O,Maniu!!!Zawsze wiedziałem,że Białystok jest kolebką Ściany Wschodniej"STARYCH"(doświadczonych) sędziów!Gratulować nie będę,ale cieszę się,jak,każdy z nas-emerytów,Brawo!Pozdrawiam...
Ja tez jestem z Białegostoku i razem z koleżanką miałyśmy sprawy w SO oczywiscie jesteśmy "sprzed"i oddalono nasze odwołania od ZUS, będziemy składać apelacje. Straszna mi kolebka. Jak może być tak niejednolite orzecznictwo sądowe!?Ale nie dowiedziałam sie czy ta mama była "po" czy "sprzed". Maria
..czyli obejdzie się bez SN.....?? Napisz coś więcej - kim jest twoja Mama ?? "Sprzed" czy "po" ??? ..no i jak ZUS złoży tą kasację to co dalej?? Przpraszam za może naiwne pytania ale nie jestem jeszcze dokładnie "w temacie" bo jestem "nowa".
Cieszę się razem z Pani Mamą, no i z Panią oczywiście, a Sędziom z SA w Białymstoku gratuluję niezależności - takie wyroki ferują prawdziwie niezawiśli Sędziowie ! Też jestem ciekawa, czy Mama jest "sprzed", czy "po", a może Białostocki SA interpretuje wyrok TK bez tego sztucznego, niesprawiedliwego podziału. Pozdrawiam, Teresa K. z Warszawy
Właśnie w Białymstoku SA oddalił moją skargę. Naliczona em. w 2008., zawieszona,ponowne naliczenie w 2010, 60 lat ukończone w 2010, nabyte prawa skutecznie. W moim przypadku chyba nawet nie przeczytali dokumentów. Co dalej? Na pewno kasacja.Przygotowałam skargę do Trybunału Europejskiego,wystąpiłam pisemnie do Sądu o uzasadnienie wyroku. Poza tym podejmę wszystkie możliwe czynności, by nagłośnić sprawę. Już zaczęłam. A poza tym - nikt nas nie wspiera. Nie mam juz żadnych złudzeń. Sprawdzę jeszcze , co na takie bezprawie nowy minister sprawiedliwości.Poczekam na uzasadnienie. Sprawa z 18. 06. Przede mną wakacje, dużo czasu na działania i nagłaśniania. Dziś - jestem pewna - trzeba o łamaniu praw człowieka w Polsce, łamaniu Konstytucji RP - mówić otwartym tekstem i głośno, i wszystko czynić, by tak zwanych ,, niezawisłych" pozbawiać prawa do wykonywania zawodu. Pozdrawiam Wszystkich podobnie myślących.E.
zgadzam się, trzeba walczyć i przejść wszystkie dopuszczalne instancje wraz z TE. Nagłośnić sprawę jak sądy w Polsce robią wałki na obywatelach. Ustawa rekompensacyjna ok ale nie ma pewności, że uchwalą więc każdy musi walczyć i nie spoczywać na laurach.
Do E. z 8:07.Jestem w tej samej sytuacji SA Lublin również dzieli emerytów. Kasacje będę składała. Czekam na uzasadnienie.Bardzo proszę o wzór skargi do ETPCz. lucy54@interia.pl. Lucyna
No i już po euforii.SA Białystok! Wygrana,miło i gratulacje, ale też Białystok i co? podział ludzi , chyba tych lepszych i gorszych! Dlatego nie ma co się łudzić nawet jeśli w tym samym sądzie dzieją się takie rzeczy" -a może to właśnie ma świadczyć o tej tzw"niezawisłości"? Zeszmacone słowo.A gdzie sprawiedliwość? to po co sąd? gdzie wykorzystuje się niezawisłość, a nie sprawiedliwość. Ja mam do odbioru awizo i wiem,że to uzasadnienie wyroku z SO, poinformuję jak p.sędzia się napociła! będę na pewno potrzebowała Państwa rad!bo już mi żołądek skacze do gardła!
Reniu, oczywiście trzeba się cieszyć i gratulować wygranej. Nie znam jednak okoliczności, czy to ZUS wnosił apelację po przegranej w SO, czy odwrotnie. W jakiej grupie emerytów była mama Adminki i czy jeszcze pracuje?( sztuczny, bezzasadny podział, ale jak widać czasem decydujący w sądach) Przecież w tym samym mieście w przeddzień tego wyroku oddalono apelację innej emerytki!!!!!!!!! Wspierajmy ją, musimy solidarnie walczyć dalej!!!!!!!!! pozdrawiam wszystkich Daniela
Zastanawiam się, czy poza Polską na świecie istnieją jakieś instytucje, w których można mówić i udawadniać - przedstawiać dokumenty w sprawie, by nagłaśniać łamanie Konstytucji. Wiem, że chętnie o tym napiszą w polskich gazetach na świecie. Po otrzymaniu uzasadnienia mam taki zamiar. Do wszystkich znanych mi tytułow polskich gazet na świecie bedę wysyłała swoje dokumenty w sprawie, nie zatajała nazwisk prowadzących sprawy.Internet to dobry i szybki sposób komunikowania się w świecie I czekała na opinie międzynarodowej społeczności. Niech wszyscy wiedzą o bezprawiu w Polsce. Pozdrawiam. E.
