Najwyraźniej ZUS nie jest zainteresowany wycofaniem spraw z sądów i wbrew obietnicom nie robi tego. Właśnie się dowiedziałam, że termin rozprawy z apelacji ZUS w Rzeszowie jest wyznaczony na lipiec. Tak więc dobrze jak we wrześniu mogę spodziewać się pieniędzy. Chyba zbyt pochopnie zgodzono się na odsetki do wejścia w życie ustawy, ale pewnie było to wynikiem jakiegoś kompromisu, jeśli dobrze pamiętam.
Oczywiście, że złożyłam 19.02.2014 i nie takiej (sądowej) informacji oczekiwałam. Sprawa była zawieszona (nikt z ZUS-u nie przyszedł), teraz z urzędu podjęta z terminem rozprawy na lipiec.
Jeden z ZUS w Świętokrzyskim nie wie kto odwoływał się do sądu apelacyjnego czy emeryt czy sam ZUS przysyłając pisma o zawieszeniu wypłaty chociaż sam jest stroną która się odwołała od naszej wygranej sprawy w Sądzie I instancji i sprawa wypłaty będzie się toczyć nie wiadomo ile
08:51 Należy napisać do pismo ZUS (odpowiedź na doręczone pismo w sprawie zawieszenia wypłaty) i wyjaśnić sytuację. Dodatkowo poprosić też o przyśpieszenie wycofania wniesionej przez ZUS apelacji. Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi.
Rzeszowski ZUS jest bardzo oporny i w ogóle nie wycofuje apelacji z Sądu. Zawiesza tylko sprawy,a Sąd Apelacyjny wznawia rozprawy dopiero od lipca Złożone wnioski o wypłatę zawieszonych emerytur nie są rozpatrywane. T o są dopiero heca.
SA w Gdańsku umorzył 17 marca moją sprawę sądową na skutek złożonego przeze mnie wniosku o wycofanie apelacji w dniu 13 stycznia, ale dopiero w dniu dzisiejszym sędzia podjął decyzję o powiadomieniu stron postępowania. Zapytałam panią informującą mnie telefonicznie, kiedy SA odeśle moją dokumentację do ZUS i w odpowiedzi usłyszałam, że teraz ZUS po otrzymaniu informacji o umorzeniu sprawy musi wystąpić z wnioskiem do sądu o jej zwrot, ale nie była pewna. Mam zatelefonować w piątek. Myślę, że jeżeli jest taka procedura, to ZUS na pewno nie będzie się spieszył ze złożeniem takiego wniosku dotyczącego zwrotu moich dokumentów. Wniosek do ZUS o wypłatę zaległych złożyłam 19 lutego z załączoną kopią wniosku kierowanego do SA o wycofanie apelacji. W międzyczasie sąd wypożyczył moje akta do ZUS w sprawie drugiego mojego wniosku o przeliczenie emerytury. Ciekawa jestem od kiedy będzie biegł czas realizacji wypłaty zaległych, pożyjemy - zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich, Daniela
Właśnie otrzymałam wiarygodną wiadomość, że w Wałbrzychu 2 osoby otrzymały z ZUS-u zaległe emerytury na konto. Osoby te nie występowały na drogę sądową przeciw decyzjom ZUS. Pozostali muszą poczekać, muszą "odpokutować" za czelność zwracania się do "niezawisłych" sądów o zwrot zawieszonych emerytur.
15:38 Dostają wcześniej, bo zus ma na miejscu ich akta i mają klarowną sytuację, żadnych spraw sądowych nie było, nie ma oczekiwania na umorzenia czy zwroty akt. Sprawy nie wymagają wyjaśnień ani oczekiwania na umorzenie w sądzie i zwrot akt, dlatego mogą być załatwione szybko.
17:50 Nie masz na 100% racji, gdyż w tym samym mieście oczekują na zwrot zaległych emerytur też osoby, których akta spraw są w ZUSie, a wypłacie zaległych cisza.
Osoby, które w przedmiotowym okresie były jeszcze "niepełnoletnie" i obowiązywały ich limity przychodów pewnie też dostaną ze znacznym opóźnieniem, mimo że nie procesowały się. ZUS musi dokonać wyliczeń przekroczeń, a to potrwa.
do anonimowego z 14:32. Proszę złożyć do SA prośbę o cofnięcie odwołania od decyzji ZUS odmawiającej wypłaty zaległej emerytury. Sprawa na posiedzeniu niejawnym sądu zostaje umorzona/ odbywa się to dość szybko/. Kiedy otrzyma Pan/i/ umorzenie. Już w tym samym dniu pisze Pan/i/ wniosek do Zus o wyplatę zaległej emerytury + odsetki zgodnie z ustawą . Skraca się znacząco termin załatwienia sprawy. Dotyczy to przypadku kiedy ZUS nie wycofuje w całości swojej apelacji. Bogna
Ja w swoim wniosku do ZUS wypunktowałam to co chcę aby ZUS zrobił w mojej sprawie i ujęłam to tak : - wycofanie apelacji składanej przez ZUS - naliczenie i wypłatę zaległych emerytur - naliczenie i wypłatę odsetek. Nie miałam żadnego problemu z załatwieniem sprawy.
Dziękuję, właśnie napisałam pismo do ZUS o wycofanie apelacji, chociaż powinni sami to zrobić po otrzymaniu mojego wniosku o wypłatę zaległości, tak było ustalone - wniosek emeryta miał pociągnąć wycofanie apelacji ZUS. widać nie wszędzie. Zobaczę jaka będzie reakcja.
Do anonimowego 24.03. 17:50 tak możesz złożć do SA prośbę o cofnięcie odwołania od decyzji ZUS. Po umorzeniu przez SA, składasz do ZUS ponownie wniosek o wypłatę zaległej zawieszonej emerytury + odsetki. Należy tak zrobić kiedy ZUS ociąga się z wycofaniem lub nie wycofuje apelacji w całości doprowadzając do przedłużenia czasu załatwienia. Pozdrawiam Bogna
W czerwcu 2013 roku wygrałem sprawę w SO w Łodzi. W lipcu ZUS wniósł apelację. W dniu dzisiejszym po 30 dniach od złożenia wniosku o wypłatę zawieszonej emerytury i odsetek otrzymałem pismo z ZUSu, że termin wydania decyzji w sprawie wyrównania zawieszonej emerytury wraz z odsetkami ulega przesunięciu z powodu oczekiwania na akta z Sądu w związku z wycofaniem apelacji przez ZUS. ZUS wniosek o wycofanie apelacji wniósł dopiero 20 marca. W Sądzie Apelacyjnym w Łodzi dowiedziałem się, że procedura związana z wycofaniem apelacji może trwać około 2 m-cy i dopiero od tego terminu ZUS będzie miał 30 dni na wypłatę. Sprawa może się przedłużać bo cała korespondencja między ZUSem a Sądem będzie za potwierdzeniem odbioru/zwrotkami/także czas odbioru może być dowolnie przedłużany terminem potwierdzania odbioru korespondencji. Nic odjąć nic dodać. Tak działa ZUS w Łodzi.
Mylisz pojęcia - najpierw piszesz o tym że sąd w Łodzi będzie "wycofywał" apelację ok.2 m-ce a potem bzdurnie krytykujesz działanie ZUS. Gdzie logika???
Logika jest tutaj.ZUS` miesiąc czekał od momentu otrzymania wniosku na wycofanie apelacji!Trochę długo.Powinien to zrobić dużo wcześniej.Nie Sąd będzie wycofywał apelację tylko ZUS.Jeżeli ja mylę pojęcia to Ty nie uważnie czytasz.Rozumie że reprezentujesz ZUS i takie są tam procedury, że po otrzymaniu wniosku miesiąc jest potrzebny na złożenie wniosku o wycofanie apelacji.
15:09 Muszę cię zmartwić - ZUS będzie miał 60 dni na załatwienie sprawy wypłaty od momentu załatwienia sprawy w SA.. Poczytaj Ustawę dokładnie i czekaj cierpliwie. 60 dni !!!!
18:58 i 19:09 Ja się nie zmartwię.W piśmie do mnie ZUS pisze: pkt.3 "Decyzja powinna być wydana niezwłocznie w terminie 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.Przesunięcie terminu następuje na skutek oczekiwania na akta z Sądu w związku z wycofaniem apelacji przez ZUS" Także martwi mnie tylko Twój intelekt - Moja dyskusja z powodu na Twój intelekt się kończy.Po tych wielu Twoich wypowiedziach na tym blogu ZUS winien Cię zwolnić albo co najmniej zmniejszyć wynagrodzenie.
19:30 wpis z 18:58 nie jest mój Optymizmem napawa, że potęga mojego intelektu nie poszła na marne! ZUS na pewno mnie nie zwolni, ani nie zmniejszy mojego wynagrodzenia - z tego prostego powodu, że nie jestem pracownikiem ZUS.
19:30 Jakbym był pracownikiem ZUS to moje informacje byłyby bardziej dokładne.:) Jestem tylko myślącym samodzielnie emerytem. Nie śpieszącym się jeszcze na łono Abrahama więc i na pieniądze czekam spokojnie - do wakacji wpłyną na konto i wtedy ...w świat :) Dlatego wpisy takie jak twój mnie bawią.:) Czekaliśmy 2 lata poczekajmy jeszcze troszkę bez szkody dla nerwów i zdrowia - czego ci życzę z całego serca :)
Właśnie wróciłam z ZUS Kieleckiego i czego się dowiedziałam? . Mianowicie , Pani przyjmuje wnioski , druga Pani ( za kilka dni) dekretuje gdzie maja trafić a później trafiają do działu prawnego. Wniosek złożony 20.02.2014 jeszcze nie "wyszedł" z działu prawnego. Za co ci prawnicy otrzymują wynagrodzenie ( z naszych składek) , mają nas w nosie a może nie potrafią wystąpić do Sądu Apelacyjnego w Krakowie o wycofanie spraw. Dostałam informację, że nikt jeszcze z Kielc nie otrzymał zwrotu zawieszonych emerytur. Złe były zapisy ( a może celowe) ustawy z dnia 13. 12.2013r Art.7 pkt 4 mówiący o terminach , daje on ZUS owi możliwość manipulowania i odwlekania wypłat. Z pozdrowieniami dla wszystkich i z wyrazami DUŻYMI DZIĘKUJĘ.
Przepraszam ale czy myślisz że dział prawny ZUS ma tylko twoją sprawę do załatwienia? Wniosek dopiero "wyjdzie" z dz. prawnego jak sąd umorzy apelacje bo z twojego wpisu wynika że taka apelacja była złożona. Sąd z kolei też ma jakieś swoje priorytety więc trzeba czekać na umorzenie sprawy.... Uważam że lekko przesadzasz swoimi pretensjami. Myśl logicznie i nie stresuj się.
11 marca otrzymałam z SA w Warszawie postanowienie o umorzeniu postępowania. 16 marca złożyłam wniosek o wyplatę zaległych. Od tego dnia ZUS liczy mi 60 dni. Pani powiedziała, że przesyłka akt mnie nie powinna interesować. BK
Od lipca 2009 pobierałam wcześniejszą emeryturę, która została zawieszona 1.10.2011. Od marca 2012 przestałam pracować przeszłam na emeryturę i w związku z tym wszystkie dokumenty o dochodach złożyłam do ZUS. Po wyroku TK w listopadzie 2012 złożyłam wniosek o zwrot zawieszonej emerytury na co ZUS zażyczył sobie zaświadczenie o dochodach za 2011 i 2012 które dostarczyłam,na co dostałam decyzję ZUS odmawiającą mi wypłatę zawieszonej. Po wejściu w życie ustawy 20 lutego złożyłam ponownie wniosek o wypłatę zaległych.Dzisiaj po miesiącu ( DATA WYSTAWIENIA PISMA NAPISANA DŁUGOPISEM) otrzymałam pismo o ponowne dostarczenie zaświadczenie o dochodach za 2011 i 2012.Przecież nic się nie zmieniło. Widać wyrazne działanie na zwłokę. O co w tym wszystkim chodzi bo nie mogę zrozumieć? Może ktoś mi odpowie? EK
17:06 Data wystawienia pisma powinna być napisana długopisem, i to akurat jest prawidłowo. Widocznie złożyłaś dokumenty o dochodach przedwcześnie. To Ty wiesz, że nic się nie zmieniło, natomiast dla zus nie jest to pewnie takie oczywiste.
Zawsze zostawiam w ZUS zaświadczenia o dochodach z kopią dla mnie potwierdzającą przyjęcie dokumentu przez ZUS. Kopię z potwierdzeniem daty przyjęcia w ZUS mam w swoim domowym archiwum i bardzo mi się to przydaje już dwukrotnie. Raz kiedy zażądano ode mnie zaświadczenia za 2012, drugim razem kiedy składałam wniosek o zwrot zaległych dołączyłam ksero z potwierdzeniem i ZUS wie, że oryginały już ma w aktach.
