Pani Danielo, Pani Vigo i.... mam prosbe o podpowiedź: Sprawę w SA w Szczecinie mam wyznaczoną na 19 listopada ( ZUS wniósł apelacje od wyroku SO). Jestem z okresu "po" .(przyznanie emerytury marzec 2009 ) więc wg dotychczasowych praktyk w naszym SA - mam sznse na wygraną. Odsetki zostaly przekazane do rozpatrzenia przez ZUS więc zajme sie nimi po zakończeniu /uprawomocnieniu sprawy. Natomiast gnebi mnie obecnie problem - jesli wygram to być może jeszce w tym roku kalendarzowym otrzymam nalezne pieniązki z tyt. wstrzymanej emerytury. I tutaj pojawia się niekorzystny moment, bo wszystkie dochody za bieżący rok ( 2013) praca + emerytura od listopada 2012 + wyplata zaległej emerytury wprowadząmnie w 2 próg podatkowy. Z koncem roku koncze zatrudnienie , więc w roku nastepnym nie bedę juz otrzymywac pensji - więc korzystniej byloby dla mnie otrzymac to wyrownanie nie wczesniej niż w styczniu 2014 . Jak w tej sprawie mądrze postąpić ? Wiem ,że Panie zawsze macie jakieś madre podpowiedzi. mój e mail ulakin@wp.pl Urszula ze szczecina
Mozna złozyc wniosek , ale wyrok SA jest prawomocny natychmiast . Jednak procedury w ZUS trwają - sąd musi zwrócic akta , wydział prawny musi to przeanalizować - to trochę trwa.
Kochanie, przy wniosku o odsetki, zapłacą ci odsetki od odsetek. Odsetki do dnia wyplaty i od tych odsetek plus emerytura odsetki za 7 m-cy . Dopilnuj tego. To nie będzie taka mała kwota.
dziennikarz powtarza za Wiktorowską. To nie będzie podatek 32% od całości tylko od kwoty powyżej progu 18% czyli powyżej 85 tys zł. uzyskam 95 tys zł czyli 10 tys powyżej 85 tys i od 10 tys zł płacę 32%.
raczej garstka emerytów przekroczy ten próg, najbogatsi więc straszenie, że biedni korzystający z pomocy społecznej ....to po prostu nonsens.
Łukaszu "w dwóch postaciach", realny problem mogą mieć ci emeryci, u których nastąpi rodzaj ekstra-kumulacji dochodów. I może to nie być garstka.
Pierwsza grupa, to ci, którzy w 2014 bedą: - nadal pracowali, - otrzymywali emeryturę "odwieszoną" po wyroku TK - i otrzymają zwrot zaległego świadczenia za okres zawieszenia.
Druga grupa to ci, którzy w 2014: - bedą nadal pracowali, ale tylko przez jakiś czas i zrezygnują z zatrudnienia, - otrzymają odprawę (w różnej wysokości, zależnie od miejsca pracy). - otrzymają nagrodę jubileuszową (w "budżetówce", w tym nauczyciele) - i otrzymają zwrot zawieszonej emerytury.
Marian Strudziński, chociaż na mocy wyroku sądowego otrzymał zwrot świadczenia w raczej umiarkowanej wysokości (o czym powiedział w audycji), znalazł się w pierwszej grupie już w roku 2013. Poseł Orzechowski zdecydowanie nie ma racji uznając, że p. Marian jest jedyną taką osobą i "dla niego jednego nie ma sensu tworzyć ustawy." ;)
Oj, Bosky Łukaszu..Nawet,gdyby to dotyczyło 1 osoby to tak nie powinno być.Jako "prawnik" powinieneś to wiedzieć.Ludziom należy oddać to co zostało zabrane bez kombinacji jak to się próbuje zrobić.Wszystko na ten temat.
A dlaczego nie? Skoro taki precedens wyszykowano tylu ludziom to dlaczego nie może być odwrotnie? To jest tak jak z wystawieniem faktury bez względu na jej wartość procedura jest taka sama. A tak na marginesie prawo podatkowe też można zmienić.W czym widzisz problem?U nas wszystko można i to jak widać bez większych problemów TRZEBA TYLKO CHCIEĆ /sprawa wykiwanych emerytów/.
Przepraszam, że powtarzam wpis, ale "uciekł" mi w inne miejsce...
Larum to jednak może zbyt mocne słowo...? ;)
Jednak ta ustawa nie może generować kolejnego problemu - nierówności wobec prawa (przeciwstawienie: emeryci "bogaci" versus "mniej bogaci oraz "samotni" versus "rozliczający się ze współmałżonkiem"). Skoro projekt ustawy został stworzony w celu naprawienia (po wyroku TK) będów legislacyjnych, to powinna ona być wolna od "usterek". Nie widzę problemu we wprowadzeniu do ustawy zapisu zobowiązującego ministra finansów do wydania rozporządzenia zwalniającego z obowiązku podatkowego kwotę zwrotu zawieszonej emerytury. Bedzie poprawnie i honorowo.
Natomiast co do kwestii możliwości przekroczenia progu świadczenia socjalnego po zwrocie zaległej emerytury to też wydaje mi się to sztucznym problemem. Ale całkowitej pewności nie mam... Może znajdą się i takie osoby?
Pan Łukasz tłumaczy, że ci którzy przekroczą I próg podatkowy nie zapłacą od całego rocznego dochodu podatku 32%, tylko od nadwyżki ( od kwoty ponad 85 tys ) - i tu jest to przekłamanie w artykule - a to jest znacząca różnica. Wcale tego nie pochwalam, bo to nie wina emerytów, że te wszystkie dochody się tak skumulowały. Ktoś na blogu zaproponował, aby ZUS wypłacił zaległe emerytury netto, czyli emerytury w wysokości wpłacanej na konto - po odliczeniu wszystkich należności, trzeba by wykonać korektę dochodów rocznych za 2011 i 2012r. ( sprawdzić czy ówczesny próg nie został przekroczony - ewentualnie wyrównać tamten podatek), a tych zawieszonych emerytur nie doliczać do bieżącego dochodu. Takie rozwiązanie nie doprowadziłoby do wielkich kumulacji, bo zwrot zaległych, pobieranie bieżących emerytur łączonych z pracą i zbiegającymi się na dodatek z odprawami emerytalnymi, odprawami za redukcję etatu, czy nagrodami jubileuszowymi spowoduje niesamowite zawyżenie dochodu. Na to trzeba zwrócić uwagę w doprecyzowaniu ustawy, o czy słusznie w audycji mówił Pan Marian! pozdrawiam wszystkich DD
Łukaszu, nawet jeśli dobrze szacujesz i "zagrożona" przekroczeniem progu podatkowego 32% grupa to tylko 3% "zawieszonych, to (na podstawie informacji ZUS o łącznej liczbie zawieszonych) może to być prawie 1000 osób.
Moim zdaniem majętni emeryci co zapłacą 32% machną na to ręką bo z samego zwrotu odsetek ustawowych pokryją ten podatek. To jest psychologia - ktoś kto zarabia 10 tys zł i ktoś kto zarabia 1000 zł dla niego 1000 zł będzie miało inne znaczenia, użyteczność itd.
Ale w sumie warto walczyć o całkowite zwolnienie podatku najlepiej (jeżeli się da) - raczej się nie da prawnie albo rząd się na 100% nie zgodzi bo na tym podatku, choćby 18% odbiją sobie troszeczkę miliardową kwotę do zwrotu
Wyraznie Marian powiedzial odprawa,nagroda i inne dochody dopowiedzial , ze ta grupa moze byc duza w 2014r, ,Rozmawialam z Nim ,i znam temat wiem ze idzie ,,szybciej,, niz my i chce by w ustawie bylo jasne napisane ze zwrot zaleglych ,nie powinin byc brany pod uwage ,jako dochod w danym roku ,radomianka
Do : DD z 12:32 To nie jest takie proste jak myślisz z tym netto. Nawet gdyby ZUS pobrał 18% lub 0% podatku to i tak w rocznym rozliczeniu może być przekroczenie dochodu I progu, bo ujmujemy wszystkie dochody opodatkowane- z różnych źródeł. Tylko przychody zwolnione z opodatkowania i przychody(dochód) opodatkowane podatkiem zryczałtowanym nie łączy się z przychodami w PIT- 37 lub 36 itd. ZUS jako płatnik musi naliczyć i odprowadzić zaliczkę podatku do US za miesiąc, w którym nam przeleje na k-to w wysokości takiej jak mówi ustawa 18% lub 32% jeżeli dochód nasz czyli emerytura (brutto) w danym miesiącu przekroczy kwotę I progu tj. 85528,- zł. Wystawi nam PIT-11 lub PIT-40 za cały rok, w którym poda dochód z emerytury brutto, netto, zaliczkę oraz kwotę potrąconych składek zdrowotnych. My jako podatnicy sami musimy złożyć PIT-roczny ujmując wszystkie dochody z PIT-ów (ZUS, pracodawca/y, umowy zlecenia itd.). Osoby, które pracują, mają wysoką emeryturę, liczą na odprawę lub jubilatkę mogą dopiero w rocznym rozliczeniu przekroczyć I próg dochodu i wpaść w II próg podatkowy tj. 32% podatku. Ci co znają zasady i cały "mechanizm podatkowy" to zrozumieją bez problemu gdzie tkwi "szkopuł". Moim zdaniem bez rozporządzenia nic nie da się zrobić, Najlepiej oby objąć ten dochód podatkiem zryczałtowanym. Takie dochody nie są ujmowane w PIT- rocznym. Pozdrawiam wszystkich walczących i życzę szybkiego pomyślnego zakończenia tej drogi przez mękę. Też jeszcze ciągle walcząca o swoje.
Do: Walczącej o swoje z 16:30 Bardzo dziękuję za wyjaśnienie tej skomplikowanej podatkowej sytuacji. Mnie przekroczenie progu nie dotknie, bo już nie pracuję - ale rozważałam taki wariant z myślą o innych. pozdrawiam DD
czyli 10% (czy nawet 18%) podatek zryczałtowany jak doradził ten doradca podatkowy podczas audycji byłby jakimś lepszym rozwiązaniem? ci co odchodzą i dostaną nagrody nie wpadliby w ten próg 32%? tylko do tego jest potrzebne rozporządzenie MF?
Mam właśnie taką sytuację. Dostałam zaległe emerytury z wyroku sądu apelacyjnego, odprawę 6 miesięczną emerytalną, 3 miesięczną za zwolnienie z pracy, 3 miesięczną nagrodę jubileuszową za 40-lecie pracy. Przekroczę I próg podatkowy i będę będę musiała zapłacić podatek 32%. Uważam to za krzywdzące, bo gdyby emerytury były wypłacane na bieżąco i nie straciłabym pieniędzy, które będę musiała zapłacić z winy państwa. Przy rozwiązaniach regulujących podatek ustawa nie bierze pod uwagę osób, które mają już wypłacone emerytury zaległe z wyroku sądu, a jedynie osoby, które będą się starać o zwrot wnioskiem do ZUS w roku 2014. Dlaczego mam być pokrzywdzona i płacić za błąd państwa? To nie tylko problem emerytów zarabiających 10 tys złotych, ale jak w moim przypadku o wiele mniej. Rozwiązaniem byłyby korekty zeznań podatkowych w kolejnych latach, ale z tego, co czytałam US wydał opinię, że nie jest to możliwe. Minister Finansów mógłby wydać rozporządzenie zwalniające z płacenia takiego podatku, ale skoro są na to rozwiązania w ustawie pewnie tym się nie zajmie i emeryci, których nie obejmuje ustawa będą musieli do dnia 30 kwietnia 2014 zapłacić rabunkowy podatek. Szkoda, że ustawodawcy znowu zabrakło wyobraźni. Czy można coś jeszcze coś zrobić w tak krótkim czasie? Emeryci objęci ustawą będą rozliczać się dopiero w 2015, ja już za 4 miesiące. To wygląda tak jakby złożenie sprawy do sądu zostało ukarane.
A jeszcze są tacy co pracują i ani złotówki nie otrzymali a nabyli prawa (wiek i staż) tylko nie złożyli wniosku w(2009-2010) i dla nich ustawy się nie tworzy? a przecież powinno, to nie jest dla jednej osoby (takich osób jest więcej) to jest dopiero precedens....proszę o tym pomyśleć....nie bądźcie tacy zachłanni, pomyślcie o wszystkich bez wyjątku zawieszonych emerytach, rocznik 1952 cały.