Pani E., proszę się trzymać, wiem jakie to niesprawiedliwe. Może pierwsze kasacje coś rozstrzygną, podobno pierwsza po wyroku TK już 27 czerwca. Trzeba wystąpić o uzasadnienie wyroku. Ciepło Panią pozdrawiam. Daniela
Danielo, zgodnie z podaną wokandą SN 27 czerwca nie ma sprawy "zawieszonych" ani sprzed wyroku TK ani po wyroku TK. Sprawy w TK od momentu złożenia kasacji to czas ok. 1 roku.Także spraw związanych z kasacjami złożonymi przez ZUS należy spodziewać się najwcześniej w marcu 2014 r.Taki jest termin i tryb rozpatrywania.Niestety
Wokanda SN z 27 czerwca I UK 11/13 dotyczy: Sąd Apelacyjny w Łodzi IIIAUa 59/12 wyrok z dnia 24 sierpnia 2012r. Podstawa prawna:art.88 ustawy Karty Nauczyciela
Dziękuję za poinformowanie, jednak bardzo żałuję, bo liczyłam, że coś się wreszcie wyjaśni w naszej sprawie. Proszę trzymać rękę na pulsie i dać nam znać o pierwszej kasacji dotyczącej zaległych emerytur.
Pani Danielo, dziękuję ,że jest tu Pani. trzeba się cieszyć z każdej wygranej, bo na razie to tak jak loteria. Jeden wygra od razu,inny następnym razem. A im więcej wygranych tym nadzieja,że coś w tym jest ,że te wszystkie ustawy,przepisy są do bani! i nie wiadomo dla kogo tworzone, czy dla obywateli czy dla tych nieudaczników sejmowych! Mam nadzieję, że Pani Adminka nas nie opuści i będzie na kibicować do końca! i dalej prowadzić tego bloga ,bo bez niego byłoby dużo ciężej i ta samotność w trudnych sprawach. pozdrawiam
Miła Reniu, rzeczywiście wyjaśniłam, że wcześniej wymieniłam kilka zdań z Panią Ireną, która też posługiwała się imieniem Renia. Napisałaś, że masz do odbioru przesyłkę poleconą i przypuszczasz, że to uzasadnienie wyroku SO. Napisz dokładnie dlaczego SO oddalił Twoje odwołanie. Potem będziemy sobie pomagać i nie zwracaj się do mnie Pani, ok ? Daniela
Cieszę się z wygranej Pani mamy i dziękuję za prowadzenie bloga. Czytając wpisy uważam, że coraz więcej informacji pozytywnych pojawia się na forum. Druga sprawa to, że sądy zaczynają wyznaczać zbyt odległe terminy - może to z korzyścią dla czekających?Pozdrawiam Irena z Lubuskiego
Do E. z 8:07.Jestem w tej samej sytuacji SA Lublin również dzieli emerytów. Kasacje będę składała. Czekam na uzasadnienie.Bardzo proszę o wzór skargi do ETPCz. lucy54@interia.pl. Lucyna
Ok, Daniela! jak tylko odbiorę list to zaraz napiszę co sąd w Koszalinie wymyślił,ale chyba nic poza tym ,że już raz miałam ustalone prawo do emerytury i to było na mocy 103a2Tak jak powiedział.zobaczymy!
Reniu Renato, Nikt Ci prawa do emerytury nie ustalal bo takie prawo powstaje z mocy ustawy. ZUS wydana decyzja tylko potwierdzal czy spelniasz wymagania do otrzymywania swiadczen emerytalnych. Jezeli wydal Ci decyzje przed 8 stycznia 2009r. to tylko potwierdzil ze nie spelniasz wymagan do otrzymywania swiadczen. Natomiast decyzja wydana po 8 stycznia 2009r. potwierdzil, ze juz spelniasz wymagania do ich otrzymywania i nalezaly Ci sie one dozgonnie (art. 101 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) Decyzje ZUS- u maja charakter deklaratoryjny(potwierdzajacy) a nie konstytutywny - ustalajacy. pozdrawiam Ula05
Pani Izo, gratuluję wygranej. To jeszcze jedna "jskółka" w tym zagmatwanym prawie. Jest jeden Sąd - SA w Szczecinie, który w czterech sprawach wydał wyroki korzystne dla osób sprzed 2009r. (jedna osoba była z 2007 i pozostałe z 2008) i nakazał ZUS-owi wypłatę zaległych świadczeń od 1 stycznia 2011r. (W jednym przypadku nawet obciążono ZUS zwrotem kwoty 30 zł, którą powódka musiała wpłacić składając apelację). Ten Sąd nie kierował się żadnym podziałem na tych "sprzed" i tych "po" tylko wziął pod uwagę sentencję wyroku TK , w której jest powiedziane,że wyrok ten "...znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia 2011 r....". Mam te wszystkie wyroki z uzasadnieniem (bardzo krótko, konkretnie i zwięźle napisane). Ten sam skład sędziów w każdej sprawie i ten sam wyrok na tak. I wszystko to miało miejsce już po orzeczeniu TK. Tak więc linia