictwem ZUS, złożyć dodatkowe pismo do ZUS odnośnie kwestii poruszonych przez Panią - naruszonych przez organ rentowy naszego prawa materialnego i procesowego?
Czy to ma sens? Po decyzji odmownej ZUS mamy tylko m-c na odwołanie się do SO !
Daniela
Droga Danielo,
UsuńJeżeli otrzymałaś decyzję listem zwykłym i jeszcze się nie odwołałaś, czyli nie ma żadnego śladu jej otrzymania, możesz złożyć wniosek do ZUS o wydanie Ci postanowienia w sprawie złożonego wniosku z dnia ... o wznowienie postępowania. Jeżeli od tej daty upłynął okres 2-miesięczny równocześnie dołącz wniosek o usunięcie naruszenia prawa.
Ma to sens i otwiera Ci drogę do prowadzenia postępowania w trybie sądowoadministracyjnym.
Przed wydaniem (ewentualnego niekorzystnego dla Ciebie) postanowienia ZUS powinien umożliwić Ci wypowiedzenie się na temat zgłoszonych żądań.
Następnie złożysz zażalenie na wydane postanowienie a na końcu złożysz skargę do Sadu Administracyjnego i tam wykorzystasz "swoją broń" o rażącym naruszeniu prawa jeżeli pojawi się nowa decyzja ZUS to prawo naruszająca.
Obecną możesz traktować jako nieistniejącą - ZUS Ci jej nie doręczył więc nie jest z Toba tą decyzją związany.
W między czasie może problem zostanie rozwiązany a Ty unikniesz stresu związanego z obecnością w sądzie.
Życzę powodzenia i nie bój się tego co robisz
pozdrawiam
Ula05
Czy prawdą jest, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej"?! Skoro każdy sędzia może dowolnie interpretować i stosować, niby oczywisty, wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w tak pierdołowatej sprawie, jak zawieszone emerytury, czyli inaczej: Jeśli Trybunał Konstytucyjne nie jest w stanie sklecić wyroku, który byłby jasny i jednoznaczny, to znaczy że Rzeczpospolita Polska NIE JEST!!! demokratycznym państwem prawnym...!!! Jest republiką kolesiów, w której każdy sędzia postępuje wg własnego "widzi mi się", a nie wg obowiązującego prawa!!! Żałosne to, porażające i przerażające, ale niestety... PRAWDZIWE!!! (Z)
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 28 marca 2013 18:28
UsuńWyrok Trybunału jest jasny i klarowny, ten zamieszczony w Dzienniku Ustaw. Problem leży po stronie trzeciej władzy, władzy sądowniczej. Tej władzy wolno po prostu za dużo. Sędziom w tym kraju po zmianie ustroju dano wprost nieograniczoną niczym władzę. (podobnie jak utrzymano nieograniczoną władze nadal stalinowskiej prokuratury). Dlatego tak się dzieje w naszej sprawie. Nie ma silnego i mającego władzę podmiotu który by ryknął:
CO SIĘ WYKONUJE? WYROK CZY UZASADNIENIE?
i tu masz odpowiedź na Swoje pytania i wątpliwości.
Krzysztof
Po co w Konstytucji jest ust.4 w art.190.???
OdpowiedzUsuńPo co jest art.145a kpa???
Po co jest art. 401.1 kpc???
Chyba po to aby we wznowionym postępowaniu naprawić to, co zostało "zepsute" zastosowaniem przepisu niekonstytucyjnego!!!
Z dniem 8 stycznia 2009 r. ustawą z dnia 21 listopada 2008 r. o emeryturach kapitałowych ( Dz. U. Nr 228 poz. 1507 ) uchylony bowiem został przepis art. 103 ust 2a (III AUa 1274 – Rzeszów, III AUa 527 Katowice i inne) warunek rozwiązania stosunku pracy nie obejmował samego nabycia prawa do emerytury ale był warunkiem wypłaty świadczenia, w 2009 roku wszystkie osoby zostały zrównane i mogły pobierać emeryturę i pracować , 2011 też wszyscy byli równi - zabrano im emeryturę. Więc nie może być podziały na tych, przed 2009 i po bo powoływany ust 2a nie istniej (proszę zobaczyć nawet w ustawie emerytalnej jest napisany 2 a uchylony.
OdpowiedzUsuńSylwia
Sylwio!!
UsuńTylko jak to wytłumaczyć polskim sędziom ?????????????
Krzysztof
Jak widać z wielu wyroków, niektórym wcale nie trzeba tłumaczyć. A może wyrok zależy od tego , na co się w pozwie powołujemy?
UsuńJa jednak pismo do sądu skonsultuję z prawnikiem, który już takie sprawy wygrał. A jeśli przegram, będę się odwoływać. I nie będę z tego powodu tracić nerwów, ani zniechęcać innych do podjęcia prób walczenia o swoje.
Tymczasem napiszę skargę na brak odpowiedzi na mój wniosek o wypłatę zaległych i odwlekanie załatwienia sprawy przez urząd. Chociaż ciągle mam nadzieję, że do końca marca będą rozstrzygnięcia całościowe i obędzie się bez skarg i sądów. Czego wszystkim, sobie też serdecznie życzę.
Panie Krzysztofie!