Ale ustawa ta moim zdaniem powinna uwzględnić wszystkich emerytów zawieszonych przed wyrokiem TK i wypłacić z urzędu bo to są nasze pieniądze a nie dyskryminować, bo to jest złodziejstwo (jednym wypłacają a z takim samym stażem i wiekiem a drugim zabierają ).
Nie można być zawieszonym jeśli nie wystąpiło się z wnioskiem o naliczenie emerytury. Sam wiek i staż to za mało. Wydaje ci się, że ZUS będzie bez twojego wniosku coś oferować, wypłacać. Na jakimświecie żyjesz?
Ci co pracują i nie składali wniosku o łączenie emerytury i wynagrodzenia będą mieć dużo większą emeryturę od tych co pobierali, bo ZUS pomniejszył kapitał.Po przejściu na ustawową ,po przeliczeniu wyszła mniejsza o 400-500 zł!
Jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie, to nie można się zgodzić na to, żeby choć jedna osoba z poszkodowanych miała płacić wyższy podatek z nadwyżki ponad 85 tyś. zł. Przecież to nie z naszej winy stało się to co się stało. Niech płacą Ci którzy to spowodowali, nie patrząc na nic, tylko na siłę wprowadzając niekonstytucyjny przepis. Pan Orzechowski przed zabraniem głosu w audycji winien się podszkolić w tym temacie, a następnie mówić takie bzdury jakie wygłaszał wczoraj w Trójce. Chociażby sprawa łączenia dochodów małżeństw. Czy Pan Orzechowski nie wie że wśród emerytów jest bardzo wiele osób samotnych wdów i wdowców i co oni mają powiedzieć. Moim zdaniem kwota przysługującej emerytury zaległej winna być zwolniona w jakiś sposób od 32% podatku w przypadku gdyby tylko ona przyczyniła się do przekroczenia progu podatkowego.
Zgadzam się w powyższym. Minister może wydać rozporządzenie, w którym dochód z tytułu zwrotu wszystkich zawieszonych emerytur na podstawie art. 28 ... będzie opodatkowany w wysokości 18%. Już nie raz były stosowane takie wyjątki.
Do an. 12:33 I to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Tylko czy nasi mędrcy wpadną na taki pomysł. Przecież oni tylko kombinują jak by tu jeszcze coś dla siebie skubnąć. Nie przewidzieli że natrafią na taki silny opór emerytów, którzy według naszych "mędrców" winni siedzieć cicho i jeszcze im dziękować i być wdzięczni. Ale stało się inaczej więc walczmy dalej o swoje.
Anonimowy25 października 2013 09:23 Dokładnie, chodzi przecież o zasady moralne - zwrot zabranych emerytur należy doprowadzić do uczciwego zakończenia, łącznie ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi ze zwrotu skumulowanej kwoty świadczeń - a więc temat przekroczenia II progu nie może być ani wstydliwy ani tym bardziej piętnowany przez niektórych. To chodzi o ZASADY MORALNE a nie pazerność.
Bardzo proszę o odpowiedź, czy emeryt który przegrał w SO a zrezygnował z odwołania się do sądu apelacyjnego też otrzyma zwrot zaległej wstrzymanej mu emerytury? Dziękuję za odpowiedź.
Brak odwołania od negatywnego wyroku SO jest równoznaczne z akceptacją wydanego wyroku . Więc jeżeli zgodzisz sie z tym, że zwrot zaległej emerytury Ci się nie należy to chyba nie możesz potem uważać inaczej.Co innego gdy Ty się się nie zgodzisz z wyrokiem sądu a on jednak nie zmieni swojej decyzji.
Dziwny pogląd. Przegrałam w SO, a SA utrzymał wyrok w mocy. Jaki sens jest występować o kasację, tym bardziej ,ze jest przygotowywana ustawa. Ustawa obejmie tych, których już nic nie będzie łączyć z sądem k
"k" Postępowanie sądowe w Polsce jest dwuinstancyjne. Kasacja jest nadzwyczajnym środkiem kontroli negatywnych wyrokow prawmomocnych. To Twój pogląd jest bardziej niż dziwny.
Jeśli termin do wniesienia apelacji zostałby uchybiony z przyczyn niezawinionych przez emeryta, i on to uprawdopodobni, to może wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji?
Jednak ta ustawa nie może generować kolejnego problemu - nierówności wobec prawa (przeciwstawienie: emeryci "bogaci" versus "mniej bogaci oraz "samotni" versus "rozliczający się ze współmałżonkiem"). Skoro projekt ustawy został stworzony w celu naprawienia (po wyroku TK) będów legislacyjnych, to powinna ona być wolna od "usterek". Nie widzę problemu we wprowadzeniu do ustawy zapisu zobowiązującego ministra finansów do wydania rozporządzenia zwalniającego z obowiązku podatkowego kwotę zwrotu zawieszonej emerytury. Bedzie poprawnie i honorowo.
Natomiast co do kwestii możliwości przekroczenia progu świadczenia socjalnego po zwrocie zaległej emerytury to też wydaje mi się to sztucznym problemem. Ale całkowitej pewności nie mam... Może znajdą się i takie osoby?
Dlaczego? Chyba wypłacany jest/będzie zwrot świadczenia netto (po opodatkowaniu i odciągnięciu składki na NFZ). Nie chodzi więc o całkowite zwolnienie z opodatkowania, bo podatek zostanie potrącowny, ale o nie włączenie kwoty zwrotu do dochodów w roku 2014.
To prawda. We wpisie z 13:12 powinno być: "... ale o nie włączenie kwoty zwrotu do dochodów w roku, w którym została wypłacona...". Może to być 2013, 2014, a nawet 2015 (bo wniosek mozna składać w ciągu roku od wejścia w życie ustawy, a więc wypłata może być i w 2015...) Teraz ok? ;)
w tej audycji wypowiadał się doradca podatkowy - żeby rozwiązać problem 10% podatkiem zryczałtowanym. Tylko to się tyczy wygranych, gier itd Chcecie płacić 10% od np. 35 tys zwrotu emerytury?
Nie wiem do czego ta wypowiedź ? przecież już powyżej wyraźnie stwierdzono, że chodzi o podatek 18%, a nie 32%. A to co powiedział doradca podatkowy o podatku zryczałtowanym, to nie może nas dotyczyć.
Anonimowy 12:30, bez wniosku ZUS niczego nie naliczy a tym bardziej nie zawiesi bo jego wiedza o tym kto ewentualnie chciałby jest zerowa. Jeżeli nie chciałeś złozyć wniosku, przegapiłeś, bałeś się lub zapomniałeś to możesz miec pretensje tylko do siebie.
Do anonima z 13:12 Nie prawda ta ustawa powinna uwzględnić wszystkie osoby,emerytura jest zawieszona naliczona powszechna,wcześniejsza nie pobierana, najlepiej tak skwitować, że pretensje do siebie.Dlaczego nie objęto wszystkich emerytów zawieszonych w tej ustawie, co za problem ująć wypłatę z urzędu?, ustawa ta powinna to uwzględnić i tyle, takie powinno być Państwo Prawa a nie tylko dla pobierających.....przed i po....
Pani Anno, proszę zrozumieć, projekt ustawy nie obejmuje tych, którzy nie zastosowali się do obowiązujących przepisów i nie złożyli wniosku o wypłatę świadczenia we właściwym czasie. Nie ma najmniejszego sensu dalej ciągnąć tej kwestii.
Z porównania dzisiejszych wpisów do wcześniejszych komentarzy p. Anny z Wrocławi oraz do treści pisma p. Anny do Senatu. Jeśli się mylę - bardzo przepraszam.
Do osoby, która "nazywa się inaczej". Patrzysz zbyt wąsko, ze swoje punktu widzenia wydaje Ci się, że ZUS powinien był wypłacać emeryturę z urzędu. ZUS tego nie robi, a nawet nie powinien robić i to nie tylko dlatego, że ma takie zasady ograniczające emerytów, ale dlatego, że osoby osiągające przed 60 r. życia zarobki przekraczające 130% przec. wynagrodzenia nawet NIE CHCIAŁYBY WYPŁATY EMERYTURY Z URZĘDU. Kto chciał, aby ZUS mu wypłacał emeryturę, ten składał wniosek. Kto nie chciał złożyć wniosku z ważnych dla siebie powodów, nie może teraz twierdzić, że ZUS powinien był go wyręczyć i wypłacać z urzędu.
Do anonima z 15.51 Nie masz racji, widzisz tylko swój pogląd, właśnie w tej ustawie przede wszystkim powinno się uwzględnić wszystkich zawieszonych emerytów do 21,11.2012r. bez względu na to kiedy złożyli wniosek, ale mają zawieszoną emeryturę. Koniec kropka. Pozdrawiam.
Projekt ustawy uwzględnia wszystkich (tych "sprzed" i tych "po"), którzy nie rozwiązując stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą we właściwym (przewidzianym ustawą) czasie złożyli do ZUS wniosek o wypłatę emerytury i była im ona wypłacana do momentu jej zawieszenia w dniu 1 października 2011. Takie są realia.
Osoba z 19:06 wyjaśniła właściwie wszystko. Ponieważ mimo wielu wcześniejszych wypowiedzi blogowiczów, co jakiś czas temat wraca, to ja jeszcze dorzucę od siebie. ZUS nie może wypłacać z urzędu wszystkim (ustawa nie może objąć wszystkich), czyli nie może wypłacać tym, którzy wcześniejszej nie pobierali, ponieważ niekonstytucyjne było zawieszenie wypłaty świadczeń (wypłacanych w pełnej wysokości lub zmniejszonej). W mojej decyzji zawieszającej, wydanej "zgodnie z art. 28 ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych..." jest napisane wręcz ;) że ZUS "wstrzymuje wypłatę emerytury". Nie było zawieszenia wypłaty świadczenia (wstrzymania wypłaty emerytury), zatem nie można oczekiwać podjęcia przez ZUS wypłaty emerytury z urzędu.
Tytułem uzupełnienia, a także w nawiązaniu do treści wczorajszej audycji radiowej. ZUS wznowił wypłaty nie wszystkim nawet spośród tych, którzy wypłaty emerytury mieli zawieszone. Nie wznowił tym, którzy nie zdążyli z wnioskiem o wznowienie wypłat w listopadzie-grudniu 2012 r.; zob. wpis z 13 października 2013 18:16 w zakładce "Poradnik emeryta 2".
Anonimowy wyżej ma rację.Wniosek o wznowienie wypłaty zawieszonej emerytury po wyroku TK można było złożyć także po listopadzie i grudniu 2012r. czyli także właśnie np.w lutym 2013r. i nawet jeszcze później także np,jeszcze teraz.Złożenie wniosku o wznowienie wypłaty do 24 grudnia 2012r..dawało tyle,że emeryturę wznawiano wówczas od 22.11.2012r. czyli od dnia ogłoszenia wyroku TK.Złożenie wniosku po tym terminie skutkowało tym,że wznowienie wypłaty emerytury następowało od miesiąca złożenia wniosku o wznowienie emerytury, właśnie np. od m-ca lutego 2013r.
We wczorajszej audycji w "trójce" ten pan Orzechowski rzeczywiście wykazał się niewiedzą i arogancją! To było wręcz niegrzeczne, co mówił. I wiele osób na blogu to komentuje. A co z panią Fedak??? Czy to nie ona narobiła zamieszania i przyczyniła sie do obecnej sytuacji? Jakoś o niej nic nie słychać. Moim zdaniem to ona powinna ponieść konsekwencje! Pozdrawiam wszystkich blogowiczów.
Ten p. Orzechowski (PO) jest, niestety, członkiem Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, do której skierowany został senacki projekt ustawy (druk 1844).
Niestety, jeśli dobrze liczę, to na 55 członków Komisji Finansów PO ma 28 posłów. Zatem jeśli pisać, to powinno się właśnie do tych, którym zrozumienie sytuacji przychodzi z trudem, jak podczas radiowej rozmowy posłowi Andrzejowi Orzechowskiemu (uwaga: posłów Orzechowskich jest dwóch, obaj z PO). Mimo wykształcenia ekonomicznego nie pojął, że jenorazowa wypłata zaległych emerytur może mieć wpływ na przekroczenie progu podatkowego, gdyż jego zdaniem "wyszło szydło z worka", bo to odprawy, jubileuszówki itp. spowodują ewentualne przekroczenie progu (!).
