Transmisja dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji Ustawodawczej, na której jest opiniowane stanowisko Sejmu dla TK w sprawie skargi konstytucyjnej emerytki z rocznika 1951, SK 76/22.
Nawiązując do ostatnich komentarzy pod poprzednim postem należy zauważyć, że pani skarżąca w SK 76/22 złożyła wniosek o emeryturę powszechną w roku 2012 (art. 25 ust 1b jeszcze nie obowiązywał), ale go WYCOFAŁA. Ponownie złożyła wniosek w roku 2017, gdy już od roku 2013 obowiązywał art. 25 ust. 1b.
I jak tu nie mówić o hodowli kapitału roczników 1949-52. Jakby żadna nie wiedziała, kiedy kończy 60 lat. Nie jest to oczywiście zakazane, tyle, że takie zarzuty są wobec rocznika 1953 oraz pozostałych.
Uważam, że emeryci powinni się domagać przyjęcia, że wobec osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku, które pobierały wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 roku, art. 25 ust. 1b może być stosowany dopiero od momentu osiągnięcia przez nie powszechnego wieku emerytalnego, ale zarazem nie może obejmować emerytur wypłaconych przed jego wejściem w życie, czyli przed 1 stycznia 2013 roku (przypadek wcześniejszych emerytek z roczników 1949-52).
"Decyzją z dnia marca 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał M.K. emeryturę od dnia 12.2012 roku na podstawie art. 26 na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jednocześnie Zakład zawiesił wypłatę świadczenia, ponieważ jego wysokość była mniej korzystna od dotychczas wypłacanej emerytury. Decyzją z dnia kwietnia 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych umorzył postępowanie w sprawie przyznania emerytury, a to wobec cofnięcia wniosku o emeryturę przed uprawomocnieniem się decyzji o przyznaniu świadczenia."
Z tego fragmentu wynika, że skarżąca z rocznika 1951 złożyła wniosek o emeryturę powszechną w grudniu 2012 roku, żeby zdążyć przed wejściem w życie art. 25 ust. 1b. Kiedy z decyzji ZUS okazało się, że emerytura powszechna była jednak niższa od "wcześniejszej" - wniosek wycofała. Ponownie go złożyła dopiero w roku 2017, ale wtedy ZUS zastosował art. 25 ust. 1b.
Do 11:48; Rozumiem Twoje sugestie z wyjątkiem tej, że ta grupa emerytów ma się domagać by wobec nich nie stosowano art. 25 ust 1b ustawy przed jego wejściem w życie. Czyli mamy prosić nasz rząd by nie stosował tego bezprawia. By stosowano ogólnie obowiązującą zasadę nie działania prawa wstecz. Przecież to skandal. Jak można tak postępować? Dla kogo stanowi się ustawy?
Do: Anonimowy12 lipca 2023 09:48: Dzięki za link. Widowisko dość żenujące. Pan czytający tekst byle jak, wykonujący jakąś dziwną gestykulację, a merytorycznie- skandal. Jako wisienkę na torcie, proponuję przeczytać sobie wyrok: III AUa 190/16 SA Białystok
Treść opinii Komisji Ustawodawczej w sprawie SK 76/22.
"Na podstawie art. 121 ust. 2 Regulaminu Sejmu Komisja Ustawodawcza po rozpatrzeniu, na posiedzeniu w dniu 12 lipca 2023 r., skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej o zbadanie zgodności art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw „w zakresie, w jakim dotyczy ubezpieczonej, która prawo do emerytury, o której stanowi art. 24 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nabyła przed dniem 1 stycznia 2013 r.”, z art. 2 w związku z art. 64 ust.1 i 2, a także w związku z art. 67 ust. 1, art. 32 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 32 ust. 1 w związku z art. 67 ust. 1 Konstytucji
– wyraża pozytywną opinię o zgodności art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z art. 64 ust. 1-2 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1, a także z art. 2 Konstytucji i wywodzoną z niego zasadą ochrony praw nabytych oraz zasadą zaufania obywatela do państwa i prawa."
Odnośnie do wniesienia skargi do ETPCz przez mecenasa Giedrojcia, to trochę na ten temat poczytałam i okazuje się, że nadanie skardze numeru i przesłanie kodów do korespondencji wcale nie oznacza, że skarga została przyjęta do rozpoznania. Oznacza to tylko to, że skarga spełnia wymogi formalne. Po wstępnym etapie sprawdzenia jej formalnej dopuszczalności zacznie się etap analizy jej merytorycznej dopuszczalności i nie wiadomo, czy skarga przejdzie pomyślnie ten etap i czy Trybunał się nią zajmie.
Gdzie można znaleźć informacje, że "nadanie skardze numeru i przesłanie kodów do korespondencji wcale nie oznacza, że skarga została przyjęta do rozpoznania. Oznacza to tylko to, że skarga spełnia wymogi formalne."? Z góry dziękuję za odpowiedź,
Mecenas Giedrojć nie wyjaśnił dokładnie obecnego statusu tej skargi w ETPCz i sugeruje, że została ona przyjęta do rozpoznania i że (pozytywne) orzeczenie zapadnie wkrótce. Obawiam się, że w ten sposób niepotrzebnie rozbudził nadzieję.
Sami widzieliscie co się działo w Sejmie dzisiaj w stosunku do skarżącej emerytki. Cała komisją przeciwko . Możemy między sobą dyskutować i wyciągać dla siebie wnioski. Tak już zostanie podejrzewam. Jedyna nadzieja w ETPcz. Tylko dlaczego zaszło to tak daleko. A rządzący milczą na ten temat. ZUS nie chce się wypowiadać. Poprostu wstyd.
Anonimowa z 16:29; To chyba stosowanie przepisów ustawy emerytalnej przez sędziów tego sądu. To nie ma nic wspólnego z odwagą. Wyjaśnienia są czytelne, jasne i bez stosowania zbędnej wykładni. Przy zastosowaniu prawa zaszłaby potrzeba zgromadzenia finansów nie tylko dla wybranych obywateli. Uważam, że jeżeli "wybrańcy" zostali skrzywdzeni to krzywdę trzeba byłoby naprawić. Nie obowiązuje w naszym kraju zasada precedensu więc ten wyrok można wykorzystać jako "merytoryczną ściągę".
Anonimowy12 lipca 2023 16:29 Ten wyrok SA w Białymstoku został zaskarżony skargą kasacyjną przez ZUS, I UK 572/16. W jej wyniku wyrok został uchylony przez Sąd Najwyższy w dniu 7 marca 2018 r., a sprawa przekazana SA w Białymstoku do ponownego rozpoznania.
Do 16.27. Podobnie z pracą w warunkach szkodliwych/uciążliwych. Na przykładzie nauczyciela. Etat to 18h/tydz. 17h nie jest uciążliwe WCALE, 18h JEST jak najbardziej, a np. 26h tak samo jak 18h, nie bardziej. I nie ważne, że pół roku pracujesz na 26h a pozostałe np. na 16h i średnio jest 21h>18h. Zaliczone masz pół roku.
W nawiązaniu do 17:31 można dodać, że wyrokiem III AUa 359/18 z 17 maja 2018 r., Sąd Apelacyjny w Białymstoku zastosował się do wyroku SN w sprawie skargi kasacyjnej ZUS, I UK 572/16 i oddalił apelację skarżącej.
Mam mieszane odczucia w sprawie wiedzy prawniczej sędziów wydających wyroki które mogą być podważone przez innych sędziów. Nie potrafię sobie wyobrazić dowodów przedstawianych w naukach ścisłych które mogłyby być podważane przez innych naukowców. Można przedstawiać dowody prowadzone różnymi "ścieżkami" ale zawsze są prawdziwe i nie zaprzeczają już istniejącym. Sędziowie nieznający prawa powinni być usuwani ze stanowisk. A może stosuje się zasadę obowiązku zaistnienia wyroku na zamówienie.
Anonimowy z 12 lipca z 23:24; Różne orzekanie przez sądy I i II instancji świadczyć może również o świadomym przeciąganie sprawy. Przecież emeryt może w tym czasie zakończyć swoje ziemskie zmagania.
Dziękuję za informację o wyroku SA Białystok 190/16. To bardzo smutne, że tak zgodne UoEiRzFUS I Konstytucją rozstrzygnięcie musiło być zmienione. Wątpliwe poczynania ZUS i SN.
Anonimowy12 lipca 2023 16:11 Cóż to za nienawistne słownictwo? A ten miecz sprawiedliwości, który ma wymieść wszystkich rządzących, to niby kto ma dzierżyć?
To jest prawdziwy powód do niepokoju dla Polaków. https://www.money.pl/gospodarka/ministrowie-bija-na-alarm-cos-niedobrego-dzieje-sie-z-finansami-polski-6918844607478624a.html
Bez różnicy lipiec, sierpień czy wrzesień, jesli chodzi i składki. Od kwietnia składki i tak nie są wliczane, a we wrześniu o 2 m-ce krótszy wiek dożycia a pewnie i wynagrodzenie wyższe od emerytury, wiec spiesz się powoli....
Rozumiem, że przepisy mogą się zmienić. Zmieniono w 1999r i już. Zmieniono w 2012r i OK. Decyduje o stracie lub nie np. 1 dzień w dacie urodzin człowieka. Ale nigdy nie zrozumiem w tym aspekcie podstaw nagrody dla całego rocznika 1953 i zarazem kary dla pozostałych od 1949 wzwyż. I nikt mi tego nie jest w stanie logicznie wyjaśnić
O czym Ty piszesz? Jak kara dla pozostałych od 1949? Miały mozliwość złożenia wniosek o emeryturę powszechną bez pomniejszania o pobrane omerytury powszechne. Rocznik 1949 już w roku 2009 mógł złozyć i miał przyliczone bez potrącania pobranych wcześniejszych emerytur. Takiej możliwości już r 1953 nie miał. Z chwilą nabycia praw emerytalnych, po złożeniu wniosku o emeryturę powszechną ZUS odliczał wszystkie pobrane emerytury wcześniejsze. Czy to nie tak było? Dlaczego aż sprawa trafiła do TK?
Do 15.23 Może nie zdajesz sobie sprawy, że wcześniejsze emerytury to nie są wyłącznie dla kobiet i nie wyłącznie od 55 roku życia wzwyż, ale także dla mężczyzn od 60 roku życia i również o wiele wcześniej niż 55/60 dla obu płci.
do 15.23 A co powiesz o osobach urodzonych pod koniec r.52, które nie wiedziały o wejściu zmian od 01.01.2013, a ZUS przez cały czas informował o dowolnym terminie złożenia wniosku? Jestem z grudnia '52, we wrześniu 2012 wyjeżdżałam na pół roku z kraju, w ZUS-e dostałam druk wniosku i informacje, że bez problemu złożę wniosek po powrocie, w marcu 2013 i stracę jedynie różnicę w emeryturze za 3 m-ce, od grudnia 2012 do lutego 2013. Takich osób jak ja jest całkiem sporo - nie złożyły wniosku w ograniczonym bezprawnie terminie /do 31.12.2012/ - bo nie wiedziały, co szykuje ZUS...
Tylko który przepis ustawy ten termin ogranicza? A dlaczego nasze koleżanki które wnioski złożyły do końca 2012 r. mają emeryturę naliczaną bez potrąceń? Ciekawe czy gdyby ta ustawa nie była wprowadzana czy też stosowaliby te same zasady? Ktoś po prostu ustalił, że on tak chce żeby tak było i tak być musi. Po prostu one mogły złożyć wnioski do końca 2012 r.. Nie chciały więc niech więc teraz cierpią.
Anonimowy14 lipca 2023 18:43 Gdyby art. 25 ust. 1b nie działał wstecz w sensie odliczania od stanu konta wcześniejszych emerytur pobranych przed wejściem tego przepisu w życie, czyli przed 1 stycznia 2013 roku, to składając wniosek po powrocie do Polski w marcu 2013 r. miałaby pani odliczone tylko świadczenia pobrane przez 2 miesiące - w styczniu i lutym 2013. Trzeba walczyć przeciwko stosowaniu art. 25 ust. 1b z mocą wsteczną!
14 lipca 2023 15:23 Jakiej niby mozliwości rocz. 1953 nie miał??? Nie miłayście mozliwości złozenia wniosku o wyypłatę emerytury poszechnej zaraz po osiagnieciu powszechnego wiekiu emerytalnego??? Kogo chcesz nabrać? Miałyscie nie tylko 6 miesiecy vacatio legis, jak te emerytki ur. w 1952 r., które prawo doemerytury powszechnenej nabywały w okresieb vacatio legis art.25 ust.1b, co i tak jest bez znaczenia , bo ich art.25 ust.1b nie obowiazuje, ale jeszcze co najmniej kilka miesięcy na zapoznanie sie z tym przepisem i złozenie tych wniosków.. Komu ty te bajki opowiadasz? Na co czekałyście? To wy, emerytki ur. w 1953 r., które wnioski o emeryture powszechną składałyście w późniejszym okresie, niz data osiagniecia powszechnego wieku emerytalnego, majac wierdzę o tym przepisie, powinnyście zostać ukarane, Nikt nie wiedział o nim, przechodząc przed 1 stycznia 2013 r. na emeryturę wcześniejszą, ale wszyscy, którzy osiagali powszechny wirek emerytalny po 1 stycznia 20134 r. i nabywali peawo do emerytury powszrchnej, mieli juz wiedzę o tym przepisie. Nie miały jej tylko emerytki ur. w latch 1949-1952, które prawo do emerytury powszechnej nabywały ( spełniały warunki nabycia) przed1 stycznia 2013 r, kiedy art.25 ust.1b nie było w ustawie i nie obowiazywał. Dość tego zakłamania!!! Data złozenia wniosku o emeryturę powszechną jest dowolna, nieograniczona zadnym terminem w stosunku do wszystkich, a nie tylko w stosunku do emerytek ur. w 1953 r. Powinnyście być karane tak samo, jak i inni, którzy prawo do emerytuty powszechnej nabywali po 1 stycznia 2013 r., za opóżnianie i nie składanie latami tego wniosku w celu hodowli kapitału. Prawo do emerytury powszechnej nabywałyście juz w czasie obowiązywania tego przepisu i dokładnie wiedziałyście o jego istnieniu i skutkach prawnych jego wprowadzenia. Na jego podstawie nie moga być nakładane sankcje przymusu finansowego (egzekucji) zwrotu pobranych przed osiagnieciem powszechnego wieku emerytalnego i nabyciem prawa do emerytury powszechnej emerytur wczesniejszych i potracenia ich z kapitału własnego, ze wzgledu na brak regulacji prawnych w art.46 i innych wymienionych w nim przepisach, a tym samym brak zobowiazania. Natomiast potracane sa własnie emerytury pobrane po osiagnieciu powszechnego wieku emerytalnego, a ze przepis ten obowiazuje od 1 stycznia 2013 r., to pobrane po 1 stycznia 2013 r. Dość tego zakłamania!!!
A moze napisze Pani o "karach", które powinny spotkać roczniki 1939-52, które czekały do 2013r i dłużej na efekty hodowli swoich kapitałów ? Czy emerytki z 1949r nie wiedziały, że minęło im 60 lat w 2009r ? Słusznie potrąca im się, skoro czekały nie wiadomo na co. I pisze Pani nieprawdę o potrącaniu dopiero od 2013r.
Do 23.34 Jeśli już o wiedzy mowa, to o przepisie wiadomo od połowy 2012r, wiec trzeba było przez pół roku wybrać sie do ZUS z wnioskiem, jeśli któraś z Pań kończyła do tego czasu 60 lat. Trzeba się interesować swoimi sprawami, w końcu na emeryturze jest chyba na to czas.
Do 8:35; W połowie 2012 r. wiedziano o ustawie podwyższającej powszechny wiek emerytalny. I nie staraj się przekonywać, że było wiadomo o wprowadzeniu art 25 ust 1b ustawy. Ten przepis wprowadzono bez nagłaśniania. Wiedziały pewnie osoby pracujące w ZUS lub ministerstwie i cały krąg znajomych.
Do 11.11 A czy dziś wiadomo ? Mam prawo nie czytać gazet, portali, dziennika ustaw, itp. Nikt mnie indywidualnie nie poinformował do dziś. W związku z tym, co do wiedzy nikt nie odbiega od roczników 49-52.
11:26; Masz 100 % racji. ZUS nikogo nie informował. W telewizji oglądam programy, które mnie interesują. W ZUS byłam w dniu 3 - 4 stycznia i nie zostałam poinformowana o art. 25 ust 1b ustawy.
Do 11:11; Pamiętam, że na bardzo popularnym forum emerytalnym dotyczącym waloryzacji kwotowej w roku 2012, które prężnie działało na portalu Gazety Prawnej, była informacja o art. 25 ust. 1b. Jednak przekazano wtedy, że nie ma się o co martwic, bo ZUS nie będzie pomniejszał dotychczas pobieranej emerytury wcześniejszej. Dominowało wtedy przekonanie, że "kapitałowa" emerytura powszechna nawet bez zastosowania art. 25 ust. 1b dla większości osób po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i tak okazuje się niższa od "wcześniejszej". I w ten sposób sprawa przycichła... A szkoda. Jednak wcześniejsze emerytki, które kończyły 60 lat przed 1 stycznia 2013 roku mogły się dowiedzieć z tego forum, że należało złożyć wniosek przed tym terminem, żeby uniknąć pomniejszenia emerytury powszechnej.
Zbędne są nasze blogowe przepychanki. W odpowiedzi na interpelację nr 21 933 w sprawie emerytur dla kobiet urodzonych w 1953 r. Pan podsekretarz stanu Marek Buciora w piśmie z 15 listopada 2013 r. stwierdził :"Nowa regulacja ma zastosowanie do wszystkich osób pobierających wcześniejsze emerytury, które prawo do kolejnej emerytury z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego uzyskały po dniu 31 grudnia 2012". Kiedy prawo do emerytury z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego uzyskały kobiety z roczników 1949 - 1952? Zdecydowanie przed 31 grudnia 2012 r. Zgodnie więc z potwierdzeniem Pana podsekretarza stanu nowa regulacja nie ma do nich zastosowania. Tak ministerstwo a jak sądy i co ministerstwo na to. HAŃBA to bardzo skromnie i grzecznie powiedziane.
Do 11:54; Nie jest to źródło prawa ale to jest odpowiedź na interpelację i jest to wypowiedź w imieniu ministra. Jest to więc stanowisko ministra w sprawie.
Anonimowa z 11:54; Czy rzeczywiście nie wiesz co to jest "prawo do kolejnej emerytury"? To jest prawo które powstaje z po spełnieniu przesłanek o których mowa w art. 100 ust. 1 ustawy. Powstaje więc ono z mocy prawa (ex lege). Panie z roczników 1949 - 1952 nabyły je do końca 2012 r.. Dla nich wiekiem emerytalnym jest wiek równy 60 lat. Dla kobiet z rocznika 1953 r. był to podwyższony wiek emerytalny.
Do 12:22. Tego ministra już nie ma, ale są kolejni. I to dla nich odpowiedzi na interpelacje poselskie w sprawie art. 25 ust. 1b pisze pan Marek Bucior, który ciągle pracuje w MRiPS.
Do 12.27, 12,30 itd....Moze więc ktoś wyjaśni, jak w świetle prawa, wypowiedzi Buciora, itp. stało się możliwe wprowadzenie ustawy dla kobiet 1953, które 60 lat osiągnęły w 2013r i dla mężczyzn, którzy 65 lat osiągnęli w 2018r ? Co na to powiedziałby Bucior ?
To pytanie należałoby skierować do Pana Buciora. Co on na to? Ale czy ustawa o podwyższeniu wieku emerytalnego nie miała zastosowania do pań z rocznika 1953? To prawda, że 60 lat osiągnęły w 2013 r. ale co z tą ustawą?
A ja nie jestem z 1953, nie jestem z 1949-52, ale emeryturę wcześniejszą mam od 2010, więc moja sytuacja jest identyczna, jak rocznika 1953. No to mam prawo domagać się takiego samego traktowania, jak 1953, czy nie mam ? Dlaczego więc ustawodawca mnie tego pozbawia i na podstawie jakiego prawa ? Ja wiem na jakiej podstawie. Na takiej, że TK nie zakwestionował tego, nikt nawet nie odważył się o to zwrócić, więc domyślnie obowiązujące przepisy są zgodne z prawem. Takie coś, to tylko w Polandii. Jutro wprowadzimy przepis, aby wszystkich łysych pokryć papą. I dopóki TK nie uzna, że to niezgodne z Konstytucją, będziemy wyłapywać delikwentów i pokrywać.