20:26 No i wszystko gra :) Też tak robię. Jakiekolwiek dokumenty składam do ZUS / i nie tylko !! / kseruję / koszty groszowe !!/ proszę o potwierdzenie odbioru lub wpływu i zostawiam sobie " na pamiątkę".:) Nauczyło mnie tego życie .:)))))))))))))
21:05 Tak robi pewnie każdy, szczególnie teraz, gdy ksero jest powszechnie dostępne. Na marginesie powiem, że życie uczy, aby to do urzędów składać potwierdzone kopie, natomiast sobie zostawiać oryginały dokumentów, szczególnie starych, których dzisiaj już nikt by nie wydał, takich rarytasów nie wypuszcza się z rąk
BK "przesyłka akt mnie nie powinna interesować" - napisz jak zrozumiałaś odpowiedź pani z zus ? - jak "akta są nam niepotrzebne do liczenia" , czy jak " będziemy liczyć, bo mamy to w komputerze " ?
Akta są potrzebne niezależnie od tego, co jest w komputerze. W cytowanym stwierdzeniu chodzi o to, że to nie emeryt ma występować do sądu o zwrot akt, że to zrobi zus
aninimowy 24 marca 2014 17:10 chyba twoje pytanie miało być takie " akta są nam niepotrzebne do liczenia, bo mamy komputer",albo " będziemy liczyć jak dostaniemy akta" , może BK coś napisze
Ludzie, czytajcie powoli a potem dopiero komentujcie. Kobieta z ZUS powiedziała emerytowi że nie powinno emeryta obchodzić coś co należy do obowiązków pracownika ZUS. Naczytacie się tu na blogu różnych głupot i idąc do ZUS chcecie przerządzać . Nie jestem pracownikiem ZUS ale jakby do mnie petent przyszedł i mówił mi co mam robić to bym też eksplodowała. "Nie ucz ojca dzieci robić".
Dostarczenie/odebranie akt mieści się w obowiązkach ZUS/SO/SA. Nie będzie wydłużało okresu 60 dni. Spokojnie należy przeżyć dwa miesiące bez emocji. BK
Czytając komentarze do wpisu z 15,10 sądzę , że uczynił to ktoś z ZUS. Jeżeli język Polski jest za trudny dla niektórych to trzeba się uczyć. Wniosek o wypłatę zaległości jeszcze nie wyszedł z działu prawnego do Sądu Apelacyjnego, czy to trudno zrozumieć?. Pani z ZUS stwierdziła , że jest ich niedużo.To samo za siebie mówi.Za dużo pracuje w ZUS ( Kieleckim) prawników , lub " niechciejstwo "ich ogarnia. Na marginesie alkoholu nie piję do anonima z 17.02 a Tobie życzę umiarkowanie.
17:29 "Wniosek o wypłatę zaległości jeszcze nie wyszedł z działu prawnego do Sądu Apelacyjnego, czy to trudno zrozumieć?." Owszem, trudno, bo po co wniosek o wypłatę z działu prawnego zus miałby trafiać do Sądu Apelacyjnego?
17:43 Jednak trudno ci zrozumieć procedury :) Przeczytaj ustawę ze zrozumieniem - szczególnie ten fragment mówiący o zakończeniu spraw sądowych ! Dział Prawny ZUS załatwia sprawy w sądzie / jeżeli ZUS wnosił apelację !!!! / i dopiero jak dostanie pismo z sądu potwierdzające umorzenie sprawy wysyła / przekazuje / sprawę do dalszego załatwienia przez pracownika ZUS czyli naliczenia, wypłacenia kwoty. Proste jak drut.
18:10 Znam ustawę, dlatego wiem, że aby wycofać wniesioną przez siebie apelację zus musi to zrobić występując do SA, ale nie poprzez przesłanie w tym celu do SA wniosku emeryta o wypłatę, tylko swojego wniosku, napisanego przez dział prawny czy kogo innego, ale przez zus. Proste ja k drut.
do anonima z 17 , 43 - proste i logiczne - dział prawny musi wycofać apelację. Zdaje się , że nie masz pojęcia o naszych sprawach a tu "wchodzisz" żeby żarty stroić. Życzę miłego popołudnia. Kilka miesięcy temu wszyscy tu piszący byli bardzo mili a co się teraz stało? A już "wojna wygrana" szabelki i dobre wychowanie "poszło" spać.
Ale młócka. Złóz wniosek do ZUS o wypłatę i czekaj cierpliwie do 60 dni. Jeśli do ciebie należy ruch, to złóż stosowny wniosek do sądu. Kopię wniosku potwierdzoną przez biuro podawcze sądu dołącz do wniosku składanego ZUS. Proste jak drut. Niektórzy starają się zrobić przyspieszony kurs znajomości prawa, ale to wymaga 5-letnich studiów i 3 -letniej aplikacji, a po tym jeszcze zdania egzaminów. Niektórzy "Filozofowie" mędrkują , tylko mieszają i robią mentną wodę. Tak po prawdzie nie maja granatowego pojęcia o prawie. Pytanie w jakim celu, jeśli wszystko jest oczywiste i proste. Wymaga trochę cierpliwości i czasu. Przede wszystkim trzeba bardziej uważnie czytać tego co bardziej światłe umysły wśród nas już opisały w swoich postach.
Swięte słowa :) Naczytają się tu różnych wypowiedzi i wio do ZUS po kasę. Już, szybko, natychmiast bo umierają z głodu i nie mają na chlebuś. Nektórzy starzy ludzie są upierdliwi - i to prawda niestety. Czekać spokojnie bo nic nie przeskoczycie - wszystko we właściwiym czasie. Jak się nudzicie - przeczytajcie 100 razy Ustawę . Myślę że połowa nie czytała oryginalnego brzmienia całej ustawy tylko czyta wpisy na blogu i z taką "wiedzą" idą na wojnę z ZUS " po swoje" - bo im się należy już, natychmiast! Żenada.
Emerytury zabrano za "pociągnięciem jednej ręki" od 1 października 2011 r. Przeszliśmy przez sądy, straszeniem kasacją ze strony ZUS. Teraz mamy już marzec 2014 r. i uważasz anonimie z 18:30, że to jest w porządku. Nie chcesz pieniędzy to nie upominaj sie o swoje, oddaj na cele dobroczynne i nie pouczaj ludzi aż takimi słowami. Co za język - chyba języka polskiego się nie uczyłaś/uczyłeś.
Język polski jeszcze w naszym kraju jest językiem urzędowym więc zastanów się co ty piszesz. Może to ty masz problemy ze zrozumieniem języka polskiego? Też należę do grupy która przeszła przez sądy i cieszę się że skończyło się wszystko dla nas pomyślnie. Pieniądze to nie wszystko - dla mnie najważniejsze jest jednak zdrowie i jeżeli tyle wytrzymaliśmy to po co się TERAZ nakręcać jak mamy już wszystko pewne. A że trochę poczekam to świat się nie zawali. Dzięki takiej filozofii nie popadam w irytację i zachowuję pogodę ducha.
Tak się składa , że apelację złożył ZUS i on ma ją wycofać- we wniosku o tą prosiłam a Panowi i Panie po 5 - letnich studniach i po 3 - letniej aplikacji nie mają czasu - (w ciągu 35 dniach ) złożyć wniosek do SA o wycofanie apelacji( nie tylko mojej ).
Proszę o poradę na cito! SA przesłał mi odpis pisma procesowego ZUS o treści, że organ rentowy cofa apelację od korzystnego dla mnie wyroku SO z maja 2013r.,jednocześnie -cytuję -jednocześnie zobowiązując mnie do zajęcia stanowiska wobec cofnięcia apelacji w terminie 7 dni. co robić? Ewa z Wawy
10:44 Nie byłam w takiej sytuacji, ale prawdopodobnie chodzi o to, czy wyrażasz na to zgodę. Zanim cokolwiek odpiszesz do SA zadzwoń do SA z zapytaniem jak masz to rozumieć.
Ja bym napisała mniej więcej w taki sposób: Na początku wszystkie dane itd.
Odpowiedź ubezpieczonej na pismo Sądu Apelacyjnego w Warszawie .... z dnia ...... w sprawie zajęcia stanowiska
Niniejszym informuję, że wyrażam zgodę na wycofanie apelacji przez organ rentowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w ............, wniesionej przez niego od wyroku SO w ......... z dnia, sygn. akt.......... .
Kochani bardzo proszę piszcie na tematy związane z emeryturami lub wcale niech ten blog zachowa dawny sens pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych
Ależ my tylko i wyłącznie tak piszemy! Emerytura dotyczy emeryta, emeryt ma różne problemy, problemy dają się wspólnie rozwiązać, w jedności siła, silni są zdrowi, a śmiech to zdrowie i nie samą emeryturą emeryt żyje, sprawami zlotu też, w co się bawić, co na siebie włożyć, czy przyjechać autostopem czy pociągiem, jak na wszystko ma wystarczyć z emerytury przy takim hulaszczym trybie życia, wszystko się kręci wokół emerytury
22:02 Dziękuję. Autorka. Na zlocie na pewno będzie sympatycznie i miło, nie zapisałam się, mam uroczystości rodzinne, na których po prostu nie wypada mi nie być. Serdecznie pozdrawiam.
Kochani, a ja dostałam taki kwiatek od ZUS. Przysłano mi decyzję o rocznym rozliczeniu i każą mi oddać za styczeń 2013 - 2500 złotych, ponieważ w miesięcznym rozliczeniu wyszło, że przekroczyłam próg dochodowy ( była pensja i trzynastka). Na moje pytanie od kiedy rozlicza mnie ZUS miesięcznie padła odpowiedź, ze gdyby to było roczne rozliczenie, to musiałabym oddać do ZUS 7 tysięcy złotych. Podobną historię przeżyłam w lipcu, kiedy to tez miałam oddać do ZUS 2500 złotych, jednak mi tę decyzję anulowano. Fakt jest taki, że ja w styczniu 2013 roku otrzymałam 3750 złotych za 9 dni listopada, grudzień pomniejszoną emeryturę 1650 zł, styczeń też pomniejszoną w kwocie 1650 zł. W styczniu 2013 osiągnęłam wiek emerytalny ale pełną emeryturę otrzymałam, dopiero w lutym 2013 rok ( wydłużony wiek o 1 miesiąc). Nie wiem, co z tym zrobić. Moje koleżanki są w identycznej sytuacji i one nic nie musza zwracać. Proszę mądre głowy na naszym blogu o wyjaśnienie i podpowiedź. Dlaczego, jeśli oczywiście mam coś do ZUS oddawać mam oddać 2500, skoro na konto za styczeń wpłynęło 1650.
A co z tymi koleżankami, dlaczego one nie muszą oddawać chociaż mają identyczną sytuację? Czy zwrot tych 2500 zł to w ramach dobrowolnej wpłaty na FUS?
Czy z decyzji rozliczeniowej wynika, że kwota 2500zł to wysokość przekroczenia styczniowych przychodów? Jeżeli ta różnica będzie zwrócona, to ZUS uzna, że nie ma przekroczenia przychodu i emerytura za styczeń jest należna. W tej sytuacji może lepiej zwrócić całą emeryturę styczniową (brutto, nie netto) jeżeli jest to mniej niż 2500zł W decyzji jest podany wariant i wybrać lepszy.
Według obowiązujących przepisów powszechny wiek emerytalny osiągnęłaś w lutym 2013 r., a nie w styczniu 2013 r., zatem dochody uzyskane w styczniu 2013 r. podlegały rozliczeniu.
Twoje faktyczne dochody w styczniu 2013 r. przekroczyły 130 % i emerytury za ten miesiąc w ogóle nie powinnaś dostać. Ale ją dostałaś. W styczniu 2013 r. dostałaś także wyrównanie i trzynastkę. Istotna jest data wpływu dochodu na konto. Albo nadwyżka powyżej 130 %, albo cała emerytura styczniowa, w zależności od tego co bardziej korzystne dla Ciebie, podlega zwrotowi na rzecz FUS. Z ciekawości spytam z jakiego powodu anulowano podobną decyzję w lipcu?
