Strony

28 marca 2013

Zawieszone zaległe emerytury - ex tunc czy ex nunc?

Panie Mecenasie 
bardzo dziękujemy za  artykuł

Artykuł ze strony Pana Mecenasa Marcina Hołówki

W październiku 2011 roku 40 tysiącom emerytom zawieszono wypłatę emerytur. Chodziło o osoby które jednocześnie pobierały świadczenie emerytalne i pracowały. Przepisy emerytalne, wprowadzone w styczniu 2011 roku zawieszały wypłatę emerytury takim emerytom. Jedynym wyjściem dla takich osób było rozwiązanie umowy o pracę i następnego dnia ponowne zatrudnienie. Nie wszyscy jednak mogli skorzystać z takiego rozwiązania - grupami "upośledzonymi" były osoby mianowane (urzędnicy państwowi, nauczyciele akademiccy). Niektórzy też obawiali się, że po rozwiązaniu umowy o pracę pracodawca nie będzie chciał ich ponownie zatrudnić lub zaproponuje dużo gorsze warunki.
W dniu 13 listopada 2012 r. w sprawie K 2/12 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w którym orzekł, że przepis art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest niezgodny z Konstytucją.
Osoby, którym organ rentowy zawiesił wypłacanie emerytury składały więc, po opublikowaniu tego wyroku, wnioski o wznowienie postępowania w sprawie zawieszenia emerytury.
Organ rentowy wszystkim tym osobom odmawia wypłąty zaległego, zawieszonego świadczenia emerytalnego gdyż uważa, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma moc ex nunc, czy wyłącznie - na przyszłość.
Organ rentowy uzasadniając odmowne decyzje, wydane na podstawie wniosków emerytów złożonych po wydaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. w sprawie K 2/12 a dotyczące wypłaty zaległego, zawieszonego świadczenia emerytalnego powołuje się na art. 190 ust. 3 Konstytucji, w myśl którego orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem jego ogłoszenia i z tym dniem następuje utrata mocy obowiązującej aktu normatywnego, którego dotyczy orzeczenie Trybunału. Organ rentowy wskazuje, że w tego typu sprawach wyrok Trybunału Konstytucyjnego obowiązuje od momentu jego ogłoszenia, tj. od dnia 22 listopada 2012 r. a więc nie dotyczy zawieszonych świadczeń emerytalnych niewypłacanych w okresie od października 2011 r. do października 2012 r.

Jest to oczywiście całkowicie błędne stanowisko.
Zagadnienie mocy wstecznej orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzających niezgodność aktu normatywnego lub jego części z aktem wyższego rzędu było wielokrotnie przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który zdecydowanie opowiadał się za przyznaniem skutków sięgających w przeszłość (ex tunc). Zob. np.: uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 99/06, OSNC 2007, nr 6, poz. 79, uchwały z dnia 23 stycznia 2001 r., III ZP 30/00, OSNP 2001, nr 23, poz. 685, z dnia 3 lipca 2003 r., III CZP 45/03, OSNC 2004, nr 9, poz. 136, z dnia 23 stycznia 2004 r. III CZP 112/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 61, z dnia 23 czerwca 2005 r., III CZP 35/05, OSNC 2006, nr 5, poz. 81 i z dnia 19 maja 2006 r. III CZP 26/06, OSNC 2007, nr 3, poz. 39 oraz wyroki z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 204/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 94, z dnia 19 grudnia 1999 r., I CKN 632/98, niepubl., z dnia 19 kwietnia 2000 r., II CKN 272/00, niepubl., z dnia 15 stycznia 2003 r. IV CKN 1693/00, niepubl., z dnia 9 października 2003 r., I CK 150/02, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 132, ze sprost. OSNC 2004, nr 10, s. 131, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, OSP 2005, nr 4, poz. 54, z dnia 30 września 2004 r., IV CK 20/04, OSNC 2005, nr 9, poz. 161, z dnia 26 listopada 2004 r., V CK 270/04, niepubl., z dnia 12 stycznia 2005 r., I CK 457/04, niepubl., z dnia 7 października 2005 r., II CK 756/04, "Monitor Prawniczy" 2005, nr 21, s. 1027, z dnia 14 września 2006 r., III CSK 102/06, niepubl., z dnia 15 czerwca 2007 r., II CNP 37/07, niepubl., z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 315/07, niepubl., z dnia 19 czerwca 2008 r. V CSK 31/08, OSNC-ZD 2009, nr 1, poz. 16, z dnia 20 maja 2009 r., I CSK 379/08, OSNC 2009, nr 10, poz. 172 i z dnia 10 grudnia 2009 r., III CSK 110/09, OSNC 2010, nr 5, poz. 82, a także postanowienia z dnia 7 grudnia 2000 r., III ZP 27/00, OSNAPUS 2001, nr 10, poz. 331 i z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 272/03, niepubl.. Na ogół nie budzi wątpliwości, że owa "przeszłość" sięga do daty wejścia w życie obecnej Konstytucji, a więc do dnia 17 października 1997 r.

