Od godz. 16.00 będzie aktywny link (stanie się niebieski) do transmisji z posiedzenia Podkomisji stałej do kontroli realizacji budżetu. Trzeba tylko kliknąć na nazwę Podkomisji.
Ten sam link będzie nadal aktywny do końca dnia i spóźnialscy będą mogli oglądać do woli... ;) Od jutra relacja będzie dostępna w dziale archiwum jako retransmisja.
Sprawozdanie z dzisiejszych obrad Podkomisji będzie jutro o godz. 18.00 rozpatrzone i głosowane przez Komisję Finansów Publicznych. Sprawozdanie to, zawierające projekt ustawy z poprawkami, otrzyma numer jako druk sejmowy i trafi na posiedzenie Sejmu. Jeśli zostanie przyjete na posiedzeniu Sejmu (a nie widze powodów, żeby miało być inaczej) to już prosta droga do końcowego głosowanianad projektem ustawy. Potem Senat, ponownie Sejm i podpis Prezydenta.
Ciekawe, czy projektodawcy będą pamiętać o wprowadzeniu zmian do tekstu UZASADNIENIA projektu ustawy, po dokonanych, jednak dość istotnych, poprawkach w projekcie?
Już kibic informował - jutro projekt ustawy będzie rozpatrywany przez Komisję Finansów Publicznych , o ile podkomisja złoży sprawozdanie na czas - patrz wcześniejsze informacje kibica
Przepraszam , to akurat nie kibic , tylko : Anonimowy7 grudnia 2013 10:42 A następnego dnia, 11 grudnia (środa), o godz. 18:00 jest szansa na rozpatrzenie i przyjęcie sprawozdania Podkomisji stałej do kontroli realizacji budżetu przez Komisję Finansów Publicznych.
Posiedzenie będzie aktualne w przypadku przedłożenia sprawozdania przez podkomisję. Przedstawia przewodniczący podkomisji poseł Paweł Arndt.
Do 22:37. Ale trwającą sprawę sądową (w związku z odwołaniem od decyzji ZUS) mogą chyba podjąć spadkobiercy? Gdy wejdzie w życie oczekiwana ustawa, to czy sąd może zasądzić zwrot na mocy tej ustawy na rzecz spadkobierców? Wtedy brak wniosku do ZUS przez Ś.P. świadczeniobiorcę nie stanowiłby przeszkody dla spadkobierców...?
WIELKIE DZIĘKUJĘ dla pani poseł Rafalskiej!!! I DZIĘKUJĘ p. posłowi Kowalczykowi!!! I wielki minus dla pana z ZUS za jątrzenie... A swoją drogą bezpieczniej bym się czuła, gdyby zostawiono 12 miesięcy na złożenie wniosku i odsetki do dnia wypłaty. Ale wygląda to dobrze. Odsłuchuję ponownie, chyba nie zauważę nic złego;)
No może tylko to, że posłowie zapomnieli pouczyć i zobowiązać ZUS do konieczności pilnego wycofania apelacji z SA - bez ociągania się i bez grania na zwłokę. Bez groźby narastania odsetek ZUS może nie mieć motywacji do pospiechu, a zapis o 60 dniach nie obejmuje okresu zawieszenia rozpatrzenia odwołania do czasu "zamnknięcia" sprawy w sądzie.
Baszko ! To nie był pan z ZUS tylko dyrektor departamentu z MPIPS, (dyr. Januszek) i wcale nie jątrzył, to co mówił to niestety prawda. Jest grupa ludzi ( niestety głownie emerytów po 1 stycznia 2011) która robiła co mogła żeby nie dopuścić do uchwalenia tej ustawy. To zniesienie 12 miesięcy na złożenie wniosku to może dla niektórych być pułapka, nie chcąc zapłacić wyższego podatku będą zwlekać z wnioskiem, a przecież my należymy do grupy w której codziennie kogoś ubywa. A nie wniosku, nie ma roszczenia i nie ma dziedziczenia, o tym trzeba pamiętać. pozdrawiam Krzysztof
No i własnie tu jest ta wątpliwośc . N a posiedzeniu mówiono , że ZUS ma termin najdłuzszy i nieprzekraczalny 60 dni . Ale nikt nie odzcytał tego zapisu , który mówi :
4. Organ rentowy wydaje decyzję w sprawie ustalenia i wypłaty zawieszonej emerytury w terminie 60 dni od dnia wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji. A ile może trwać ustalenie wszystkich okoliczności niezbędnych do wydania decyzji ? Odpowiedzcie sobie Państwo sami . I dopiero POTEM zaczyna biec termin 60- dniowy.
Słuszna uwaga anonima 17;26. Przed głosowaniem w sejmie powinniśmy zwrócić na to jeszcze uwagę: ustawa powinna zobowiązać ZUS do natychmiastowego wycofania swoich pozwów z sądów, a sądy powinny otrzymać wytyczne do szybkiego kończenia spraw z powództwa emerytów.
Panie Krzysztofie, Rzeczywiście była mowa o innych emerytach, którzy nie są zadowoleni z tej ustawy! Trzeba o tym pamiętać, bo podobno sprawa trafiła do RPO. Zgadzam się też z tym, że trzeba pamiętać o naszym wieku i rozważyć, czy warto czekać ze złożeniem wniosku, aby nie wpaść w drugi próg dochodowy. A może jednak wziąć należności i zainwestować, co trochę zrekompensuje zawyżone podatki? pozdrawiam wszystkich Daniela
Baszko ! Te apelacje w niektórych oddziałach terenowych ( bo nie we wszystkich) to radosna twórczość niektórych dyrektorów i niektórych prawników co to zawsze są świętsi od papieża. Moim skromnym zdaniem z chwilą wejścia ustawy w życie wszystkie sądy w których jeszcze toczą się nasze postępowania będą na potęgę je umarzać jako bezprzedmiotowe to samo pewnie będzie z kasacjami w SN i co penie zmartwi niektórych z wnioskami do ETPCz. Ustawa rozwiązuje sprawę na każdej płaszczyźnie, ale sądom nikt nie może i nie ma prawa wydawać jakichkolwiek wytycznych, to naruszałoby Konstytucję i trójpodział władzy. Ale nie martw się nie ma nic przyjemniejszego dla sędziego jak pozbycie się kolejnego "numerka", sądy są są przeszczęśliwe jak nie muszą sprawy rozstrzygać i mogą ją umorzyć. A na odsetki do dnia wypłaty nie było żadnych szans bo jak donosiły wiewiórki veto stawiało MF i upieranie się mogło cały tok legislacyjny tylko wydłużyć. Cieszmy się z tego co jest i módlmy się aby gładko przeszło przez Sejm i Senat i żeby pani Wóycicka nie doradziła czegoś głupiego prezydentowi pozdrawiam Krzysztof
Krzysztofie, przecież zawieszeni walczyli o jak najdłuższy termin na składanie wniosków o wypłatę "zaległych" nie z powodu marzeń o odsetkach płynącym w tym czasie szerokim strumieniem, ale z troski o tych, którzy mogą się na czas nie zorientować, że ustawa weszła w życie. Nie traktuj więc otwartego terminu na złożenie wniosku jako pułapki zastawionej na emeryta, który nie wie, że nie jest wieczny ;)))
Panie Krzysztofie ile Pana zdaniem potrwa proces legislacyjny do punktu przekazania ustawy do publikacji, tak mniej więcej z dokładnością do 1. miesiąca.
Halo 17:36 Marudzisz, to w Twoim interesie jest jak wejdzie ustawa zadbać o to ażeby do ZUS dostarczyć wszystko co trzeba /zaświadczenie RP7 itd/. ażeby ZUS zmieścił się w 60 dniach. Zapewne będą różne przypadki /sprawy w sądach itp. czas na rozstrzygnięcie lub wycofanie/ to zajmie jakiś czas ale cóż życie pokaże jak to będzie wyglądać w praktyce.Uważam,że najważniejsze jest to ,że ustawa się "rodzi" i w końcu wszyscy będą zadowoleni.Przyznasz,że mogło być znacznie gorzej.
Anonimowy z 18:02. Prorokiem nie jestem, to nie powinno trwać dłużej jak do końca stycznia 2014. Ale jak już gdybać to można różne czarne scenariusze wymyślić. Np. Sejm klepnie to za kilka dni ale w Senacie poczują się niedowartościowani bo ich projekt nie był rozpatrzony i może komuś przyjść do głowy zgłoszenie poprawek do uchwalonej przez Sejm ustawy no i już sie wydłuża bo znowu podkomisja sejmowa potem komisja i głosowanie poprawki przez cały Sejm . Sejm raczej senackie poprawki odrzuca, ale kto wie? Znów komuś np. przyjdzie do głowy wpisać ten 8 stycznia 2009 r do ustawy i może być nieciekawie. Ale nie kraczmy, módlmy się aby szybko i już bez poprawek przeszło do podpisu pana Prezydenta na komiec stycznia 2014 powinno wejść w życie pozdrawiam Krzysztof
Krzysztofie! Wypowiedź na temat skarg emerytów z r.2011 i następnych powinni wziąć sobie do serca posłowie. To rzeczywiście jest niedopuszczalne i właśnie przeciwko temu my też występujemy: NIE WOLNO zmieniać przepisów emerytalnych co rok albo i częściej, w dodatku z pośpiechem niespotykanym , powodującym właśnie takie następstwa, jakie my odczuwamy. Nie czuję się adresatką wypowiedzi p. Januszka, bo to nie ja decydowałam o szybkich i częstych zmianach przepisów, co rzeczywiście różnicuje ludzi w prawach emerytalnych w zależności od miesiąca urodzenia, w krótkim przedziale czasowym osoby nabywają uprawnienia na zupełnie różnych warunkach, co ja również uważam za niekonstytucyjne. Ale jeszcze raz powtarzam: to nie emeryci zmieniają sobie przepisy emerytalne!
Do Anonima z 18:03 : Przyznam , pisałam o tym wyżej.Ale nie myślę o sytuacji , kiedy to ja mam donieść dokument - chodzi o sytuacje , kiedy nic ode mnie nie zależy . .p. : - Jaki termin ma ZUS na wycofanie apelacji albo kasacji z sądu - według ustawy ? Odpowiedź : żaden , taki termin nie został określony . - Jak długo czeka sie na termin posiedzenia w SA w celu umorzenia sprawy? Odpowiedź : Tego nie wie nikt - Jak długo czeka się , po złożeniu wniosku o wycofanie kasacji , na wyznaczenie terminu i posiedzenie SN? Odpowiedź : W znanym mi przypadku trwało to 4 i pół miesiąca , ale postanowienia SN na piśmie emeryt nie dostał do dziś. Czy wiesz , ile trwa "ściagniecie " akt emeryta z sądu do działu obsługi prawnej ZUS , a następnie "opracowanie " sprawy przez ZUS i przesłanie akt do oddziału ? ...i tak dalej . Myślę , że przedstawiciele rządu i ZUS zdają sobie sprawę z długości tych terminów , i z tego , że termin 60- dniowy w wielu przypadkach będzie czysta fikcja. u,morzenie sprawy w SACzy wiesz , ile trwa
Baszko - to bardzo ważna uwaga na przyszłość dla naszych parlamentarzystów, aby mocno zastanowili się nad tym co się proceduje i żeby takie gnioty więcej nie powstawały!