Wrócę do tematu, jak otrzymam jakąś decyzję korygującą, o czym dowiedziałam się z rozmowy z panią z zus. Nadal nie rozumiem, dlaczego jeśli już mam coś oddać zusowi, to ma to być brutto mojej emerytury od lutego. Ja przecież w styczniu otrzymała 1650 złotych na rękę, czyli netto. Nie jestem dobrym matematykiem ale chyba brutto od tej kwoty to w żaden sposób nie jest 2500 zl. O lipcu też później napiszę, bo to też ciekawe. Pozdrawiam
21:02 Od lutego? Pisałaś, że za styczeń 2013 r. Z Twego opisu wynika, że chodzi o dokonanie przez Ciebie wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. ZUS na pewno przysłał Ci zawiadomienie o miesięcznym rozliczeniu emerytury w formie zestawienia w dwóch tabelkach, przeanalizuj to dokładnie. Takie zawiadomienie z reguły emeryt otrzymuje, gdy wpłata na FUS jest dla niego wariantem korzystniejszym. Jeżeli dokonasz wpłaty na FUS podanej kwoty (2500 zł) to ZUS wyda nie "jakąś decyzję korygującą", tylko decyzję rozliczającą świadczenie. Ja to przerabiałam, rozliczeniu podlegało 6 miesięcy. Na początku nic z tego nie rozumiałam, ale stopniowo mi się rozjaśniło. ja wpłaciła na FUS 1237 zł, a potem ZUS w tej decyzji rozliczającej dokonał zwrotu na moją rzecz 1555 zł.
Te kwoty wynikają z konkretnych wyliczeń, dlaczego u Ciebie 2500 zł do zwrotu to nie mając danych trudno powiedzieć.
Odnośnie żądania wpłaty brutto, gdy Ty dostałaś do ręki netto to dokonane potrącenia zostały zaksięgowane na konto twoich składek i na konto twego podatku, więc też je dostałaś.
Przedtem pisałaś, ze chodzi o styczeń 2013 r., a teraz że ma to być emerytura od lutego, mogłabyś się do tego jakoś odnieść? Może i Ty dostaniesz po dokonaniu wpłaty na FUS zwrot od ZUS. Spróbuj zadzwonić na infolinię COT uruchomionej przez ZUS, przed rozmową przygotuj sobie listę pytań do zadania, w ten sposób niczego nie przeoczysz. Pozdrawiam.
Jeżeli zwraca się świadczenie nienależne ,to musi to być wartość brutto. Następnie w rocznym rozliczeniu Pit (za dany rok) zwróconą kwotę brutto odlicza się od dochodów i wtedy jest do zwrotu podatek.
Świadczenie nienależne podatnik odlicza potem w swoim rocznym Pit 37. Do wykazania takiego odliczenia są dodatkowe formularze, które są załącznikami do Pit 37 ZUS w rozliczeniu ( Pit ) nic emerytowi nie odlicza.
Powszechny wiek emerytalny osiągnę 6 kwietnia 2014r,w styczniu przekroczę próg dochodowy,czy to oznacza,że otrzymując teoretyczne wyrównanie w marcu będę musiała zwrócić emeryturę za styczeń. Anna Proszę o odpowiedź,ale tylko od osób nie wykazujących ironii,ostatni kakby ich przybyło,niekoniecznie emerytów
Wyrównanie emerytury nie będzie powodować zwrotu emerytury bieżącej .Ewentualny zwrot może dotyczyć przekroczenia 130 % z tytułu zatrudnienia. Pozdrawiam Irena z Lubuskiego
Rozumiem ,że w styczniu 2014 możesz przekroczyć próg dochodowy. Jeśli tak , to w tym roku nie masz co się martwić. Rozliczenie za 2014 będzie dopiero w 2015. Może Cię Zus rozliczy z dochodu za cały 2014. Bo od kwietnia będziesz pobierać pełną emeryturę.
Przepraszam , próg dochodowy przekroczysz w styczniu 2014 r.??? Przecież mamy teraz marzec 2014 r. .... Próg dochodowy 18 % już w styczniu ?????? Próg dochodowy 18 % za cały rok wynosi ok. 85 tys. z ł więc gratuluję kasiory i nie martw się - nadwyżka pozwoli ci się rozliczyć z Urzędem Skarbowym :))). A może ja coś źle zrozumiałem z twojego wpisu. Przepraszam jeśli tak jest. Z.B.
dzisiejsze informacje z SA Rzeszow; mam wygraną sprawę w SO wraz z odsetami, zus złożył apelację SA w grudniu sprawę zawiesił a w marcu odwiesił Przedmiotem rozprawy mają być odsetki i tu argument, że ustawa nie określa od kiedy ma być zwrot odsetek określa tylko do kiedy i być tu mądrym sama ustawę znam dość dokladnie sprawa ma być w sierpniu
Chociaż w ustawie nie ma konkretnego zapisu "od kiedy", to jednak wiadomo "od kiedy" z przepisów ogólnych, od dnia wymagalności po upływie terminu do wypłaty należnego świadczenia. Nie zawracaj sobie głowy sądami, złóż wniosek do ZUS o wypłatę i jednocześnie zwróć się o przyśpieszenie wycofania apelacji wniesionej przez ZUS.
Dzisiaj złożyłam w ZUS Rzeszów pismo "o przyspieszenie wycofania bezprzedmiotowej apelacji ZUS-u", po informacji jaką uzyskałam z SA o podjęciu sprawy z terminem na lipiec. ZUS-y jak widać wcale nie wywiązują się z obietnicy wycofywania swoich apelacji po złożeniu wniosku przez emeryta o wypłatę zaległości. To było moje drugie pismo do ZUS-u. Przecież te rozprawy nie mają żadnego sensu, blokują tylko terminy rozpraw w sadach. Może jeszcze każą potem płacić jakieś zastępstwa procesowe. Skandal. DU
Te wypłaty mogą się przeciągać do przyszłego roku przy takiej opieszałości ZUS-u. W ten sposób "zjadane" są odsetki, które miały stanowić pewnego rodzaju rekompensatę za wstrzymanie wypłat. Lepiej mieć te pieniądze na własnym koncie, a tak ZUS rekompensuje sobie "przetargowe przekręty".
Witojcie prześwietne Gaździny i Gazdowie,coście som na ZUS-owskim wycugu! :) Wstęp może i nietypowy jak na Krzyżaka, ale cosik mnie zainspirowały wcześniejsze pogaduchy o szlakach i temuż podobnież. Sarze - dziękuję, że zechciała mnie wziąć pod uwagę, montując "Bandę Ośmiorga" na wyprawę.Jak i dlaczego - nie wiem, ale mnie tam dwa razy nie mówić. Jak kalwaryjski dziad... pardon, coś mi się pomyliło, powinno być: jak kawaleryjski koń - pierwszy stanę w ordynku. ;) Przyńdzie czas - "będziemy szaleć nienagannie, będziemy naprzód niesłychanie, ku polanie" - jak to Sted kiedyś wymyślił. Przy okazji pozwolę sobie zgłosić, konkurencyjną wobec zaproponowanej przez Ula05, nazwę przyjszłego szlaku: zamiast "Szlak Niepokornego Emeryta" - "SzlaK by to trafił". Nieskromnie uważam, że każdy z nas mógłby się pod tym podpisać z czystym sumieniem, bo zakres pojęciowy jest bardzo pojemny, by nie rzec: ponadczasowy i uniwersalny, A że przy okazji do wędrowania pasuje... ;) No, ale do brzegu i żeby tak słodko nie było: SA wysłał moje odwołanie na drzewo, czyli apelacja ZUS górą! W takim przypadku sąd z urzędu musi wypitrasić uzasadnienie niekorzystnego dla mnie orzeczenia. Ale to furda! Grunt, że wniosek o wypłatę wraz z odpisem wyroku złożony. Tak, tak... wiem, że chyba cokolwiek stępił się mój krzyżacki pazur. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że czyham teraz na jakiś kwit z ZUS-u. No i jeszcze jedna refleksja: gdyby nie ustawa rekompensacyjna, dzięki której wyrok SA mogę wziąć "na miękko" - pewnie musiałbym się teraz głowić czy wpłacać a conto tatrzańskich i karkonoskich klimatów, czy tę kasę przeznaczyć wydatki związane ze skargą kasacyjną. Pewnie jestem dziwny, ale już wolę oglądać w sierpniu roje Perseidów nad pewną urokliwą, ciemnawą wsią na Pogórzu Karkonoskim. ;) I żeby się utrzymać w klimacie szlaków, spadających gwiazd, i w ogóle pozytywnym - na koniec zarzucam tego linka (byle słuchać głośno): http://www.youtube.com/watch?v=IoLBp-LTqNs Krzyżak
11:26 Super!!! Krzyżaku, masz talent i powinieneś przełożyć go na wymierne zyski, i być obrzydliwie bogatym, zamiast tego zusowskiego wycugu!. Gdybym miała gazetę (swoją), ale nie mam, zatrudniłabym Cię na nadwornego felietonistę. Niepokoi mnie tylko, jak u Ciebie z absyntem, bo jak mawiała nasza noblistka Wisława Sz. bez absyntu brak talyntu! Jagienka co oczarowuje jędrnością pośladków, miażdżąc nimi orzechy
Krzyżaku, Twój tekst bardzo mi się podoba, masz niewątpliwie talent, zgadzam się z wypowiedzią autora wpisu z 12:39, która też jest super. Rozweseliłeś mnie, szkoda, że nie zobaczymy się na Zlocie! Pozdrawiam Cię serdecznie, Daniela
Krzyżaku, Bardzo dziękuję za tę fajną, optymistyczną i niesamowicie rytmiczną piosenkę " Spadającą gwiazdę schowaj do kieszeni..", aż nogi się "rwą" do tańca w parze ... Nie słyszałam jej wcześniej, dlatego wysłuchałam dwukrotnie. To prawda, że muzyka łagodzi obyczaje, nastroiłeś mnie bardzo pozytywnie. Polecam wszystkim wysłuchanie tego utworu. Daniela
Krzyżaku Nie ma takiej opcji by "Banda Ośmiorga" bez Ciebie mogła wędrować po tatrzańskim (czy innym) szlaku "Szlak by to trafił". Rozbawiłeś mnie do łez (co wzbudziło podejrzliwość "piguły", co do mojego stanu emocjonalnego) Dla Ciebie, całej "Bandy Ośmiorga" i wszystkich pozytywnie zakręconych:
Przyjaciele są jak gwiazdy nie zawsze ich widzisz nie dostrzegasz ale kiedy w potrzebie podnosisz wzrok widzisz ich...
z mroku idących do Ciebie.../S.G/
Dziękuję Krzyżaku i przeserdecznie pozdrawiam. /równie dziwna/ Sara
W styczniu na mój wniosek zostało umorzone postepowanie w SA.ZUS otrzymał postanowienie o umorzeniu postepowania 27 stycznia czyli jeszcze przed wejsciem w życie ustawy a zatem moim zdaniem ustała ostatnia okoliczność mająca wpływ na wydanie decyzji o zwrocie zaległej emerytury. 19.02 złozyłam wnioseko wypłatę zaległych swiadczeń wraz z odsetkami, czyli zgodnie z ustawą termin załatwienia wniosku upływa z dniem 20.04.2014r. / 60 dni/. W lutym złożyłam też w ZUS wniosek o przeliczenie emerytury / doliczenie 2013r./ . W odpowiedzi 28.02 otrzymałam pismo, że wniosek nie może być załatwiony ponieważ moje akta znajdują si e w SA w związku z toczacym się postępowanie. Załatwienie wniosku nastapi do 30 dni po otrzymaniu akt z SA. W SA uzyskałam informację, żę akta zostały przekazane do ZUS 27 lutego.Właściwie nie wiem po co ZUS-owi akta, przecież wszystko mają w komputerze wystarczyło tylko zmienić ilość przepracowanych miesięcy. Wczoraj na moje konto wpłynęła emerytura / sądząc po kwocie chyba z waloryzacją/ wiec do tego nie były potrzebne akta?decyzji nie otrzymałam. Kilka dni poxniej niż ja wniosek o przeliczenie emerytury złożyła moja koleżanka - jej akta również znajdowały się w ZUS / ZUS wniósł odwołania od jej pozytywnego wyroku w SO / i dwa tygodnie temu dostała już decyzję o doliczeniu stażu i waloryzanji. Ten sam ZUS ale inny pracownik prowadzący sprawę W 2011r. w kwietniu skończyłam 60 lat. po rozliczeniu dochodów za 2011r okazało się ,ze w styczniu przekroczyłam próg 130% i muszę zwrócić ZUS-owi ponad 2 tys. zł Pojechałam do ZUS aby dowiedzieć się, czy mogę ubiegać się o rozłożenie tej kwoty na rat ponieważ jednarazowo nie byłam w stanie płacić. Pani na stanowisku do którego zostałam wezwana, zapytała z czm przychodze, powiedziałam, że mam zwrócić ZUS-owi taka kwotę i cz istnieje możliwość rozłożenia na raty. Pani zapytała, kiedy otrzymałam decyzje. Powiedziałam, że dwa tygodnie temu. Na co ta pani" no to się pani pospieszyła, my się bardziej pospieszymy, przyślemy pani komornika" /czym oczywiście mnie nie przestraszłya, gdyż z egzekucją i komornikami mam do czynienie od 32 lat w swojej pracy./ nagle zadzwonil telefon tej pani sięgnęła po niego i ani przepraszam ani pocałuj mnie w d... zaczęła rozmawiać / z tresci wynikało, że jest to rozmowa prywatna - mówił o jakimś spotaniu, o mężu itp. nie przejmując się ,że ja czekam wiec wstałam i wyszłam. tak wyglada praca w ZUS Tarnów. z tego jasno wynika, że jak ZUS-owi się należy to trzeba działać szybko, ale jek ZUS ma wrócić to nie ma się co spieszyć K.M
U mnie w ZUS są "okienka" z tematycznymi opisami w których przyjmuje się petentów. "Okienek" w których przyjmuje się osoby w/s zapytań dot. emerytur jest chyba pięć. I tam ciągle siedzą jedne i te same panie które udzielają informacji na dane tematy. A że w innych pokojach do których nie ma dostępu petent siedzi cała armia to inna broszka...