Linia orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazująca na działanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego ex nunc dotyczy wyłącznie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, w których Trybunał wyraźnie określił skutki czasowe działania wydanego wyroku. Tymczasem w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. Trybunał jednoznacznie wskazał charakter swego orzeczenia i świadomie nie określił jego skutków w czasie (np. poprzez orzeczenie w wyroku odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny utraty mocy niekonstytucyjnego przepisu).

A więc w sprawach dotyczących zawieszenia wypłaty emerytur od października 2011 roku wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. ma działanie ex tunc i organ rentowy ma obowiązek wypłacić zaległe świadczenie emerytalne.

Marcin Hołówka

56 komentarzy:

  1. Inne kancelarie prawne również informują na swoich stronach o rozbieżnościach między TK a SN

    http://www.krugerlegal.com/pl/aktualnosci/trybunal-konstytucyjny-a-sad-najwyzszy-rozbieznosci-i-spory-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowieku anonimowy z 28 marca 2013 07:59
      Dlaczego wprowadzasz zamęt na blogu? Ten artykuł z naszą aktualną sytuacja nie ma nic wspólnego i dotyczy sporów pomiędzy TK a SN jeśli chodzi o wyroki interpretacyjne, a nasz wyrok jest wyrokiem zakresowym.
      Przecież ten artykuł jest z 2012 roku z sierpnia, nie może więc mieć odniesienia do naszego wyroku TK. Proszę przemyśleć zanim coś się wrzuci na blog bo nie wszyscy zrozumieją o co chodzi, a tego artykułu można wywieść łatwo wniosek, ze sądy powszechne nie są związane wyrokami TK, co z resztą jedna pani sędzina z Tarnobrzega z SO powiedziała emerytowi oddalając jego skargę
      Krzysztof

      Usuń
    2. Panie Krzysztofie - bez urazy ale czasem pan swoim wpisem zniechęca do dalszych dyskusji i polemik bo....pan wszystko najlepiej wie..
      Postawa taka nie jest wskazana na blogu który czytają ludzie o róznych choryzontach myślowych i róznym zakresie wiedzy prawniczej.
      Człowiek chciał dobrze, gdzieś wyszukał ciekawy artykuł a to że niekoniecznie odnosi się do naszej sytuacji to co z tego??
      Sam Pan pisał wcześniej że wyroki TK nie są respektowane przez orzeczenia sądów.
      Po co ta zarozumiałość???
      Niech się panu nie przewraca w głowie.
      Zostanę zaatakowany przez Pana "fanki" ale taka jest prawda - innych pan krytykuje a sam nie zważa na formę swoich wpisów...

      Usuń
    3. Po co to jest powielane. Na forum ten tekst bez dwóch akapitów został przedstawiony na tym forum osobiście przez mec Marcina Hołówke. Ja również podałam stronę. Ale dla dla niektórych widocznie mało, aby zrozumieć sens.
      To działanie bez sensu - masło maślane.

      Usuń
    4. Nie każdy go "wyłowi" z licznych postów i
      po to jest w nowej zakładce aby każdy zainteresowany miał ŁATWY dostęp do tej wspaniałej treści.

