Walczymy o zwolnienie z podatku 32%

  Spróbujmy jeszcze teraz zawalczyć o zwolnienie od 32% podatku przy  przekroczeniu II progu podatkowego spowodowanego kulminacją wypłat.

              Jest to jakby dalszy ciąg skutków wyroku TK, tak korzystnego dla nas. I chociaż w Ustawie, którą kierował z ramienia Senatu Pan Senator Wojciech Skurkiewicz, zapisano, że wypłata zaległych świadczeń następuje na wniosek emeryta, to nie dotyczył ten zapis wypłaty emerytur na skutek wyroków sądowych. ZUS realizując postanowienia sądowe sam decydował, na podstawie obowiązujących go przepisów, o dacie wypłaty zaległych świadczeń.

                Zatem musimy zwrócić się do posłów, głównie Klubu Parlamentarnego PiS, do „załatwienia” do końca wyroku TK, sprawy wypłaty zaległych emerytur. Wydaje mi się, że podjęcie uchwały w sprawie zwolnienia od 32% podatku przy  przekroczeniu II progu podatkowego spowodowanego kulminacją wypłat, w tym znacznej kwoty zaległych emerytur i wystąpienie do Ministra Finansów leży w gestii posłów. 

           Proponuję zwrócenie się do posłów w Państwa okręgach (można osobiście – najlepiej, lub wysyłając materiały dotyczące 32% podatku e-mailem) i przekazanie pism (głównie pisma przewodniego i pisma emeryta do Ministra Finansów, pozostałe radzę przesłać, po rozmowie z posłem,  e-mailem, bo są obszerne objętościowo) dotyczących problemu emerytów z 32% podatkiem.                                                                                                                                                       Ja już wysłałam materiały do Pana Posła Zielińskiego ( poseł PiS z mojego okręgu) i czekam na rozmowę, jeśli pojawi się w  Augustowie.

            Wysłałam też materiały Marianowi. Chociaż wyjechał na kilka tygodni z Radomia, to może będzie miał okazję przesłać te materiały „swoim” senatorom i posłom. 

  Przygotowałam dla Państwa materiały do przekazania „swoim” posłom. Znajdują się w zakładce z prawej strony, zatytułowanej „Podatek 32%”.                                                                      

        

Marianku pozdrawiamy Cię i co by było o 10 lat mniej niż według PESEL.