UsuńJak dopuszczą w sądzie do głosu to wytłumaczyć po „chłopsku” z mojego doświadczenia wiem, że sędziowie nie lubią jak ktoś jest mądrzejszy ustawowo od nich. Oni „podpierają” się paragrafami, dziennikami itd. Najczęściej sędziowie pytają się cz ma Pani coś do dodania w tej sprawie. To wtedy powiedzieć , ja się nie znam na prawie na mój babski blondynki rozum to w 2007 (chyba piszę z pamięci i w emocjach , bo już mnie wkurzają te podziały przed i po) była ustawa emerytalna w której był art. 103 pkt 2a mówiący o tym by pobierać emeryturę i pracować należało się zwolnić , ja to prawo nabyłam , ale go nie zrealizowałam bo nie zwolniłam się z pracy , bo … (jechać na uczuciu sędziny jak jest w dojrzałym wieku). W 2009 art. 2 a został usunięty i mogłam nabyte prawo w 2007 zrealizować i realizowałam go do X 2011 Na dzień dzisiejszy w ustawie emerytalnej zapis ust 2a jest zaznaczony, że został usunięty w 2009. Jeżeli wyrok TK/2 z 2012 dotyczy osób, z 2009 które nabyły i realizowały prawo do emerytury jednocześnie pracując to dotyczy i mnie, bo w 2009 zostałam zrównana razem z nimi. Przepraszam ,że tak się rozpisałam , ale mnie poniosło.
Sylwia
Pani Baszko!
UsuńProszę nic nie pisać do Zus-u , sama Pani wie na jaką decyzje Pani czeka (tą złą) nie należy złych wiadomości przyspieszać .
A ja myślę, że z chwilą nadejścia prawdziwej wiosny,promienie słoneczne pozwolą wyjść sędziom z depresji , w którą popadli po niekorzystnym dla nich wyroku TK i zaczną pozytywnie orzekać w naszej sprawie.
UsuńKRYS
Anonimowy z 20:35,
UsuńPani Baszka nie powinna składać wniosku o wydanie decyzji ale wydanie przez ZUS postanowienia w sprawie wznowienia postępowania na którą tą działalność ZUS miał 2 miesiące. Decyzja dotyczy istoty sprawy a postanowienie przedmiotu postępowania.
Jeżeli anonimie chcesz dalej głaskać ZUS to masz do tego prawo a Pani Baszka sama podejmie decyzję w tej kwestii.
Nieznajomość prawa szkodzi a o swoje mamy prawo zawalczyć.
Ponadto jest to instytucja która wspaniale się ustawia i traktuje nas świadczeniobiorców jak "niedouczonych pętaków". W ocenie tego organu wyrok TK nie ma zastosowania do decyzji wydanej w 2011r. bo prawo nie działa wstecz ale do urlopów wychowawczych z 1980r. mają prawo działać przepisy ustawy z 1998r. - skandal w biały dzień.
do Baszki z 20.30 ...pozwolą wyjść sędziom z depresji , w którą popadli po niekorzystnym dla nich wyroku TK
UsuńChyba nie, bo po świeżym ciosie im zadanym(wyrok TK w sprawie likwidacji sądów i przeniesieniach do innych sądów )to "depresja" się nasili.
w sprawie urlopow wychowawczych byly pozytywne wyroki SN Jak odzyskam zalegla i odsetki to zabieram sie za ta sprawe bo to bezprawne dzialanie i szanse sa ,oby mi zycia starczylo. Pozdrawiam
UsuńPrzepraszam, że zmienię temat. Otóż ZUS po otrzymaniu w lutym zaświadczenia o wysokości zarobków wysyła do emerytów rozliczenia wzywając do zwrotu emerytury wypłaconej za 22.11.2012 do 31.12.2012 r. tj. 40 dni z uwagi na przekroczenie 130% średniej krajowej. Okres rozliczenia wynosi też 40 dni!!! a nie całego roku!!! Wysokość mojej pensji mieści się w przedziale 100-130%, jednakże w miesiącach XI i XII wykonywałam pracę za koleżankę i otrzymałam dodatek do pensji i akurat za te 2 m-ce przekroczyłam limit 130%. Czy ZUS może rozliczyć wynagrodzenie jedynie za m-ce za które dokonał wypłaty emerytury, a nie powinien rozliczyć wg średniej z całego roku? Okazuje się, że moja koleżanka pracuje w samorządzie i dostała w m-cu XII nagrodę i prawdopodobnie też akurat w tym okresie przekroczy limit 130%. A co będzie jeżeli sąd przyzna mi wyrównanie za pozostałe miesiące 2012 r.? (emeryturę naliczyłam w 2009). Może ktoś z Państwa ma taką samą sytuację? Co robić Panie Krzysztofie? Czy jest możliwość zaskarżenia rozliczenia (nie jest to forma decyzji)? Pozdrawiam Elżbieta
OdpowiedzUsuńPani Elżbieto!
UsuńProszę przejrzeć stronę ZUS-u o rozliczeniu emerytury przy przekroczeniach i dobrowolnej wpłaty na Fus. Może Pani nie mieści się w rozliczeniach miesięcznych, ale może Pani zmieścić się w rozliczeniu rocznym.
Pani Elżbieto,
UsuńA czy ZUS nie zaproponował Pani dobrowolnej wpłaty na FUS, co dawałoby szansę na zwrot niższej sumy?