      Usuń
    5. Też tak uważam - w zalewie różnych wpisów ginie bardzo dużo cennych informacji no i stąd potem "masło maślane" po wiele razy.

      Usuń
    6. Cenne informacje zaraz kopiuje i zapisuje w swoich dokumentach. Najlepszy sposób na słaba pamięć.
      W moim folderze emerytury znajdują się również skopiowane interesujące mnie wyroki z sądów -SO ,SA
      KRYS

      Usuń
    7. A ja zgadzam się z Anonimowym z 28 marca 2013 10:17
      Już kiedyś pisałam, że rozpoczynanie wpisu od "głupoty piszesz" albo tak jak wyżej, nie jest chyba zaproszeniem do spokojnego i swobodnego prezentowania swojego zdania. Panie Krzysztofie, z całym szacunkiem, proszę bardziej zważać na formę. Nie my jesteśmy winni pana frustracji, a nie mamy obowiązku znać się na prawie. Pan sam podjął decyzję aby nam pomagać, więc proszę to robić nadal z klasą! Pozdrawiam, życzę więcej cierpliwości i humoru;)

      Usuń
  2. No i jasne jak słońce w końcu głos rozsądku w sprawie interpretacji wyroku TK. Nie trzeba prochu wymyślać tylko po niego sięgnąć. Te wszystkie durne podziały na" sprzed "i "po" tyle są warte co ich autorzy.W zwiazku z tym artykułem być może pojawia się szansa na pozytywny wyrok po złożeniu kasacji do SN.Oby !
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani/Panie M.
      Ta intepretacja już od pewnego czasu gości na blogu. Istotnie pojawia się szansa na wygranie kasacji przed SN.
      "Te wszystkie durne podziały na przed i po" wprowadzają sądy okręgowe i apelacyjne.
      Powyższa interpretacja nie ma żadnego wpływu na wyroki SO czy SA.
      MM

      Usuń
    2. Drogi M.
      Przeczytaj mój komentarz do wpisu z 7:59 oraz dokładnie przeczytaj ten artykuł. Gdzie tam jest coś co jest dla nas korzystne i może mieć zastosowanie w obecnej sytuacji. Ja bardzo proszę o czytanie ze zrozumieniem i nie pisanie przepraszam głupot na blogu. Ten artykuł jest dla nas szkodliwy. A już do podziału na przed i po w ogóle się nie da zastosować
      Ręce opadają
      Krzysztof

      Usuń
    3. Czy należy rozumieć,że ten tekst podpisany przez Mecenasa Marcina Hołówkę można wyrzucić do kosza bo jest szkodliwy jak napisał Pan K.

      Usuń
    4. a gdzie P. K. wpisał,że szkodliwy, człowieku po co mieszasz

      Usuń
    5. Pan Krzysztof a nie pan K. wyraźnie napisał, że chodzi o artykuł, do którego link podał Anonimowy z godz.7.59
      A.


      Usuń
    6. Okazuje się,że czytanie z uwagą i ze zrozumieniem nie wszystkim przychodzi łatwo.
      Ale nie denerwujmy się przecież ludzie są różni.Ja osobiście jestem zdania,że lepiej zadać " głupie" pytanie niż uważać ,że się wszystko wie.Mimo wszystko zachęcam do dokładniejszego czytania a wtedy będzie milej na blogu czego sobie i wszystkim życzę.
      Pozdrawiam
      BS

      Usuń
    7. włączyć myślenie - i czytać ze zrozumieniem

      Anonimowy27 marca 2013 14:21

      CAŁY ART. jest na stronie www.holowka.com.pl
      KRYS

      Usuń
    8. Do p. Krzysztofa - przecież wpis anonima z godz.9.02 dotyczy artykułu zamieszczonego jako temat "zakładki" / mec. Hołówka / a nie linka podanego przez anonima z godz.7.59.
      No chyba że ja nie kumam już niczego :(
      ZETKA.