Do 11:36; Czyli z artykułu który przywołałeś wynikało, że w zależności od dnia złożenia wniosku emerytura kończących wiek emerytalny do końca 2012 r. będzie różna. Udowodniono więc, że dojdzie do naruszenia przepisów ustawy, nie tylko emerytalnej ale i zasadniczej. Przyzwyczajano czytających do akceptacji bezprawia.
Do 8:35 Masz racje, wszystkie emerytki ur . w 1953 wiedziały o tym przepisie, bo nowelizacja ustawy emerytalnej obejmuje je. Wsystkie, które tych wniosoów nie zlłożyły zaraz po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, powinny zostać pozbawione tego prawa i objęte zakresem stosowani tego przepisu. Grupa emerytek powinna zostać podzielona w zależności od daty złożenia wniosku o jej wypłatę i wszystkie, które te wnioski złożyły później, niż osiągnięcie powszechnego wieku wemerytalnego powinny zostać objète zakresem jego stosowania z mocà wsteczną od daty przejścia na emerytturę wcześniejszà do daty złożenia tego wniosku. Natomiast e stosunku do tych, kóre wnioski te złożyły zaraz po osiągnięciu tego wieku, a nawet przed, przepis tem nie obejmuje. Miałyście 6 m-cy vacatio legis i jeszcze parę miesięcy na jego złożenie, a nie rżnąć głupa , że nie mogłyście ich składać . Nie składałyście ich umyślnie i wycofywałyście je, żeby dohodować kapitał. Taka jest prawda.
Niestety, większość kobiet z rocznika 1953 nie wycofała wniosków złożonych po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego i teraz ponoszą tego konsekwencje, bo w wyniku ustawy "naprawczej" wiele z nich nie dostało ani grosza. Pierwszorazowe wnioski po wyroku TK złożyło zaledwie kilkanaście procent kobiet. Są dane, więc po co ściemniać.
To nie sąwnioski pierwszorazowego emeryturę, bo te składałyście w wcześniejszym wieku emerytalnym, tylko wnioski o ponowne ustalenie jej wysokości na podstawie art 24-26 ustawy o fus.
Anonimowy16 lipca 2023 12:27 Proszę uważnie przeczytać komentarz z 18:56. Jest w nim mowa o "pierwszorazowych wnioskach po wyroku TK", a nie jak dosłownie napisałaś: "wnioski pierwszorazowego emeryturę". Wnioski pierwszorazowe po wyroku TK należy odróżnić od analogicznych "pierwszorazowych wniosków" składanych przez panie z rocznika 1953 w latach 2013-14 i później (ale przed wyrokiem TK).
O jakie wnioski pierwszorazowe składane po wyroku TK chodzi określa art. 194i nowelizacji ustawy emerytalnej z 19 czerwca 2020 roku:
"„Art. 194i. Do ustalenia podstawy obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ubezpieczonego urodzonego w 1953 r., nie stosuje się przepisu art. 25 ust. 1b, jeżeli wniosek o przyznanie tej emerytury zgłosi w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. poz. 1222), pod warunkiem że prawo do emerytury przed osiągnięciem wieku emerytalnego ma ustalone na podstawie wniosku złożonego przed dniem 1 stycznia 2013 r."
Nie ma żadnych wniosków pierwszorazowych składanych przez emerytki wcześniejsze, bo wnioski pierwszorazowe składały w wcześniejszym lub niższym wieku emerytalnym i właśnie ze względu na ochronę nabytego prawa do emerytury nie ma on zastosowania ani do emerytek ur. w 1953 r., które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury wcześniejszej na podstawie art.46 ani tym bardziej ur. w 1949-1952, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo nie tylko prawo do emerytury wcześniejszej na podstawie art.46 ale i prawo do emerytury powszechnej, a prawa te podlegajà zgodnie z art. 64 ust 2 równej dla wszystkich ochronie prawnej. Emerytom ur .w 1953 r. po prostu woda sodowa uderzyła do głowy.
Do 16 lipca z 21:21; Anonimowa z 21:03 ma rację. Pierwszy raz wniosek o emeryturę składa każdy przed jej przyznaniem niezależnie jaka jest jej podstawa.
Tu się zgadzam. Pierwszy wniosek o em w wieku 60 lat kobiety i 65 mężczyźni w chwili obecnej ale nie z em wcześniejszej na em powszechną . Te kobiety chciały mieć przeliczoną em. I w takiej świadomości żyły
12:03, Podajesz nieprawdę, że: "Przeliczoną na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, niezależnie od daty złożenia wniosku o jej wypłatę. Złożenie go decyduje wyłącznie o miesiącu daty, od której będzie ona wypłacana." Przecież piszesz na blogu emerytalnym i zainteresowani wiedzą najlepiej, jak jest. Kogo i po co chcesz wprowadzić w błąd?
Do 12.03 Nie zapominaj też o emerytach z 1953. To jest jeszcze większy skandal. Np. emeryci górniczy z emeryturami od 2003r (w wieku 50 lat) składali wnioski w 2020r po 17 latach. A rządu nie zmuszał do tego żaden TK. Dla kogo była ta ustawa ("ustawka") ? Dla swoich. Pozostali szczęśliwie się załapali. Nikt mi nie powie, że było inaczej.
Do 12.16 Informacja ze strony internetowej ZUS z 8 lutego 2021 roku:
"ZUS rozpatrzył 163,5 tys. spraw osób z rocznika 1953 r. o naliczenie emerytury na korzystniejszych zasadach. Średnia kwota wyrównania to prawie 11,6 tys. zł. Aż 96 proc. spraw dotyczyło kobiet."
Do 12:10; Myślę, że anonimowa z 12:03 nie podaje nieprawdy. Przeczytaj sobie dokładnie (ze zrozumieniem) ustawę emerytalną. W szczególności zobacz czego dotyczy rozdział w którym jest art. 129 oraz art. 24-26. Nie staraj się przypisywać racji tym którzy w niektórych sądach wydają wyroki. Wśród emerytów też są osoby bardzo dobrze wykształcone (wcale nie gorzej niż Ci sędziowie). Niektórzy nawet skończyli studia o takim samym profilu. Czy potrafisz wyjaśnić dlaczego panowie z rocznika 1953 zostali objęci tą ustawą z 2020 r.. Jak już ktoś zauważył - ustawa dla???
Tak, najlepiej wiedzą zakłamane emerytki ur. w 1953 r. , które chcą równocześnie korzystać z nabytego przed 1 stycznia 2013 r prawa do emerytury wcześniejszej , kiedy art.25 ust. 1b nie obowiązywał, a więc chcą mieć ustaloną wysokość emerytury powszechnej bez potrąceń pobranych emerytur wcześniejszych, a równocześnie twierdza, zw nigdy nie nabyły prawa do emerytury i żadnych emerytur nie pobierały, a wniosek pierwszorazowy o emeryturę składają dopiero po wyroku TK P 20/ 16. Tylko ,że od 1 stycznia 2013 r. art.25 ust 1b już obowiązuje i nawet TK orzekł , że nie jest zgodny z Konstytucją tylko w stosunku do tych emerytek wcześniejszych, które PRAWO do emerytury nabyły przed 1 stycznia 2013 r. na podstawie art. 46. A art 46 stanowi jeden z wyjątków umieszczonych w zastrzeżeniu art. 24, umożliwiających nabycie prawa do emerytury na podstawie art. 24, dla tych ich adresatów , ktorzy przed zmianà systemów emerytalnych nabyli już ekspektatywę prawa do emerytury wcześniejszej lub w niższym wieku emerytalnym w starym systemie emerytalnym na podstawie dotychczasowych przepisów. Wszyscy, przechodząc przed 1 stycznia 2013 r. na emeryturę na podstawie art.46 nabyli już prawo do emerytury na podstawie art. 46 , które przysługuje po spełnieniu przesłanki osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i na ten dzień ustala się jej wysokość. A jak emerytki ur. w 1953 r. twierdzą, że wcześniej im nie przysługiwała ,to zasadne jest potrącenie wszystkich pobranych emerytur wcześniejszych brutto.
14.54 Proszę zapytać swoje koleżanki wcześniejsze emerytki z roczników 1949-52, które wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej "kapitałowej" złożyły przed 1 stycznia 2013 roku, na jaki moment była ustalana wysokość tej emerytury - na dzień ukończenia przez nie 60 lat, czy na dzień złożenia wniosku?
Na Jotowni jest informacja, że na stronie sejmowej został już opublikowany pełny tekst stanowiska Sejmu dla TK w sprawie skargi konstytucyjnej SK 76/22 (wniesionej przez emerytkę z rocznika 1951):
W podsumowaniu odpowiedzi Sejmu o sygn. akt SK 76/22 z dnia 13 lipca 2023 r. stwierdzono: "Reasumując, zasady ustalania wysokości emerytury są elementem istoty i należą do treści prawa nabytego in abstracto. Innymi słowy wysokość emerytury ustala się według algorytmu obowiązującego w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego". Istotne to jest dla blogowiczów twierdzących, że pewna blogowiczka wymyśla bzdury.
Anonimowy17 lipca 2023 18:45 Trzeba czytać ze zrozumieniem. "Wysokość emerytury ustala się według algorytmu obowiązującego w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego", ale do tego algorytmu (czyli WZORU) są wprowadzane (podstawiane) dane (stan konta oraz "wiek dożycia") aktualne na dzień złożenia wniosku. Alternatywnie "wiek dożycia" może być przyjęty z dnia osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego.
"Zdaniem Sejm, ustawodawca nie wprowadził żadnego zróżnicowania w obrębie podmiotów podobnych. Każda uprawniona do e.n.w., która urodziła się w 1951 r. i spełniała warunki do e.p.w., miała też zapewnioną możliwość złożenia wniosku o emeryturę przed 1 stycznia 2013 r., a więc na dotychczasowych zasadach. Innymi słowy, ustawodawca pozostawił ubezpieczonym swobodę wyboru rodzaju emerytury, a interes majątkowy ubezpieczonych został w pełni zabezpieczony. Jak wskazuje przykład skarżącej, która mogła przejść na e.p.w., ale nie skorzystała, gdyż cofnęła wniosek z powodu niskiej wysokości tego świadczenia. Można zakładać, że gdyby wysokość e.p.w. była wyższa niż e.n.w., skarżąca skonsumowałaby swoje uprawnienie. Przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie prawne, które zakłada, że brak wniosku o e.p.w. w okresie vacatio legis, przesądzać będzie o podleganiu ubezpieczonej nowym regułom ustalania podstawy obliczania emerytury w powszechnym wieku emerytalnym, jest wyrazem odejścia od dotychczasowych, nieodpowiadających zasadzie sprawiedliwości społecznej zasad przechodzenia z „emerytury na emeryturę”. Jak wyżej wspomniano, ubezpieczony korzystał ze swoistego przywileju, pozwalającego mu na „konsumowanie” składek w postaci pobierania e.n.w. bez żadnych skutków dla wysokości przyszłej e.p.w. wypłacanej w systemie zdefiniowanej składki. W tym stanie rzeczy, zachowanie ekwiwalentności świadczenia wymagało włączenia instytucji potrącenia również w mechanizm przechodzenia z „emerytury na emerytury”."
Do 19:28; Założyłam, że taką wiedzę, że do algorytmu stosuje się dane z dnia złożenia wniosku każdy posiada. Składki i kapitał są przecież w dalszym ciągu są waloryzowane.
Tezy w stanowisku Sejmu do SK 76/22 WYDAJĄ SIĘ słuszne. Jednak tylko wydają się a nie są. Skoro trzeba było wprowadzić w 2012r możliwość odejścia od dotychczasowych, nieodpowiadających zasadzie sprawiedliwości społecznej zasad przechodzenia z „emerytury na emeryturę” i korzystanie ze swoistego przywileju, pozwalającego mu na „konsumowanie” składek w postaci pobierania e.n.w. bez żadnych skutków dla wysokości przyszłej e.p.w. wypłacanej w systemie zdefiniowanej składki, to jakim prawem dokonano wyłomu w tej nowej zasadzie dla całego rocznika 1953 ? Dlatego, bo TK orzekł w sprawie osoby z tego rocznika ? Czyli ustawodawca skorzystałby z możliwości jak najtańszego wariantu, gdyby wziął pod uwagę tylko kobiety z 1953. Dlaczego uszczuplił zasoby ZUS i budżetu państwa dołączajac mężczyzn z 1953 ? A skoro tak, to moze jeszcze należało dołączyć np 1954 lub 1956, przecież i tak byłoby taniej, niż dołączyć wszystkich. Czy takie dołączenie mężczyzn z 1953 nie jest czasem działaniem na szkodę skarbu państwa podlegającym zarzutom prokuratorskim ? Z kolei, wydając ustawę naprawczą wobec rocznika 1953 Sejm uznał jednak wyższość praw nabytych obywatelki nad wszystkimi aspektami sprawiedliwości społecznej, wydatków ZUS, budżetu, itp. co bezsprzecznie wyraził TK w sprawie 20/16. Reasumujac, cały kilkunastostronicowy wywód Sejmu jest niewart funta kłaków i jest tylko próbą udowodnienia czegoś, czego udowodnić nie można w świetle wyroku TK i jego uzasadnienia oraz późniejszej ustawy Sejmu dla całego rocznika 1953. TK powinien tez w tym stanowisku nie brać pod uwagę.
do 19:28 Czy ty w ogóle potrafisz myśleć? Albo obowiązuje algorytm z daty osiągnięcia wieku emerytalnego, albo z daty złożenia wniosku. Ty chyba nawet nie wiesz co to jest algorytm, a to co piszesz, to są totalne bzdury. Jak cie obowiązuje algorytm z daty złożenia wniosku, to znaczy ze obowiązuje cie art. 25 ust.1b. Algorytm obliczenia emerytury polega na podzieleniu zgromadzonego kapitału przez średni czas dożycia, licząc od daty przejścia na emeryturę. Na emeryturę przeszłyście w wcześniejszym wieku emerytalnym i nie ma żadnego znaczenia, kiedy składacie wniosek o wypłatę emerytury powszechnej. A tylko dlatego emerytowi wcześniejszemu ustala się na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, że emerytura na podstawie art. 24 przysługuje dopiero od dnia jego osiągnięcia.
Do 21:47 Przeoczyłaś istotny fakt, że po wyroku TK, P 20/16, art. 25 ust. 1b nie miał już zastosowania do wcześniejszych emerytek z rocznika 1953 i do algorytmu nie dodawano przepisu pomniejszającego. Natomiast ustawa "naprawcza" ograniczyła to "ułaskawienie" wyznaczeniem terminu składania wniosku do 11 stycznia 2021 roku. A co do umiejętności myślenia to za jej miernik można uznać złożenie wniosku (o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury "kapitałowej") przez emerytkę z rocznika 1953 już po wyroku TK, skutkujące pokaźnym wzrostem świadczenia.
do 23:44 Nie jest prawdą jakoby, jak napisałaś: "Trybunał orzekł o niezgodności z Konstytucją art.25 ust. 1b tylko w zakresie, w jakim dotyczy on emerytur wcześniejszych pobranych od 1 stycznia 2013 r. do dnia osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego" (a w pozostałym zakresie umorzył postępowanie).
Sentencja wyroku P 20/16 brzmi: "Art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1270 oraz z 2019 r. poz. 39), w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r., w zakresie, w jakim dotyczy urodzonych w 1953 r. kobiet, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 2072 oraz z 2019 r. poz. 125) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie."
Do 10:41 Rozumiem, że chodzi o ten fragment akapitu 61 uzasadnienia wyroku TK, P 20/16: "To znaczy, że wątpliwości pytającego sądu dotyczą szczególnego mechanizmu ustawowego obliczania podstawy emerytury powszechnej z potrąceniem łącznej sumy świadczeń emerytalnych pobranych przez ubezpieczoną osobę przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego."
Jednak całość uzasadnienia wyroku TK, P 20/16 (wszystkie pozostałe akapity) nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o sumę wszystkich tzw. "wcześniejszych" świadczeń (przyznanych przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego) pobranych do momentu złożenia wniosku o ustalenie wysokości i wypłatę "emerytury powszechnej" (skutkującego wydaniem stosownej decyzji ZUS), a nie do momentu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego przez "wcześniejszą" emerytkę z rocznika 1953. W tym kontekście przytoczony wyżej fragment wskazanego akapitu 61 uzasadnienia wyroku jest niefortunny i jeśli by potraktować go literalnie, to stoi w sprzeczności z całością uzasadnienia, które nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych.
Anonimowy z 11:43 Już z samej sentencji wyroku P 20/16 wynika, że jesteś kłamczuchą i kłamiesz. Trybunał napisał, że art. 25 ust.1b jest niezgodny z art. 2 Konstytucji w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r. , czyli wejścia w życie ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o FUS. Przed 1 stycznia 2013 r. art,. 25 ust. 1b nie było w ustawie i nie mial brzmienia i nie obowiązywał, dlatego wyrok tego nie obejmuje emerytur potrącanych przed 1 stycznia 2013 r. nie obejmuje też emerytur pobranych po zmianie stanu prawnego, czyli po 30 września 2017 r. Zgodnie więc z twoim rozumowaniem wszystkie emerytki ur. w 1953 r., które wnioski o wypłatę emerytury powszechnej złożyły po 30 września 2017 r. kiedy art. 25 ust.1b był już zgodny z Konstytucją w stosunku do nich, powinny mieć potrącone wszystkie emerytury pobrane od dnia przejścia na emeryturę wcześniejszą do dnia złożenia wniosku o wypłatę emerytury powszechny. Wszyscy sąrówni wobec prawa i mają te same prawa.
Anonimowy18 lipca 2023 13:59 Zastanawia mnie, skąd się bierze taka skłonność do obrażania innych i to, że obelgi przychodzą z taką łatwością? Wydawało mi się, że panie w wieku 70+ odebrały jeszcze tradycyjne wychowanie. No, ale najwyraźniej się mylę.
Co do merytorycznego fragmentu komentarza, dotyczącego brzmienia sentencji wyroku TK, P 20/16, to podam przykład, jak do sformułowania "w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r." odnoszą się sądy.
Przykładowy fragment uzasadnienia wyroku:
"Trybunał orzekł bowiem w tym wyroku o niezgodności z Konstytucją art. 25 ust. 1 b ustawy z dnia 17 12 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 oraz z 2019 r., poz. 39) w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 roku tylko w zakresie w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 ustawy. Zaznaczyć należy, że do 30 września 2017 r. przepis ten stanowił: "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę na podstawie przepisów art. 26b, 46, 50, 50e, 184 lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2017 r. poz. 1189), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne." Natomiast od 1 października 2017 r. przepis ten otrzymał następujące brzmienie: "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę częściową lub emeryturę na podstawie przepisów art. 50, 50a, 50e, lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2018 r. poz. 967), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne". Tym samym aktualna merytoryczna treść przepisu art. 25 ust. 1 b ustawy emerytalnej, jest taka sama, co sprawia, że poglądy wyrażone w wyroku P 20/16 zachowują aktualność na tle obecnego stanu prawnego."
Do 14:45; Chyba nie masz racji. Nie jest tak, że ten wyrok TK, który jest wyrokiem zakresowym może zachować aktualność na tle obecnego stanu prawnego. Zapominasz o tym, że z dniem 1 października 2017 r. przestał obowiązywać podwyższony wiek emerytalny mający zastosowanie do pań z tego rocznika. Ten element jest istotny a nie zapis art. 25 ust 1b ustawy.
W sentencji wyroku TK jest mowa o brzmieniu art. 25 ust. 1b obowiązującym do 30 września 2017 roku, a nie o innych przepisach zawartych w ustawie obowiązującej do tego dnia. Jakie znaczenie miałyby mieć unormowania dotyczące powszechnego wieku emerytalny dla brzmienia art. 25 ust. 1b obowiązującego do 30 września 2017 i po tej dacie. Tym bardziej, że wszystkie panie z rocznika 1953 osiągnęły do tego czasu ten podwyższony powszechny wiek emerytalny?
Do 14:45; Przywołałaś/eś treść art. 25 ust 1b ustawy sprzed 30 września 2017 r. oraz po tym dniu w kontekście wyroku TK P 20/16. Różnice w zapisie nieznaczne. Jednakże treść tego przepisu, niezależnie czy to w wersji sprzed czy po 30 września 2017 r. wyłącza możliwość jego stosowania. Żadna wartość nie może być pomniejszona o wartość nieistniejącą. W art. 25 ust 1b zapisano "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę (...) podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art 24 ustaloną zgodnie z ust. 1 pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot POBRANYCH emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne". Czyli pomniejsza się o o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur brutto. Emeryt pobiera emeryturę netto więc wymieniona wartość nie istnieje a tym samym nie może być wielkością pomniejszającą emeryturę obliczaną na podstawie art. 24 ust 1 ustawy.