22:22 Opisane okienka to Informacja. A te panie nawet jak siedzą, to też pracują. Dzięki temu, że cała armia emerytów nie wstępu do stanowisk pracy, pracownicy mogą spokojnie pracować i wydawać tak oczekiwane decyzje.
Kochani jak macie w waszych ZUS ach wściekłe pszczoły w informacji to przyjedźcie do Trzebnicy, tu jest grzecznie, miło, profesjonalnie i z uśmiechem. Życzę wszystkim emerytom takich Pań jak Pani Ania czy Pani Alicja z Trzebnicy. Pozostałe Panie których imion nie pamiętam również należą do osób godnych pochwały. A więc nie wszędzie jest tak samo. Dodam jeszcze, że zaległą emeryturę i odsetki mam na koncie.
Do K.M mogła Pani rozliczyć się z ZUS nie miesiącami, a trzy miesiące razem wzięte, może wtedy byłoby potrącone przekroczenie dochodu a nie cała emerytura, wiadomo w styczniu są trzynastki. To na uwadze bo teraz to już nie ma znaczenia, pozdrawiam ZM.
Otrzymałem pismo z ZUS ( oddz. Słupsk) 20. 02.14 złożyłem wniosek o wypłatę zawieszonej emerytury, jednocześnie dodając kopię wniosku o wycofanie apelacji ( SA Gdańsk 6.02) i ZUS wysyła mi postanowienie o zawieszeniu wypłaty emerytury " z uwagi na toczące się postępowanie odwoławcze' Z informacji z Sądu wiem, że wysłali 14.03 pismo do ZUS , ale jeszcze Sędzia nie wydał decyzji w/s mojego wycofania apelacji. Zatem ZUS nie czeka na ostateczna decyzję Sądu, która mogłaby się uprawomocnić w ciągu 2 ustawowych miesięcy, czyli 20.04, tylko wysyła pismo o zawieszeniu, w którym też informuje, że " podjęcie zawieszonego postępowania nastąpi na Pana wniosek, złożony po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu kończącego postępowanie.."Czyli znów gra czasem.
ZUS ma obowiązek informować z uwagi na obligujące go terminy do załatwienia sprawy, aby klient wiedział, z jakiego powodu sprawa jeszcze nie jest rozpatrzona, tak samo wszystkie inne urzędy informują (art. 36 kpa).
Następny "inaczej myślący". Trzeba było ośle najpierw wycofać sprawę o apelację z sądu skoro to ty ją złożyłeś i dopiero jakbyś otrzymał pismo z Sądu że sprawa jest umorzona to wtedy wysłać wniosek do ZUS o wypłatę zaległych świadczeń. Chciałeś wyprzedzić działania no to masz... A o jakim "zawieszeniu emerytury" piszesz?????? Ja wiem że ustawa dotyczy wypłaty zaległych świadczeń.... Namieszaleś emerycie równiutko..... No i znowu ten wstrętny ZUS ci zawinił... Oj ludziska - ja czytam takie głupoty to mi się niedobrze robi jacy jesteście ograniczeni. Robicie totane głupoty a potem zdziwienie... Jak ci mógł ZUS wypłacić zaległe / o ile o to ci chodzi!!!! / skoro masz sprawę niedokończoną w sądzie.???? Czytaj USTAWĘ !!!! No i to jedno zdanie też mnie powaliło : " sędzia jeszcze nie wydał decyzji ....itd.. To co sąd wysłał do ZUS???? ha,ha,ha... Jestem porażona takim poziomem niektórych emerytów co liznęli parę wpisów na blogu / pomiszanie z poplątaniem !!!/ i wio szturmować ZUS!!! Aha, dla jasności - nie jestem pracownikiem ZUS :)))))))
18:03 Oj, ale ostro przesadziłaś ! Sama chyba jesteś osłem i to do kwadratu ! Jak można tak ubliżać - to jest po prostu zwykłe chamstwo ! Autor wpisu z 15:25 postąpił prawidłowo. Wystąpił w dniu 6.02.2014r. do SA w Gdańsku z wnioskiem o wycofanie apelacji po podpisaniu ustawy przez Prezydenta, gdyż sprawa stała się bezprzedmiotowa. 20.02.2014r. - po wejściu w życie ustawy złożył wniosek do ZUS o wypłatę zawieszonych świadczeń dołączając kopię swojego wniosku o wycofanie apelacji. Miał prawo oczekiwać, że SA w Gdańsku w krótkim czasie, jak to miało miejsce w Białymstoku, czy Krakowie umorzy sprawę ( 2 tygodnie). Widzę tutaj większą winę SA w Gdańsku, niż ZUS-u. Nie rozumiem bowiem, po co wysyłano pismo zainteresowanego do ZUS-u, skoro to organ rentowy apelacji nie wnosił. Dlaczego w innych SA takich dziwnych procedur nie stosowano? Emeryt miał prawo postąpić, jak postąpił. Działał w dobrej wierze, równolegle. Nie widzę żadnej nieprawidłowości. Wyzywać spracowanych,oszukanych emerytów od ograniczonych się nie godzi -- naprawdę WSTYD ! Dlaczego się zarzekasz, że nie jesteś pracownikiem ZUS? Przychodzi mi do głowy porzekadło, że na "złodzieju czapka gore!" Twoje ha,ha,ha ... - świadczy o twoim poziomie, braku empatii i braku ludzkich uczuć. Nie pozdrawiam!
Jak można tak obrażać ludzi, to tylko świadzczy o braku kultury tych co tak poniżają innych. Przecież na tym blogu są rózni ludzie, nie tylko pracownicy umysłowi, są osoby , które pracują fizycznie i nie mają dostepu do różnego rodzju aktów prawnyc, nie są zaangazowani zawodowo w przepisy prawa. mają również rózny poziom wykształcenia. Jest gro osób z podstawowym wykształceniem a może nawet niepełnym, zawodowym i wyżej i trudno im sięodnależć w tych wszystkich procedurach sądowych , ZUS, wogóle urzędniczych i nie można się temu dziwić, że nie rozumieją pewnych spraw, procedur, nie rozumieją treści otrzymywanych pism czy decyzji ale to wcale nie znaczy, że są gorsi od tych bardziej wykształconych i wykonujacych pracę umysłową. Co by było gdyby w Polsce byli sami magistrzy, doktorzy itp. Kto by sprzatał po tych wykształconych, kto by im chleb upiekł, czy prosiaka uchował. Prawda jest taka, że jeden nie może żyć bez drugiego i nie należy nikogo poniżać i ośmieszać tnależy mieć szacunek dla dla każdej żywej istoty a wówczas będziemy mieli szacunek sami dla siebie.
Anonymusie, niech sobie otrzymują i tak wszystkim wypłacą, tyle ,że gdyby nie grupa walczących w sądach u senatorów itd ,to niesądowi dostali by figę z makiem. Pozdrawiam Hanna1
Dzięki Waszemu blogowi udało mi się sukcesywnie kontrolować emerytalną rzeczywistośc i tak dotrwałam do finału wysyłająć wniosek o spłatę. DZIĘKUJĘ. Marysia
Gdyby nie wy Byłyby łzy Szarość i smutek Niekompetencji skutek
Radość z wiosną nadeszła Złość i bezsiła w niebyt odeszła Zrozumcie młodzi Nie tylko o pieniądze chodzi Ale o godność czlowieka Was to kiedyś też czeka
ZUS w Kielcach przesłał do mnie pismo, jako odpowiedź na złożony wniosek z 3 marca br o wypłatę zawieszonej emerytury, iż w dniu 25.03.br zawnioskował o uchylenie odwołania od postanowienia SO do Sądu Apelacyjnego. W piśmie tym informuje, że wniosek o wypłatę zawieszonej będzie "ROZPATRZONY "po uprawomocnieniu się decyzji Sądu o uchylenie odwołania ZUS. Nie rozumiem co ma być podstawą rozpatrywania w moim wniosku skoro ustawa już tą kwestię unormowała. Jak wynika z powyższego jest odgórny niepisany nakaz dla urzędów ZUS by jak najdłużej odwlekać ze zwrotem.
12:09 Organ ma obowiązek poinformowania wnioskodawcę o każdej czynności podjętej w jego sprawie, co też ZUS uczynił przysyłając Ci pismo o jego wystąpieniu do sądu.
Rozpatrzenie Twego wniosku oznacza jego merytoryczne załatwienie na podstawie przepisów „naszej” ustawy i wydanie Ci stosownej decyzji o ustaleniu i wypłacie zawieszonej emerytury i odsetek. Konieczność zakończenia sprawy w sądzie nie jest odwlekaniem ze zwrotem, tylko wymogiem „naszej” ustawy.
Najwyraźniej ZUS nie jest zainteresowany wycofaniem spraw z sądów i wbrew obietnicom nie robi tego. Właśnie się dowiedziałam, że termin rozprawy z apelacji ZUS w Rzeszowie jest wyznaczony na lipiec. Tak więc dobrze jak we wrześniu mogę spodziewać się pieniędzy. Chyba zbyt pochopnie zgodzono się na odsetki do wejścia w życie ustawy, ale pewnie było to wynikiem jakiegoś kompromisu, jeśli dobrze pamiętam.
OdpowiedzUsuń08:41
UsuńA złożyłaś do ZUS wniosek o wypłatę na podstawie ustawy?
Wniosek emeryta o wypłatę jest sygnałem dla ZUS do wycofania swojej apelacji.
Oczywiście, że złożyłam 19.02.2014 i nie takiej (sądowej) informacji oczekiwałam. Sprawa była zawieszona (nikt z ZUS-u nie przyszedł), teraz z urzędu podjęta z terminem rozprawy na lipiec.
UsuńChyba jednak napiszę do ZUS-u o wycofanie sprawy bo stała się bezprzedmiotowa.
UsuńLepiej poinformuj sad, ze sprawa ta jest bezprzedmiotowa
UsuńTo chyba sąd powinien dobrze wiedzieć, ale nie może sprawy zakończyć bo wnioskujący o apelację się nie zgłasza.
UsuńJeden z ZUS w Świętokrzyskim nie wie kto odwoływał się do sądu apelacyjnego czy emeryt czy sam ZUS przysyłając pisma o zawieszeniu wypłaty chociaż sam jest stroną która się odwołała od naszej wygranej sprawy w Sądzie I instancji i sprawa wypłaty będzie się toczyć nie wiadomo ile
OdpowiedzUsuń08:51
UsuńNależy napisać do pismo ZUS (odpowiedź na doręczone pismo w sprawie zawieszenia wypłaty) i wyjaśnić sytuację. Dodatkowo poprosić też o przyśpieszenie wycofania wniesionej przez ZUS apelacji. Tylko ten się nie myli, kto nic nie robi.
czy nikt nie ma lepszych wiadomości,kto otrzymał zaległe,powinno ruszyć do przodu,wiem 60 dni nie upłynęło,ale wszyscy nie otrzymają na raz
OdpowiedzUsuńJak widać chyba mocno rozciągną się w czasie te wypłaty.
OdpowiedzUsuńRzeszowski ZUS jest bardzo oporny i w ogóle nie wycofuje apelacji z Sądu.
OdpowiedzUsuńZawiesza tylko sprawy,a Sąd Apelacyjny wznawia rozprawy dopiero od lipca
Złożone wnioski o wypłatę zawieszonych emerytur nie są rozpatrywane. T o są dopiero heca.