No to ja nie wiem , a jak to się ma do rozliczenia z Urzędem Skarbowym za 2012 rok
UsuńWznowione emerytury zostały wypłacone w 2013.
Osobiście nie rozliczałam tego dochodu do 2012 tylko doliczę do 3013.
A ZUS dolicza do dochodu za 2012 rok, no to powinien wystawić PIT
Jak to rozumieć??????????
RF
Aha jak zabierze to nie PIT
UsuńJa otrzymałam wznowioną - jak każdy -tj od 22 listopada 2012 r i grudzień 2012 r, styczeń 2013 r oraz luty 2013 r przelewem na 10 lutego 2013 roku. Dzwoniłam do ZUSu we Wrocławiu czy otrzymam za 2 mce 2012 r od nich PIT do rozliczenia - to usłyszałam że nie bo fizycznie dostałam na konto w lutym 2013 roku. To dlaczego znowu nas doprowadzają do nerwicy. Czy już nie zaznamy spokoju przez ich krętactwa i ustawy które nadaja się tylko do kosza.
UsuńPani Krystyno, w którym miejscu dostrzegła Pani tu krętactwo w stosunku do obowiązującej ustawy podatkowej?
UsuńPrzed przystąpieniem do rozliczenia emerytury lub renty organ rentowy musi ustalić szereg okoliczności, które zadecydują o ostatecznym wyniku tego rozliczenia. Konieczne jest więc ustalenie:
Usuń1.czy korzystniejsze jest rozliczenie roczne czy miesięczne,
2.czy opłacalne jest dokonanie tzw. dobrowolnej wpłaty na FUS,
3.czy emeryt kontynuuje zatrudnienie w ramach tego samego stosunku pracy, co przed przejściem na emeryturę,
4.kiedy został osiągnięty powszechny wiek emerytalny, ustalany indywidualnie - w zależności od daty urodzenia,
5.czy w odniesieniu do emeryta, który ukończył tzw. powszechny wiek emerytalny nie jest korzystniejsze rozliczenie przewidziane dla ogółu emerytów,
6.w jakiej wysokości była wypłacana emerytura lub renta,
7.kwot granicznych w przypadku, gdy prawo do świadczenia powstało lub ustało w rozliczanym roku.
Więcej na stronie: http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=3741
Jeżeli dała Pani zaświadczenie o przychodach uzyskanych w całym roku 2012 to może być rozliczone rocznie:
Roczny graniczny przychód 130% za 2012 r. wynosi 55 291,00zł.:365 dni x 40 dni = 6059,30 zł.)
W ten sam sposób można policzyć kwotę własnego przychodu rocznego:365 dni roku x 40 dni (od 22.11.do31.12.)i sprawdzić czy w tej wersji też jest przekroczenie.
Elżbieta z Łodzi
Jest problem, bo ZUS mając zestawienie roczne za 2012r (w rozbiciu na poszczególne miesiące) żąda też wyszczególnienia przychodu za te kilka dni listopada 2012r
UsuńW lutym dostarczyłam do ZUS rozliczenie przychodów za 2012r.w rozbiciu na miesiące . Pani zażądała ode mnie dodatkowo przyniesienia powtórnie zaświadczenia o przychodu za listopad 2012r. z rozbiciem na: do 21.11 i od 22.11.!!! Stwierdziła , że ZUS sam nie może tego rozbić ! Proszę naszych " blogowych " prawników o ocenę , czy pracownik ZUS miał prawo odsyłac emeryta ponownie do zakładu , żeby zakład wystawiał powtórnie zaświadczenie (które już raz wystawił ) , i "rozbijał " dla ZUS przychód za listopad ? Problem dotyczy , jak widac , nie tylko mnie. J anapisałam do ZUS wniosek o przesunięcie terminu rozliczenia za 2012r. do czasu zakończenia postepowania w sądzie i dziale obsługi prawnej ZUS. też pani w ZUS zażądała
UsuńPrzepraszam , ostatnich 5 słów zapomniałam skasować.
UsuńNiestety takie jest prawo. Nie mogą wziąć Ci pod uwagę całego roku gdyż przez wcześniejsze miesiące nie otrzymywałaś emerytury. Ja w 2011 otrzymywałam emeryturę przez 9 m-cy - w wyniku rozliczenia za ten okres musiałam wpłacić do ZUS-u około 540 zł.
OdpowiedzUsuńMoże klarowniejsza byłaby sytuacja, gdyby wypłacono zaległe emerytury.
KRYS
Ale czy ZUS , na podstawie dostarczonego zaświadczenia o przychodzie za 2012r. w rozbiciu na miesiące , nie może sobie rozbić przychodu z listopada na 30 dni i pomnożyć przez 9 ?
UsuńWysyp informacji nt. skarg kasacyjnych składanych przez ZUS od pozytywnych dla emerytów rozstrzygnięć Sadów Apelacyjnych w zakładce WYGRANE - WYPŁACONE.