Do 20,59 A tak w ogóle, czy ZUS ma ustawowe prawo do potrącania zaliczek na PIT i NFZ ? Bo jeśli nie, to nie przypominam sobie udzielenia mu zgody na taki proceder.
Jedno jest pewne, że żaden przepis ustawy emerytalnej obowiązującej do 31 grudnia 2012 r., ani ustawy nowelizującej z maja 2012 r.,obowiązującej do 30 września 2017 r, ani nawet z listopada 2016 r. obowiązującej do 18 czerwca 2020 r. nie wyróżniała emerytek ur.w 1953 r. w grupie emerytek wcześniejszych, ur. w latach 1949-1953, które przed 1 stycznia 2013 r. przeszły na emeryturę wcześniejszą na podstawie art.46 , a po po 2012 składały w dowolnym czasie wnioski o wypłatę emerytury powszechnej. Obowiązujący od 1 stycznia 2013 r. art. 25 ust.1b jest przepisem niedookreślonym i każdego adresata wymienionych w nim przepisów, który POBRAŁ na ich podstawie emeryturę, a ZUS ustala mu wysokość jej wypłaty po 2012 r. traktuje IDENTYCZNIE. Zróżnicowania sytuacji prawnej w odniesieniu do art.25 ust. 1b z mocą wsteczną od daty NABYCIA PRAWA DO EMERYTURY WCZEŚNIEJSZEJ dokonał dopiero ustawodawca ustawą z dnia 19 czerwca 2920 r. , w CELU OSZUKANIA pozostałych pokrzywdzonych emerytów wcześniejszych różnicując ją w oparciu o fałszywe kryterium urodzenia się w 1953 r., podczas gdy z dniem 1 stycznia 2013 r., sytuację prawną tych emerytów w odniesieniu do art.25 ust. 1b zróżnicował w oparciu o inne, fałszywe kryterium, daty ustalania przez ZUS WYSOKOŚCI NASZEJ EMERYTURY POWSZECHNEJ.
Zastanow się co piszesz. O jakim aspekcie podstaw nagrody dla całego rocznika 1953 piszesz. Ten rocznik został podzielony. Na te lepsze i te gorsze. O to jeszcze trwa cala batalia. I mam nadzieję że ten rocznik doczeka się sprawiedliwości.
Piszę o aspekcie nagrody względem innych roczników, bez analizowania, kto nie zyskał nic a kto 2000zł. Zupełnie formalnie. O aspekcie wyjęcia spod obowiązującego prawa bez żadnych podstaw.
Do 14:13; Nie rozumiem dlaczego uważasz, że sprawiedliwości ma się doczekać rocznik 1953. A inne roczniki to z innego kraju są? Tak zrobił ustawodawca, który uznał, że jeżeli ma być ustawa to tylko dla wybranych ze względu na datę urodzenia. Sprawiedliwe postępowanie należy się każdemu skrzywdzonemu obywatelowi.
Nie ma co się droczyć. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Czy ktokolwiek ma jakieś szanse. Nikt nie ma szans. Ani rocz 49, 50 51, 52, 53. Wszyscy jesteśmy zaszufladkowani razem. Jedyna szansa to wyrok ETPCz. I musimy wszyscy trzymać kciuki za pozytywny wyrok.
Oby był pozytywny wyrok. Jak się wszyscy skrzykniemy i będziemy naglasniac i naciskać to wykonają. Bądźmy dobrej myśli. Mimo swoich lat jest w nas dużo siły.
Ta wyszukiwarka ma pewne ograniczenia - "informacje dotyczące etapu postępowania są dostępne po upływie dwóch miesięcy po jego zmianie." To oznacza, że nie dowiemy się, że sprawa została skierowana do odpowiedniego składu sędziowskiego przed upływem 2 miesięcy od momentu jej skierowania. No chyba, że mec. Giedrojć zostanie zawiadomiony przez ETPCz i przekaże taką informację na fb.
Dzień wcześniej niż skarga 1168 (Prożek vs Polska) do ETPCz wpłynęła inna skarga z Polski, nr 1150 (nie wiem, czego dotyczy), która także oczekuje na skierowanie do odpowiedniego składu sędziowskiego, ale już od 23 stycznia 2023 i nic się w jej statusie nie zmienia. Trudno się zorientować, jak to wszystko działa.
W 2023 r. waloryzacja emerytur chroni tylko najniższe emerytury do 1800 zł brutto, podwyższone kwotowo (250 zł brutto). https://www.money.pl/emerytury/drozyzna-zjada-podwyzki-emerytur-potwierdzaja-to-oficjalne-dane-6920489852070848a.html
Do 12.01 Money wylicza..... Tylko nie pisze, w jaki sposób wylicza..... Ja też mogę wyliczać i powiedzieć, że emeryci nie stracili a nawet niektórzy zyskali.....
Money miesza brutto przed waloryzacją z netto po waloryzacji, netto przed waloryzacją z brutto po waloryzacji, waloryzację nazywa podwyżką, mówi o jakimś zysku a waloryzacja to tylko ZWROT utraconej wartości wskutek inflacji. Nie może tu być żadnego zysku, bo z definicji bilans musi wyjść na 0 zł wartości pieniądza. Byle zabełtać emerytom w głowach i przekonać, że PiS ich okrada.... Wstyd, że taki portal z takimi tekstami przyjął nazwę money....... No i money nalezy do grupy Wirtualna Polska. Początkowo Wirtualna Polska była własnością spółki Viva! Polska, a założycielem był Marek Borzestowski. W 2001 roku Viva! Polska została sprzedana niemieckiej grupie medialnej Holtzbrinck Ventures, a Wirtualna Polska stała się częścią międzynarodowego koncernu.
Nadchodzi kres mącenia w głowach. Inflacja średnia (za pół roku 2023) wynosi 15%, natomiast inflacja bieżąca w czerwcu 11,5%. Przy dalszym spadku inflacji miesięcznej i osiągnięciu np. 8% średnio w drugim półroczu, możemy mieć sytuację, ze w grudniu inflacja bieżąca będzie np. 6% a średnioroczna (suma z obu półroczy dzielona przez 2) (15+8):2=11,5%. Czyli waloryzacja 11,5%, a bieżąca inflacja 6%. I ta właśnie sytuacja zakończy mącenie emerytom w głowach i bełkoty waloryzacyjne wyssane z palca od kilku lat w portalach i gazetach chętnie czytanych przez emerytów
an 16.55 A co emeryt na emeryturze od lutego stracił w poprzednim roku, skoro jeszcze nie pobierał emerytury a waloryzację emerytury otrzymał od marca ?
17:22 W procesie waloryzacji chodzi o zachowanie realnej siły nabywczej świadczenia. A w jakiej wysokości powinien otrzymać świadczenie ten "nowy" emeryt?
Do 17.30 Nie rozumiem pytania. Wysokość emerytury to np. 3000zł a jej wartość, czyli siła nabywcza, nie jest w pieniądzach, tylko w ilości towarów czy też usług możliwych do nabycia, np. wartość 500 chlebów po 6 zł/szt.
W związku z opublikowanym stanowiskiem Sejmu RP do SK 76/22 przytoczono w nim przepis: "„Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę częściową lub emeryturę na podstawie przepisów art. 46, 50, 50a, 50e, 184 lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2021 r. poz.1762), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust.1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne”. Zaintrygował mnie fragment "...suma kwot POBRANYCH emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy...". Przecież nie pobiera się kwoty emerytury przed tym odliczeniem, tylko pobiera się kwotę po odliczeniu. Odliczenia (potrącenia zaliczki) dokonuje ZUS bez żadnej ingerencji uprawnionego. Przed odliczeniem OKREŚLA się kwotę w decyzji ZUS, ale uprawniony nigdy nie pobiera takiej. Pobierana (przez uprawnionego) jest zawsze kwota niższa od wyliczonej (określonej) przez ZUS, zatem uważam taki zapis ustawowy, jak przytoczony wyżej przeze mnie, za oszukańczy w sensie znaczenia użytego słownictwa. Ciekawe, że do tej pory nikt nie wykorzystał tego w sporach z ZUS. A może się mylę ? I
Ciąg dalszy. Logicznie rzecz ujmując, nie można pomniejszyć podstawy emerytury o kwoty pobranych emerytur przed potrąceniami, bo nie ma możliwości pobierania przez uprawionego takich kwot. Zatem pomniejszanie podstawy o takie kwoty jest bezprawne zgodnie z zasadą, że nie można "karać" ubezpieczeniowego za coś, czego nie dokonał. To tak, jak z przestępstwem czy wykroczeniem - nie można kogoś osądzić za coś, co nie miało miejsca.
Jeszcze jedno. W mojej decyzji emerytalnej po waloryzacji z 2023r jest wyraźny zapis - m.in. kwota emerytury brutto i inny zapis - kwota emerytury do wypłaty. Pobrać wolno mi tylko kwotę do wypłaty a nie kwotę brutto i właśnie taką (do wypłaty) pobieram. Czy to kwota wynagrodzenia "na pasku zarobkowym "do wypłaty", czy kwota emerytury "do wypłaty" to nie mogę pobrać ani grosza więcej ponad te określone wielkości. Gdyby ustawodawca napisał o odliczaniu przyznanych kwot emerytur czy też pobranych (bez dodatkowych określeń) to można byłoby wnioskować, że chodzi o kwoty brutto. Ale zrobił inaczej i popełnił kardynalny błąd. W ten sposób, każdy szanujący prawo, logikę i siebie samego sędzia, powinien odrzucić wyliczone obniżenie podstawy emerytury przez ZUS na każdym etapie postępowania w sprawie wytoczonej przeciwko decyzji ZUS i postanowić o niesłusznym obniżeniu tej podstawy oraz przyznać uprawnionej osobie emeryturę w wysokości wyliczonej algorytmem składki/wiek dożycia bez odliczeń.
21:09 ZUS odprowadzał w twoim imieniu podatek i składkę zdrowotną. Trudno, żeby odliczano ci tylko kwotę netto, a ZUS wziął na siebie twoje zobowiązania podatkowe. Dlatego odejmowana jest suma wypłaconych emerytur brutto (świadczeń wypłaconych tobie i zobowiązań podatkowych przekazanych państwu w twoim imieniu), a nie netto.
Do 21.31 Chyba potrafisz rozróżnić słowo POBIERANYCH od słowa WYPŁACANYCH. W ustawie jest użyte słowo POBIERANYCH (przeze mnie) a nie wypłacanych przez ZUS mnie oraz instytucjom. A to, co autor ma na myśli to jest analizowane w literaturze pięknej a nie zapisane w ustawie.
Wpisy z dnia dzisiejszego w większości opierane i porównywane są do rocz. 1953. Dlaczego nie zajmiecie się 49-52. Tylko i wyłącznie. Może warto też by było wysłać wspólne pismo poparte odpowiednimi przepisami do ETPcz. Znaleźć prawnika który by to zrobił.
od 1 lutego 2022 r. termin złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynosi 4 miesiące od daty podjęcia ostatecznej decyzji na poziomie krajowym (po wyroku SN). Natomiast co do prawnika zapłacisz, to napisze i złoży skargę np. adwokat Konrad Giedrojć, który składał w imieniu r 53.
No właśnie. Zgadzam się z tym. I dlatego uważam że rocz. 49-52 też taką skargę powinien złożyć. Powinni się jakoś zebrać w sobie i takiego prawnika poprostu do tego upoważnić. Tak jak to zrobił rocz 53. Teraz sobie spokojnie siedzą i czekają. Dyskutować oczywiście można. Każdy ma swoje racje. Lecz do niczego to dalej nie prowadzi.
Anonimowa z 18 lipca z 23:56: To napisz z czyjego polecenia została dla całego rocznika wydano ustawę z dnia 19 lipca 2020 r.. Na czym polegała ta walka? Żadnych innych prezentów nie dano innym obywatelom. Faworyzowanie to bardzo delikatne określenie. Przypomnij sobie jak obliczono emeryturę dla kobiet z roczników 1949 - 1952 które wnioski złożyły przed wprowadzeniem pewnego przepisu nie znajdującego do nich zastosowania.
Emerytki ur. w 1953 r. są faworyzowane zarówno w grupie byłych emerytek wcześniejszych ur. w latach 1949-1952 , które nabyły przed 1 stycznia 2013 r prawo do emerytury na podstawie art. 46 jak i w grupie wszystkich pozostałych emerytów wcześniejszych, którzy przed 1 stycznia 2013 r. nabyli prawo do emerytury na podstawie innych przepisów, wymienionych w art. 25 ust.1b, jak i w grupie ubezpieczonych, którzy pierwszorazowe wnioski o emeryturę składaja dopiero po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, zrównując ich sytuację prawną z ubezpieczonymi, którzy po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego składają pierwszorazowe wnioski przed złożeniem o ustalenie prawa do emerytury, podczas gdy ich sytuacja prawna jest identyczna jak wszystkich pozostałych emerytów wcześniejszych, którzy przed złożeniem wniosku o wypłatę emerytury powszechnej korzystali z prawa do emerytury wcześniejszej ,czy w niższym wieku emerytalnym, którą można pobierać dożywotnio. Różnica polega na tym, ze wnioski pierwszorazowe o emeryturę składali już w wcześniejszym, czy niższym wieku emerytalnym i w chwili składania wniosku o wypłatę emerytury powszechnej są już związani stosunkiem prawnym z ZUS, czyli są świadczeniobiorcami. Prawo do emerytury powszechnej nabywają ex lege z dniem osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i na ten dzień ustalana jest wysokość ich emerytury powszechnej, a złożenie wniosku o wypłatę tej emerytury nie ma żadnego wpływu na jej wysokość, bo nie jest to pierwszorazowy wniosek o ustalenie prawa do emerytury, tylko kolejny wniosek o ustalenie jej wysokości w oparciu o art. 24, czyli jak to się potocznie nazywa o przeliczenie jej wysokości. Identycznie jest w starym systemie. Trzeba mieć wyjątkowy tupet, żeby żądać traktowania ich nie tylko na równi z tymi, którzy nigdy wcześniej nie pobierali ani emerytury, ani renty z FUS , ale jeszcze wynagradzać za jak najdłuższe pobieranie emerytur wcześniejszych i jak najpóźniejsze składanie wniosków o wypłatę emerytury powszechnej. Żądają ustalenia jej wysokości bez potrąceń pobranych emerytur wcześniejszych, już nawet nie na dzień złożenia wniosku, bo to im nie wystarcza, tylko na dzień 11 stycznia 2021 r., fałszywie twierdząc , ze dopiero w tym dniu przeszły na emeryturę. Że jest to szczyt zakłamania i egoizmu, to mało powiedziane.
Każdy kto składał wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej po wcześniejszej wie, że "informacja" podana w komentarza z godz. 22.15 o rzekomym momencie (dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego), "na który" jest ustalana wysokość takiej emerytury nie jest prawdziwa w świetle obecnie obowiązującego prawa. Nieprawda powtarzana wiele razy nie stanie się przez to prawdą.
Anonimowy19 lipca 2023 22:15 A panie wcześniejsze emerytki z roczników 1949-1952, które wnioski o ustalenie wysokości i wypłat emerytury powszechnej po wcześniejszej złożyły przed 1 stycznia 2013 roku, to na jaki dzień miały ustalaną wysokość tej emerytury? Na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, czy na dzień złożenia wniosku? Nie zaprzeczysz, że była ustalana na dzień złożenia wniosku, który był składany nawet do 4 lat po ukończeniu sześćdziesiątki.
To nie jest istotne, kiedy składały, bo wtedy jeszcze art. 25 ust. 1b nie obowiązywał, czego nie możesz zrozumieć. Nowe prawo tworzy się na przyszłość, a nie wstecz. To ty podlegasz przepisom obowiązującym w ustawie nowelizującej z maja 2012 r., bo na ich podstawie na. bywasz prawo do emerytury powszechnej, a nie emerytki ur. w latach 1949-1952, które prawo do emerytury powszechnej nabyły przed 1 stycznia 2013 r., kiedy art. 25 ust. 1b nie obowiązywał. Po to ten przepis został wprowadzony, żeby naprawić błàd ustawodawcy, który stworzył lukę w prawie, umożliwiając emerytom wcześniejszym zawyżanie emerytur powszechnych przez hodowanie kapitału, pobierając przez ten czas emeryturę przyznaną przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego.
Anonimowy20 lipca 2023 10:58 Dziękuję, że przyznałaś, że do końca roku 2012 wcześniejsze emerytki z roczników 1949-52 wykorzystywały "lukę w prawie, umożliwiającą emerytom wcześniejszym zawyżanie emerytur powszechnych przez hodowanie kapitału, pobierając przez ten czas emeryturę przyznaną przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego."
Do 19 lipca 2023, 22:51 Skoro według ciebie jej wysokość ustala się na dzień złożenia wniosku o wypłatę emerytury powszechnej, to znaczy, że prawo do niej nabywa się na wniosek, mącą decyzji ZUS, a nie ex lege mocą decyzji administracyjnej in abstracto, w związku z nabyciem prawa do emerytury wcześniejszej. Zgodnie więc z przepisami ustawy emerytalnej, obowiązującymi w dniu złożenia tego wniosku, pobrane przed jego złożeniem emerytury, przyznane przed osiągnięciem powszechnego wielu emerytalnego, podlegają potrąceniu na podstawie obowiązującego od 1 stycznia 2013 r. art. 25 ust 1 b. Jak chcesz uchodzić za tzw.PIERWSZAKA i złożyć pierwszorazowy wniosek o emeryturę, to musisz zerwać istniejący już stosunek prawny z ZUS, jako emeryt, pobierający już od lat z funduszu emerytalnego FUS emeryturę i zwrócić wszystkie pobrane na podstawie poprzedniej decyzji emerytury brutto, a nawet z odsetkami.Oszustwo w odniesieniu do emerytek ur. w 1953 r. ( i emerytów) polega na tym, że na emeryturę przechodzi się tylko raz w życiu, niezależnie, czy w wcześniejszym, czy czy w powszechnym wieku emerytalnym i przejście na nią rodzi nieodwracalne skutki prawne. Natomiast emerytki ur. W 1953 r. przechodzą na emeryturę dwukrotnie, co jest niedopuszczalne. Niedopuszczalne jest zrównanie ich sytuacji prawnej z ubezpieczonymi, którzy wnioski pierwszorazowego o emeryturę składajà dopiero po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i nie korzystali z przywileju przejścia na emeryturę wcześniejszą. Ich emerytura powszechna powinna być ustalona na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, tak samo jak rencistom, zgodnie z zwaloryzowanym kapitałem i składkami do miesiąca poprzedzającego miesiąc osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i tablicami dalszego trwania życia obowiązującymi w dniu jego osiągnięcia, lub przejścia na emeryturę wcześniejszą. Po uprawomocnieniu się decyzji ZUS o przyznaniu emerytury nikt nie może wyzbyć się statusu emeryta, może co najwyżej nie pobierać emerytury. Takiej patologii stosowania prawa, jak w przypadku emerytów ur. w 1953 r. w historii powojennej Polski. To nie jest już nawet faworyzowanie, tylko jedno wielkie BEZPRAWIE.
Anonimowy20 lipca 2023 14:08 Kwestia nabywania prawa ex lege w dniu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i kwestia ustalania wysokości i wypłaty emerytury "na wniosek" jest już do znudzenia wyjaśniana przez sądy, w tym Sąd Najwyższy oraz przez trybunał Konstytucyjny. Taka jest utrwalona wykładnia prawa i nie zmienisz jej wpisami na blogu.
Mecenas nie składał skargi w imieniu całego rocznika 53, tylko występował w imieniu konkretnej osoby, którą reprezentuje i która mu za to płaci. I nie można mówić, że to osoby z 53 rocznika go wynajęły i ponoszą tego koszty. A on z kolei występuje tylko w imieniu tej osoby i przy okazji tej sprawy opisuje sytuację całego rocznika, bo w przypadku wygranej nikt nie będzie zmieniał prawa tylko dlatego, że jedna osoba została nim pokrzywdzona. Trzeba wykazać, że problem dotyczy bardzo wielu osób. Takie jest moje zdanie.
Tak w skrócie Ci odpowiem. Grupa działa na FB. Oczywiście nie cały r 53. Wszystkie osoby z grupy wpłaciły dowolną kwotę. Właśnie z tych pieniędzy otrzymał zapłatę mecenas.
Otrzymał zapłatę za co? Za prywatną skargę wniesioną przez jedną osobę? Śledzę tę grupę na Fb i faktycznie była zbiórka pieniędzy dla mecenasa, ale dotyczyła ona przygotowania przez niego wzorów odwołań i argumentacji przedstawianych do sądów na etapie postępowań krajowych. Z tych przygotowanych gotowców skorzystało wiele osób, które miały sprawy w sądach. Zapłata dla mecenasa nie dotyczyła sprawy w Strasburgu.