SA w Gdańsku umorzył 17 marca moją sprawę sądową na skutek złożonego przeze mnie wniosku o wycofanie apelacji w dniu 13 stycznia, ale dopiero w dniu dzisiejszym sędzia podjął decyzję o powiadomieniu stron postępowania. Zapytałam panią informującą mnie telefonicznie, kiedy SA odeśle moją dokumentację do ZUS i w odpowiedzi usłyszałam, że teraz ZUS po otrzymaniu informacji o umorzeniu sprawy musi wystąpić z wnioskiem do sądu o jej zwrot, ale nie była pewna. Mam zatelefonować w piątek. Myślę, że jeżeli jest taka procedura, to ZUS na pewno nie będzie się spieszył ze złożeniem takiego wniosku dotyczącego zwrotu moich dokumentów. Wniosek do ZUS o wypłatę zaległych złożyłam 19 lutego z załączoną kopią wniosku kierowanego do SA o wycofanie apelacji. W międzyczasie sąd wypożyczył moje akta do ZUS w sprawie drugiego mojego wniosku o przeliczenie emerytury. Ciekawa jestem od kiedy będzie biegł czas realizacji wypłaty zaległych, pożyjemy - zobaczymy.
UsuńPozdrawiam wszystkich, Daniela
Właśnie otrzymałam wiarygodną wiadomość, że w Wałbrzychu 2 osoby otrzymały z ZUS-u zaległe emerytury na konto.
UsuńOsoby te nie występowały na drogę sądową przeciw decyzjom ZUS. Pozostali muszą poczekać, muszą "odpokutować" za czelność zwracania się do "niezawisłych" sądów o zwrot zawieszonych emerytur.
15:38
UsuńDostają wcześniej, bo zus ma na miejscu ich akta i mają klarowną sytuację, żadnych spraw sądowych nie było, nie ma oczekiwania na umorzenia czy zwroty akt. Sprawy nie wymagają wyjaśnień ani oczekiwania na umorzenie w sądzie i zwrot akt, dlatego mogą być załatwione szybko.
17:50 Nie masz na 100% racji, gdyż w tym samym mieście oczekują na zwrot zaległych emerytur też osoby, których akta spraw są w ZUSie, a wypłacie zaległych cisza.
UsuńOsoby, które w przedmiotowym okresie były jeszcze
Usuń"niepełnoletnie" i obowiązywały ich limity przychodów pewnie też dostaną ze znacznym opóźnieniem, mimo że nie procesowały się.
ZUS musi dokonać wyliczeń przekroczeń, a to potrwa.
Anonimowy25 marca 2014 10:02
Usuńw Lublinie ZUS wypłaca tym którzy nic nie robili - nie odwoływali się do sądu.
do anonimowego z 14:32. Proszę złożyć do SA prośbę o cofnięcie odwołania od decyzji ZUS odmawiającej wypłaty zaległej emerytury. Sprawa na posiedzeniu niejawnym sądu zostaje umorzona/ odbywa się to dość szybko/. Kiedy otrzyma Pan/i/ umorzenie. Już w tym samym dniu pisze Pan/i/ wniosek do Zus o wyplatę zaległej emerytury + odsetki zgodnie z ustawą . Skraca się znacząco termin załatwienia sprawy. Dotyczy to przypadku kiedy ZUS nie wycofuje w całości swojej apelacji. Bogna
OdpowiedzUsuńJa mogę złożyć taki wniosek mimo, że to była apelacja ZUS-u?
Usuń17:50
UsuńRaczej możesz złożyć pismo do zus z prośbą o przyśpieszenie wycofania jego apelacji.
Ja w swoim wniosku do ZUS wypunktowałam to co chcę aby ZUS zrobił w mojej sprawie i ujęłam to tak :
Usuń- wycofanie apelacji składanej przez ZUS
- naliczenie i wypłatę zaległych emerytur
- naliczenie i wypłatę odsetek.
Nie miałam żadnego problemu z załatwieniem sprawy.
Dziękuję, właśnie napisałam pismo do ZUS o wycofanie apelacji, chociaż powinni sami to zrobić po otrzymaniu mojego wniosku o wypłatę zaległości, tak było ustalone - wniosek emeryta miał pociągnąć wycofanie apelacji ZUS. widać nie wszędzie. Zobaczę jaka będzie reakcja.
UsuńDo anonimowego 24.03. 17:50 tak możesz złożć do SA prośbę o cofnięcie odwołania od decyzji ZUS. Po umorzeniu przez SA, składasz do ZUS ponownie wniosek o wypłatę zaległej zawieszonej emerytury + odsetki. Należy tak zrobić kiedy ZUS ociąga się z wycofaniem lub nie wycofuje apelacji w całości doprowadzając do przedłużenia czasu załatwienia. Pozdrawiam Bogna
UsuńW czerwcu 2013 roku wygrałem sprawę w SO w Łodzi. W lipcu ZUS wniósł apelację.
OdpowiedzUsuńW dniu dzisiejszym po 30 dniach od złożenia wniosku o wypłatę zawieszonej emerytury i odsetek otrzymałem pismo z ZUSu, że termin wydania decyzji w sprawie wyrównania zawieszonej emerytury wraz z odsetkami ulega przesunięciu z powodu oczekiwania na akta z Sądu w związku z wycofaniem apelacji przez ZUS. ZUS wniosek o wycofanie apelacji wniósł dopiero 20 marca. W Sądzie Apelacyjnym w Łodzi dowiedziałem się, że procedura związana z wycofaniem apelacji może trwać około 2 m-cy i dopiero od tego terminu ZUS będzie miał 30 dni na wypłatę. Sprawa może się przedłużać bo cała korespondencja między ZUSem a Sądem będzie za potwierdzeniem odbioru/zwrotkami/także czas odbioru może być dowolnie przedłużany terminem potwierdzania odbioru korespondencji.
Nic odjąć nic dodać. Tak działa ZUS w Łodzi.
Mylisz pojęcia - najpierw piszesz o tym że sąd w Łodzi będzie "wycofywał" apelację ok.2 m-ce a potem bzdurnie krytykujesz działanie ZUS.
UsuńGdzie logika???
Logika jest tutaj.ZUS` miesiąc czekał od momentu otrzymania wniosku na wycofanie apelacji!Trochę długo.Powinien to zrobić dużo wcześniej.Nie Sąd będzie wycofywał apelację tylko ZUS.Jeżeli ja mylę pojęcia to Ty nie uważnie czytasz.Rozumie że reprezentujesz ZUS i takie są tam procedury, że po otrzymaniu wniosku miesiąc jest potrzebny na złożenie wniosku o wycofanie apelacji.
Usuń15:09
UsuńMuszę cię zmartwić - ZUS będzie miał 60 dni na załatwienie sprawy wypłaty od momentu załatwienia sprawy w SA..
Poczytaj Ustawę dokładnie i czekaj cierpliwie.
60 dni !!!!
18:54
UsuńProponuję, abyś się oflagował w zusie przed biurkiem pracownika prowadzącego Twoja sprawę, będziesz wiedział na bieżąco co i kiedy tam robią
18:58 i 19:09
UsuńJa się nie zmartwię.W piśmie do mnie ZUS pisze:
pkt.3 "Decyzja powinna być wydana niezwłocznie w terminie 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.Przesunięcie terminu następuje na skutek oczekiwania na akta z Sądu w związku z wycofaniem apelacji przez ZUS"
Także martwi mnie tylko Twój intelekt -
Moja dyskusja z powodu na Twój intelekt się kończy.Po tych wielu Twoich wypowiedziach na tym blogu ZUS winien Cię zwolnić albo co najmniej zmniejszyć wynagrodzenie.
19:30
Usuńwpis z 18:58 nie jest mój
Optymizmem napawa, że potęga mojego intelektu nie poszła na marne!
ZUS na pewno mnie nie zwolni, ani nie zmniejszy mojego wynagrodzenia - z tego prostego powodu, że nie jestem pracownikiem ZUS.
19:30
UsuńJakbym był pracownikiem ZUS to moje informacje byłyby bardziej dokładne.:)
Jestem tylko myślącym samodzielnie emerytem.
Nie śpieszącym się jeszcze na łono Abrahama więc i na pieniądze czekam spokojnie - do wakacji wpłyną na konto i wtedy ...w świat :)
Dlatego wpisy takie jak twój mnie bawią.:)
Czekaliśmy 2 lata poczekajmy jeszcze troszkę bez szkody dla nerwów i zdrowia - czego ci życzę z całego serca :)
Właśnie wróciłam z ZUS Kieleckiego i czego się dowiedziałam? . Mianowicie , Pani przyjmuje wnioski , druga Pani ( za kilka dni) dekretuje gdzie maja trafić a później trafiają do działu prawnego. Wniosek złożony 20.02.2014 jeszcze nie "wyszedł" z działu prawnego. Za co ci prawnicy otrzymują wynagrodzenie ( z naszych składek) , mają nas w nosie a może nie potrafią wystąpić do Sądu Apelacyjnego w Krakowie o wycofanie spraw. Dostałam informację, że nikt jeszcze z Kielc nie otrzymał zwrotu zawieszonych emerytur. Złe były zapisy ( a może celowe) ustawy z dnia 13. 12.2013r Art.7 pkt 4 mówiący o terminach , daje on ZUS owi możliwość manipulowania i odwlekania wypłat. Z pozdrowieniami dla wszystkich i z wyrazami DUŻYMI DZIĘKUJĘ.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale czy myślisz że dział prawny ZUS ma tylko twoją sprawę do załatwienia?
UsuńWniosek dopiero "wyjdzie" z dz. prawnego jak sąd umorzy apelacje bo z twojego wpisu wynika że taka apelacja była złożona. Sąd z kolei też ma jakieś swoje priorytety więc trzeba czekać na umorzenie sprawy....
Uważam że lekko przesadzasz swoimi pretensjami.
Myśl logicznie i nie stresuj się.
11 marca otrzymałam z SA w Warszawie postanowienie o umorzeniu postępowania. 16 marca złożyłam wniosek o wyplatę zaległych. Od tego dnia ZUS liczy mi 60 dni. Pani powiedziała, że przesyłka akt mnie nie powinna interesować. BK
OdpowiedzUsuńOd lipca 2009 pobierałam wcześniejszą emeryturę, która została zawieszona 1.10.2011. Od marca 2012 przestałam pracować przeszłam na emeryturę i w związku z tym wszystkie dokumenty o dochodach złożyłam do ZUS. Po wyroku TK w listopadzie 2012 złożyłam wniosek o zwrot zawieszonej emerytury na co ZUS zażyczył sobie zaświadczenie o dochodach za 2011 i 2012 które dostarczyłam,na co dostałam decyzję ZUS odmawiającą mi wypłatę zawieszonej. Po wejściu w życie ustawy 20 lutego złożyłam ponownie wniosek o wypłatę zaległych.Dzisiaj po miesiącu ( DATA WYSTAWIENIA PISMA NAPISANA DŁUGOPISEM) otrzymałam pismo o ponowne dostarczenie zaświadczenie o dochodach za 2011 i 2012.Przecież nic się nie zmieniło. Widać wyrazne działanie na zwłokę. O co w tym wszystkim chodzi bo nie mogę zrozumieć? Może ktoś mi odpowie? EK
OdpowiedzUsuńZadzwoń do ZUS i się dowiedz.
UsuńNajprostrze wyjście.
17:06
UsuńData wystawienia pisma powinna być napisana długopisem, i to akurat jest prawidłowo.
Widocznie złożyłaś dokumenty o dochodach przedwcześnie. To Ty wiesz, że nic się nie zmieniło, natomiast dla zus nie jest to pewnie takie oczywiste.
Zawsze zostawiam w ZUS zaświadczenia o dochodach z kopią dla mnie potwierdzającą przyjęcie dokumentu przez ZUS. Kopię z potwierdzeniem daty przyjęcia w ZUS mam w swoim domowym archiwum i bardzo mi się to przydaje już dwukrotnie. Raz kiedy zażądano ode mnie zaświadczenia za 2012, drugim razem kiedy składałam wniosek o zwrot zaległych dołączyłam ksero z potwierdzeniem i ZUS wie, że oryginały już ma w aktach.
Usuń20:26
UsuńNo i wszystko gra :)
Też tak robię.
Jakiekolwiek dokumenty składam do ZUS / i nie tylko !! / kseruję / koszty groszowe !!/ proszę o potwierdzenie odbioru lub wpływu i zostawiam sobie " na pamiątkę".:)
Nauczyło mnie tego życie .:)))))))))))))
21:05
UsuńTak robi pewnie każdy, szczególnie teraz, gdy ksero jest powszechnie dostępne.
Na marginesie powiem, że życie uczy, aby to do urzędów składać potwierdzone kopie, natomiast sobie zostawiać oryginały dokumentów, szczególnie starych, których dzisiaj już nikt by nie wydał, takich rarytasów nie wypuszcza się z rąk
BK
OdpowiedzUsuń"przesyłka akt mnie nie powinna interesować" - napisz jak zrozumiałaś odpowiedź pani z zus ? - jak "akta są nam niepotrzebne do liczenia" , czy jak " będziemy liczyć, bo mamy to w komputerze " ?
