Jak napisać
odwołanie od najnowszej decyzji ZUS, po wejściu w życie emerytalnej ustawy „naprawczej”?
Kto może
przeliczyć emeryturę wcześniejszą z nową kwotą bazową?
Jak
rozpocząć prace nad wprowadzeniem do decyzji ZUS zapisu o możliwości wycofania
wniosku?
Drodzy Państwo, jeśli ktoś może doradzić w powyższych problemach, to bardzo proszę o rady.
W sprawie decyzji ZUS, wydanej z błędną datą, proszę przeczytać artykuły:
OdpowiedzUsuńhttps://www.rp.pl/Ustroj-i-kompetencje/308069992-Wadliwa-decyzja--sprostowanie-czy-uzupelnienie.html
https://www.rp.pl/Urzednicy/303269991-Sprzecznosc-pomiedzy-terscia-decyzji-a-data-jej-wydania.html
Błędna data w decyzji, prawdopodobnie jest zwykłym błędem pisarskim, jednak wymaga sprostowania.
Data w decyzji jest jednym z jej elementów który nie może byc zmieniany. Jest to dokument.
UsuńMoże być wydana inna na wniosek lub z urzędu. Wydane dokumenty zachowują swoją formę a świadczeniobiorca nie ponosi żadnej odpowiedzialnosci za błędy organu.
Jeżeli organ wydal decyzję z datą 2020 w 2021 r. to znaczy, że nie wydał decyzji do składanego wniosku.
ZUS pewnie chciałby znajdować takich... co zgodziliby się na prostowanie ich błędów.
Ach, Panie w ZUS od razu chciały poprawić datę decyzji, bez komplikacji.Tylko, że decyzja została już wysłana do SA. Nie wiadomo, z jaką datą, być może poprawną.
UsuńJa, w dobrej wierze, przyjmuję, że jest to tylko błąd pisarski.
W moim ZUS mam na sumieniu kilka innych spraw (innych, niż emerytury 53), odwołań, i skarg.Kosztowało mnie to dużo czasu, przeczytałam "pół internetu".
Marzy mi się wyrzucenie stosów papierów dotyczących walki o emeryturę i to od roku 2011. A nawet wcześniejszych, wniosków, sprostowań, jakichś przysłanych tabel (na mój wniosek).
Marzy mi się usunięcie wielu dokumentów, jakie otrzymałam od emerytów, napisanych odwołań, zaskarżeń zebranych materiałów.
Czy nadejdzie taki dzień, kiedy wystarczy nam tylko ostatnia decyzja o emeryturze i dokumenty o przyznaniu emerytur, obliczeniu kapitału?
Słowa:dziękuję za poświęcony czas, przepraszam że zawracalam głowe - gdzie się podziały ?
UsuńNiesprawiedliwe są powyższe słowa. Otrzymałam bardzo dużo podziękowań, od Iny też.
UsuńIno, napisz coś więcej o swojej sprawie.
A jeszcze odnośnie tych moich marzeń. Wynikają one z marzeń o zakończeniu wszystkich spraw emerytalnych i to w taki sposób, żeby wszyscy emeryci byli zadowoleni i nie musieli więcej pisać, sądzić się i zbierać takiej "makulatury". Ale żeby wreszcie ciszyć się w spokoju wypracowaną emeryturą.
W takim razie ja przepraszam, ale lapidarność komentarza od Iny podniosła mi ciśnienie. Tymczasem była to tylko wymiana zdań między dwiema Paniami
UsuńDecyzje mogą być pisane dużo wcześniej, niż data ich wysłania. Istotna jest data ich dostarczenia, a nie data na decyzji. Ciekawe, czy ZUS nadal wysyła te decyzje listem zwykłym, czy poleconym? Trzeba zachować kopertę, bo na niej jest data stempla pocztowego i numer przesyłki, o le jest polecony. Ja sama mam kilka pism z ZUS pisanych dwa, czy trzy tygodnie wcześniej, niż zostały one wysłane.
OdpowiedzUsuńNie w tym przypadku. Data wydania decyzji jest niezgodna z treścią merytoryczną decyzji i datami występującymi w decyzji.
UsuńTu nie chodzi o kilka tygodni różnicy, ale o rok.
Większość wysyłanych listów z ZUS, to listy zwykłe.
ZUS zwykle przyjmuje, że list powinien dotrzeć do adresata w ciągu tygodnia od dnia wysyłki, nie od daty wystawienia decyzji.
W razie sporu, co do daty otrzymania zwykłego listu z ZUS, to na nadawcy leży ciężar udowodnienia odebrania listu przez adresata.
Tyle teoria. Jak już mieliśmy okazję się przekonać, sądy są bardzo niechętne w sprawie respektowania powyższej ustawy. Niestety.
To zupełnie co innego, i trzeba to zaskarżyć oraz sprostować. A szczególnie dokładnie przeanalizować wszystkie szczegóły, bo czasami ZUS umyślnie zmienia w tej decyzji fakty, zmieniając ich skutek prawny.
UsuńJeśli chodzi o umieszczenie na decyzji informacji o wycofaniu wniosku, to po pierwsze nie sądzę, żeby to było potrzebne, a po drugie to i tak nie ma znaczenia do spraw zaszłych. W kwestii formalizmu, informacja o możliwości wycofania wniosku musi być na oryginalnym druku wniosku o świadczenie, natomiast na decyzji musi być informacja o możliwości odwołania się od niej. Ale pisać swoje uwagi do władz zawsze można. Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, a myślę że jak zwykle chodzi o możliwość wycofania starego wniosku, to sadzę, ze repertuar tworzenia tzw. "dowolnej interpretacji rozszerzającej" przepisu Art.116 ust 2 w tym zakresie się wyczerpał i tylko czarnoksiężnik albo zaklinacz rzeczywistości może pomóc. Możecie spróbować napisać petycję do Prezesa Kaczyńskiego. Ale co Wam zależy nadal się odwoływać, skoro to nic kosztuje?
OdpowiedzUsuńCzy napisałam, że zabiegi o umieszczenie zapisu o wycofaniu wniosku w decyzji mają dotyczyć decyzji sprzed lat?
UsuńTaką sprawą powinniśmy zająć się już dawno temu, choćby w roku 2012, czy póżniej. Nigdy nie jest za póżno na dobre działania. I nie chodzi tylko o pisanie uwag do władz, ale o podjęcie realnych działań w celu zmiany przepisów.
Zróbmy coś dla przyszłych emerytów.
Walczącym nadal emerytom nie chodzi o wycofanie wniosku o ep, czy zmianę decyzji, ale generalnie o jednakowe potraktowanie wszystkich emerytów pokrzywdzonych niekonstytucyjnym przepisem. Najlepszą metodą do tego byłaby nowelizacja ustawy „”naprawczej”.
Będziemy pisać do każdego, kto może mieć wpływ na zmianę przepisów. Do Prezesa Kaczyńskiego oczywiście też.
My, pokrzywdzeni emeryci, dzisiaj możemy w pierwszej kolejności odwoływać się do sądu. I podawać taki argumenty, jaki na tym etapie są możliwe.
Wydaj mi się, że Pani/Pan nie należy do grupy pokrzywdzonych emerytów, bo nikt z tej grupy nie zniechęcałby i nie wyśmiewał chęci walki o zmianę przepisów.
Pisanie o informacji wycofania wniosku na oryginalnym dtuku jest calkowicie bezzasadne. Wyłączaloby to bowiem wszystkie osoby składające wnioski odręcznie napisane i osoby składające wnioski do protokołu.
UsuńW kwestii daty wydania decyzji znaczenie ma tylko data jej wydania czyli data jej sporządzenia. Data jej wysłania jest bez znaczenia dla postepowania. Jeżeli organ chciałby usowodnic kiedy decyzja zostala doręczona to musialby ją wysłać listem poleconym.
Zasady przerzucania winy stosowane przez ten organ są znane szerokiej rzeszy emerytów.
Ależ o czym tu mówimy? Informacja o możliwości wycofania wniosku już znajduje się w pouczeniach we „Wniosku o emeryturę”.
UsuńNie wyklucza to wniosków napisanych odręcznie. Tutaj wystarczyłaby właściwie przedstawiona emerytowi informacja o takiej możliwości. A w wielu przypadkach konieczne byłoby podyktowanie takiej informacji do zapisania na kartce i wyjaśnienie znaczenia możliwości wycofania wniosku.
Informacja, zawarta we wniosku o emeryturę, nie zmienia konieczności zapisania informacji o możliwości wycofania wniosku w decyzji.
Nieprawdą jest to, że liczy się tylko data wydania decyzji. Piszę tu ogólnie, a nie tylko w przypadku podanym we wcześniejszych wpisach.
Decyzja, wydana w konkretnej dacie, może być wysłana tydzień, czy też kilka tygodni, póżniej. Jak wtedy liczyć termin na wniesienie odwołania?
Gdyby liczyła się tylko data wydania decyzji, to musiałoby to działać też w drugą stronę. I np. gdy ja wpisze datę odwołania, zgodną z dotrzymaniem miesięcznego terminu, ale wyślę to tydzień, czy dwa póżniej, to czy ZUS uzna mi dotrzymanie terminu na wniesienie odwołania?
A skad ZUS wie, że decyzja zostala Ci w ogóle doręczona? A już data doręczenia? Masz 30 dni od dnia doręczenia.
UsuńZUS w ogóle nie wie, czy list został doręczony. Ma prawo wysyłać listy zwykłe. Powinien odpowiadać (w przypadku spraw sądowych) za pokazanie dowodu doręczenia. Jest to, niestety, tylko teoria.
UsuńZUS przyjmuje, że po tygodniu od wysłania (to ponoć jest odnotowane w ZUS) adresat otrzymuje list. Sąd to respektuje i tyle.
W ZUS może być to zapisane ale nie ma przepisów prawa regulujących doręczanie w ten sposób. Jeżeli ZUS nie przedstawi potwierdzenia odbioru korespondencji to należy złożyć wniosek o doręczenie wymaganego pisma - nawet w sądzie.
UsuńPrawo obowiązuje wszystkich w jednakowym stopniu.
W kwestii daty wysłałbym pismo informujące o pomyłce urzędu i czekalabym na jego reakcję.
OdpowiedzUsuńW sprawie błędnej daty (o rok) decyzji miałam duży problem. Zauważyłam błąd bardzo póżno, kiedy mijałby już termin na wniesienie odwołania do sądu, gdyby decyzja była wydana z datą 2021 r.
UsuńPowinnam była chyba napisać o przewlekłości, braku decyzji w miesięcznym terminie po 11.01.2021 r. Problem polegał na tym, że decyzja została wydana z urzędu, a nie na aktualny wniosek.
Więc wniosłam dwa odwołania do sądu. Jedno ze względu na błędną datę wydania decyzji, w którym, oprócz zapisów odnośnie daty, pisałam, iż z uwagi na upływający czas od 11.01.2021 r. do wniesienia odwołania, takie odwołanie składam od „decyzji o ponownym ustaleniu i wyrównaniu emerytury”, bez podania daty tej decyzji.