orzecznictwa w Sądach w całej Polsce jest różna i to powoduje, że należy składać kasację do SN. Kasację do SN można składać tylko wtedy gdy wartość przedmiotu zaskarżenie przewyższa kwotę 10 tyś. zł.Termin złożenia kasacji to 2 miesiące od otrzymania wyroku z usasadnieniem z SA. Oczywiście najpierw tą kasację musi SN przyjąć. A o tym decyduje jeden sędzia SN, który rozpatruje treść złożonej kasacji i decyduje czy przyjąć ją czy nie.SN żądzi się swoimi prawami i nie są to procedury takie jak w innych sądach. Kiedy już kasacja zostanie przyjęta to nadadzą bieg sprawie i ustalą termin. Może to być nawet za rok. A żeby składać skargę do ETPCz w Strasburgu trzeba wyczerpać wszystkie szczeble orzecznictwa w Polsce. Ja właśnie składam kasację do SN i bedę teraz czekać na decyzję i ew. na termin.(Przegrałam we wszystkich instancjach bo jestem "sprzed" - czyli z 2008r.) Oczywiście kasację musi napisać i złożyć adwokat albo radca prawny. Taki jest wymów. To oczywiście kosztuje i nie każdego na to stać. Ale wytrwajmy....gra jest warta świeczki. W końcu to nasze ciężko zarobione pieniądze, ukradzione nam w majestacie prawa, na podstawie niekonstytucyjnego przepisu.Droga będzie długa ale wierzę, ze wygramy. Trzeba się jednak spieszyć gdyż niedługo będą wybory i nie wiadomo jak to z tym bedzie. Dlatego kto może niech składa kasację do SN. Przepraszam, że udzielam takich szczegółowych porad ale jestem już 3. kadencję ławnikiem sądowym w Sądzie Okręgowym w Warszawie i mam możliwość kontaktu z Sędziami i od nich uzyskuję pewne informacje oraz oczywiście z tego blogu. Dlatego dzielę się tym co wiem z Państwem. Może te informacje komuś się przydadzą. Pozdrawiam wszystkich "zawieszonych" emerytów. Grażyna z Warszawy
Ja też się przyłączam do podziękowania za tak szczegółowe informacje. jestem na początku tej wyboistej drogi i zaczynam być " jak gąbka" - :chłonę: wszystko aby wiedzieć jak mam postęować dalej. A teraz pytanie może "niefajne" ale cisnące się na usta : ile kosztuje napisanie takiej kasacji przez adwokata - proszę podać chociaż rząd wielkości - pani wpis / cytuję/" to oczywiście kosztuje i nie każdego na to stać" troszkę mnie przeraxił bo nie chcę "iść z torbami" po tej walce... Lusia
Pani Lusiu, Pani Halina W. podała na blogu, że zleciła to zadanie do wykonania mecenasowi Konradowi Giedrojciowi ( patrz:na marginesie) i zapłaciła 800 zł, ale ta opłata jest do uzgodnienia, raczej wzwyż.
Chyba trzeba poprosić naszą miłą Adminkę, aby opublikowała na blogu wzór takiej skargi do ETPCz w Strasburgu. Po wygranej swojej Mamy, z czego się bardzo cieszymy, chyba jest w dobrym nastroju, aby to dla nas zainteresowanych zrobić. Pani Grażynka podała, że trzeba przejść wszystkie etapy prawne, łącznie z kasacją. Jednak wcześniej podawano na blogu, że już po negatywnym dla nas wyniku apelacji, mamy 6 miesięcy do wniesienia omawianej skargi do Strasburga i nie jest konieczna kasacja. Daniela
Mira. Sprawa wygrana w SO / jestem z maja 2009/ ZUS wniósł apelacje aż trzy strony uzasadnienia. Proszę podpowiedzieć czy muszę składać pismo procesowe aby przedstawić swoje stanowisko czy wystarczy być na sprawie i podtrzymać swój pierwszy wniosek jaki rozpatrywany był przez Sąd Okręgowy za pomoc dziękuje Mira
Kasacja jest konieczna jeśli wielkość przedmiotu zaskarżenia czyli kwota zaległej emerytury, o zwrot której emeryt walczy jest wyższa niż 10 tyś. zł. (Trzeba to wyliczyć wg decyzji ZUS od dnia zawieszenia emerytury do wydania wyroku TK czyli do listopada 2012- może to zrobić adwokat lub radca prawny, który będzie pisał kasacje, na podstawie przedstawionych przez emeryta decyzji ZUS za okres zawieszenia emerytury). Jeśli ta kwota nie przekracza 10 tyś. to nie można składać kasacji do SN i wtedy w ciągu 6 miesięcy od wydania wyroku w SA można składać skargę do ETPCz. Trybunał w Strasburgu bardzo wnikliwie sprawdza czy została wyczerpana cała droga sądowa w danym kraju i wtedy podejmuje decyzję o rozpatrzeniu skargi. Pozdrawiam Grażyna z Warszawy