Akta są potrzebne niezależnie od tego, co jest w komputerze. W cytowanym stwierdzeniu chodzi o to, że to nie emeryt ma występować do sądu o zwrot akt, że to zrobi zus
Usuńaninimowy 24 marca 2014 17:10
Usuńchyba twoje pytanie miało być takie " akta są nam niepotrzebne do liczenia, bo mamy komputer",albo " będziemy liczyć jak dostaniemy akta" , może BK coś napisze
Ludzie, czytajcie powoli a potem dopiero komentujcie.
UsuńKobieta z ZUS powiedziała emerytowi że nie powinno emeryta obchodzić coś co należy do obowiązków pracownika ZUS.
Naczytacie się tu na blogu różnych głupot i idąc do ZUS chcecie przerządzać .
Nie jestem pracownikiem ZUS ale jakby do mnie petent przyszedł i mówił mi co mam robić to bym też eksplodowała.
"Nie ucz ojca dzieci robić".
18:47
UsuńWiem :)
Dostarczenie/odebranie akt mieści się w obowiązkach ZUS/SO/SA. Nie będzie wydłużało okresu 60 dni. Spokojnie należy przeżyć dwa miesiące bez emocji. BK
UsuńCzytając komentarze do wpisu z 15,10 sądzę , że uczynił to ktoś z ZUS. Jeżeli język Polski jest za trudny dla niektórych to trzeba się uczyć. Wniosek o wypłatę zaległości jeszcze nie wyszedł z działu prawnego do Sądu Apelacyjnego, czy to trudno zrozumieć?. Pani z ZUS stwierdziła , że jest ich niedużo.To samo za siebie mówi.Za dużo pracuje w ZUS ( Kieleckim) prawników , lub " niechciejstwo "ich ogarnia. Na marginesie alkoholu nie piję do anonima z 17.02 a Tobie życzę umiarkowanie.
OdpowiedzUsuń17:29
Usuń"Wniosek o wypłatę zaległości jeszcze nie wyszedł z działu prawnego do Sądu Apelacyjnego, czy to trudno zrozumieć?."
Owszem, trudno, bo po co wniosek o wypłatę z działu prawnego zus miałby trafiać do Sądu Apelacyjnego?
To mi się podoba!!!!!!!!!!!!!
Usuń17:43
UsuńJednak trudno ci zrozumieć procedury :)
Przeczytaj ustawę ze zrozumieniem - szczególnie ten fragment mówiący o zakończeniu spraw sądowych !
Dział Prawny ZUS załatwia sprawy w sądzie / jeżeli ZUS wnosił apelację !!!! / i dopiero jak dostanie pismo z sądu potwierdzające umorzenie sprawy wysyła / przekazuje / sprawę do dalszego załatwienia przez pracownika ZUS czyli naliczenia, wypłacenia kwoty.
Proste jak drut.
18:10
UsuńZnam ustawę, dlatego wiem, że aby wycofać wniesioną przez siebie apelację zus musi to zrobić występując do SA, ale nie poprzez przesłanie w tym celu do SA wniosku emeryta o wypłatę, tylko swojego wniosku, napisanego przez dział prawny czy kogo innego, ale przez zus.
Proste ja k drut.
do anonima z 17 , 43 - proste i logiczne - dział prawny musi wycofać apelację. Zdaje się , że nie masz pojęcia o naszych sprawach a tu "wchodzisz" żeby żarty stroić. Życzę miłego popołudnia. Kilka miesięcy temu wszyscy tu piszący byli bardzo mili a co się teraz stało? A już "wojna wygrana" szabelki i dobre wychowanie "poszło" spać.
OdpowiedzUsuńAle młócka.
OdpowiedzUsuńZłóz wniosek do ZUS o wypłatę i czekaj cierpliwie do 60 dni.
Jeśli do ciebie należy ruch, to złóż stosowny wniosek do sądu. Kopię wniosku potwierdzoną przez biuro podawcze sądu dołącz do wniosku składanego ZUS. Proste jak drut.
Niektórzy starają się zrobić przyspieszony kurs znajomości prawa, ale to wymaga 5-letnich studiów i 3 -letniej aplikacji, a po tym jeszcze zdania egzaminów. Niektórzy "Filozofowie" mędrkują , tylko mieszają i robią mentną wodę. Tak po prawdzie nie maja granatowego pojęcia o prawie. Pytanie w jakim celu, jeśli wszystko jest oczywiste i proste. Wymaga trochę cierpliwości i czasu. Przede wszystkim trzeba bardziej uważnie czytać tego co bardziej światłe umysły wśród nas już opisały w swoich postach.
Swięte słowa :)
UsuńNaczytają się tu różnych wypowiedzi i wio do ZUS po kasę.
Już, szybko, natychmiast bo umierają z głodu i nie mają na chlebuś.
Nektórzy starzy ludzie są upierdliwi - i to prawda niestety.
Czekać spokojnie bo nic nie przeskoczycie - wszystko we właściwiym czasie.
Jak się nudzicie - przeczytajcie 100 razy Ustawę .
Myślę że połowa nie czytała oryginalnego brzmienia całej ustawy tylko czyta wpisy na blogu i z taką "wiedzą" idą na wojnę z ZUS " po swoje" - bo im się należy już, natychmiast!
Żenada.
Oj, oj - nie żenada !!!
UsuńEmerytury zabrano za "pociągnięciem jednej ręki" od 1 października 2011 r. Przeszliśmy przez sądy, straszeniem kasacją ze strony ZUS.
Teraz mamy już marzec 2014 r. i uważasz anonimie z 18:30, że to jest w porządku.
Nie chcesz pieniędzy to nie upominaj sie o swoje, oddaj na cele dobroczynne i nie pouczaj ludzi aż takimi słowami. Co za język - chyba języka polskiego się nie uczyłaś/uczyłeś.
Język polski jeszcze w naszym kraju jest językiem urzędowym więc zastanów się co ty piszesz.
UsuńMoże to ty masz problemy ze zrozumieniem języka polskiego?
Też należę do grupy która przeszła przez sądy i cieszę się że skończyło się wszystko dla nas pomyślnie. Pieniądze to nie wszystko - dla mnie najważniejsze jest jednak zdrowie i jeżeli tyle wytrzymaliśmy to po co się TERAZ nakręcać jak mamy już wszystko pewne.
A że trochę poczekam to świat się nie zawali.
Dzięki takiej filozofii nie popadam w irytację i zachowuję pogodę ducha.
Tak się składa , że apelację złożył ZUS i on ma ją wycofać- we wniosku o tą prosiłam a Panowi i Panie po 5 - letnich studniach i po 3 - letniej aplikacji nie mają czasu - (w ciągu 35 dniach ) złożyć wniosek do SA o wycofanie apelacji( nie tylko mojej ).
OdpowiedzUsuńProszę o poradę na cito!
UsuńSA przesłał mi odpis pisma procesowego ZUS o treści, że organ rentowy cofa apelację od korzystnego dla mnie wyroku SO z maja 2013r.,jednocześnie -cytuję -jednocześnie zobowiązując mnie do zajęcia stanowiska wobec cofnięcia apelacji w terminie 7 dni.
co robić?
Ewa z Wawy
10:44
UsuńNie byłam w takiej sytuacji, ale prawdopodobnie chodzi o to, czy wyrażasz na to zgodę.
Zanim cokolwiek odpiszesz do SA zadzwoń do SA z zapytaniem jak masz to rozumieć.
Ja bym napisała mniej więcej w taki sposób:
Na początku wszystkie dane itd.
Odpowiedź ubezpieczonej na pismo Sądu Apelacyjnego w Warszawie .... z dnia ...... w sprawie zajęcia stanowiska
Niniejszym informuję, że wyrażam zgodę na wycofanie apelacji przez organ rentowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w ............, wniesionej przez niego od wyroku SO w ......... z dnia, sygn. akt.......... .
podpis
Kochani bardzo proszę piszcie na tematy związane z emeryturami lub wcale niech ten blog zachowa dawny sens pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych
OdpowiedzUsuńAleż my tylko i wyłącznie tak piszemy! Emerytura dotyczy emeryta, emeryt ma różne problemy, problemy dają się wspólnie rozwiązać, w jedności siła, silni są zdrowi, a śmiech to zdrowie i nie samą emeryturą emeryt żyje, sprawami zlotu też, w co się bawić, co na siebie włożyć, czy przyjechać autostopem czy pociągiem, jak na wszystko ma wystarczyć z emerytury przy takim hulaszczym trybie życia, wszystko się kręci wokół emerytury
Usuń21:56
UsuńPodoba mi się ten wpis. Jest taki fajny, optymistyczny!
Serdecznie pozdrawiam autorkę/autora.
Do zobaczenia na zlocie.
22:02
UsuńDziękuję. Autorka.
Na zlocie na pewno będzie sympatycznie i miło, nie zapisałam się, mam uroczystości rodzinne, na których po prostu nie wypada mi nie być. Serdecznie pozdrawiam.
Kochani, a ja dostałam taki kwiatek od ZUS. Przysłano mi decyzję o rocznym rozliczeniu i każą mi oddać za styczeń 2013 - 2500 złotych, ponieważ w miesięcznym rozliczeniu wyszło, że przekroczyłam próg dochodowy ( była pensja i trzynastka). Na moje pytanie od kiedy rozlicza mnie ZUS miesięcznie padła odpowiedź, ze gdyby to było roczne rozliczenie, to musiałabym oddać do ZUS 7 tysięcy złotych. Podobną historię przeżyłam w lipcu, kiedy to tez miałam oddać do ZUS 2500 złotych, jednak mi tę decyzję anulowano.
OdpowiedzUsuńFakt jest taki, że ja w styczniu 2013 roku otrzymałam 3750 złotych za 9 dni listopada, grudzień pomniejszoną emeryturę 1650 zł, styczeń też pomniejszoną w kwocie 1650 zł. W styczniu 2013 osiągnęłam wiek emerytalny ale pełną emeryturę otrzymałam, dopiero w lutym
2013 rok ( wydłużony wiek o 1 miesiąc). Nie wiem, co z tym zrobić. Moje koleżanki są w identycznej sytuacji i one nic nie musza zwracać. Proszę mądre głowy na naszym blogu o wyjaśnienie i podpowiedź. Dlaczego, jeśli oczywiście mam coś do ZUS oddawać mam oddać 2500, skoro na konto za styczeń wpłynęło 1650.
A co z tymi koleżankami, dlaczego one nie muszą oddawać chociaż mają identyczną sytuację?
UsuńCzy zwrot tych 2500 zł to w ramach dobrowolnej wpłaty na FUS?
Czy z decyzji rozliczeniowej wynika, że kwota 2500zł to wysokość przekroczenia styczniowych przychodów?
UsuńJeżeli ta różnica będzie zwrócona, to ZUS uzna, że nie ma przekroczenia przychodu i emerytura za styczeń jest należna.
W tej sytuacji może lepiej zwrócić całą emeryturę styczniową (brutto, nie netto) jeżeli jest to mniej niż 2500zł
W decyzji jest podany wariant i wybrać lepszy.
Według obowiązujących przepisów powszechny wiek emerytalny osiągnęłaś w lutym 2013 r., a nie w styczniu 2013 r., zatem dochody uzyskane w styczniu 2013 r. podlegały rozliczeniu.
UsuńTwoje faktyczne dochody w styczniu 2013 r. przekroczyły 130 % i emerytury za ten miesiąc w ogóle nie powinnaś dostać. Ale ją dostałaś. W styczniu 2013 r. dostałaś także wyrównanie i trzynastkę. Istotna jest data wpływu dochodu na konto. Albo nadwyżka powyżej 130 %, albo cała emerytura styczniowa, w zależności od tego co bardziej korzystne dla Ciebie, podlega zwrotowi na rzecz FUS.
Z ciekawości spytam z jakiego powodu anulowano podobną decyzję w lipcu?
Wrócę do tematu, jak otrzymam jakąś decyzję korygującą, o czym dowiedziałam się z rozmowy z panią z zus. Nadal nie rozumiem, dlaczego jeśli już mam coś oddać zusowi, to ma to być brutto mojej emerytury od lutego. Ja przecież w styczniu otrzymała 1650 złotych na rękę, czyli netto. Nie jestem dobrym matematykiem ale chyba brutto od tej kwoty to w żaden sposób nie jest 2500 zl.
UsuńO lipcu też później napiszę, bo to też ciekawe. Pozdrawiam
21:02
UsuńOd lutego? Pisałaś, że za styczeń 2013 r.
Z Twego opisu wynika, że chodzi o dokonanie przez Ciebie wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.
ZUS na pewno przysłał Ci zawiadomienie o miesięcznym rozliczeniu emerytury w formie zestawienia w dwóch tabelkach, przeanalizuj to dokładnie. Takie zawiadomienie z reguły emeryt otrzymuje, gdy wpłata na FUS jest dla niego wariantem korzystniejszym.