      Usuń
    9. Nie Zetko to była odpowiedź na podanie linku do artykułu poznańskiej kancelarii adwokata Krugera artykułu z sierpnia 2012.
      Krzysztof
      ps. zresztą w artykule mec, Hołówki nie ma nic na temat przed i po

      Usuń
    10. Panie Krzysztofie
      czy mogę wykorzystać część art,. mec. Hołowki w odp. na apelację ZUS od korzystnego dla mnie wyroku - ZUS zaskarża wyrok SO zarzucając :
      naruszenie praw nabytych i działanie wyroku TK od dnia ogłoszenia. Apelacja ZUS- u na 3 strony. Mam 2 tyg. na odpowiedż i nie wiem jak do tego podejść ? Proszę o radę.

      Usuń
    11. Pani Mario ! Mogłaby Pani napisać coś więcej , jak ZUS uzasadnia apelację?

      Usuń
  3. Wczoraj dostałam decyzję odmowną o wypłacenie zaległych emerytur.Cytuję;Odwołanie winno zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji,określenie i zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków"
    Czyli ma być krótko i zwięźle bez podawania różnych ustaw i paragrafów.Halina A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W odmownej decyzji ZUS nigdzie nie jest napisane,że ma być " bez podawania różnych ustaw i paragrafów"
      a krótkie i zwięzłe odwołanie napisał już mec.Hołówka w poprzedniej zakładce

      Usuń
    2. Przepraszam, w tej zakładce:)

      Usuń
  4. Ja również jestem ciekawa gdzie znaleźć można krótkie odwołanie Pana mec.Hołówki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przewiń stronę do początku i masz gotowe argumenty, którymi posłużysz się w odwołaniu.
      MM

      Usuń
  5. Poc co pan Krzysztof wogóle się ustosunkowuje w swoich wypowiedziach do wszystkich artykułów tu zamieszczanych - no i miesza ...niektórym w głowach, tym co nie śledzą dokładnie "myśli po myśli -naszego przewodnika stada."
    Ja czytając wpis p.Krzysztofa też zrozumiałam że jego wypowiedź dotyczy art.mecenasa Hołówki a nie zupełnie innego linku do innego artykułu.
    Za dużo już tu tego wszystkiego - czasem można "nie ogarniać" - no i czy to jest takie przewinienie????
    Artykuł mecenasa jest wspaniały!!!Można korzystać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wypowiedż dotyczy głupawego podawania na blogu linku do artykuły poznańskiego adwokata Krugera z sierpnia 2012 r. całkowicie nie związanego z naszą sytuacją, Mecenasowi Hołówce osobiście mailem podziękowałem za jego wpis na blogu, nawiązałem kontakt mailowy i mam nadzieję na dyskusję na temat "przed i po", a wkurzyłem się bo człowiek z 759 bezmyślnie wrzucił link, a ten z (:02 go pochwalił .
      Krzysztof

      Usuń
  6. Jest oczywistym, ze artykuł mecenasa Hołówki, czy ktoś chce albo nie -dotyczy bezsprzecznie nas wszystkich, tak jak zapadłe orzeczenia /wyroki/ SN i TK dot.tej materii.Więc bardzon dziwię si panu Krzysztofowi, ze widzi inaczej, wszak sam nam kiedyś tłumaczył zasady ex tunc i ex nunc, które bierze pod uwagę większość sądów/wspaniale jeśli- ex tunc, bardzo zle jak- ex nunc.
    Mecenas Hołówka przytoczył linię orzeczniczą SN, co nie może być nie brane pod uwagę przez innych sęddziów SN w przypadku rozpozanwania naszych kasacji-bo łamałoby ustalona linię orzeczniczą w zakresie wykłądni ex tunc-dla nas korzystnej , bo sady musiałyby uwzględniać roszczenia w zakresie zawieszonych zaległych a nie tylko bieżących swiadczeń.Napiszę tylko Och Panie Krzysztofie o co Panu chodzi?????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę zauważyć, że P. Krzysztof odnosił się do wpisu -Anonimowy 28 marca 2013 07:59- ten wpis i link podany dotyczy innej kancelarii i jest z sierpnia 2012 roku tzn przed 13.11.2012 wyrok TK. Pozdrawiam Irena z Lubuskiego