Trochę się bałam, jak zostanie potraktowana błędna data decyzji i czy przesunięty będzie termin do wniesienia odwołania. A że mam zbyt małą znajomość prawa w tym względzie, to napisałam odwołanie o zobowiązanie ZUS do sprostowania decyzji lub jej unieważnienia. I niech sąd zdecyduje, co z tym zrobić, bo ja jestem tylko emerytką i co ja się tam znam na prawie (trochę innymi słowami).
Wystarczyło wnieść obie te sprawy jednym odwołaniem. Największy problem, to pełno odwołań i decyzji, które nie wiadomo do czego podpiąć, zostawiając pole do manipulowania zarówno sądowi jak i ZUS owi, a to jedna i ta sama mafia.
UsuńMoim zdaniem należy/należałoby wnieść wniosek o wydanie decyzji w sprawie ze względu na jej nieotrzymanie. Jej brak pozbawia Cię prawa do dalszego postępowania w sprawie na okoliczność gdyby okazała się dla Ciebie niekorzystna.
OdpowiedzUsuńSąd nie ma prawa do zmiany daty wydanej decyzji. Złoż taki wniosek do ZUS i w ciągu 30 dni będziesz miała decyzję. Wowczas wycofasz sprawę z sądu.
Dziękuję. Tak zrobię.
UsuńDziałałam w dużej niewiedzy i w bardzo krótkim czasie. Coś trzeba było zrobić.
Jak się okazało, nie ma w ZUS kopii decyzji. Skserowali moją. Decyzja prawdopodobnie została wysłana do SA.
Jeśli ZUS nie ma decyzji skserowli Pani decyzję to ZUS jej nie wysłał uczciwość w niektórych przypadkach się nie opłaca, skoro jej nie mieli toPani jej nie otrzymała......
UsuńPrzecież każde odwołanie do sądu od decyzji, kieruje się za pośrednictwem ZUS. ZUS zapoznaje się z treścią odwołania, a gdy uzna je za zasadne wydaje nową decyzję.
UsuńCo to znaczy nie było decyzji w ZUS? A co się z nią stało? Lepiej przejrzyj swoje akta bo może są w nich tylko dokumenty wygodne dla ZUS. Ja nie dalabym swoich dokumentów do wykorzystania.
OdpowiedzUsuńMoja teczka prawie pusta. Jest tylko wniosek o doliczenie stażu za ubiegły rok pracy i decyzja na ten wniosek.
UsuńJa wspaniałomyślna jestem, dałam ksero decyzji. Skoro ZUS nie posiada takowej...
No takich współpracowników to ZUS potrzebuje. Jak ZUS potrzebuje to trzeba mu pomoc? Jak Ty potrzebujesz to ZUS Cię poinformuje, że Twoja decyzja w SA. A na co ona tam oczekuje?
UsuńPrzyznaję szczerze, że jestem pełna podziwu dla takiego postępowania. Mając tak bogate doświadczenia z tym organem i jeszcze robić ukłony w jego stronę.
Do 12:14
UsuńZgadzam się w 100 % z Panią. Ale dziwię się Pani Jolka K, która od dwóch lat walczy w sądzie, doradza innym paniom z rocz. 1953 r., co znaczyłoby, że przynajmniej ogólnie zna przepisy prawa materialnego i procedury, a sama takie podstawowe, niewybaczalne błędy popełnia. I tu nie chodzi o brak znajomości przepisów postępowania administracyjnego, tylko o brak rozwagi. Każde pismo w sprawie stanowi dowód, i wszystkie te pisma musza być zachowane, nawet te mniej istotne.
Przecież nie chodzi o to żeby udawadniac, że urząd się myli i to jego wina. W przeciwnym wypadku nasze sprawy będą się wlekly i wlekly. Trzymajmy rękę na pulsie, ale bez zbędnego pieniactwa
OdpowiedzUsuńMam zapytanie na emeryturze jestem od marca 2009 r. I do lipca 2017 r cały czas pracowałam na całym etacie, czy na dzień dzisiejszy mogę sobie tą emeryturę wcześniejszą przeliczyć. Chcę zaznaczyć, że w 2019 r. ZUS doliczył mi składki do em.powszechnej i od maja 2019 r. Jest wyższa o 3.00 .I pobieram teraz em.pow. nie wcześniejszą czy to ma jakieś znaczenie. Bardzo proszę o podpowieć.
OdpowiedzUsuńWarto wyjaśnić taką sytuację. Na podstawie ustawy "naprawczej" ZUS z urzędu wyliczał skorygowaną emeryturę powszechną, a być może emerytce bardziej by się opłacało przeliczyć dotychczas pobieraną emeryturę "wcześniejszą".
UsuńAle emerytka od 2019 r pobiera emeryturę powszechną.
UsuńChodziło mi o to, że ZUS, działając "z urzędu" i przyznając emeryturę powszechną o 3 zł wyższa od dotychczasowej, nie zostawił emerytce wyboru. A być może przeliczenie emerytury wcześniejszej, szczególnie z nową kwotą bazową, byłoby bardziej korzystne? Ale pewnie ZUS nie informuje emerytów o takich możliwościach...
UsuńNie. Przeliczyc, z nową kwotą bazową, mogą te osoby które obecnie są na emeryturze obliczonej wedlug starych zasad i WWPW jest wyższy od poprzedniego nie mniej niż 0,01.
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 11:53:
OdpowiedzUsuńNależy rozróżnić "pieniactwo" od egzekwowania przysługującego prawa.
Gdyby Pani Jola nie zwróciła uwagi na datę wydania decyzji i od niej sie odwołała to ZUS to jej postepowanie zostałoby umorzone ponieważ taka decyzja nie została wydana. Nie ma jej w aktach sprawy.
Czy to jest pieniactwo? A może działanie ZUS bylo zamierzone?
A kto niby i kogo posądza o pieniactwo? Błędem było oddanie do ZUS swojej kopii decyzji, której ZUS nie miał w aktach. Fakt ten Pani Jola powinna zaskarżyć, a nie oddawać ZUS-owi swoją kopię. Kopie decyzji należało dołączyć do odwołania. Niemniej według mnie niczego to nie zmieniło, najwyżej przyspieszy wyjaśnienie sprawy i nie ma powodu się tym martwić. Decyzja mogła zwyczajnie zaginąć. Mi w Warszawie też zagubili wniosek, i w ogóle nie ma go w aktach ZUS, jest tylko w aktach sądowych moja kopia z pieczątka ZUS. Uważam, że jest to celowe działanie ZUS, przynajmniej tak było w moim przypadku, dlatego należy dokładnie przeanalizować, czego ta decyzja dotyczy i przede wszystkim, jaki ona ma wpływ na przebieg sprawy i wniesionego od niej odwołania. Same wiecie, że do ZUS nie można mieć zaufania. Niemniej, Pani Jola powinna o tym fakcie powiadomić Sąd w swoim odwołaniu.
UsuńProszę nie doszukiwać się jakiegoś błędu. Grunt, że odwołanie zostało złożone. Prawdopodobnie moje odwołanie nie trafi w ogóle do sądu. ZUS sprostuje błąd, jako małej wagi, wyda nową decyzję z nowym terminem odwołania.
UsuńNikt się niczego nie doszukuje, tylko Pani sama napisała zupełnie co innego, a teraz twierdzi, że wszystko Pani zrobiła, jak należy i wszystko wie. OK, ale po co zrobiła Pani to całe zamieszanie? Jaki to ma w ogóle cel?
OdpowiedzUsuńmam wrazenie ze na tym blogu jest ktos kto podsuwa pomysly emerytom ,takie pomysly jakby sobie zyczyl zus....znaczy mam pewnosc...wiec emeryci uwazajcie ..oczywiscie zdecydowana wiekszosc to nie sa trole z zusu....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWczoraj w gazecie FAKT ukazał się obszerny artykuł o tym, że rocznik 1953 ( cały!) dostał olbrzymie wyrównania emerytury, a dalej o niesprawiedliwości wobec innych roczników. Tzn, że niewiele w opinii publicznej wiadomo o podziale rocznika 53. Apeluję o nagłaśnianie tej jawnej nierówności traktowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakiej jawnej nierówności nie można każdemu dać po równo. Nie każdy na ep musi zyskać. Przecież to zależy od składek i kapitału, od pracy i poborów. Jeden zyska a drugi nie i trzeba się z tym pogodzić. Może inni bardziej zyskaliby na nowej kwocie bazowej. A co ma powiedzieć osoba z rocznika 60 która nie brała emerytury wcześniejszej staż pracy 35 lat. Pobory z ostatnich lat 2,5 do 3,5. Rok temu naliczono jej emeryturę 1,3 tys zł. Tyle wyszło z odprowadzanych składek. Gdzie i do kogo powinna się odwołać waszym zdaniem.
UsuńJa,że jestem beneficjentką wyroku Trybunału Konstytucyjnego i wcale nie czuję się patologią tylko szczęściarą,która nie posłuchała pań z ZUS-U i nie złożyła wniosku o emeryturę powszechną w 2013roku ala pol
UsuńJak to się stało, że tyle pań z rocznika 1953 złożyło wnioski i ich nie wycofało? Po co było iść do ZUS z wnioskiem i słuchać pań z okienka, jeśli emerytura powszechna nawet bez odliczeń była niższa od wcześniejszej. ZUS rozsyłał co roku informacje o stanie konta i można było samemu, bez chodzenia do ZUS, swoją emeryturę powszechną bez odliczeń i z odliczeniami skalkulować.
Usuńdo 13,28 informatorki z ZUS twierdziły ,ze składając wniosek o em powszechną nic nie stracę najwyżej będę nadal pobierała emeryturę wcześniejszą , ani jednym słowem nie wspomniały o tym, że wniosek można wycofać ani o tym że z dniem złożenia wniosku o em powszechną przestaje być waloryzowany kapitał i składki, i będą inne tablice dożycia. Regularnie co roku chodziłam w tej sprawie do Zus-u i zawsze słyszałam, żeby składać wniosek ale jakiś dodatkowy zmysł mówił mi żeby tego nie robić, jakoś im nie wierzyłam ala pol
UsuńWcześniej wszystkie Panie emerytki z 1953r, wspólnie walczyły. Obecnie dalej walczą ale między sobą. Trzeba na bieżąco interesować się przepisami prawnymi, które nas dotyczą, wtedy unikniemy szeregu podobnych problemów. Jedną z podstawowych zasad prawa, jest zasada, że nieznajomość prawa szkodzi. Zasada ta dotyczy wszelkich praw, w tym prawa emerytalnego. Dlatego trzeba się uderzyć we własną pierś, a nie uderzać w inne.
UsuńSkupmy się zatem na aspektach prawnych aby w kwestiach spornych z ZUS z pełną świadomością odwoływać się. Porównywanie emerytur z innymi paniami nie ma sensu, za dużo jadu i zazdrości - to żenujące. Wstyd mi za mój rocznik
UsuńDo Anonimowej 17:36
Usuń„Nieznajomość prawa szkodzi, nieznajomość faktu nie szkodzi”, proszę nie skracać tej maksymy. Wątpliwości interpretacyjne wzbudza drugi człon maksymy. W jakich okolicznościach bowiem nieznajomość faktów może nie być szkodliwa? Aby rozwiać te wątpliwości należy wziąć pod uwagę kontekst sytuacyjny w/w paremii. Odnosi się on do teorii czynności prawnych. O ile wg jurystów rzymskich błędy co do prawa nie powodowały nieważności lub wzruszalności czynności prawnych, o tyle błędy co do faktów najczęściej powodowały nieważność dokonanych czynności.