OdpowiedzUsuńDokładam się do tych informacji: wygrana w SA w dniu 8 stycznia. ZUS nie zrealizował ustaleń wyroku - nie wypłacił zaległej emerytury. 27 marca ZUS Gdańsk złożył skargę kasacyjną i wniosek o wstrzymanie wykonalności prawomocnego wyroku. Ogólnie rzecz biorąc, zarzuty skargi dotyczą błędnej oceny sądu, że wyrok TK działa "ex tunc". Pozdrawiam
To, o czym pisze Z. niestety potwierdza wcześniejsze rady P. Krzysztofa o nie konsumowanie zbyt szybko wypłaconych "zaległych". Cała nadzieja w mądrości sędziów w SN, czego wszystkim nam życzę przy okazji nadchodzących Świąt.
UsuńLudzie moze najwyzszy czas skladac skargi do RZECZNIKA EUROPRJSKIEGO PCz ,RTYBUNALU EUROPEJSKIEGO.moze ktos poda adresy i tysiace listow Anna X
UsuńPrzekroczenie wyższej kwoty granicznej pociąga za sobą możliwość korzystniejszego rozliczenia świadczenia poprzez dokonanie dobrowolnej wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Jeżeli świadczeniobiorca wpłaci na FUS kwotę przekroczenia przychodu pomniejszoną o zaliczkę pobraną na podatek dochodowy, organ rentowy uzna, że przychód przekroczy! Niższą kwotę graniczną, a zatem świadczenie nie podlega zawieszeniu, lecz jedynie zmniejszeniu. ZUS przed wydaniem decyzji ostatecznie rozliczającej przychód wysyła do emeryta lub rencisty zawiadomienie (druk ZUS Rw-81), w którym proponuje dokonanie takiej wpłaty. Nie ma ono charakteru decyzji, nie przysługuje więc od niego odwołanie. W razie stwierdzenia rozbieżności między stanem faktycznym a danymi wskazanymi w tym zawiadomieniu, świadczeniobiorca zawsze może się zwrócić do oddziału ZUS o ich wyjaśnienie. W zawiadomieniu ZUS wskazuje, jaka jest wysokość dobrowolnej wpłaty na FUS, jakie są skutki jej dokonania oraz w jaki sposób zostanie rozliczona emerytura w przypadku dokonania lub niedokonania tej wpłaty.
OdpowiedzUsuńEla D.
Bardzo, bardzo dziękuję za wyjaśnienia!!! Ale jak to będzie się miało do rozliczeń rocznych np. co daj Boże wypłacą zaległe za poprzednie miesiące? Czy rozliczenie będzie od nowa? Elzbieta
OdpowiedzUsuńJa miałam w decyzji wpisane ile muszę wpłacić na fus. Jeżeli Pani nie napisali tzn, że wplata na fus przekroczyłaby kwotę pobranej emerytury.
Usuńprzez ten zwrot nie rozliczyłam się jeszcze z fiskusem
KRYS
wpłaty na FUS nie moga byc odliczane w zeznaniu podatkowym, a jeżeli dochodzi do zwrotu świadczenia NIENALEŻNEGO to wtedy tę kwotę odlicza sie w zeznaniu podatkowym za rok 2013, czyli w 2014r
UsuńDzięki, tzn, ze nie mogę sobie odliczyć?
UsuńDotyczy to rozliczenia za 2011r a wpłaty dokonałam w 2012 - sami mnie po roku ścignęli bez rp 7.
Co ich to oddaj a co wasze to nasze.
KRYS
A, czy to była wpłata dobrowolna, tzn.różnica dochodów na FUS, czy już -po wydanej decyzji- zwrot świadczenia NIENALEŻNEGO brutto?
UsuńJeżeli była to wpłata dobrowolna na FUS - to nie wykazuje sie w Pit, a jeżeli zwrot nienaleznego - to w rozliczeniu rocznym za 2012r trzeba wykazac (Pit-O)
Tak Anno X ,Pisac co kto moze opisywac sady swoja sytuacje tego prawawo nie zabrania ,zus do Rzeccznika Europejskiego ,tysiace listow ze znaczkami Bedzie reakcja ,Zamiast pisac ,,wkolko macieju ,,piszemy ??????ola
OdpowiedzUsuńCHCEWYPLACAC 300 ero dziennie jak na Cyprze emeryt
OdpowiedzUsuńJolanta/ Bydgoszcz
OdpowiedzUsuńCzyż nie byłoby zasadne poprosić naszego mentora i mecenasa Pana Marcina Hołówkę, żeby zechciał nam wyłuszczyć ten casus przed 8.01.09. w telegraficznym skrócie. Wydaje się być człowiekiem nobliwym i empatycznym. O wielkiej kulturze prawniczej.
uzasadnienie TK:
OdpowiedzUsuńPodsumowując dotychczasowe rozważania, dokonana przez ustawodawcę zmiana, polegająca na dodaniu do ustawy o emeryturach i rentach z FUS art. 103a, dotyczy niezwykle ważnej z punktu widzenia nabycia prawa do emerytury kwestii, jaką jest treść ryzyka emerytalnego. Jak już zostało powiedziane, ryzyko emerytalne to zdarzenie prawne uzasadniające realizację prawa do emerytury. Określenie jego treści przez ustawodawcę jest dla adresatów takiej regulacji informacją, jakie warunki muszą spełnić, żeby zrealizować swoje prawo do świadczenia emerytalnego. W tym kontekście, jeśli ubezpieczony już raz te warunki skutecznie spełnił (na gruncie rozpatrywanej sprawy – osiągnął wiek emerytalny i odpowiedni staż pracy – bo taka była treść ryzyka emerytalnego dla osób, które przeszły na emeryturę od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r.), to niedopuszczalne jest – z punktu widzenia zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa – nakazanie mu zastosowania się do nowej treści ryzyka, czyli nakazanie mu ponownego zrealizowania już raz skutecznie zrealizowanego prawa do emerytury.