Uważam, że jeżeli złożysz wniosek o wypłatę a apelację składał ZUS to musi się on dostosować do przepisów kpa.Nie może przedłużać sprawy w nieskończoność.
Rozumiem Twoje zniecierpliwienie, człowiek jest taką istotą,że wszystko by chciał szybko. Nie wiem jakie są terminy o których piszesz ale zapewne wszystko jest uregulowane w ogólnych przepisach dotyczących kwestii,które poruszasz myślę,że z tych powodów nie znalazło to odbicia w tym projekcie Nic nie może trwać w nieskończoność. Wiem tylko tyle,ze emeryt jak wygrał sprawę to za ok. 2,5 miesiąca pieniądze miał na koncie. Jak będzie zobaczymy.Przyznasz,że już bliżej jak dalej a przede wszystkim PEWNIEJ. Pozdrawiam. Pozdrawiam. Pozdrawiam
Pisanie do wszystkich członków komisji było bezcelowe prócz dwójki posłów reszta siedział jak myszy pod miotłą . Odezwanie się jednej posłanki , która stwierdziła ,że i tak jesteśmy szczególnie uprzywilejowaną grupą i nie widzi podstaw aby dawać jeszcze dodatkowe przywileje była bezczelna. Ja wolałabym nie być w tej grupie uprzywilejowanej / żebrzącej o swoje/ bo w czasie zawieszenia mojej emerytury doznałam uszczerbku na swoich finansach i popadłam w długi , których nie załatam nawet po otrzymaniu świadczenia. To nie jest żaden przywilej tylko zadośćuczynienie z powodu bezprawia państwa. Ja ciągle nie usłyszałam słowa przepraszam a zamiast tego ciągle wytyka się nam jaki to przywilej nas czeka. A tak nawiasem mówiąc to brak prawników w parlamencie mści się okrutnie. Wyrocznią na tym posiedzeniu podkomisji był p. Januszek , który zdecydowanie bronił interesów rządu i jak car albo popierał poprawki , które mu się podobały albo wyrażał swoje zdanie jeśli coś nie było po jego myśli. Reszta komisji mogła spokojnie iść do domu bo ich obecność nie została zupełnie zaznaczona , a pieniądze za pracę w komisji się bierze.
Ale jednak pani poseł Rafalska wyraźnie podkreśliła , ze emeryci uważnie obserwują obrady podkomisji i przekazują posłom swoje uwagi . I choćby dla tych 2 posłów warto było pisać do wszystkich. To nigdy nie jest tak , że wszyscy reagują . Trzeba sobie zdać sprawę , że nie wiemy , jakie propozycje jeszcze , niekorzystne dla nas , mogłyby paść , gdybyśmy nie pisali , i nie informowali posłów o swoich wątpliwościach. Po tych wypowiedziach , które Anonimowy z 17:30 okreslił jako " bezczelne " , widzimy , na co niektórych stać . Dominacja na obradach podkomisji przedstawicieli rządu i "organu " wraz z przewodniczącym nad posłami , którzy , rzeczywiście , w większości zachowali całkowitą bierność , może budzić trwogę . Gdyż , według Konstytucji , to posłowie stanowią prawo. A jak to wygląda w praktyce - widać .
Mimo wszystko , uważam , że warto pisać . Na pewno nie jest bez znaczenia , że posłowie zdają sobie sprawę , ze ich praca jest uważnie obserwowana. Wydaje się , że może takiej świadomości nie maja przedstawiciele rządu i ZUS - do nich nie piszemy.
Przedstawiciele rządu (urzędnicy ministerialni) i ZUS nie są wybierani, lecz mianowani i - w odróżnieniu od (przynamniej niektórych) wybieranych posłów - mają nas w nosie... ;)
ta paskudna wypowiedź o 16;25, to p. Czernof (może pisze się inaczej). Łaskawie zgoda na USTAWOWE co do wysokości, ale już niech ci uprzywilejowani nie chcą więcej. Łaska na ustawowe!!! Chyba nie zauważyła pani, że ustawy obowiązują nawet posłów! Mam podejrzenie, że wydłużenie czasu na składanie, to była podpucha, żeby przeforsować obecną wersję odsetek do wejścia ustawy...
Pani Poseł Rafalska była rewelacyjna. Przedyktowała nawet naszą propozycję zapisu Art.3 projektu ustawy. Uważam, że ta wersja była najlepsza. Łączenie Art.3 z Art.7a byłoby wówczas, moim zdaniem - nie prawnika, zbędne. Ale jest dobrze, wszyscy "zawieszeni" powinni otrzymać po złożeniu wniosku, po 14 dniach dniach od wejścia ustawy w życie wszystkie należności! Pani Tereso z Otwocka, chyba Pani może zrezygnować z postępowania sądowego w SO, ale to tylko Pani decyzja! pozdrawiam Daniela
Oczywiście , Baszko , masz rację. Nie tylko sprawa odsetek . Bodajże poseł Kowalczyk poruszył kwestię emerytów , którzy " odejdą " , zanim dostaną zaległe. Pan Januszek odparł : " Nie ma wniosku , nie ma roszczenia ". Czyli , wyraźnie liczą na to , że " pazerny " emeryt będzie zwlekał ze złozeniem wniosku , żeby unknąć wyższego podatku , i , zanim złoży wniosek - "odejdzie ". Pan dyr. Januszek z duma podkreślił , że on nie pobiera emerytury , ponieważ nie złożył wniosku o emeryturę . ( W domyśle - szanuje budżet Państwa , żeby z jego powodu nie doznał uszczerbku . A ci wszyscy pazerni zawieszeni to wydzierają Państwu i pensję , i emeryturę ). Zapomniał tylko dodać , że nawet , gdyby złożył wniosek o emeryturę , to i tak nie dostałby ani grosza , bo , po prostu , znacznie przekracza limit dochodu .Zakładam , że pan dyr. nie osiągnął jeszcze powszechnego wieku emerytalnego - sądząc po głosie i wyglądzie.
do 18:14 Nie możesz tak tego odbierać . Pan Januszek wskazując swoją osobę jako przykład potwierdził tylko, że aby otrzymać emeryturę trzeba obowiązkowo złożyć wniosek. Dalsze Twoje wywody są po prostu niesmaczne
Pani Danielo wysluchalam wlasnie teraz retransmisji tak zrobie zrezygnuje z postepowania . Mam do pani ogromna prosbe o krotkir sprecyzowanie pisma i pytanie czy wystarczy zlozyc przed rozpoczeciem sprawy na sali sadowej bo mam za malo czasu na biuro podawcze. Z gory dziekuje i sedecznie pozdrawiam.Teresa z Otwocka
Ja uważam, że Teresa nie powinna wycofywać sprawy z sądu i gimnastykować się z zapisami o zachowaniu roszczeń. Sama sobie zaprzecza w ten sposób, jeśli wycofuje sprawę, to można to także zinterpretować, że z roszczeń właśnie rezygnuje
Tereso Mozesz wycofac swoj pozew bez zrzekania sie roszczenia. Kodeks postepowania cywilnego reguluje te kwestie w nastepujacy sposob Powód może również cofnąć pozew bez zrzeczenia się roszczenia. Oznacza to, iż powód wycofuje powództwo jednocześnie rezygnując z jego rozpoznania w danym procesie. Takie cofnięcie pozwu pozwala w przyszłości na wytoczenie nowego powództwa. Powód może cofnąć pozew bez zrzeczenia się roszczenia bez zgody pozwanego do chwili rozpoczęcia się rozprawy. Natomiast od chwili rozpoczęcia rozprawy do wydania wyroku tylko za zgodą pozwanego. Mozesz wiec zlozyc wniosek nastepujacej tresci:
Jako powodka w sprawie o sygn. ... wnosze o wycofanie mojego odwolania z dnia ...od decyzji ZUS znak: ... z dnia .... Jednoczesnie zaznaczam, ze nie zrzekam sie roszczen, ktorych zlozone odwolanie dotyczylo"
Czy to rozwiązanie dotyczy również złożonej apelacji. Czekam obecnie na wyznaczenie terminu sprawy. Apelacja złożona przeze mnie od negatywnego wyroku SO. Proszę o odpowiedź dziękuję
ad 08:59 Jeżeli nie wyznaczono terminu sprawy apelacyjnej - to na razie nic nie robić, spokojnie czekać. Powiadomienie z SA o terminie rozprawy wyprzedza samą rozprawę co najmniej o 1 miesiąc. Mam nadzieję, że do tego czasu wszystko już będzie jasne, przynajmniej ustawa będzie uchwalona i podpisana przez prezydenta. pozdrawiam Daniela
do 08:59 ,złożoną w terminie apelację też można wycofać. Dot. apelacji. Strona może cofnąć apelację. Powinna zrobić to na piśmie , w przypadku cofnięcia apelacji sąd II instancji umarza postępowanie apelacyjne i orzeka o kosztach, stosując odpowiednio przepisy o cofnięciu pozwu.
Art. 391. § 1. Jeżeli nie ma szczególnych przepisów o postępowaniu przed sądem drugiej instancji, do postępowania tego stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Przepisy art. 194-196 i 198 nie mają zastosowania. § 2. W razie cofnięcia apelacji sąd drugiej instancji umarza postępowanie apelacyjne i orzeka o kosztach jak przy cofnięciu pozwu. Gdy cofnięcie apelacji nastąpiło przed sądem pierwszej instancji, postępowanie umarza sąd pierwszej instancji.
Pani Danielo i Anonimowy z 10:43 bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam nadzieję, że termin rozprawy nie będzie jeszcze wyznaczony i wcześniej doczekam się opublikowanie ustawy. Jeszcze raz dziękuję bardzo.