Skład Komisji FP: http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=FPB
Swoją drogą to ciekawe, gdzie się spotkają oba projekty ustawy? Projekt senacki został przekazany do I. czytania do Komisji Finansów Publicznych (z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny), a projekt rządowy (MPiPS) najpewniej zostanie skierowany do pierwszego czytania w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Funansów Publicznych)... ;)
Jak trzeba było walczyć, to obecnie najbardziej ujadających nie było, a teraz pretensje, obrażanie najspanialszych ludzi, którzy nam pomogli i dalej pomagają - kochani walczmy dalej, żeby wszyscy walczący na tym blogu otrzymali swoje zawieszone emerytury. Serdecznie pozdrawiam wszystkich walczących.
ZUS dalej jest rozrzutny i nie wie co się dzieje w sejmie i jakie propozycje, co do zawieszonych emerytur, proponuje rząd. Dalej wnosi apelacje, tak jest w Krakowie. Czy warto napisać pismo odpowiedzi na apelacje, czy nie ma to znaczenia. Jak długo ZUS będzie trwonił nasze pieniądze, kto ten taniec chocholi przerwie.
Dzisiaj wygrałam w SO w RZeszowie/jestem sprzed/.ZUS się nie pojawił, sędzia przemiły,odsetki do rozpoznania przez ZUS. Sędzia pouczył mnie,że teraz ZUS musi wydać decyzję w sprawie odsetek ajeśli się z nią nie zgodzę znowu trzeba się odwoływać.Wmiędzyczasie ZUS złozy apelację,aby nic nie wypłacić.
a ja ciągle nie mogę zrozumieć, że w tym samym kraju w oparciu o te same przepisy Sądy wydają tak odmienne postanowienia, a jeszcze nie jeden sędzia swoją postawą potrafi doprowadzić do łez steranego życiem i pracą człowieka Szkoda że nie czytają naszego bloga.
Szanowni Państwo. Czytam te komentarze w sprawie podatku i czuję zazenowanie.Proszę o rozważenie: powiedzmy, że nie ma ustawy i emerytur w 2011 r. nie zawieszają. Jedni wchodzą w II próg podatkowy i tak inni nie. Bo przekroczenie progu dochodowego do utracenia prawa do pomocy społecznej należy "włożyc między bajki". Mamy na bieząco pieniądze. Jedni coś kupują /inflacja ok. 3%/, drudzy zakładają lokaty /oprocentowanie lokat ok. 4% bez podatku "Belki" /oczwiście wszystko w stosunku rocznym/. Tego nie zrobiliśmy bo nie mieliśmy emerytur. Ale teraz dostajemy pieniądze /oby!/ i dodatkowo 13% też w stosunku rocznym. Jesteśmy "na plusie" ok. 9-10%. To jest czysty zysk. Nie sądzę, żeby zapłacony podatek po przekroczeniu I progu był do zapłacenia wiekszy niż to co zyskaliśmy. Oczywiście więcej będzie tych którzy na tym "zarobią" bo progu nie przekroczą. Rozważano też korekty podatku za 2011 i 2012 rok po dodaniu wypłaconych emerytur. Trzeba będzie oczywiście dopłacić podatek, być może, że tylko 18% ale z opóźnieniem. Więc skoro domagamy się odsetek od opóźnionych wypłat emerytur powinniśmy zapłacić za opóźniona zapłatę podatku /też 13%/. Bo to działa w dwie strony. My chcemy to i my powinnismy zapłacić. Więc po co to wszystko. Zapłacę chętnie 32% po przkroczeniu I progu, no ale o tym to mogę tylko pomarzyć. Tylko proszę bardzo bez ublizania! Takie jest moje zdanie i żadne wpisy typu "troll, kret itp" tego nie zmienią. Mam trochę przyzwoitości. Walka była ogromna, to przyznaję ale jaka ogromna satysfakcja po wygranej. Przemyślcie to drodzy Państwo.
Bardzo mądre rozważania. Ja osobiście chciałabym płacić 32 % podatku, bo to oznacza bardzo duży dochód. Nie ma takiej możliwości w moim przypadku i podejrzewam ,że ok. 90% emerytów też nie musi się martwić. Poczekajmy , jak dostaniemy wtedy będziemy się martwić. Walczyliśmy bardzo długo o zwrot zabranej nam emerytury i czekajmy na ustawę. A podatek jak trzeba będzie to zapłacimy. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Wyluzujmy Pozdrawiam krakowianka
Brawo! Nareszcie mądrze napisane. Jestem tego samego zdania. Polak zawsze musi ponarzekać. Zresztą wszystkim nie dogodzisz Ja jeżeli dostanę zwrot zaległej to mogę zapłacić podatek .
Do Anonimowego z 20;08; Zapominasz o rzeczy zasadniczej: Kumulacja wypłat nie nastąpi na skutek tego , że ja sobie tak życzę , ale jest to WYŁĄCZNIE skutek BEZPRAWNEGO działania ustawodawcy.Dlatego emeryt nie może ponosić konsekwencji takiego bezprawnego działania , i powinien zapłacić taki podatek , jaki zapłaciłby , gdyby emerytury były wypłacane w terminie.A domaganie się zapłaty przez emeryta odsetek wskutek opóźnionej zapłaty podatku (przecież znowu - z powodu bezprawnego działania ustawodawcy ) - to już jest jakieś kuriozum. To może najlepiej oddajmy zwrócone nam emerytury , i jeszcze przeprośmy za kłopot , który sprawiamy . Przeprośmy , że żyjemy.
Więc po ,,,co to wszystko,,jak zauważył,anonim z godz 20 08 ,,walka była okropna ,,i po co ???? oddaj wszystko ,oszukali teraz oszukaja pózniej ! dobrego zdrowia psychicznego ,,waclzczacy,,ale nie rób wody z mózgu ,innym!!!
Każdy wie o tym,że od wypłacanej należności należy potrącić zaliczkę na podatek ,składkę zdrowotną.Należy sobie regulować zatrudnieniem -policzyć emeryturę , kwotę zaległej emerytury,odprawę,gratyfikację -dochodzi do 85 tys.odejść,chyba,że jest mąż lub żona to rozliczyć się wspólnie.
Proszę zwrócić uwagę, że problem możliwości przekroczenia pierwszego progu podatkowego został nagłośniony przez artykuł w GP i przez audycję w "Trójce". Został dostrzeżony i omówiony w mediach przez grono specjalistów i polityków. O ile pamietam, poza posłem Andrzejem Orzechowskim wszyscy mieli zastrzeżenia do tej negatywnej dla niektórych emerytów konsekwencji zwrotu zaległego świadczenia. Spośród emerytów wypowiadają się głównie ci, którym nie grozi wejście w drugi przedział podatkowy. W tym przypadku argument, że chętnie by się zapłaciło wyższy podatek, chociaż to w rzeczywistości nie grozi, nieco trąci hipokryzją. Chętnie przeczytam opinię osób, których ten problem naprawdę dotyczy. Ciekawe, czy uznają taką sytuację za dopuszczalną i mało ważną, czy nie?
Powiem tak, problem przekroczenia progu 85 tys zł i podatku 32% może być jednak spory. 1. szczególnie duży dla osób pracujących w urzędach gdzie się dosyć dobrze zarabia 2. spora część jest samotna nie może rozliczyć się z mężem - istnieje spore prawdopodobieństwo, że próg przekroczy. 3. spora część przejdzie na emeryturę - dostanie odprawy itd. 4. spora część dostanie różnego typu nagrody, wysługi lat pracy, trzynastki.
tak więc wynika z tego, że połowa kwoty z ustawowych odsetek pójdzie niektórym na podatek
Ustawa kazda ! wyrok kazdy ! powinien byc,napisany matematycznie ,przewidziec wszystkie mozliwosci ,ktore moga wystapic ,by nie bylo zadnej watpliwosci w interpretacji itp 2+2=4 i kropka Żeby kazdy ,,nieuk,,zrozmal!!!! a kto??? nami rzadzi i sadzi???? Macie przykłady na blogu ,, 2x2=4 ,no pułapka, liczba PI tak Pi
Ja tam chętnie zapłacę podatek 32% od NADWYŻKI / kwoty II progu / oby mi tylko zwrócili zaległe świadczenia !!! Mogłem NIE MIEĆ NIC a tak to mi jeszcze zostanie :) I to jest moje zdanie - popieram w pełni obiektywizm anonima z godz.20.08 !!!!! Błagam, nie kompromitujmy się - my którym dane było skorzystać z możliwości łączenia pracy z pobieraniem emerytury!!!
Do 23:32, bardzo proszę o jednoznaczne potwierdzenie, że jesteś pewien, że po zwrocie zawieszonego świadczenia przekroczysz próg 32% ? Jesteś więc jedną z tych osób, których dotyczył artykuł w Gazecie Prawnej i audycja w radiowej Trójce?
Problem może dotyczyć także osób, które NIE "dosyć dobrze zarabiają". ZUS wznowił wypłaty od 22 listopada 2012 r. nie wszystkim, którzy wypłaty emerytury mieli zawieszone. Nie wznowił tym, którzy nie zdążyli z wnioskiem o wznowienie wypłat w listopadzie-grudniu 2012 r. Takie osoby otrzymają zwrot zaległych emerytur nie za skromne 14 miesięcy, ale od 1 X 2011 r. do dnia wypłaty!
Liczę " na gorąco": Teoretyczny przychód w roku 2014: brutto- wynagrodzenie : 3000 zł x 12 m-cy = 36000 zł emerytura : 2200 zł x 12 m-cy = 26400 zł jak dostanę zaległe : 2000 zł x14 m-cy = 28000 zł odsetki ???? Trochę tego będzie - pod warunkiem że będę pracować jeszcze do końca 2014 r i mnie nie "zredukują" ze zwykłej zazdrości - jak to ktoś poniżej napisał. Jeżeli się mnie "pozbędą" w białych rękawiczkach to nie będzie problemu :).
cd. z godz.00.03. Zapomniałem o "13- tce " - ok.3000zł. No i co ? Mam płakać i robić z siebie "ofiarę" krzywdy podatkowej ?? Trochę by mi było głupio mając takie dochody. - taki mam charakter mimo że pochodzę z Krakowa. :)
Też liczę na gorąco i nie jest mi głupio ;) Nie trzeba być krezusem, aby z powodu jednorazowej wypłaty emerytury zaległej (zamiast w poprzednich terminach zgodnie z Konstytucją) przekroczyć próg podatkowy.
Teoretyczny (bardzo szacunkowy) przychód w roku 2014: brutto - wynagrodzenie : 2200 zł x 12 mies. = 26400 zł emerytura : 1800 zł x 12 mies. = 21600 zł zaległe za 1 X 2011 - 31 XII 2013 : 1600 zł x 27 mies. = 43200 Razem: 91200 zł
Trzynastki, jubileuszówki itp. nie uwzględniam (pozostawiam w marginesie błędu szacunków). Jot
No to gratuluje, bo - zgodnie z algorytmem obliczania podatku w PIT - możesz nie przekroczyć (lub przekroczysz minimalnie) progu 32%. Uspokajam też: ustawowych odsetek nie wykazujesz w PIT. :)))
Wywnioskowałam z wpisów blogowiczów, że nie wszyscy mają odwieszone emerytury od 22 XI 2012 r. - spóźnili się z wnioskiem w XI-XII 2012 r. (teraz toczą się sprawy w sądach).
Nie, nie trzeba skasować, gdyż to jest przychód w 2014 - do rozliczenia w 2015. Jeśli ustawa wejdzie w życie, emeryt otrzyma zwrot zaległych, to bieżące ZUS zacznie mu na podst. tejże ustawy wypłacać. Zależy tylko czy zaległe liczyć np. 32 mies. (do maja 2014), a bieżące wówczas od czerwca, tego nikt nie wie, więc szacunkowo ;) przyjęłam zaległe: 3 mies. w 2011, 2012, 2013, a bieżące od stycznia 2014.
An. 26.10. 20:08 rozważał jak to wygląda procentowo, nie kwotowo. Bo wiadomo im wieksza kwota zwrotu tym wieksza kwota odsetek. Tu chodzi o procent. Bo kazdy na zawieszonej emeryturze "stracił" ok 3-4% jak napisał 20:08 a zyska 13%. To fakt. Kazdy stracił trochę zdrowia a tego wycenić się nie da. Utrate zdrowia nie zwróca zadne pieniądze. Więc chodzi tu chyba o wymiar czysto materialne. O zdrowiu nikt nie wspomina. Anonimowy 25.10. 22:17 moralność Kalego to przykro mi to powiedziec to u Ciebie. Bo Tobie zabrali to dawaj 13% "łaski nie robią" Ty nie zapłaciłaś "to co oni chcą, niechby nie zabierali". Gdzie tu zdrowy rozsądek? Mozna powiedzieć "uderz w stół a nozyce się odezwą". Pazerność wielu już zgubiła, czego Ci nie życzę.