"We własną pierś" to powinien uderzyć się ZUS a nie my emerytki, jego obowiązkiem jest prawidłowe, rzetelne i wyczerpujące informowanie emeryta a nie traktowanie jak intruza, emeryt nie ma obowiązku, interesować się przepisami prawnymi a wielu z nich nie jest w stanie zrozumieć tych przepisów.
Trudno wyobrazić sobie, że rząd mógł doprowadzić do tak jawnej dyskryminacji z pełną świadomością. Czym różnią się panie z roczników 1949-1952 od pań z rocznika 1953? Swoje prawa do emerytury nabyły na takich samych zasadach, tak samo stosowano wobec nich art. 25 ust 1b ustawy, czyli tak samo je krzywdzono. A teraz? Na takie działanie brakuje mi określeń.
OdpowiedzUsuńdo anonimowy 10,21 otóż panie z roczników 49-52 miały możliwość wystąpienia o emeryturę powszechną bez odliczeń pobranych emerytur z 5 lat, natomiast panie z 1953r tej możliwości nie miały i stąd wzięła się cała historia począwszy od Trybunału Konstytucyjnego a skończywszy na Ustawie narawczej. Wiele starszych ode mnie koleżanek dostawało wieksze emerytury po ukończeniu 60 lat a ja nie, bo wprowadzono przepis o potrącaniu kwot pobranych, teraz doczekałam się wyrównania strat
Usuńi chylę czzoła przed Panią sędzią ze Szczecina bo od niej się wszystko z naszym rocznikiem zaczęło
Szczerze powiedz prawdę jaka możliwość miały panie z roczników 49_52 do przeliczania ep czy taka sama jak rocznik 53, który dostał prezent w postaci wielu lat na sztuczna waloryzację kapitału. To jest skandal i okradanie państwa i innych emerytów uczciwie pracujących. Rocznik 53 jako pokrzywdzony powinien mieć naliczoną emeryturę ep na dzien ukończenia 60 lat bez pomniejszania. A za okres późniejszy powinien mieć odejmowanie ewcz tak jak roczniki wcześniejsze i byłoby to sprawiedliwe dla wszystkich.
Usuń13:28
UsuńRoczniki 1949-52 mogły złożyć wniosek o ep bez odliczeń do końca roku 2012 i wiele osób tak zrobiło.
Szczególnie panie urodzone 31-go grudnia 1952 lub troszkę wcześniej;-)
UsuńDo 13:45
UsuńA gdzie w nowelizacji ustawy z 11 maja 2012 r. jest taki zapis? Data złożenia wniosku z Art.129 jest dowolna, i twoje twierdzenie jest zwykłym oszustwem, bo taki zapis w ustawie nie istnieje. To, czego zapisu nie ma w ustawie, czyli wszystkie fałszywe twierdzenia i tworzenie fikcji nie stanowią prawa, tylko bezprawie, czyli oszustwo, które usiłujesz nam wcisnąć. Wejście nowego przepisu w życie nie oznacza zniesienia praw podmiotowych już nabytych, a objęcia ochrona ekspektatyw tych praw, jak usiłujesz nam tu wmówić. Domniemam,ze jesteś podstawionym trollem, którego zadaniem jest utrzymanie w mocy oszustwa, że rocznikom wcześniejszym vacatio legis zniosło prawa nabyte.
Anonimowy 13:45;
Usuń"Mogły zrobić" wtedy kiedy tak postanowiły. Należy zauważyć, że art. 129 na to zezwala. Żaden przepis ustawy nie obliguje świadczeniobiorcy do składania wniosku w ściśle ustalonym okresie.
To kto i kiedy wniosek złożył zależy nie od ustanowionego prawa tylko od woli danej osoby.
Dobrze byłoby czytać przepisy ustawy ze zrozumieniem.
Z prawa nabytego można skorzystać w dowolnym terminie po jego nabyciu.
Do 13:25 i innych.
UsuńZgadzając się z treścią wpisu z 13:45, pozwolę zadać sobie pytanie. Czy wcześniejsza emerytka z rocznika 1949, 1950, 1951 składając wniosek o emeryturę końcem 2012 roku, nie skorzystała ze zwiększonej podstawy wyliczenia emerytury w wyniku waloryzacji kapitału początkowego i zgromadzonych składek. Czy panie z 1952r, które nie złożyły wniosków w 2012r nie skorzystałyby w podobny sposób , gdyby nie wszedł w życie art.25 ust1b.
Do 14:09
Usuń31 grudnia 2012 to był poniedziałek, można było złożyć wniosek w ZUS lub wysłać pocztą. Tyle, że większość pań urodzonych w roku 1952 roku nawet bez odliczenia miałaby w 2012 emerytury powszechne niższe od wcześniejszych i pewnie dlatego nie złożyły wniosku.
Droga pani panie z rocznika np 52 pod koniec roku 2012 miały sytuację taka sama jak z rocznika 53 jedne miały ep wyższa a inne ep niższa nawet bez odliczenia a były też takie które odeszły z pracy bo miały bardzo wysokie emerytury. Nie rozumiem dlaczego zaklinacie rzeczywistość i odwołujecie sie, a rocznikom wcześniejszym wytykacie ze miały czas i mogły złożyć wniosek tuż po ukończeniu 60 lat. Rocznik 53 też miał czas dlaczego więc teraz się odwołuje jeśli nic nie zyskuje. Nie zyskuje bo nie ma z czego tego zysku naliczyć.
UsuńDo 18:22;
UsuńAnaliza twoja nie znajduje uzasadnienia w odniesieniu do możliwości korzystania z przysługującego prawa.
Przede wszystkim musisz pamiętać, że prawa do świadczeń nabywa się pod rygorami przepisów obowiazujacych w dniu ich nabywania.
W konsekwecji ich nabycia można z nich skorzystać w dowolnym czasie. Nikt nie może nam tego ograniczyć. Artykul 129 który został umieszczony w dziale "Ogólne zasady wypłaty świadczeń" stanowi, że z chwilą złożenia wniosku świadczenia zostają wyliczone i wypłacone od miesiąca jego złożenia.
Nie istnieje żaden przepis ustawy który ograniczałby zastosowanie tego prawa.
Przypomnieć należy, że prawo do emerytury powszechnej nabywa sie z mocy ustawy.
Dobrze byłoby zaprzestać instruktażu na temat co kto i kiedy powinien robić.
To nie jest analiza, tylko uzasadnione pytania związane z wpisami niektórych osób. Osoby te twierdzą, że przywrócenie możliwości skorzystania przez kobiety z 1953 r. z takiej samej możliwości prawnej, jaką miały wcześniejsze roczniki jest niegodne, niesprawiedliwe i patologiczne. Natomiast już tak nie uważają, gdy w taki sam sposób odbywało się to przed 2013r. To że tak było wynika z uzasadnienia ustawodawcy o wprowadzeniu art.25 ust 1b.Ponadto nie udzielam nikomu żadnego instruktażu i nie trzeba mi przypominać, że nabycie prawa do emerytury następuje po spełnieniu wszystkich przesłanek prawnych określonych w ustawie emerytalnej. Samo ukończenie powszechnego wieku emerytalnego jest jedna z takich przesłanek, która nie stanowi podstawy do wyliczenia i wypłaty emerytury powszechnej. Do pozostałej treści wpisu nie mam zamiaru się odnosić. Anonimowy 18:22.
UsuńWcześniejsze roczniki nie miały i nie mają takiej same możliwości prawnej jak rocznik 53.prosze nie zakłamywać rzeczywistości. Jaka możliwość prawna miały osoby które 60 lat kończyły w październiku, listopadzie, grudniu 2012. Mogły złożyć wniosek o ep pod koniec 2012r i co z tego. Większość nie złożyła bo ep nawet bez odliczeń wychodziła niższa. Tak jak obecnie wychodzi osobom z rocznika 53 gdy im naliczają ep w roku 2013 i 2014 nic nie zyskują. Ale czują się pokrzywdzone i odwołują się chcą żeby im liczono za 7, 8 lat po ukończeniu 60 lat. W porządku tylko ze wcześniejsze roczniki takiego prawa nie mają. A wiele z nich pracowało lub nadal pracuje i odprowadza składki.
Usuń31 grudzień 2012:
Usuńhttps://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/671194,gigantyczne-kolejki-w-zus-nad-emerytami-wisi-grozba-obnizenia-swiadczen.html,komentarze-najstarsze
Kobiety z rocznika 1949,konczyły 60 lat w 2009r, z 1950 r. w 2010 i z 1951r w 2011. Zgodnie z obowiązującym art.129 ustawy, mogły złożyć wniosek dopiero w końcu roku 2012. Wtedy podstawę wyliczenia emerytury powszechnej miały wyższą o zwaloryzowany kapitał początkowy i zwaloryzowane składki do czasu złożenia wniosku. Ponadto nie potrącano im od podstawy sumy kwot wypłaconych wcześniej emerytur, co miało istotny wpływ na wysokość wyliczonej emerytury powszechnej. Oczywiście nie wszystkie wcześniejsze emerytki na tym korzystały, bo kapitał początkowy i kwota zgromadzonych składek uzależnione były od wysokości zarobków i lat pracy, lecz dotyczy to także ur. 1953r. Do 01.01.2013 nie potrącano im jednak od podstawy, wcześniej wypłaconych emerytur, a kapitał początkowy i składki waloryzowały im się do czasu złożenia wniosku przed 01.01.2013r pomimo, że pobierały wcześniejszą emeryturę. Po 01.01.2013r w przypadku nie złożenia wniosku o emeryturę wcześniejszą kapitał początkowy i zgromadzone składki dalej podlegały waloryzacji podobnie jak rocznikowi 1953, lecz art.25 ust.1b znacznie obniżał podstawę wyliczenia emerytury. Takiej możliwości jak miały te wcześniejsze roczniki do 01.01.2013r., nie miały już kobiety ur. w r 1953 do czasu wydania wyroku P 20/16, bo po złożeniu wniosku, sumę wcześniejszych emerytur im odliczano od podstawy. W związku z powyższym nie ma tu żadnego zakłamywania rzeczywistości.
Usuń14:12
Usuńczy możesz wyjaśnić i uzasadnić to, co napisałaś. że panie z roczników 1949-51:
"Zgodnie z obowiązującym art.129 ustawy, mogły złożyć wniosek dopiero w końcu roku 2012."?
Dlatego, tylko data nabycia praw emerytalnych przez wszystkich z grupy emerytek 1949-1953 powinna skutkować nie stosowaniem art.25 ust.1b po tej dacie chcesz mieć wyższą emryture to z odliczeniami po ukończeniu 60 lat. Prosty nieskomplikowany przepis,a jakże sprawiedliwy dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńNo niezupelnie ponieważ panie z rocznika 1953 wiek emerytalny (wówczas podwyższony) osiągały po 1 stycznia 2013 r czyli wtedy gdy art 25 ust 1b ustawy byl stosowany.