"na gruncie rozpatrywanej sprawy – osiągnął wiek emerytalny i odpowiedni staż pracy – bo taka była treść ryzyka emerytalnego dla osób, które przeszły na emeryturę od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r."
jakaś wcześniejsza emerytura nie ma tutaj znaczenia. Ważne kiedy się osiągneło wiek emerytalny 60 i 65 lat i staż pracy. NIedouczony redaktorek
TK nic nie pisze o powszechnym wieku emerytalnym , tylko o wieku emerytalnym . Wiek emerytalny dla wcześniejszej emerytury to 55 i 60 lat.
UsuńDO Anonimowego z redaktorka z 06: 57
OdpowiedzUsuńPojęcie wieku emerytalnego odnosi się również do wcześniejszych emerytów 55 k i 60 m ,którzy to osiągnęli ten wiek przed styczniem 2009r.To generalnie do nich Rząd skierował w programie 50 + zachętę do kontynuowania pracy z jednoczesnym pobieraniem emerytury, eliminując obowiązujące od 2000r ryzyko emerytalne jakim było zwolnienie się z pracy aby można było otrzymywać wypłatę emerytury. Ich prawo /po złożeniu wniosku/ do emerytury było tylko potwierdzone przez ZUS decyzją deklaratoryjną. W tym przypadku jedynie potwierdzeniem o spełnieniu ustawowych przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego. Oni składając wniosek przed 2008r jeszcze pracowali i nie mieli zamiaru odejść z rynku pracy./sygnalizowali to ZUS informując, że pracują/,Ich prawo do emerytury ex lege /spełnienie warunków - osiągnięcie wieku i wymaganego stażu pracy do 2008r. / zostało tylko potwierdzone.To nimi najbardziej zabawił się ustawodawca zmieniając sobie prawo jak mu pasuje bo ktoś przed uchwaleniem niekonstytucyjnych przepisów zaspał albo nie posiadał wiedzy. Składając wnioski o realizację swojego prawa do emerytury i korzystając z "podpuchy" państwa zamknęli sobie drogę do korzystniejszego dla nich przeliczenia świadczenia przed przejściem na emeryturę.Gdyby od momentu ustalenia prawa do emerytury nie pobrali ani jednej wypłaty świadczenia emerytalnego ich emerytura po zakończeniu pracy zawodowej byłaby wyższa. Pozdrawiam Wiga
Wigo
UsuńTo kolejny "pan Łukasz" już jeden takie androny na blogu wypisywał. Natomiast jeśli chodzi o Twoją argumentację to sprawę tych "sprzed" widzę znacznie prościej. To nie było jak piszesz potwierdzenie bo nie ma takiego terminu w prawie, to była po prostu ekspektatywa prawa do emerytury, ekspektatyw czyli tzw. "oczekiwanie prawne" skutkujące niemożnością zrealizowania posiadanego prawa z powodu niespełnienie jednego z warunków jakie obowiązywały w naszym przypadku to niespełnienie wymogów art 103 ust. 2a ustawy emerytalnej
pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztofie
UsuńTy masz rację ale ja też.W prawie rozróżnia się akty deklaratoryjne i konstytutywne Pierwsze tylko potwierdzają stan prawny zaistniały z mocy ustawy i mówi się o nich , że działają ex tunc a drugie kształtują stan prawny np: decyzje administracyjne uznaniowe zalicza się do aktów konstytutywnych.Są one oczywiście wydawane na podstawie obowiązujących ustaw i w celu ich wykonania. Działają ex nunc. Decyzje które otrzymaliśmy z ZUS-u potwierdzały stan prawny zaistniały z mocy ustawy ponieważ spełniliśmy wszystkie warunki do uzyskania prawa do emerytury. Pozdrawiam Wiga
Wigo
Usuńwidzę że kpa to twój konik, oczywiście wszystko co piszesz to prawda, ale w naszych sprawach nadaje się szczególne znaczenie pojęciu "prawo do emerytury". Sądy powszechne interpretują to po swojemu i dla tego uważam, że należy się z nimi spierać twierdząc, że przed 8 stycznia 2009 r, emeryt nie nabywał "prawa do emerytury" a jedynie "ekspektatywę prawa do emerytury" bo moim zdaniem wybija to sądom argument, że emeryt "nabył prawo przed 8 stycznia", trzeba ich zmusić do uznania, że prawa nie nabyła tylko jego ekspektatywę o o ekspektatywie wyrok TK nic nie mówi. Ale to oczywiście moje zdanie, każdy może argumentować inaczej
pozdrawiam
Krzysztof
Ustawa o emeryturach i rentach z FUS:
UsuńART. 100; " Prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje Z DNIEM spełnienia WSZYSTKICH warunków wymaganych do nabycia tego prawa.