Nie możesz śledzić tej grupy bo jest niewidoczna. Tak, opłaciły prywatną sprawę. Nie miały z tym problemu. Wiedzą, że jeżeli wyrok będzie pozytywny mają szansę. Wiem co piszę bo jestem jedną z tej grupy.
Pamiętam. Rocznik 53 zmobilizował się i dotarł aż do Strasburga.Były informacje odnośnie zbiórki pieniędzy. Ktoś chciał nawet zniechęcić do działań ale się nie udało. Sugerował że zebrane pieniądze pójdą do prywatnej kieszeni. Niestety prawnicy kosztują. Nikogo indywidualnie nie byłoby stać. Proponuję innym pokrzywdzonym rocznikom do takich działań. Sama dyskusja na blogu nic nie da. Dzialajcie
Chyba nie wszyscy o tym wiedzą, bo nie pojawiałby się wpis o jakiejś zbiórce pieniędzy. Skargę do Strasburga finansuje tylko i wyłącznie jedna osoba, która ją składa, czyli PROŻEK. I niech inne osoby nie przypisują sobie nienależnych w tej sprawie zasług.
No totalna już bzdura. Skarga do ETPCz dotyczy nie tylko jednej klientki. W jej imieniu była składana. Były wpłaty oczywiście, sama poparłam. Znam też kilka osób że swojego środowiska które to zrobiły.
Do 8:30; Nawet przy założeniu, że wyrok w ETPCz będzie pozytywny nie jest pewne, że wyrok zostanie wykonany. Skrzywdzonych zastosowaniem art. 25 ust 1b ustawy jest znacznie więcej niż jedna odwołująca się obywatelka. Albo rząd sprawę rozwiąże albo dalej będzie szukał sposobu nagradzana wybrańców.
Skoro nawet nie jesteś w stanie napisać komu wpłaciłaś pieniądze, to znaczy że zostałaś oszukana i wykazałaś się wielką naiwnością. Rozumiem nawet twoją irytację, bo nikt nie lubi być oszukiwanym. Tylko nie przypisuj sobie zasług, że za twoje pieniądze będzie się toczyła sprawa w Strasburgu i że tą sprawę współfinansujesz. Może jeszcze powiesz, że finansowałaś sprawy, które toczyły się w Sądzie Najwyższym.
Jeszcze raz powtórzę jeżeli nie zrozumiałaś. To nie była jedna obywatelka odwołujaca się . W j ej imieniu był składany pozew. Trudno żeby taki pozew składało kilka tysięcy pokrzywdzonych osób 53. Ja osobiście wiem że nie zostałam oszukana, ani tym bardziej nie jestem zirytowana. Jestem zadowolona z obrotu tej sprawy. 53 nie kontaktuje się ze sobą tylko na fb. Są osoby które korzystają tylko z tego bloga.
Drogie Panie z rocznika 1953. Na tym blogu od dawna działa kilka hejterek, które w niedopuszczalny sposób wylewają swoje frustracje na innych. Nie wdawajcie się z nimi w dyskusję, bo szkoda na to nerwów. Życzę Wam powodzenia i gratuluję determinacji z nadzieją, że inne roczniki będące w analogicznej sytuacji pójdą w Wasze ślady.
Do wpisu z 11.25 Skoro mecenas potwierdził, w co szczerze wątpię, że pieniądze ze zbiórki wpłynęły i zostały przeznaczone na skargę do Strasburga, to tylko trzeba się z tego cieszyć. A jeżeli nie potwierdził, to wystarczy wysłać do niego maila z zapytaniem, a on napewno odpowie i sprawa stanie się jasna. Nie będzie wątpliwości, czy zostałaś oszukana.
Hejt. Ostatnio bardzo często używane słowo, pochodzenia angielskiego. Może dlatego niektórzy bezmyślnie je powtarzają i nie do końca rozumieją jego znaczenie.
Skarga KE do TSUE w sprawie TK w Polsce. https://inwestycje.pl/gospodarka/wplynela-skarga-ke-przeciw-polsce-ws-m-in-legitymacji-trybunalu-konstytucyjnego/ TK nielegalny od 2015r ? A co z wyrokami TK ?
Do 19 lipca 2023 11:25. To Ty masz wątpliwości i problem nie ja. Sama sobie pisz do mecenasa. Nawet nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem, napisałam Ci wyraźnie "Mogę być i oszukana wg Ciebie. To nieistotne." Widzę Twoją złoścliwość i zazdrość do grupy osób, która umiała się zjednoczyć i działać. Zostaw r 53 w spokoju a zajmij się własnymi problemami bo masz je na pewno. Kończę z Tobą dyskusję.
Do 7.17 Kobieto, ledwo wstałaś z łóżka i przetarłaś oczy, zamiast odmówić pacierze i podziękować Bogu, że dane ci było przeżyć kolejną noc, od razu przystępujesz do ataku. Zastanów się nad swoim postępowaniem.
Art. 25 ust. 1b nie powinien być stosowany z mocą wsteczną, przynajmniej w rozumieniu, że stan konta nie powinien być pomniejszany o świadczenia pobrane przed 1 stycznia 2013 r., czyli przed wejściem w życie tego przepisu. Gdyby tak było, to wcześniejsze emerytki urodzone w latach 1949-1952 nie traciłyby wiele lub zyskiwały w nieco mniejszym stopniu składając wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej po wcześniejszej w dowolnym momencie po 1 stycznia 2013 roku.
do anon.12:35 Jestem tego samego zdania .Mam sprawę w apelacji i o to wnoszę. Tak jak napisałaś, osoby te ,biorąc pod uwagę waloryzację kapitału ,raczej by nie traciły.
Anonimowy20 lipca 2023 14:54 To zbyteczna i niezbyt grzeczna złośliwość. W roku 2009 kończyły 60 lat jedynie panie z rocznika 1949. Pozostałe, z roczników 1950-1952 - kolejno, w roku 2010, 2011 i 2012. Nie wszystkie panie "czekały", a niektóre po prostu nie wiedziały o zmianie w przepisach.
Do 15.00. No to konkretnie. 1949 czekały 4 lata, 1950 - 3 lata, 1951 - 2 lata, 1952 - 1 rok. A może wcale nie wiedziały o możliwości złożenia w tej sprawie wniosku do ZUS ?
15:07 Może i nie wiedziały... Ale z pewnością wiele z nich nie wiedziało o nowym art. 25 ust. 1b. A urodzone pod koniec 1952 r., np. w grudniu, nie miały szansy czekać przez 1 rok, jak to napisałaś. I to spośród urodzonych w latach 1949-52, właśnie panie z rocznika 1952 najbardziej aktywnie działają o swoje odebrane prawa.
15.12 Masz oczywiście rację, podane przeze mnie liczby to tylko rocznikowo. Rozumiem też osoby urodzone pod koniec 1952 bo są różne przyczyny nie złożenia wniosku. A przede wszystkim, pokrzywdzeni są wszyscy, od 1949 do ....... Paplanina o sprawiedliwości społecznej, która niby leży w podstawie ustawy z 2012r ma się nijak do obecnego ponownego przeliczania kobietom w OFE z racji ukończenia 65 lat. To trwa już ponad rok i jakoś Sejm nie szuka tu sprawiedliwości społecznej. I to wg mnie kolejny dowód na stosowanie prawa/bezprawia dla swoich/mających wiedzę. A przy okazji zyskują oczywiście przypadkowe "szaraczki"......
16:52 Do ogłoszenia wyroku TK w sprawie rocznika 1953 nikt niczego nie hodował, bo od 1 stycznia 2013 r. wiadomo już było, że waloryzacja stanu konta zostanie "zjedzona" przez zastosowanie art. 25 ust. 1b. Panie z rocznika 1953, które nie złożyły wniosku przed wyrokiem TK były jedynymi, które zachowały się racjonalnie, bo niby po co miałyby taki wniosek składać, skoro stan konta był pomniejszany.
Interpelacja poselska w sprawie wyliczenia na nowo emerytur kobiet po 65 roku życia. Interpelacja nr 42754 do ministra rodziny i polityki społecznej w sprawie zasad ustalania wysokości emerytury Szanowna Pani Minister, kobiety, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku i były członkami OFE, po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat mogą ubiegać się o emeryturę z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i okresową emeryturę kapitałową. ZUS będzie wypłacał oba świadczenia do dnia poprzedzającego ukończenie wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn, czyli 65 lat, chyba że prawo do okresowej emerytury kapitałowej wygaśnie wcześniej. Po tym czasie ZUS ponownie ustali wysokość emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Niektórym emerytkom ZUS przeliczy świadczenie z urzędu, inne muszą złożyć wniosek. Jednym z warunków, które należy spełnić, aby otrzymać okresową emeryturę kapitałową, jest odpowiednia suma środków zgromadzonych na subkoncie w ZUS, która powinna być równa lub wyższa od dwudziestokrotności dodatku pielęgnacyjnego. Wniosku o przeliczenie nie muszą składać emerytki, które były członkami OFE i nabyły uprawnienia do swojego świadczenia od 1 października 2017 r., im ZUS z urzędu obliczy ponownie świadczenie i zacznie wypłacać emeryturę docelową od dnia ukończeniu 65. roku życia. Natomiast kobiety, które były członkami OFE i nabyły prawo do emerytury z FUS przed 1 października 2017 r., gdy obowiązywał jeszcze podwyższony wiek emerytalny, jeśli obecnie skończyły 65 lat, ale nie osiągnęły jeszcze podwyższonego wieku emerytalnego – wyższego niż 65 lat, mogą same wnioskować o ponowne wyliczenie wysokości emerytury. W przypadku gdy osobiście nie złożą wniosku (druk ERPO), to ZUS przeliczy im świadczenie z urzędu, ale dopiero po osiągnięciu podwyższonego męskiego wieku emerytalnego. Tym samym kobietom na emeryturze, które ukończyły 65 lat i były członkami otwartych funduszy emerytalnych (OFE), ZUS wylicza świadczenie dwukrotnie. Niestety takie uprawnienia nie dotyczą kobiet, które nie były członkami OFE, tylko dalej odprowadzały składki w ZUS-ie. Im nie przysługuje prawo do ponownego przeliczenia emerytury. W wielu sytuacjach kobiety, które zostały w ZUS-ie, mają dłuższy staż pracy, płaciły wyższe składki, natomiast ich emerytura ostatecznie jest mniejsza niż kobiet, które przystąpiły do OFE. Jest to duża grupa osób, która słusznie próbuje dochodzić swoich praw, ale zderza się z murem. ZUS na złożone wnioski dot. ustalenia wysokości emerytury odpowiada: „Pani nie była członkiem otwartego funduszu emerytalnego i nie pobierała emerytury kapitałowej, dlatego nie możemy ponownie obliczyć emerytury w związku z osiągnięciem 65. roku życia”. Niestety wychodzi na to, że jedne kobiety są traktowane lepiej niż inne, pomimo często tych samych bądź wyższych składek, które odprowadzały do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, oraz pomimo wspomnianego już dłuższego stażu pracy. W związku z powyższym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania: Czy ministerstwo planuje zmienić obowiązujące przepisy prawne dotyczące zróżnicowanych zasad ustalania wysokości emerytur, tak by kobiety, które zostały w ZUS-ie, pobierały emeryturę na tych samych zasadach co kobiety, które przystąpiły do OFE? Kiedy planowana jest zmiana ustawy i czy będzie się ona wiązała z wyrównaniem utraconych do tej pory środków finansowych względem kobiet, które z racji przystąpienia do OFE pobierają teraz wyższe emerytury?
A prawda jest taka, że wszystkim wpłacano wyłącznie do ZUS. A uczestnikom OFE to ZUS przelewał część składki do OFE (7,23%). To nie była żadna dodatkowa składka. Pozostanie w OFE zaniżało nieco emerytury w wieku 60-65 lat, co z dużą nawiązką rekompensuje dodanie w wieku 65 lat środków z OFE do kapitału w ZUS i ponowne wyliczenie z nowym, niższym o ok. 1/5 wiekiem dożycia. No i w dodatku, mężczyznom takie frukty w ogóle nie przysługują, jako obywatelom gorszego sortu w przepisach emerytalnych. To kolejna dyskryminacja.
Trochę dziwi w tym kontekście uwzględnienie męskiego rocznika 1953 w ustawie "naprawczej". No i dziwi, że mężczyźni tak słabo się upominają o swoje prawa emerytalne, skoro wśród rządzących dominują mężczyźni i tak prężnie działające związki zawodowe w "męskich" zawodach, np. w górnictwie. Swoją drogą emerytury górnicze chyba nie są specjalnie dyskryminujące?
Członkinie OFE mają waloryzowany kapitał do 65 roku życia bez potrącania pobranych wcześniej emerytur. W takim razie kobiety, które pobierają tzw. emeryturę "wcześniejszą" też powinny mieć wyliczoną emeryturę powszechną bez potrąceń pobranych emerytur do 65 roku życia. Złożenie wniosku o emeryturę powszechną powinno skutkować odliczeniem emerytur pobranych po osiągnięciu wieku 65 lat.
do 15:07 Co ciebie obchodzi na co panie ur. w latach 1949-1952 czekały? Prawa pidmiotowe do emerytury powszechnej nabywały zgodnie z obowiązującymi przepisami do końca 2013 r. , a wniosek o wypłatę tej emerytury mogły złożyć w dowolnym czasie, nawet tydzieńprzed śmiercią. Panie te stosowały się ściśle do przepisów gwarantowanych Konstytucją i ustawą o FUS, a nabyte ex lege przed 1 stycznia 2013 r .prawa podmiotowe doemerytury powszechnej gwarantowaly im emeryturę powszechną bez pomniejszania jej podstawy o pobrane emerytury wcześniejsze, na podsatawie art.25 ust.1b, określajcego zasady ustalania emerytury powszechnej w ustawie obowiązującej od stycznia 2013 r.,który obejmuje emerytki ur.w1953. Powinnaś więc zadać to pytanie swoim koleżnkomur.w 1953 r , na co czekały, wiedząc, że wszystkie emerytury pobrane po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, a tym samym nabyciu prawa do emerytury powszechnej, w czasie obowiązywania art. 25 ust. 1b, zostaną potrącone od podstawy jej obliczenia. O istnieniu tego przepisu nikt, kto przeszedł na emeryturę wczesniejszą przed 1 stycznia 2013 r. ani nikt, kto nabył przed tą datą prawo do emerytury powszecgnej, nie wiedział. Natomiast emerytki ur. w 1953 r., które prawo doemerytury powszechnej nabywaly po 1 stycznia 2013 r. wiedziały już o tym przepisie doskonale.
Co ciebie obchodzi, na co czekały? Postępowały zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, a do 31 grudnia 2012 r. przepis art. 25 ust. 1b NIE OBOWIĄZYWAŁ. Natomiast wytłumacz, na co czekały emerytki ur. w 1953 r. , które prawo do emerytury powszechnej nabywały juz w czasie obowiązywania art.25 ust.1b...
Niestety, znakomita większość pań z rocznika 1953 nie czekała. Składały wnioski i ich nie wycofywały, wpadając w pułapkę art. 25 ust. 1b. Nie rozumiem dlaczego tak robiły. Tylko kilkanaście procent pań z tego rocznika nie złożyło wniosku przed wyrokiem TK.
Transmisja dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji Ustawodawczej, na której jest opiniowane stanowisko Sejmu dla TK w sprawie skargi konstytucyjnej emerytki z rocznika 1951, SK 76/22.
OdpowiedzUsuńhttps://sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/transmisje.xsp?unid=2CE627A3A6AABB9EC12589E5004481EE#
Nawiązując do ostatnich komentarzy pod poprzednim postem należy zauważyć, że pani skarżąca w SK 76/22 złożyła wniosek o emeryturę powszechną w roku 2012 (art. 25 ust 1b jeszcze nie obowiązywał), ale go WYCOFAŁA. Ponownie złożyła wniosek w roku 2017, gdy już od roku 2013 obowiązywał art. 25 ust. 1b.
UsuńI jak tu nie mówić o hodowli kapitału roczników 1949-52. Jakby żadna nie wiedziała, kiedy kończy 60 lat. Nie jest to oczywiście zakazane, tyle, że takie zarzuty są wobec rocznika 1953 oraz pozostałych.
UsuńCała komisja jednogłośnie za stanowiskiem Sejmu i przeciwko skarżącej.
UsuńUważam, że emeryci powinni się domagać przyjęcia, że wobec osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku, które pobierały wcześniejszą emeryturę przed 1 stycznia 2013 roku, art. 25 ust. 1b może być stosowany dopiero od momentu osiągnięcia przez nie powszechnego wieku emerytalnego, ale zarazem nie może obejmować emerytur wypłaconych przed jego wejściem w życie, czyli przed 1 stycznia 2013 roku (przypadek wcześniejszych emerytek z roczników 1949-52).
UsuńFragment skargi kasacyjnej SK 76/22:
Usuń"Decyzją z dnia marca 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał M.K. emeryturę od dnia 12.2012 roku na podstawie art. 26 na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Jednocześnie Zakład zawiesił wypłatę świadczenia, ponieważ jego wysokość była mniej korzystna od dotychczas wypłacanej emerytury. Decyzją z dnia kwietnia 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych umorzył postępowanie w sprawie przyznania emerytury, a to wobec cofnięcia wniosku o emeryturę przed uprawomocnieniem się decyzji o przyznaniu świadczenia."
Z tego fragmentu wynika, że skarżąca z rocznika 1951 złożyła wniosek o emeryturę powszechną w grudniu 2012 roku, żeby zdążyć przed wejściem w życie art. 25 ust. 1b. Kiedy z decyzji ZUS okazało się, że emerytura powszechna była jednak niższa od "wcześniejszej" - wniosek wycofała.
Ponownie go złożyła dopiero w roku 2017, ale wtedy ZUS zastosował art. 25 ust. 1b.
Do 11:48;
UsuńRozumiem Twoje sugestie z wyjątkiem tej, że ta grupa emerytów ma się domagać by wobec nich nie stosowano art. 25 ust 1b ustawy przed jego wejściem w życie.
Czyli mamy prosić nasz rząd by nie stosował tego bezprawia. By stosowano ogólnie obowiązującą zasadę nie działania prawa wstecz. Przecież to skandal. Jak można tak postępować? Dla kogo stanowi się ustawy?
Do: Anonimowy12 lipca 2023 09:48: Dzięki za link. Widowisko dość żenujące. Pan czytający tekst byle jak, wykonujący jakąś dziwną gestykulację, a merytorycznie- skandal. Jako wisienkę na torcie, proponuję przeczytać sobie wyrok: III AUa 190/16 SA Białystok
UsuńTreść opinii Komisji Ustawodawczej w sprawie SK 76/22.
Usuń"Na podstawie art. 121 ust. 2 Regulaminu Sejmu Komisja Ustawodawcza po rozpatrzeniu, na posiedzeniu w dniu 12 lipca 2023 r., skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej o zbadanie zgodności art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw „w zakresie, w jakim dotyczy ubezpieczonej, która prawo do emerytury, o której stanowi art. 24 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nabyła przed dniem 1 stycznia 2013 r.”, z art. 2 w związku z art. 64 ust.1 i 2, a także w związku z art. 67 ust. 1, art. 32 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 32 ust. 1 w związku z art. 67 ust. 1 Konstytucji
– wyraża pozytywną opinię o zgodności art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z art. 64 ust. 1-2 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1, a także z art. 2 Konstytucji i wywodzoną z niego zasadą ochrony praw nabytych oraz zasadą zaufania obywatela do państwa i prawa."
Odnośnie do wniesienia skargi do ETPCz przez mecenasa Giedrojcia, to trochę na ten temat poczytałam i okazuje się, że nadanie skardze numeru i przesłanie kodów do korespondencji wcale nie oznacza, że skarga została przyjęta do rozpoznania. Oznacza to tylko to, że skarga spełnia wymogi formalne. Po wstępnym etapie sprawdzenia jej formalnej dopuszczalności zacznie się etap analizy jej merytorycznej dopuszczalności i nie wiadomo, czy skarga przejdzie pomyślnie ten etap i czy Trybunał się nią zajmie.
OdpowiedzUsuńJeszcze dodam, że na etapie merytorycznej oceny skargi, 95% skarg jest odrzucanych.
UsuńGdzie można znaleźć informacje, że "nadanie skardze numeru i przesłanie kodów do korespondencji wcale nie oznacza, że skarga została przyjęta do rozpoznania. Oznacza to tylko to, że skarga spełnia wymogi formalne."?
UsuńZ góry dziękuję za odpowiedź,
Do 12.14.
UsuńTa nie będzie odrzucona. Bądźmy dobrej myśli. Spełnia wymogi formalne.