UsuńPo to była ustawa naprawcza która powinna była naliczać ep na dzien 60 lat bez odejmowania ewcz i byłoby sprawiedliwie dla wszystkich. W okresie późniejszym wszystkie emerytury wcześniejsze powinny być odjęte. Bo tak szczerze wiedząc że po 1 stycznia 2013 roku jest inne naliczanie można było pracując zrezygnować z pobierania emerytury wczesniejszej.
UsuńZdumiewające jest więc postepowanie Ministra Szweda. Skoro uważa, że na gruncie prawnym zasady obliczania zależą od terminu złożenia wniosku po raz pierwszy to chyba Minister Szwed postępuje niezgodnie ze swoim myśleniem. Chyba Minister Szwed nie ma wątpliwości, że panie z roczników 1949-1953 swoje pierwsze wnioski o emeryturę złożyły przed 1 stycznia 2013 r..
UsuńInterpelacja nr 19340 (a nie 19430) jest pod tym linkiem:
Usuńhttp://sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/interpelacja.xsp?documentId=64A17B30CAD99101C125867100515B57&view=6
Moja ep w dacie ukończenia 60 lat nawet bez odliczania wcześniej pobranych była niższa od wcześniejszej dlatego nie składałam o jej naliczenie. Pracując i pobierając ew uważałam że jest to dobrodziejstwo. Ew przeliczałam wg nowych kwot bazowych.
OdpowiedzUsuńCzyli prosta kalkulacja, a nie zjeść ciastko i mieć ciastko. Pomijając aspekty prawne: od kiedy , do kiedy, brak informacji ze strony ZUS to czy EP będzie wyższa czy niższa od EW jest wynikiem czystej arytmetyki.
UsuńB.Anna, Moi drodzy i Jolu kochana. Co ja mam zrobić??
OdpowiedzUsuńPrzedawniona 53,. Po wygranych w dwóch instancjach, Zus nadal nie przeliczył mojej em.
Więc zaczęło się od nowa, odwołałam się ponownie SO. Po wejściu w życie Nowej Ustawy, zawiesiłam postepowanie w SO. Dezcyzja ZUS z 12.01.2021 niekorzystna, ponieważ wg ZUS ew większa od ep. Decyzję tę ZUS w formie pisma procesowego wysłał do SO. Sąd wobec tego wzywa mnie „do wyjasnienia w piśmie przygotowawczym czy potwierdza Pani, iż emerytura, której wysokośc została ponownie ustalona przez ZUS decyzją z 12.01.21 jest świadczeniem mniej korzystnym od dotychczas pobieranej emerytury, a jeśli tak, czu wnosi Pani o omorzenie postępowania ….”
Nie wiem czy mam to postępowanie umorzyć, i od nowa wnieśc odwołanie od tej decyzji z 12.01.20121, czy po prostu pisać pismo, odwołanie od decyzji, tk jak proponuje Jola, ale w formie pisma przygotowawczego do SO, czyli już bez pośrednictwa ZUS. Pomocy, mam czas do jutra.
B.Ania
Aniu, ZUS przeliczył Twoją emeryturę, czego dowodem jest decyzja z 12.01.2021 r. Przeliczona tak jak dla większości z nas. Sąd już ma tę nową decyzję i na nią się powołuje.
UsuńZrobiła się trochę dziwna i skomplikowana sytuacja. Wydaje mi się, że trzeba teraz dążyć do jej uregulowania.
Umorzenie zakończy całą sprawę, nowa decyzja się uprawomocni i to byłby koniec Twojego działania.
Aniu, nie przysłałaś mi pisma procesowego ZUS. Czy oprócz decyzji ZUS coś pisał? Jeśli tak, to wrzuć mi zdjęcie tego pisma.
Co za dziwny sądowy sposób „rozmowy” ze stronami postępowania w formie pytań w „Piśmie przygotowawczym”. Dla mnie to dziwaczne i niezrozumiałe. Ale tak działają sądy w Gdańsku i Bydgoszczy.
Nie jestem pewna, czy moja propozycja pisma dla Ciebie jest dobra. Może ktoś jeszcze doradzi, czy to dobry pomysł. Na pewno takie pismo da czas na złożenie odwołania od nowej decyzji. Czy Sąd to uwzględni?
Odnośnie poniższego „Pisma przygotowawczego”. Nie wiem, czy w ogóle potrzebny jest punkt 3. Może bez sensu o tym pisać w świetle nowej ustawy.
W związku z otrzymanym z Sądu pismem z dnia 04.02.2021 r. w sprawie decyzji ZUS z dnia 12.01.2021 r. wyjaśniam:
Usuń1. Według zastosowanego przez organ rentowy sposobu obliczenia, wysokość mojej emerytury jest świadczeniem mniej korzystnym od dotychczas pobieranej emerytury.
Dane dotyczące obliczeń są nieprzejrzyste, brak szczegółowych wyliczeń za poszczególne lata, nie został podany wskaźnik z tablicy dalszego średniego trwania życia.
2. Nie zgadzam się ze sposobem dokonanych obliczeń wysokości mojej emerytury powszechnej, jak również wysokości wyrównania oraz podstawy obliczenia emerytury.
Z tego powodu złożę w ustawowym terminie odwołanie od decyzji ZUS z dnia 12.01.2021 r. W związku z tym zwracam się do Wysokiego Sądu z prośbą o zawieszenie postępowania do czasu otrzymania przez Sąd mojego odwołania od decyzji ZUS.
3. W związku z postanowieniem Sądu (z dnia 04.02.2021 r.) o wznowieniu postępowania zawieszonego postanowieniem Sądu Okręgowego w ….. z dnia 03.11.2020 r., dotyczącego ponownego ustalenia wysokości emerytury w trybie art. 114 ustawy emerytalnej, którego organ rentowy nie dokonał, zwracam się do Wysokiego Sądu o nieopatrywanie tej sprawy z względu na jej nieaktualność.
Wg mnie pkt. 3 jest niepotrzebny. Reszta O.K.
UsuńJolu. Wysłałam pismo procesowe ZUSu....trochę na wariata to robie, przeprszam, ale codziennie jakis pogrzeb...koszmar. Za już, dziekuje bardzo. Jak wróce to się wezmę za to.
UsuńCzy mam tez zlozyć odwołanie od decyzji ZUS, ponownie do SO?
Aniu, pismo doszło. Nie ma tam nic do wykorzystania.
UsuńPo wysłaniu powyższego pisma (w 2 egzemplarzach, może być odręcznie napisane, bo krótkie jest), koniecznie musisz złoży odwołanie do sądu za pośrednictwem ZUS. Ale tu masz jeszcze tydzień, jeśli dobrze pamiętam.
Trzymaj się, pozdrawiam.
Tytułujesz: "Pismo przygotowawcze". Wysyłasz bezpośrednio do sądu. Wpisujesz swoje dane,sygnaturę sprawy. Nie zapomnij o podpisaniu.
UsuńZła podpowiedź.
UsuńDo sądu za pośrednictwem ZUS, ale adresowane do ZUS
Nie.
UsuńTo sąd wzywa do odpowiedzi na pytanie w formie "Pisma przygotowawczego", zawarte tylko w tekście "Doręczenie", po wznowieniu postępowania.
Termin jest 7-dniowy, taki sądowy termin
Odwołanie od najnowszej decyzji ZUS z dnia 12.01.2021 r. trzeba będzie wnieść w zwykłym trybie ustawowym do Sądu Okręgowego za pośrednictwem ZUS.
UsuńAnia ma na to jeszcze prawie tydzień.
B.Anna. Jolu słońce Ty moje...teraz wszystko jasne. Piszę pismo, lecę na pocztę, potem piszę odwołanie do SO za pośrednictwem ZUS. Duuuże dzieki. Serdecznie pozdrawiam. B.Ania.
UsuńJeszcze raz, bo się trochę namieszało.
UsuńAniu, dzisiaj wysyłasz "Pismo przygotowawcze" do Sądu Okręgowego, bezpośrednio. W 2 egzemplarzach, listem poleconym.
W ciągu tygodnia musisz złożyć w ZUS odwołanie, kierowane do Sądu Okręgowego, za pośrednictwem ZUS. Też w 2 egzemplarzach, trzeci dla Ciebie, po pokwitowaniu w ZUS.
Albo wysyłasz listem poleconym do ZUS, w 2 egzemplarzach.
B.Anna. Tak jest Jolu.Wysłałam to pismo przygotowawcze do sądu bezpośrednio. W poniedziałek zanoszę do ZUS odwołanie od Decyzji ZUS z 12.01.2021. Jaśniej nie mogłaś mi wyjaśnić. Bardzo dziękuję.
UsuńNić może nie zyskam, ale mam spokój w sobie. Zyczmy sobie cierpliwości i syły. Pozdrawiam
Trzeba liczyć się z tym, że trudno będzie wygrać.
UsuńAniu, w Twoim przypadku, trzeba było doprowadzić do uregulowania ciągnących się od dawna spraw.
Zresztą, chyba większość z nas ma takie sprawy, jedne jeszcze w sądach, kolejnych nowe odwołania. Pomieszanie z poplątaniem.
Aniu, koniecznie umieść w swoim odwołaniu zapis o nieprzejrzystości obliczeń.
A według twoich obliczeń to ep jak ci wychodzi wyższa czy niższa?
OdpowiedzUsuńDrodzy Emeryci z lat 1949-1952, dajcie sobie wreszcie spokój z atakowaniem emerytów młodszych, z wypisywaniem, jak powinny być liczone świadczenia osobom z 1953 r., co powinny mieć odliczane, a co nie, co im się należy, a co nie. Wymyślać im od naciągaczy, czy od wygórowanych ambicji. Naprawdę, dość obrażania jakiejkolwiek grupy emerytów.
OdpowiedzUsuńJeśli emeryci 53 chcą nadal walczyć, niech walczą. Mają takie prawo.
Zamiast zajmować się rocznikiem 53, walczcie o swoje prawa. Walczcie o to, żeby Wam obliczono emerytury tak, jak tym najlepiej potraktowanym po wyroku TK.
Większość emerytów 53 znajduje się w sytuacji podobnej do emerytów starszych, pomimo możliwości korzystniejszego przeliczenia świadczeń bez odliczeń pobranych wcześniej emerytur.
W jeszcze gorszej sytuacji są emeryci młodsi niż ci z lat 1949-53. Oni też powinni walczyć o równe traktowanie, ale ich walka jest trudniejsza, są pomijani wszędzie.
Powinniśmy się wszyscy wspierać, a nie zwalczać. Trzymanie „wspólnego frontu” może przynieść wygraną, chociaż to będzie bardzo trudna i żmudna walka. Jakoś tak to wszystko brzmi militarnie, a my przecież nie chcemy wojny. My jesteśmy pokoleniem pokojowym, ale bardzo walecznym. No i nie ma żadnych gwarancji na wygraną.
Główną przeszkodą naprawy prawa są, niestety, koszty. Jest nas dużo, bo jesteśmy silnymi rocznikami i łatwo nie poddajemy się przeciwnościom losu.
Słusznie, można odpuszczać, to co się należ ma być przyznane. Te Panie które wciąż wypisują androny niech wreszcie się uspokoją. Spacer może pomóc "gorącym głowom".
Usuń15:54,
Usuńnikt pani nie broni składać wniosku i walczyć, byle kulturalnie i bez agresji. Nie dziwię się, że pani agresywne komentarze są kasowane. Jest to prawo i obowiązek Admina.