Polityk nie doświadczony tylko cwany, który zmienia barwy partyjne na takie jakie dadzą profity. To jest poseł i został wybrany aby bronić interesu wyborców. Sam staż w parlamencie nie daje gwarancji,że pracuje dobrze tylko potrafi gadać tak aby zdobyć wyborcę. Ja wychodzę z założenia jeśli ktoś nie może pomóc to niech siedzi cicho i nie przeszkadza. Mam zamiar podziękować pani posłance za zabranie głosu, który w sposób poniżający traktuje nas emerytów. Uciekać od takich posłów i nie wpuszczać ich do parlamentu.
Otrzymasz zaległe z odsetkami na podstawie ustawy jak wejdzie w życie a Ty złożysz wniosek. Masz sprawę zakończoną na drodze sadowej bo się nie odwoływałaś dalej.Wiga
Zofia Czernow z Jeleniej Góry pobiera uposażenie poselskie, emeryturę oraz inne apanaże więc jej zwykli emeryci nie obchodzą. Obejrzyjcie jej dochody na stronie sejmowej.
Czy ktoś wie , jak ZUS będzie liczył odsetki ? Bo kwotę zaległych określa się jako sumę emerytur z okresu zawieszenia. Czy odsetki będą liczyć od tej sumy ? T o w takim razie od jakiej daty byłyby naliczane odsetki ?
Jeszcze jedno pytanie . Pani dyrektor Kalinowska zadała pytanie : Czy w takim razie wnioski o "zaległe " będą mogły być składane w nieskończoność ? Przewodniczący Arndt odpowiedział , że tak . A co z przepisami o przedawnieniu roszczeń wobec ZUS ? Przecież obowiązują przepisy , że po upływie 3 lat roszczenia wobec ZUS się przedawniają ?
do 19:07 ZUS ma programy komputerowe do wyliczenia odsetek, na pewno nie będzie tego liczył na "piechotę". Tak jak kwota zaległych jest sumą emerytur za poszczególne miesiące z okresu zawieszenia, tak kwota odsetek jest sumą odsetek wyliczonych od kwot emerytur za poszczególne miesiące w okresie zawieszenia, począwszy od następnego dnia po ustalonym terminie wypłaty do 21 listopada 2012 r., tzn. jeżeli np. termin wypłaty emerytury jest ustalony na 25 dzień miesiąca, to odsetki od 26 dnia tego miesiąca. I tak za każdy miesiąc, a potem dodać wyliczone kwoty odsetek do siebie. W internecie są dostępne kalkulatory odsetek ustawowych i przy ich pomocy ławo to wyliczyć, ważne aby podać za każdym razem właściwe daty od kiedy do kiedy.
Kochani mam nadzieję że przy wyborach będziemy pamiętali o posłach którzy nie dbają o nas m.in. o p. Zofii Czernow z Jeleniej Góry. Bo niech uświadomi sobie że to co ma to zawdzięcza nam. Dosyć lekceważenia wyborców.
dlaczego do 21 listopada 2012 r. ? Przecież do dnia wejścia w życie ustawy maja być naliczone odsetki, a to może być powiedzmy np, do 14 stycznia 2014 r.
Emerytura powinna być wypłacona "na bieżąco" już w październiku 2011 r. co miesiąc aż do 22 listopada 2012 i odsetki powinny być naliczone od każdej miesięcznej kwoty emerytury aż do dnia jej wypłacenia (w przypadku kwot już wypłaconych na podstawie wyroku sądu) lub do dnia wejścia w życie ustawy (pozostałym emerytom.
dlaczego do 21 listopada 2012 r. ? Przecież do dnia wejścia w życie ustawy maja być naliczone odsetki, a to może być powiedzmy np, do 14 stycznia 2014 r.
Słuszna uwaga. To skrót myślowy, chodziło mi to, że za listopad 2012 r. odsetki od kwoty tylko części miesięcznej emerytury, a nie od całej, dokładnie od kwoty za 21 dni, bo wypłata bieżąca została wznowiona od 22 listopada 2012 r.
"Anonimowy10 grudnia 2013 21:32 Odsetki od 1 pażdziernika 2011 do powiedzmy stycznia 2014 od zawieszonych świadczeń w okresie 01.X.2011 do 21.XI.2012"
Odsetki za świadczenie od 1 października 2011, ale datą od której te odsetki się należą nie jest 1 października 2011 r. , tylko następny dzień po ustalonym dniu wypłaty, bo do tego dnia wypłata terminowa. Najlepiej kwotę trochę zawyżyć, ZUS i tak nie da więcej, niż się należy.
Odsetki za listopad 2012 r. powinny być wyliczone od kwoty emerytury za 21 dni, ale data ich płatności jak w pozostałych miesiącach, po ustalonym dniu wypłaty, np. od 26 listopada.
Zgodnie z Rozporzadzeniem Ministra Pracy i pPolityki Socjanej z dnia 1 lutego 1999r. odsetki wyplaca sie zgodnie z par.3 § 3. Ustalenie należnych do wypłaty odsetek oblicza się przez pomnożenie kwoty opóźnionego świadczenia przez liczbę dni opóźnienia i przez roczną stopę procentową odsetek oraz przez podzielenie tego iloczynu przez 365.
Jeżeli 9 stycznia przegram apelację,ponieważ jeszcze nie wyjdzie ustawa, to tak samo jak w SO będzie traktowane roszczenie jako przegrane, czy lepiej wycofać apelację? Czy te dwie przegrane są tak samo traktowane? Jak to rozumieć, czy apelację zostawić swojemu biegowi i nie wycofywać bo to nie ma znaczenia, ponieważ wyjdzie ustawa? Proszę mądrzejszych o małą podpowiedź, Elżbieta
Moim skromnym zdaniem to ewentualna przegrana w SA nic nie zmieni w opisanej sytuacji, oznaczać będzie tylko utrzymanie w mocy wyroku SO. Mówiąc obrazowo nie będzie dwóch przegranych spraw, będzie to jedna i ta sama przegrana sprawa. Ale, jako że wyroki sądu są niezbadane, teoretycznie istnieje możliwość wygranej w SA, wtedy przegrany wyrok SO zostanie albo zmieniony i SA orzeknie co do istoty sprawy, albo uchylony i sprawa może wrócić do SO do ponownego rozpoznania, albo może być postępowanie umorzone, albo zawieszone. Na dwoje babka wróżyła. Moim zdaniem niczym Pani nie ryzykuje, przegrana w SO już jest, bardziej przegrać nie można, natomiast można wygrać. Moim zdaniem apelacji nie wycofywać o ile do tego czasu nie wejdzie w życie ustawa z korzystnymi zapisami, wszystko wskazuje jednak na to, że termin do 9 stycznia 2014 jest za krótki, aby ustawa do 9 stycznia weszła w życie. Proszę mnie poprawić, nie jestem prawnikiem , jeśli moje przypuszczenia są błędne.
Bardzo dziękuję za podpowiedź, którą wykorzystam i nie wycofuję apelacji, Serdecznie pozdrawiam dobrych i mądrych ludzi, bo nie wszyscy tak samo znamy się na prawie, Elżbieta
jeżeli odsetki mają być liczone do dnia wejścia w życie ustawy, to powinno im wszystkim bardzo zależeć, żeby to stało się jak najprędzej, Im szybciej ustawa wejdzie w życie tym mniej kasy pójdzie z budżetu na odsetki !
Szczerze mówiąc nie rozumiem tego pośpiechu z wycofywaniem spraw z sądów, przecież ustawy jeszcze nie ma. Czy w ustawie są zapisy uzależniające od terminu wycofania sprawy z sądu pozytywne załatwienie wniosku przez ZUS? Moim zdaniem żadnych takich zapisów tam nie ma, wymowa ustawy jest taka, że wycofanie sprawy z sądu jest warunkiem wystąpienia z wnioskiem do ZUS. Czy nie wystarczy wycofać sprawy z sądu po wejściu w życie ustawy?
Gdy ustawa wejdzie w życie, można sie na nią powołać składając o wycofanie sprawy bez rezygnacji z roszczeń, ale obecnie nie wiem.... Musiałby się wypowiedzieć prawnik, jak to wygląda od strony formalnej
Ciekawa jestem co z apelacjami wniesionymi przez ZUS. Mam wygrana w SO, a ZUS wniósł apelację. Może ZUS-y dostana wytyczne aby wycofywały apelacje. Pani ZUS poprzednio nie wypowiadała się na ten temat.
Jak tylko ustawa zostanie uchwalona i wejdzie w życie SAMA napiszę do ZUS pismo w którym zażądam NATYCHMIASTOWEGO wycofania apelacji przytaczając tekst ustawy. Mam sytuację podobną jak ty / jest nas spora grupa :) / i już sobie "ostrzę pióro" :)))). Będę nękała ZUS pismami - tak jak ZUS nękał mnie.... Zemsta jest słodka :-) :-)
Proszę o pomoc : wygrałam w S.O. zaległe , odnośnie odsetek w uzasadnieniu wyroku zapisano, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóżnienie w wypłacie świadczenia ... wniosek o zapłatę odsetek przekazuje organowi rentowemu celem rozpoznania . Do końca listopada był termin złożenia odwołania , w dniu dzisiejszym dostałam decyzję ZUS z wyliczeniem zaległej emerytury / wraz z najbliższą emeryturą prześlą na konto / i odmowę prawa do wypłaty odsetek. Organ rentowy twierdzi, że jest zobowiązany do wypłaty odsetek jeżeli nie ustali prawa do świadczenia lub nie wypłaci tego świadczenia. Wykonując prawomocny wyrok Sądu z dnia 06.08 2013 organ rentowy przyznaje mi prawo do wypłaty zaległej emerytury ....i dalej stwierdza , że wymieniony wyrok nie zawiera informacji w zakresie wypłaty odsetek. Zatem został zachowany ustawowy termin na załatwienie sprawy. W związku z powyższym brak podstaw prawnych do wypłaty odsetek .Jest również pouczenie , że jeżeli decyzja nie jest zgodna ze stanem faktycznym mogę wnieść odwołanie za pośrednictwem ZUS do SO w terminie miesiąca . Co powinnam zrobić ? Pisać odwołanie ? Wcześniej dostanę odsetki z ustawy , prawdopodobnie dostanę , jak myślicie ? W tej decyzji dostałam rozliczenie w związku z osiągnięciem przychodu w roku 2011, z którego wynika, że przysługuje mi zwrot świadczenia w pewnej wysokości . Kwota ta w rozliczeniu nie została wskazana do wypłaty . Nie wiem dlaczego . Gocha
Ja bym się odwołała, czy decyzja z prawem zgodna, czy nie zgodna, to przecież poczucie krzywdy aż bije z tego wpisu. Jeśli ktoś się nie odwołuje, to oznacza to, że zgadza się z decyzją, a tak przecież nie jest, o czym świadczy powyższy wpis. Ustawa jest na dobrej drodze, ale póki co, to jeszcze jej nie ma.