Mira Dzięki Grażyno za wyjaśnienie Myślę że dotyczy to spraw przegranych po SA a do Sądu Apelacyjnego można wnieść w terminie dwóch tygodni odpowiedż na apelację Z ZUS czy mógłby ktoś podesłać taki wzór a jak nic nie odpiszę to nie zaszkodzę sobie Pozdrawiam Mira
Oczywiście, że dotyczy to spraw przegranych. Przy wygranej sprawie bezzasadna jest kasacja do SN. Niech wnosi ją ZUS, który przegrał sprawę. Też nie jset powiedziane, że jego kasacja zostanie przyjęta. To wszystko zależy od SN. Tylko czas oczekiwania jest bardzo długi ok. 1 roku i tak naprawdę to nie wiadomo co robić z pieniędzmi, które ZUS odda, bo przy wygranej przez ZUS kasacji napewno zażadają zwrotu tych pieniędzy i znowu trzeba bedzie o nie walczyć. Ale wyrok SN jest ostateczny. Pozdrawiam Grażyna
W każdym przypadku po przegranej w SA można złożyć skargę do ETPCz w okresie do 6 - miesięcy od momentu ogłoszenia wyroku przez SA. Może być tak,że SN odrzuci kasację i wówczas nie zdążysz złożyć skargi do ETPCz, bo upłynie czas od ostatniego prawomocnego wyroku SA. Dlatego też składając kasację dobrze jest jednocześnie złożyć skargę do ETPCz. Pozdrawiam. E.B.
A ja przegralam w so Warszawa male litery so z namyslem ,zapytanie jaka bede miec eeryture zlozylam w 07r weszla ustawa fedakowej PSL ,nie dostalam z automatu pisalam dostalam w marcu 09 wiem z Waszego bloga ze w sadach panstwie jest ,burdel ,ludzie listy pisza wyroku spodziewalam sie roznego ,ale nie zachowania sedziny ,zupelne dno pouczanie reprymendy ja w szkole podstawowej w latach 50 60!!! za dlugo pracuje a tusk i rostkowski kaza do 67 a ta malolata wygladajaca na 55 plus negowala ustalenia rzadu ALE TYKLO WYSZLAM Z SADU trafilam na parasol referendum gronkiewicz wpisalam sie i wezme udzial i cala rodzina minus 10 osob tak chciala sedzina swoja gadatliwoscia koniec a po nich wszystko mi jedno marianna z pragi warszawskiej
ja to myślę wogóle,że można było by zaoszczędzić w zusie na tych,którzy biorą wysokie emerytury i jeszcze pracują i zarabiają krocie .Po pierwsze kto ma siłę pracować w takim wieku skoro musiał zarobić na tak wysoką emeryturę i odwrotnie .Zawiesić tym emeryturę skoro tak dużo zarabiają lub ograniczyć etaty i zarobki bogatym emerytom.wzbogacił by się i ZUS i młodzi dostali by pracę. Na stanowiskach adwokackich,sędziowskich ,policyjnych lekarskich dalej siedzą emeryci blokujący etaty młodym ludziom. za tych się wziąść
Musiał zarobić - bo solidnie pracował a nie sie obijal. Ja też już pracuję 45 lat i szef prosi mnie żebym jeszce ( przy takim zdrowiu , wyglądzie i kondycji ) pracowala. Ale ja pracuje a nie chodze do pracy i dlatego mnie doceniają. A emerytura mi sie również nalezy bo składki były i sa odprowadzane. Nie tak jak nasi celebryci - żyja dniem dzisiejszym, hulaj dusza a na starość problem , nie maja za co żyć ....!!!
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńO,Maniu!!!Zawsze wiedziałem,że Białystok jest kolebką Ściany Wschodniej"STARYCH"(doświadczonych) sędziów!Gratulować nie będę,ale cieszę się,jak,każdy z nas-emerytów,Brawo!Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJa tez jestem z Białegostoku i razem z koleżanką miałyśmy sprawy w SO oczywiscie jesteśmy "sprzed"i oddalono nasze odwołania od ZUS, będziemy składać apelacje. Straszna mi kolebka. Jak może być tak niejednolite orzecznictwo sądowe!?Ale nie dowiedziałam sie czy ta mama była "po" czy "sprzed". Maria
UsuńTo radosc, gratulacje
OdpowiedzUsuńZUS sklada o kasacje, ale pieniadze oddac m u s i, radosc wiec jest
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Mamy, czyli "zawieszonej"emerytki i podziękowania dla Córki za wysiłek prowadzenia bloga.
OdpowiedzUsuń..czyli obejdzie się bez SN.....??
OdpowiedzUsuńNapisz coś więcej - kim jest twoja Mama ??
"Sprzed" czy "po" ???
..no i jak ZUS złoży tą kasację to co dalej??
Przpraszam za może naiwne pytania ale nie jestem jeszcze dokładnie "w temacie" bo jestem "nowa".
