źródło: Dziennik Gazeta Prawna
autor: Paweł Jakubczak
autor: Paweł Jakubczak
Waloryzacja kwotowa, w wysokości 71 złotych dla wszystkich emerytów, jest korzystna dla osób otrzymujących świadczenia poniżej 1480 złotych, ale niekorzystna dla pozostałych - mówi Profesor Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą kwotową waloryzację emerytur i rent w 2012 roku r. i jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego (TK). Załóżmy, że uzna on, iż przepisy są niezgodne z konstytucją. Czy wtedy świadczeniobiorcy będą mogli domagać się zwrotu pieniędzy, jeśli stracili na waloryzacji?
Tak. Będzie to możliwe na podstawie art. 190 ust. 4 konstytucji. Przepis ten mówi o tym, że orzeczenie TK o niezgodności z konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia. Zatem emeryci będą mogli żądać od ZUS wydania nowej decyzji o kwocie emerytury po doliczeniu do niej waloryzacji ustalanej metodą procentową, a nie kwotową. Jeśli zakład odmówi, to będą mogli wnieść odwołanie do sądu, a nawet skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Czy emeryci od razu po wydaniu wyroku mogą składać wnioski do ZUS, nawet, gdy trybunał orzeknie, iż przepisy ustawy stracą moc dopiero po pewnym czasie?
Orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Świadczeniobiorcy mogą więc domagać sie od ZUS zwrotu należnych im pieniędzy od razu po wydaniu wyroku. Dla skorzystania z tego uprawnienia nie ma znaczenia, kiedy orzeczenie wejdzie w życie. Może to się stać z dniem ogłoszenia. Trybunał może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Nie może on jednak przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę.
Pańskim zdaniem trybunał zakwestionuje waloryzację kwotową?
Raczej tak.
Jakie argumenty sędziowie wezmą pod uwagę?
Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się w sprawie waloryzacji emerytur i rent, podkreślając, że nie mogą one tracić na wartości ze względu na inflację. Waloryzacja kwotowa, w wysokości 71 złotych dla wszystkich emerytów, jest korzystna dla osób otrzymujących świadczenia poniżej 1480 złotych, ale niekorzystna dla pozostałych. W przypadku osób otrzymujących obecnie świadczenia powyżej 1480 złotych podwyżka nie zrekompensuje inflacji. Tak więc przepisy o waloryzacji kwotowej naruszają prawa nabyte osób pobierających teraz wyższe świadczenia. Ponadto propozycja rządowa, żeby świadczenia były podwyższane dla wszystkich uprawnionych o taką samą kwotę, narusza konstytucyjną zasadę zabezpieczenia społecznego i zaufania obywateli do państwa.
Kwotowa waloryzacja emerytur zrywa związek między wysokością emerytury a tym, ile ktoś zarabiał i ile wpłacał składek i przez jak długi okres. Premiuje więc ona osoby, które pracowały krócej i mniej wydajnie, i w efekcie otrzymywały mniejsze wynagrodzenia. Czy dla trybunału będzie to argument?
Sądzę, że tak. Waloryzacja jest pochodną pracy i ma na celu przywrócenie wartości przyznanym emeryturom. Nie jest ona podwyżką.
Jeszcze jedno – ustawa jest na rok.
No tak, gdyby trybunał uznał, że podniesienie emerytur o tę samą kwotę jest zgodne z konstytucją, a następnie od marca 2013 roku wrócilibyśmy do waloryzacji procentowej, to by to oznaczało, że kwestionowana ustawa łamie pewien system, który przyjęliśmy w Polsce.
Zastanawiam się czy waloryzacja jest zapomogą. Wracamy znowu do PRL-u. Wszyscy mamy jednakowe żołądki. Ale dlaczego jeżeli mam specjalistyczne wykształcenie, pracuję dużo i w miarę dobrze zarabiam to dostanę taką samą waloryzację jak ktoś kto pracował niedługo, nie miał wykształcenia i mało zarabiał?? Według mnie jest to skandal. Nie obchodzi mnie skąd rząd weźmie kasę na dołożenie emerytom, korzy mają niskie emerytury. To jest problem rządu, po to go mamy żeby myślał. A może by tak ograniczył "bizancjum" w swoich salonach i dodał coś ubogim emerytom.
OdpowiedzUsuńPrezydent skierował ustawę do T.K.w celu sprawdzenia ustawy bubla z art.67 Konstytucji która mówi o zabezpieczeniu społecznym pozostających bez pracy nie z własnej winy,emerytów itp.Jest to zgodne ale należy zaznaczyć, że należy to do obowiązku państwa a nie emerytów którzy otrzymują świadczenia powyżej 1480 zł. Jeżeli tak ma być to należy wszystkim,którzy mają dochód powyżej 1500 zł. i dać biedakom którzy wielokrotnie nawet dnia nie pracowali nie płacili podatków i składek emerytalnych a teraz udają pokrzywdzonych przez państwo.Nie chcę obrażać emerytów którzy otrzymują świadczenia ze starego portfela i zostali oszukani przez poprzednie systemy i tych należy uwzględnić wyrównując im sprawiedliwie za ciężko przepracowane lata a nie obibokom nierobom itp.Taka polityka rządu doprowadzi nas,że za kilka lat będziemy żebrakami.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą rząd powinien dbać o zabezpieczenie społeczne anie rzesza emerytów którzy mają świadczenia powyżej 1480 zł. widocznie mają za dużo i należy im zabrać
Usuńjeden dostanie 10% podwyżki drugi 5%.Jeżeli ktoś uważa że to
OdpowiedzUsuńsprawiedliwe i uczciwe to ........................