W wyniku corocznej waloryzacji, przeprowadzanej na dzień 1 marca, emeryci i renciści otrzymują podwyżkę pobieranych świadczeń. Stosownemu zwiększeniu ulega nie tylko kwota samego świadczenia, ale również podstawa jego wymiaru. W jakim celu wykonywane jest to drugie działanie, skoro należne świadczenie zostało już obliczone? Otóż jest ono niezbędne do prawidłowego zwiększenia emerytur przyznawanych na starych zasadach oraz rent aktywnym zawodowo świadczeniobiorcom.
W celu zachowania realnej wartości otrzymywanych przez emerytów i rencistów świadczeń, co roku z dniem 1 marca podlegają one waloryzacji. Co do zasady polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru w wysokości przysługującej ostatniego dnia lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację, przez obowiązujący wskaźnik waloryzacji.
Tak wynika z ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zwanej ustawą emerytalną.
Waloryzacja procentowo-kwotowa emerytur
W 2015 r., incydentalnie, została przez ustawodawcę określona minimalna kwota wzrostu świadczenia. Waloryzacja polega na podwyższeniu kwoty świadczenia (w wysokości przysługującej w dniu 28 lutego 2015 r.) wskaźnikiem waloryzacji, który wyniósł 100,68%, jednak podwyżka ta nie może być niższa niż odpowiednio:
- 36 zł (w przypadku wcześniejszych i powszechnych emerytur, rent rodzinnych oraz rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy),
- 27 zł (dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy),- 18 zł (w przypadku emerytur częściowych).
Waloryzacją objęte są emerytury i renty przyznane przed terminem waloryzacji.
Natomiast dla emerytury, do której nie ma zastosowania gwarancja wysokości najniższego świadczenia, minimalna kwota wzrostu w wyniku tegorocznej waloryzacji ustalana jest przez pomnożenie kwoty 36 zł przez iloraz kwoty tego świadczenia i kwoty najniższego świadczenia obowiązującej do dnia 28 lutego 2015 r.
Wzrost podstawy
W tym roku jednak, z uwagi na gwarantowaną kwotę wzrostu świadczenia, konieczne jest obliczenie tzw. indywidualnego wskaźnika wzrostu. Stanowi go iloraz zwaloryzowanej kwoty świadczenia z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i kwoty tego świadczenia ustalonej na dzień poprzedzający termin waloryzacji (tj. na dzień 28 lutego 2015 r.). Działanie to można zapisać za pomocą następującego wzoru:
IWW = ZKŚ : KŚPW × 100
gdzie:
IWW - indywidualny wskaźnik wzrostu,
ZKŚ - zwaloryzowana kwota świadczenia,
KŚPW - kwota świadczenia przed waloryzacją.
Procent wzrostu samego świadczenia i podstawy jego wymiaru będzie sobie równy (tj. zarówno samo świadczenie, jak i podstawa jego wymiaru wzrosną o taki sam procent - IWW wyniesie 100,68%) w sytuacji gdy kwota wzrostu świadczenia, po zastosowaniu wskaźnika waloryzacji 100,68%, będzie równa lub przekroczy gwarantowane minimum (przykład 2).
Przeliczanie świadczenia
Otóż zwaloryzowana podstawa wymiaru świadczenia jest niezbędna do przeliczenia wysokości świadczenia, poprzez doliczenie nieuwzględnionych dotychczas w wymiarze emerytury lub renty okresów składkowych i/lub nieskładkowych. Przypomnijmy, iż odbywa się to na wniosek świadczeniobiorcy zgłoszony:
- nie wcześniej niż po zakończeniu kwartału kalendarzowego - jeżeli pozostaje w ubezpieczeniu lub- w dowolnym terminie - gdy ubezpieczenie już ustało.
Wówczas, w świetle ustawy emerytalnej, przysługujące świadczenie zwiększa się poprzez doliczenie do kwoty emerytury, obliczonej na tzw. starych zasadach, lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy po:
- 1,3% podstawy wymiaru, ustalonej w wyniku waloryzacji, za każdy rok okresów składkowych,
- 0,7% zwaloryzowanej podstawy wymiaru, za każdy rok okresów nieskładkowych.
Przy czym okresy składkowe i nieskładkowe ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy.
Natomiast do kwoty renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy dodaje się 75%, a do renty rodzinnej odpowiednio 85, 90 lub 95% wzrostu obliczonego jak wyżej.
Waloryzacja to zwrot utraconej WARTOŚCI świadczenia WYŁĄCZNIE wskutek inflacji. Nie ma czegoś takiego jak waloryzacja procentowa (z definicja jest procentowa, bo taka jest inflacja), a tym bardziej nie ma "waloryzacji kwotowej" czy też "waloryzacji kwotowo-procentowej". Te sztuczne i nielogiczne twory nalezy nazywać podwyżką, a już wcale nie wolno mówić o "podwyżce w wyniku waloryzacji". Stosowanie "popularnego języka", niby lepiej zrozumiałego, WYPACZA treść i zakres opisywanych pojęć i powoduje niedomówienia, spory i kłótnie. Należy pisać poprawnie, opisując pojęcia, a nie iść na skróty.
OdpowiedzUsuńOtrzymuję od Państwa bardzo wiele pytań na temat podatku 32%. Niestety nie udało się na razie nic załatwić w sprawie uniknięcia tej opłaty. Każdy może próbować indywidualnie pisać podanie do kierownika US o umorzenie podatku. Jest nadzieja, że tę sprawę będzie można rozwiązać po wyborach parlamentarnych.
OdpowiedzUsuń