Odnośnie rozliczenia przychodu za 2011 to chyba powinna być odrębna decyzja, a nie wszystko na kupę w jednej. Rozliczenie powinno być jasne, zrozumiałe, i na pewno powinny być wykazane kwoty do zwrotu, jeżeli takie są. Te okoliczności jak najbardziej należy podnieść w odwołaniu.
Może komuś się przydadzą te dane, np. do przeliczenia po swojemu ustalonej kwoty zaległych, w mojej decyzji była tylko podana ogólna kwota brutto, łączny podatek i kwota do wypłaty, bez szczegółowych wyliczeń:
składka NFZ 9% część pomniejszająca podatek 7,75% podatek 18% uwzględnieniu kwoty wolnej od podatku 46,33 zł
Dziekuję, ale ja to wiem, dlatego dalej mnie to nie interesowało. "Dalej nie wiem", to chodzi o to, że nie znam kwot pomniejszenia w następnych miesiącach, aby podać innym, których to dotyczy
Błąd. Kwoty wolnej od podatku nie dodają ci co pracowali /a pracowali wszyscy, bo nie mieli by zawieszonych/ i z ulgi podatkowej już skorzystali przy rozliczeniach rocznych. /46,33 to ulga podatkowa/
Kwotę wolną od podatku (inaczej: ulgę podatkową) należy ODJĄĆ ( a nie dodawać) od obliczonego podatku od emerytury. W przypadku 2 w 1, czyli zatrudnienia i pobierania emerytury ZUS uwzględnia kwotę wolną od podatku obligatoryjnie, natomiast w zakładzie pracy należy złożyć stosowny formularz, aby drugi raz nie korzystać z tej samej ulgi. Jeśli kwotę wolną od podatku uwzględni także zakład pracy, to przy sporządzaniu PIT wyjdzie kwota do zwrotu dla fiskusa, jako nienależnie pobrana.
20:43 w przedstawiony sposób ZUS wyliczy kwotę netto do wypłaty,
to co macie rozliczone za 2011 i 2012 to macie, ale podatki płaci się w tym roku, w którym wpływa kasa, wałkowali to na posiedzeniach komisji, nikogo nie obchodzi, że wypłata dotyczy zaległej emerytury z poprzednich lat, tak jak nikogo nie obchodzi, aby osobom, które już dostały wypłatę zaległych także wypłacić odsetki do dnia wejścia w życie ustawy, bo jak do tej pory, to one żadnych odsetek jeszcze nie mają, a miało być sprawiedliwie dla wszystkich
20:50 opowiadasz bzdury. Ulga podatkowa za 2013 już została potracona od em. bieżącej, te 46,33 złi zadnego potrącenia już nie będzie.Za 2014 będzie potracana comiesięcznie. Od zawieszonych tylko podatek i zdrowotne /czyli 18%+1,25% zdrowotne nie potrącone z podatku.
Anonimowy12 grudnia 2013 10:16 Możesz to nazywać bzdurami, albo jak chcesz. Dostałam już zaległą emeryturę, nie muszę się z Tobą sprzeczać. Dostaniesz swoją, sprawdzisz wyliczenia, jeśli potrafisz, podałam ściągę, więc już nie powinieneś mieć z tym problemu
An.15:58. jeżeli ZUS potrącił Ci ulge podatkową, to ją do końca kwietna 2014 będziesz musiała oddać. Ulga należy się jedna i tylko jedna.A tą potracono Ci przy wypłacie emerytury lub wynagrodzenia jezeli złożyłasoświadczenie. Ściaga przydatna , ale nie w tej sprawie. Ordynacja podatkowa sie kłania.
An. 11 grudnia 20:42. Tak się wylicza jeżeli płacona była co miesiąc na bieżąco. Zaległe wylicza się w kwocie brutto /z decyzji/. Będzie to np 30 tys. Od tego odejmuje się 18% podatku i 1,25% składki zdrowotnej. I nic więcej.Ten wzór jest dobry ale nie do tego.
Od godz. 16.00 będzie aktywny link (stanie się niebieski) do transmisji z posiedzenia Podkomisji stałej do kontroli realizacji budżetu. Trzeba tylko kliknąć na nazwę Podkomisji.
OdpowiedzUsuńhttp://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transmisje.xsp
Dziękuje za link.
UsuńTen sam link będzie nadal aktywny do końca dnia i spóźnialscy będą mogli oglądać do woli... ;)
UsuńOd jutra relacja będzie dostępna w dziale archiwum jako retransmisja.
Dzięki.Czekałam na to od rana.
OdpowiedzUsuńBR
Podkomisja skończyła obrady . Ustawę przyjęła z drobnymi poprawkami .
UsuńNo nie takimi drobnymi!
UsuńJest dobrze na posiedzeniu podkomisji !!!!!
OdpowiedzUsuńi odsetki od dnia wejścia w życie ustawy
OdpowiedzUsuńNie od dnia tylko DO DNIA wejścia w zycie ustawy!
UsuńLub dnia wypłaty dla tych co już na podstawie wyroków dostali zaległą emeryturę ...
UsuńKoniec transmisji. Przyjęto z poprawkami :)
OdpowiedzUsuńciekawe jaki ruch zrobi teraz ZUS , czy wycofa apelacje?
OdpowiedzUsuńOdsetki od dnia wejścia ustawy czy do dnia wejścia ustawy w życie
OdpowiedzUsuńDO DNIA WEJŚCIA USTAWY W ŻYCIE
UsuńLub dnia wypłaty zaległej emerytury na podstawie prawomocnych wyroków ...
UsuńCzy ktoś wie jakie jest dalsze postępowanie,gdzie i kiedy ma jeszcze trafić ten projekt aż trafi pod obrady Sejmu?
OdpowiedzUsuńKochani,pewnie jestem tumanem,ale dalej nie rozumiem co z NIEKORZYSTNYMI PRAWOMOCNYMI WYROKAMI SĄDOWYMI???BS
OdpowiedzUsuńPosłuchaj jeszcze raz relacji upewnisz się ,że BĘDZIE DOBRZE DLA WSZYSTKICH
UsuńPotwierdzam,ja odsluchalam jeszcze dwa razy i juz chyba nie jestem tumanem na te chwile, jest b.dobrze! Szykuj kabze.Pozdr.
Usuńkto wie jaki jest dalszy krok, czy już zostanie przekazana do uchwalenia przez sejm ( sejm zbiera się jutro, czy do senatu?
OdpowiedzUsuńKażdy projekt ustawy najpierw trafia do Sejmu póżniej do Senatu.
UsuńSprawozdanie z dzisiejszych obrad Podkomisji będzie jutro o godz. 18.00 rozpatrzone i głosowane przez Komisję Finansów Publicznych. Sprawozdanie to, zawierające projekt ustawy z poprawkami, otrzyma numer jako druk sejmowy i trafi na posiedzenie Sejmu. Jeśli zostanie przyjete na posiedzeniu Sejmu (a nie widze powodów, żeby miało być inaczej) to już prosta droga do końcowego głosowanianad projektem ustawy. Potem Senat, ponownie Sejm i podpis Prezydenta.
UsuńCiekawe, czy projektodawcy będą pamiętać o wprowadzeniu zmian do tekstu UZASADNIENIA projektu ustawy, po dokonanych, jednak dość istotnych, poprawkach w projekcie?
Usuńprzepraszam, chodzi o dalszy tok postepowania
OdpowiedzUsuńJuż kibic informował - jutro projekt ustawy będzie rozpatrywany przez Komisję Finansów Publicznych , o ile podkomisja złoży sprawozdanie na czas - patrz wcześniejsze informacje kibica
UsuńPrzepraszam , to akurat nie kibic , tylko : Anonimowy7 grudnia 2013 10:42
UsuńA następnego dnia, 11 grudnia (środa), o godz. 18:00 jest szansa na rozpatrzenie i przyjęcie sprawozdania Podkomisji stałej do kontroli realizacji budżetu przez Komisję Finansów Publicznych.
Posiedzenie będzie aktualne w przypadku przedłożenia sprawozdania przez podkomisję. Przedstawia przewodniczący podkomisji poseł Paweł Arndt.
Odsetki do dnia wejścia w życie ustawy ale czas składania wniosków nieograniczony czasem
OdpowiedzUsuńKochani! Jak myślicie: czy do końca roku da radę i wejdzie w życie ta ustawa?
OdpowiedzUsuńDo końca roku 2013 nie ma już szans, ale na początku 2014 - z pewnością.
UsuńMam nadzieję że to nie będzie w czerwcu lub lipcu 2014 roku. Bo jak coś dotyczy rządzących to jest załatwione w kilka tygodni.
UsuńA odsetki lecą dla mnie mogą nawet ustawę uchwalić w 2015 r.
Usuńdo : Anonimowy10 grudnia 2013 20:35
UsuńPrzecież do 2015r nikt nie ma gwarancji żywota, a wtedy wszystko przepada (nie dostaną spadkobiercy)
Do 22:37.
UsuńAle trwającą sprawę sądową (w związku z odwołaniem od decyzji ZUS) mogą chyba podjąć spadkobiercy? Gdy wejdzie w życie oczekiwana ustawa, to czy sąd może zasądzić zwrot na mocy tej ustawy na rzecz spadkobierców? Wtedy brak wniosku do ZUS przez Ś.P. świadczeniobiorcę nie stanowiłby przeszkody dla spadkobierców...?
Tak,ten wariant ma rację bytu.
UsuńNie ma wątpliwości, że pierwsze decyzje wydane zostaną w I kw 2014 r.
OdpowiedzUsuńCzyli jutro oglądamy posiedzenie Komisji Finansów Publicznych
UsuńTo niemożliwe, najpierw musi ją uchwalić sejm, potem senat ma na to 30 dni, a potem w ciągu 21dni musi ją podpisać prezydent
OdpowiedzUsuńno i jeszcze vacatio legis - 14 dni
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić olink do dzisejszej transmisji
OdpowiedzUsuńWIELKIE DZIĘKUJĘ dla pani poseł Rafalskiej!!! I DZIĘKUJĘ p. posłowi Kowalczykowi!!!
OdpowiedzUsuńI wielki minus dla pana z ZUS za jątrzenie...
A swoją drogą bezpieczniej bym się czuła, gdyby zostawiono 12 miesięcy na złożenie wniosku i odsetki do dnia wypłaty.