      Usuń
    2. Moja wypowiedź dotyczy głupawego podawania na blogu linku do artykuły poznańskiego adwokata Krugera z sierpnia 2012 r. całkowicie nie związanego z naszą sytuacją, Mecenasowi Hołówce osobiście mailem podziękowałem za jego wpis na blogu, nawiązałem kontakt mailowy i mam nadzieję na dyskusję na temat "przed i po", a wkurzyłem się bo człowiek z 759 bezmyślnie wrzucił link, a ten z (:02 go pochwalił .
      Krzysztof

      Usuń
    3. Gdzie? Ja tego tak nie odebrałam. Proszę przeczytaj bez emocji to jeszcze raz.
      KRYS

      Usuń
    4. KRYS
      to były dwa pierwsze wpisy po tym tematem, i tak to odebrałem, już przeprosiłem za swoja pomyłkę co do tego z 9:02. Ale podtrzymuje opinię co do artykułu mec Krugera, zresztą przeczytaj ten artykuł. Opierając się na uchwale SN o której tam jest mowa pewna pani sędzia z Tarnobrzega powiedziała do emeryta oddalając jego skargę o wznowienie, ze zdaniem SN wyroki TK nie wiążą sadów powszechnych.
      dlatego tak zareagowałem
      Krzysztof

      Usuń
    5. Panie Krzysztofie!
      Proszę przeczytać swoje kolejne wpisy i sprawdzić ile razy użył pan w stosunku do innych określeń typu głupawy, głupek,po co mieszasz...itp. Ja czytając wpisy nie zauważam złośliwych, a że nie wszyscy wszystko tak samo rozumieją?... Może jednak wina pana, że kilka osób zrozumiało pański wpis tak samo, ale zupełnie inaczej niż pan chciał. My nie czytamy panu w myślach o co panu chodzi, tylko co pan napisał! Gdyba wszyscy zaczęli tak nerwowo odreagowywać, to zamiast rozmawiać o tym co robić dalej, będziemy się denerwować, obrażać, aż w tym zupełnie ginie sedno naszego bloga. Przepraszam za ton, skrzywienie zawodowe, ale nawet dzieciom nie wymyślam od głupków, dlatego mnie pan mocno zirytował i pozwoliłam sobie na to w stosunku do pana, co pan robi w stosunku do innych. Mimo to mam nadzieję, że się pan nie obrazi, nie tego chcę. Pozdrawiam prawie świątecznie;)

      Usuń
  7. Ja też, pozdrawiając M i innych logicznych dyskutantów.Wesołego Aleluja !!!!czas na przerwę Świąteczną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. ALLELUJA a po świętach DO PRZODU

      Usuń
  8. Szanowni Emeryci,bez wypłat zawieszonych emerytur : szczerze Wam radzę zakończcie żenujące polemiki i wypowiadajcie się merytorycznie,lub słuchajcie takich wypowiedzi. Gdy ten blog powstał,to tak było,a teraz : docinki, brak czytania ze zrozumieniem,brak szacunku dla innych i niepotrzebna irytacja. Uszanujmy pracę życzliwych nam osób i nie traćmy celu,dla którego ten blog został utworzony przez Adminkę. Adminko - wielkie dzięki! Pozdrawiam. Iga1.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najgorsze jest to,że osoby wypowiadające się nieelegancko są tego świadome,bo nawet wstydzą się podpisać,tylko występują anonimowo.Iga1.