Jestem z rocznika 60. Rok temu przeszłam na emeryturę. Po 35 latach pracy i zarobkach ok 3 tys na rękę wyliczono mi ep 1300zl. Nie pobierałam emerytury wcześniejszej. Do kogo powinnam się odwołać. Przecież ktoś korzysta z moich składek. Czy to jest sprawiedliwe.
UsuńRozumiem Pani rozgoryczenie. Niestety, nic tu poradzić nie można.
UsuńSposób obliczania kapitału, składek i emerytury jest od dawna ustalony. My też mieliśmy tak liczone emerytury. I wiele z tych emerytur było w podobnej wysokości.
Zawirowania ustawowe sprawiły, że mieliśmy możliwość pobierania emerytur wcześniejszych. Zastosowano też wobec nas niekonstytucyjne przepisy, które obniżyły nasze emerytury powszechne. Niektórzy mieli szczęście (dwukrotnie) na korzystne wyroki Trybunału Konstytucyjnego.
Na wysokość emerytury składają się zarobki z całego życia. Wysokość ostatnich, przed przejściem na emeryturę, poborów nie decyduje o wysokości pobieranego świadczenia. Kiedyś chyba, tak mi się wydaje, tak było. Ale obecnie już nie.
Jedyne, co można zrobić, to sprawdzić, czy nie znalazłyby się jakieś możliwości podwyższenia kapitału i jego przeliczenie.
Proszę zajrzeć na tę stron na blogu: „Kapitał początkowy - czego jeszcze nie wiemy” z dnia 9 grudnia 2019 r.
https://emeryturazawieszenie.blogspot.com/2019/12/kapita-poczatkowy-czego-jeszcze-nie.html
Jest jeszcze możliwość rozpoczęcia działania długoterminowego, wystąpienie z inicjatywą zmiany obliczania emerytury. Wymaga to wielu działań wielu osób. Czy to jest w ogóle możliwe? Nie wiem.
Może Pani poprosić kogoś, kto się w tym orientuje, o sprawdzenie obliczeń. Czy gdzieś nie ma błędu
UsuńDo 16,47
Usuń1300zł nie jest małą emeryturą. Proszę sobie policzyć 20% od zarobku brutto i pomnożyć przez 35 lat a potem wynik podzielic przez 23 lata dożycia. Otrzyma pani wysokosć emerytury.
nie można odpuszczać...poprawka
OdpowiedzUsuńMłodsi emeryci zastanówcie się czy tak powinniście o sobie mówić. Nikt was nie atakuje ale prawda jest ze nie chodzi wcale o roczniki wcześniejsze. Rocznik 53 zazdrości swoim koleżankom że niektórzy zyskali nie bierze pod uwagę faktu że w życiu czasem trzeba zapłacić za błędne decyzje a nie za wszelką cenę odkręcać kota ogonem i zadać urojonych wyrównań które się po prostu nie należą.
OdpowiedzUsuńKto dał Pani/Panu prawo do ustalania, czy i co się komuś należy, czy też nie?
UsuńCzy ktoś zabrania Pani/Panu walczyć o co tylko Pani/Pan zechce?
Na jakiej podstawie wystawia Pani/Pan opinie o zazdrości? Czy to wynika z Pani/Pana własnej sytuacji i odczuć?
Proszę wypowiadać się w swoim imieniu, a nie w imieniu rocznika 53.
Droga pani wypowiadam się bo mieszkam w tym kraju pracuje i odprowadzam podatki i nie mogę spokojnie patrzeć jak nasze panstwo jest oskubywane a rządowi rzuca sie kłody pod nogi. A państwo to my i żeby komuś dać trzeba innemu zabrać.
UsuńDo Anonimowej 19:25
UsuńPaństwo było, jest i będzie obskubywane, ale nie przez emerytów, emeryci to najuboższa grupa ludzi w społeczeństwie, tak rządowi rzuca się kłody pod nogi, ponieważ to rząd odpowiedzialny jest za wprowadzanie ustaw niezgodnych z Konstytucją. Proszę zapoznać się z artykułem z 11 lutego 2021r. pod tytułem "Rośnie armia biednych emerytów. Poniżej granicy skrajnego ubóstwa już co szósty" dane podał GUS.
Znam te i inne artykuły i co to zmienia. Poniżej granicy skrajnego ubóstwa znajdują się osoby które nie odprowadzały składek lub pracowały przez bardzo krótki okres. Powinny mieć wsparcie z zasiłków społecznych. Emerytur niestety nie wypracowały.
UsuńDo Anonimowy 11:27 to nieprawda co napisałeś, masz powyżej przykład, 35 lat pracy i emerytura wyliczona 1300 zł i takich emerytów jest tysiące nawet po 40 latach pracy, czy to nie skrajne ubóstwo życie z tak niską emeryturą?
UsuńCzy 35-40 lat pracy to jest tak dużo? Nie mówiąc już o zaledwie 30 latach pracy wymaganych do emerytury wcześniejszej np. dla rocznika 1949 i młodszych?
UsuńProszę porównać wiek emerytalny w innych krajach Europy. Aby wyświetlić pełne dane należy kliknąć tytuł tabelki.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-powszechny-wiek-emerytalny-w-europie
Oczywiście, że dużo, to jest ponad połowa życia od uzyskania pełnoletności. Ważniejsza jest ilość przepracowanych lat pracy niż granica wieku emerytalnego, nie wiem ile lat pracy jest wymagany w innych państwach. Natomiast u nas przed podwyższeniem wieku emerytalnego należy zmienić mentalność rządu, pracodawców i współpracowników do starych ludzi, wiem coś na ten temat, ponieważ pracowałam do 67 roku życia i widziałam jak się traktuje starsze osoby ze względu na wiek, wstyd mi było się przyznać do mojego wieku, a po drugie wątpię, czy któryś pracodawca zatrudni u nas np.osobę w wieku 60 lat.
UsuńDo 12,41
Usuń45 lat składek i 15 lat dożycia daje 45/15=3. Jeśli chcesz mieć emeryturę np. 3000zł brutto, to musisz płacić 1000zł składki emerytalnej miesiecznie, czyli zarabiać 5000zł brutto/mc.
40 lat składek i 20 lat dożycia to już 40/20=2, zatem do 3000zł emerytury wymagana składka emerytalna 1500zł/mc, czyli wynagrodzenie 7500zł brutto/mc, itd. (składka emerytalna to ok. 20% wynagrodzenia)
15:13
Usuńto kapitału początkowego już nie uwzględniasz?
Dla kogo liczy się już tylko same składki?
Nie uwzględniasz waloryzacji kapitału początkowego i składek?
Do Anonimowy 15:13
UsuńTo z tego wynika, że w naszym kraju są za niskie zarobki-niewolnicze, ZUS też powinien znacznie efektywniej zarządzać środkami, przeznacza na swoją działalność około 3,5 mld zł rocznie tak stwierdziła NIK, być może wówczas byłyby wyższe emerytury.
Trzeba jeszcze pamiętać,że są panie, które kilkanaście lat pracowały na 1/2 badź na 3/4 etatu i choć staż pracy był liczony jako cały rok ,ale zarobki w tym czasie osiągały niskie.
UsuńDo 15,27
UsuńNie uwzględniam również inflacji, która równoważy waloryzację (ktoś wierzy w 3,9% inflacji za 2020r?). Dlatego liczę w wartościach "stałych" odniesionych do sytuacji obecnej, dla lepszego zobrazowania. A kapitał początkowy miał znaczenie kilka i więcej lat temu. Dla przechodzących obecnie na emeryturę, przy np. 40 latach ubezpieczeniowych, stanowi już mniej niż połowę tego stażu i wg kilku znajomych, około połowa wysokości ich zapisu w ZUS jest za okres do 1999r a druga za okres późniejszy. Wynika z tego, że obecnie nie ma różnicy między "latami kapitału początkowego" a "latami kapitałowymi".
Do 16,30
Usuń3,5 mld zł rocznie to niewielka kwota. Jest 8 mln emerytów, 12 m-cy w roku - czyli ok. 100 mln wypłat emerytur. 3,5 mld zł daje 35zł/mc na osobę. Lepsze byłoby obniżenie PIT z 17% do 10% i zwiększenie składki do ZUS o 7%. Rozpasana administracja państwowa i samorządowa niech oszczędza. Te 7% to emerytury wyższe o 1/3 (składka emerytalna wzrosłaby z 20% do 27%)
13:04
Usuńkapitał początkowy jest waloryzowany do czasu złożenia wniosku o emeryturę powszechną, a nie tylko do osiągnięcia wieku emerytalnego. Łatwo zauważyć konsekwencje odkładania momentu złożenia wniosku o emeryturę powszechną przez osoby będące już na emeryturze wcześniejszej, gdyby nie odliczano im wcześniej pobranych emerytur.
Do 13,04
UsuńSkładki też są waloryzowane do czasu złożenia wniosku.
17:43
UsuńNie masz racji. Po decyzji o przyznaniu emerytury powszechnej (na złożony wniosek) składki są nadal waloryzowane, pod warunkiem, że emeryt kontynuuje zatrudnienie i odprowadza składki.
Do 17,43
UsuńPo przyznaniu cały zapis w ZUS jest zerowany. Waloryzowane są tylko składki z zatrudnienia po przyznaniu emerytury.
Do 07.26 Święta prawda, znaczenie wartości kapitału początkowego maleje stopniowo dla coraz to młodszych roczników. Kobieta rocznik 1949 po 1998 ma 50 lat i ewentualnie 10 lat do emerytury, urodzona 1969 po 1998 ma 30 lat i 30 lat do emerytury, w którym to okresie jej składki będą determinować wysokość emerytury. Skrajnie dla rocznika najmłodszego udział kapitału początkowego będzie marginalizowany , ważniejsze będą składki zgromadzone po 1998 roku
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam dzisiaj ZUS. Mija mi termin. Złożyłam pismo do Sądu Okręgowego za pośrednictwem ZUS. Pani była wręcz zbulwersowana. Wymachiwala moimi papierami. Stwierdziła że wszyscy takiej treści jak moja otrzymali decyzję. I że to co piszę to żadne odwołanie. ZUS tego nie będzie liczył tylko sprawa zostanie skierowana do sądu. Napisałam kilka zdań. Mianowicie że. Dane dotyczące obliczenia są nieprzejrzyste, brak szczegółowych wyliczeń za poszczególne lata. W związku z tym wnoszę o czytelne dla mnie i zawierające szczegółowe wyliczenia mojej emerytury że zmianami od jej przyznania do 31 grudnia 2020 r z waloryzacja oraz zmianami wynikajacymi że zgłoszonych wniosków (w tym opieką nad dzieckiem).
OdpowiedzUsuńNaprawdę uwierzcie ale emeryta ZUS traktuje jak intruza. Może nie wszędzie. Mam przecież prawo być w posiadaniu wyliczenia krok po kroku od 2013 r. Zrobiłam tak jak Grażyna z 15 lutego godz. 21:30. Podejrzewam że potrwa to około roku. Pozdrawiam Basia
ZUS zwróci się do Sądu o rozpatrzenie bez Pani udziału i o zwrot kosztów zastępstwa procesowego 180zł. Sąd zażąda od Pani konkretnych nowych dowodów lub rezygnacji z odwołania. Jeśli Pani zrezygnuje, posiedzenie odbędzie się i tak i zasądzone zostanie 180zł. Trzeba szybko zapłacić i nie czekać na wezwanie z ZUS z nr konta bo skończy się egzekucją. Nie straszę, wiem z autopsji.