art 118 ust. 2 :" Jeżeli w wyniku decyzji zostało ustalone prawo do świadczenia oraz jego wysokosć , organ rentowy dokonuje wypłaty swiadczenia w terminie okreslonym w ust. 1 (30 dni )
Oczywiście Krzysztofie masz rację.My w całości tego prawa przed 2008 nie nabyliśmy bo go nie zrealizowaliśmy. Nastąpiło to dopiero w 2009r. Np ja miałam ponownie ustaloną wysokość emerytury z nową kwotą bazową i po raz pierwszy wypłaconą emeryturę. Wtedy to całkowicie nabyłam prawo do emerytury.W 2008r miałam tylko potwierdzone, ustalone, .ze spełniam wszystkie warunki zapisane w ustawie aby skorzystać z prawa do emerytury o ile rozwiąże stosunek pracy. Wiga
UsuńZgadzam się z uwagami Wigi odnośnie strat poniesionych przez niektórych emerytów spowodowanych zabraniem możliwości korzystniejszego dla nich przeliczenia emerytury. W moim przypadku wskaźnik mojej płacy w stosunku do średniej krajowej w roku 2009 znacznie się obniżył, gdyż pobierając jeszcze emeryturę - zrezygnowałam z nadgodzin.
UsuńDyskusja pomiędzy Panem Krzysztofem, a Panią Wigą wzbogaciła moją wiedzę i za to bardzo dziękuję.
W odwołaniu do SO zamiast - ustalenie prawa do emerytury - użyję terminu - ekspaktywa prawa do emerytury nastąpiła w 2008 r.
Serdecznie dziękuję - Daniela
Danielo powinnaś to napisać tak:
Usuń"w 2008 r nabyłam tylko ekspektatywę prawa do emerytury, bo stosownie do treści art 100 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie spełniałam jednego z warunków do powstania pełnego prawa do emerytury, mianowicie nie rozwiązałam stosunku pracy" "
ekspektatywa a nie ekspaktatywą
Krzysztof
Serdeczne dzięki drogo Krzysztofie!!!
UsuńDaniela
Anonimowy z 29 marca 2013 07:17
OdpowiedzUsuńTo co napisałeś:
"przez nabycie prawa do emerytury rozumiemy osiągnięcie wieku emerytalnego czyli 60 i 65 lat i odpowiedniego stażu pracy."
to niestety kompletna bzdura. Już był taki jeden pan na blogu, pan Łukasz, który prze kilka dni rozpisywał się na ten temat usiłując wszystkich o tym przekonywać i też posiłkowała się słowami p. Wiktorowskiej. Temat został już dokładnie i ostatecznie wyjaśniony i proszę nie kompromitować odgrzewaniem tego kotleta na blogu. Ukończenie powszechnego wieku emerytalnego nie ma żadnego związku z naszymi problemami. Daj sobie spokój człowieku.
Krzysztof
nie odgrzewam kotleta, po prostu posiłkuje się definicjami
Usuńhttp://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-pytania/zabezpieczenie-emerytalne-emerytury-z-nowego-systemu/Kto_moze_otrzymac_wczesniejsza_emerytury_z_tytulu_pracy_w_szczegolnych_warunkach_lub_w_szczegolnym_charakterze___1806.
Pojęcia które znalazłam jasno wskazują na jedną definicję wieku emerytalnego - 60 i 65 lat.
Jeżeli macie Państwo linki z internetu do prawnych wyjaśnień i interpretacji, że się mylę to chętnie przeczytam.
Piszę to bo ten artykuł redaktora sporo mi namieszał w przygotowanej mowie przed sądem - posiłkowałam się uzasadnieniem TK który wkleiłam powyżej.
Zamiast na mnie naskakiwać podajcie linki do jakiś wyjaśnień ale nie dziennikarzy tylko prawników.
w moim przypadku urodzona w 1949 r.
UsuńZasady nabywania praw do emerytury przez osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r. są nieco bardziej zróżnicowane. Podstawowym warunkiem nabycia praw emerytalnych jest ukończenie 60 roku życia dla kobiet i 65 roku życia dla mężczyzn.
sama już nie wiem o co chodzi i się gubię, wiktorowska co innego, redaktorek z rp co innego, Państwo na blogu co innego. Idzie się załamać
to radzę poszuka dokładniej. Od 8 stycznia 2009 r, zgodnie z ustawą o emeryturach kapitałowych żeby otrzymywać emeryturę wg nowych zasad czyli w oparciu o sumę zgromadzonego kapitału początkowego i składek ewidencjonowanych na indywidualnym koncie w ZUS, podzieloną prze przewidywaną długość życia należało oczywiście osiągnąć powszechny wiek emerytalny. Takich emerytów, którzy w po dacie 8 stycznia ten wiek osiągnęli, a nie mieli uprzednio w ogóle naliczanej tzw. wcześniejszej emerytury, jest pośród zawieszonych garstka, a to z tej przyczyny, ze w latach 2009 i 2010 kiedy mogli oni złożyć wnioski o emerytury, te emerytury wg nowych zasad wychodziły baaardzo kiepściutkie, niskie. Więc jeśli ktoś spośród tych osób spełniał warunki do uzyskania wcześniejszej emerytury do 31.12.2008 r. to raczej wybierał emeryturę wg starych zasad (okresy składkowe i nieskładkowe, wppw, kwota bazowa itd)
UsuńAle o tym można by napisać książkę, tego nie da się wytłumaczyć wpisami na blogu
Krzysztof
ps.
i jeszcze raz podkreślam Trybunał konstytucyjny w żądnym miejscu nie wspomina o tzw powszechnym wieku emerytalnym rozumianym jako ukończenie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn słowa wiek emerytalny w jego uzasadnieniu odnoszą się w równym stopniu do osób które osiągnęły wiek uprawniający do nabycia emerytur wcześniejszych i przy odpowiednim stażu pracy.