Drogi Anonimowy25 października 2013 20:08- najłatwiej i najprościej wydaje się cudze pieniądze. Nikt nie chce Ci ubliżać- jednak , Twoja przyzwoitość, to przyzwoitość Kalego- zważ to. Mniemam ,że myślenie nie jest Twoją mocna stroną. Proszę nie obrażaj -ja tak uważam. Twój wywód ma mało wspólnego z zdroworozsądkowym pojmowaniem rzeczywistości i bardzo źle świadczy o Tobie. Brak szans na zapłacenia wyższego podatku to wyłącznie Twój problem.Przemyśl to. Najmocniej pozdrawiam Klara
Powiem chyba prymitywnie, ale dla zobrazowania ZASAD porównam ze zwykłym złodziejstwem. Złodziej okradł moje mieszkanie, następnie został złapany przez organy ścigania i po długich korowodach skradziony majątek wraca do mnie. Mija stres, zdemolowane mieszkanie wraca do normy. Czy po zwrocie ukradzionych rzeczy mam częścią podzielić się ze złodziejem? Może także przeprosić złodzieja, że przez moje dochodzenie sprawiedliwości nie zaznał spokoju?
Przy tej okazji ujawniły się te, tak bardzo za granicami widoczne, cechy Polaka. Czuję się lepiej kiedy mój rodak ma gorzej ode mnie,pociesza mnie fakt, że bogatszego okradli.
Z tym złodziejem to kiepskie porównanie. Jak tak będziemy do tego podchodzić z taką złością, z taką zaciętością to zabijemy wszystko co w tym jest piękne - solidarność ludzi, życzliwość, chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Ale podobno "lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znależć". Wychodzi to w całej krasie.
"solidarność ludzi, życzliwość, chęć pomocy drugiemu człowiekowi" mogą iść w parze - działalność blogowiczów potwierdza, że idą w parze - z dążeniem do tego, co J. Tuwim ujął w słowach: "Niech prawo zawsze prawo znaczy, A sprawiedliwość - sprawiedliwość."
Był lament że zawieszono emerytury - teraz lament że odwiesili i jeszcze mają zamiar zwrócić zaległe ..no i każą NAM zapłacić podatek świntuchy!!! Trochę obiektywizmu !!! Nie chcesz zapłacić podatku - zrezygnuj z walki o zaległe. Proste - nie będziesz miał problemu. Mało kasy - źle , dużo kasy - jeszcze gorzej.. Ludzie, opanujcie się !!!!! Wstyd!!!!!
Z pewnym zainteresowaniem czytam poszczególne wpisy na temat "32% plus". ;) Według mnie kontrowersje wokół tego problemu nie wynikają z tego, co niektórzy tu określają jako "pazerność" najbogatszych "zawieszonych". Wydaje mi się, że dla bardzo wielu osób to nie jest eskalacja oczekiwań wobec ustawy (najpierw w ogóle zwrot, później zwrot nie tylko dla tych "po", ale i dla tych "sprzed", później jeszcze ustawowe odsetki), ale przekonanie, że ustawa realizująca orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego powinna być formalnie bez zarzutu i nie może generować jakichkolwiek kolejnych nierówności pomiędzy "zawieszonymi". Nie wiem, czy kwestia możliwej "nierówności podatkowej" jest łatwa czy nie jest łatwa do rozwiązania przez ustawodawcę. Z deklaracji posła Szweda w "Trójce" wynika, że zasygnalizuje ten problem podczas I czytania senackiego projektu ustawy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Podobne stanowisko wyraził chyba poseł Zbrzyzny. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Apeluję do wszystkich, aby przyjąć założenie o czystych intencjach tych, którzy widzą jednak problem w jakiejkolwiek możliwej niedoskonałości projektu ustawy. Bardzo proszę, żeby nie zarzucać nikomu pazerności, braku przyzwoitości, braku wstydu, niedocenianiania dobrodziejstwa korzystania z możliwości łączenia pracy i emerytury i różnych innych przywar.
Przy niedoskonałości najprzeróżniejszych ustaw, uchwał i wyroków trudno łudzić się że i ta ustawa będzie doskonała tym bardziej że jak zdążyliście państwo zauważyć nasze wnioski i petycje jak do tej pory są grochem rzucanym o ścianę. My sobie tu możemy pisać, roztrząsać, kłócić się, obrażać nawzajem a i tak nie będzie to miało najmniejszego znaczenia. Blog żyje swoim wirtualnym życiem a życie "na zewnątrz" rządzi się własnymi prawami. My tu już dawno wiemy że mają wypłacać "zaległe" i "liczymy" kasę a Sądy wydają wyroki takie jak wydają no i ZUS dalej wnosi apelacje. Niestety, zrobią to co będą mieli zrobić i ta cała dyskusja i emocje są bezsensowne.
A ja chcę przypomnieć wszystkim że / jestem o tym wręcz przekonany/ większość z osób skupionych wokół tego blogu nie miałaby żadnej szansy ponownego zatrudnienia w swim miejscu pracy gdyby zgodnie z wcześniejszą ustawą musieli przejść na emeryturę i ponownie starać się o przyjęcie do pracy. Dostaliśmy wszyscy wielką szansę o którą są zazdrosne nasze koleżanki i koledzy w naszym miejscu pracy więc naprawdę trochę pokory a nie coraz więcej rozbuchanych rządań bo wkońcu ukrócą nam nasze "eldorado" likwidując nasze miejsca pracy w ramach reorganizacji. Niektórzy już się z tym spotykają prawda???? Lepiej siedzieć cicho pod miotłą i spijać miodek niż rozrabiać na całą Polskę jak pijany zając!! Bez szemrania zapłacę każdy podaek nawet jakbym miał przekroczyć wszystkie progi - obym sięgnął tego najwyższego :)
Chciałabym ten próg 32% przekroczyć, ale mnie brakuje do tego 60.0000zł, znowu Pani Wiktorowskiej udało się zrobić zamęt, a biedni emeryci to łyknęli, chore to wszystko. M.Z
Mam właśnie taką sytuację. Dostałam zaległe emerytury z wyroku sądu apelacyjnego, odprawę 6 miesięczną emerytalną, 3 miesięczną za zwolnienie z pracy, 3 miesięczną nagrodę jubileuszową za 40-lecie pracy. Przekroczę I próg podatkowy i będę będę musiała zapłacić podatek 32%. Uważam to za krzywdzące, bo gdyby emerytury były wypłacane na bieżąco i nie straciłabym pieniędzy, które będę musiała zapłacić z winy państwa. Przy rozwiązaniach regulujących podatek ustawa nie bierze pod uwagę osób, które mają już wypłacone emerytury zaległe z wyroku sądu, a jedynie osoby, które będą się starać o zwrot wnioskiem do ZUS w roku 2014. Dlaczego mam być pokrzywdzona i płacić za błąd państwa? To nie tylko problem emerytów zarabiających 10 tys złotych, ale jak w moim przypadku o wiele mniej. Rozwiązaniem byłyby korekty zeznań podatkowych w kolejnych latach, ale z tego, co czytałam US wydał opinię, że nie jest to możliwe. Minister Finansów mógłby wydać rozporządzenie zwalniające z płacenia takiego podatku, ale skoro są na to rozwiązania w ustawie pewnie tym się nie zajmie i emeryci, których nie obejmuje ustawa będą musieli do dnia 30 kwietnia 2014 zapłacić rabunkowy podatek. Szkoda, że ustawodawcy znowu zabrakło wyobraźni. Czy można coś jeszcze coś zrobić w tak krótkim czasie? Emeryci objęci ustawą będą rozliczać się dopiero w 2015, ja już za 4 miesiące. To wygląda tak jakby złożenie sprawy do sądu zostało ukarane.
Pozostaje złożyć indywidualny wniosek do Urzędu Skarbowego z dokładnym wyjasnieniem Twojejsytuacji. Może się uda? Oczywiście, pamiętasz, że te 32% liczy się tylko od kwoty powyżej progu podatkowego 32%?
Pani Danielo, Pani Vigo i....
OdpowiedzUsuńmam prosbe o podpowiedź: Sprawę w SA w Szczecinie mam wyznaczoną na 19 listopada ( ZUS wniósł apelacje od wyroku SO). Jestem z okresu "po" .(przyznanie emerytury marzec 2009 ) więc wg dotychczasowych praktyk w naszym SA - mam sznse na wygraną. Odsetki zostaly przekazane do rozpatrzenia przez ZUS więc zajme sie nimi po zakończeniu /uprawomocnieniu sprawy. Natomiast gnebi mnie obecnie problem - jesli wygram to być może jeszce w tym roku kalendarzowym otrzymam nalezne pieniązki z tyt. wstrzymanej emerytury. I tutaj pojawia się niekorzystny moment, bo wszystkie dochody za bieżący rok ( 2013) praca + emerytura od listopada 2012 + wyplata zaległej emerytury wprowadząmnie w 2 próg podatkowy. Z koncem roku koncze zatrudnienie , więc w roku nastepnym nie bedę juz otrzymywac pensji - więc korzystniej byloby dla mnie otrzymac to wyrownanie nie wczesniej niż w styczniu 2014 . Jak w tej sprawie mądrze postąpić ?
Wiem ,że Panie zawsze macie jakieś madre podpowiedzi.
mój e mail ulakin@wp.pl
Urszula ze szczecina
Od sprawy do uprawomocnienia sie wyroku minie trochę czasu; potem jest okres świąteczny i raczej otrzymasz pieniądze w 2014 roku.
UsuńWypłaty w 2013r. raczej nierealne, więc chyba nie trzeba martwić się na zapas!
Usuńpozdrawiam
DD
Czy niezależnie od rozstrzygniecia można by złozyc ewntualnie wniosek o uzasadnienie wyroku - to wtedy przedłuzyloby troche czas ?
UsuńMozna złozyc wniosek , ale wyrok SA jest prawomocny natychmiast . Jednak procedury w ZUS trwają - sąd musi zwrócic akta , wydział prawny musi to przeanalizować - to trochę trwa.
Usuńdla mnie ZUS wypłacił zaległe po 7 miesiącach !! od uprawomocnienia się wyroku S.A. / I oddz ZUS Warszawa/
UsuńKochanie, przy wniosku o odsetki, zapłacą ci odsetki od odsetek. Odsetki do dnia wyplaty i od tych odsetek plus emerytura odsetki za 7 m-cy . Dopilnuj tego. To nie będzie taka mała kwota.
Usuńhttp://www.polskieradio.pl/9/302/Artykul/963445,Zalegle-emerytury-%E2%80%93-wyzszy-podatek-Nie-robmy-z-tego-problemu
OdpowiedzUsuńdziennikarz powtarza za Wiktorowską. To nie będzie podatek 32% od całości tylko od kwoty powyżej progu 18% czyli powyżej 85 tys zł. uzyskam 95 tys zł czyli 10 tys powyżej 85 tys i od 10 tys zł płacę 32%.
raczej garstka emerytów przekroczy ten próg, najbogatsi więc straszenie, że biedni korzystający z pomocy społecznej ....to po prostu nonsens.
Właśnie tak jest. Zgadzam się!
UsuńDD
UsuńŁukaszu "w dwóch postaciach", realny problem mogą mieć ci emeryci, u których nastąpi rodzaj ekstra-kumulacji dochodów. I może to nie być garstka.
Pierwsza grupa, to ci, którzy w 2014 bedą:
- nadal pracowali,
- otrzymywali emeryturę "odwieszoną" po wyroku TK
- i otrzymają zwrot zaległego świadczenia za okres zawieszenia.
Druga grupa to ci, którzy w 2014:
- bedą nadal pracowali, ale tylko przez jakiś czas i zrezygnują z zatrudnienia,
- otrzymają odprawę (w różnej wysokości, zależnie od miejsca pracy).
- otrzymają nagrodę jubileuszową (w "budżetówce", w tym nauczyciele)
- i otrzymają zwrot zawieszonej emerytury.