Cieszę się razem z Pani Mamą, no i z Panią oczywiście, a Sędziom z SA w Białymstoku gratuluję niezależności - takie wyroki ferują prawdziwie niezawiśli Sędziowie !
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, czy Mama jest "sprzed", czy "po", a może Białostocki SA interpretuje wyrok TK bez tego sztucznego, niesprawiedliwego podziału.
Pozdrawiam,
Teresa K. z Warszawy
Właśnie Białystok SO dzieli teraz emerytów na "przed" i "po". Julia z Białegostoku
OdpowiedzUsuńWłaśnie w Białymstoku SA oddalił moją skargę. Naliczona em. w 2008., zawieszona,ponowne naliczenie w 2010, 60 lat ukończone w 2010, nabyte prawa skutecznie. W moim przypadku chyba nawet nie przeczytali dokumentów. Co dalej?
OdpowiedzUsuńNa pewno kasacja.Przygotowałam skargę do Trybunału Europejskiego,wystąpiłam pisemnie do Sądu o uzasadnienie wyroku. Poza tym podejmę wszystkie możliwe czynności, by nagłośnić sprawę. Już zaczęłam. A poza tym - nikt nas nie wspiera. Nie mam juz żadnych złudzeń. Sprawdzę jeszcze , co na takie bezprawie nowy minister sprawiedliwości.Poczekam na uzasadnienie. Sprawa z 18. 06. Przede mną wakacje, dużo czasu na działania i nagłaśniania.
Dziś - jestem pewna - trzeba o łamaniu praw człowieka w Polsce, łamaniu Konstytucji RP - mówić otwartym tekstem i głośno, i wszystko czynić, by tak zwanych ,, niezawisłych" pozbawiać prawa do wykonywania zawodu. Pozdrawiam Wszystkich podobnie myślących.E.
zgadzam się, trzeba walczyć i przejść wszystkie dopuszczalne instancje wraz z TE. Nagłośnić sprawę jak sądy w Polsce robią wałki na obywatelach. Ustawa rekompensacyjna ok ale nie ma pewności, że uchwalą więc każdy musi walczyć i nie spoczywać na laurach.
UsuńDo E. z 8:07.Jestem w tej samej sytuacji SA Lublin również dzieli emerytów. Kasacje będę składała. Czekam na uzasadnienie.Bardzo proszę o wzór skargi do ETPCz. lucy54@interia.pl. Lucyna
UsuńNo i już po euforii.SA Białystok! Wygrana,miło i gratulacje, ale też Białystok i co? podział ludzi , chyba tych lepszych i gorszych! Dlatego nie ma co się łudzić nawet jeśli w tym samym sądzie dzieją się takie rzeczy" -a może to właśnie ma świadczyć o tej tzw"niezawisłości"? Zeszmacone słowo.A gdzie sprawiedliwość? to po co sąd? gdzie wykorzystuje się niezawisłość, a nie sprawiedliwość.
OdpowiedzUsuńJa mam do odbioru awizo i wiem,że to uzasadnienie wyroku z SO, poinformuję jak p.sędzia się napociła! będę na pewno potrzebowała Państwa rad!bo już mi żołądek skacze do gardła!
Reniu, oczywiście trzeba się cieszyć i gratulować wygranej. Nie znam jednak okoliczności, czy to ZUS wnosił apelację po przegranej w SO, czy odwrotnie. W jakiej grupie emerytów była mama Adminki i czy jeszcze pracuje?( sztuczny, bezzasadny podział, ale jak widać czasem decydujący w sądach)
UsuńPrzecież w tym samym mieście w przeddzień tego wyroku oddalono apelację innej emerytki!!!!!!!!!
Wspierajmy ją, musimy solidarnie walczyć dalej!!!!!!!!!
pozdrawiam wszystkich
Daniela
Zastanawiam się, czy poza Polską na świecie istnieją jakieś instytucje, w których można mówić i udawadniać - przedstawiać dokumenty w sprawie, by nagłaśniać łamanie Konstytucji. Wiem, że chętnie o tym napiszą w polskich gazetach na świecie. Po otrzymaniu uzasadnienia mam taki zamiar. Do wszystkich znanych mi tytułow polskich gazet na świecie bedę wysyłała swoje dokumenty w sprawie, nie zatajała nazwisk prowadzących sprawy.Internet to dobry i szybki sposób komunikowania się w świecie I czekała na opinie międzynarodowej społeczności. Niech wszyscy wiedzą o bezprawiu w Polsce. Pozdrawiam. E.
OdpowiedzUsuńPani E., proszę się trzymać, wiem jakie to niesprawiedliwe. Może pierwsze kasacje coś rozstrzygną, podobno pierwsza po wyroku TK już 27 czerwca. Trzeba wystąpić o uzasadnienie wyroku. Ciepło Panią pozdrawiam.
UsuńDaniela
Danielo, zgodnie z podaną wokandą SN 27 czerwca nie ma sprawy "zawieszonych" ani sprzed wyroku TK ani po wyroku TK.