Mecenas Giedrojć nie wyjaśnił dokładnie obecnego statusu tej skargi w ETPCz i sugeruje, że została ona przyjęta do rozpoznania i że (pozytywne) orzeczenie zapadnie wkrótce. Obawiam się, że w ten sposób niepotrzebnie rozbudził nadzieję.
Usuńnp. tutaj http://skargi-etpcz.eu/procedura.html
UsuńI mecenas ma rację. Otrzymal pismo z ETPcz które jest na fb.
UsuńTo, że skardze nadano numer nie oznacza, że została przyjęta do rozpoznania.
Usuńhttps://www.echr.coe.int/documents/d/echr/Your_Application_POL
Anonimowy12 lipca 2023 13:36
UsuńWszyscy znamy ten wpis mecenasa na fb, ale przeczytaj uważnie dzisiejszy komentarz z godz. 10:04.
Sami widzieliscie co się działo w Sejmie dzisiaj w stosunku do skarżącej emerytki. Cała komisją przeciwko . Możemy między sobą dyskutować i wyciągać dla siebie wnioski. Tak już zostanie podejrzewam. Jedyna nadzieja w ETPcz. Tylko dlaczego zaszło to tak daleko. A rządzący milczą na ten temat. ZUS nie chce się wypowiadać. Poprostu wstyd.
OdpowiedzUsuńW Sejmie uważają, że 13 i 14 załatwia wszystko i wypad z jakimiś skargami czy tego typu żądaniami.
UsuńAnonimowy12 lipca 2023 16:25
UsuńJeśli się nie mylę, to przewodniczący wspomniał, że stanowisko w sprawie SK 76/22 przygotowała jakaś pani profesor?
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAle są tez o(byli/) uczciwi i odważni sędziowie: poczytajcie wyrok III AUa 190/16 SA Białystok
UsuńAnonimowa z 16:29;
UsuńTo chyba stosowanie przepisów ustawy emerytalnej przez sędziów tego sądu. To nie ma nic wspólnego z odwagą.
Wyjaśnienia są czytelne, jasne i bez stosowania zbędnej wykładni. Przy zastosowaniu prawa zaszłaby potrzeba zgromadzenia finansów nie tylko dla wybranych obywateli. Uważam, że jeżeli "wybrańcy" zostali skrzywdzeni to krzywdę trzeba byłoby naprawić.
Nie obowiązuje w naszym kraju zasada precedensu więc ten wyrok można wykorzystać jako "merytoryczną ściągę".
Anonimowy12 lipca 2023 16:29
UsuńTen wyrok SA w Białymstoku został zaskarżony skargą kasacyjną przez ZUS, I UK 572/16. W jej wyniku wyrok został uchylony przez Sąd Najwyższy w dniu 7 marca 2018 r., a sprawa przekazana SA w Białymstoku do ponownego rozpoznania.
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/OrzeczeniaHTML/i%20uk%20572-16-1.docx.html
Do 16.27. Podobnie z pracą w warunkach szkodliwych/uciążliwych. Na przykładzie nauczyciela. Etat to 18h/tydz. 17h nie jest uciążliwe WCALE, 18h JEST jak najbardziej, a np. 26h tak samo jak 18h, nie bardziej. I nie ważne, że pół roku pracujesz na 26h a pozostałe np. na 16h i średnio jest 21h>18h. Zaliczone masz pół roku.
UsuńW nawiązaniu do 17:31 można dodać, że wyrokiem III AUa 359/18 z 17 maja 2018 r., Sąd Apelacyjny w Białymstoku zastosował się do wyroku SN w sprawie skargi kasacyjnej ZUS, I UK 572/16 i oddalił apelację skarżącej.
UsuńMam mieszane odczucia w sprawie wiedzy prawniczej sędziów wydających wyroki które mogą być podważone przez innych sędziów.
UsuńNie potrafię sobie wyobrazić dowodów przedstawianych w naukach ścisłych które mogłyby być podważane przez innych naukowców. Można przedstawiać dowody prowadzone różnymi "ścieżkami" ale zawsze są prawdziwe i nie zaprzeczają już istniejącym.
Sędziowie nieznający prawa powinni być usuwani ze stanowisk. A może stosuje się zasadę obowiązku zaistnienia wyroku na zamówienie.
Ze statystyk sądów apelacyjnych wynika, że nawet 50% apelacji jest uwzględnianych, a więc sądy I i II instancji orzekają inaczej.
UsuńW komentarzu z 23:24 chodzi o statystyki w zakresie orzeczeń dotyczących wysokości emerytury.
UsuńAnonimowy z 12 lipca z 23:24;
UsuńRóżne orzekanie przez sądy I i II instancji świadczyć może również o świadomym przeciąganie sprawy. Przecież emeryt może w tym czasie zakończyć swoje ziemskie zmagania.
Dziękuję za informację o wyroku SA Białystok 190/16. To bardzo smutne, że tak zgodne UoEiRzFUS I Konstytucją rozstrzygnięcie musiło być zmienione. Wątpliwe poczynania ZUS i SN.
UsuńAnonimowy12 lipca 2023 16:11
OdpowiedzUsuńCóż to za nienawistne słownictwo?
A ten miecz sprawiedliwości, który ma wymieść wszystkich rządzących, to niby kto ma dzierżyć?
To jest prawdziwy powód do niepokoju dla Polaków.
OdpowiedzUsuńhttps://www.money.pl/gospodarka/ministrowie-bija-na-alarm-cos-niedobrego-dzieje-sie-z-finansami-polski-6918844607478624a.html
Informacja ZUS:
OdpowiedzUsuńhttps://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/8785232,dostaniesz-wyzsza-emeryture-trzeba-sie-spieszyc-ze-zlozeniem-wniosku.html
Bez różnicy lipiec, sierpień czy wrzesień, jesli chodzi i składki. Od kwietnia składki i tak nie są wliczane, a we wrześniu o 2 m-ce krótszy wiek dożycia a pewnie i wynagrodzenie wyższe od emerytury, wiec spiesz się powoli....
UsuńRozumiem, że przepisy mogą się zmienić. Zmieniono w 1999r i już. Zmieniono w 2012r i OK. Decyduje o stracie lub nie np. 1 dzień w dacie urodzin człowieka. Ale nigdy nie zrozumiem w tym aspekcie podstaw nagrody dla całego rocznika 1953 i zarazem kary dla pozostałych od 1949 wzwyż. I nikt mi tego nie jest w stanie logicznie wyjaśnić
OdpowiedzUsuńO czym Ty piszesz? Jak kara dla pozostałych od 1949? Miały mozliwość złożenia wniosek o emeryturę powszechną bez pomniejszania o pobrane omerytury powszechne. Rocznik 1949 już w roku 2009 mógł złozyć i miał przyliczone bez potrącania pobranych wcześniejszych emerytur. Takiej możliwości już r 1953 nie miał. Z chwilą nabycia praw emerytalnych, po złożeniu wniosku o emeryturę powszechną ZUS odliczał wszystkie pobrane emerytury wcześniejsze. Czy to nie tak było? Dlaczego aż sprawa trafiła do TK?
UsuńA rocznik 1954 miał taką możliwość, a 1955 ? A np. mężczyźni z 1960 mieli ? Swiat nie kończy się na 1953.
UsuńDo 15.23 Może nie zdajesz sobie sprawy, że wcześniejsze emerytury to nie są wyłącznie dla kobiet i nie wyłącznie od 55 roku życia wzwyż, ale także dla mężczyzn od 60 roku życia i również o wiele wcześniej niż 55/60 dla obu płci.
Usuńdo 15.23 A co powiesz o osobach urodzonych pod koniec r.52, które nie wiedziały o wejściu zmian od 01.01.2013, a ZUS przez cały czas informował o dowolnym terminie złożenia wniosku? Jestem z grudnia '52, we wrześniu 2012 wyjeżdżałam na pół roku z kraju, w ZUS-e dostałam druk wniosku i informacje, że bez problemu złożę wniosek po powrocie, w marcu 2013 i stracę jedynie różnicę w emeryturze za 3 m-ce, od grudnia 2012 do lutego 2013. Takich osób jak ja jest całkiem sporo - nie złożyły wniosku w ograniczonym bezprawnie terminie /do 31.12.2012/ - bo nie wiedziały, co szykuje ZUS...
UsuńTylko który przepis ustawy ten termin ogranicza? A dlaczego nasze koleżanki które wnioski złożyły do końca 2012 r. mają emeryturę naliczaną bez potrąceń?
UsuńCiekawe czy gdyby ta ustawa nie była wprowadzana czy też stosowaliby te same zasady?
Ktoś po prostu ustalił, że on tak chce żeby tak było i tak być musi. Po prostu one mogły złożyć wnioski do końca 2012 r.. Nie chciały więc niech więc teraz cierpią.
Anonimowy14 lipca 2023 18:43
UsuńGdyby art. 25 ust. 1b nie działał wstecz w sensie odliczania od stanu konta wcześniejszych emerytur pobranych przed wejściem tego przepisu w życie, czyli przed 1 stycznia 2013 roku, to składając wniosek po powrocie do Polski w marcu 2013 r. miałaby pani odliczone tylko świadczenia pobrane przez 2 miesiące - w styczniu i lutym 2013.
Trzeba walczyć przeciwko stosowaniu art. 25 ust. 1b z mocą wsteczną!
14 lipca 2023 15:23
UsuńJakiej niby mozliwości rocz. 1953 nie miał??? Nie miłayście mozliwości złozenia wniosku o wyypłatę emerytury poszechnej zaraz po osiagnieciu powszechnego wiekiu emerytalnego??? Kogo chcesz nabrać? Miałyscie nie tylko 6 miesiecy vacatio legis, jak te emerytki ur. w 1952 r., które prawo doemerytury powszechnenej nabywały w okresieb vacatio legis art.25 ust.1b, co i tak jest bez znaczenia , bo ich art.25 ust.1b nie obowiazuje, ale jeszcze co najmniej kilka miesięcy na zapoznanie sie z tym przepisem i złozenie tych wniosków.. Komu ty te bajki opowiadasz? Na co czekałyście? To wy, emerytki ur. w 1953 r., które wnioski o emeryture powszechną składałyście w późniejszym okresie, niz data osiagniecia powszechnego wieku emerytalnego, majac wierdzę o tym przepisie, powinnyście zostać ukarane, Nikt nie wiedział o nim, przechodząc przed 1 stycznia 2013 r. na emeryturę wcześniejszą, ale wszyscy, którzy osiagali powszechny wirek emerytalny po 1 stycznia 20134 r. i nabywali peawo do emerytury powszrchnej, mieli juz wiedzę o tym przepisie. Nie miały jej tylko emerytki ur. w latch 1949-1952, które prawo do emerytury powszechnej nabywały ( spełniały warunki nabycia) przed1 stycznia 2013 r, kiedy art.25 ust.1b nie było w ustawie i nie obowiazywał. Dość tego zakłamania!!! Data złozenia wniosku o emeryturę powszechną jest dowolna, nieograniczona zadnym terminem w stosunku do wszystkich, a nie tylko w stosunku do emerytek ur. w 1953 r. Powinnyście być karane tak samo, jak i inni, którzy prawo do emerytuty powszechnej nabywali po 1 stycznia 2013 r., za opóżnianie i nie składanie latami tego wniosku w celu hodowli kapitału. Prawo do emerytury powszechnej nabywałyście juz w czasie obowiązywania tego przepisu i dokładnie wiedziałyście o jego istnieniu i skutkach prawnych jego wprowadzenia. Na jego podstawie nie moga być nakładane sankcje przymusu finansowego (egzekucji) zwrotu pobranych przed osiagnieciem powszechnego wieku emerytalnego i nabyciem prawa do emerytury powszechnej emerytur wczesniejszych i potracenia ich z kapitału własnego, ze wzgledu na brak regulacji prawnych w art.46 i innych wymienionych w nim przepisach, a tym samym brak zobowiazania. Natomiast potracane sa własnie emerytury pobrane po osiagnieciu powszechnego wieku emerytalnego, a ze przepis ten obowiazuje od 1 stycznia 2013 r., to pobrane po 1 stycznia 2013 r. Dość tego zakłamania!!!
A moze napisze Pani o "karach", które powinny spotkać roczniki 1939-52, które czekały do 2013r i dłużej na efekty hodowli swoich kapitałów ? Czy emerytki z 1949r nie wiedziały, że minęło im 60 lat w 2009r ? Słusznie potrąca im się, skoro czekały nie wiadomo na co. I pisze Pani nieprawdę o potrącaniu dopiero od 2013r.
UsuńDo 23.34 Jeśli już o wiedzy mowa, to o przepisie wiadomo od połowy 2012r, wiec trzeba było przez pół roku wybrać sie do ZUS z wnioskiem, jeśli któraś z Pań kończyła do tego czasu 60 lat. Trzeba się interesować swoimi sprawami, w końcu na emeryturze jest chyba na to czas.
UsuńAnonimowy14 lipca 2023 23:34
UsuńDość tych twoich wrzasków i chamstwa na forum dla seniorów. Opanuj się kobieto.
Do 23.34 Żadna emerytka z 1953 nie twierdzi, że miała termin składania wniosków do końca 2012r. O czym mowa ?
UsuńDo 8:35;
UsuńW połowie 2012 r. wiedziano o ustawie podwyższającej powszechny wiek emerytalny.
I nie staraj się przekonywać, że było wiadomo o wprowadzeniu art 25 ust 1b ustawy. Ten przepis wprowadzono bez nagłaśniania. Wiedziały pewnie osoby pracujące w ZUS lub ministerstwie i cały krąg znajomych.
Do 11.11 A czy dziś wiadomo ? Mam prawo nie czytać gazet, portali, dziennika ustaw, itp. Nikt mnie indywidualnie nie poinformował do dziś. W związku z tym, co do wiedzy nikt nie odbiega od roczników 49-52.
Usuń11:26;
UsuńMasz 100 % racji.
ZUS nikogo nie informował. W telewizji oglądam programy, które mnie interesują. W ZUS byłam w dniu 3 - 4 stycznia i nie zostałam poinformowana o art. 25 ust 1b ustawy.
Do 11:11;
UsuńPamiętam, że na bardzo popularnym forum emerytalnym dotyczącym waloryzacji kwotowej w roku 2012, które prężnie działało na portalu Gazety Prawnej, była informacja o art. 25 ust. 1b. Jednak przekazano wtedy, że nie ma się o co martwic, bo ZUS nie będzie pomniejszał dotychczas pobieranej emerytury wcześniejszej. Dominowało wtedy przekonanie, że "kapitałowa" emerytura powszechna nawet bez zastosowania art. 25 ust. 1b dla większości osób po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i tak okazuje się niższa od "wcześniejszej". I w ten sposób sprawa przycichła... A szkoda. Jednak wcześniejsze emerytki, które kończyły 60 lat przed 1 stycznia 2013 roku mogły się dowiedzieć z tego forum, że należało złożyć wniosek przed tym terminem, żeby uniknąć pomniejszenia emerytury powszechnej.
Zbędne są nasze blogowe przepychanki. W odpowiedzi na interpelację nr 21 933 w sprawie emerytur dla kobiet urodzonych w 1953 r. Pan podsekretarz stanu Marek Buciora w piśmie z 15 listopada 2013 r. stwierdził :"Nowa regulacja ma zastosowanie do wszystkich osób pobierających wcześniejsze emerytury, które prawo do kolejnej emerytury z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego uzyskały po dniu 31 grudnia 2012". Kiedy prawo do emerytury z tytułu osiągnięcia wieku emerytalnego uzyskały kobiety z roczników 1949 - 1952? Zdecydowanie przed 31 grudnia 2012 r. Zgodnie więc z potwierdzeniem Pana podsekretarza stanu nowa regulacja nie ma do nich zastosowania.
UsuńTak ministerstwo a jak sądy i co ministerstwo na to.
HAŃBA to bardzo skromnie i grzecznie powiedziane.
Do 11,49. A co miał na myśli Bucior mówiąc o "prawie do kolejnej emerytury" ?. Zresztą wypowiedzi Buciora to nie jest źródło prawa.
UsuńDo 11:54;
UsuńNie jest to źródło prawa ale to jest odpowiedź na interpelację i jest to wypowiedź w imieniu ministra. Jest to więc stanowisko ministra w sprawie.
Do 12.06. Tego ministra juz dawno nie ma a takie wypowiedzi są i tak bez znaczenia dla stanu prawnego.
UsuńAnonimowa z 11:54;
UsuńCzy rzeczywiście nie wiesz co to jest "prawo do kolejnej emerytury"?
To jest prawo które powstaje z po spełnieniu przesłanek o których mowa w art. 100 ust. 1 ustawy. Powstaje więc ono z mocy prawa (ex lege).
Panie z roczników 1949 - 1952 nabyły je do końca 2012 r..
Dla nich wiekiem emerytalnym jest wiek równy 60 lat. Dla kobiet z rocznika 1953 r. był to podwyższony wiek emerytalny.
Do 12:22. Tego ministra już nie ma, ale są kolejni. I to dla nich odpowiedzi na interpelacje poselskie w sprawie art. 25 ust. 1b pisze pan Marek Bucior, który ciągle pracuje w MRiPS.
UsuńDo 12.27, 12,30 itd....Moze więc ktoś wyjaśni, jak w świetle prawa, wypowiedzi Buciora, itp. stało się możliwe wprowadzenie ustawy dla kobiet 1953, które 60 lat osiągnęły w 2013r i dla mężczyzn, którzy 65 lat osiągnęli w 2018r ? Co na to powiedziałby Bucior ?
UsuńTo pytanie należałoby skierować do Pana Buciora.
UsuńCo on na to?
Ale czy ustawa o podwyższeniu wieku emerytalnego nie miała zastosowania do pań z rocznika 1953? To prawda, że 60 lat osiągnęły w 2013 r. ale co z tą ustawą?
A ja nie jestem z 1953, nie jestem z 1949-52, ale emeryturę wcześniejszą mam od 2010, więc moja sytuacja jest identyczna, jak rocznika 1953. No to mam prawo domagać się takiego samego traktowania, jak 1953, czy nie mam ? Dlaczego więc ustawodawca mnie tego pozbawia i na podstawie jakiego prawa ? Ja wiem na jakiej podstawie. Na takiej, że TK nie zakwestionował tego, nikt nawet nie odważył się o to zwrócić, więc domyślnie obowiązujące przepisy są zgodne z prawem. Takie coś, to tylko w Polandii. Jutro wprowadzimy przepis, aby wszystkich łysych pokryć papą. I dopóki TK nie uzna, że to niezgodne z Konstytucją, będziemy wyłapywać delikwentów i pokrywać.
UsuńDo 11:36;
UsuńCzyli z artykułu który przywołałeś wynikało, że w zależności od dnia złożenia wniosku emerytura kończących wiek emerytalny do końca 2012 r. będzie różna.
Udowodniono więc, że dojdzie do naruszenia przepisów ustawy, nie tylko emerytalnej ale i zasadniczej.
Przyzwyczajano czytających do akceptacji bezprawia.
Do 8:35 Masz racje, wszystkie emerytki ur . w 1953 wiedziały o tym przepisie, bo nowelizacja ustawy emerytalnej obejmuje je. Wsystkie, które tych wniosoów nie zlłożyły zaraz po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, powinny zostać pozbawione tego prawa i objęte zakresem stosowani tego przepisu. Grupa emerytek powinna zostać podzielona w zależności od daty złożenia wniosku o jej wypłatę i wszystkie, które te wnioski złożyły później, niż osiągnięcie powszechnego wieku wemerytalnego powinny zostać objète zakresem jego stosowania z mocà wsteczną od daty przejścia na emerytturę wcześniejszà do daty złożenia tego wniosku. Natomiast e stosunku do tych, kóre wnioski te złożyły zaraz po osiągnięciu tego wieku, a nawet przed, przepis tem nie obejmuje. Miałyście 6 m-cy vacatio legis i jeszcze parę miesięcy na jego złożenie, a nie rżnąć głupa , że nie mogłyście ich składać . Nie składałyście ich umyślnie i wycofywałyście je, żeby dohodować kapitał. Taka jest prawda.
UsuńAnonimowy15 lipca 2023 14:14
UsuńNa szczęście, twoje fantastyczne dywagacje na temat emerytek z rocznika 1953 nie mają żadnego znaczenia.
Niestety, większość kobiet z rocznika 1953 nie wycofała wniosków złożonych po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego i teraz ponoszą tego konsekwencje, bo w wyniku ustawy "naprawczej" wiele z nich nie dostało ani grosza. Pierwszorazowe wnioski po wyroku TK złożyło zaledwie kilkanaście procent kobiet. Są dane, więc po co ściemniać.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo nie sąwnioski pierwszorazowego emeryturę, bo te składałyście w wcześniejszym wieku emerytalnym, tylko wnioski o ponowne ustalenie jej wysokości na podstawie art 24-26 ustawy o fus.