Marian Strudziński, chociaż na mocy wyroku sądowego otrzymał zwrot świadczenia w raczej umiarkowanej wysokości (o czym powiedział w audycji), znalazł się w pierwszej grupie już w roku 2013. Poseł Orzechowski zdecydowanie nie ma racji uznając, że p. Marian jest jedyną taką osobą i "dla niego jednego nie ma sensu tworzyć ustawy." ;)
Koryguję, p. Marian znalazł się oczywiście w II grupie (chociaz chyba bez "jubileuszowej"?)...
UsuńAnonimowy25 października 2013 11:40
Usuńok, racja ale w pojedynczych przypadkach, że wszystko się skumuluje.
Mnie chodzi aby nie straszyć najbiedniejszych emerytów, mało tego dużej większości emerytów.
Faktycznie ten próg przekroczą
1. najbogatsi emeryci pracujący
2. przypadek Pana Mariana, że wszystko się skumulowało
ale to jest garstka, robić larum dla pi razy drzwi 3% zawieszonych - oceńcie sami.
Oj, Bosky Łukaszu..Nawet,gdyby to dotyczyło 1 osoby to tak nie powinno być.Jako "prawnik" powinieneś to wiedzieć.Ludziom należy oddać to co zostało zabrane bez kombinacji jak to się próbuje zrobić.Wszystko na ten temat.
Usuńpoczytaj trochę o prawie podatkowym jak potrafisz czytać ze zrozumieniem. dla jednej osoby będziemy tworzyć precedens?
UsuńA dlaczego nie?
UsuńSkoro taki precedens wyszykowano tylu ludziom to dlaczego nie może być odwrotnie?
To jest tak jak z wystawieniem faktury bez względu na jej wartość procedura jest taka sama.
A tak na marginesie prawo podatkowe też można zmienić.W czym widzisz problem?U nas wszystko można i to jak widać bez większych problemów TRZEBA TYLKO CHCIEĆ /sprawa wykiwanych emerytów/.
Przepraszam, że powtarzam wpis, ale "uciekł" mi w inne miejsce...
UsuńLarum to jednak może zbyt mocne słowo...? ;)
Jednak ta ustawa nie może generować kolejnego problemu - nierówności wobec prawa (przeciwstawienie: emeryci "bogaci" versus "mniej bogaci oraz "samotni" versus "rozliczający się ze współmałżonkiem"). Skoro projekt ustawy został stworzony w celu naprawienia (po wyroku TK) będów legislacyjnych, to powinna ona być wolna od "usterek".
Nie widzę problemu we wprowadzeniu do ustawy zapisu zobowiązującego ministra finansów do wydania rozporządzenia zwalniającego z obowiązku podatkowego kwotę zwrotu zawieszonej emerytury.
Bedzie poprawnie i honorowo.
Natomiast co do kwestii możliwości przekroczenia progu świadczenia socjalnego po zwrocie zaległej emerytury to też wydaje mi się to sztucznym problemem. Ale całkowitej pewności nie mam... Może znajdą się i takie osoby?
Pan Łukasz tłumaczy, że ci którzy przekroczą I próg podatkowy nie zapłacą od całego rocznego dochodu podatku 32%, tylko od nadwyżki ( od kwoty ponad 85 tys ) - i tu jest to przekłamanie w artykule - a to jest znacząca różnica. Wcale tego nie pochwalam, bo to nie wina emerytów, że te wszystkie dochody się tak skumulowały. Ktoś na blogu zaproponował, aby ZUS wypłacił zaległe emerytury netto, czyli emerytury w wysokości wpłacanej na konto - po odliczeniu wszystkich należności, trzeba by wykonać korektę dochodów rocznych za 2011 i 2012r. ( sprawdzić czy ówczesny próg nie został przekroczony - ewentualnie wyrównać tamten podatek), a tych zawieszonych emerytur nie doliczać do bieżącego dochodu. Takie rozwiązanie nie doprowadziłoby do wielkich kumulacji, bo zwrot zaległych, pobieranie bieżących emerytur łączonych z pracą i zbiegającymi się na dodatek z odprawami emerytalnymi, odprawami za redukcję etatu, czy nagrodami jubileuszowymi spowoduje niesamowite zawyżenie dochodu.
UsuńNa to trzeba zwrócić uwagę w doprecyzowaniu ustawy, o czy słusznie w audycji mówił Pan Marian!
pozdrawiam wszystkich
DD
no to teraz organizujemy akcję pisania do posłów, ministerstwa Finansów aby oddaną kwotę zwolnić od podatku...jeżeli się da.
UsuńŁukaszu, nawet jeśli dobrze szacujesz i "zagrożona" przekroczeniem progu podatkowego 32% grupa to tylko 3% "zawieszonych, to (na podstawie informacji ZUS o łącznej liczbie zawieszonych) może to być prawie 1000 osób.
Usuńczy to 18% czy 32% żeby było jak ustawowymi odsetkami które są wolne od opodatkowania.
UsuńAnonimowy ok, może masz rację. Warto walczyć ale wtedy walczmy o całościowe zwolnienie od opodatkowania tej kwoty zwróconej.
UsuńMoim zdaniem majętni emeryci co zapłacą 32% machną na to ręką bo z samego zwrotu odsetek ustawowych pokryją ten podatek. To jest psychologia - ktoś kto zarabia 10 tys zł i ktoś kto zarabia 1000 zł dla niego 1000 zł będzie miało inne znaczenia, użyteczność itd.
UsuńAle w sumie warto walczyć o całkowite zwolnienie podatku najlepiej (jeżeli się da) - raczej się nie da prawnie albo rząd się na 100% nie zgodzi bo na tym podatku, choćby 18% odbiją sobie troszeczkę miliardową kwotę do zwrotu
Łukaszu, ustawowe odsetki nie są wypłacane po to, żeby z nich potem zapłacić ekstra-podatek. ;)
UsuńWyraznie Marian powiedzial odprawa,nagroda i inne dochody dopowiedzial , ze ta grupa moze byc duza w 2014r, ,Rozmawialam z Nim ,i znam temat wiem ze idzie ,,szybciej,, niz my i chce by w ustawie bylo jasne napisane ze zwrot zaleglych ,nie powinin byc brany pod uwage ,jako dochod w danym roku ,radomianka
UsuńDo : DD z 12:32
UsuńTo nie jest takie proste jak myślisz z tym netto.
Nawet gdyby ZUS pobrał 18% lub 0% podatku to i tak w rocznym rozliczeniu może być przekroczenie dochodu I progu, bo ujmujemy wszystkie dochody opodatkowane- z różnych źródeł. Tylko przychody zwolnione z opodatkowania i przychody(dochód) opodatkowane podatkiem zryczałtowanym nie łączy się z przychodami w PIT- 37 lub 36 itd.
ZUS jako płatnik musi naliczyć i odprowadzić zaliczkę podatku do US za miesiąc, w którym nam przeleje na k-to w wysokości takiej jak mówi ustawa 18% lub 32% jeżeli dochód nasz czyli emerytura (brutto) w danym miesiącu przekroczy kwotę I progu tj. 85528,- zł. Wystawi nam PIT-11 lub PIT-40 za cały rok, w którym poda dochód z emerytury brutto, netto, zaliczkę oraz kwotę potrąconych składek zdrowotnych. My jako podatnicy sami musimy złożyć PIT-roczny ujmując wszystkie dochody z PIT-ów (ZUS, pracodawca/y, umowy zlecenia itd.). Osoby, które pracują, mają wysoką emeryturę, liczą na odprawę lub jubilatkę mogą dopiero w rocznym rozliczeniu przekroczyć I próg dochodu i wpaść w II próg podatkowy tj. 32% podatku.
Ci co znają zasady i cały "mechanizm podatkowy" to zrozumieją bez problemu gdzie tkwi "szkopuł". Moim zdaniem bez rozporządzenia nic nie da się zrobić, Najlepiej oby objąć ten dochód podatkiem zryczałtowanym. Takie dochody nie są ujmowane w PIT- rocznym. Pozdrawiam wszystkich walczących i życzę szybkiego pomyślnego zakończenia tej drogi przez mękę. Też jeszcze ciągle walcząca o swoje.
Do: Walczącej o swoje z 16:30
UsuńBardzo dziękuję za wyjaśnienie tej skomplikowanej podatkowej sytuacji. Mnie przekroczenie progu nie dotknie, bo już nie pracuję - ale rozważałam taki wariant z myślą o innych.
pozdrawiam
DD
Dzięki. Ja też już nie pracuję od roku i też napisałam z myślą o innych.
Usuńpozdrowienia i dużo zdrówka życzę.Walcząca
czyli 10% (czy nawet 18%) podatek zryczałtowany jak doradził ten doradca podatkowy podczas audycji byłby jakimś lepszym rozwiązaniem? ci co odchodzą i dostaną nagrody nie wpadliby w ten próg 32%?
Usuńtylko do tego jest potrzebne rozporządzenie MF?
Mam właśnie taką sytuację. Dostałam zaległe emerytury z wyroku sądu apelacyjnego, odprawę 6 miesięczną emerytalną, 3 miesięczną za zwolnienie z pracy, 3 miesięczną nagrodę jubileuszową za 40-lecie pracy. Przekroczę I próg podatkowy i będę będę musiała zapłacić podatek 32%. Uważam to za krzywdzące, bo gdyby emerytury były wypłacane na bieżąco i nie straciłabym pieniędzy, które będę musiała zapłacić z winy państwa. Przy rozwiązaniach regulujących podatek ustawa nie bierze pod uwagę osób, które mają już wypłacone emerytury zaległe z wyroku sądu, a jedynie osoby, które będą się starać o zwrot wnioskiem do ZUS w roku 2014. Dlaczego mam być pokrzywdzona i płacić za błąd państwa? To nie tylko problem emerytów zarabiających 10 tys złotych, ale jak w moim przypadku o wiele mniej. Rozwiązaniem byłyby korekty zeznań podatkowych w kolejnych latach, ale z tego, co czytałam US wydał opinię, że nie jest to możliwe. Minister Finansów mógłby wydać rozporządzenie zwalniające z płacenia takiego podatku, ale skoro są na to rozwiązania w ustawie pewnie tym się nie zajmie i emeryci, których nie obejmuje ustawa będą musieli do dnia 30 kwietnia 2014 zapłacić rabunkowy podatek. Szkoda, że ustawodawcy znowu zabrakło wyobraźni. Czy można coś jeszcze coś zrobić w tak krótkim czasie? Emeryci objęci ustawą będą rozliczać się dopiero w 2015, ja już za 4 miesiące. To wygląda tak jakby złożenie sprawy do sądu zostało ukarane.
UsuńKoryguję, p. Marian znalazł się oczywiście w II grupie (chociaz chyba bez "jubileuszowej"?)...
OdpowiedzUsuńA jeszcze są Ci co już nie pracują
OdpowiedzUsuńTych ten problem nie dotyczy
UsuńA jeszcze są tacy co pracują i ani złotówki nie otrzymali a nabyli prawa (wiek i staż) tylko nie złożyli wniosku w(2009-2010) i dla nich ustawy się nie tworzy? a przecież powinno, to nie jest dla jednej osoby (takich osób jest więcej) to jest dopiero precedens....proszę o tym pomyśleć....nie bądźcie tacy zachłanni, pomyślcie o wszystkich bez wyjątku zawieszonych emerytach, rocznik 1952 cały.
UsuńOK, ale jest chyba problem? ZUS wszystkie świadczenia wypłaca, nalicza, przelicza tylko i wyłącznie na wniosek ubezpieczonego nie z urzędu.
Usuń12:30
UsuńTrzeba było pisać wniosek o emeryturę, bo taki od dawna był wymóg ZUS. Przykre, ale chyba nierealne.
Ale ustawa ta moim zdaniem powinna uwzględnić wszystkich emerytów zawieszonych przed wyrokiem TK i wypłacić z urzędu
Usuńbo to są nasze pieniądze a nie dyskryminować, bo to jest złodziejstwo (jednym wypłacają a z takim samym stażem i wiekiem a drugim zabierają ).
Nie można być zawieszonym jeśli nie wystąpiło się z wnioskiem o naliczenie emerytury. Sam wiek i staż to za mało. Wydaje ci się, że ZUS będzie bez twojego wniosku coś oferować, wypłacać. Na jakimświecie żyjesz?
Usuń12:30 - czy to pani Anna z Wrocławia?
Usuń13:19
UsuńNaprawdę niestosowne!!!!
Ci co pracują i nie składali wniosku o łączenie emerytury i wynagrodzenia będą mieć dużo większą emeryturę od tych co pobierali, bo ZUS pomniejszył kapitał.Po przejściu na ustawową ,po przeliczeniu wyszła mniejsza o 400-500 zł!