Ale wygląda to dobrze. Odsłuchuję ponownie, chyba nie zauważę nic złego;)
No może tylko to, że posłowie zapomnieli pouczyć i zobowiązać ZUS do konieczności pilnego wycofania apelacji z SA - bez ociągania się i bez grania na zwłokę. Bez groźby narastania odsetek ZUS może nie mieć motywacji do pospiechu, a zapis o 60 dniach nie obejmuje okresu zawieszenia rozpatrzenia odwołania do czasu "zamnknięcia" sprawy w sądzie.
UsuńPoseł Elżbieta Rafalska i Poseł Henryk Kowalczyk reprezentują PiS.
UsuńBrawo PiS !!!!!!!!
Dzisiaj posłowie byli znacznie lepiej przygotowani. A to wszystko dzięki pismom wysyłanym do komisji. ;)
UsuńBaszko !
UsuńTo nie był pan z ZUS tylko dyrektor departamentu z MPIPS, (dyr. Januszek) i wcale nie jątrzył, to co mówił to niestety prawda. Jest grupa ludzi ( niestety głownie emerytów po 1 stycznia 2011) która robiła co mogła żeby nie dopuścić do uchwalenia tej ustawy. To zniesienie 12 miesięcy na złożenie wniosku to może dla niektórych być pułapka, nie chcąc zapłacić wyższego podatku będą zwlekać z wnioskiem, a przecież my należymy do grupy w której codziennie kogoś ubywa. A nie wniosku, nie ma roszczenia i nie ma dziedziczenia, o tym trzeba pamiętać.
pozdrawiam
Krzysztof
No i własnie tu jest ta wątpliwośc . N a posiedzeniu mówiono , że ZUS ma termin najdłuzszy i nieprzekraczalny 60 dni . Ale nikt nie odzcytał tego zapisu , który mówi :
Usuń4. Organ rentowy wydaje decyzję w sprawie ustalenia i wypłaty zawieszonej emerytury
w terminie 60 dni od dnia wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej
decyzji.
A ile może trwać ustalenie wszystkich okoliczności niezbędnych do wydania decyzji ? Odpowiedzcie sobie Państwo sami . I dopiero POTEM zaczyna biec termin 60- dniowy.
Słuszna uwaga anonima 17;26.
UsuńPrzed głosowaniem w sejmie powinniśmy zwrócić na to jeszcze uwagę: ustawa powinna zobowiązać ZUS do natychmiastowego wycofania swoich pozwów z sądów, a sądy powinny otrzymać wytyczne do szybkiego kończenia spraw z powództwa emerytów.
Panie Krzysztofie,
UsuńRzeczywiście była mowa o innych emerytach, którzy nie są zadowoleni z tej ustawy!
Trzeba o tym pamiętać, bo podobno sprawa trafiła do RPO.
Zgadzam się też z tym, że trzeba pamiętać o naszym wieku i rozważyć, czy warto czekać ze złożeniem wniosku, aby nie wpaść w drugi próg dochodowy. A może jednak wziąć należności i zainwestować, co trochę zrekompensuje zawyżone podatki?
pozdrawiam wszystkich
Daniela
Przepraszam - chodziło o drugi próg podatkowy!
UsuńPodatek wyższy tylko od nadwyżki ponad 85 tys to nie bardzo wielki ból
UsuńBaszko !
UsuńTe apelacje w niektórych oddziałach terenowych ( bo nie we wszystkich) to radosna twórczość niektórych dyrektorów i niektórych prawników co to zawsze są świętsi od papieża. Moim skromnym zdaniem z chwilą wejścia ustawy w życie wszystkie sądy w których jeszcze toczą się nasze postępowania będą na potęgę je umarzać jako bezprzedmiotowe to samo pewnie będzie z kasacjami w SN i co penie zmartwi niektórych z wnioskami do ETPCz. Ustawa rozwiązuje sprawę na każdej płaszczyźnie, ale sądom nikt nie może i nie ma prawa wydawać jakichkolwiek wytycznych, to naruszałoby Konstytucję i trójpodział władzy. Ale nie martw się nie ma nic przyjemniejszego dla sędziego jak pozbycie się kolejnego "numerka", sądy są są przeszczęśliwe jak nie muszą sprawy rozstrzygać i mogą ją umorzyć. A na odsetki do dnia wypłaty nie było żadnych szans bo jak donosiły wiewiórki veto stawiało MF i upieranie się mogło cały tok legislacyjny tylko wydłużyć. Cieszmy się z tego co jest i módlmy się aby gładko przeszło przez Sejm i Senat i żeby pani Wóycicka nie doradziła czegoś głupiego prezydentowi
pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztofie,
Usuńprzecież zawieszeni walczyli o jak najdłuższy termin na składanie wniosków o wypłatę "zaległych" nie z powodu marzeń o odsetkach płynącym w tym czasie szerokim strumieniem, ale z troski o tych, którzy mogą się na czas nie zorientować, że ustawa weszła w życie.
Nie traktuj więc otwartego terminu na złożenie wniosku jako pułapki zastawionej na emeryta, który nie wie, że nie jest wieczny ;)))
Panie Krzysztofie ile Pana zdaniem potrwa proces legislacyjny do punktu przekazania ustawy do publikacji, tak mniej więcej z dokładnością do 1. miesiąca.
UsuńHalo 17:36
UsuńMarudzisz, to w Twoim interesie jest jak wejdzie ustawa zadbać o to ażeby do ZUS dostarczyć wszystko co trzeba /zaświadczenie RP7 itd/. ażeby ZUS zmieścił się w 60 dniach.
Zapewne będą różne przypadki /sprawy w sądach itp. czas na rozstrzygnięcie lub wycofanie/ to zajmie jakiś czas ale cóż życie pokaże jak to będzie wyglądać w praktyce.Uważam,że najważniejsze jest to ,że ustawa się "rodzi" i w końcu wszyscy będą zadowoleni.Przyznasz,że mogło być znacznie gorzej.
Anonimowy z 18:02.
UsuńProrokiem nie jestem, to nie powinno trwać dłużej jak do końca stycznia 2014. Ale jak już gdybać to można różne czarne scenariusze wymyślić. Np. Sejm klepnie to za kilka dni ale w Senacie poczują się niedowartościowani bo ich projekt nie był rozpatrzony i może komuś przyjść do głowy zgłoszenie poprawek do uchwalonej przez Sejm ustawy no i już sie wydłuża bo znowu podkomisja sejmowa potem komisja i głosowanie poprawki przez cały Sejm . Sejm raczej senackie poprawki odrzuca, ale kto wie? Znów komuś np. przyjdzie do głowy wpisać ten 8 stycznia 2009 r do ustawy i może być nieciekawie. Ale nie kraczmy, módlmy się aby szybko i już bez poprawek przeszło do podpisu pana Prezydenta na komiec stycznia 2014 powinno wejść w życie
pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztofie! Wypowiedź na temat skarg emerytów z r.2011 i następnych powinni wziąć sobie do serca posłowie. To rzeczywiście jest niedopuszczalne i właśnie przeciwko temu my też występujemy: NIE WOLNO zmieniać przepisów emerytalnych co rok albo i częściej, w dodatku z pośpiechem niespotykanym , powodującym właśnie takie następstwa, jakie my odczuwamy. Nie czuję się adresatką wypowiedzi p. Januszka, bo to nie ja decydowałam o szybkich i częstych zmianach przepisów, co rzeczywiście różnicuje ludzi w prawach emerytalnych w zależności od miesiąca urodzenia, w krótkim przedziale czasowym osoby nabywają uprawnienia na zupełnie różnych warunkach, co ja również uważam za niekonstytucyjne. Ale jeszcze raz powtarzam: to nie emeryci zmieniają sobie przepisy emerytalne!
UsuńNo właśnie , Panie Krzysztofie nie kraczmy. Niespodzianki nie są nam potrzebne. Pozdrawiam Wiga
UsuńDo Anonima z 18:03 : Przyznam , pisałam o tym wyżej.Ale nie myślę o sytuacji , kiedy to ja mam donieść dokument - chodzi o sytuacje , kiedy nic ode mnie nie zależy . .p. :
Usuń- Jaki termin ma ZUS na wycofanie apelacji albo kasacji z sądu - według ustawy ?
Odpowiedź : żaden , taki termin nie został określony .
- Jak długo czeka sie na termin posiedzenia w SA w celu umorzenia sprawy?
Odpowiedź : Tego nie wie nikt
- Jak długo czeka się , po złożeniu wniosku o wycofanie kasacji , na wyznaczenie terminu i posiedzenie SN?
Odpowiedź :
W znanym mi przypadku trwało to 4 i pół miesiąca , ale postanowienia SN na piśmie emeryt nie dostał do dziś.
Czy wiesz , ile trwa "ściagniecie " akt emeryta z sądu do działu obsługi prawnej ZUS , a następnie "opracowanie " sprawy przez ZUS i przesłanie akt do oddziału ? ...i tak dalej . Myślę , że przedstawiciele rządu i ZUS zdają sobie sprawę z długości tych terminów , i z tego , że termin 60- dniowy w wielu przypadkach będzie czysta fikcja.
u,morzenie sprawy w SACzy wiesz , ile trwa
Baszko - to bardzo ważna uwaga na przyszłość dla naszych parlamentarzystów, aby mocno zastanowili się nad tym co się proceduje i żeby takie gnioty więcej nie powstawały!
UsuńUważam, że jeżeli złożysz wniosek o wypłatę a apelację składał ZUS to musi się on dostosować do przepisów kpa.Nie może przedłużać sprawy w nieskończoność.
UsuńRozumiem Twoje zniecierpliwienie, człowiek jest taką istotą,że wszystko by chciał szybko.
UsuńNie wiem jakie są terminy o których piszesz ale zapewne wszystko jest uregulowane w ogólnych przepisach dotyczących kwestii,które poruszasz myślę,że z tych powodów nie znalazło to odbicia w tym projekcie Nic nie może trwać w nieskończoność.
Wiem tylko tyle,ze emeryt jak wygrał sprawę to za ok. 2,5 miesiąca pieniądze miał na koncie.