UsuńSprawy w TK od momentu złożenia kasacji to czas ok. 1 roku.Także spraw związanych z kasacjami złożonymi przez ZUS należy spodziewać się najwcześniej w marcu 2014 r.Taki jest termin i tryb rozpatrywania.Niestety
Pani Teresa z Wrocławia tak podała, chodziło sprawę o sygn. I UK 11/13
UsuńMuszę sprawdzić.
Wokanda SN z 27 czerwca
UsuńI UK 11/13 dotyczy:
Sąd Apelacyjny w Łodzi IIIAUa 59/12 wyrok z dnia 24 sierpnia 2012r.
Podstawa prawna:art.88 ustawy Karty Nauczyciela
Dziękuję za poinformowanie, jednak bardzo żałuję, bo liczyłam, że coś się wreszcie wyjaśni w naszej sprawie. Proszę trzymać rękę na pulsie i dać nam znać o pierwszej kasacji dotyczącej zaległych emerytur.
UsuńWokanda SN na sierpień też bez spraw "zawieszonych".
UsuńTeresa z Wrocławia
Gratuluję wygranej! Ale od razu dopytuje czy Mama jest "przed" czy "po" 2009 r. Jeżeli "po" to oczywiście większość sądów pozytywnie rozpatruje.
OdpowiedzUsuńPani Danielo, dziękuję ,że jest tu Pani. trzeba się cieszyć z każdej wygranej, bo na razie to tak jak loteria. Jeden wygra od razu,inny następnym razem. A im więcej wygranych tym nadzieja,że coś w tym jest ,że te wszystkie ustawy,przepisy są do bani! i nie wiadomo dla kogo tworzone, czy dla obywateli czy dla tych nieudaczników sejmowych! Mam nadzieję, że Pani Adminka nas nie opuści i będzie na kibicować do końca! i dalej prowadzić tego bloga ,bo bez niego byłoby dużo ciężej i ta samotność w trudnych sprawach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miła Reniu, rzeczywiście wyjaśniłam, że wcześniej wymieniłam kilka zdań z Panią Ireną, która też posługiwała się imieniem Renia. Napisałaś, że masz do odbioru przesyłkę poleconą i przypuszczasz, że to uzasadnienie wyroku SO. Napisz dokładnie dlaczego SO oddalił Twoje odwołanie. Potem będziemy sobie pomagać i nie zwracaj się do mnie Pani, ok ?
UsuńDaniela
Cieszę się z wygranej Pani mamy i dziękuję za prowadzenie bloga. Czytając wpisy uważam, że coraz więcej informacji pozytywnych pojawia się na forum. Druga sprawa to, że sądy zaczynają wyznaczać zbyt odległe terminy - może to z korzyścią dla czekających?Pozdrawiam Irena z Lubuskiego
OdpowiedzUsuńDo E. z 8:07.Jestem w tej samej sytuacji SA Lublin również dzieli emerytów. Kasacje będę składała. Czekam na uzasadnienie.Bardzo proszę o wzór skargi do ETPCz. lucy54@interia.pl. Lucyna
OdpowiedzUsuńOk, Daniela! jak tylko odbiorę list to zaraz napiszę co sąd w Koszalinie wymyślił,ale chyba nic poza tym ,że już raz miałam ustalone prawo do emerytury i to było na mocy 103a2Tak jak powiedział.zobaczymy!
OdpowiedzUsuńReniu Renato,
UsuńNikt Ci prawa do emerytury nie ustalal bo takie prawo powstaje z mocy ustawy.
ZUS wydana decyzja tylko potwierdzal czy spelniasz wymagania do otrzymywania swiadczen emerytalnych.
Jezeli wydal Ci decyzje przed 8 stycznia 2009r. to tylko potwierdzil ze nie spelniasz wymagan do otrzymywania swiadczen. Natomiast decyzja wydana po 8 stycznia 2009r. potwierdzil, ze juz spelniasz wymagania do ich otrzymywania i nalezaly Ci sie one dozgonnie (art. 101 ustawy o emeryturach i rentach z FUS)
Decyzje ZUS- u maja charakter deklaratoryjny(potwierdzajacy) a nie konstytutywny - ustalajacy.
pozdrawiam
Ula05
Pani Izo, gratuluję wygranej. To jeszcze jedna "jskółka" w tym zagmatwanym prawie.