    OdpowiedzUsuń
  10. myślę,że to lekceważenie nas przez rządzących,powoduje irytację,tyle mądrych ludzi zaangażowanych aby bronić naszych spraw,dziękuje im z całego serca.Wiem,że prawo jest po naszej stronie, ale nie mamy przebicia,ten co może zdecydować i naprawić zło nie widzi sprawy, a raczej nie chce widzieć,bo nie wierzę,że nie zna problemu.,ale nie poddamy się,poczekamy na kogoś komu nasze sprawy będą bliskie.W myśl zasady jak Ty mnie ,tak ja Tobie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie z 14:58

      Proszę pamiętać, że podana przez Ciebie zasada jest "posiłkiem spożywanym na zimno"

      pozdrawiam

      Usuń
  11. Wyjaśnienie dla wszystkich
    Moje dwa pierwsze wpisy dotyczyły bezmyślnego podawania linku do artykułu poznańskiego adwokata Krugera z sierpnia 2012 roku który dotyczy sporu miedzy TK a SN co do obowiązywania tzw, wyroków interpretacyjnych TK. Ten poznański artykuł dla nas emerytów jest szkodliwy bo można z niego wywodzić, że orzeczenia TK nie wiążą sądów powszechnych. A chodzi tu tylko o wyroku interpretacyjne, które są niczym innym jak próba wykładni przepisów, na co moim zdaniem słusznie nie chce się godzić SN i nawet podjął w tej sprawie uchwałę. I powtarzam ta sprawa z naszymi problemami nie ma nic wspólnego, a posiłkując się tym artykułem można sobie tylko zaszkodzić. Natomiast artykuł mec Hołówki jest bardzo dobry i bardzo nam potrzebny i ja osobiście podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami
    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to lubię - jest "z klasą" :)
      A.

      Usuń
    2. Brawo Panie Krzysztofie.Anna1952

      Usuń
    3. Panie Krzysztofie, Czy cytowanie przytoczonych przez mec. Hołówkę wyroków sądowych jest dopuszczalne i celowe, w pisanych przez nas odwołaniach od decyzji ZUS-u(oczywiście odmownych). Z góry dziękuję i życzę Wesołych i spokojnych Świąt.Dora



      Usuń
  12. Prawnikiem nie jestem więc, powiedzmy że, nie wiem co to "ex tunc i ex nunc". Pogląd pana mecenasa oczywiście podzielam w całości!!! Tyle, że jako laik prawny, patrzę na to "po chłopsku" i wszystkich myślących inaczej (czyli wszystkich odmawiających "zawieszonym" prawa do wypłaty zaległych świadczeń - ZUS-y, sędziów i innych "mędrców") pytam: Czy sądzicie, że "od picu, lub pro forma" wpisano:
    1). ust.4 do art.190. Konstytucji?
    2). art.145a do kpa?
    3). art.401.1 do kpc?
    Bo ja uważam, że przepisy te wprowadzono po to, aby we wznowionym postępowaniu, można było naprawić to, co zostało "zepsute" decyzjami/wyrokami opartymi na przepisach z Konstytucją sprzecznych!!! ZUS i sędziowie nie powinni więc dywagować, tylko jak najprędzej uchylać decyzje zawieszające wypłatę emerytur od 1.10.2011r. i wypłacać/nakazywać wypłatę zaległych, bezprawnie (bo w oparciu o niekonstytucyjny przepis) zawieszonych świadczeń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko zwłoka ZUS-u odebrała możliwość skorzystania z kpa i kpc ; ust 4 do art.190 jednak ciągle aktualny.
      Siły opadają.

      Usuń
  13. I właśnie ci sędziowie i inni mędrcy "prawnicy uważają nas nie tylko za laików, ale wręcz za "zera" prawne. W swoim zadufaniu odmawiają komukolwiek nie tylko możliwości interpretowania prawa ale nawet możliwości jego znajomości i rozumienia
    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja pozwalam sobie wkleić wpis wcześniejszy i może odpowiedzmy na niego. Ja się przyłączę, proponuję najpierw pismo dopracować. Chociaż może lepiej jak każdy napisze po swojemu? Będzie widać, że każdy sam, a nie z matrycy... Znowu jak wszyscy to samo, to pokażemy , że jesteśmy zorganizowani... No to wklejam:(do MPiPS )

    Ula0526 marca 2013 18:42

    Jak widać trudno przyznać się do winy.Ale niezależnie od tego pisma winę, moim zdaniem, ponosi również ZUS, który dowodzi nam naszą prawną niewiedzę.