UsuńA zastępstwo procesowe to dlaczego skoro nie będzie procesu? Pelnomocnik jest zobowiazany przedstawić pelnomocnictwo podczas dokonywania pierwszej czynności procesowej. Nie ma procesu nie ma zastepstwa czyli nie ma zadnej opłaty. ZUS zwykle przedstawia całą listę i bezprawnie obciąża kosztami emeryta.
Usuń„Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wykonując zadania państwa z niezwykle trudnej dziedziny, dokłada wszelkich starań, aby w odbiorze społecznym był postrzegany jako instytucja zaufania publicznego. Stąd też za jeden z priorytetów uznawany jest wysoki poziom obsługi klientów nie tylko w obszarze rzetelności udzielanych informacji, szybkości załatwiania spraw, ale także w zakresie bezpośrednich kontaktów z klientem. Pracownicy Zakładu biorą pod uwagę szczególne cechy obsługiwanych osób, tzn. wiek, stan zdrowia czy też różnego rodzaju niepełnosprawności, wykazując się pełnym zrozumieniem i cierpliwością, starają się służyć im wszelką pomocą.
UsuńOsoby pracujące na stanowiskach związanych z obsługą klientów Zakładu muszą posiadać - oprócz szerokiej wiedzy merytorycznej - także odpowiednie predyspozycje osobowościowe.
Ponadto z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że pracownicy ci uczestniczą w cyklicznych szkoleniach z zakresu technik obsługi klienta, a także rozwijających umiejętności niezbędne w kontaktach z klientami, jak np. umiejętność komunikacji interpersonalnej.”
(Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, Romualda Polińskiego - z upoważnienia ministra - na zapytanie nr 1698 w sprawie skarg na postępowanie niektórych pracowników ZUS. Warszawa, dnia 12 października 2006 r.)
Tu nie chodzi o nowe dowody. Takich nie posiadam. Chcę tylko mieć w posiadaniu wyliczenia swojej wcześniejszej emerytury krok po kroku od 2013 r. Porostu coś mi się nie zgadza. To co otrzymałam nie dociera do mnie. Składki + kapitał = emerytura. Wcześniejsza korzystniejsza. Sąd napewno zwróci się do ZUS o wyliczenie. A obowiązkiem ZUSu jest dostarczenie mi takiego. Nie płaciłam nic za ostatnie rozpatrzenie po wyroku TK. W pouczeniu wyraźnie zaznaczone że można się odwołać w ciągu 30 dni. Nic nie pisze o kosztach. Koleżance jednak źle wyliczyli 12 stycznia. ZUS też jest omylny. Ok 50 zł na jej korzyść. Z tego co wiem to warszawskie Sądy Pracy nie obciazaja kosztami. Sądy Apelacyjne tak. Jeżeli będę musiała to trudno. Takie wyliczenie chcę posiadać. Pozdrawiam Basia. Grazynko bądźmy w kontakcie na blogu. Ciekawi mnie czy są osoby które postapily jak my.
UsuńZawsze doradzam wszystkim, aby na wszelki wypadek umieścili w odwołaniu wpis (oczywiście to tylko wzór):
Usuń"Wnoszę o oddalenie ewentualnego żądania organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
Emerytura, którą obecnie pobieram, nie jest wysoka, wynosi ….. zł brutto, netto to jest ……….Pieniądze te ledwo wystarczają mi na życie, opłaty mieszkaniowe i zakup leków. A koszty utrzymania ciągle rosną. Dlatego proszę o nieobarczanie mnie kosztami żądanymi przez ZUS.
Basiu proszę się nie denerwować tym co ktoś pisze. Oczywiście bądźmy w kontakcie. Pozdrawiam Grażyna
UsuńW pouczeniu w decyzji jest napisane:... " Postępowanie odwoławcze w sprawach zakresu ubezpieczeń społecznych jest wolne od opłat." Pozdrawiam
UsuńTo prawda. Ale nie dotyczy to ewentualnego żądania ZUS zwrotu kosztów za zastępstwo procesowe.
UsuńZUS nie zawsze zwraca się do sądu o ten zwrot, ale czasami żąda tego.
I to jest, według mnie, co najmniej dziwaczne. Mając całe zastępy prawników na etacie, którzy powinni w ramach pracy być na rozprawie, "wynajmuje" prawników i żąda za ich usługę zwrotu poniesionych kosztów.
Teoria jest piękna,lecz praktyka różna, a już podpowiedzieć coś co przyniosłoby korzyść przyszłemu emerytowi, a nie ZUS ,to chyba ta technika obsługi klienta.
UsuńU mnie na rozprawie był radca prawny z ZUS. Więc wnoszą o koszty zastępstwa swoich pracowników a to jest rozbój w biały dzień. Pozdrawiam. Ina
UsuńW momencie złożenia wniosku o emeryturę powszechną składki i kapitał są zamrożone, a gdy ktoś pracuje dalej i płaci składki to są liczone od zera, kapitału już nie ma i po przepracowanym roku dokłada się tylko składki do wyliczonej emerytury, tak jak w starym systemie staż.
OdpowiedzUsuńJa żeby się nie denerwować pisma do ZUS wysyłam poczta za potwierdzeniem odbioru. Pani Basiu niech to trwa i rok, ważne że decyzja nie uprawomocni się. ZUS ma w komputerze wszystkie wyliczenia i dla nich to żaden kłopot wydrukować i wysłać. Pozdrawiam Grażyna
OdpowiedzUsuńJa też dziś wysłałam pismo poprz Zus do SO pocztą
UsuńPozdrawiam Joanna
Jeśli ktoś już jest na emeryturze powszechnej "na nowych zasadach" (bo okazała się wyższa od wcześniejszej) i nadal pracuje i odprowadza składki na FUS, to z jej tegorocznym przeliczeniem dobrze się wstrzymać do czasu opublikowania nowych tablic średniego dalszego trwania życia (w marcu 2021), ponieważ z powodu skutków pandemii będą wykazywały krótszy wiek "dożycia", niż te obowiązujące teraz.
OdpowiedzUsuńhttps://www.rp.pl/Covid-19/302239917-Srednia-dlugosc-zycia-Polakow-sie-skraca-Efekt-pandemii.html
Jeśli ktoś pracuje nieprzerwanie a ma ep naliczoną to ma ją zawieszoną do czasu aż rozwiąże umowę o pracę. Chyba że wcześniej rozwiązał umowę o pracę naliczył ep a następnie się znów zatrudnił.
UsuńRezygnować z przeliczenia za luty i czekać na 3,7% do marca ? Dopiero za 26 lat zostanie luty zrównoważony wzrostem od marca. (26x3,7%). A za luty będzie też waloryzacja. Każdy wybiera sam.
UsuńA ja popełnilam błąd. Trudno. A Jola tyle razy przypominała o tej formulce o zwolnieniu z kosztów. Joasiu Ty chyba nie popelnilas takiego błędu. Trochę sobie poczekamy. Jolu serdeczne pozdrowienia, zdrówka, pogody ducha. Muszę trochę odetchnąć. Zamknęłam teczkę emerytalna na jakiś czas. Wyjmę może pod koniec miesiąca marca. Muszę sama krok po kroku policzyć. Podejrzewam że będę miała problemy. Przykładów jest dużo na blogu. Więc będę korzystała. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich Basia.
OdpowiedzUsuńBasia przed rozprawą albo na pierwszej rozprawie możesz złożyć wniosek o zwolnienie z kosztów albo powiedzieć ustnie do protokołu. Pozdrawiam. Ina
UsuńNie wiem czy dobrze myślę, ale na emeryturę powszechną przeszłam w marcu 2013 r, i złożyłam wniosek. Lata do życia ZUS obliczył mi 253,1 m-cy. Pracowałam dalej do marca 2018 r. Lata do życia pozostały takie same. I tu moje pytanie:
OdpowiedzUsuń"Gdybym zaprzestała pracować w wieku 60 lat, i lata dożycia były 253,1 byłoby ok. moim zdaniem, ale przecież pracowałam jeszcze 10 lat na emeryturze wcześniejszej i dalej miałam potrącane składki podatek, zdrowie, więc pytam czy lata dożycia nie powinny być liczone od momentu zakończenia pracy. Może ktoś mi to wytłumaczy pozdrawiam Danuta
Informacja podana na Jotowni o oświadczeniu senatorskim
OdpowiedzUsuńsenatora Janusza Pęcherza z 19 lutego 2021 r. w sprawie zmiany przepisów ustawy z dnia 19 czerwca 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
https://www.senat.gov.pl/sklad/senatorowie/nowe-oswiadczenia-senatorskie,975,10.html
Wysokość kwoty bazowej od 1999 roku:
OdpowiedzUsuńhttps://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-odsetki/wskazniki/wysokosc-kwoty-bazowej-od-1999-r
Od 1 czerwca 1999 roku do 31 maja 2000 roku kwota bazowa wynosiła 1327,44 zł
...
Od 1 marca 2021 r. kwota bazowa wynosi 4512,41 zł
Od 2008r kwota bazowa wzrosła o 100% a moja emerytura o 50%. Gdzie jest pozostałe 50% ???
UsuńCiekawe bo moja wcześniejsza wzrosła o 110%
UsuńDo 21,04, Głupoty wypisujesz.
UsuńDlaczego tak sądzisz w 2009 moja emerytura wcześniejszą wynosiła 1200 zł. Mam 45 lat pracy i dalej jestem na wcześniejszej.
UsuńDo 13,13
UsuńMoja emerytura w lipcu 2008r - 1750zł brutto. Od 1 marca 2021r będzie ok. 2650zł brutto. To jest więcej o 100% ???
Anonimowa z 13:13 pracowała na emeryturze (45 lat pracy, a więc po 2009 roku nadal doliczała staż) i dlatego jej emerytura wzrosła o ponad 100%.
UsuńAnonimowa z 16:49 najwyraźniej już nie pracowała po przejściu na wcześniejszą emeryturę w roku 2008, a więc miała krótszy staż pracy i przestała go doliczać po 2008.
Czy mam rację?
To nie jest więcej o 100% bo u każdego jest inaczej zależy czy były podwyżki poborów i kiedy. Kwota bazowa wzrastała ale nie wszyscy mogli z tego wzrostu skorzystać.
UsuńNajpierw zajrzyjcie do swoich dokumentów i zobaczcie w kwota bazowa wpływa na wysokość emerytury wg starych zasad, przeliczcie sobie wg nowej kwoty bazowej i zobaczycie czy emerytura ta hipotetyczna nowa ma szanse być taka jak oczekujecie. Problem tkwi gdzie indziej, bo im dłużej pobieramy emeryturę tym jej realna wartość spada i waloryzacja tylko rekompensuje częściowo.
UsuńDo 19;45 tak masz rację doliczałam staż i kilka razy naliczałam według nowych kwot bazowych bo pracowałam na wcześniejszej i po ukończeniu wieku powszechnego też.