UsuńAnonimowy16 lipca 2023 12:27
UsuńProszę uważnie przeczytać komentarz z 18:56.
Jest w nim mowa o "pierwszorazowych wnioskach po wyroku TK", a nie jak dosłownie napisałaś: "wnioski pierwszorazowego emeryturę". Wnioski pierwszorazowe po wyroku TK należy odróżnić od analogicznych "pierwszorazowych wniosków" składanych przez panie z rocznika 1953 w latach 2013-14 i później (ale przed wyrokiem TK).
O jakie wnioski pierwszorazowe składane po wyroku TK chodzi określa art. 194i nowelizacji ustawy emerytalnej z 19 czerwca 2020 roku:
"„Art. 194i. Do ustalenia podstawy obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ubezpieczonego urodzonego w 1953 r., nie stosuje się przepisu art. 25 ust. 1b, jeżeli wniosek o przyznanie tej emerytury zgłosi w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. poz. 1222), pod warunkiem że prawo do emerytury przed osiągnięciem wieku emerytalnego ma ustalone na podstawie wniosku złożonego przed dniem 1 stycznia 2013 r."
Nie ma żadnych wniosków pierwszorazowych składanych przez emerytki wcześniejsze, bo wnioski pierwszorazowe składały w wcześniejszym lub niższym wieku emerytalnym i właśnie ze względu na ochronę nabytego prawa do emerytury nie ma on zastosowania ani do emerytek ur. w 1953 r., które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury wcześniejszej na podstawie art.46 ani tym bardziej ur. w 1949-1952, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo nie tylko prawo do emerytury wcześniejszej na podstawie art.46 ale i prawo do emerytury powszechnej, a prawa te podlegajà zgodnie z art. 64 ust 2 równej dla wszystkich ochronie prawnej. Emerytom ur .w 1953 r. po prostu woda sodowa uderzyła do głowy.
UsuńBzdury totalne wypisujesz. A dlaczego ? Przeanalizuj to sama
UsuńBez odpowiedzi z tej strony.
Do 16 lipca z 21:21;
UsuńAnonimowa z 21:03 ma rację. Pierwszy raz wniosek o emeryturę składa każdy przed jej przyznaniem niezależnie jaka jest jej podstawa.
Tu się zgadzam. Pierwszy wniosek o em w wieku 60 lat kobiety i 65 mężczyźni w chwili obecnej ale nie z em wcześniejszej na em powszechną . Te kobiety chciały mieć przeliczoną em. I w takiej świadomości żyły
Usuń12:03, Podajesz nieprawdę, że:
Usuń"Przeliczoną na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, niezależnie od daty złożenia wniosku o jej wypłatę. Złożenie go decyduje wyłącznie o miesiącu daty, od której będzie ona wypłacana."
Przecież piszesz na blogu emerytalnym i zainteresowani wiedzą najlepiej, jak jest.
Kogo i po co chcesz wprowadzić w błąd?
Do 12.03 Nie zapominaj też o emerytach z 1953. To jest jeszcze większy skandal. Np. emeryci górniczy z emeryturami od 2003r (w wieku 50 lat) składali wnioski w 2020r po 17 latach. A rządu nie zmuszał do tego żaden TK. Dla kogo była ta ustawa ("ustawka") ? Dla swoich. Pozostali szczęśliwie się załapali. Nikt mi nie powie, że było inaczej.
UsuńDo 12.16
UsuńInformacja ze strony internetowej ZUS z 8 lutego 2021 roku:
"ZUS rozpatrzył 163,5 tys. spraw osób z rocznika 1953 r. o naliczenie emerytury na korzystniejszych zasadach. Średnia kwota wyrównania to prawie 11,6 tys. zł. Aż 96 proc. spraw dotyczyło kobiet."
4% mężczyzn z grupy 163,5 tys. osób wynosi 6540.
Do 12.03
UsuńPrzestań wreszcie wypisywać bzdury . Co ci z tego przyjdzie. Znowu wzięłaś się za skrzywdzony i podzielony rocz 53.
Do 12.43
UsuńTa pani nie przestanie. Realizuje się na blogu emerytów i sianie zamętu daje jej satysfakcję.
Do 12:10;
UsuńMyślę, że anonimowa z 12:03 nie podaje nieprawdy. Przeczytaj sobie dokładnie (ze zrozumieniem) ustawę emerytalną. W szczególności zobacz czego dotyczy rozdział w którym jest art. 129 oraz art. 24-26. Nie staraj się przypisywać racji tym którzy w niektórych sądach wydają wyroki. Wśród emerytów też są osoby bardzo dobrze wykształcone (wcale nie gorzej niż Ci sędziowie). Niektórzy nawet skończyli studia o takim samym profilu. Czy potrafisz wyjaśnić dlaczego panowie z rocznika 1953 zostali objęci tą ustawą z 2020 r.. Jak już ktoś zauważył - ustawa dla???
Tak, najlepiej wiedzą zakłamane emerytki ur. w 1953 r. , które chcą równocześnie korzystać z nabytego przed 1 stycznia 2013 r prawa do emerytury wcześniejszej , kiedy art.25 ust. 1b nie obowiązywał, a więc chcą mieć ustaloną wysokość emerytury powszechnej bez potrąceń pobranych emerytur wcześniejszych, a równocześnie twierdza, zw nigdy nie nabyły prawa do emerytury i żadnych emerytur nie pobierały, a wniosek pierwszorazowy o emeryturę składają dopiero po wyroku TK P 20/ 16. Tylko ,że od 1 stycznia 2013 r. art.25 ust 1b już obowiązuje i nawet TK orzekł , że nie jest zgodny z Konstytucją tylko w stosunku do tych emerytek wcześniejszych, które PRAWO do emerytury nabyły przed 1 stycznia 2013 r. na podstawie art. 46. A art 46 stanowi jeden z wyjątków umieszczonych w zastrzeżeniu art. 24, umożliwiających nabycie prawa do emerytury na podstawie art. 24, dla tych ich adresatów , ktorzy przed zmianà systemów emerytalnych nabyli już ekspektatywę prawa do emerytury wcześniejszej lub w niższym wieku emerytalnym w starym systemie emerytalnym na podstawie dotychczasowych przepisów. Wszyscy, przechodząc przed 1 stycznia 2013 r. na emeryturę na podstawie art.46 nabyli już prawo do emerytury na podstawie art. 46 , które przysługuje po spełnieniu przesłanki osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i na ten dzień ustala się jej wysokość. A jak emerytki ur. w 1953 r. twierdzą, że wcześniej im nie przysługiwała ,to zasadne jest potrącenie wszystkich pobranych emerytur wcześniejszych brutto.
Usuń14.54
UsuńProszę zapytać swoje koleżanki wcześniejsze emerytki z roczników 1949-52, które wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej "kapitałowej" złożyły przed 1 stycznia 2013 roku, na jaki moment była ustalana wysokość tej emerytury - na dzień ukończenia przez nie 60 lat, czy na dzień złożenia wniosku?
Na Jotowni jest informacja, że na stronie sejmowej został już opublikowany pełny tekst stanowiska Sejmu dla TK w sprawie skargi konstytucyjnej SK 76/22 (wniesionej przez emerytkę z rocznika 1951):
Usuńhttps://orka.sejm.gov.pl/stanowiskaTK.nsf/nazwa/Stanowisko_SK_76_22/$file/Stanowisko_SK_76_22.pdf
Ciekawe to uzasadnienie stanowiska na temat SK 76/22.
UsuńJak czytam to stanowisko o SK 76/22, to nabieram przekonania, że po tylu latach od błędu ustawodawcy naprawienie sytuacji nie jest już realne.
UsuńW podsumowaniu odpowiedzi Sejmu o sygn. akt SK 76/22 z dnia 13 lipca 2023 r. stwierdzono: "Reasumując, zasady ustalania wysokości emerytury są elementem istoty i należą do treści prawa nabytego in abstracto. Innymi słowy wysokość emerytury ustala się według algorytmu obowiązującego w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego".
UsuńIstotne to jest dla blogowiczów twierdzących, że pewna blogowiczka wymyśla bzdury.
Anonimowy17 lipca 2023 18:45
UsuńTrzeba czytać ze zrozumieniem.
"Wysokość emerytury ustala się według algorytmu obowiązującego w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego", ale do tego algorytmu (czyli WZORU) są wprowadzane (podstawiane) dane (stan konta oraz "wiek dożycia") aktualne na dzień złożenia wniosku. Alternatywnie "wiek dożycia" może być przyjęty z dnia osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego.
"Zdaniem Sejm, ustawodawca nie wprowadził żadnego zróżnicowania w obrębie podmiotów podobnych. Każda uprawniona do e.n.w., która urodziła się w 1951 r. i spełniała warunki do e.p.w., miała też zapewnioną możliwość złożenia wniosku o
Usuńemeryturę przed 1 stycznia 2013 r., a więc na dotychczasowych zasadach. Innymi słowy, ustawodawca pozostawił ubezpieczonym swobodę wyboru rodzaju emerytury, a interes majątkowy ubezpieczonych został w pełni zabezpieczony. Jak wskazuje przykład skarżącej, która mogła przejść na e.p.w., ale nie skorzystała, gdyż cofnęła wniosek z powodu niskiej wysokości tego świadczenia. Można zakładać, że gdyby wysokość e.p.w. była wyższa niż e.n.w., skarżąca skonsumowałaby swoje uprawnienie.
Przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie prawne, które zakłada, że brak wniosku o e.p.w. w okresie vacatio legis, przesądzać będzie o podleganiu
ubezpieczonej nowym regułom ustalania podstawy obliczania emerytury w powszechnym wieku emerytalnym, jest wyrazem odejścia od dotychczasowych, nieodpowiadających zasadzie sprawiedliwości społecznej zasad przechodzenia z
„emerytury na emeryturę”. Jak wyżej wspomniano, ubezpieczony korzystał ze swoistego przywileju, pozwalającego mu na „konsumowanie” składek w postaci pobierania e.n.w. bez żadnych skutków dla wysokości przyszłej e.p.w. wypłacanej w systemie zdefiniowanej składki. W tym stanie rzeczy, zachowanie ekwiwalentności świadczenia wymagało włączenia instytucji potrącenia również w mechanizm przechodzenia z „emerytury na emerytury”."
Do 19:28;
UsuńZałożyłam, że taką wiedzę, że do algorytmu stosuje się dane z dnia złożenia wniosku każdy posiada. Składki i kapitał są przecież w dalszym ciągu są waloryzowane.
Do 17,59 Ale nie pobiera się emerytur przed potrącaniem zaliczek na podatek i NFZ. I tu jest hak na ustawodawcę.
UsuńTezy w stanowisku Sejmu do SK 76/22 WYDAJĄ SIĘ słuszne. Jednak tylko wydają się a nie są. Skoro trzeba było wprowadzić w 2012r możliwość odejścia od dotychczasowych, nieodpowiadających zasadzie sprawiedliwości społecznej zasad przechodzenia z
Usuń„emerytury na emeryturę” i korzystanie ze
swoistego przywileju, pozwalającego mu na „konsumowanie” składek w postaci
pobierania e.n.w. bez żadnych skutków dla wysokości przyszłej e.p.w. wypłacanej w
systemie zdefiniowanej składki, to jakim prawem dokonano wyłomu w tej nowej zasadzie dla całego rocznika 1953 ? Dlatego, bo TK orzekł w sprawie osoby z tego rocznika ? Czyli ustawodawca skorzystałby z możliwości jak najtańszego wariantu, gdyby wziął pod uwagę tylko kobiety z 1953. Dlaczego uszczuplił zasoby ZUS i budżetu państwa dołączajac mężczyzn z 1953 ? A skoro tak, to moze jeszcze należało dołączyć np 1954 lub 1956, przecież i tak byłoby taniej, niż dołączyć wszystkich. Czy takie dołączenie mężczyzn z 1953 nie jest czasem działaniem na szkodę skarbu państwa podlegającym zarzutom prokuratorskim ? Z kolei, wydając ustawę naprawczą wobec rocznika 1953 Sejm uznał jednak wyższość praw nabytych obywatelki nad wszystkimi aspektami sprawiedliwości społecznej, wydatków ZUS, budżetu, itp. co bezsprzecznie wyraził TK w sprawie 20/16.
Reasumujac, cały kilkunastostronicowy wywód Sejmu jest niewart funta kłaków i jest tylko próbą udowodnienia czegoś, czego udowodnić nie można w świetle wyroku TK i jego uzasadnienia oraz późniejszej ustawy Sejmu dla całego rocznika 1953. TK powinien tez w tym stanowisku nie brać pod uwagę.
do 19:28
UsuńCzy ty w ogóle potrafisz myśleć? Albo obowiązuje algorytm z daty osiągnięcia wieku emerytalnego, albo z daty złożenia wniosku. Ty chyba nawet nie wiesz co to jest algorytm, a to co piszesz, to są totalne bzdury. Jak cie obowiązuje algorytm z daty złożenia wniosku, to znaczy ze obowiązuje cie art. 25 ust.1b. Algorytm obliczenia emerytury polega na podzieleniu zgromadzonego kapitału przez średni czas dożycia, licząc od daty przejścia na emeryturę. Na emeryturę przeszłyście w wcześniejszym wieku emerytalnym i nie ma żadnego znaczenia, kiedy składacie wniosek o wypłatę emerytury powszechnej. A tylko dlatego emerytowi wcześniejszemu ustala się na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, że emerytura na podstawie art. 24 przysługuje dopiero od dnia jego osiągnięcia.
Do 21:47
UsuńPrzeoczyłaś istotny fakt, że po wyroku TK, P 20/16, art. 25 ust. 1b nie miał już zastosowania do wcześniejszych emerytek z rocznika 1953 i do algorytmu nie dodawano przepisu pomniejszającego. Natomiast ustawa "naprawcza" ograniczyła to "ułaskawienie" wyznaczeniem terminu składania wniosku do 11 stycznia 2021 roku.
A co do umiejętności myślenia to za jej miernik można uznać złożenie wniosku (o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury "kapitałowej") przez emerytkę z rocznika 1953 już po wyroku TK, skutkujące pokaźnym wzrostem świadczenia.
do 23:44
UsuńNie jest prawdą jakoby, jak napisałaś: "Trybunał orzekł o niezgodności z Konstytucją art.25 ust. 1b tylko w zakresie, w jakim dotyczy on emerytur wcześniejszych pobranych od 1 stycznia 2013 r. do dnia osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego" (a w pozostałym zakresie umorzył postępowanie).
Sentencja wyroku P 20/16 brzmi:
"Art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1270 oraz z 2019 r. poz. 39), w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r., w zakresie, w jakim dotyczy urodzonych w 1953 r. kobiet, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 2072 oraz z 2019 r. poz. 125) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie."
Dobranoc
Do 10:41
UsuńRozumiem, że chodzi o ten fragment akapitu 61 uzasadnienia wyroku TK, P 20/16:
"To znaczy, że wątpliwości pytającego sądu dotyczą szczególnego mechanizmu ustawowego obliczania podstawy emerytury powszechnej z potrąceniem łącznej sumy świadczeń emerytalnych pobranych przez ubezpieczoną osobę przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego."
Jednak całość uzasadnienia wyroku TK, P 20/16 (wszystkie pozostałe akapity) nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o sumę wszystkich tzw. "wcześniejszych" świadczeń (przyznanych przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego) pobranych do momentu złożenia wniosku o ustalenie wysokości i wypłatę "emerytury powszechnej" (skutkującego wydaniem stosownej decyzji ZUS), a nie do momentu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego przez "wcześniejszą" emerytkę z rocznika 1953.
W tym kontekście przytoczony wyżej fragment wskazanego akapitu 61 uzasadnienia wyroku jest niefortunny i jeśli by potraktować go literalnie, to stoi w sprzeczności z całością uzasadnienia, które nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych.
do 11:43
UsuńPiszesz totalne bzdury.
13:06, 13:06
UsuńEpitety, nawet gdy są powtórzone, nie zmienią mojego stanowiska.
Anonimowy18 lipca 2023 13:23
UsuńCzy może pani/pan rozwinąć tę głęboką myśl?
Anonimowy z 11:43
UsuńJuż z samej sentencji wyroku P 20/16 wynika, że jesteś kłamczuchą i kłamiesz. Trybunał napisał, że art. 25 ust.1b jest niezgodny z art. 2 Konstytucji w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r. , czyli wejścia w życie ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o FUS. Przed 1 stycznia 2013 r. art,. 25 ust. 1b nie było w ustawie i nie mial brzmienia i nie obowiązywał, dlatego wyrok tego nie obejmuje emerytur potrącanych przed 1 stycznia 2013 r. nie obejmuje też emerytur pobranych po zmianie stanu prawnego, czyli po 30 września 2017 r. Zgodnie więc z twoim rozumowaniem wszystkie emerytki ur. w 1953 r., które wnioski o wypłatę emerytury powszechnej złożyły po 30 września 2017 r. kiedy art. 25 ust.1b był już zgodny z Konstytucją w stosunku do nich, powinny mieć potrącone wszystkie emerytury pobrane od dnia przejścia na emeryturę wcześniejszą do dnia złożenia wniosku o wypłatę emerytury powszechny. Wszyscy sąrówni wobec prawa i mają te same prawa.
Anonimowy18 lipca 2023 13:59
UsuńZastanawia mnie, skąd się bierze taka skłonność do obrażania innych i to, że obelgi przychodzą z taką łatwością? Wydawało mi się, że panie w wieku 70+ odebrały jeszcze tradycyjne wychowanie. No, ale najwyraźniej się mylę.
Co do merytorycznego fragmentu komentarza, dotyczącego brzmienia sentencji wyroku TK, P 20/16, to podam przykład, jak do sformułowania "w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 r." odnoszą się sądy.
Przykładowy fragment uzasadnienia wyroku:
"Trybunał orzekł bowiem w tym wyroku o niezgodności z Konstytucją art. 25 ust. 1 b ustawy z dnia 17 12 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 oraz z 2019 r., poz. 39) w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 roku tylko w zakresie w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 ustawy. Zaznaczyć należy, że do 30 września 2017 r. przepis ten stanowił: "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę na podstawie przepisów art. 26b, 46, 50, 50e, 184 lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2017 r. poz. 1189), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne." Natomiast od 1 października 2017 r. przepis ten otrzymał następujące brzmienie: "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę częściową lub emeryturę na podstawie przepisów art. 50, 50a, 50e, lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2018 r. poz. 967), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne". Tym samym aktualna merytoryczna treść przepisu art. 25 ust. 1 b ustawy emerytalnej, jest taka sama, co sprawia, że poglądy wyrażone w wyroku P 20/16 zachowują aktualność na tle obecnego stanu prawnego."
Do 14:45;
UsuńChyba nie masz racji. Nie jest tak, że ten wyrok TK, który jest wyrokiem zakresowym może zachować aktualność na tle obecnego stanu prawnego.
Zapominasz o tym, że z dniem 1 października 2017 r. przestał obowiązywać podwyższony wiek emerytalny mający zastosowanie do pań z tego rocznika. Ten element jest istotny a nie zapis art. 25 ust 1b ustawy.
W sentencji wyroku TK jest mowa o brzmieniu art. 25 ust. 1b obowiązującym do 30 września 2017 roku, a nie o innych przepisach zawartych w ustawie obowiązującej do tego dnia.
UsuńJakie znaczenie miałyby mieć unormowania dotyczące powszechnego wieku emerytalny dla brzmienia art. 25 ust. 1b obowiązującego do 30 września 2017 i po tej dacie. Tym bardziej, że wszystkie panie z rocznika 1953 osiągnęły do tego czasu ten podwyższony powszechny wiek emerytalny?
Do 16:07;
UsuńJakie znaczenie w sentencji wyroku ma przywołanie daty 30 września? Nie potrafię znaleźć wyjaśnienia.
Do 14:45;
UsuńPrzywołałaś/eś treść art. 25 ust 1b ustawy sprzed 30 września 2017 r. oraz po tym dniu w kontekście wyroku TK P 20/16.
Różnice w zapisie nieznaczne.
Jednakże treść tego przepisu, niezależnie czy to w wersji sprzed czy po 30 września 2017 r. wyłącza możliwość jego stosowania.
Żadna wartość nie może być pomniejszona o wartość nieistniejącą.
W art. 25 ust 1b zapisano "Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę (...) podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art 24 ustaloną zgodnie z ust. 1 pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot POBRANYCH emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne".
Czyli pomniejsza się o o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur brutto.
Emeryt pobiera emeryturę netto więc wymieniona wartość nie istnieje a tym samym nie może być wielkością pomniejszającą emeryturę obliczaną na podstawie art. 24 ust 1 ustawy.