    Myślę, ze nie powinniśmy wskazywać jedni drugim czy potrafimy czytać ze zrozumieniem czy nie lecz zastanowić się co dalej.
    Bo oto ostatnio wspaniały ZUS nie wznawiając postępowania w sprawie złozonego przez nas wniosku i nie wydając w tej kwestii postanowienia przesyła nam do skrzynek pocztowych coś co nazywa decyzją a co właściwie ma znaczenie kolejnej ulotki.
    Zgodnie z obowiązującym prawem organ administracji publicznej, który wydał decyzję jest nią związany od chwili DORĘCZENIA. Dopiero wówczas jest ona wprowadzona do obrotu prawnego. Dopiero z chwilą wręczenia (co potwierdzamy podpisem z wpisaniem daty doręczenia) biegna terminy odwołania.
    Decyzja niedoręczona jest decyzją nieistniejacą.

    Po drugie musimy pamiętać, że wszyscy, niezależnie kiedy mieliśmy ustalone prawo do emerytury zrealizowaliśmy je skutecznie, z mocy prawa, po uzyskaniu informacji z ZUS o możliwości pobierania świadczeń bez rozwiązania stosunku pracy. ZUS dokonał tego na podstawie art. 45 par. 1 i 2 ustawy o emeryturach kapitałowych z 21 listopada 2008r.

    W tej sytuacji powinniśmy na zasadzie "burzy mózgów" opracować kolejne drogi postępowania. Więcej niż straciliśmy tracić nie musimy a może coś zyskamy.

    Osobiście proponuję zlożenie wniosku zbiorowego do Pana Derdziuka oraz listu otwartego do Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dziwię się Panu Krzysztofowi,że w końcu czasem puszczą Mu nerwy i odpowie trochę ostrzej.Baszka pisze: "nie wszyscy tak samo rozumieją". Powiem dokładniej: niektórzy prawie nic nie rozumieją i takie osoby powinny niestety zwrócić się o pomoc do prawnika.Baszko,skoro Krzysztof tak Cię irytuje,to nie musisz wchodzić na ten blog.Wcześniej było normalnie,gdy nie było osób tak roszczeniowych,które dopiero się "obudziły " i zaczęły walczyć o zaległe,bo bieżące wywalczyli im inni.Radzę zachować odrobinę umiaru i szacunku dla tych co nam bardzo pomogli, a morały pozostawić dla siebie.Pozdrawiam.T.R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuj się T.R. Ja się nie obrażam, ale boleję na sprawnością umysłową oraz brakiem czytania ze zrozumieniem prze niektóre blogowiczki. Pisałem już parę razy ,że są na blogu osoby hołdujące zasadzie
      "jeśli fakty nie pasują do naszych oczekiwań to tym gorzej dla faktów. I nadal jak ktoś zamieści taki wpis jak ten z linkiem do artykułu Krugera będę pisał, że to działania głupie i bezmyślne. Mogą się bowiem znaleźć osoby które wejdą na tę stronę przeczytają i nie rozumiejąc o co chodzi mogą próbować to co przeczytały wykorzystywać w swojej sprawie. A ten artykuł powtarzam po raz kolejny nic nam nie daje,a wręcz może zaszkodzić. Z opisywanej tam uchwały SN, jak już wcześniej pisałem jedna sędzina z Tarnobrzega (SO) wywiodła tezę, że wyroki TK nie wiążą w ogóle sądów powszechnych. Dlatego takie mącenie w głowach blogowiczek uważam za szkodliwe. A wracając do Pani Baszki to zamieszcza ona z uporem godnym lepszej sprawy czyjeś wpisy choć wcześniej wątpliwości w nich zawarte zostały wyjaśnione. Pani Wiga jest zwolenniczką a właściwie miłośniczką kpa i spieraliśmy się co do sposobu wysyłania decyzji przez ZUS. I ona przyjęła do wiadomości fakt, ze istnieje tu lex specjalis czyli art. 71a w ustawie o ubezpieczeniach który na ZUS-owi pozwala. Ale to Pani nie dociera, ponownie wkleja pierwszy wpis Pani Wigi i przepraszam bardzo ale po co w jakim celu? I takich przykładów można podać wiele. Gdybym chciał wszystko pisać łopatologicznie, kawa na ławę to każdy mój wpis nie mieściłby się na jedne stronie bloga. No cóż trzeba się pogodzić ze stwierdzeniem : "nie wszyscy tak samo rozumieją" choć raczej powinno się przyjąć Twoje "Powiem dokładniej: niektórzy prawie nic nie rozumieją"
      pozdrawiam świątecznie
      Krzysztof