Usuńdo wyżej:
Usuńdla kogo ta wiedza i w jakim celu?
Jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie, to nie można się zgodzić na to, żeby choć jedna osoba z poszkodowanych miała płacić wyższy podatek z nadwyżki ponad 85 tyś. zł. Przecież to nie z naszej winy stało się to co się stało. Niech płacą Ci którzy to spowodowali, nie patrząc na nic, tylko na siłę wprowadzając niekonstytucyjny przepis. Pan Orzechowski przed zabraniem głosu w audycji winien się podszkolić w tym temacie, a następnie mówić takie bzdury jakie wygłaszał wczoraj w Trójce. Chociażby sprawa łączenia dochodów małżeństw. Czy Pan Orzechowski nie wie że wśród emerytów jest bardzo wiele osób samotnych wdów i wdowców i co oni mają powiedzieć. Moim zdaniem kwota przysługującej emerytury zaległej winna być zwolniona w jakiś sposób od 32% podatku w przypadku gdyby tylko ona przyczyniła się do przekroczenia progu podatkowego.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w powyższym. Minister może wydać rozporządzenie, w którym dochód z tytułu zwrotu wszystkich zawieszonych emerytur na podstawie art. 28 ... będzie opodatkowany w wysokości 18%. Już nie raz były stosowane takie wyjątki.
UsuńDo an. 12:33 I to byłoby najlepszym rozwiązaniem. Tylko czy nasi mędrcy wpadną na taki pomysł. Przecież oni tylko kombinują jak by tu jeszcze coś dla siebie skubnąć. Nie przewidzieli że natrafią na taki silny opór emerytów, którzy według naszych "mędrców" winni siedzieć cicho i jeszcze im dziękować i być wdzięczni. Ale stało się inaczej więc walczmy dalej o swoje.
UsuńAnonimowy25 października 2013 09:23
UsuńDokładnie, chodzi przecież o zasady moralne - zwrot zabranych emerytur należy doprowadzić do uczciwego zakończenia, łącznie ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi ze zwrotu skumulowanej kwoty świadczeń - a więc temat przekroczenia II progu nie może być ani wstydliwy ani tym bardziej piętnowany przez niektórych. To chodzi o ZASADY MORALNE a nie pazerność.
Bardzo proszę o odpowiedź, czy emeryt który przegrał w SO a zrezygnował z odwołania się do sądu apelacyjnego też otrzyma zwrot zaległej wstrzymanej mu emerytury? Dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńTego nie wie nikt . Ustawy nie ma , więc pisanie na ten temat jest wróżeniem z fusów. Pisz apelacje , bo stracisz termin - to jedyna pewna rzecz.
UsuńBrak odwołania od negatywnego wyroku SO jest równoznaczne z akceptacją wydanego wyroku . Więc jeżeli zgodzisz sie z tym, że zwrot zaległej emerytury Ci się nie należy to chyba nie możesz potem uważać inaczej.Co innego gdy Ty się się nie zgodzisz z wyrokiem sądu a on jednak nie zmieni swojej decyzji.
UsuńDziwny pogląd. Przegrałam w SO, a SA utrzymał wyrok w mocy. Jaki sens jest występować o kasację, tym bardziej ,ze jest przygotowywana ustawa.
UsuńUstawa obejmie tych, których już nic nie będzie łączyć z sądem
k
Wyżej chodziło o normalny środek zaskarżenia, czyli o apelację, natomiast skarga kasacyjna to już inna sprawa
Usuń"k"
UsuńPostępowanie sądowe w Polsce jest dwuinstancyjne.
Kasacja jest nadzwyczajnym środkiem kontroli negatywnych wyrokow prawmomocnych.
To Twój pogląd jest bardziej niż dziwny.
Jeśli termin do wniesienia apelacji zostałby uchybiony z przyczyn niezawinionych przez emeryta, i on to uprawdopodobni, to może wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji?
Usuń
OdpowiedzUsuńLarum to jednak może zbyt mocne słowo...? ;)
Jednak ta ustawa nie może generować kolejnego problemu - nierówności wobec prawa (przeciwstawienie: emeryci "bogaci" versus "mniej bogaci oraz "samotni" versus "rozliczający się ze współmałżonkiem"). Skoro projekt ustawy został stworzony w celu naprawienia (po wyroku TK) będów legislacyjnych, to powinna ona być wolna od "usterek".
Nie widzę problemu we wprowadzeniu do ustawy zapisu zobowiązującego ministra finansów do wydania rozporządzenia zwalniającego z obowiązku podatkowego kwotę zwrotu zawieszonej emerytury.
Bedzie poprawnie i honorowo.
Natomiast co do kwestii możliwości przekroczenia progu świadczenia socjalnego po zwrocie zaległej emerytury to też wydaje mi się to sztucznym problemem. Ale całkowitej pewności nie mam... Może znajdą się i takie osoby?
Można sobie pomarzyć. Zwolnienie z podatku jest nawet w takiej sytuacji nierealne.
UsuńDlaczego?
UsuńChyba wypłacany jest/będzie zwrot świadczenia netto (po opodatkowaniu i odciągnięciu składki na NFZ). Nie chodzi więc o całkowite zwolnienie z opodatkowania, bo podatek zostanie potrącowny, ale o nie włączenie kwoty zwrotu do dochodów w roku 2014.
niektórzy mają już ten dochód powiększony w 2013r, bo w tym roku dostali zaległe.
UsuńTo prawda.
UsuńWe wpisie z 13:12 powinno być: "... ale o nie włączenie kwoty zwrotu do dochodów w roku, w którym została wypłacona...". Może to być 2013, 2014, a nawet 2015 (bo wniosek mozna składać w ciągu roku od wejścia w życie ustawy, a więc wypłata może być i w 2015...)
Teraz ok? ;)
Oj, aby mogło być wyłaczenie z dochodu to musiało by być chyba opodatkowanie podatkiem zryczałtowanym. No ale mogę sie mylić
Usuńw tej audycji wypowiadał się doradca podatkowy - żeby rozwiązać problem 10% podatkiem zryczałtowanym. Tylko to się tyczy wygranych, gier itd
OdpowiedzUsuńChcecie płacić 10% od np. 35 tys zwrotu emerytury?
Ja bym bardzo chciała zapłacić wyższy podatek od 35 tysięcy.
UsuńNiestety będę tylko miała około 12 tysięcy H.
Nie wiem do czego ta wypowiedź ? przecież już powyżej wyraźnie stwierdzono, że chodzi o podatek 18%, a nie 32%. A to co powiedział doradca podatkowy o podatku zryczałtowanym, to nie może nas dotyczyć.
OdpowiedzUsuńto była propozycja doradcy podatkowego - moim zdaniem nietrafna.
OdpowiedzUsuńTo co to za doradca podatkowy- jak nie wie co mówi i to jeszcze na antenie?!!!! Jeżeli nic nie wie to nie powinien zabierać głosu.
UsuńAnonimowy 12:30, bez wniosku ZUS niczego nie naliczy a tym bardziej nie zawiesi bo jego wiedza o tym kto ewentualnie chciałby jest zerowa. Jeżeli nie chciałeś złozyć wniosku, przegapiłeś, bałeś się lub zapomniałeś to możesz miec pretensje tylko do siebie.
OdpowiedzUsuńDo anonima z 13:12
OdpowiedzUsuńNie prawda ta ustawa powinna uwzględnić wszystkie osoby,emerytura jest zawieszona naliczona powszechna,wcześniejsza nie pobierana, najlepiej tak skwitować, że pretensje do siebie.Dlaczego nie objęto wszystkich emerytów zawieszonych w tej ustawie, co za problem ująć wypłatę z urzędu?, ustawa ta powinna to uwzględnić i tyle, takie powinno być Państwo Prawa a nie tylko dla pobierających.....przed i po....
Pani Anno, proszę zrozumieć, projekt ustawy nie obejmuje tych, którzy nie zastosowali się do obowiązujących przepisów i nie złożyli wniosku o wypłatę świadczenia we właściwym czasie. Nie ma najmniejszego sensu dalej ciągnąć tej kwestii.
Usuń13:53
UsuńSkąd wiesz, że wpis anonimowy - to Pani Anna???
Właśnie skąd wiesz, że wpisowy tak się nazywa ?
UsuńZ porównania dzisiejszych wpisów do wcześniejszych komentarzy p. Anny z Wrocławi oraz do treści pisma p. Anny do Senatu. Jeśli się mylę - bardzo przepraszam.
UsuńMyślę, ze to nie do mnie, ponieważ nazywam się inaczej.
UsuńNie wiem o jakim piśmie piszesz, na pewno złe skojarzenie i nigdy nie strzelaj w ciemno.
UsuńDziękuję za przeprosiny.
Do osoby, która "nazywa się inaczej". Patrzysz zbyt wąsko, ze swoje punktu widzenia wydaje Ci się, że ZUS powinien był wypłacać emeryturę z urzędu. ZUS tego nie robi, a nawet nie powinien robić i to nie tylko dlatego, że ma takie zasady ograniczające emerytów, ale dlatego, że osoby osiągające przed 60 r. życia zarobki przekraczające 130% przec. wynagrodzenia nawet NIE CHCIAŁYBY WYPŁATY EMERYTURY Z URZĘDU. Kto chciał, aby ZUS mu wypłacał emeryturę, ten składał wniosek. Kto nie chciał złożyć wniosku z ważnych dla siebie powodów, nie może teraz twierdzić, że ZUS powinien był go wyręczyć i wypłacać z urzędu.
UsuńDo anonima z 15.51
UsuńNie masz racji, widzisz tylko swój pogląd, właśnie w tej ustawie
przede wszystkim powinno się uwzględnić wszystkich zawieszonych emerytów do 21,11.2012r. bez względu na to kiedy złożyli wniosek, ale mają zawieszoną emeryturę.
Koniec kropka.
Pozdrawiam.
Projekt ustawy uwzględnia wszystkich (tych "sprzed" i tych "po"), którzy nie rozwiązując stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą we właściwym (przewidzianym ustawą) czasie złożyli do ZUS wniosek o wypłatę emerytury i była im ona wypłacana do momentu jej zawieszenia w dniu 1 października 2011.
UsuńTakie są realia.
Osoba z 19:06 wyjaśniła właściwie wszystko. Ponieważ mimo wielu wcześniejszych wypowiedzi blogowiczów, co jakiś czas temat wraca, to ja jeszcze dorzucę od siebie.
UsuńZUS nie może wypłacać z urzędu wszystkim (ustawa nie może objąć wszystkich), czyli nie może wypłacać tym, którzy wcześniejszej nie pobierali, ponieważ niekonstytucyjne było zawieszenie wypłaty świadczeń (wypłacanych w pełnej wysokości lub zmniejszonej). W mojej decyzji zawieszającej, wydanej "zgodnie z art. 28 ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych..." jest napisane wręcz ;) że ZUS "wstrzymuje wypłatę emerytury". Nie było zawieszenia wypłaty świadczenia (wstrzymania wypłaty emerytury), zatem nie można oczekiwać podjęcia przez ZUS wypłaty emerytury z urzędu.
Tytułem uzupełnienia, a także w nawiązaniu do treści wczorajszej audycji radiowej. ZUS wznowił wypłaty nie wszystkim nawet spośród tych, którzy wypłaty emerytury mieli zawieszone. Nie wznowił tym, którzy nie zdążyli z wnioskiem o wznowienie wypłat w listopadzie-grudniu 2012 r.;
zob. wpis z 13 października 2013 18:16 w zakładce "Poradnik emeryta 2".
Pozdrawiam
Jot
To nieprawda ja złożyłam wniosek pod koniec lutego 2013 i od lutego została mi wznowiona zawieszona emerytura
UsuńAnonimowy wyżej ma rację.Wniosek o wznowienie wypłaty zawieszonej emerytury po wyroku TK można było złożyć także po listopadzie i grudniu 2012r. czyli także właśnie np.w lutym 2013r. i nawet jeszcze później także np,jeszcze teraz.Złożenie wniosku o wznowienie wypłaty do 24 grudnia 2012r..dawało tyle,że emeryturę wznawiano wówczas od 22.11.2012r. czyli od dnia ogłoszenia wyroku TK.Złożenie wniosku po tym terminie skutkowało tym,że wznowienie wypłaty emerytury następowało od miesiąca złożenia wniosku o wznowienie emerytury, właśnie np. od m-ca lutego 2013r.