Proszę także pamiętać, ze sam wiek nie był jedynym warunkiem do uzyskania emerytury, prócz ukończenie powszechnego wieku emerytalnego (60, 65)konieczne było posiadanie stażu pracy 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.Ale to są prawdy oczywiste wydaje się niepojetym ze jakiś emeryt ich nie zna
dziękuje za odpowiedź
Usuńale...no dobrze ja miałam naliczoną tzw wcześniejszą w 2008 r. bo ZUS wysyłał wtedy pisma, że można sobie przeliczyć emeryturę, ile się będzie dostawać, że taka możliwość istnieje - więc wystąpiłam o przeliczenie. Natomiast wiek emerytalny 60 lat, (odpowiedni staż miałam wcześniej) osiągnęłam w 2009 r. i wtedy chciałam przejść na emeryturę powszechną pod koniec 2009 r po poinformowaniu pracodawcy, ale dowiedziałam się, że wyszła ta ustawa na początku roku więc kontynuowałam zatrudnienie i zaczęłam pobierać emeryturę. Pytanie, czy mi się ryzyko nie zmieniło o którym pisał TK w uzasadnieniu, czy mnie się nie tyczy? Skoro osoby z wcześniejszą emeryturą z 2007, 2008 r pobierają ją nadal to czemu nie należy im się zaległa? Skoro pobierali wcześniej, pobierają teraz to czemu za okres zawieszenia nie mogą dostać? To jest kompletnie nielogiczne! Nie rozumiem teraz o co w tym wszystkim chodzi.
Skoro uzasadnienie Zus -u dot. zaległej emerytury jest inne ( ex nunc)aniżeli Sądu Apelacyjnego( navyte prawo o emerytury przed 2009 r.) a w uzasadnieniu decyzji ZUS -u jest klauzula o mozliwości odwołania sie do Sadu, to czy jest mozliwość i sens odwoływania się od decyzji ZUS do S. O skoro w SA oddalono zaskarżenie? Mozna prosić o podpowiedź??
OdpowiedzUsuńK. z Gdyni
To jest BARDZO INTERESUJĄCE !!!!
UsuńTeż proszę Mądre Głowy o komentarz:)
A.
Zawsze odwołujemy sie poprzez organ który wydał decyzje i który przesyła dokumenty do Sądu wraz z odwołaniem. Tak jest procedura.
OdpowiedzUsuńWszystkim składam Życzenia Świąteczne:
OdpowiedzUsuńNiech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni Was spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość.
A L L E L U J A !!!
Specjalne podziękowania dla Pana Krzysztofa za całokształt pracy, a ostatnio za podanie terminu " ekspaktywa", który wykorzystałam w piśmie odwoławczym do SO.
Daniela
Pierwsze naliczenie emerytury marzec 2009 r ,w lutym wygrana w SO a dzisiaj dostałam z ZUS odwołanie do SA miłe życzenia życzenia świąteczne .H
OdpowiedzUsuńTo są pi......i sadyści - wysyłają ludziom apelacje i kasacje tuż przed Świętami.
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim: Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńDo anonima z 8:24
OdpowiedzUsuńNie mam zwyczaju rozmawiać z osobami nieznanymi, określanymi się jako"anonimowe ale ze względu na szczególny okres - okres świąteczny podam Ci drogę gdzie znajdziesz dla siebie to co Cię interesuje.
Wchodzisz kolejno:
www.zus.pl --> świadczenia--> baza wiedzy--> emerytury wcześniejsze z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Emerytury te nazywane sa wcześniejszymi mimo, że są to emerytury przy obniżonym wieku emerytalnym.
Życzę radosnych Świąt Wielkanocnych
pozdrawiam
Ula05
W czwartek dzwoniłam do ZUS Sosnowiec,wysłali apelację.Sprawę miałam 27 lutego.Emerytura naliczona marzec 2009.Danka Sosnowiec
OdpowiedzUsuńDziękuję za info. Zdrowia i odpoczynku na Święta !
OdpowiedzUsuńZyczę wszystkim zdrowych,spokojnych Swiąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńTeresa z Łodzi
Katon
OdpowiedzUsuńProszę Koleżeństwa. Trwożę się śledząc blog, że nikt nie zauważył do tej pory, że to co z nami robią, to regularna falandyzacja prawa. Nawet najwięksi " znawcy prawa " na blogu. Nikt z tej grupki nie wyartykułował takiej konstatacji. Artykuły niektórych " redaktorek" i redaktorów przerażają. Tylko polak może Polakowi coś tak perfidnego zrobić. Emerytki i emeryci zaklinam Was , pojedyncze działanie nic nie da.Co z tego ,że przysłowiowa Kowalska wygra i weżmie kasę? A reszta 40 000 oszukanych. Czy wszystkih stać na 1000-1500zł na kasację? Jedyna droga to grupowy nacisk na rząd poprzez np"Ruch oszukanych ". z reprezentacją kumatych prawników. W celu skonstruowania merytorycznych rozporządzeń .W tej chwili w optyce opini społecznej, jesteśmy grupką śmniesznych ,zdziecinniałych starzyków w piaskownicy, pokrzykujących i obrzucających się piaskiem.Czas to zmienić. Avanti.