UsuńTo wszystko są amatorskie argumenty do mnożenia na blogu, ale spróbujcie je przeforsować w sądzie.
Ale to jest zapis w ustawie a nie żadne amatorskie rozważania.
UsuńDo 20,59 A tak w ogóle, czy ZUS ma ustawowe prawo do potrącania zaliczek na PIT i NFZ ? Bo jeśli nie, to nie przypominam sobie udzielenia mu zgody na taki proceder.
UsuńDo 21:23;
UsuńNie wiadomo czy takie prawo ma ale na wydawanych decyzjach swoje czynności potwierdza.
Trzynastki też wypłaca po potrąceniach.
Jedno jest pewne, że żaden przepis ustawy emerytalnej obowiązującej do 31 grudnia 2012 r., ani ustawy nowelizującej z maja 2012 r.,obowiązującej do 30 września 2017 r, ani nawet z listopada 2016 r. obowiązującej do 18 czerwca 2020 r. nie wyróżniała emerytek ur.w 1953 r. w grupie emerytek wcześniejszych, ur. w latach 1949-1953, które przed 1 stycznia 2013 r. przeszły na emeryturę wcześniejszą na podstawie art.46 , a po po 2012 składały w dowolnym czasie wnioski o wypłatę emerytury powszechnej. Obowiązujący od 1 stycznia 2013 r. art. 25 ust.1b jest przepisem niedookreślonym i każdego adresata wymienionych w nim przepisów, który POBRAŁ na ich podstawie emeryturę, a ZUS ustala mu wysokość jej wypłaty po 2012 r. traktuje IDENTYCZNIE. Zróżnicowania sytuacji prawnej w odniesieniu do art.25 ust. 1b z mocą wsteczną od daty NABYCIA PRAWA DO EMERYTURY WCZEŚNIEJSZEJ dokonał dopiero ustawodawca ustawą z dnia 19 czerwca 2920 r. , w CELU OSZUKANIA pozostałych pokrzywdzonych emerytów wcześniejszych różnicując ją w oparciu o fałszywe kryterium urodzenia się w 1953 r., podczas gdy z dniem 1 stycznia 2013 r., sytuację prawną tych emerytów w odniesieniu do art.25 ust. 1b zróżnicował w oparciu o inne, fałszywe kryterium, daty ustalania przez ZUS WYSOKOŚCI NASZEJ EMERYTURY POWSZECHNEJ.
UsuńZastanow się co piszesz. O jakim aspekcie podstaw nagrody dla całego rocznika 1953 piszesz. Ten rocznik został podzielony. Na te lepsze i te gorsze. O to jeszcze trwa cala batalia. I mam nadzieję że ten rocznik doczeka się sprawiedliwości.
OdpowiedzUsuńPiszę o aspekcie nagrody względem innych roczników, bez analizowania, kto nie zyskał nic a kto 2000zł. Zupełnie formalnie. O aspekcie wyjęcia spod obowiązującego prawa bez żadnych podstaw.
UsuńA ja mam nadzieję, że wszystkie roczniki doczekają się sprawiedliwości.
UsuńDo 14:13;
UsuńNie rozumiem dlaczego uważasz, że sprawiedliwości ma się doczekać rocznik 1953. A inne roczniki to z innego kraju są? Tak zrobił ustawodawca, który uznał, że jeżeli ma być ustawa to tylko dla wybranych ze względu na datę urodzenia.
Sprawiedliwe postępowanie należy się każdemu skrzywdzonemu obywatelowi.
Nie ma co się droczyć. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Czy ktokolwiek ma jakieś szanse. Nikt nie ma szans. Ani rocz 49, 50 51, 52, 53. Wszyscy jesteśmy zaszufladkowani razem. Jedyna szansa to wyrok ETPCz. I musimy wszyscy trzymać kciuki za pozytywny wyrok.
UsuńPolska nie wykonuje wielu wyroków ETPCz.
UsuńOby był pozytywny wyrok. Jak się wszyscy skrzykniemy i będziemy naglasniac i naciskać to wykonają. Bądźmy dobrej myśli. Mimo swoich lat jest w nas dużo siły.
UsuńNa Jotowni kibic przekazał informację o udostępnieniu danych o skardze nr 1168/23 w wyszukiwarce ETPCz.
OdpowiedzUsuńhttps://jotownia.wordpress.com/2019/08/01/projekt-ustawy-naprawczej-proces-legislacyjny-w-sejmie/comment-page-4/#comment-17880
Uzbroimy się w cierpliwość i bądźmy dobrej myśli.
UsuńTa wyszukiwarka ma pewne ograniczenia - "informacje dotyczące etapu postępowania są dostępne po upływie dwóch miesięcy po jego zmianie." To oznacza, że nie dowiemy się, że sprawa została skierowana do odpowiedniego składu sędziowskiego przed upływem 2 miesięcy od momentu jej skierowania. No chyba, że mec. Giedrojć zostanie zawiadomiony przez ETPCz i przekaże taką informację na fb.
UsuńMiejmy nadzieję że będzie informował. Tak jak robi to dotychczas. I bądźmy naprawdę dobrej myśli.
UsuńDzień wcześniej niż skarga 1168 (Prożek vs Polska) do ETPCz wpłynęła inna skarga z Polski, nr 1150 (nie wiem, czego dotyczy), która także oczekuje na skierowanie do odpowiedniego składu sędziowskiego, ale już od 23 stycznia 2023 i nic się w jej statusie nie zmienia. Trudno się zorientować, jak to wszystko działa.
Usuńc.d. chodzi oczywiście o skargę 1150/23 i tak trzeba wpisać do wyszukiwarki.
UsuńW 2023 r. waloryzacja emerytur chroni tylko najniższe emerytury do 1800 zł brutto, podwyższone kwotowo (250 zł brutto).
OdpowiedzUsuńhttps://www.money.pl/emerytury/drozyzna-zjada-podwyzki-emerytur-potwierdzaja-to-oficjalne-dane-6920489852070848a.html
Do 12.01 Money wylicza..... Tylko nie pisze, w jaki sposób wylicza..... Ja też mogę wyliczać i powiedzieć, że emeryci nie stracili a nawet niektórzy zyskali.....
UsuńMoney miesza brutto przed waloryzacją z netto po waloryzacji, netto przed waloryzacją z brutto po waloryzacji, waloryzację nazywa podwyżką, mówi o jakimś zysku a waloryzacja to tylko ZWROT utraconej wartości wskutek inflacji. Nie może tu być żadnego zysku, bo z definicji bilans musi wyjść na 0 zł wartości pieniądza. Byle zabełtać emerytom w głowach i przekonać, że PiS ich okrada.... Wstyd, że taki portal z takimi tekstami przyjął nazwę money....... No i money nalezy do grupy Wirtualna Polska. Początkowo Wirtualna Polska była własnością spółki Viva! Polska, a założycielem był Marek Borzestowski. W 2001 roku Viva! Polska została sprzedana niemieckiej grupie medialnej Holtzbrinck Ventures, a Wirtualna Polska stała się częścią międzynarodowego koncernu.
UsuńNadchodzi kres mącenia w głowach. Inflacja średnia (za pół roku 2023) wynosi 15%, natomiast inflacja bieżąca w czerwcu 11,5%. Przy dalszym spadku inflacji miesięcznej i osiągnięciu np. 8% średnio w drugim półroczu, możemy mieć sytuację, ze w grudniu inflacja bieżąca będzie np. 6% a średnioroczna (suma z obu półroczy dzielona przez 2) (15+8):2=11,5%. Czyli waloryzacja 11,5%, a bieżąca inflacja 6%. I ta właśnie sytuacja zakończy mącenie emerytom w głowach i bełkoty waloryzacyjne wyssane z palca od kilku lat w portalach i gazetach chętnie czytanych przez emerytów
UsuńAnonimowy17 lipca 2023 15:39
UsuńPrzecież "marcowa" waloryzacja jest wyliczana z opóźnieniem, a więc dotyczy tego, co emeryci stracili w minionym roku.
Do 16.55 O jakim opóźnieniu mówisz i w stosunku do kogo ? Do tych, co emeryturę pobierają od lutego i w marcu im zwaloryzowano ?
Usuńan 16.55 A co emeryt na emeryturze od lutego stracił w poprzednim roku, skoro jeszcze nie pobierał emerytury a waloryzację emerytury otrzymał od marca ?
Usuń17:22
UsuńW procesie waloryzacji chodzi o zachowanie realnej siły nabywczej świadczenia. A w jakiej wysokości powinien otrzymać świadczenie ten "nowy" emeryt?
Do 17.30 Nie rozumiem pytania. Wysokość emerytury to np. 3000zł a jej wartość, czyli siła nabywcza, nie jest w pieniądzach, tylko w ilości towarów czy też usług możliwych do nabycia, np. wartość 500 chlebów po 6 zł/szt.
UsuńDo 18.42
UsuńJest realne. Musimy się tylko uzbroić w cierpliwość. Nie dajmy się zwariować. Poczekajmy na wyrok z ETPcz.
W związku z opublikowanym stanowiskiem Sejmu RP do SK 76/22 przytoczono w nim przepis: "„Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę częściową lub emeryturę na podstawie przepisów art. 46, 50, 50a, 50e, 184 lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2021 r. poz.1762), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust.1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne”.
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie fragment "...suma kwot POBRANYCH emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy...".
Przecież nie pobiera się kwoty emerytury przed tym odliczeniem, tylko pobiera się kwotę po odliczeniu. Odliczenia (potrącenia zaliczki) dokonuje ZUS bez żadnej ingerencji uprawnionego. Przed odliczeniem OKREŚLA się kwotę w decyzji ZUS, ale uprawniony nigdy nie pobiera takiej. Pobierana (przez uprawnionego) jest zawsze kwota niższa od wyliczonej (określonej) przez ZUS, zatem uważam taki zapis ustawowy, jak przytoczony wyżej przeze mnie, za oszukańczy w sensie znaczenia użytego słownictwa. Ciekawe, że do tej pory nikt nie wykorzystał tego w sporach z ZUS. A może się mylę ?
I
Ciąg dalszy. Logicznie rzecz ujmując, nie można pomniejszyć podstawy emerytury o kwoty pobranych emerytur przed potrąceniami, bo nie ma możliwości pobierania przez uprawionego takich kwot. Zatem pomniejszanie podstawy o takie kwoty jest bezprawne zgodnie z zasadą, że nie można "karać" ubezpieczeniowego za coś, czego nie dokonał. To tak, jak z przestępstwem czy wykroczeniem - nie można kogoś osądzić za coś, co nie miało miejsca.
UsuńJeszcze jedno. W mojej decyzji emerytalnej po waloryzacji z 2023r jest wyraźny zapis - m.in. kwota emerytury brutto i inny zapis - kwota emerytury do wypłaty. Pobrać wolno mi tylko kwotę do wypłaty a nie kwotę brutto i właśnie taką (do wypłaty) pobieram. Czy to kwota wynagrodzenia "na pasku zarobkowym "do wypłaty", czy kwota emerytury "do wypłaty" to nie mogę pobrać ani grosza więcej ponad te określone wielkości. Gdyby ustawodawca napisał o odliczaniu przyznanych kwot emerytur czy też pobranych (bez dodatkowych określeń) to można byłoby wnioskować, że chodzi o kwoty brutto. Ale zrobił inaczej i popełnił kardynalny błąd. W ten sposób, każdy szanujący prawo, logikę i siebie samego sędzia, powinien odrzucić wyliczone obniżenie podstawy emerytury przez ZUS na każdym etapie postępowania w sprawie wytoczonej przeciwko decyzji ZUS i postanowić o niesłusznym obniżeniu tej podstawy oraz przyznać uprawnionej osobie emeryturę w wysokości wyliczonej algorytmem składki/wiek dożycia bez odliczeń.
Usuń21:09
UsuńZUS odprowadzał w twoim imieniu podatek i składkę zdrowotną. Trudno, żeby odliczano ci tylko kwotę netto, a ZUS wziął na siebie twoje zobowiązania podatkowe. Dlatego odejmowana jest suma wypłaconych emerytur brutto (świadczeń wypłaconych tobie i zobowiązań podatkowych przekazanych państwu w twoim imieniu), a nie netto.
Do 21.31 Chyba potrafisz rozróżnić słowo POBIERANYCH od słowa WYPŁACANYCH. W ustawie jest użyte słowo POBIERANYCH (przeze mnie) a nie wypłacanych przez ZUS mnie oraz instytucjom. A to, co autor ma na myśli to jest analizowane w literaturze pięknej a nie zapisane w ustawie.
UsuńWpisy z dnia dzisiejszego w większości opierane i porównywane są do rocz. 1953. Dlaczego nie zajmiecie się 49-52. Tylko i wyłącznie. Może warto też by było wysłać wspólne pismo poparte odpowiednimi przepisami do ETPcz. Znaleźć prawnika który by to zrobił.
Usuńod 1 lutego 2022 r. termin złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynosi 4 miesiące od daty podjęcia ostatecznej decyzji na poziomie krajowym (po wyroku SN). Natomiast co do prawnika zapłacisz, to napisze i złoży skargę np. adwokat Konrad Giedrojć, który składał w imieniu r 53.
UsuńNo właśnie. Zgadzam się z tym. I dlatego uważam że rocz. 49-52 też taką skargę powinien złożyć. Powinni się jakoś zebrać w sobie i takiego prawnika poprostu do tego upoważnić. Tak jak to zrobił rocz 53. Teraz sobie spokojnie siedzą i czekają. Dyskutować oczywiście można. Każdy ma swoje racje. Lecz do niczego to dalej nie prowadzi.
UsuńEmerytki 53 nie są faworyzowane jak to ktoś napisał. Wywalczyły i walczą o swoje racje nadal. Jest to zgrany rocznik. I w ich jedności jest siła.
OdpowiedzUsuńAnonimowa z 18 lipca z 23:56:
UsuńTo napisz z czyjego polecenia została dla całego rocznika wydano ustawę z dnia 19 lipca 2020 r.. Na czym polegała ta walka? Żadnych innych prezentów nie dano innym obywatelom. Faworyzowanie to bardzo delikatne określenie.
Przypomnij sobie jak obliczono emeryturę dla kobiet z roczników 1949 - 1952 które wnioski złożyły przed wprowadzeniem pewnego przepisu nie znajdującego do nich zastosowania.
Emerytki ur. w 1953 r. są faworyzowane zarówno w grupie byłych emerytek wcześniejszych ur. w latach 1949-1952 , które nabyły przed 1 stycznia 2013 r prawo do emerytury na podstawie art. 46 jak i w grupie wszystkich pozostałych emerytów wcześniejszych, którzy przed 1 stycznia 2013 r. nabyli prawo do emerytury na podstawie innych przepisów, wymienionych w art. 25 ust.1b, jak i w grupie ubezpieczonych, którzy pierwszorazowe wnioski o emeryturę składaja dopiero po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, zrównując ich sytuację prawną z ubezpieczonymi, którzy po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego składają pierwszorazowe wnioski przed złożeniem o ustalenie prawa do emerytury, podczas gdy ich sytuacja prawna jest identyczna jak wszystkich pozostałych emerytów wcześniejszych, którzy przed złożeniem wniosku o wypłatę emerytury powszechnej korzystali z prawa do emerytury wcześniejszej ,czy w niższym wieku emerytalnym, którą można pobierać dożywotnio. Różnica polega na tym, ze wnioski pierwszorazowe o emeryturę składali już w wcześniejszym, czy niższym wieku emerytalnym i w chwili składania wniosku o wypłatę emerytury powszechnej są już związani stosunkiem prawnym z ZUS, czyli są świadczeniobiorcami. Prawo do emerytury powszechnej nabywają ex lege z dniem osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i na ten dzień ustalana jest wysokość ich emerytury powszechnej, a złożenie wniosku o wypłatę tej emerytury nie ma żadnego wpływu na jej wysokość, bo nie jest to pierwszorazowy wniosek o ustalenie prawa do emerytury, tylko kolejny wniosek o ustalenie jej wysokości w oparciu o art. 24, czyli jak to się potocznie nazywa o przeliczenie jej wysokości. Identycznie jest w starym systemie. Trzeba mieć wyjątkowy tupet, żeby żądać traktowania ich nie tylko na równi z tymi, którzy nigdy wcześniej nie pobierali ani emerytury, ani renty z FUS , ale jeszcze wynagradzać za jak najdłuższe pobieranie emerytur wcześniejszych i jak najpóźniejsze składanie wniosków o wypłatę emerytury powszechnej. Żądają ustalenia jej wysokości bez potrąceń pobranych emerytur wcześniejszych, już nawet nie na dzień złożenia wniosku, bo to im nie wystarcza, tylko na dzień 11 stycznia 2021 r., fałszywie twierdząc , ze dopiero w tym dniu przeszły na emeryturę. Że jest to szczyt zakłamania
Usuńi egoizmu, to mało powiedziane.
Każdy kto składał wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej po wcześniejszej wie, że "informacja" podana w komentarza z godz. 22.15 o rzekomym momencie (dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego), "na który" jest ustalana wysokość takiej emerytury nie jest prawdziwa w świetle obecnie obowiązującego prawa. Nieprawda powtarzana wiele razy nie stanie się przez to prawdą.
UsuńAnonimowy19 lipca 2023 22:15
UsuńA panie wcześniejsze emerytki z roczników 1949-1952, które wnioski o ustalenie wysokości i wypłat emerytury powszechnej po wcześniejszej złożyły przed 1 stycznia 2013 roku, to na jaki dzień miały ustalaną wysokość tej emerytury? Na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, czy na dzień złożenia wniosku? Nie zaprzeczysz, że była ustalana na dzień złożenia wniosku, który był składany nawet do 4 lat po ukończeniu sześćdziesiątki.
To nie jest istotne, kiedy składały, bo wtedy jeszcze art. 25 ust. 1b nie obowiązywał, czego nie możesz zrozumieć. Nowe prawo tworzy się
Usuńna przyszłość, a nie wstecz. To ty podlegasz przepisom obowiązującym w ustawie nowelizującej z maja 2012 r., bo na ich podstawie na. bywasz prawo do emerytury powszechnej, a nie emerytki ur. w latach 1949-1952, które prawo do emerytury powszechnej nabyły przed 1 stycznia 2013 r., kiedy art. 25 ust. 1b nie obowiązywał. Po to ten przepis został wprowadzony, żeby naprawić błàd ustawodawcy, który stworzył lukę w prawie, umożliwiając emerytom wcześniejszym zawyżanie emerytur powszechnych przez hodowanie kapitału, pobierając przez ten czas emeryturę przyznaną przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego.
Anonimowy20 lipca 2023 10:58
UsuńDziękuję, że przyznałaś, że do końca roku 2012 wcześniejsze emerytki z roczników 1949-52 wykorzystywały "lukę w prawie, umożliwiającą emerytom wcześniejszym zawyżanie emerytur powszechnych przez hodowanie kapitału, pobierając przez ten czas emeryturę przyznaną przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego."
Do 19 lipca 2023, 22:51
UsuńSkoro według ciebie jej wysokość ustala się na dzień złożenia wniosku o wypłatę emerytury powszechnej, to znaczy, że prawo do niej nabywa się na wniosek, mącą decyzji ZUS, a nie ex lege mocą decyzji administracyjnej in abstracto, w związku z nabyciem prawa do emerytury wcześniejszej. Zgodnie więc z przepisami ustawy emerytalnej, obowiązującymi w dniu złożenia tego wniosku, pobrane przed jego złożeniem emerytury, przyznane przed osiągnięciem powszechnego wielu emerytalnego, podlegają potrąceniu na podstawie obowiązującego od 1 stycznia 2013 r. art. 25 ust 1 b. Jak chcesz uchodzić za tzw.PIERWSZAKA i złożyć pierwszorazowy wniosek o emeryturę, to musisz zerwać istniejący już stosunek prawny z ZUS, jako emeryt, pobierający już od lat z funduszu emerytalnego FUS emeryturę i zwrócić wszystkie pobrane na podstawie poprzedniej decyzji emerytury brutto, a nawet z odsetkami.Oszustwo w odniesieniu do emerytek ur. w 1953 r. ( i emerytów) polega na tym, że na emeryturę przechodzi się tylko raz w życiu, niezależnie, czy w wcześniejszym, czy czy w powszechnym wieku emerytalnym i przejście na nią rodzi nieodwracalne skutki prawne. Natomiast emerytki ur. W 1953 r. przechodzą na emeryturę dwukrotnie, co jest niedopuszczalne. Niedopuszczalne jest zrównanie ich sytuacji prawnej z ubezpieczonymi, którzy wnioski pierwszorazowego o emeryturę składajà dopiero po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i nie korzystali z przywileju przejścia na emeryturę wcześniejszą. Ich emerytura powszechna powinna być ustalona na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, tak samo jak rencistom, zgodnie z zwaloryzowanym kapitałem i składkami do miesiąca poprzedzającego miesiąc osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i tablicami dalszego trwania życia obowiązującymi w dniu jego osiągnięcia, lub przejścia na emeryturę wcześniejszą. Po uprawomocnieniu się decyzji ZUS o przyznaniu emerytury nikt nie może wyzbyć się statusu emeryta, może co najwyżej nie pobierać emerytury. Takiej patologii stosowania prawa, jak w przypadku emerytów ur. w 1953 r. w historii powojennej Polski. To nie jest już nawet faworyzowanie, tylko jedno wielkie BEZPRAWIE.