Jeżeli dokonasz wpłaty na FUS podanej kwoty (2500 zł) to ZUS wyda nie "jakąś decyzję korygującą", tylko decyzję rozliczającą świadczenie.
Ja to przerabiałam, rozliczeniu podlegało 6 miesięcy. Na początku nic z tego nie rozumiałam, ale stopniowo mi się rozjaśniło. ja wpłaciła na FUS 1237 zł, a potem ZUS w tej decyzji rozliczającej dokonał zwrotu na moją rzecz 1555 zł.
Te kwoty wynikają z konkretnych wyliczeń, dlaczego u Ciebie 2500 zł do zwrotu to nie mając danych trudno powiedzieć.
Odnośnie żądania wpłaty brutto, gdy Ty dostałaś do ręki netto to dokonane potrącenia zostały zaksięgowane na konto twoich składek i na konto twego podatku, więc też je dostałaś.
Przedtem pisałaś, ze chodzi o styczeń 2013 r., a teraz że ma to być emerytura od lutego, mogłabyś się do tego jakoś odnieść? Może i Ty dostaniesz po dokonaniu wpłaty na FUS zwrot od ZUS.
Spróbuj zadzwonić na infolinię COT uruchomionej przez ZUS, przed rozmową przygotuj sobie listę pytań do zadania, w ten sposób niczego nie przeoczysz. Pozdrawiam.
Jeżeli zwraca się świadczenie nienależne ,to musi to być wartość brutto.
UsuńNastępnie w rocznym rozliczeniu Pit (za dany rok) zwróconą kwotę brutto odlicza się od dochodów i wtedy jest do zwrotu podatek.
22:03
UsuńRozumiem, że w PIT sporządzonym przez ZUS dla emeryta
Świadczenie nienależne podatnik odlicza potem w swoim rocznym Pit 37.
UsuńDo wykazania takiego odliczenia są dodatkowe formularze, które są załącznikami do Pit 37
ZUS w rozliczeniu ( Pit ) nic emerytowi nie odlicza.
11:01
UsuńTego nie wiedziałam, dziękuję za informację.
Powszechny wiek emerytalny osiągnę 6 kwietnia 2014r,w styczniu przekroczę próg dochodowy,czy to oznacza,że otrzymując teoretyczne wyrównanie w marcu będę musiała zwrócić emeryturę za styczeń. Anna
OdpowiedzUsuńProszę o odpowiedź,ale tylko od osób nie wykazujących ironii,ostatni kakby ich przybyło,niekoniecznie emerytów
Wyrównanie emerytury nie będzie powodować zwrotu emerytury bieżącej .Ewentualny zwrot może dotyczyć przekroczenia 130 % z tytułu zatrudnienia. Pozdrawiam Irena z Lubuskiego
UsuńRozumiem ,że w styczniu 2014 możesz przekroczyć próg dochodowy. Jeśli tak , to w tym roku nie masz co się martwić. Rozliczenie za 2014 będzie dopiero w 2015. Może Cię Zus rozliczy z dochodu za cały 2014. Bo od kwietnia będziesz pobierać pełną emeryturę.
Usuńdziękuję anna
UsuńPrzepraszam , próg dochodowy przekroczysz w styczniu 2014 r.???
UsuńPrzecież mamy teraz marzec 2014 r. ....
Próg dochodowy 18 % już w styczniu ??????
Próg dochodowy 18 % za cały rok wynosi ok. 85 tys. z ł więc gratuluję kasiory i nie martw się - nadwyżka pozwoli ci się rozliczyć z Urzędem Skarbowym :))).
A może ja coś źle zrozumiałem z twojego wpisu. Przepraszam jeśli tak jest.
Z.B.
An 18:37
UsuńMylisz pojęcia.Anna obawia się,że w styczniu 2014r przekroczy limit przychodu,określonego przez ZUS, a nie dochodu,związanego z podatkiem.
w Lublinie ZUS wypłaca tym którzy nic nie robili - nie odwoływali się do sądu.
OdpowiedzUsuńNie tylko w Lublinie tak postępują!
UsuńObudziliście się dopiero dzisiaj??
UsuńWszystko zgodnie z uchwaloną USTAWĄ .!!!
Proszę zapoznać się z całym tekstem Ustawy - czytać ze zrozumieniem !!!!!
dzisiejsze informacje z SA Rzeszow; mam wygraną sprawę w SO wraz z odsetami, zus złożył apelację SA w grudniu sprawę zawiesił a w marcu odwiesił Przedmiotem rozprawy mają być odsetki i tu argument, że ustawa nie określa od kiedy ma być zwrot odsetek określa tylko do kiedy i być tu mądrym sama ustawę znam dość dokladnie sprawa ma być w sierpniu
OdpowiedzUsuńChociaż w ustawie nie ma konkretnego zapisu "od kiedy", to jednak wiadomo "od kiedy" z przepisów ogólnych, od dnia wymagalności po upływie terminu do wypłaty należnego świadczenia.
UsuńNie zawracaj sobie głowy sądami, złóż wniosek do ZUS o wypłatę i jednocześnie zwróć się o przyśpieszenie wycofania apelacji wniesionej przez ZUS.
10:56
UsuńCzyj to jest argument o braku określenia terminu od kiedy?
Już było trochę wypłat odsetek i w żadnym z nich nie było problemu od kiedy naliczać odsetki.
UsuńDzisiaj złożyłam w ZUS Rzeszów pismo "o przyspieszenie wycofania bezprzedmiotowej apelacji ZUS-u", po informacji jaką uzyskałam z SA o podjęciu sprawy z terminem na lipiec. ZUS-y jak widać wcale nie wywiązują się z obietnicy wycofywania swoich apelacji po złożeniu wniosku przez emeryta o wypłatę zaległości. To było moje drugie pismo do ZUS-u. Przecież te rozprawy nie mają żadnego sensu, blokują tylko terminy rozpraw w sadach. Może jeszcze każą potem płacić jakieś zastępstwa procesowe. Skandal. DU
UsuńTe wypłaty mogą się przeciągać do przyszłego roku przy takiej opieszałości ZUS-u. W ten sposób "zjadane" są odsetki, które miały stanowić pewnego rodzaju rekompensatę za wstrzymanie wypłat. Lepiej mieć te pieniądze na własnym koncie, a tak ZUS rekompensuje sobie "przetargowe przekręty".
Usuń11;50
UsuńZUS coś nam "obiecywał" ?????
Coś mylisz pojęcia .
Przypomnij mi gdzie to jest zapisane że " ZUS obiecał "....
Tak mówił prezes przy omawianiu ustawy.
UsuńWitojcie prześwietne Gaździny i Gazdowie,coście som na ZUS-owskim wycugu! :)
OdpowiedzUsuńWstęp może i nietypowy jak na Krzyżaka, ale cosik mnie zainspirowały wcześniejsze pogaduchy o szlakach i temuż podobnież. Sarze - dziękuję, że zechciała mnie wziąć pod uwagę, montując "Bandę Ośmiorga" na wyprawę.Jak i dlaczego - nie wiem, ale mnie tam dwa razy nie mówić. Jak kalwaryjski dziad... pardon, coś mi się pomyliło, powinno być: jak kawaleryjski koń - pierwszy stanę w ordynku. ;) Przyńdzie czas - "będziemy szaleć nienagannie, będziemy naprzód niesłychanie, ku polanie" - jak to Sted kiedyś wymyślił.
Przy okazji pozwolę sobie zgłosić, konkurencyjną wobec zaproponowanej przez Ula05, nazwę przyjszłego szlaku: zamiast "Szlak Niepokornego Emeryta" - "SzlaK by to trafił". Nieskromnie uważam, że każdy z nas mógłby się pod tym podpisać z czystym sumieniem, bo zakres pojęciowy jest bardzo pojemny, by nie rzec: ponadczasowy i uniwersalny, A że przy okazji do wędrowania pasuje... ;)
No, ale do brzegu i żeby tak słodko nie było: SA wysłał moje odwołanie na drzewo, czyli apelacja ZUS górą! W takim przypadku sąd z urzędu musi wypitrasić uzasadnienie niekorzystnego dla mnie orzeczenia. Ale to furda! Grunt, że wniosek o wypłatę wraz z odpisem wyroku złożony. Tak, tak... wiem, że chyba cokolwiek stępił się mój krzyżacki pazur. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że czyham teraz na jakiś kwit z ZUS-u. No i jeszcze jedna refleksja: gdyby nie ustawa rekompensacyjna, dzięki której wyrok SA mogę wziąć "na miękko" - pewnie musiałbym się teraz głowić czy wpłacać a conto tatrzańskich i karkonoskich klimatów, czy tę kasę przeznaczyć wydatki związane ze skargą kasacyjną. Pewnie jestem dziwny, ale już wolę oglądać w sierpniu roje Perseidów nad pewną urokliwą, ciemnawą wsią na Pogórzu Karkonoskim. ;)
I żeby się utrzymać w klimacie szlaków, spadających gwiazd, i w ogóle pozytywnym - na koniec zarzucam tego linka (byle słuchać głośno): http://www.youtube.com/watch?v=IoLBp-LTqNs
Krzyżak
11:26
UsuńSuper!!! Krzyżaku, masz talent i powinieneś przełożyć go na wymierne zyski, i być obrzydliwie bogatym, zamiast tego zusowskiego wycugu!.
Gdybym miała gazetę (swoją), ale nie mam, zatrudniłabym Cię na nadwornego felietonistę. Niepokoi mnie tylko, jak u Ciebie z absyntem, bo jak mawiała nasza noblistka Wisława Sz. bez absyntu brak talyntu!
Jagienka co oczarowuje jędrnością pośladków, miażdżąc nimi orzechy
Krzyżaku,
UsuńTwój tekst bardzo mi się podoba, masz niewątpliwie talent, zgadzam się z wypowiedzią autora wpisu z 12:39, która też jest super.
Rozweseliłeś mnie, szkoda, że nie zobaczymy się na Zlocie!
Pozdrawiam Cię serdecznie, Daniela
Krzyżaku,
UsuńBardzo dziękuję za tę fajną, optymistyczną i niesamowicie rytmiczną piosenkę " Spadającą gwiazdę schowaj do kieszeni..", aż nogi się "rwą" do tańca w parze ...
Nie słyszałam jej wcześniej, dlatego wysłuchałam dwukrotnie. To prawda, że muzyka łagodzi obyczaje, nastroiłeś mnie bardzo pozytywnie. Polecam wszystkim wysłuchanie tego utworu.
Daniela
Krzyżaku
UsuńNie ma takiej opcji by "Banda Ośmiorga" bez Ciebie mogła wędrować po tatrzańskim (czy innym) szlaku "Szlak by to trafił".
Rozbawiłeś mnie do łez (co wzbudziło podejrzliwość "piguły", co do mojego stanu emocjonalnego)
Dla Ciebie, całej "Bandy Ośmiorga" i wszystkich pozytywnie zakręconych:
Przyjaciele są
jak gwiazdy
nie zawsze ich widzisz
nie dostrzegasz
ale kiedy w potrzebie
podnosisz wzrok
widzisz ich...
z mroku idących
do Ciebie.../S.G/
Dziękuję Krzyżaku i przeserdecznie pozdrawiam.
/równie dziwna/ Sara
W styczniu na mój wniosek zostało umorzone postepowanie w SA.ZUS otrzymał postanowienie o umorzeniu postepowania 27 stycznia czyli jeszcze przed wejsciem w życie ustawy a zatem moim zdaniem ustała ostatnia okoliczność mająca wpływ na wydanie decyzji o zwrocie zaległej emerytury. 19.02 złozyłam wnioseko wypłatę zaległych swiadczeń wraz z odsetkami, czyli zgodnie z ustawą termin załatwienia wniosku upływa z dniem 20.04.2014r. / 60 dni/. W lutym złożyłam też w ZUS wniosek o przeliczenie emerytury / doliczenie 2013r./ . W odpowiedzi 28.02 otrzymałam pismo, że wniosek nie może być załatwiony ponieważ moje akta znajdują si e w SA w związku z toczacym się postępowanie. Załatwienie wniosku nastapi do 30 dni po otrzymaniu akt z SA. W SA uzyskałam informację, żę akta zostały przekazane do ZUS 27 lutego.Właściwie nie wiem po co ZUS-owi akta, przecież wszystko mają w komputerze wystarczyło tylko zmienić ilość przepracowanych miesięcy. Wczoraj na moje konto wpłynęła emerytura / sądząc po kwocie chyba z waloryzacją/ wiec do tego nie były potrzebne akta?decyzji nie otrzymałam.
