W dniu 1 października 2014 roku Pan Marek zrezygnował z funkcji z-cy przewodniczącego
zarządu OSEP. TU znajduje się post Pana Marka.
Poniżej zamieszczam
moją odpowiedź:
Ad 2. Na blogu nie
były podawane żadne informacje dotyczące wszystkich działań Zarządu i
Stowarzyszenia, ze względu na brak takich działań spowodowanych po przez fakt
iż stowarzyszenie nie zostało jeszcze zarejestrowane. Natomiast informacje na
temat postępu w rejestracji stowarzyszenia nie były podawane ze względu na brak
postępów w rejestracji sądowej. Nie można było przyspieszyć rejestracji ze
uwagi na brak dokumentów, które do tej pory krążą wśród emerytów.
Ad 3. Nie może
powstać strona internetowa podmiotu, który prawnie nie istnieje.
Sprawa waloryzacji
zdaje się być już rozwiązana.
Propozycja statutu
stowarzyszenia pojawiła się na blogu 22 kwietnia 2014 roku – 10 dni na
zapoznanie się z tym dokumentem było wystarczające. Był to czas na przesłanie
do mnie uwag – co też wielu emerytów uczyniło. Poprawki te znalazły się w
statucie.
Wprowadzenie zmian
w statucie po zebraniu założycielskim nie było możliwe ze względów proceduralnych.
Na zebraniu założycielskim nikt nie wnosił poprawek do statutu.
Do przyjęcia
deklaracji potrzebne są dwa podpisy członków zarządu. Więc nie widzę tu
problemu.
Czas urlopu i wypoczynku nieodwołalnie się skończył.
Wracamy do poprzedniej formy komentowania.