UsuńNasza emerytura wzrastała wtedy gdy ją przeliczaliśmy przy wzroście wynagrodzenia. Wówczas nasz wskaźnik wysokosci podstawy wymiaru (WWPW) był wyższy a to było podstawą przeliczenia z nową kwotą bazową.
UsuńMoglismy korzystnie przeliczyć nawet wtedy gdy WWPW wzrósł o 0.01. Zgodnie z art. 113 przeliczać mogliśmy ją co kwartał.
Skorzystali więc tylko ci których zarobki wzrastały.
Zapoznałem się z pismem Senatora Janusza Pęcherza. Moim zdaniem zamiast rozpisywać się na temat zmian kosmetycznych w ustawie z dnia 19 czerwca 2020r winien sprawę postawić jasno.
OdpowiedzUsuńChodzi on to,że wszyscy z rocznika 53 , którzy pobierali emerytury wcześniejsze po uzyskaniu wieku emerytalnego powszechnego winni mieć zmienione decyzje z urzędu.
Ponieważ decyzje do emerytury nabywa się tylko raz w życiu. W wieku powszechnym następuje tylko przeliczenie emerytury wcześniejszej tylko z nowymi wskaźnikami. Pisałem o tym wcześniej a autorka tego bloga przyznała mi rację. Cały rocznik 53 nadal pozostaje na wcześniejszej emeryturze. Ustawa naprawcza legalizując decyzje ZUS o tym, że mamy przyznaną emeryturę powszechną którą ZUS zawiesza, jak sam ZUS przyznał jest pozaprawna. To duży błąd ZUS przez którego nie możemy być pokrzywdzeni. Niech senator będzie facetem który ma jaja i rozwali ten niepisany układ. Niech Ustawa naprawcza przestanie być fikcją.
Ja odwołałam się od najnowszej decyzji i powinni zrobić to wszyscy , obojętnie czy wyszła im nowa wyższa czy niższa, żądając naliczenia emerytury na dzień złożenia skargi (IV/2019), z aktualnym wiekiem dożycia i zwaloryzowanymi składkami i kapitałem na ten dzień, bo łatwo sobie przeliczyć, że wyrównanie od IV/2019 będzie wyższe od wyrównania za te ok 7 lat , co nam wyrównali, (wyliczone w oparciu o starą decyzję) , tak składali nowe wnioski tak zwani "pierwszorazowi", bo oni składali właśnie od razu po ogłoszeniu Wyroku TK. Helena
OdpowiedzUsuńhttp://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152510000004021_VIII_U_002208_2020_Uz_2021-02-23_001
UsuńMoje pytanie jest chyba infantylne,ale prosze mi powiedziec,czy ja moglabym sobie przeliczyc emeryture wczesniejsza wg nowej kwoty bazowej ,jesli po jej przyznaniu nie pracowalam?
OdpowiedzUsuńNie. Tylko ci, od których choć jedna składka wpłynęła z pracy na emeryturze - tak, jeśli dzięki temu i innemu okresowi wziętemu do obliczeń wzrósł WWPW. Interpretacja rządzących jest niezmienna - trzeba było bardzo, bardzo bardzo zasilić ZUS składką podczas emerytury. Nawet o 100zł. To, że innym zastosowano gilotynę 250% i latami ten ZUS zasilali setkami zł co miesiąc z czego nic nie dostali - jest bez znaczenia, niestety..... Taki mamy rząd, Sejm, Senat, Prezydentów, TK, etc.etc....
UsuńMożna przeliczyć korzystnie i teraz jeśli przedstawi się Rp7 z lat wcześniejszych przed odejściem na emeryture a wyliczony wwpw będzie wyższy o 0.01 Trzeba przedstawić takie Rp7 i złożyć wniosek ZUS sam tego nie zrobi.
UsuńJeśli ktoś ma jeszcze możliwość przeliczyć emeryturę z nową kwotą bazową, to trzeba się pośpieszyć, bo nowa rządowa ustawa (o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i niektórych innych ustaw) ma tę opcję zlikwidować.
UsuńCzy można złożyć wniosek o przeliczenie jak błąd przy obliczeniach popełnił pracodawca?
UsuńDo Anonimowy7 marca 2021 12:00
UsuńWitam
Proszę o wyjaśnienie :
Mężczyzna r.50 na EW od 2010 ( emerytura mieszana).
W 2016 złożył wniosek o EP - zawieszona - bo niższa niż EW.
Nadal pracuje .
Co roku ma przeliczaną emeryturę poprzez dodanie składek i aktualnego "dożycia".
Czy część emerytury wg starego systemu nie podlega przeliczeniu ( nowe kwoty bazowe )?
Pozdrawiam
A czy wniosek o przeliczenie, części emerytury przyznanej na mocy art. 53,składałeś? Tę część emerytury możesz przeliczać co kwartał. Pracując wzrasta ci liczba miesięcy składkowych.
UsuńDo 20:47
UsuńNie był składany.
Jeśli teraz złożę , to jaka powinna być przyjęta kwota bazowa ?
Należy wnieść o uwzględnienie wszystkich okresów składkowych dotychczad nieuwzględnionych. Przeliczenie powinno być dokonane z uwzględnieniem obecnie obowiązującej kwoty bazowej.
UsuńW emeryturach mieszanych nie ma przeliczania części emerytury ze starego systemu. Przeliczanie tylko na podst art 108 ustawy, czyli doliczone 100% składek i aktualne śr dalsze trwanie życia.
Usuńart 183 ust 6 ustawy o em i rent:
6. Do ponownego ustalenia wysokości emerytury, o której mowa w ust. 1-5, z tytułu podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym po dniu przyznania emerytury stosuje się art. 108.
Wydaje mi się , że informacja "9 marca 2021 00:57" przeczy informacji "8 marca 2021 08:41".
UsuńKtórą mam się kierować?
Proszę o bliższe wyjaśnienie.
Art. 108 ma zastosowanie do emerytur przyznanych na podstawie art. 24 a nie 183 ustawy emerytalnej.
UsuńTutaj jest mowa o zastosowaniu art. 110 a nie 110 a, wprowadzonego ustawą z 5 marca 2015 r.
Usuń14:38
Usuńto może proszę dokładnie opisać, jak się przelicza emeryturę mieszaną, na podstawie jakich przepisów?
Na temat przeliczania emerytur mieszanych proszę przeczytać komentarz na Jotowni z 8.03.2021r
Usuńhttps://jotownia.wordpress.com/2015/12/12/wymiana-informacji/comment-page-3/#comment-15020
Gdyby aktualnie istniała możliwość przeliczenia części emerytury ze starego systemu (np 70%) to do części z nowego systemu doliczono by 30% a nie 100% zgromadzonych składek. Emerytury mieszane reguluje art 183 ustawy, cytowany wyżej art 183 ust 6 dotyczący przeliczania tych emerytur wyraźnie odsyła do art 108.
00:21
UsuńDziękuję za rzeczową odpowiedź.
Anonimowy z 10 marca z godz. 00:21.
UsuńSprawa, o której mowa na Jotowni, dotyczy wnioskodawczyni, ktora nie dochodziła przeliczenia emerytury w związku z nowymi okresami składkowymi przebytymi po nabyciu prawa do świadczenia lecz wniosła o jednorazowe przeliczenie przy uwzględnieniu wwpw wyższego niż przy wydawaniu poprzedniej decyzji, czyli z zastosowaniem art 110 a (patrz uzasadnienie wyroku w Łodzi).
Przeliczenie z zastosowaniem art. 110 ustawy nie jest jednorazowym przeliczeniem, o którym mowa w art. 110 a.
Można przeliczyć jeśli przedstawi się w ZUS zarobki z lat wcześniejszych które nie były uwzgledniane na podstawie których wwpw będzie wyższy nawet o 0,01
OdpowiedzUsuńJa przeliczyłam sobie tak jak kiedyś pisałam w 2019r.po wyroku TK EP wyszła mi niższa więc szukałam jak można przeliczyć. W 2014 złożyłam Rp7z 2013 roku kiedy pracowałam ZUS odpisał mi że wychodzi niekorzystnie wg moich obliczn wyszło ok8zl na moją korzyść. Myślałam że może się pomyliłam zostawiłam to. I w 2019 ponownie złożyłam takie same Rp7 no i wtedy zyskałam 300 zł. To był błąd Zusu. Jagoda
OdpowiedzUsuńMam pytanie.
OdpowiedzUsuńJeżeli teraz złożę wniosek o emeryturę powszechną (jestem na wczesniejszej rocznik 1953).Czy będę miała odliczone wcześniejszą pobrana emeryturę?
Dziękuję
Termin składania wniosków o emeryturę powszechną bez odliczania wcześniej wypłaconych świadczeń upłynął 11 stycznia 2021 roku.
UsuńCzemu tak późno?
OdpowiedzUsuńPonieważ nie było mnie dość długo.Niedawno wróciłam.
UsuńZUS nie zawiadamiał zainteresowanych z rocznika 1953, ale o wyroku TK i ustawie "naprawczej" pełno było w mediach. Pewnie jednak nie tam skąd Pani niedawno wróciła?
UsuńOczywiście.Niewiedza kosztuje.
UsuńA ZUS powinien poinformować.
Pewnie nawet gdyby ZUS informował to na adres krajowy...
UsuńProszę pisać do ZUS wniosek o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o emeryturę powszechną.
UsuńTrzeba to dobrze uzasadnić.
Razem z tym wnioskiem trzeba złożyć wniosek o emeryturę (tak się nazywa ten wniosek). Może być napisany odręcznie, ale ZUS wymaga chyba na druku EMP.
Rozumiem z Twojego wpisu, że nie występowałaś wcześniej o emeryturę powszechną
ZUS prawdopodobnie odmówi, ale trzeba będzie wtedy odwołać się do sądu.
Dziękuję tak zrobię.Pozdrawiam
UsuńUzasadnienie braku reakcji Anonimowej na bardzo szeroko komentowaną zmianę prawa będzie trudne, bo od wyroku TK (6 marca 2019 roku) do 11 stycznia 2021 roku (ustawowy ostateczny termin złożenia pierwszorazowego wniosku o ep) minęły prawie 2 lata, a do momentu złożenia wniosku o emeryturę powszechną przez "spóźnioną Anonimową" będzie to jeszcze więcej - ponad dwa lata. Może jednak przy odrobinie szczęścia Anonimowa trafi na Sąd, który uzna, że ZUS powinien mieć obowiązek obowiązek "z urzędu" informować o zmianach prawa każdego, którego taka zmiana może dotyczyć.
UsuńCiekawe, ile naprawdę jest osób w takiej sytuacji?
Proponuję złożyć wniosek ERO ten covidowy, który uzasadniałby opóźnienie złożenia wniosku o EP po 11stycznia 2021
Usuńkorekta do 16:41
UsuńJeśli Anonimowa miała emeryturę wcześniejszą na podstawie przepisu uwzględnionego dopiero w ustawie naprawczej, to czas na złożenie pierwszorazowego wniosku trzeba liczyć dopiero od wejścia w życie ustawy, czyli od lipca 2020.
Może warto argumentować, że ustawa bezpodstawnie podzieliła rocznik 1953 na tych, którym ZUS przeliczył "z urzędu" (nie musieli nic wiedzieć o wyroku TK i ustawie naprawczej) i tych - pierwszorazowych - którzy musieli złożyć wniosek o emeryturę powszechną bez pomniejszenia?