OdpowiedzUsuńJest jeden Sąd - SA w Szczecinie, który w czterech sprawach wydał wyroki korzystne dla osób sprzed 2009r. (jedna osoba była z 2007 i pozostałe z 2008) i nakazał ZUS-owi wypłatę zaległych świadczeń od 1 stycznia 2011r. (W jednym przypadku nawet obciążono ZUS zwrotem kwoty 30 zł, którą powódka musiała wpłacić składając apelację). Ten Sąd nie kierował się żadnym podziałem na tych "sprzed" i tych "po" tylko wziął pod uwagę sentencję wyroku TK , w której jest powiedziane,że wyrok ten "...znajduje zastosowanie do osób, które nabyły prawo do emerytury przed 1 stycznia
2011 r....". Mam te wszystkie wyroki z uzasadnieniem (bardzo krótko, konkretnie i zwięźle napisane). Ten sam skład sędziów w każdej sprawie i ten sam wyrok na tak. I wszystko to miało miejsce już po orzeczeniu TK. Tak więc linia orzecznictwa w Sądach w całej Polsce jest różna i to powoduje, że należy składać kasację do SN. Kasację do SN można składać tylko wtedy gdy wartość przedmiotu zaskarżenie przewyższa kwotę 10 tyś. zł.Termin złożenia kasacji to 2 miesiące od otrzymania wyroku z usasadnieniem z SA. Oczywiście najpierw tą kasację musi SN przyjąć. A o tym decyduje jeden sędzia SN, który rozpatruje treść złożonej kasacji i decyduje czy przyjąć ją czy nie.SN żądzi się swoimi prawami i nie są to procedury takie jak w innych sądach. Kiedy już kasacja zostanie przyjęta to nadadzą bieg sprawie i ustalą termin. Może to być nawet za rok. A żeby składać skargę do ETPCz w Strasburgu trzeba wyczerpać wszystkie szczeble orzecznictwa w Polsce. Ja właśnie składam kasację do SN i bedę teraz czekać na decyzję i ew. na termin.(Przegrałam we wszystkich instancjach bo jestem "sprzed" - czyli z 2008r.) Oczywiście kasację musi napisać i złożyć adwokat albo radca prawny. Taki jest wymów. To oczywiście kosztuje i nie każdego na to stać.
Ale wytrwajmy....gra jest warta świeczki. W końcu to nasze ciężko zarobione pieniądze, ukradzione nam w majestacie prawa, na podstawie niekonstytucyjnego przepisu.Droga będzie długa ale wierzę, ze wygramy. Trzeba się jednak spieszyć gdyż niedługo będą wybory i nie wiadomo jak to z tym bedzie. Dlatego kto może niech składa kasację do SN.
Przepraszam, że udzielam takich szczegółowych porad ale jestem już 3. kadencję ławnikiem sądowym w Sądzie Okręgowym w Warszawie i mam możliwość kontaktu z Sędziami i od nich uzyskuję pewne informacje oraz oczywiście z tego blogu. Dlatego dzielę się tym co wiem z Państwem. Może te informacje komuś się przydadzą.
Pozdrawiam wszystkich "zawieszonych" emerytów.
Grażyna z Warszawy
Pani Grażyno, bardzo dziękujemy, życzymy powodzenia i wytrwałości w dalszej walce !!!
UsuńJa też się przyłączam do podziękowania za tak szczegółowe informacje.
Usuńjestem na początku tej wyboistej drogi i zaczynam być " jak gąbka" - :chłonę: wszystko aby wiedzieć jak mam postęować dalej.
A teraz pytanie może "niefajne" ale cisnące się na usta : ile kosztuje napisanie takiej kasacji przez adwokata - proszę podać chociaż rząd wielkości - pani wpis / cytuję/" to oczywiście kosztuje i nie każdego na to stać" troszkę mnie przeraxił bo nie chcę "iść z torbami" po tej walce...
Lusia
Pani Lusiu, Pani Halina W. podała na blogu, że zleciła to zadanie do wykonania mecenasowi Konradowi Giedrojciowi ( patrz:na marginesie) i zapłaciła 800 zł, ale ta opłata jest do uzgodnienia, raczej wzwyż.
UsuńDziękuję - kwota faktycznie konkretna :(
UsuńLusia.
Mam także wielką prośbę o wzór skargi do ETPcz. Jeśli Ktoś już ma to za sobą to proszę o pomoc - Elżbieta elagrz@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńChyba trzeba poprosić naszą miłą Adminkę, aby opublikowała na blogu wzór takiej skargi do ETPCz w Strasburgu. Po wygranej swojej Mamy, z czego się bardzo cieszymy, chyba jest w dobrym nastroju, aby to dla nas zainteresowanych zrobić. Pani Grażynka podała, że trzeba przejść wszystkie etapy prawne, łącznie z kasacją. Jednak wcześniej podawano na blogu, że już po negatywnym dla nas wyniku apelacji, mamy 6 miesięcy do wniesienia omawianej skargi do Strasburga i nie jest konieczna kasacja.
UsuńDaniela
Europejski Trybunał Praw Człowieka.
UsuńProszę zapoznać się z informacjami z tej strony:
http://www.msz.gov.pl/pl/polityka_zagraniczna/prawa_czlowieka/europejski_trybunal_praw_czlowieka/
Mira.
