Strony

16 marca 2021

Kilka ważnych spraw

 

Drodzy Państwo 

Chciałabym dzisiaj poruszyć kilka ważnych dla nas spraw.

               Pierwszą z nich są interpelacje poselskie. W naszych emeryckich sprawach napisano ich już kilkadziesiąt. Od wielu lat posłowie składają swoje interpelacje i zapytania poselskie, najczęściej kierowane do ministerstwa zajmującego się m.in. sprawami emerytalnymi. Napisane różnie, czasami sensownie, czasami z dużymi błędami. Po jakimś czasie otrzymują odpowiedzi. 

Przez wiele lat, prawdopodobnie, autorem odpowiedzi był Podsekretarz Stanu Pan Marek Bucior, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Rodzinnej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (zajmował różne stanowiska w Ministerstwie, był też przewodniczącym Rady Nadzorczej ZUS). Czy nadal to głównie on przygotowuje pisma dla Ministra Stanisława Szweda?

              Pisma i wypowiedzi Pana Buciora na posiedzeniach komisji sejmowych w sprawach emerytalnych znamy bardzo dobrze. To zabetonowane stanowisko od lat. Jak wyglądają jego tak bardzo przekonywujące wystąpienia w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego? Czy posłowie mają jakieś chwile refleksji za bezkrytyczne przyjmowanie wyjaśnień Pana Buciora?

              Co dalej się dzieje z interpelacjami poselskimi? Zwykle posłowie zadowalają się odpowiedziami przedstawiciela ministerstwa i na tym poprzestają. Czasami piszą kolejne pismo, że odpowiedź nie jest satysfakcjonująca. I tyle.

Właściwie nie można się temu dziwić, większość interpelujących posłów słabo orientuje się w zawiłościach przepisów emerytalnych. Interpelacje i zapytania poselskie poprawiają statystyki aktywności. I to jest ważna sprawa dla posłów.

            Jednak posłowie zasiadający w komisjach zajmujących się sprawami emerytalnymi powinni mieć lepsze rozeznanie w sprawach, nad którymi debatują i podejmują ważne dla nas decyzje.

Można zapytać posłów, jakie podejmują dalsze działania po uzyskaniu odpowiedzi na swoje interpelacje. Jakie mają narzędzia do dalszego działania?

 

             Druga sprawa, to decyzje emerytalne, które zostały wydane po 1 maja 2015 r. Bardzo wiele osób, głównie kobiet, złożyło wtedy wnioski o przeliczenie emerytury z tytułu zmiany obliczenia urlopu wychowawczego, jako okresy nieskładkowe w kwocie po 1,3. Wcześniej urlopy wychowawcze liczone były jako okresy nieskładkowe po 0,7. Była też możliwość przeliczenia emerytury z innych tytułów, zawartych w ustawie z 05.03.2015 r.

Ci emeryci składali wnioski o przeliczenie emerytury, a nie o przyznanie emerytury. Jakie otrzymali decyzje? Proszę o dokładne sprawdzenie decyzji z roku 2015 i kolejnych lat.

 

             Kolejną sprawą, którą chce poruszyć, jest sprawa zastępstwa procesowego przed sądami.

           Zastępstwo procesowe polega na reprezentacji danego podmiotu przed sądem. Kwestie zastępstwa procesowego regulują art. 87 ust. 2 oraz 460 i 476 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nimi, pełnomocnikiem procesowym ZUS może być, oprócz radcy prawnego i adwokata, również pracownik jednostki. Umowa o zastępstwo procesowe jest umową o świadczenie usług przewidzianą w art. 750 kc. 