16:47
Usuńdobry pomysł :)
Ciekawe, czy chwyci?
Gdyby chwycił, to by znaczyło, że żadne "ostateczne" terminy nie obowiązują teraz z powodu pandemii ;)
Jak ugryźć ten problem
OdpowiedzUsuńW związku z przejściem na emeryturę powszechną otrzymałam odprawę emerytalną.
Z informacji uzyskanej w ZOZ odprawa została naliczona mi w oparciu o przepis dotyczący naliczania średniej urlopowej . W miesiącach poprzedzających odejście na emeryturę otrzymywałam dodatek Covidowy/pracowałam w warunkach szkodliwych tj bezpośrednio z pacjentami zarażonymi koronawirusem/, którego kwota nie została uwzględniona w kwocie odprawy. Minęły ponad dwa miesiące od zaistniałej sytuacji a dyrekcja ZOZ pomimo prośby/ na piśmie /nie udzieliła mi informacji dotyczącej jak wyżej. Czy według Państwa dodatek Covidowy powinien być uwzględniony w kwocie odprawy emerytalnej ?
Dodam, że w piśmie obligującym do pracy w nowych warunkach, dodatek ten nazwany jest ,,dodatkowym wynagrodzeniem wprowadzonym przez właściwe organy władzy publicznej,,
Proszę pomoc. Czy pozostał mi tylko Sąd Pracy?
Z wyrazami szacunku-Krystyna
https://kadry.infor.pl/kadry/wynagrodzenia/skladniki_wynagrodzenia/62897,Jak-liczyc-podstawe-odprawy-emerytalnej.html
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam to Panie, ktore zyskały i nie zyskały na ustawie naprawczej składają odwołania do Sądu.
Moja sytuacja jest taka:
Po TK zyskalam 80 zł(nieprzedawniona)
Odwolalam się do Sadu (2919r) pierwsza sprawa odbyła się,miala być druga.
Do tej pory cisza nic z Sądu nie otrzymałam.
(Odwolywalam się o niekorzystne przeliczenie emerytury po TK).
W styczniu 2021 dostalam decyzję:wyrownanie za 01-12-2018 do 31-03-2019r (głupoty.a wniosek o ep skladalam w 2014r) Na ew bylam do wyroku TK.
Przed kilkoma dniami dostałam decyzję o zmianie w części dotyczącej okresu wyrównania (obecna wiarygodna)
Nie wiem czy odwołanie do Sadu od obecnej decyzji moge dołączyć do odwolania z 2019r?
Tamta sprawa nie zakonczona a moje żądania sa takie same (niekorzystne przeliczenie). Dziękuję.
Link dostępny na Jotowni do Czasopisma "Lege Artis":
OdpowiedzUsuńhttps://czasopismo.legeartis.org/2021/03/przeliczenie-emerytur-kobiet-1953/
A tutaj opis sytuacji rocznika 1953 po ustawie "naprawczej":
Usuńhttps://www.prawo.pl/kadry/emerytury-nie-kazdy-z-rocznika-1953-ma-sprawiedliwa-emeryture,506675.html
Cytat z tego artykułu:
Usuń"Osoby, które pobierały wcześniejsze emerytury według zasad sprzed 2013 r. i do wyroku TK nie wystąpiły o emeryturą powszechną, a zrobiły to do 11 stycznia 2021 r., mogły liczyć nawet na przeciętną miesięczną podwyżkę swojego świadczenia o 1500 zł brutto.
- Kobietom z mojego rocznika zależy na równym podejściu ZUS do ich wniosków o emerytury i zastosowanie podobnych wskaźników do ich przeliczenia. Same jednak nie możemy bezpośrednio wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy wszystkie jesteśmy jednolicie traktowane i czy tak znowelizowana ustawa o FUS w całości wypełnia punkty wyroku TK z 6 marca 2019 r. Nie ustajemy jednak w zabiegach o to, aby naszymi problemami zainteresować Rzecznika Praw Obywatelskich i posłów. To oni mogą doprowadzić do tego, aby TK zbadał, czy zmieniona ustawa jest w każdym punkcie zgodna z Konstytucją RP i ustanowioną w niej zasadą równości wszystkich obywateli wobec prawa – podkreśla Alfreda Mazur, emerytka z rocznika 1953."
RPO interesuje się zupełnie innymi sprawami zupełnie innych osób, niż emeryci....
UsuńZmieniona ustawa na pewno jest niezgodna z Konstytucją RP ponieważ nie ma nic wspólnego z zasadą równości wszystkich obywateli. Krzywdzi roczniki wcześniejsze a najbardziej rocznik 52 natomiast faworyzuje wybiórczo osoby z rocznika 53.
Usuń21:53
UsuńRocznik 1952 może za to zarejestrować się na szczepienie przeciwko coronawirusowi już od 11 marca, a więc wcześniej od rocznika 1953 ;)
Do 22;20.
UsuńCoś się komuś pozajaczkowalo.
A może ktoś zajął by się tak uczciwie i opisał niesprawiedliwe potraktowanie rocznika 52. O jakiej równości obywateli wy mówicie. Rocznik 53 ma naliczoną ep bez pomniejszania i dalej pokrzywdzony.
UsuńA czy ktoś może wie, jak dużo jest wcześniejszych emerytek z rocznika 1952, które dopiero po 31 grudnia 2012 roku złożyły wniosek o emeryturę powszechną i go nie wycofały, chociaż ich powszechna po "uszczupleniu" okazała się niższa od wcześniejszej?
UsuńTo nie jest istotne ile jest pokrzywdzonych z rocznika '52. Ustawa "naprawcza" nie ma nic wspólnego ani ze zgodnością z Konstytucją ani wyrokiem TK. W wyroku TK nie ma zadnej zmianki o panach z rocznika' 53. Skąd i dlaczego ci "wybrańcy"?
UsuńO zgodności z Konstytucją można powiedzieć tylko wtedy gdy podmioty o cechach takich samych traktuje sie6 jednakowo. Wszystkie panie z roczników 1949-1953 nabyly prawa do emerytury na takich samych zasadach i w tym samym okresie.
Reszty powielać już nie trzeba.
Drogie panie z rocznika '53 poza wami są również inni obywatele skrzywdzeni tak jak wy. Nie chcę twierdzić, że nie zostalyscie skrzywdzone ale poza wami krzywdzone są rowniez kobiety z roczników 1949-1952.
09:27
UsuńJest istotne, bo od tego zależy koszt ewentualnej korekty prawa. Według mnie w roczniku 1952 może być znacznie więcej "pierwszaków" niż w roczniku 1953, a to kosztowałoby bardzo dużo. Więcej by też kosztowały wyrównania dla "wnioskowych".
Tak, w sensie finansowym jest istotne. Ale ZUS do korekty prawa nie pozwoli doprowadzić. Jest to organ bazujący na kłamstwie.
UsuńRadzilabym wszystkim przejrzenie własnych akt w celu sprawdzenia czy nie ma tam nieoczekiwanych dokumentów. Trzeba zobaczyć czy zawsze decyzja wydana jest w sprawie złożonego wniosku i czy rzeczywiscie taki wniosek zostal złożony. A może przyznawano nam emeryturę co najmniej dwukrotnie.
Te pulapki są stosowane.
Gdyby przeliczanie emerytur wcześniejszych na powszechną obowiązywało w dacie nabycia praw,to nie byłoby takich rozpiętości w emeryturach jak występują obecnie i obojętnie, kiedy byłby złożony wniosek przeliczamy go na moment ukończena 60 lat. Nasze utracone bądź nie korzyści materialne wystąpiły po uzyskaniu wieku powszechnego ,a nie w 2019r po wyroku TK. Widać,to zresztą u pań, które złożyły wnioski w 2013r, że mimo nie odejmowania już emerytur wcześniejszych zyskują niewiele bądź wcale. W grupie pierwszaków natomiast wszystkie panie zyskują,choć gdyby art.25 ust,1b wszedł na przełomie 2014r część z nich mogłaby nie uzyskać żadnej podwyżki albo niewielką. Wsród pań z różnych roczników ,które nie składały wniosku o przeliczenie po ukończeniu 60 lat jest wiele, które o takiej możliwości nie słyszały. Mając wcześniejszą emeryturę wyliczoną z najlepszych lat nie myślały,że można jeszcze coś zyskać.Dopiero wyrok TK i duże nagłośnienie sprawy pozwoliło im na zasadzie" farta" uzyskać duża podwyżkę.
UsuńW styczniu otrzymalsm Nowa Decyzję w której nie uwzgledniono przeliczenia kapitału ( opieka nad dzieckiem) natomiast Mam zwiększony kapitał po wznowionym postępowaniu po Wyroku TK oczywiście nadal jestem na em wcz czy ZUS nie popełnił bledu wydając nową Decyzje ?
OdpowiedzUsuńNie ma rady - trzeba złożyć wniosek o przeliczenie.
UsuńZUS nie popełnił błędu.
UsuńOdnośnie przeliczania opieki nad dzieckiem w związku z ustawą obowiązującą od 1.05.2015r.
Dla kogoś kto już miał wyliczoną emeryturę powszechną (choćby niepobieraną) ustawa wymaga złożenia wniosku o przeliczenie kapitału, a przeliczenie, czyli także wyższa emerytura) należy się od miesiąca złożenia wniosku.
Jeżeli ktoś już złożył taki wniosek to obecnie ZUS uwzględnił w swoich wyliczeniach to, że taki wniosek został złożony i od 1.05.2015 uwzględnia wyższy kapitał początkowy (niestety dopiero od 1.05.2015, ale jest to zgodne z ustawą).
Jeżeli ktoś takiego wniosku nie złożył, to powinien to zrobić jak najszybciej, ale przeliczenie emerytury nastąpi dopiero od miesiąca złożenia wniosku. Dlatego, aby ZUS uznał, że wniosek został złożony 1.03.2020 do wniosku należy koniecznie dołączyć oświadczenie ERO (takie udogodnienie w związku z pandemią), w którym wyrazi się wolę, aby świadczenie od tej daty zostało przyznane lub przeliczone bądź też została podjęta jego wypłata.
I tu jest ciekawostka. Jeśli ZUS ma obowiązek uznać, że złożony wniosek został 1.03.2020r czyli PRZED przeliczeniem emerytury, to czy powinien przeliczyć emeryturę ponownie z uwzględnieniem opieki nad dzieckiem ?
UsuńJa przeliczylam kapitał( opieka nad dzieckiem) w 2015 i w 2019 po Wyroku TK wydając prawidłową decyzję bez wcześniej pobranych emerytur z uwzględnieniem opieki nad dzieckiem natomiast w styczniu br ZUS przeliczył mi emeryturę z urzędu bez uwzglenienia opieki nad dzieckiem jestem nieprzedawniona Chyba ZUS przelicza jak chce
UsuńDo 11,43
UsuńBałagan ZUS-owski. Widocznie brali po uwagę dokumenty na 1.01.2013 nie patrząc w późniejsze. A może ktoś popracował na odwal lub mają takie zalecenia, aby maksymalnie obniżać koszty. W tej sytuacji tylko odwołanie.