Jak będzie zobaczymy.Przyznasz,że już bliżej jak dalej a przede wszystkim PEWNIEJ.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
PANIE KRZYSZTOFIE! Dziękujmy za głos rozsądku! Proszę troszkę częściej nas ukierunkowywać. Ja na tym wychodzę naprawdę dobrze. Aga
UsuńNie mogę wejść poproszę o link
OdpowiedzUsuńPisanie do wszystkich członków komisji było bezcelowe prócz dwójki posłów reszta siedział jak myszy pod miotłą . Odezwanie się jednej posłanki , która stwierdziła ,że i tak jesteśmy szczególnie uprzywilejowaną grupą i nie widzi podstaw aby dawać jeszcze dodatkowe przywileje była bezczelna. Ja wolałabym nie być w tej grupie uprzywilejowanej / żebrzącej o swoje/ bo w czasie zawieszenia mojej emerytury doznałam uszczerbku na swoich finansach i popadłam w długi , których nie załatam nawet po otrzymaniu świadczenia. To nie jest żaden przywilej tylko zadośćuczynienie z powodu bezprawia państwa. Ja ciągle nie usłyszałam słowa przepraszam a zamiast tego ciągle wytyka się nam jaki to przywilej nas czeka. A tak nawiasem mówiąc to brak prawników w parlamencie mści się okrutnie. Wyrocznią na tym posiedzeniu podkomisji był p. Januszek , który zdecydowanie bronił interesów rządu i jak car albo popierał poprawki , które mu się podobały albo wyrażał swoje zdanie jeśli coś nie było po jego myśli. Reszta komisji mogła spokojnie iść do domu bo ich obecność nie została zupełnie zaznaczona , a pieniądze za pracę w komisji się bierze.
OdpowiedzUsuńDzisiaj było obecnych 6 z 9 posłów z Podkomisji. Wynik głosowania poprawki "odsetkowej": 4 za i 2 wstrzymujące się.
UsuńWedług mnie każdy z obecnych członków Podkomisji chociaż raz zabrał głos.
UsuńAle jednak pani poseł Rafalska wyraźnie podkreśliła , ze emeryci uważnie obserwują obrady podkomisji i przekazują posłom swoje uwagi . I choćby dla tych 2 posłów warto było pisać do wszystkich. To nigdy nie jest tak , że wszyscy reagują . Trzeba sobie zdać sprawę , że nie wiemy , jakie propozycje jeszcze , niekorzystne dla nas , mogłyby paść , gdybyśmy nie pisali , i nie informowali posłów o swoich wątpliwościach. Po tych wypowiedziach , które Anonimowy z 17:30 okreslił jako " bezczelne " , widzimy , na co niektórych stać . Dominacja na obradach podkomisji przedstawicieli rządu i "organu " wraz z przewodniczącym nad posłami , którzy , rzeczywiście , w większości zachowali całkowitą bierność , może budzić trwogę . Gdyż , według Konstytucji , to posłowie stanowią prawo. A jak to wygląda w praktyce - widać .
UsuńMimo wszystko , uważam , że warto pisać . Na pewno nie jest bez znaczenia , że posłowie zdają sobie sprawę , ze ich praca jest uważnie obserwowana. Wydaje się , że może takiej świadomości nie maja przedstawiciele rządu i ZUS - do nich nie piszemy.
UsuńPrzedstawiciele rządu (urzędnicy ministerialni) i ZUS nie są wybierani, lecz mianowani i - w odróżnieniu od (przynamniej niektórych) wybieranych posłów - mają nas w nosie... ;)
Usuńta paskudna wypowiedź o 16;25, to p. Czernof (może pisze się inaczej). Łaskawie zgoda na USTAWOWE co do wysokości, ale już niech ci uprzywilejowani nie chcą więcej. Łaska na ustawowe!!! Chyba nie zauważyła pani, że ustawy obowiązują nawet posłów!
UsuńMam podejrzenie, że wydłużenie czasu na składanie, to była podpucha, żeby przeforsować obecną wersję odsetek do wejścia ustawy...
Pani Poseł Rafalska była rewelacyjna.
UsuńPrzedyktowała nawet naszą propozycję zapisu Art.3 projektu ustawy. Uważam, że ta wersja była najlepsza. Łączenie Art.3 z Art.7a byłoby wówczas, moim zdaniem - nie prawnika, zbędne.
Ale jest dobrze, wszyscy "zawieszeni" powinni otrzymać po złożeniu wniosku, po 14 dniach dniach od wejścia ustawy w życie wszystkie należności!
Pani Tereso z Otwocka, chyba Pani może zrezygnować z postępowania sądowego w SO, ale to tylko Pani decyzja!
pozdrawiam
Daniela
Droga Baszko,
UsuńZ rosyjskiego - Czernow!
pozdrawiam Cię
Daniela
Baszko też tak myślę Pozdrawiam Wiga.
UsuńOczywiście , Baszko , masz rację. Nie tylko sprawa odsetek . Bodajże poseł Kowalczyk poruszył kwestię emerytów , którzy " odejdą " , zanim dostaną zaległe. Pan Januszek odparł : " Nie ma wniosku , nie ma roszczenia ". Czyli , wyraźnie liczą na to , że " pazerny " emeryt będzie zwlekał ze złozeniem wniosku , żeby unknąć wyższego podatku , i , zanim złoży wniosek - "odejdzie ".
UsuńPan dyr. Januszek z duma podkreślił , że on nie pobiera emerytury , ponieważ nie złożył wniosku o emeryturę . ( W domyśle - szanuje budżet Państwa , żeby z jego powodu nie doznał uszczerbku . A ci wszyscy pazerni zawieszeni to wydzierają Państwu i pensję , i emeryturę ). Zapomniał tylko dodać , że nawet , gdyby złożył wniosek o emeryturę , to i tak nie dostałby ani grosza , bo , po prostu , znacznie przekracza limit dochodu .Zakładam , że pan dyr. nie osiągnął jeszcze powszechnego wieku emerytalnego - sądząc po głosie i wyglądzie.
do 18:14 Nie możesz tak tego odbierać . Pan Januszek wskazując swoją osobę jako przykład potwierdził tylko, że aby otrzymać emeryturę trzeba obowiązkowo złożyć wniosek. Dalsze Twoje wywody są po prostu niesmaczne
UsuńPani Danielo wysluchalam wlasnie teraz retransmisji tak zrobie zrezygnuje z postepowania . Mam do pani ogromna prosbe o krotkir sprecyzowanie pisma i pytanie czy wystarczy zlozyc przed rozpoczeciem sprawy na sali sadowej bo mam za malo czasu na biuro podawcze. Z gory dziekuje i sedecznie pozdrawiam.Teresa z Otwocka
UsuńMożesz złożyć ustne oświadczenie do protokołu rozprawy , że cofasz pozew.
UsuńOczywiście zachowując prawo do roszczenia.
UsuńTereso! to ważne: zachowując prawo do roszczenia. Musisz to sobie zagwarantować. Ustawy przecież jeszcze nie ma...
UsuńBardzo dziekuje.Teresa
UsuńJa uważam, że Teresa nie powinna wycofywać sprawy z sądu i gimnastykować się z zapisami o zachowaniu roszczeń.
UsuńSama sobie zaprzecza w ten sposób, jeśli wycofuje sprawę, to można to także zinterpretować, że z roszczeń właśnie rezygnuje
no właśnie jak można zachować prawo do roszczenia, jednocześnie wycofując sprawę z sądu ? Kto ma niby to roszczenie gwarantować ?
UsuńTereso
UsuńMozesz wycofac swoj pozew bez zrzekania sie roszczenia.
Kodeks postepowania cywilnego reguluje te kwestie w nastepujacy sposob
Powód może również cofnąć pozew bez zrzeczenia się roszczenia. Oznacza to, iż powód wycofuje powództwo jednocześnie rezygnując z jego rozpoznania w danym procesie. Takie cofnięcie pozwu pozwala w przyszłości na wytoczenie nowego powództwa. Powód może cofnąć pozew bez zrzeczenia się roszczenia bez zgody pozwanego do chwili rozpoczęcia się rozprawy. Natomiast od chwili rozpoczęcia rozprawy do wydania wyroku tylko za zgodą pozwanego.
Mozesz wiec zlozyc wniosek nastepujacej tresci:
Jako powodka w sprawie o sygn. ... wnosze o wycofanie mojego odwolania z dnia ...od decyzji ZUS znak: ... z dnia .... Jednoczesnie zaznaczam, ze nie zrzekam sie roszczen, ktorych zlozone odwolanie dotyczylo"
Czy to rozwiązanie dotyczy również złożonej apelacji. Czekam obecnie na wyznaczenie terminu sprawy. Apelacja złożona przeze mnie od negatywnego wyroku SO. Proszę o odpowiedź dziękuję
Usuńad 08:59
UsuńJeżeli nie wyznaczono terminu sprawy apelacyjnej - to na razie nic nie robić, spokojnie czekać. Powiadomienie z SA o terminie rozprawy wyprzedza samą rozprawę co najmniej o 1 miesiąc. Mam nadzieję, że do tego czasu wszystko już będzie jasne, przynajmniej ustawa będzie uchwalona i podpisana przez prezydenta.
pozdrawiam
Daniela
do 08:59 ,złożoną w terminie apelację też można wycofać.
UsuńDot. apelacji.
Strona może cofnąć apelację. Powinna zrobić to na piśmie , w
przypadku cofnięcia apelacji sąd II instancji umarza postępowanie apelacyjne i orzeka o kosztach, stosując odpowiednio przepisy o cofnięciu pozwu.
Art. 391. § 1. Jeżeli nie ma szczególnych przepisów o postępowaniu przed sądem drugiej instancji, do postępowania tego stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Przepisy art. 194-196 i 198 nie mają zastosowania.
§ 2. W razie cofnięcia apelacji sąd drugiej instancji umarza postępowanie apelacyjne i orzeka o kosztach jak przy cofnięciu pozwu. Gdy cofnięcie apelacji nastąpiło przed sądem pierwszej instancji, postępowanie umarza sąd pierwszej instancji.
Pani Danielo i Anonimowy z 10:43 bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam nadzieję, że termin rozprawy nie będzie jeszcze wyznaczony i wcześniej doczekam się opublikowanie ustawy. Jeszcze raz dziękuję bardzo.
UsuńLink podany 2 razy wyżej
OdpowiedzUsuńPani Czernow, wcześniej działaczka SLD, a obecnie PO - polityk doświadczony.
OdpowiedzUsuńPolityk nie doświadczony tylko cwany, który zmienia barwy partyjne na takie jakie dadzą profity. To jest poseł i został wybrany aby bronić interesu wyborców. Sam staż w parlamencie nie daje gwarancji,że pracuje dobrze tylko potrafi gadać tak aby zdobyć wyborcę. Ja wychodzę z założenia jeśli ktoś nie może pomóc to niech siedzi cicho i nie przeszkadza. Mam zamiar podziękować pani posłance za zabranie głosu, który w sposób poniżający traktuje nas emerytów. Uciekać od takich posłów i nie wpuszczać ich do parlamentu.
UsuńJak tak dalej pójdzie to będziemy się wszyscy cieszyć i o to nam chodziło.