UsuńWe wczorajszej audycji w "trójce" ten pan Orzechowski rzeczywiście wykazał się niewiedzą i arogancją! To było wręcz niegrzeczne, co mówił. I wiele osób na blogu to komentuje. A co z panią Fedak??? Czy to nie ona narobiła zamieszania i przyczyniła sie do obecnej sytuacji? Jakoś o niej nic nie słychać. Moim zdaniem to ona powinna ponieść konsekwencje! Pozdrawiam wszystkich blogowiczów.
OdpowiedzUsuńTen p. Orzechowski (PO) jest, niestety, członkiem Sejmowej Komisji Finansów Publicznych, do której skierowany został senacki projekt ustawy (druk 1844).
UsuńJak tu wierzyć PO-wcom, mają coraz dłuższe nosy!!
UsuńWidać, że zaczynają kombinować!!
Niestety, jeśli dobrze liczę, to na 55 członków Komisji Finansów PO ma 28 posłów. Zatem jeśli pisać, to powinno się właśnie do tych, którym zrozumienie sytuacji przychodzi z trudem, jak podczas radiowej rozmowy posłowi Andrzejowi Orzechowskiemu (uwaga: posłów Orzechowskich jest dwóch, obaj z PO).
UsuńMimo wykształcenia ekonomicznego nie pojął, że jenorazowa wypłata zaległych emerytur może mieć wpływ na przekroczenie progu podatkowego, gdyż jego zdaniem "wyszło szydło z worka", bo to odprawy, jubileuszówki itp. spowodują ewentualne przekroczenie progu (!).
Skład Komisji FP:
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=FPB
Jot
Swoją drogą to ciekawe, gdzie się spotkają oba projekty ustawy? Projekt senacki został przekazany do I. czytania do Komisji Finansów Publicznych (z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny), a projekt rządowy (MPiPS) najpewniej zostanie skierowany do pierwszego czytania w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Funansów Publicznych)... ;)
UsuńSkład Komisji PSR:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=PSR
Jak trzeba było walczyć, to obecnie najbardziej ujadających nie było, a teraz pretensje, obrażanie najspanialszych ludzi, którzy nam pomogli i dalej pomagają - kochani walczmy dalej, żeby wszyscy walczący na tym blogu otrzymali swoje zawieszone emerytury. Serdecznie pozdrawiam wszystkich walczących.
OdpowiedzUsuńZUS dalej jest rozrzutny i nie wie co się dzieje w sejmie i jakie propozycje, co do zawieszonych emerytur, proponuje rząd. Dalej wnosi apelacje, tak jest w Krakowie. Czy warto napisać pismo odpowiedzi na apelacje, czy nie ma to znaczenia. Jak długo ZUS będzie trwonił nasze pieniądze, kto ten taniec chocholi przerwie.
OdpowiedzUsuńDzisiaj wygrałam w SO w RZeszowie/jestem sprzed/.ZUS się nie pojawił, sędzia przemiły,odsetki do rozpoznania przez ZUS. Sędzia pouczył mnie,że teraz ZUS musi wydać decyzję w sprawie odsetek ajeśli się z nią nie zgodzę znowu trzeba się odwoływać.Wmiędzyczasie ZUS złozy apelację,aby nic nie wypłacić.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńBrawo Rzeszów!
A Pani serdecznie gratuluję i pozdrawiam
Daniela
a ja ciągle nie mogę zrozumieć, że w tym samym kraju w oparciu o te same przepisy Sądy wydają tak odmienne postanowienia, a jeszcze nie jeden sędzia swoją postawą potrafi doprowadzić do łez steranego życiem i pracą człowieka
UsuńSzkoda że nie czytają naszego bloga.
Wspaniali sędziowie z Rzeszowa. Moje gratulacje
UsuńPozdrawiam Iga 2
Szanowni Państwo. Czytam te komentarze w sprawie podatku i czuję zazenowanie.Proszę o rozważenie: powiedzmy, że nie ma ustawy i emerytur w 2011 r. nie zawieszają. Jedni wchodzą w II próg podatkowy i tak inni nie. Bo przekroczenie progu dochodowego do utracenia prawa do pomocy społecznej należy "włożyc między bajki". Mamy na bieząco pieniądze. Jedni coś kupują /inflacja ok. 3%/, drudzy zakładają lokaty /oprocentowanie lokat ok. 4% bez podatku "Belki" /oczwiście wszystko w stosunku rocznym/. Tego nie zrobiliśmy bo nie mieliśmy emerytur. Ale teraz dostajemy pieniądze /oby!/ i dodatkowo 13% też w stosunku rocznym. Jesteśmy "na plusie" ok. 9-10%. To jest czysty zysk. Nie sądzę, żeby zapłacony podatek po przekroczeniu I progu był do zapłacenia wiekszy niż to co zyskaliśmy. Oczywiście więcej będzie tych którzy na tym "zarobią" bo progu nie przekroczą. Rozważano też korekty podatku za 2011 i 2012 rok po dodaniu wypłaconych emerytur. Trzeba będzie oczywiście dopłacić podatek, być może, że tylko 18% ale z opóźnieniem. Więc skoro domagamy się odsetek od opóźnionych wypłat emerytur powinniśmy zapłacić za opóźniona zapłatę podatku /też 13%/. Bo to działa w dwie strony. My chcemy to i my powinnismy zapłacić. Więc po co to wszystko. Zapłacę chętnie 32% po przkroczeniu I progu, no ale o tym to mogę tylko pomarzyć. Tylko proszę bardzo bez ublizania! Takie jest moje zdanie i żadne wpisy typu "troll, kret itp" tego nie zmienią. Mam trochę przyzwoitości. Walka była ogromna, to przyznaję ale jaka ogromna satysfakcja po wygranej. Przemyślcie to drodzy Państwo.
OdpowiedzUsuńTeż racja!
UsuńBardzo mądre rozważania. Ja osobiście chciałabym płacić 32 % podatku, bo to oznacza bardzo duży dochód. Nie ma takiej możliwości w moim przypadku i podejrzewam ,że ok. 90% emerytów też nie musi się martwić. Poczekajmy , jak dostaniemy wtedy będziemy się martwić.
UsuńWalczyliśmy bardzo długo o zwrot zabranej nam emerytury i czekajmy na ustawę.
A podatek jak trzeba będzie to zapłacimy. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
Wyluzujmy
Pozdrawiam
krakowianka
Brawo! Nareszcie mądrze napisane. Jestem tego samego zdania. Polak zawsze musi ponarzekać. Zresztą wszystkim nie dogodzisz
UsuńJa jeżeli dostanę zwrot zaległej to mogę zapłacić podatek .
Do Anonimowego z 20;08; Zapominasz o rzeczy zasadniczej: Kumulacja wypłat nie nastąpi na skutek tego , że ja sobie tak życzę , ale jest to WYŁĄCZNIE skutek BEZPRAWNEGO działania ustawodawcy.Dlatego emeryt nie może ponosić konsekwencji takiego bezprawnego działania , i powinien zapłacić taki podatek , jaki zapłaciłby , gdyby emerytury były wypłacane w terminie.A domaganie się zapłaty przez emeryta odsetek wskutek opóźnionej zapłaty podatku (przecież znowu - z powodu bezprawnego działania ustawodawcy ) - to już jest jakieś kuriozum. To może najlepiej oddajmy zwrócone nam emerytury , i jeszcze przeprośmy za kłopot , który sprawiamy . Przeprośmy , że żyjemy.
UsuńŚwietny komentarz, bo właściwa logika.
UsuńCzytając niektóre wpisy można potwierdzić, że u niektórych rozum się z głową pożegnał.
Więc po ,,,co to wszystko,,jak zauważył,anonim z godz 20 08 ,,walka była okropna ,,i po co ???? oddaj wszystko ,oszukali teraz oszukaja pózniej ! dobrego zdrowia psychicznego ,,waclzczacy,,ale nie rób wody z mózgu ,innym!!!
UsuńKażdy wie o tym,że od wypłacanej należności należy potrącić zaliczkę na podatek ,składkę zdrowotną.Należy sobie regulować zatrudnieniem -policzyć emeryturę , kwotę zaległej emerytury,odprawę,gratyfikację -dochodzi do 85 tys.odejść,chyba,że jest mąż lub żona to rozliczyć się wspólnie.
UsuńProszę zwrócić uwagę, że problem możliwości przekroczenia pierwszego progu podatkowego został nagłośniony przez artykuł w GP i przez audycję w "Trójce". Został dostrzeżony i omówiony w mediach przez grono specjalistów i polityków. O ile pamietam, poza posłem Andrzejem Orzechowskim wszyscy mieli zastrzeżenia do tej negatywnej dla niektórych emerytów konsekwencji zwrotu zaległego świadczenia. Spośród emerytów wypowiadają się głównie ci, którym nie grozi wejście w drugi przedział podatkowy. W tym przypadku argument, że chętnie by się zapłaciło wyższy podatek, chociaż to w rzeczywistości nie grozi, nieco trąci hipokryzją. Chętnie przeczytam opinię osób, których ten problem naprawdę dotyczy. Ciekawe, czy uznają taką sytuację za dopuszczalną i mało ważną, czy nie?
UsuńPowiem tak, problem przekroczenia progu 85 tys zł i podatku 32% może być jednak spory.
Usuń1. szczególnie duży dla osób pracujących w urzędach gdzie się dosyć dobrze zarabia
2. spora część jest samotna nie może rozliczyć się z mężem - istnieje spore prawdopodobieństwo, że próg przekroczy.
3. spora część przejdzie na emeryturę - dostanie odprawy itd.
4. spora część dostanie różnego typu nagrody, wysługi lat pracy, trzynastki.
tak więc wynika z tego, że połowa kwoty z ustawowych odsetek pójdzie niektórym na podatek
Ustawa kazda ! wyrok kazdy ! powinien byc,napisany matematycznie ,przewidziec wszystkie mozliwosci ,ktore moga wystapic ,by nie bylo zadnej watpliwosci w interpretacji itp 2+2=4 i kropka Żeby kazdy ,,nieuk,,zrozmal!!!! a kto??? nami rzadzi i sadzi???? Macie przykłady na blogu ,, 2x2=4 ,no pułapka, liczba PI tak Pi
UsuńJa tam chętnie zapłacę podatek 32% od NADWYŻKI / kwoty II progu / oby mi tylko zwrócili zaległe świadczenia !!!
UsuńMogłem NIE MIEĆ NIC a tak to mi jeszcze zostanie :)
I to jest moje zdanie - popieram w pełni obiektywizm anonima z godz.20.08 !!!!!
Błagam, nie kompromitujmy się - my którym dane było skorzystać z możliwości łączenia pracy z pobieraniem emerytury!!!
Do 23:32,
Usuńbardzo proszę o jednoznaczne potwierdzenie, że jesteś pewien, że po zwrocie zawieszonego świadczenia przekroczysz próg 32% ? Jesteś więc jedną z tych osób, których dotyczył artykuł w Gazecie Prawnej i audycja w radiowej Trójce?
Problem może dotyczyć także osób, które NIE "dosyć dobrze zarabiają".
UsuńZUS wznowił wypłaty od 22 listopada 2012 r. nie wszystkim, którzy wypłaty emerytury mieli zawieszone. Nie wznowił tym, którzy nie zdążyli z wnioskiem o wznowienie wypłat w listopadzie-grudniu 2012 r. Takie osoby otrzymają zwrot zaległych emerytur nie za skromne 14 miesięcy, ale od 1 X 2011 r. do dnia wypłaty!
Jot
Liczę " na gorąco":
UsuńTeoretyczny przychód w roku 2014:
brutto- wynagrodzenie : 3000 zł x 12 m-cy = 36000 zł
emerytura : 2200 zł x 12 m-cy = 26400 zł
jak dostanę zaległe : 2000 zł x14 m-cy = 28000 zł
odsetki ????
Trochę tego będzie - pod warunkiem że będę pracować jeszcze do końca 2014 r i mnie nie "zredukują" ze zwykłej zazdrości - jak to ktoś poniżej napisał.
Jeżeli się mnie "pozbędą" w białych rękawiczkach to nie będzie problemu :).
cd. z godz.00.03.
UsuńZapomniałem o "13- tce " - ok.3000zł.
No i co ? Mam płakać i robić z siebie "ofiarę" krzywdy podatkowej ??