      Usuń
    2. Krzysztofie ! Sprostowanie !!!!!!!!
      W temacie doręczenia decyzji ZUS spierałeś się z Ulą 05 nie ze mną.Ja tylko poparłam Twoją argumentację bo w tym przypadku miałeś rację.Pzdrawiam Wiga

      Usuń
    3. Wigo,
      Ula 05 nie zaprzeczyła, że art. 71 a ustawy o ubezpieczeniach społecznych pozbawia prawa wysłania przez ZUS decyzji kistem zwykłym.
      Dyskutowała, czy decyzja wysłana listem zwyłym, czyli nie doręczona, wiąże te ten organ. Popierasz tylko racje Krzysztofa dla zasady? Ula05 ma przecież rację.

      Usuń
    4. Anonimowy z 18:28 Przeczytaj sobie wpis Pani Uli z 14:57 dot. doręczenia decyzji z ZUS .Pani Uli chodziło o sprzeczności zachodzące między art.124 uoeir z FUS a art.71a uosus. Pana Krzysztofa poparłam tylko dlatego bo akurat w tym przypadku wg mnie miał rację.Gdyby Pani Ula miała rację to Ona miałaby moje poparcie.Jeszcze jedno , dyskusję między Panem Krzysztofem a Panią Ulą odbieram pozytywnie.Każda dyskusja uczy nas czegoś nowego i poszerza naszą wiedzę tak potrzebną w naszych sprawach. Pozdrawiam Wiga.

      Usuń
  16. Katon starszy
    Pierwsza jaskółka. Kochani zawieszeni. Posłanka Ruchu Palikota Ania Grodzka rozważa poruszyć w parlamencie,sprawę rekompensat dla emerytów za zabrane świadczenia. Nareszcie coś drgnęło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy dzisiaj przypadniem to nie 1 kwietnia ?
      MM

      Usuń
  17. "wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 listopada 2012 r. ma działanie ex tunc i organ rentowy ma obowiązek wypłacić zaległe świadczenie emerytalne."

    To po co udowadniać rację TK w sądach niższej instancji,czyli w Sądach Pracy za pośrednictwem organu rentowego, którego wyrok TK dotyczy?
    Dlaczego wiecznie trzeba udowadniać niższym instancjom to że instancje nadrzędne nakazują im stosować PRAWO tak,a nie innaczej?
    I to ma czynić laik prawniczy?EWA

    OdpowiedzUsuń
  18. SA w Lublinie przyznał mi zgodnie z orzeczeniem TK prawo do wpłaty zabranej w październiku 2011 roku emerytury zaś sprawę rekompensaty a więc odsetek za ten okres odesłał do decyzji ZUS.W prowadzonej na blogu systematycze znajduję się w grupie emerytów , którzy uzyskali emeryturę "PO" .
    ZUS wypłacił warunkowo/ przygotowywana jest rzekomo kasacja/ zaległą emeryturę zaś odmówił wypłaty odsetek. Od decyzji ZUS przysługuje mi odwołanie do SO, które powinienem złożyć za pośrednictwem ZUS w terminie 1 mc od daty otrzymania.Jak z tego wynika procedura postępowania się powtarza . Ze wstępnych rozmów z prawnikiem wynika ,że są małe szanse na uzyskanie wyroku SO i być może SA nakazującego ZUS wypłatę odsetek. Może ktoś z Państwa blogowiczów mógłby przytoczyć przepisy prawa , które należałoby przywołać przy pisaniu odwołania.
    Anton R

    OdpowiedzUsuń