OdpowiedzUsuńkochani jak będzie wyglądała moja sprawa , jeżeli mam przegraną w SO i nie składałam do SA, bo termin mi minął i właściwie nie chciałam.Jestem sprzed.
OdpowiedzUsuńJak wejdzie ustawa to z niej skorzystasz,bo Twoje roszczenie nie zostało załatwione /przegrana w SO/. Głowa do góry będzie dobrze.
UsuńOdbierz tylko z sądu prawomocny wyrok
UsuńOtrzymasz zaległe z odsetkami na podstawie ustawy jak wejdzie w życie a Ty złożysz wniosek. Masz sprawę zakończoną na drodze sadowej bo się nie odwoływałaś dalej.Wiga
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńZofia Czernow z Jeleniej Góry pobiera uposażenie poselskie, emeryturę oraz inne apanaże więc jej zwykli emeryci nie obchodzą. Obejrzyjcie jej dochody na stronie sejmowej.
OdpowiedzUsuńAle to my jesteśmy grupą uprzywilejowaną ...
UsuńCzy ktoś wie , jak ZUS będzie liczył odsetki ? Bo kwotę zaległych określa się jako sumę emerytur z okresu zawieszenia. Czy odsetki będą liczyć od tej sumy ? T o w takim razie od jakiej daty byłyby naliczane odsetki ?
UsuńJeszcze jedno pytanie . Pani dyrektor Kalinowska zadała pytanie :
UsuńCzy w takim razie wnioski o "zaległe " będą mogły być składane w nieskończoność ?
Przewodniczący Arndt odpowiedział , że tak . A co z przepisami o przedawnieniu roszczeń wobec ZUS ? Przecież obowiązują przepisy , że po upływie 3 lat roszczenia wobec ZUS się przedawniają ?
do 19:07
UsuńZUS ma programy komputerowe do wyliczenia odsetek, na pewno nie będzie tego liczył na "piechotę".
Tak jak kwota zaległych jest sumą emerytur za poszczególne miesiące z okresu zawieszenia, tak kwota odsetek jest sumą odsetek wyliczonych od kwot emerytur za poszczególne miesiące w okresie zawieszenia, począwszy od następnego dnia po ustalonym terminie wypłaty do 21 listopada 2012 r., tzn. jeżeli np. termin wypłaty emerytury jest ustalony na 25 dzień miesiąca, to odsetki od 26 dnia tego miesiąca.
I tak za każdy miesiąc, a potem dodać wyliczone kwoty odsetek do siebie.
W internecie są dostępne kalkulatory odsetek ustawowych i przy ich pomocy ławo to wyliczyć, ważne aby podać za każdym razem właściwe daty od kiedy do kiedy.
ważne
UsuńOdsetki wylicza się od kwot BRUTTO.
Kochani mam nadzieję że przy wyborach będziemy pamiętali o posłach którzy nie dbają o nas m.in. o p. Zofii Czernow z Jeleniej Góry. Bo niech uświadomi sobie że to co ma to zawdzięcza nam. Dosyć lekceważenia wyborców.
Usuńdlaczego do 21 listopada 2012 r. ?
UsuńPrzecież do dnia wejścia w życie ustawy maja być naliczone odsetki, a to może być powiedzmy np, do 14 stycznia 2014 r.
Od 22 listopada 2012r. do wejścia w życie ustawy!
UsuńEmerytura powinna być wypłacona "na bieżąco" już w październiku 2011 r. co miesiąc aż do 22 listopada 2012 i odsetki powinny być naliczone od każdej miesięcznej kwoty emerytury aż do dnia jej wypłacenia (w przypadku kwot już wypłaconych na podstawie wyroku sądu) lub do dnia wejścia w życie ustawy (pozostałym emerytom.
UsuńOdsetki od 1 pażdziernika 2011 do powiedzmy stycznia 2014 od zawieszonych świadczeń w okresie 01.X.2011 do 21.XI.2012
Usuńgalimatias !
Usuńnonimowy10 grudnia 2013 20:57
Usuńdlaczego do 21 listopada 2012 r. ?
Przecież do dnia wejścia w życie ustawy maja być naliczone odsetki, a to może być powiedzmy np, do 14 stycznia 2014 r.
Słuszna uwaga. To skrót myślowy, chodziło mi to, że za listopad 2012 r. odsetki od kwoty tylko części miesięcznej emerytury, a nie od całej, dokładnie od kwoty za 21 dni, bo wypłata bieżąca została wznowiona od 22 listopada 2012 r.
"Anonimowy10 grudnia 2013 21:32
UsuńOdsetki od 1 pażdziernika 2011 do powiedzmy stycznia 2014 od zawieszonych świadczeń w okresie 01.X.2011 do 21.XI.2012"
Odsetki za świadczenie od 1 października 2011, ale datą od której te odsetki się należą nie jest 1 października 2011 r. , tylko następny dzień po ustalonym dniu wypłaty, bo do tego dnia wypłata terminowa.
Najlepiej kwotę trochę zawyżyć, ZUS i tak nie da więcej, niż się należy.
Oczywiście, masz rację, dziękuję:)
UsuńOdsetki za listopad 2012 r. powinny być wyliczone od kwoty emerytury za 21 dni, ale data ich płatności jak w pozostałych miesiącach, po ustalonym dniu wypłaty, np. od 26 listopada.
UsuńZgodnie z Rozporzadzeniem Ministra Pracy i pPolityki Socjanej z dnia 1 lutego 1999r. odsetki wyplaca sie zgodnie z par.3
Usuń§ 3.
Ustalenie należnych do wypłaty odsetek oblicza się przez pomnożenie kwoty opóźnionego
świadczenia przez liczbę dni opóźnienia i przez roczną stopę procentową odsetek oraz przez
podzielenie tego iloczynu przez 365.
roczna stopa procentowa to 13%
to jest znana reguła ale praktycznie mogą być problemy jak te dni opóznienia policzyć, więc poprzednie wpisy są bardzo pomocne w tym zakresie
UsuńNo to w końcu możemy powiedzieć "Hura niecha żyje emerytura".
OdpowiedzUsuńPowiesz tak , jak ustawa wejdzie w życie.
UsuńNo właśnie i tego się trzymajmy. Dajmy sobie spokój z dyskusja na na temat posłów.
OdpowiedzUsuńJeżeli 9 stycznia przegram apelację,ponieważ jeszcze nie wyjdzie ustawa, to tak samo jak w SO będzie traktowane roszczenie jako przegrane, czy lepiej wycofać apelację? Czy te dwie przegrane są tak samo traktowane?
OdpowiedzUsuńJak to rozumieć, czy apelację zostawić swojemu biegowi i nie wycofywać bo to nie ma znaczenia, ponieważ wyjdzie ustawa? Proszę mądrzejszych o małą podpowiedź,
Elżbieta
Proszę o łatwiejszy zestaw pytań.
UsuńMoim skromnym zdaniem to ewentualna przegrana w SA nic nie zmieni w opisanej sytuacji, oznaczać będzie tylko utrzymanie w mocy wyroku SO. Mówiąc obrazowo nie będzie dwóch przegranych spraw, będzie to jedna i ta sama przegrana sprawa.
UsuńAle, jako że wyroki sądu są niezbadane, teoretycznie istnieje możliwość wygranej w SA, wtedy przegrany wyrok SO zostanie albo zmieniony i SA orzeknie co do istoty sprawy, albo uchylony i sprawa może wrócić do SO do ponownego rozpoznania, albo może być postępowanie umorzone, albo zawieszone. Na dwoje babka wróżyła. Moim zdaniem niczym Pani nie ryzykuje, przegrana w SO już jest, bardziej przegrać nie można, natomiast można wygrać.
Moim zdaniem apelacji nie wycofywać o ile do tego czasu nie wejdzie w życie ustawa z korzystnymi zapisami, wszystko wskazuje jednak na to, że termin do 9 stycznia 2014 jest za krótki, aby ustawa do 9 stycznia weszła w życie.
Proszę mnie poprawić, nie jestem prawnikiem , jeśli moje przypuszczenia są błędne.
dla precyzji wypowiedzi uzupełnienie:
UsuńMoim zdaniem apelacji nie wycofywać dopóki nie wejdzie w życie ustawa z korzystnymi zapisami
Bardzo dziękuję za podpowiedź, którą wykorzystam i nie wycofuję apelacji,
UsuńSerdecznie pozdrawiam dobrych i mądrych ludzi, bo nie wszyscy tak samo znamy się na prawie,
Elżbieta
jeżeli odsetki mają być liczone do dnia wejścia w życie ustawy, to powinno im wszystkim bardzo zależeć, żeby to stało się jak najprędzej, Im szybciej ustawa wejdzie w życie tym mniej kasy pójdzie z budżetu na odsetki !
OdpowiedzUsuńMyślę, że są tego w pełni świadomi, ale pewnych procedur nie da się przyśpieszyć.
Usuń..a mnie się już TERAZ wcale nie spieszy - jeszcze parę miesięcy / myślę że co najmniej trzy / odseteczki lecą, lecą...
Usuńta opinia jest nie na miejscu, teraz się nie dziwię komentarzy posłów
Usuńdo anonimowego z 21:22
Usuńpo co taki komentarz ? o czym to świadczy ? pisząc to wydajesz świadectwo swojej pazerności
do 21:50 i 21:53
UsuńA ja się nie dziwię NIECH LECĄ skoro takie prawo uchwalają.
Czy to jest pazerność w/g Was?
Szczerze mówiąc nie rozumiem tego pośpiechu z wycofywaniem spraw z sądów, przecież ustawy jeszcze nie ma.
OdpowiedzUsuńCzy w ustawie są zapisy uzależniające od terminu wycofania sprawy z sądu pozytywne załatwienie wniosku przez ZUS?
Moim zdaniem żadnych takich zapisów tam nie ma, wymowa ustawy jest taka, że wycofanie sprawy z sądu jest warunkiem wystąpienia z wnioskiem do ZUS. Czy nie wystarczy wycofać sprawy z sądu po wejściu w życie ustawy?
Ciekawa uwaga we wpisie z 20:34
UsuńCzy wycofanie sprawy nie będzie oznaczało rezygnacji z roszczeń?
Czy w tym wycofywaniu nie tkwi haczyk?
Gdy ustawa wejdzie w życie, można sie na nią powołać składając o wycofanie sprawy bez rezygnacji z roszczeń, ale obecnie nie wiem....
UsuńMusiałby się wypowiedzieć prawnik, jak to wygląda od strony formalnej
Boże, nie zaczynajcie znowu żadnej teorii spiskowej - plissss !!!!!
UsuńTo nie teoria spiskowa, to przytomność umysłu.