Trochę by mi było głupio mając takie dochody. - taki mam charakter mimo że pochodzę z Krakowa. :)
Też liczę na gorąco i nie jest mi głupio ;)
UsuńNie trzeba być krezusem, aby z powodu jednorazowej wypłaty emerytury zaległej (zamiast w poprzednich terminach zgodnie z Konstytucją) przekroczyć próg podatkowy.
Teoretyczny (bardzo szacunkowy) przychód w roku 2014:
brutto - wynagrodzenie : 2200 zł x 12 mies. = 26400 zł
emerytura : 1800 zł x 12 mies. = 21600 zł
zaległe za 1 X 2011 - 31 XII 2013 : 1600 zł x 27 mies. = 43200
Razem: 91200 zł
Trzynastki, jubileuszówki itp. nie uwzględniam (pozostawiam w marginesie błędu szacunków).
Jot
No to gratuluje, bo - zgodnie z algorytmem obliczania podatku w PIT - możesz nie przekroczyć (lub przekroczysz minimalnie) progu 32%.
UsuńUspokajam też: ustawowych odsetek nie wykazujesz w PIT.
:)))
Wpis z 00:30 kieruję do poprzedniczki Jot, a nie do Jot.
Usuń;)
Do Jot.
UsuńDlaczego liczysz zaległe za 27 m-cy ??
Odsetek nie wykazuje się w PIT ?
UsuńNo to mnie pocieszyłeś anonimie - serio.
PIT to dla mnie "dżungla" :)
Wywnioskowałam z wpisów blogowiczów, że nie wszyscy mają odwieszone emerytury od 22 XI 2012 r. - spóźnili się z wnioskiem w XI-XII 2012 r. (teraz toczą się sprawy w sądach).
UsuńJot
Skoro tak, to w wyliczeniu z godz. 00:29 należy chyba "skasować" bieżącą, tegoroczną emeryturę w wysokości 21600 zł?
Usuń;)
Ups, wycofuję uwagę z 01:01 !!!!!
UsuńNie ten rok... ;
Nie, nie trzeba skasować, gdyż to jest przychód w 2014 - do rozliczenia w 2015. Jeśli ustawa wejdzie w życie, emeryt otrzyma zwrot zaległych, to bieżące ZUS zacznie mu na podst. tejże ustawy wypłacać. Zależy tylko czy zaległe liczyć np. 32 mies. (do maja 2014), a bieżące wówczas od czerwca, tego nikt nie wie, więc szacunkowo ;) przyjęłam zaległe: 3 mies. w 2011, 2012, 2013, a bieżące od stycznia 2014.
UsuńJot
Uwaga wycofana, a ja się produkuję :)
UsuńJot
An. 26.10. 20:08 rozważał jak to wygląda procentowo, nie kwotowo. Bo wiadomo im wieksza kwota zwrotu tym wieksza kwota odsetek. Tu chodzi o procent. Bo kazdy na zawieszonej emeryturze "stracił" ok 3-4% jak napisał 20:08 a zyska 13%. To fakt. Kazdy stracił trochę zdrowia a tego wycenić się nie da. Utrate zdrowia nie zwróca zadne pieniądze. Więc chodzi tu chyba o wymiar czysto materialne. O zdrowiu nikt nie wspomina. Anonimowy 25.10. 22:17 moralność Kalego to przykro mi to powiedziec to u Ciebie. Bo Tobie zabrali to dawaj 13% "łaski nie robią" Ty nie zapłaciłaś "to co oni chcą, niechby nie zabierali". Gdzie tu zdrowy rozsądek? Mozna powiedzieć "uderz w stół a nozyce się odezwą". Pazerność wielu już zgubiła, czego Ci nie życzę.
UsuńDrogi Anonimowy25 października 2013 20:08- najłatwiej i najprościej wydaje się cudze pieniądze.
OdpowiedzUsuńNikt nie chce Ci ubliżać- jednak , Twoja przyzwoitość, to przyzwoitość Kalego- zważ to. Mniemam ,że myślenie nie jest Twoją mocna stroną. Proszę nie obrażaj -ja tak uważam. Twój wywód ma mało wspólnego z zdroworozsądkowym pojmowaniem rzeczywistości i bardzo źle świadczy o Tobie. Brak szans na zapłacenia wyższego podatku to wyłącznie Twój problem.Przemyśl to.
Najmocniej pozdrawiam
Klara
Powiem chyba prymitywnie, ale dla zobrazowania ZASAD porównam ze zwykłym złodziejstwem. Złodziej okradł moje mieszkanie, następnie został złapany przez organy ścigania i po długich korowodach skradziony majątek wraca do mnie. Mija stres, zdemolowane mieszkanie wraca do normy. Czy po zwrocie ukradzionych rzeczy mam częścią podzielić się ze złodziejem? Może także przeprosić złodzieja, że przez moje dochodzenie sprawiedliwości nie zaznał spokoju?
UsuńPrzy tej okazji ujawniły się te, tak bardzo za granicami widoczne, cechy Polaka.
UsuńCzuję się lepiej kiedy mój rodak ma gorzej ode mnie,pociesza mnie fakt, że bogatszego okradli.
Z tym złodziejem to kiepskie porównanie. Jak tak będziemy do tego podchodzić z taką złością, z taką zaciętością to zabijemy wszystko co w tym jest piękne - solidarność ludzi, życzliwość, chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Ale podobno "lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znależć". Wychodzi to w całej krasie.
Usuń"solidarność ludzi, życzliwość, chęć pomocy drugiemu człowiekowi" mogą iść w parze - działalność blogowiczów potwierdza, że idą w parze - z dążeniem do tego, co J. Tuwim ujął w słowach:
Usuń"Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość."
Jot
Własnie o to chodzi. Prawo - a nie moralność Kalego. I to dotyczy wszystkich bez wyjatku. Prawo - bez kombinowania.
UsuńPAX!!!
OdpowiedzUsuńBył lament że zawieszono emerytury - teraz lament że odwiesili i jeszcze mają zamiar zwrócić zaległe ..no i każą NAM zapłacić podatek świntuchy!!!
OdpowiedzUsuńTrochę obiektywizmu !!!
Nie chcesz zapłacić podatku - zrezygnuj z walki o zaległe. Proste - nie będziesz miał problemu.
Mało kasy - źle , dużo kasy - jeszcze gorzej..
Ludzie, opanujcie się !!!!!
Wstyd!!!!!
Z pewnym zainteresowaniem czytam poszczególne wpisy na temat "32% plus". ;)
UsuńWedług mnie kontrowersje wokół tego problemu nie wynikają z tego, co niektórzy tu określają jako "pazerność" najbogatszych "zawieszonych". Wydaje mi się, że dla bardzo wielu osób to nie jest eskalacja oczekiwań wobec ustawy (najpierw w ogóle zwrot, później zwrot nie tylko dla tych "po", ale i dla tych "sprzed", później jeszcze ustawowe odsetki), ale przekonanie, że ustawa realizująca orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego powinna być formalnie bez zarzutu i nie może generować jakichkolwiek kolejnych nierówności pomiędzy "zawieszonymi".
Nie wiem, czy kwestia możliwej "nierówności podatkowej" jest łatwa czy nie jest łatwa do rozwiązania przez ustawodawcę. Z deklaracji posła Szweda w "Trójce" wynika, że zasygnalizuje ten problem podczas I czytania senackiego projektu ustawy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Podobne stanowisko wyraził chyba poseł Zbrzyzny. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Apeluję do wszystkich, aby przyjąć założenie o czystych intencjach tych, którzy widzą jednak problem w jakiejkolwiek możliwej niedoskonałości projektu ustawy. Bardzo proszę, żeby nie zarzucać nikomu pazerności, braku przyzwoitości, braku wstydu, niedocenianiania dobrodziejstwa korzystania z możliwości łączenia pracy i emerytury i różnych innych przywar.
Przy niedoskonałości najprzeróżniejszych ustaw, uchwał i wyroków trudno łudzić się że i ta ustawa będzie doskonała tym bardziej że jak zdążyliście państwo zauważyć nasze wnioski i petycje jak do tej pory są grochem rzucanym o ścianę.
UsuńMy sobie tu możemy pisać, roztrząsać, kłócić się, obrażać nawzajem a i tak nie będzie to miało najmniejszego znaczenia.
Blog żyje swoim wirtualnym życiem a życie "na zewnątrz" rządzi się własnymi prawami. My tu już dawno wiemy że mają wypłacać "zaległe" i "liczymy" kasę a Sądy wydają wyroki takie jak wydają no i ZUS dalej wnosi apelacje. Niestety, zrobią to co będą mieli zrobić i ta cała dyskusja i emocje są bezsensowne.
Z ogromną ciekawością ocenię trafność powyższych przewidywań już w niedalekiej przyszłości.
UsuńDobranoc. :)
Miłych snów ;)
UsuńA ja chcę przypomnieć wszystkim że / jestem o tym wręcz przekonany/ większość z osób skupionych wokół tego blogu nie miałaby żadnej szansy ponownego zatrudnienia w swim miejscu pracy gdyby zgodnie z wcześniejszą ustawą musieli przejść na emeryturę i ponownie starać się o przyjęcie do pracy.
OdpowiedzUsuńDostaliśmy wszyscy wielką szansę o którą są zazdrosne nasze koleżanki i koledzy w naszym miejscu pracy więc naprawdę trochę pokory a nie coraz więcej rozbuchanych rządań bo wkońcu ukrócą nam nasze "eldorado" likwidując nasze miejsca pracy w ramach reorganizacji.
Niektórzy już się z tym spotykają prawda????
Lepiej siedzieć cicho pod miotłą i spijać miodek niż rozrabiać na całą Polskę jak pijany zając!!
Bez szemrania zapłacę każdy podaek nawet jakbym miał przekroczyć wszystkie progi - obym sięgnął tego najwyższego :)
Wobec tego życzę ci gorąco, żebyś sięgnął tego najwyższego progu... ;)
UsuńTak,tak, pod miotłą jest bezpiecznie, gdyby każdy tak siedział pod tą miotłą to teraz nie byłoby zwrotu ukradzionych emerytur itd.itp.
UsuńHalo! progi podatkowe są tylko 18% i 32%
UsuńChciałabym ten próg 32% przekroczyć, ale mnie brakuje do tego 60.0000zł, znowu Pani Wiktorowskiej udało się zrobić zamęt, a biedni emeryci to łyknęli, chore to wszystko. M.Z
OdpowiedzUsuńIstna komedia i cyrk na kółkach
OdpowiedzUsuńMam właśnie taką sytuację. Dostałam zaległe emerytury z wyroku sądu apelacyjnego, odprawę 6 miesięczną emerytalną, 3 miesięczną za zwolnienie z pracy, 3 miesięczną nagrodę jubileuszową za 40-lecie pracy. Przekroczę I próg podatkowy i będę będę musiała zapłacić podatek 32%. Uważam to za krzywdzące, bo gdyby emerytury były wypłacane na bieżąco i nie straciłabym pieniędzy, które będę musiała zapłacić z winy państwa. Przy rozwiązaniach regulujących podatek ustawa nie bierze pod uwagę osób, które mają już wypłacone emerytury zaległe z wyroku sądu, a jedynie osoby, które będą się starać o zwrot wnioskiem do ZUS w roku 2014. Dlaczego mam być pokrzywdzona i płacić za błąd państwa? To nie tylko problem emerytów zarabiających 10 tys złotych, ale jak w moim przypadku o wiele mniej. Rozwiązaniem byłyby korekty zeznań podatkowych w kolejnych latach, ale z tego, co czytałam US wydał opinię, że nie jest to możliwe. Minister Finansów mógłby wydać rozporządzenie zwalniające z płacenia takiego podatku, ale skoro są na to rozwiązania w ustawie pewnie tym się nie zajmie i emeryci, których nie obejmuje ustawa będą musieli do dnia 30 kwietnia 2014 zapłacić rabunkowy podatek. Szkoda, że ustawodawcy znowu zabrakło wyobraźni. Czy można coś jeszcze coś zrobić w tak krótkim czasie? Emeryci objęci ustawą będą rozliczać się dopiero w 2015, ja już za 4 miesiące. To wygląda tak jakby złożenie sprawy do sądu zostało ukarane.
OdpowiedzUsuńPozostaje złożyć indywidualny wniosek do Urzędu Skarbowego z dokładnym wyjasnieniem Twojejsytuacji. Może się uda?
UsuńOczywiście, pamiętasz, że te 32% liczy się tylko od kwoty powyżej progu podatkowego 32%?