"Mam 61 lat (pełna emerytura) i nadal pracuję.
Mój wniosek do ZUS
złożyłam 23 listopada.
Wczoraj przyszła odpowiedź.
Data dopisana
długopisem, widać czekali do ostatniej chwili, by zmieścić się w
terminie.
Ale odpowiedź śmieszna:
"W nawiązaniu do pani wniosku z
dn. 23.11.2012 ZUS Oddział w Bielsku-Białej uprzejmie informuje,
że wniosek zostanie załatwiony niezwłocznie, nie później niż w
terminie 30 dni od dnia otrzymania wytycznych w sprawie sposobu
wykonania wyroku TK. "
Co ZUS to inna bajka.
Dziś składam wniosek w trybie art.135 ustawy emerytalnej. Dołączę rp 7, bo chcę, by od razu policzyli aktualną stawkę emerytury - po kolejnym przepracowanym roku. Chyba nie zaszkodzi. W moim przypadku czekam też na wyrok - pozytywny dla mnie - Sądu Apelacyjnego z 11 grudnia, więc jestem raczej spokojna. Miłych Świąt i dzięki z wszelkie dobre rady oraz wsparcie Katarzyna"
Pani Katarzyno bardzo proszę o przesłanie na adres
emerytura.zawieszenie@wp.pl
uzasadnienie wyroku.
Co ZUS to inna bajka.
Dziś składam wniosek w trybie art.135 ustawy emerytalnej. Dołączę rp 7, bo chcę, by od razu policzyli aktualną stawkę emerytury - po kolejnym przepracowanym roku. Chyba nie zaszkodzi. W moim przypadku czekam też na wyrok - pozytywny dla mnie - Sądu Apelacyjnego z 11 grudnia, więc jestem raczej spokojna. Miłych Świąt i dzięki z wszelkie dobre rady oraz wsparcie Katarzyna"
Pani Katarzyno bardzo proszę o przesłanie na adres
emerytura.zawieszenie@wp.pl
uzasadnienie wyroku.
Witam Kochani to już trzecie święta mamy nerwowe . W 2010 r. w grudniu uchwaloo przepis na podstawie , którego zawieszono nam emerytury od 1 października 2011 r. W 2011 r. jesienią zabrano nam emerytury , a w 2012 r. jest nerwowo bo nie czy wszyscy będą mieli wznowienie wypłąty a o zwrot zaległych świadczeń musimy nadal walczyć z Sądami . Dnuta H.
OdpowiedzUsuń"Co się odwlecze to nie uciecze"
OdpowiedzUsuńWięcej optymizmu i cierpliwości dostaniemy i bieżące i zaległe ( z odsetkami może być problem) trzeba jeszcze trochę cierpliwie poczekać. Módlmy się za to, że w naszej sprawie w TK nie orzekała pani sędzia Liszcz, bo figę byśmy mieli a nie emerytury (a była pierwotnie w składzie orzekającym). Nie miejmy też wielkich pretensji do pań z oddziałów ZUS one nie są niczemu winne, mówią to co im każą. A te święta już nie powinny być nerwowe, więcej uśmiechu Pani Danusiu
pozdrawiam
Krzysztof
(..)
Usuńnie orzekała pani sędzia Liszcz, bo figę byśmy mieli a nie emerytury (a była pierwotnie w składzie orzekającym).
-
Racja, i można domniemywać,że nieobecność Pana Senatora P. (w tym dniu rozprawy) mogła być celowym wybiegiem!?
T.
Drodzy Emeryci, nie doszukujcie się drugiego dna w nieobecności P. Senatora w lipcu, komu to potrzebne ? Wyjaśniam, że uzasadnienie do wyroku możliwe będzie do przesłania na adres emerytury.zawieszenie@... nie wcześniej niż ok. połowy stycznia, ponieważ Sędzia ma urzędowo 14 dni na napisanie tego uzasadnienia (od wyroku 4.12 do 18.12., następnie ktoś musi to przepisać i potem zebrać stosowne podpisy. Do dzisiaj jeszcze nic się nie działo, a święta tuż, tuż.., potem Sylwester i Nowy Rok. O powyższym trybie dowiedziałam się w kancelarii Sądu Apelacyjnego, dodano jeszcze, że to trooochę trwaaa... . W ZUS-e Pani poinformowała mnie, że jak tylko otrzymają dokumenty z Sądu Apelacyjnego to zaraz sprawę załatwią. Czekam i pozdrawiam.
UsuńTak, zgadza się. Rozmawiałem dzisiaj z sekretarką Sądu Apelacyjnego, gdzie 17 grudnia wygrałem sprawę. Powiedziała, że sędzia napisze uzasadnienie wyroku do końca grudnia. Nie można więc spodziewać się przesłania akt sprawy do ZUS wcześniej niż w ciągu ustawowych 30 dni.
OdpowiedzUsuńRównież dzisiaj pani w ZUS powiedziała, że bez akt sprawy z sądu niczego nie mogą załatwić i radziła abym nie tracąc czasu wznawiał sprawę w sądzie okręgowym. Musiałem trzykrotnie tłumaczyć, że pozytywny dla mnie wyrok sądu apelacyjnego kończy sprawę. W dyskusji sięgała do broszury z wytycznymi (ok. 30 stron w niebieskiej oprawie)...
Widać jaki duch w tej broszurce drzemie. Na pewno jest tam też instrukcja pozytywna dla nas, lecz przypadki wydłużonej drogi są jakby bardziej oczywiste. Jednak potem ta skądinąd miła pani z wdziękiem powiedziała, że „człowiek zawsze się czegoś uczy.”
Pozdrawiam
r.