UsuńCiekawa jestem co z apelacjami wniesionymi przez ZUS. Mam wygrana w SO, a ZUS wniósł apelację. Może ZUS-y dostana wytyczne aby wycofywały apelacje. Pani ZUS poprzednio nie wypowiadała się na ten temat.
OdpowiedzUsuńJak tylko ustawa zostanie uchwalona i wejdzie w życie SAMA napiszę do ZUS pismo w którym zażądam NATYCHMIASTOWEGO wycofania apelacji przytaczając tekst ustawy.
UsuńMam sytuację podobną jak ty / jest nas spora grupa :) / i już sobie "ostrzę pióro" :)))). Będę nękała ZUS pismami - tak jak ZUS nękał mnie....
Zemsta jest słodka :-) :-)
Chcesz zachować zdrowie i nie wiedzieć co to choroba ,odrzuć brzemię trosk a złość za nie godną uważaj i nękanie też. Kasia z Gdańska
UsuńA może ZUS wycofa sam na mocy Ustawy
OdpowiedzUsuńProszę o pomoc : wygrałam w S.O. zaległe , odnośnie odsetek w uzasadnieniu wyroku zapisano, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóżnienie w wypłacie świadczenia ... wniosek o zapłatę odsetek przekazuje organowi rentowemu celem rozpoznania . Do końca listopada był termin złożenia odwołania , w dniu dzisiejszym dostałam decyzję ZUS z wyliczeniem zaległej emerytury / wraz z najbliższą emeryturą prześlą na konto / i odmowę prawa do wypłaty odsetek. Organ rentowy twierdzi, że jest zobowiązany do wypłaty odsetek jeżeli nie ustali prawa do świadczenia lub nie wypłaci tego świadczenia. Wykonując prawomocny wyrok Sądu z dnia 06.08 2013 organ rentowy przyznaje mi prawo do wypłaty zaległej emerytury ....i dalej stwierdza , że wymieniony wyrok nie zawiera informacji w zakresie wypłaty odsetek. Zatem został zachowany ustawowy termin na załatwienie sprawy. W związku z powyższym brak podstaw prawnych do wypłaty odsetek .Jest również pouczenie , że jeżeli decyzja nie jest zgodna ze stanem faktycznym mogę wnieść odwołanie za pośrednictwem ZUS do SO w terminie miesiąca . Co powinnam zrobić ? Pisać odwołanie ? Wcześniej dostanę odsetki z ustawy , prawdopodobnie dostanę , jak myślicie ?
OdpowiedzUsuńW tej decyzji dostałam rozliczenie w związku z osiągnięciem przychodu w roku 2011, z którego wynika, że przysługuje mi zwrot świadczenia w pewnej wysokości . Kwota ta w rozliczeniu nie została wskazana do wypłaty . Nie wiem dlaczego . Gocha
Ja bym się odwołała, czy decyzja z prawem zgodna, czy nie zgodna, to przecież poczucie krzywdy aż bije z tego wpisu. Jeśli ktoś się nie odwołuje, to oznacza to, że zgadza się z decyzją, a tak przecież nie jest, o czym świadczy powyższy wpis.
UsuńUstawa jest na dobrej drodze, ale póki co, to jeszcze jej nie ma.
Odnośnie rozliczenia przychodu za 2011 to chyba powinna być odrębna decyzja, a nie wszystko na kupę w jednej. Rozliczenie powinno być jasne, zrozumiałe, i na pewno powinny być wykazane kwoty do zwrotu, jeżeli takie są. Te okoliczności jak najbardziej należy podnieść w odwołaniu.
Może komuś się przydadzą te dane, np. do przeliczenia po swojemu ustalonej kwoty zaległych, w mojej decyzji była tylko podana ogólna kwota brutto, łączny podatek i kwota do wypłaty, bez szczegółowych wyliczeń:
OdpowiedzUsuńskładka NFZ 9%
część pomniejszająca podatek 7,75%
podatek 18%
uwzględnieniu kwoty wolnej od podatku 46,33 zł
I jeszcze kwoty pomniejszające emeryturę wcześniejszą:
Usuń2011 rok: październik, listopad, grudzień
oraz 2012 rok styczeń, luty - 503,82 zł miesięcznie,
2013 r.: marzec, kwiecień, maj, czerwiec - 528,00 zł
dalej nie wiem, bo od lipca 2012 r. jestem pełnoletnim emerytem
A dalej liczysz tak:od lipca 2012 już bez pomniejszenia bo jak piszesz masz pełne emeryturę.
UsuńDziekuję, ale ja to wiem, dlatego dalej mnie to nie interesowało.
Usuń"Dalej nie wiem", to chodzi o to, że nie znam kwot pomniejszenia w następnych miesiącach, aby podać innym, których to dotyczy
czyli od kwoty brutto emerytury należy odjąć 19,25% i do uzyskanej kwoty dodać kwotę wolną od podatku 46,33 zł i to jest nasza emka na rękę
UsuńBłąd. Kwoty wolnej od podatku nie dodają ci co pracowali /a pracowali wszyscy, bo nie mieli by zawieszonych/ i z ulgi podatkowej już skorzystali przy rozliczeniach rocznych. /46,33 to ulga podatkowa/
UsuńKwotę wolną od podatku (inaczej: ulgę podatkową) należy ODJĄĆ ( a nie dodawać) od obliczonego podatku od emerytury. W przypadku 2 w 1, czyli zatrudnienia i pobierania emerytury ZUS uwzględnia kwotę wolną od podatku obligatoryjnie, natomiast w zakładzie pracy należy złożyć stosowny formularz, aby drugi raz nie korzystać z tej samej ulgi.
UsuńJeśli kwotę wolną od podatku uwzględni także zakład pracy, to przy sporządzaniu PIT wyjdzie kwota do zwrotu dla fiskusa, jako nienależnie pobrana.
Do tego proszę dodać od marca waloryzację 72 zł za 2012
UsuńPrawidłowe wyliczenie emerytury netto:
Usuńemerytura brutto x 9% = składka NFZ;
emerytura brutto x 7,75 % = część pomniejszająca podatek;
emerytura brutto x 18% = podatek 18%;
po uwzględnieniu kwoty wolnej: podatek 18% - 46,33 = podatek po odjęciu ulgi podatkowej;
zaliczka na podatek = podatek po odjęciu ulgi podatkowej - część pomniejszająca podatek (wynik należy zaokrąglić do pełnej kwoty)
emerytura netto = emerytura brutto - zaliczka na podatek - składka NFZ
żadnej ulgi, podatki za 2011 i 2012 mamy rozliczone
Usuńdo 20:35
Usuńw 2012 r. waloryzacja wynosiła 71 zł, to należy uwzględnić obliczając brutto od marca 2012 r.
Ok wypłata będzie w 2013 jednorazowo i przy tym nie powinna być liczona ulga. Ulga liczona jest raz tzn przy em bieżącej
Usuń20:43
Usuńw przedstawiony sposób ZUS wyliczy kwotę netto do wypłaty,
to co macie rozliczone za 2011 i 2012 to macie,
ale podatki płaci się w tym roku, w którym wpływa kasa, wałkowali to na posiedzeniach komisji,
nikogo nie obchodzi, że wypłata dotyczy zaległej emerytury z poprzednich lat, tak jak nikogo nie obchodzi, aby osobom, które już dostały wypłatę zaległych także wypłacić odsetki do dnia wejścia w życie ustawy, bo jak do tej pory, to one żadnych odsetek jeszcze nie mają, a miało być sprawiedliwie dla wszystkich
20:48
Usuńnie jestem finansistą, ale właśnie w taki sposób zostało to wyliczone do wypłaty
Jeszcze będzie trzeba w 2015 zaplacić dobrowolna wpłate na FUS jak przekroczy sie dopuszczalny dochód roczny
Usuń20:50 opowiadasz bzdury. Ulga podatkowa za 2013 już została potracona od em. bieżącej, te 46,33 złi zadnego potrącenia już nie będzie.Za 2014 będzie potracana comiesięcznie. Od zawieszonych tylko podatek i zdrowotne /czyli 18%+1,25% zdrowotne nie potrącone z podatku.
UsuńDo anonimowego 10:16 chyba chodzi o graniczne kwoty przychodu a nie ulgi podatkowe
UsuńNie , nie chodzi o graniczne kwoty przychodu a o ulgę podatkową /46,33 potrącaną każdego miesiaca/ Graniczne kwoty przychodu to zupełnie inna bajka.
UsuńDobrowolną wpłatę na Fus dokonuje sie po rozliczeniu z Zuse-em (70% lub 130 % lub po przekroczeniu dochodów obowiazujacych w danym roku)
UsuńAnonimowy12 grudnia 2013 10:16
UsuńMożesz to nazywać bzdurami, albo jak chcesz. Dostałam już zaległą emeryturę, nie muszę się z Tobą sprzeczać. Dostaniesz swoją, sprawdzisz wyliczenia, jeśli potrafisz, podałam ściągę, więc już nie powinieneś mieć z tym problemu
15:46
Usuńale tylko wtedy ZUS to proponuje, gdy taki wariant jest dla emeryta korzystniejszy
An.15:58. jeżeli ZUS potrącił Ci ulge podatkową, to ją do końca kwietna 2014 będziesz musiała oddać. Ulga należy się jedna i tylko jedna.A tą potracono Ci przy wypłacie emerytury lub wynagrodzenia jezeli złożyłasoświadczenie. Ściaga przydatna , ale nie w tej sprawie. Ordynacja podatkowa sie kłania.
UsuńAn. 11 grudnia 20:42. Tak się wylicza jeżeli płacona była co miesiąc na bieżąco. Zaległe wylicza się w kwocie brutto /z decyzji/. Będzie to np 30 tys. Od tego odejmuje się 18% podatku i 1,25% składki zdrowotnej. I nic więcej.Ten wzór jest dobry ale nie do tego.
UsuńJa wygrałam w SO W Gdańsku "zaległe" w pażdzierniku, odsetki do decyzji ZUS. Nie złożono apelacji, nie wydano decyzji wielka Cisza!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwydadzą decyzję, jak dostaną z powrotem akta z sądu, od daty zwrotu akt w terminie 1 miesiąca będzie wypłata, u mnie tak było
Usuńmożna zapytać telefonicznie, kiedy można się spodziewać wykonania wyroku SO i przelewu na konto
UsuńNie pytać się , bo będą mniejsze odsetki
UsuńJa tez wygralam w SO w Słupsku "zaległe" w maju z odsetkami. ZUS złożył apelację do Gdańska i do tej pory CISZA ! Mam dalej czekać spokojnie?
OdpowiedzUsuń