Sensowne....tylko ten blog raptem czyta garstka "oszukanych".
UsuńJak dotrzeć do reszty......
Zmartwiony.
40 000 to może było nas w 2009, ZUS podawał te dane w przybliżeniu. W 2011 od października ogromna rzesza ludzi przeszła na emeryturę, reszta za parę miesięcy, bardzo dużo ludzi miało możliwość zwolnienia na jeden dzień i zatrudnienia to ile nas zostało?- garstka. Ta garstka nie jest grupą nacisku,dlatego to tak wygląda. Na potwierdzenie to to co Zmartwiony zauważa- na blogu jest garstka- np teraz 17 osób a w porywach 40-50i to ciągle ci sami. Świąteczne pozdrowienia, mało zmartwień.
Usuń..smutne to ale niestety - prawdziwe...
UsuńJest nas garstka zebrana wokół tego blogu i nawet ta "garstka" czasem nie jest sobie przyjazna we wpisach.
O czym tu marzyć....zrobią z nami co zechcą a my jak te baranki poddamy się bo nie mamy wyjścia.
Tyle tu już było "Hurra optymizmu " i co z tego wyszło?... Jajco.....
do anonima 15.59
Usuńa skąd tyle pesymizmu? Bedzie dobrze :) może pogoda źle nastraja, ale my emeryci bedziemy walczyć do końca
pozdrawiam wiosennie (ha,ha.........)
Barbara
to proszę działać,wydawać instrukcje,przyłączymy się
UsuńDo Pana Krzysztofa.
OdpowiedzUsuńna 4 kwietnia wyznaczony jest termin rozprawy Pana Żony, czy może Pan podać godzinę i numer sali. Pozdrawiam.
Maria z Warszawy
Prosimy podać godzinę rozprawy, abyśmy mogli w tym czasie skoncentrować swoje zmysły na wspieraniu pozytywnego myślenia u sędziów, aby mogli wydać odważnie wyrok sprawiedliwy zgodny z własnym sumieniem.
OdpowiedzUsuńDrogiemu Krzysztofowi dziękuję za cenne wskazówki.
Daniela
Ograniczenie do 250% wcale nie przeszkadza w zmianie kwoty bazowej na wyższą przy kolejnych przeliczeniach, jeśli spełnione są inne warunki art. 110 ustawy - Z.K.
OdpowiedzUsuńDziś w telewizji mówili, że wszyscy emeryci , którzy się odwołali od decyzji ZUS w 2011r. będą mieli zwrócone świadczenia zaległe od 01.10.2011r. do 21.11.2012r. w terminie do 25.04.2013r. Natomiast Ci co się nie odwoływali będą mieli zwrócone do 05.05.2013r. Wszystkie negatywne wyroki zostaną skasowane a sprawy w sądach nie odbędą się ( powiedzieli takim jakim prawniczym zwrotem ale ja jego nie zapamiętałam ). Jeżeli chodzi o odsetki , no to niestety ale ich nie otrzymamy.
OdpowiedzUsuńPrima aprilis Alu się mylisz
UsuńAla ma kota a kot ma Alę ,
w te głupi żarty nie wierzmy wcale.
Poniedziałek nie lany tylko sypany.
@@@
Droga Alu czy to co piszesz to prima aprilis,czy prawda
UsuńAlu przefajny ten Twoj wpis szkoda że to prima -aprylis H
UsuńEmeryt tylko nogą tupie
OdpowiedzUsuńGŁUPIE ŻARTY BARDZO GŁUPIE
Marzenia ludzka rzecz.Na przekór wszystkiemu..marzeń...nie zabiorą!
K.R.Y.S.
Proszę mi powiedzieć skoro Sądy uznają roszczenia tych z 2009r to dlaczego ZUS nie wypłaca tylko odwołuje się,wygląda to tak,jakby mieli własną instrukcję z Rządu,dokąd potrwa ta przepychanka,po raz kolejny pytam,czy znajdzie się prawnik,który za opłatą zechce doprowadzić naszą sprawę do wygranej.Krystyna
OdpowiedzUsuńZ prawnikami,to tak jak z współczesnym/elektronicznym sprzętem AGD.Sprawnością grzeszy tylko w okresie gwarancji,po czym musisz dokonywać indywidualnych w dostępnych serwisach napraw.I to często.Prawnik też człowiek i musi zarabiać,by przetrwać w branży.Nie może zależeć im na doprowadzeniu naszej sprawy do rychłej wygranej.Gdybym nie miał racji,to zawieszone emerytury mielibyśmy dawno na kontach a wnusie nie miałyby zaległych opłat czynszowych, długów itp,itd...
UsuńAla
OdpowiedzUsuńTen wpis z 01.04.2013r to oczywiście prima aprylis i moje pobożne życzenie. Życzenia często sprawdzaja się, no więc ....