OdpowiedzUsuńSprawa wygrana w SO / jestem z maja 2009/ ZUS wniósł apelacje
aż trzy strony uzasadnienia. Proszę podpowiedzieć czy muszę
składać pismo procesowe aby przedstawić swoje stanowisko czy wystarczy być na sprawie i podtrzymać swój pierwszy wniosek jaki rozpatrywany był przez Sąd Okręgowy za pomoc dziękuje
Mira
Kasacja jest konieczna jeśli wielkość przedmiotu zaskarżenia czyli kwota zaległej emerytury, o zwrot której emeryt walczy jest wyższa niż 10 tyś. zł. (Trzeba to wyliczyć wg decyzji ZUS od dnia zawieszenia emerytury do wydania wyroku TK czyli do listopada 2012- może to zrobić adwokat lub radca prawny, który będzie pisał kasacje, na podstawie przedstawionych przez emeryta decyzji ZUS za okres zawieszenia emerytury). Jeśli ta kwota nie przekracza 10 tyś. to nie można składać kasacji do SN i wtedy w ciągu 6 miesięcy od wydania wyroku w SA można składać skargę do ETPCz. Trybunał w Strasburgu bardzo wnikliwie sprawdza czy została wyczerpana cała droga sądowa w danym kraju i wtedy podejmuje decyzję o rozpatrzeniu skargi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grażyna z Warszawy
Pani Ławniczko! A czy w pierwszym zdaniu zamiast "konieczna" nie powinno być aby "możliwa" lub "dopuszczalna"?
UsuńMasz racje anonimowy z 13:59
UsuńMira
OdpowiedzUsuńDzięki Grażyno za wyjaśnienie Myślę że dotyczy to spraw przegranych po SA a do Sądu Apelacyjnego można wnieść w terminie dwóch tygodni odpowiedż na apelację Z ZUS czy mógłby ktoś podesłać taki wzór a jak nic nie odpiszę to nie zaszkodzę sobie
Pozdrawiam Mira
Oczywiście, że dotyczy to spraw przegranych. Przy wygranej sprawie bezzasadna jest kasacja do SN. Niech wnosi ją ZUS, który przegrał sprawę. Też nie jset powiedziane, że jego kasacja zostanie przyjęta. To wszystko zależy od SN. Tylko czas oczekiwania jest bardzo długi ok. 1 roku i tak naprawdę to nie wiadomo co robić z pieniędzmi, które ZUS odda, bo przy wygranej przez ZUS kasacji napewno zażadają zwrotu tych pieniędzy i znowu trzeba bedzie o nie walczyć. Ale wyrok SN jest ostateczny.
UsuńPozdrawiam
Grażyna
W każdym przypadku po przegranej w SA można złożyć skargę do ETPCz w okresie do 6 - miesięcy od momentu ogłoszenia wyroku przez SA. Może być tak,że SN odrzuci kasację i wówczas nie zdążysz złożyć skargi do ETPCz, bo upłynie czas od ostatniego prawomocnego wyroku SA. Dlatego też składając kasację dobrze jest jednocześnie złożyć skargę do ETPCz. Pozdrawiam. E.B.
OdpowiedzUsuńA ja przegralam w so Warszawa male litery so z namyslem ,zapytanie jaka bede miec eeryture zlozylam w 07r weszla ustawa fedakowej PSL ,nie dostalam z automatu pisalam dostalam w marcu 09 wiem z Waszego bloga ze w sadach panstwie jest ,burdel ,ludzie listy pisza wyroku spodziewalam sie roznego ,ale nie zachowania sedziny ,zupelne dno pouczanie reprymendy ja w szkole podstawowej w latach 50 60!!! za dlugo pracuje a tusk i rostkowski kaza do 67 a ta malolata wygladajaca na 55 plus negowala ustalenia rzadu ALE TYKLO WYSZLAM Z SADU trafilam na parasol referendum gronkiewicz wpisalam sie i wezme udzial i cala rodzina minus 10 osob tak chciala sedzina swoja gadatliwoscia koniec a po nich wszystko mi jedno
OdpowiedzUsuńmarianna z pragi warszawskiej
Ula! bardzo dziękuję za opinię ,masz rację i to wykorzystam przy apelacji bo już niebawem będę układać.
OdpowiedzUsuńja to myślę wogóle,że można było by zaoszczędzić w zusie na tych,którzy biorą wysokie emerytury i jeszcze pracują i zarabiają krocie .Po pierwsze kto ma siłę pracować w takim
OdpowiedzUsuńwieku skoro musiał zarobić na tak wysoką emeryturę i odwrotnie .Zawiesić tym emeryturę skoro tak dużo zarabiają lub ograniczyć etaty i zarobki bogatym emerytom.wzbogacił by się i ZUS i młodzi dostali by pracę. Na stanowiskach adwokackich,sędziowskich ,policyjnych lekarskich dalej siedzą emeryci blokujący etaty młodym ludziom. za tych się wziąść
Musiał zarobić - bo solidnie pracował a nie sie obijal. Ja też już pracuję 45 lat i szef prosi mnie żebym jeszce ( przy takim zdrowiu , wyglądzie i kondycji ) pracowala. Ale ja pracuje a nie chodze do pracy i dlatego mnie doceniają. A emerytura mi sie również nalezy bo składki były i sa odprowadzane. Nie tak jak nasi celebryci - żyja dniem dzisiejszym, hulaj dusza a na starość problem , nie maja za co żyć ....!!!
UsuńAleż!!!Samozachwyt!!!Zapraszam do Augustowa,pogawędzimy,Zgadzasz się?!!!?Tu,mi się już nie chce!Pozdrawiam
UsuńSamochwała w kącie stała
OdpowiedzUsuńI wciąż tak opowiadała:
"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,