OdpowiedzUsuńKilka dni poxniej niż ja wniosek o przeliczenie emerytury złożyła moja koleżanka - jej akta również znajdowały się w ZUS / ZUS wniósł odwołania od jej pozytywnego wyroku w SO / i dwa tygodnie temu dostała już decyzję o doliczeniu stażu i waloryzanji. Ten sam ZUS ale inny pracownik prowadzący sprawę
W 2011r. w kwietniu skończyłam 60 lat. po rozliczeniu dochodów za 2011r okazało się ,ze w styczniu przekroczyłam próg 130% i muszę zwrócić ZUS-owi ponad 2 tys. zł Pojechałam do ZUS aby dowiedzieć się, czy mogę ubiegać się o rozłożenie tej kwoty na rat ponieważ jednarazowo nie byłam w stanie płacić. Pani na stanowisku do którego zostałam wezwana, zapytała z czm przychodze, powiedziałam, że mam zwrócić ZUS-owi taka kwotę i cz istnieje możliwość rozłożenia na raty. Pani zapytała, kiedy otrzymałam decyzje. Powiedziałam, że dwa tygodnie temu. Na co ta pani" no to się pani pospieszyła, my się bardziej pospieszymy, przyślemy pani komornika" /czym oczywiście mnie nie przestraszłya, gdyż z egzekucją i komornikami mam do czynienie od 32 lat w swojej pracy./ nagle zadzwonil telefon tej pani sięgnęła po niego i ani przepraszam ani pocałuj mnie w d... zaczęła rozmawiać / z tresci wynikało, że jest to rozmowa prywatna - mówił o jakimś spotaniu, o mężu itp. nie przejmując się ,że ja czekam wiec wstałam i wyszłam. tak wyglada praca w ZUS Tarnów.
z tego jasno wynika, że jak ZUS-owi się należy to trzeba działać szybko, ale jek ZUS ma wrócić to nie ma się co spieszyć K.M
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuń19:00 Pracownicy prowadzący sprawy nie są w punkcie informacyjnym zus, tylko na swoich stanowiskach pracy w pokojach, do których emeryci nie wchodzą
UsuńU mnie w ZUS są "okienka" z tematycznymi opisami w których przyjmuje się petentów.
Usuń"Okienek" w których przyjmuje się osoby w/s zapytań dot. emerytur jest chyba pięć. I tam ciągle siedzą jedne i te same panie które udzielają informacji na dane tematy.
A że w innych pokojach do których nie ma dostępu petent siedzi cała armia to inna broszka...
22:22
UsuńOpisane okienka to Informacja. A te panie nawet jak siedzą, to też pracują. Dzięki temu, że cała armia emerytów nie wstępu do stanowisk pracy, pracownicy mogą spokojnie pracować i wydawać tak oczekiwane decyzje.
Kochani jak macie w waszych ZUS ach wściekłe pszczoły
Usuńw informacji to przyjedźcie do Trzebnicy, tu jest grzecznie, miło, profesjonalnie i z uśmiechem. Życzę wszystkim emerytom takich Pań jak Pani Ania czy Pani Alicja z Trzebnicy. Pozostałe Panie których imion nie pamiętam również należą do osób godnych pochwały.
A więc nie wszędzie jest tak samo.
Dodam jeszcze, że zaległą emeryturę i odsetki mam na koncie.
/ sprostowanie - powinno być jej akta również zbyły w SA
OdpowiedzUsuńDo K.M mogła Pani rozliczyć się z ZUS nie miesiącami, a trzy miesiące razem wzięte, może wtedy byłoby potrącone przekroczenie dochodu a nie cała emerytura, wiadomo w styczniu są trzynastki. To na uwadze bo teraz to już nie ma znaczenia, pozdrawiam ZM.
OdpowiedzUsuńCzy to oznacza,że należało prosić o rozliczenie za 3-m-ce łącznie
UsuńDo K.M tak należało prosić o rozliczenie za trzy miesiące łącznie, w ZUS-sie powinni podpowiedzieć.
OdpowiedzUsuńGdyby klient takie pytanie zadał, pewnie odpowiedź by dostał, jeśli pytania nie było, tzn. nie było problemu.
UsuńOtrzymałem pismo z ZUS ( oddz. Słupsk)
OdpowiedzUsuń20. 02.14 złożyłem wniosek o wypłatę zawieszonej emerytury, jednocześnie dodając kopię wniosku o wycofanie apelacji ( SA Gdańsk 6.02) i ZUS wysyła mi postanowienie o zawieszeniu wypłaty emerytury " z uwagi na toczące się postępowanie odwoławcze' Z informacji z Sądu wiem, że wysłali 14.03 pismo do ZUS , ale jeszcze Sędzia nie wydał decyzji w/s mojego wycofania apelacji. Zatem ZUS nie czeka na ostateczna decyzję Sądu, która mogłaby się uprawomocnić w ciągu 2 ustawowych miesięcy, czyli 20.04, tylko wysyła pismo o zawieszeniu, w którym też informuje, że " podjęcie zawieszonego postępowania nastąpi na Pana wniosek, złożony po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu kończącego postępowanie.."Czyli znów gra czasem.
No proszę, a tu niektórzy zaciekle bronią ZUS-u!
UsuńKto broni same zastrzeżenia!!! Nie wycofują swoich apelacji, chociaż mówili, że po złożeniu wniosku emeryta wycofają.
UsuńZUS ma obowiązek informować z uwagi na obligujące go terminy do załatwienia sprawy, aby klient wiedział, z jakiego powodu sprawa jeszcze nie jest rozpatrzona, tak samo wszystkie inne urzędy informują (art. 36 kpa).
UsuńNastępny "inaczej myślący".
UsuńTrzeba było ośle najpierw wycofać sprawę o apelację z sądu skoro to ty ją złożyłeś i dopiero jakbyś otrzymał pismo z Sądu że sprawa jest umorzona to wtedy wysłać wniosek do ZUS o wypłatę zaległych świadczeń.
Chciałeś wyprzedzić działania no to masz...
A o jakim "zawieszeniu emerytury" piszesz??????
Ja wiem że ustawa dotyczy wypłaty zaległych świadczeń....
Namieszaleś emerycie równiutko.....
No i znowu ten wstrętny ZUS ci zawinił...
Oj ludziska - ja czytam takie głupoty to mi się niedobrze robi jacy jesteście ograniczeni.
Robicie totane głupoty a potem zdziwienie...
Jak ci mógł ZUS wypłacić zaległe / o ile o to ci chodzi!!!! / skoro masz sprawę niedokończoną w sądzie.????
Czytaj USTAWĘ !!!!
No i to jedno zdanie też mnie powaliło : " sędzia jeszcze nie wydał decyzji ....itd..
To co sąd wysłał do ZUS???? ha,ha,ha...
Jestem porażona takim poziomem niektórych emerytów co liznęli parę wpisów na blogu / pomiszanie z poplątaniem !!!/ i wio szturmować ZUS!!!
Aha, dla jasności - nie jestem pracownikiem ZUS :)))))))
18:03
UsuńOj, ale ostro przesadziłaś !
Sama chyba jesteś osłem i to do kwadratu !
Jak można tak ubliżać - to jest po prostu zwykłe chamstwo !
Autor wpisu z 15:25 postąpił prawidłowo.
Wystąpił w dniu 6.02.2014r. do SA w Gdańsku z wnioskiem o wycofanie apelacji po podpisaniu ustawy przez Prezydenta, gdyż sprawa stała się bezprzedmiotowa.
20.02.2014r. - po wejściu w życie ustawy złożył wniosek do ZUS o wypłatę zawieszonych świadczeń dołączając kopię swojego wniosku o wycofanie apelacji.
Miał prawo oczekiwać, że SA w Gdańsku w krótkim czasie, jak to miało miejsce w Białymstoku, czy Krakowie umorzy sprawę ( 2 tygodnie).
Widzę tutaj większą winę SA w Gdańsku, niż ZUS-u.
Nie rozumiem bowiem, po co wysyłano pismo zainteresowanego do ZUS-u, skoro to organ rentowy apelacji nie wnosił.
Dlaczego w innych SA takich dziwnych procedur nie stosowano?
Emeryt miał prawo postąpić, jak postąpił. Działał w dobrej wierze, równolegle. Nie widzę żadnej nieprawidłowości.
Wyzywać spracowanych,oszukanych emerytów od ograniczonych się nie godzi -- naprawdę WSTYD !
Dlaczego się zarzekasz, że nie jesteś pracownikiem ZUS?
Przychodzi mi do głowy porzekadło, że na "złodzieju czapka gore!"
Twoje ha,ha,ha ... - świadczy o twoim poziomie, braku empatii i braku ludzkich uczuć.
Nie pozdrawiam!
Jak można tak obrażać ludzi, to tylko świadzczy o braku kultury tych co tak poniżają innych. Przecież na tym blogu są rózni ludzie, nie tylko pracownicy umysłowi, są osoby , które pracują fizycznie i nie mają dostepu do różnego rodzju aktów prawnyc, nie są zaangazowani zawodowo w przepisy prawa. mają również rózny poziom wykształcenia. Jest gro osób z podstawowym wykształceniem a może nawet niepełnym, zawodowym i wyżej i trudno im sięodnależć w tych wszystkich procedurach sądowych , ZUS, wogóle urzędniczych i nie można się temu dziwić, że nie rozumieją pewnych spraw, procedur, nie rozumieją treści otrzymywanych pism czy decyzji ale to wcale nie znaczy, że są gorsi od tych bardziej wykształconych i wykonujacych pracę umysłową. Co by było gdyby w Polsce byli sami magistrzy, doktorzy itp. Kto by sprzatał po tych wykształconych, kto by im chleb upiekł, czy prosiaka uchował. Prawda jest taka, że jeden nie może żyć bez drugiego i nie należy nikogo poniżać i ośmieszać tnależy mieć szacunek dla dla każdej żywej istoty a wówczas będziemy mieli szacunek sami dla siebie.
OdpowiedzUsuńObrażają innych osoby o niskiej samoocenie, w ten sposób dowartościowują się i poprawiają swoje samopoczucie, że też coś znaczą.
UsuńWypłacono mi zawieszoną z odsetkami w Zabrzu.Dziękuję wszystkim
OdpowiedzUsuńJedno pytanie: Czy miałaś sprawę w sądzie?
UsuńDzisiaj dostałam odpowiedź z ZUS że zaległe z odsetkami wyślą na konto. Czekałam miesiąc w Zabrzu
OdpowiedzUsuńNie miałam sprawę w sądzie.
OdpowiedzUsuńPotwierdza się niesądowi otrzymują pierwsi i dobrze.
UsuńAnonymusie, niech sobie otrzymują i tak wszystkim wypłacą, tyle ,że gdyby nie grupa walczących w sądach u senatorów itd ,to niesądowi dostali by figę z makiem. Pozdrawiam Hanna1
OdpowiedzUsuńDzięki Waszemu blogowi udało mi się sukcesywnie kontrolować emerytalną rzeczywistośc i tak dotrwałam do finału wysyłająć wniosek o spłatę. DZIĘKUJĘ. Marysia
OdpowiedzUsuńWszystkie moje "emerytalne" posunięcia również i ja wam zawdzięczam.
OdpowiedzUsuńDołączam się z podziękowaniami do Marysi. Arkadiusz
Gdyby nie wy
OdpowiedzUsuńByłyby łzy
Szarość i smutek
Niekompetencji skutek
Radość z wiosną nadeszła
Złość i bezsiła w niebyt odeszła
Zrozumcie młodzi
Nie tylko o pieniądze chodzi
Ale o godność czlowieka
Was to kiedyś też czeka
/saku/
ZUS w Kielcach przesłał do mnie pismo, jako odpowiedź na złożony wniosek z 3 marca br o wypłatę zawieszonej emerytury, iż w dniu 25.03.br zawnioskował o uchylenie odwołania od postanowienia SO do Sądu Apelacyjnego. W piśmie tym informuje, że wniosek o wypłatę zawieszonej będzie "ROZPATRZONY "po uprawomocnieniu się decyzji Sądu o uchylenie odwołania ZUS. Nie rozumiem co ma być podstawą rozpatrywania w moim wniosku skoro ustawa już tą kwestię unormowała. Jak wynika z powyższego jest odgórny niepisany nakaz dla urzędów ZUS by jak najdłużej odwlekać ze zwrotem.
OdpowiedzUsuń12:09
OdpowiedzUsuńOrgan ma obowiązek poinformowania wnioskodawcę o każdej czynności podjętej w jego sprawie, co też ZUS uczynił przysyłając Ci pismo o jego wystąpieniu do sądu.
Rozpatrzenie Twego wniosku oznacza jego merytoryczne załatwienie na podstawie przepisów „naszej” ustawy i wydanie Ci stosownej decyzji o ustaleniu i wypłacie zawieszonej emerytury i odsetek.
Konieczność zakończenia sprawy w sądzie nie jest odwlekaniem ze zwrotem, tylko wymogiem „naszej” ustawy.