             Podstawą zastępstwa procesowego jest natomiast pełnomocnictwo udzielone przez mocodawcę. Zastępstwa procesowe, zwane przez samych prawników, stójkami, to zastępowanie radcy czy adwokata, gdy sprawa jest na tyle prosta, że nie ma sensu, by osobiście fatygował się na nią. W ostatnich latach, od 2005 r., gdy wchodziła w życie ustawa o otwarciu zawodów prawniczych, liczba adwokatów, radców prawnych, aplikantów, wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu 10 lat (2005 r. – ok. 27 tysięcy). Dzisiaj, ta liczba może osiągać wartość ok. 100 tysięcy. Ostatnio coraz częściej zdarza się, że to nie tylko aplikanci biorą zastępstwa procesowe, ale bardzo wielu początkujących radców i adwokatów walczy o stójki.

          ZUS, zatrudniając tysiące radców prawnych, bardzo chętnie korzysta z możliwości zastępstwa procesowego w dziesiątkach tysięcy spraw prowadzonych przed sądami powszechnymi w procesach z inicjatywy emerytów, rencistów i innych świadczeniobiorców oraz przedsiębiorców zalegających ze składkami na ubezpieczenia społeczne. Kosztami zwrotu za zastępstwo procesowe zawsze obciążani są emeryci (oraz inni świadczeniobiorcy).  W wyniku przegranej sprawy kosztami tymi obciąża się bezpośrednio emeryta. W wyniku przegranej sprawy przez ZUS płacimy również my, ale poprzez obciążenie kosztami skarbu państwa.

            Dodać też należy, że bardzo wiele spraw, przynajmniej emerytalnych (bo o tych wiemy więcej), to sam organ rentowy generuje ich ilość. Czy za bezkrytycznie i bezpodstawnie wnoszone tysiące spraw sądowych ZUS „daje zarobić” prawnikom, reprezentujących go przed sądami? Czy często zdarza się, że są to „znajomi króliczka”?

„bezmyślne odmawianie przeliczenia świadczeń przez ZUS będzie nie tylko powodowało piętrzenie się spraw sądowych, ale też tworzyło ryzyko odpowiedzialności deliktowej za szkodę wyrządzoną bezprawiem konstytucyjnym (za które płacić będzie Skarb Państwa),

że jak już doszło do sporu sądowego, to przegrywając sprawę w pierwszej instancji ZUS nie powinien bezsensownie apelować, lecz „wykonać jedynie słuszny konstytucyjnie” wyrok (w ten sposób ZUS „uporczywie dążył do przeforsowania absurdalnej koncepcji generowania tysięcy kolejnych postępowań sądowych o odszkodowania przed sądami cywilnymi narażających Skarb Państw (choć nie organ rentowy) na ogromne i nieuniknione dodatkowe koszty”)”

Na takie gorzkie uwagi pozwolił sobie Sąd Najwyższy pod adresem ZUS jako podmiotu stosującego prawo (Postanowienie SN z 29.10.2020 r. III UZP 4/20).

 https://czasopismo.legeartis.org/2021/03/przeliczenie-emerytur-kobiet-1953/

 

                I na koniec chciałabym wrócić do sprawy umieszczenia informacji o możliwości wycofania wniosku w decyzji emerytalnej. Proszę dokładnie przeczytać treść art. 116 pkt. 2 ustawy emerytalnej. Zapis odwołuje się do decyzji, zatem zasadne jest umieszczenie tej informacji w decyzji i to na pierwszym miejscu w pouczeniach.

Art. 116

2.  Wniosek o emeryturę lub rentę może być wycofany, jednakże nie później niż do dnia uprawomocnienia się decyzji. W razie wycofania wniosku postępowanie w sprawie świadczeń podlega umorzeniu.

Czas chyba najwyższy, aby przygotować pismo do posłów w sprawie umieszczenia informacji o możliwości wycofania wniosku w decyzji emerytalnej.

Może ktoś spróbuje napisać wzór pisma do posłów w tej sprawie. Może prężnie działające Panie ze stron facebooka?

Zróbmy dobrą przysługę dla przyszłych emerytów, a może też jeszcze i dla nas...