Anonimowy20 lipca 2023 14:08
UsuńKwestia nabywania prawa ex lege w dniu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego i kwestia ustalania wysokości i wypłaty emerytury "na wniosek" jest już do znudzenia wyjaśniana przez sądy, w tym Sąd Najwyższy oraz przez trybunał Konstytucyjny.
Taka jest utrwalona wykładnia prawa i nie zmienisz jej wpisami na blogu.
Anonimowy20 lipca 2023 16:41
UsuńTo skorzystaj ze swojego prawa do wolnej woli i daj nam znać, jaki będzie efekt.
Powodzenia!
Mecenas nie składał skargi w imieniu całego rocznika 53, tylko występował w imieniu konkretnej osoby, którą reprezentuje i która mu za to płaci. I nie można mówić, że to osoby z 53 rocznika go wynajęły i ponoszą tego koszty. A on z kolei występuje tylko w imieniu tej osoby i przy okazji tej sprawy opisuje sytuację całego rocznika, bo w przypadku wygranej nikt nie będzie zmieniał prawa tylko dlatego, że jedna osoba została nim pokrzywdzona. Trzeba wykazać, że problem dotyczy bardzo wielu osób. Takie jest moje zdanie.
OdpowiedzUsuńJesteś w błędzie. Nie znasz sytuacji to lepiej się nie wypowiadaj. Domysły zostaw dla siebie.
UsuńRozumiem, że ty znasz sytuację, to może ją opiszesz.
UsuńTak w skrócie Ci odpowiem. Grupa działa na FB. Oczywiście nie cały r 53. Wszystkie osoby z grupy wpłaciły dowolną kwotę. Właśnie z tych pieniędzy otrzymał zapłatę mecenas.
UsuńOtrzymał zapłatę za co? Za prywatną skargę wniesioną przez jedną osobę? Śledzę tę grupę na Fb i faktycznie była zbiórka pieniędzy dla mecenasa, ale dotyczyła ona przygotowania przez niego wzorów odwołań i argumentacji przedstawianych do sądów na etapie postępowań krajowych. Z tych przygotowanych gotowców skorzystało wiele osób, które miały sprawy w sądach. Zapłata dla mecenasa nie dotyczyła sprawy w Strasburgu.
UsuńNie możesz śledzić tej grupy bo jest niewidoczna. Tak, opłaciły prywatną sprawę. Nie miały z tym problemu. Wiedzą, że jeżeli wyrok będzie pozytywny mają szansę. Wiem co piszę bo jestem jedną z tej grupy.
UsuńGrupa, o której piszesz jest już dawno nieaktywna.
UsuńPamiętam. Rocznik 53 zmobilizował się i dotarł aż do Strasburga.Były informacje odnośnie zbiórki pieniędzy. Ktoś chciał nawet zniechęcić do działań ale się nie udało. Sugerował że zebrane pieniądze pójdą do prywatnej kieszeni. Niestety prawnicy kosztują. Nikogo indywidualnie nie byłoby stać. Proponuję innym pokrzywdzonym rocznikom do takich działań. Sama dyskusja na blogu nic nie da. Dzialajcie
OdpowiedzUsuńPrzypominam, że skarga w Strasburgu dotyczy Prożek przeciwko Polsce, a nie rocznik 1953 przeciwko Polsce.
UsuńNie musisz przypominać. My doskonale wiemy o tym
UsuńChyba nie wszyscy o tym wiedzą, bo nie pojawiałby się wpis o jakiejś zbiórce pieniędzy. Skargę do Strasburga finansuje tylko i wyłącznie jedna osoba, która ją składa, czyli PROŻEK. I niech inne osoby nie przypisują sobie nienależnych w tej sprawie zasług.
UsuńNo totalna już bzdura. Skarga do ETPCz dotyczy nie tylko jednej klientki. W jej imieniu była składana. Były wpłaty oczywiście, sama poparłam. Znam też kilka osób że swojego środowiska które to zrobiły.
UsuńKomu wpłaciłaś pieniądze?
UsuńCzy była zbiórka na tą konkretną sprawę?
UsuńDo 8:30;
UsuńNawet przy założeniu, że wyrok w ETPCz będzie pozytywny nie jest pewne, że wyrok zostanie wykonany. Skrzywdzonych zastosowaniem art. 25 ust 1b ustawy jest znacznie więcej niż jedna odwołująca się obywatelka.
Albo rząd sprawę rozwiąże albo dalej będzie szukał sposobu nagradzana wybrańców.
Masz tupet. Po co Ci informacja dla kogo wpłaciła. Przeczytaj powyższe komentarze. Powinno Ci wystarczyć.
UsuńSkoro nawet nie jesteś w stanie napisać komu wpłaciłaś pieniądze, to znaczy że zostałaś oszukana i wykazałaś się wielką naiwnością. Rozumiem nawet twoją irytację, bo nikt nie lubi być oszukiwanym. Tylko nie przypisuj sobie zasług, że za twoje pieniądze będzie się toczyła sprawa w Strasburgu i że tą sprawę współfinansujesz. Może jeszcze powiesz, że finansowałaś sprawy, które toczyły się w Sądzie Najwyższym.
UsuńWażne że pieniądze trafiły do mecenasa i skarga została złożona. Mogę być i oszukana wg Ciebie. To nieistotne.
UsuńJeszcze raz powtórzę jeżeli nie zrozumiałaś. To nie była jedna obywatelka odwołujaca się . W j ej imieniu był składany pozew. Trudno żeby taki pozew składało kilka tysięcy pokrzywdzonych osób 53. Ja osobiście wiem że nie zostałam oszukana, ani tym bardziej nie jestem zirytowana. Jestem zadowolona z obrotu tej sprawy. 53 nie kontaktuje się ze sobą tylko na fb. Są osoby które korzystają tylko z tego bloga.
UsuńDrogie Panie z rocznika 1953. Na tym blogu od dawna działa kilka hejterek, które w niedopuszczalny sposób wylewają swoje frustracje na innych. Nie wdawajcie się z nimi w dyskusję, bo szkoda na to nerwów. Życzę Wam powodzenia i gratuluję determinacji z nadzieją, że inne roczniki będące w analogicznej sytuacji pójdą w Wasze ślady.
UsuńDo wpisu z 11.25
UsuńSkoro mecenas potwierdził, w co szczerze wątpię, że pieniądze ze zbiórki wpłynęły i zostały przeznaczone na skargę do Strasburga, to tylko trzeba się z tego cieszyć. A jeżeli nie potwierdził, to wystarczy wysłać do niego maila z zapytaniem, a on napewno odpowie i sprawa stanie się jasna. Nie będzie wątpliwości, czy zostałaś oszukana.
Przestań wprowadzać zamet. Możesz to robić innym rocznikom.
UsuńI nikt nie czuje się oszukany. Za dużo byś chciała informacji.
UsuńDo 11:45;
UsuńNawoływanie do lekceważącego stosunku do poglądów innych to cecha ludzi nie zasługujących na akceptację. Taką cechą się charakteryzujesz.
do 11.45
UsuńJeżeli wyrażanie poglądów innych niż twój jest hejtem, to wypada ci tylko współczuć.
Od kiedy to hejt jest nazywany poglądem?
UsuńHejt. Ostatnio bardzo często używane słowo, pochodzenia angielskiego. Może dlatego niektórzy bezmyślnie je powtarzają i nie do końca rozumieją jego znaczenie.
UsuńAnonimowy19 lipca 2023 17:44
UsuńBez obaw - rozumiemy doskonale. Dlatego kolejny "dydaktyczny" komentarz będzie zbędny.
Skarga KE do TSUE w sprawie TK w Polsce.
OdpowiedzUsuńhttps://inwestycje.pl/gospodarka/wplynela-skarga-ke-przeciw-polsce-ws-m-in-legitymacji-trybunalu-konstytucyjnego/
TK nielegalny od 2015r ? A co z wyrokami TK ?
Do 19 lipca 2023 11:25. To Ty masz wątpliwości i problem nie ja. Sama sobie pisz do mecenasa. Nawet nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem, napisałam Ci wyraźnie "Mogę być i oszukana wg Ciebie. To nieistotne." Widzę Twoją złoścliwość i zazdrość do grupy osób, która umiała się zjednoczyć i działać. Zostaw r 53 w spokoju a zajmij się własnymi problemami bo masz je na pewno. Kończę z Tobą dyskusję.
OdpowiedzUsuńDo 7.17
UsuńKobieto, ledwo wstałaś z łóżka i przetarłaś oczy, zamiast odmówić pacierze i podziękować Bogu, że dane ci było przeżyć kolejną noc, od razu przystępujesz do ataku. Zastanów się nad swoim postępowaniem.
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
UsuńCzy ktoś z państwa wie, czy nowa ustawa o emeryturach pomostowych wpływa na sytuację pomidorów iejszonych?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam am, smartfon zrobił mi (śmiesznego) psikusa. Oczywiście, miało być " na sytuację osób " pomniejszonych"
UsuńArt. 25 ust. 1b nie powinien być stosowany z mocą wsteczną, przynajmniej w rozumieniu, że stan konta nie powinien być pomniejszany o świadczenia pobrane przed 1 stycznia 2013 r., czyli przed wejściem w życie tego przepisu. Gdyby tak było, to wcześniejsze emerytki urodzone w latach 1949-1952 nie traciłyby wiele lub zyskiwały w nieco mniejszym stopniu składając wniosek o ustalenie wysokości i wypłatę emerytury powszechnej po wcześniejszej w dowolnym momencie po 1 stycznia 2013 roku.
OdpowiedzUsuńdo anon.12:35 Jestem tego samego zdania .Mam
Usuńsprawę w apelacji i o to wnoszę.
Tak jak napisałaś, osoby te ,biorąc pod uwagę waloryzację kapitału ,raczej by nie traciły.
A na co było czekać od 2009 do 2013 ?
UsuńAnonimowy20 lipca 2023 14:54
UsuńTo zbyteczna i niezbyt grzeczna złośliwość.
W roku 2009 kończyły 60 lat jedynie panie z rocznika 1949. Pozostałe, z roczników 1950-1952 - kolejno, w roku 2010, 2011 i 2012. Nie wszystkie panie "czekały", a niektóre po prostu nie wiedziały o zmianie w przepisach.
Do 15.00. No to konkretnie. 1949 czekały 4 lata, 1950 - 3 lata, 1951 - 2 lata, 1952 - 1 rok. A może wcale nie wiedziały o możliwości złożenia w tej sprawie wniosku do ZUS ?
Usuń15:07
UsuńMoże i nie wiedziały...
Ale z pewnością wiele z nich nie wiedziało o nowym art. 25 ust. 1b.
A urodzone pod koniec 1952 r., np. w grudniu, nie miały szansy czekać przez 1 rok, jak to napisałaś.
I to spośród urodzonych w latach 1949-52, właśnie panie z rocznika 1952 najbardziej aktywnie działają o swoje odebrane prawa.
15.12
UsuńMasz oczywiście rację, podane przeze mnie liczby to tylko rocznikowo. Rozumiem też osoby urodzone pod koniec 1952 bo są różne przyczyny nie złożenia wniosku. A przede wszystkim, pokrzywdzeni są wszyscy, od 1949 do ....... Paplanina o sprawiedliwości społecznej, która niby leży w podstawie ustawy z 2012r ma się nijak do obecnego ponownego przeliczania kobietom w OFE z racji ukończenia 65 lat. To trwa już ponad rok i jakoś Sejm nie szuka tu sprawiedliwości społecznej. I to wg mnie kolejny dowód na stosowanie prawa/bezprawia dla swoich/mających wiedzę. A przy okazji zyskują oczywiście przypadkowe "szaraczki"......
16:52
UsuńDo ogłoszenia wyroku TK w sprawie rocznika 1953 nikt niczego nie hodował, bo od 1 stycznia 2013 r. wiadomo już było, że waloryzacja stanu konta zostanie "zjedzona" przez zastosowanie art. 25 ust. 1b.
Panie z rocznika 1953, które nie złożyły wniosku przed wyrokiem TK były jedynymi, które zachowały się racjonalnie, bo niby po co miałyby taki wniosek składać, skoro stan konta był pomniejszany.
Interpelacja poselska w sprawie wyliczenia na nowo emerytur kobiet po 65 roku życia.
OdpowiedzUsuńInterpelacja nr 42754
do ministra rodziny i polityki społecznej
w sprawie zasad ustalania wysokości emerytury
Szanowna Pani Minister,
kobiety, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku i były członkami OFE, po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat mogą ubiegać się o emeryturę z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i okresową emeryturę kapitałową. ZUS będzie wypłacał oba świadczenia do dnia poprzedzającego ukończenie wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn, czyli 65 lat, chyba że prawo do okresowej emerytury kapitałowej wygaśnie wcześniej.
Po tym czasie ZUS ponownie ustali wysokość emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Niektórym emerytkom ZUS przeliczy świadczenie z urzędu, inne muszą złożyć wniosek.
Jednym z warunków, które należy spełnić, aby otrzymać okresową emeryturę kapitałową, jest odpowiednia suma środków zgromadzonych na subkoncie w ZUS, która powinna być równa lub wyższa od dwudziestokrotności dodatku pielęgnacyjnego.
Wniosku o przeliczenie nie muszą składać emerytki, które były członkami OFE i nabyły uprawnienia do swojego świadczenia od 1 października 2017 r., im ZUS z urzędu obliczy ponownie świadczenie i zacznie wypłacać emeryturę docelową od dnia ukończeniu 65. roku życia.
Natomiast kobiety, które były członkami OFE i nabyły prawo do emerytury z FUS przed 1 października 2017 r., gdy obowiązywał jeszcze podwyższony wiek emerytalny, jeśli obecnie skończyły 65 lat, ale nie osiągnęły jeszcze podwyższonego wieku emerytalnego – wyższego niż 65 lat, mogą same wnioskować o ponowne wyliczenie wysokości emerytury. W przypadku gdy osobiście nie złożą wniosku (druk ERPO), to ZUS przeliczy im świadczenie z urzędu, ale dopiero po osiągnięciu podwyższonego męskiego wieku emerytalnego.
Tym samym kobietom na emeryturze, które ukończyły 65 lat i były członkami otwartych funduszy emerytalnych (OFE), ZUS wylicza świadczenie dwukrotnie.
Niestety takie uprawnienia nie dotyczą kobiet, które nie były członkami OFE, tylko dalej odprowadzały składki w ZUS-ie. Im nie przysługuje prawo do ponownego przeliczenia emerytury.
W wielu sytuacjach kobiety, które zostały w ZUS-ie, mają dłuższy staż pracy, płaciły wyższe składki, natomiast ich emerytura ostatecznie jest mniejsza niż kobiet, które przystąpiły do OFE.
Jest to duża grupa osób, która słusznie próbuje dochodzić swoich praw, ale zderza się z murem. ZUS na złożone wnioski dot. ustalenia wysokości emerytury odpowiada: „Pani nie była członkiem otwartego funduszu emerytalnego i nie pobierała emerytury kapitałowej, dlatego nie możemy ponownie obliczyć emerytury w związku z osiągnięciem 65. roku życia”.
Niestety wychodzi na to, że jedne kobiety są traktowane lepiej niż inne, pomimo często tych samych bądź wyższych składek, które odprowadzały do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, oraz pomimo wspomnianego już dłuższego stażu pracy.
W związku z powyższym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
Czy ministerstwo planuje zmienić obowiązujące przepisy prawne dotyczące zróżnicowanych zasad ustalania wysokości emerytur, tak by kobiety, które zostały w ZUS-ie, pobierały emeryturę na tych samych zasadach co kobiety, które przystąpiły do OFE?
Kiedy planowana jest zmiana ustawy i czy będzie się ona wiązała z wyrównaniem utraconych do tej pory środków finansowych względem kobiet, które z racji przystąpienia do OFE pobierają teraz wyższe emerytury?
A prawda jest taka, że wszystkim wpłacano wyłącznie do ZUS. A uczestnikom OFE to ZUS przelewał część składki do OFE (7,23%). To nie była żadna dodatkowa składka. Pozostanie w OFE zaniżało nieco emerytury w wieku 60-65 lat, co z dużą nawiązką rekompensuje dodanie w wieku 65 lat środków z OFE do kapitału w ZUS i ponowne wyliczenie z nowym, niższym o ok. 1/5 wiekiem dożycia. No i w dodatku, mężczyznom takie frukty w ogóle nie przysługują, jako obywatelom gorszego sortu w przepisach emerytalnych. To kolejna dyskryminacja.
UsuńTrochę dziwi w tym kontekście uwzględnienie męskiego rocznika 1953 w ustawie "naprawczej". No i dziwi, że mężczyźni tak słabo się upominają o swoje prawa emerytalne, skoro wśród rządzących dominują mężczyźni i tak prężnie działające związki zawodowe w "męskich" zawodach, np. w górnictwie. Swoją drogą emerytury górnicze chyba nie są specjalnie dyskryminujące?
OdpowiedzUsuńpowyższy komentarz jest do końcowej części wpisu z 15:32.
Usuńprzepraszam - do 15:16
UsuńWłaśnie, dziwi. A dlaczego dziwi ? Wg mnie dlatego, bo to o mężczyzn z 1953r od początku chodziło. Kobiety z 1953 to zasłona dymna
UsuńCzłonkinie OFE mają waloryzowany kapitał do 65 roku życia bez potrącania pobranych wcześniej emerytur. W takim razie kobiety, które pobierają tzw. emeryturę "wcześniejszą" też powinny mieć wyliczoną emeryturę powszechną bez potrąceń pobranych emerytur do 65 roku życia. Złożenie wniosku o emeryturę powszechną powinno skutkować odliczeniem emerytur pobranych po osiągnięciu wieku 65 lat.
OdpowiedzUsuńdo 15:07
OdpowiedzUsuńCo ciebie obchodzi na co panie ur. w latach 1949-1952 czekały? Prawa pidmiotowe do emerytury powszechnej nabywały zgodnie z obowiązującymi przepisami do końca 2013 r. , a wniosek o wypłatę tej emerytury mogły złożyć w dowolnym czasie, nawet tydzieńprzed śmiercią. Panie te stosowały się ściśle do przepisów gwarantowanych Konstytucją i ustawą o FUS, a nabyte ex lege przed 1 stycznia 2013 r .prawa podmiotowe doemerytury powszechnej gwarantowaly im emeryturę powszechną bez pomniejszania jej podstawy o pobrane emerytury wcześniejsze, na podsatawie art.25 ust.1b, określajcego zasady ustalania emerytury powszechnej w ustawie obowiązującej od stycznia 2013 r.,który obejmuje emerytki ur.w1953. Powinnaś więc zadać to pytanie swoim koleżnkomur.w 1953 r , na co czekały, wiedząc, że wszystkie emerytury pobrane po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego, a tym samym nabyciu prawa do emerytury powszechnej, w czasie obowiązywania art. 25 ust. 1b, zostaną potrącone od podstawy jej obliczenia. O istnieniu tego przepisu nikt, kto przeszedł na emeryturę wczesniejszą przed 1 stycznia 2013 r. ani nikt, kto nabył przed tą datą prawo do emerytury powszecgnej, nie wiedział. Natomiast emerytki ur. w 1953 r., które prawo doemerytury powszechnej nabywaly po 1 stycznia 2013 r. wiedziały już o tym przepisie doskonale.
Co ciebie obchodzi, na co czekały? Postępowały zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, a do 31 grudnia 2012 r. przepis art. 25 ust. 1b NIE OBOWIĄZYWAŁ. Natomiast wytłumacz, na co czekały emerytki ur. w 1953 r. , które prawo do emerytury powszechnej nabywały juz w czasie obowiązywania art.25 ust.1b...
OdpowiedzUsuńNiestety, znakomita większość pań z rocznika 1953 nie czekała. Składały wnioski i ich nie wycofywały, wpadając w pułapkę art. 25 ust. 1b. Nie rozumiem dlaczego tak robiły. Tylko kilkanaście procent pań z tego rocznika nie złożyło wniosku przed wyrokiem TK.
Usuń